
































Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
SUBKULTURY MŁODZIEŻOWE W POLSCE ... Mirosław Pęczak, polski badacz subkultur młodzieżowych stwierdza, ... subkultur młodzieżowych działających w Polsce.
Typologia: Ćwiczenia
1 / 40
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
a
WYBRANE ZAGADNIENIA
ZAKŁAD SŁUŻBY PREWENCYJNEJ
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
Korekta, skład i druk: Wydział Wydawnictw i Poligrafii Centrum Szkolenia Policji w Legionowie
Nakład 59 egz.
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
a
Wstęp
Okres dorastania to niezmiernie istotny etap w życiu każdego człowieka. Jest to czas przejścia ze świata dzieci do świata dorosłych. Występujący wówczas rozwój aktywności umysłowej: krytycyzm i dociekliwość, samodzielność myślenia, zdolność analizowania, wnio- skowania, wydawania sądów, powoduje, że młody człowiek najczęściej wtedy zaczyna tracić zaufanie do dorosłych. Uczucie buntu i nietolerowanie określonych wzorców zachowań doro- słego świata prowadzą często do kryzysu autorytetu rodziców. W takich momentach młodzież, czując się osamotniona, chcąc uzupełnić swoje niezaspokojone potrzeby, szuka zrozumienia wśród swoich rówieśników, natrafiając nierzadko na kogoś podobnie niedoświadczonego. Bardzo często efektem jest przynależność do subkultur, wzbudzających raczej niechęć i na ogół negatywnie ocenianych przez społeczeństwo. Subkultury młodzieżowe zawsze były przedmiotem zainteresowania psychologów, so- cjologów, opinii publicznej. Zainteresowanie tym problemem nie maleje. Nowe subkultury wyrażają swoje poglądy oraz potrzeby, zmodyfikowane we współczesnych warunkach spo- łecznych, politycznych i gospodarczych. Fenomen subkultur młodzieżowych od kilkudziesięciu lat budzi powszechne zaintere- sowanie naukowców, przedstawicieli mass mediów oraz osób zaangażowanych w proces wy- chowania młodego pokolenia. Ze względu na trudność dotarcia do rzetelnych informacji oraz nieznajomość przyczyn zjawiska, otacza je aura tajemniczości i posmak sensacji. Informacje, które przedostają się do prasy czy telewizji, dotyczą najczęściej dewiacyjnych przejawów dzia- łalności subkultur. Tak też zwykło się potocznie rozumieć termin „subkultura” – jako zagraża- jący porządkowi społecznemu, prymitywny lub co najmniej niekonwencjonalny sposób uczest- niczenia w kulturze^1. Niniejsze opracowanie kierowane jest przede wszystkim do policjantów służb prewen- cyjnych. Stanowi próbę przedstawienia w zarysie wybranych zaganień z zakresu problematyki subkultur. Autor świadomie pominął w publikacji kwestię sporów naukowych dotyczących zja- wiska, gdyż ich prezentacja mogłaby niekorzystnie wpłynąć na walor praktyczny opracowania, które – w założeniu – ma być wyłącznie materiałem pomocniczym dla policjantów.
(^1) P. Piotrowski, Subkultury młodzieżowe. Aspekty psychospołeczne , Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warsza- wa 2003, s. 9.
a
1. Podstawowe pojęcia
Przytoczona poniżej terminologia oraz jej wyjaśnienie z pewnością nie są wystarczające, aby w pełni wyczerpać temat subkultur, niemniej jednak w pewnym stopniu przybliżają pojęcia związane z tym zjawiskiem.
