Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Notatki z zakresu psychologii dotyczące agresji; agresja w szkole i zmniejszenie agresji. Część 2.
Typologia: Notatki
1 / 10
zasługujesz lub mniej niż pozwolono ci oczekiwać, lub też mniej niż posiadają ludzie do ciebie podobni.
Bezpośrednia prowokacja i odwet
Pragnienie odwetu w momencie, gdy spotykamy się z agresywnym zachowaniem ze strony drugiej osoby jest jedną z oczywistych przyczyn agresji. Sprawa ma się podobnie jak w przypadku frustracji i agresji. Tak samo jak nie zawsze reagujemy agresją na frustrację, tak też nie zawsze odpowiadamy odwetem na prowokację. Podjęciu działań rewanżowych sprzyja zamierzona prowokacja. Natomiast jeśli prowokacja jest przypadkowa i nie wynika z czyichś intencji, to większość z nas powstrzyma się przed odwetem. Agresja zwrotna nie pojawia się także wówczas, gdy znane są pewne okoliczności łagodzące, to znaczy wiemy, dlaczego ktoś nas prowokuje i usiłuje rozzłościć. Jednak wiedza ta tonuje nasze emocje tylko wówczas, gdy posiadamy ją jeszcze przed zaistnieniem krytycznego zdarzenia. Teoria