1.1. Subkultura
Mirosław Pęczak, polski badacz subkultur młodzieżowych stwierdza, że termin „subkul- tura” bywał rozmaicie definiowany. Przeważnie jednak wiązano go z patologią społeczną, nie- przystosowaniem, podważaniem obowiązujących norm lub z prymitywizmem, niską jakością sposobu uczestniczenia w kulturze. Już w samej etymologii słowa „subkultura” zdaje się za- wierać „to, co niższe”, gorsze. I wiele zjawisk, określanych przy użyciu tego słowa, odpowiada takiemu właśnie rozumieniu jego sensu. Weźmy choćby na przykład agresywne zachowania skinheadów, bijatyki na stadionach piłkarskich, wzajemną agresję różnych grup młodzieży. Mówi się też o subkulturach narkomańskich, pijackich, przestępczych. Nie bez przyczyny, gdyż termin „subkultura” pierwotnie był używany w naukach społecznych w odniesieniu do grup spatologizowanych, pozostających w konflikcie ze społeczeństwem. Nieco upraszczając, można powiedzieć, że pojawienie się gangów młodzieżowych wywołało u badaczy potrzebę nadania owym gangom wspólnej nazwy^2. Problemy definicyjne warunkowane były w dużym stopniu specyfiką i skalą zjawisk społecznych, do których definicja subkultury miałaby się odnosić. Dlatego niekiedy określe- niem tym obejmowano grupy przestępcze i dewiacyjne, czasem ruchy społeczne, a czasem wyizolowane z całości systemu społecznego środowiska. Mirosław Pęczak definiuje subkulturę w następujący sposób – to względnie spójna grupa społeczna pozostająca na marginesie do- minujących w danym systemie tendencji życia społecznego, wyrażająca swoją odrębność poprzez zanegowanie lub podważanie utrwalonych i powszechnie akceptowanych wzorów kultury^3. Poszukiwanie adekwatnej definicji do tak złożonego zjawiska, jakim są subkultury, jest w naukach społecznych ciągle aktualne. W każdym razie wydaje się, że niezależnie od sposobu definiowania subkultury w jej skład wchodzą następujące elementy: a) względnie spójna grupa społeczna, w której na gruncie wspólnych zainteresowań i dążeń, a nieraz również norm, wartości i wzorów odpowiadających członkom grupy i ich obowią- zujących, wytwarzają się dość trwałe więzi między jej członkami;
(^2) M. Pęczak, Mały słownik subkultur młodzieżowych , Wydawnictwo „Semper”, Warszawa 1992, s. 3. (^3) Tamże, s. 4.
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
b) grupa wyrażająca swoją odrębność poprzez zanegowanie całego systemu kulturowego lub niektórych jego elementów (to jest wartości stanowiących podstawę tej kultury oraz całego zespołu instytucji na nich opartych), lub też poprzez zanegowanie oraz propozycje kultury alternatywnej, które sytuują się równolegle obok kultury dominującej; c) grupa subkulturowa – z racji swojej odrębności pozostająca na marginesie dominujących w danym systemie tendencji życia społecznego^4. W niniejszym materiale dydaktycznym – ze względu na jego praktyczny charakter – ter- min subkultura jest używany także jako synonim słowa podkultura, mimo że w wielu opraco- waniach naukowych różnicuje się te pojęcia.
1.2. Patologia społeczna
Za twórcę i popularyzatora polskiej szkoły patologii społecznej uważa się A. Podgóreckie- go i z uwagi na to jego definicja patologii przywoływana jest najczęściej. Patologią społeczną określa on „ten rodzaj zachowań, ten typ instytucji, ten typ funkcjonowania jakiegoś systemu spo- łecznego czy ten rodzaj struktury, który pozostaje w zasadniczej, niedającej się pogodzić sprzecz- ności ze światopoglądowymi wartościami, które w danej społeczności są akceptowane”^5. Treść definicji uzależnia patologię od społecznych ocen. Większość autorów podziela ten pogląd, dodając własne kryteria występowania zjawiska w większej zbiorowości^6.
1.3. Niedostosowanie społeczne młodzieży
W literaturze przedmiotu funkcjonuje wiele określeń i definicji niedostosowania społecz- nego przyjmowanych przez autorów w zależności od ich potrzeb badawczych. Dobrochna Wójcik uznała za nieprzystosowane społecznie dzieci i młodzież, których zachowanie nacechowane jest całym zespołem objawów, świadczących o nieprzestrzeganiu przez nich pewnych podstawowych zasad postępowania, norm społecznych obowiązujących młodzież w tym wieku, przy czym zachowania takie nie mają charakteru sporadycznego, ale są względnie trwałe, powtarzające się wielokrotnie. Objawami tak rozumianego nieprzystoso- wania społecznego są: systematyczne wagary, wielogodzinne wałęsanie się bez kontroli po uli- cach, ucieczki z domu, przebywanie w środowisku zdemoralizowanych kolegów, dokonywanie kradzieży, picie alkoholu, demoralizacja seksualna, wandalizm, zachowania agresywne^7.
(^4) M. Filipiak, Od subkultury do kultury alternatywnej. Wprowadzenie do subkultur młodzieżowych , Wydawnic- two Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 1999, s. 17. (^5) A. Podgórecki, Patologia życia społecznego , PWN, Warszawa 1969, s. 24. (^6) L. Albański, Wybrane zagadnienia z patologii społecznej , Jelenia Góra 2010, s. 7. (^7) D. Wójcik, Nieprzystosowanie społeczne młodzieży , Wrocław 1984, s. 29.
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
2. Fazy subkultury młodzieżowej
Badacze opisujący zjawiska spontanicznej kultury młodzieżowej wskazują na jej dyna- miczny charakter oraz trójfazowy rozwój. Trzy fazy subkultury młodzieżowej:
(^9) P. Piotrowski, Subkultury młodzieżowe. Aspekty psychospołeczne , s. 10–11. (^10) M. Pęczak, Mały słownik subkultur młodzieżowych , s. 4.
a
3. Typologia subkultur młodzieżowych
Według Marka Jędrzejewskiego subkultury młodzieżowe można podzielić na:
(^11) M. Jędrzejewski, Młodzież a subkultury. Problematyka edukacyjna , ŻAK, Warszawa 1999, s. 86–87.
a
(^12) L. Albański, Wybrane zagadnienia z patologii społecznej , Jelenia Góra 2010, s. 126–128.
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
5. Subkultury młodzieżowe w Polsce
W rozdziale tym zostanie przedstawiona zwięzła charakterystyka najważniejszych subkultur młodzieżowych działających w Polsce. O niektórych z nich możemy wyrażać się w czasie przeszłym (bikiniarze), inne najbardziej burzliwy okres mają już za sobą (punki). Nie- odłącznym atrybutem przemian cywilizacyjnych i procesów rozwoju społecznego jest jednak pojawianie się kolejnych subkultur młodzieżowych (emo). Tym, co je łączy, jest wywieranie wpływu na przebieg procesu socjalizacji młodych ludzi zaangażowanych w funkcjonowanie subkultury. Działające w powojennej Polsce nieformalne grupy młodzieżowe zapożyczały idee i mo- dele życia najczęściej od młodzieży Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Tworzy- ły się też rodzime grupy protestującej i poszukującej młodzieży. Poszukiwały dróg wyjścia z rzeczywistości, której nie chciały zaakceptować, od której chciały uciec, przeciw której kon- testowały. Z czasem w tych grupach wytworzyła się swoista więź i podkultura danej zbioro- wości. Młodzież przyjmowała określone zasady, zwyczaje postępowania, styl życia, a także nazwę – przyjętą przez siebie lub nadaną przez innych.
5.1. Bikiniarze
Historycznie rzecz biorąc, subkulturą młodzieżową, która pojawiła się najwcześniej w powojennej Polsce, byli bikiniarze (fr. zazou , w Krakowie zwani również dżolerami). Sub- kultura ta funkcjonowała w latach 50. Jej charakterystykę znajdziemy m.in. w Dzienniku 1954 Leopolda Tyrmanda, jednej z najbarwniejszych postaci bikiniarskiego światka. Na kształt sub- kultury miała wpływ przede wszystkim ówczesna sytuacja społeczno-polityczna. Początek lat 50. w Polsce to okres szczelnego oddzielenia od kultury Zachodu, prześladowań politycz- nych i dominacji komunistycznej propagandy. W warunkach państwa policyjnego nieomal każ- da dziedzina życia miała być odgórnie zorganizowana – zaczynając od sfery światopoglądu, a na rozrywce kończąc. Bikiniarze, wywodzący się głównie spośród młodzieży inteligenckiej, odrzucali oficjalnie propagowane wzorce; cenili indywidualność i osobistą wolność, starali się odróżniać od szarego tłumu. Przede wszystkim jednak byli zafascynowani wszelkimi przeja- wami zachodniej (głównie amerykańskiej) kultury. Zewnętrznym wyróżnikiem bikiniarskiego stylu życia był wygląd: włosy zaczesane do tyłu w tzw. plerezę, obszerne, welwetowe mary- narki, kolorowe, szerokie krawaty (bikini), wąskie spodnie, zaprasowane na kant i sięgające do kostek, kolorowe skarpetki oraz dopełniające całość buty na grubej podeszwie („słoninie”). W dobrym tonie było orientowanie się w aktualnych trendach popkultury Zachodu. Osoby, które mogły się pochwalić znajomością nowinek z zakresu mody, muzyki, tańca, literatury lub sztuki, cieszyły się największą atrakcyjnością w subkulturowych kręgach. Muzyką najle- piej wyrażającą tęsknoty za kolorowym, wolnym światem był jazz. Słuchanie przemyconych
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
samym aurę niepokorności. Bikiniarze stanowili bowiem dla chuliganów coś w rodzaju konku- rencji i najbliższego negatywnego odniesienia^16. Duży wpływ na „starcia” między chuliganami a bikiniarzami miało społeczne usytuowa- nie obu środowisk. Chuligani to młodzież pochodząca przede wszystkim ze środowisk robotni- czych, natomiast bikiniarze mieli głównie pochodzenie inteligenckie. W stylu życia chuliganów należało wykazywać się pogardą i agresywną brutalnością wobec obcych – stąd kryminalne wykroczenia nie musiały mieć jakiejkolwiek pragmatycznej intencji, stanowiły rodzaj zabawy. Ulubionymi rozrywkami były: kino, imprezy sportowe, mu- zyka (zwł. rodzący się wówczas rock’n’roll), picie alkoholu, okazjonalne bójki oraz szczególny typ uprawiania seksu (tzw. „sztafeta” czyli seks wielu chłopców z jedną dziewczyną, nierzadko po prostu gwałt zbiorowy). Subkultura chuliganów, mimo stałej obecności słowa „chuligan” w języku potocznym, straciła swoją wyrazistość i zanikła na początku lat 60., chociaż grupy o podobnym charakterze pojawiały się także później. Termin „chuligan” funkcjonuje obecnie jako synonim agresywnego osobnika, nie zaś przedstawiciela grupy subkulturowej. Bardziej precyzyjne znaczenie zyskuje jako element nazwy określającej współczesne zjawiska dewia- cyjnych postaci kultury młodzieżowej^17.
5.3. Gitowcy
Gitowcy to zjawisko rdzennie polskie, choć występujące wśród gitowców nastawie- nia, rytuały i systemy wartości nie są obce różnym grupom subkulturowym z innych krajów. Chodzi tu jednak wyłącznie o takie grupy, które funkcjonują na granicy świata przestępczego. W polskich miastach subkultury przestępcze istniały już w XIX w. Zawsze tworzyły swój od- rębny świat, niedostępny i wrogi dla obcych. W 20-leciu międzywojennym bujnie rozwijała się zwłaszcza subkultura złodziejska, w której wykształcił się rodzaj slangu (kmina złodziej- ska), dający początek używanej m.in. przez gitowców – grypserze. Gitowcy nie są jednak po prostu tylko grupą przestępczą. Można mówić raczej o tym, że świat przestępczy dostarcza im inspiracji oraz wzoru dla rytuału i języka. Subkultura gitowców pojawiła się jako odrębne i rozpoznawalne zjawisko na początku lat 70. Głównie w dużych miastach i przede wszyst- kim w środowiskach robotniczych. Stosunkowo najwięcej gitowców rekrutowało się spośród uczniów szkół zawodowych, przyzakładowych. Chcąc podkreślić swoją grupową tożsamość, gitowcy ubierali się w ortalionowe, lekkie kurtki z kołnierzem z włóczkowego ściągacza (tzw. szwedki) oraz spodnie zaprasowane na kant. Nosili krótkie włosy lub fryzury „na małpę”. Waż- ną rolę (podobnie jak u skinheadów) odgrywał tatuaż, zwłaszcza kropki na dłoniach i pal- cach oraz na twarzy. Najważniejszym znakiem rozpoznawczym była kropka przy lewym oku (tzw. cyngwajs). Inne to np. kropka na zewnętrznej stronie dłoni między kciukiem i palcem wskazującym, oznaczająca związek tej osoby ze środowiskiem złodziei, czy kropka na czole między brwiami, która oznaczała, że ta osoba jest „świrem” (wariatem), czyli kimś, kto nie cofnie się przed żadnym czynem. Gitowcy tworzyli niewielkie, kilkunastoosobowe społecz- ności, akcentujące silny związek ze swoim miejscem zamieszkania. Im węższy krąg i bliższa
(^16) Tamże, s. 19–20. (^17) Tamże, s. 21–22.
a
okolica, tym ściślejsza więź. A więc można mówić o pewnej gradacji więzi i solidarności wśród kolejno: ludzi z tego samego podwórka (kwadratu), ulicy, dzielnicy, miasta, regionu. Dopiero na końcu ważną rolę odgrywał fakt, że ktoś jest gitowcem. Często dochodziło do bójek między gitowcami z różnych dzielnic czy (zwłaszcza przy okazji meczów piłkarskich) różnych miast. Najważniejszą bowiem opozycją dla gitowca była dychotomia swój – obcy. Obcy znaczyło: z innej dzielnicy czy z innego regionu, ale także: z innego środowiska. Wkrótce po wykrystalizo- waniu się subkultury gitowców ich głównym wrogiem stali się hippisi. Hippisi byli szczególnie brutalnie prześladowani przez gitowców, gdyż wyróżniali się podwójnym atrybutem obcości – nie tylko byli hippisami, ale np. pochodzili z innej dzielnicy czy miasta. Zdarzało się jednak, że „swojego” hippisa można było bronić przed „obcymi” gitowcami. Najbardziej jednak gitowcy nie znosili cudzoziemców. Pewną rolę odgrywała też odrębność pokoleniowa (o starych, czyli „zgredach”, wyrażano się na ogół pogardliwie). Mogło jednak dojść do sytuacji, gdy obcym stawał się niedawny kolega. Jeśli np. ktoś dopuścił się zdrady tajemnic środowiska, szczególnie zaś donosicielstwa, był prześladowany szczególnie okrutnie. Milicja odnotowała nawet kilka zabójstw na tym tle. Generalnie świat według gitowców dzielił się na swoich i obcych. Podział mógł być jednak bardziej subtelny. Podstawą było rozróżnienie na ludzi (tak siebie samych na- zywali gitowcy) i frajerów, ale zdarzali się tacy, którzy nie będąc w pełni „ludźmi”, utrzymywali z nimi kontakt i stawali się wówczas „apropakami”, tzn. „pożytecznymi obcymi”. W każdej grupie gitowców obowiązywała hierarchia. Przywódcą bywał zazwyczaj ktoś o najdłuższym stażu w subkulturze, a zwłaszcza ten, kto miał kontakt ze światem przestępczym (z „garownikami”). Zwykle bywał to osobnik przebywający wcześniej w zakładzie popraw- czym lub (co zdarzało się jednak rzadziej) – w więzieniu. Miarą prestiżu środowiskowego była liczba tatuaży („dziargów”). Nic dziwnego, ponieważ najbardziej wytatuowani byli ci, którzy mieli już za sobą poprawczak lub wyrok. Wśród gitowców obowiązywał kult siły i silnego czło- wieka. Hippisi byli odrzucani i prześladowani m.in. dlatego, że zarzucano im zniewieściałość. Silnym człowiekiem mógł być tylko silny mężczyzna. Kobieta (za wyjątkiem matki) plasowała się na nizinach hierarchii wartości. Choć w grupach gitowców pojawiały się dziewczyny (tzw. „git-many”), ogólnie zarzucano kobietom niewierność i słabość. Kobietę traktowano w ideolo- gii gitowców jako przedmiot seksualnego odprężenia. Istniał jednak dość znamienny zwyczaj: nie można było zaczepić i pobić kogoś, kto szedł z dziewczyną. Należy podkreślić, że gitowcy przywiązywali bardzo dużą uwagę do zwyczajów i rytu- ałów. Gdy np. ktoś aspirował do grupy, musiał najpierw „wkupić się” (zwykle butelką alkoho- lu), a następnie przejść właściwą inicjację, polegającą na tym, że dowiódł swojej męskości, np. pokonał w walce wybranego osobnika. Należało też posługiwać się grypserą i nie używać słów, które należały według gitowców do świata frajerów i kobiet (głównie słów pieszczotliwych lub zbyt pozytywnie nacechowanych). Wzory zachowań gitowcy początkowo czerpali wprost ze świata przestępczego (dotyczyło to zarówno zwyczajów, jak też wartości czy konieczności używania sekretnej mowy), a więc z poprawczaków i tzw. drugiego życia w więzieniach. Stąd ważne było mieć za kumpla prawdziwego „garownika”. Stamtąd również przyszedł zwyczaj rytualnego samookaleczania („sznyty”), czyli nacięcia rąk lub piersi żyletką lub brzytwą) oraz zwyczaj „braterstwa krwi”, które było znakiem najsilniejszej solidarności. Z czasem jednak sama subkultura gitowców zaczęła oddziaływać na życie w zakładach zamkniętych i walnie przyczyniła się do rozwoju grypsery pojmowanej przez resocjalizatorów jako całokształt dru- giego życia. Gitowcy jako spójna subkultura funkcjonowali w zasadzie w ciągu całej deka- dy lat 70. Potem przestali być, także dla młodzieży zagrożonej patologiami, atrakcyjną sub- kulturą. Młodzież miejska zaczęła się bowiem stykać z wzorcami dostarczanymi przez inne,
a
3. Eksperymentowanie z narkotykami. Narkotyki, głównie z grupy halucynogenów (marihuana, haszysz, LSD), miały być środ- kiem służącym wyzwoleniu się od reguł starego świata oraz istotną pomocą na drodze do poszerzenia świadomości i realizacji hippisowskich ideałów: braterstwa, równości i głębo- kich, opartych na przyjaźni i zrozumieniu, stosunków z innymi ludźmi. Wspomniany już guru subkultury, psychiatra Timothy Leary, wraz z poetą Allenem Ginsbergiem propagowali hasło: odpadnij, włącz się i dostrój, które rozumiano jako zachętę do porzucenia celów spo- łeczeństwa konsumpcyjnego na rzecz, możliwego za pomocą odpowiednio dawkowanych narkotyków, wzrostu wrażliwości i rozszerzenia świadomości jednostki. 4. Fascynacja kulturą, filozofią i religiami Wschodu. Przełom lat 60. i 70. to okres, w którym protestowi młodzieży przeciwko materialnym kry- teriom wartości człowieka towarzyszyło ogromne zainteresowanie drogami duchowego rozwoju. Jego źródeł szukano we wschodnich religiach (buddyzmie, krysznaizmie), prak- tykach medytacyjnych, treningach wrażliwości. Wszystkie te sposoby (oraz wiele innych) miały na celu wyzwolenie pierwiastka duchowego i przywrócenie zachwianej równowagi z naturą. 5. Proekologiczne nastawienie. Hippisi pragnęli zerwać ze starym systemem społecznym, którego symbolami były m.in. rozwinięty przemysł i niszczenie naturalnego środowiska człowieka. Najbardziej zdeter- minowani przeciwstawiali się tym tendencjom, emigrując poza miasto, by żyć w zgodzie z naturą. Dość powszechny był też wegetarianizm (jako wyraz szacunku dla wszystkich istot) oraz próby uprawy ziemi, która miała dostarczać żywności i ubrań na potrzeby człon- ków wspólnoty, a tym samym uniezależniać ich od państwa i będącego jego częścią indu- strialnego molocha. 6. Docenianie roli twórczości w życiu człowieka. Ruch hippisowski zmienił sposób pojmowania twórczości. Podkreślano, że każdy może pro- wadzić twórcze życie, jeśli tylko czuje się wolny. Tworzenie sztuki przestało być zarezer- wowane tylko dla profesjonalistów; zgodnie z ideologią hippisowską w każdym człowieku tkwią artystyczne zadatki, które można i należy rozwijać. Nieprzypadkowo okres najwięk- szego rozwoju ruchu hippisowskiego to także czas pojawienia się lub ekspansji różnych form kultury młodzieżowej. Wystarczy wymienić muzykę rockową, propagującą idee subkultury i zarazem współtworzącą jej kształt (m.in. zespoły The Doors, Jefferson Airplane, wokaliści Jimi Hendrix czy Janis Joplin), rozwój sztuki performance’u, alternatywne nurty poezji (in- spirowane wierszami Ginsberga), filmu i edukacji^19. Do Polski elementy kultury i subkultury hippisowskiej trafiły pod koniec lat 60., głównie za pośrednictwem mody na muzykę rockową. W większych miastach (Warszawa, Kraków) usiłowano tworzyć komuny, które ze względu na trudne warunki nie mogły przetrwać zbyt długo. Młodzież przejmowała jednak zewnętrzne atrybuty hippisów w postaci długich wło- sów, symboli i strojów. „Moda na hippisów” spotykała się ze sporą agresją ze strony milicji, niezrozumieniem starszego pokolenia i krytyką dziennikarzy. Partyjni aktywiści odczytywali ją jako przejaw ulegania wpływom zachodnim i dopingowali do przeciwdziałania jej. Pewne rozluźnienie, związane m.in. z polityką częściowego otwarcia na Zachód, nastąpiło po upad- ku Gomułki. Polscy hippisi łatwiej tworzyli wówczas nieformalne społeczności, latem urzą- dzali coroczne zloty (pierwszy w 1968 r. w Kazimierzu nad Wisłą, następnie pod Jasną Górą
(^19) P. Piotrowski, Subkultury młodzieżowe. Aspekty psychospołeczne , s. 59–62.
Zakęad Sęułby Prewencyjnej
w Częstochowie), co jednak spotykało się z retorsjami milicji. Z jednej strony panowało większe rozluźnienie, z drugiej natomiast zdarzały się, np. w Warszawie na Starym Mieście i w okolicach Krakowskiego Przedmieścia, „naloty” milicji na długowłosych. Dla milicji sta- nowili oni zbiorowość podejrzaną, bliską marginesowi przestępczemu. Już od początku lat 70. polscy hippisi zyskali poważnego wroga w subkulturze gitowców, którzy zarzucali im znie- wieściałość i nadmierne uleganie wpływom zachodnim. Gitowcy wywodzili się głównie ze środowisk robotniczych, byli zwykle uczniami szkół zawodowych i przyzakładowych, podczas gdy większość hippisów pochodziła z rodzin inteligenckich. Warto jednak zauważyć, że polska wersja subkultury hippisów przejawiała się w tamtym czasie głównie w „odświętnym”, naj- częściej wakacyjnym wydaniu. Bardzo nieliczni, zwykle starsi hippisi decydowali się na takie przedsięwzięcia jak wyjazd poza miasto i osiedlenie się z dala od cywilizacji (było nieco przy- padków migracji w Bieszczady, teren rzeczywiście mało kontrolowany przez milicję czy inne instytucje represji). Również i w Polsce hippizm kojarzył się z psychodelią. Na początku nie istniał jeszcze żaden czarny rynek narkotyków. Próbowano zdobywać np. morfinę, którą można było otrzymywać na zwykłe recepty w aptece po niewielkiej cenie. Sytuacja pod tym względem zmieniła się radykalnie po wynalazku „brudnej heroiny” (tzw. kompotu) oraz upowszechnieniu hodowli konopii indyjskich. W latach 70. wpływ kultury hippisowskiej zaznaczył się w pew- nym stopniu w środowiskach artystycznych (głównie plastyków i muzyków). Skanalizowany i uładzony polski rock serwowany w mediach i na płytach nie mógł jednak odegrać w Polsce takiej roli jak jego zachodni pierwowzór. Dlatego polska młodzież słuchała niemal wyłącz- nie zachodniej muzyki. Jedynie nieliczni polscy wykonawcy (Romuald i Roman, grupa Klan, Breakout) cieszyli się wśród hippisów pewnym uznaniem. Nieco łatwiej było się przebić balla- dzistom: Maryla Rodowicz zaczynała swoją karierę od piosenek Dylana, Tadeusz Woźniak do- brze wpisał się w nurt ballady, któremu patronował Donovan. Nowa i dość nieoczekiwana fala popularności hippisów nadeszła już w erze festiwali w Jarocinie. Nowi, młodzi hippisi stali się fanami zespołu Dżem i wykonawców muzyki reggae. Wytworzyło się coś na kształt symbiozy między neohippisami (tzw. „chwastami”) a polskimi rastafarianami. Rasta w polskim wydaniu przejęło wiele z dawnej hippisowskiej symboliki^20.
5.5. Rastafarianie
Ruch o charakterze społeczno-religijnym, który powstał w drugiej połowie lat 60. na Jamajce. Początki ruchu sięgają już lat 40. XX wieku, ale był to wówczas ruch podziemny. W 1966 r. odwiedził Jamajkę cesarz Etiopii Hajle Sellasje uznawany tam za istotę niemal boską i wezwał swoich „czcicieli” do tymczasowego zaniechania myśli o powrocie do Afryki i do walki o wyzwolenie we własnym kraju. Nazwa ruchu: „Rastafari” wzięła się właśnie od rodo- wego nazwiska cesarza: Lif Ras Tafari Makkonena (imię Hajle Sellasje przybrał, gdy w 1930 r. został cesarzem Etiopii). Założycielem ruchu był urodzony na Jamajce murzyński działacz po- lityczny Marcus Garvey. Kierowany przez niego ruch od początku zakładał sobie jako nad- rzędny cel emancypację czarnoskórej ludności pozaafrykańskiej i pracę na rzecz utrzymania jej narodowej tożsamości. Ruch miał cele społeczne i polityczne, ale charakterystyczne jest to, że
(^20) M. Pęczak, Mały słownik subkultur młodzieżowych , s. 40–41.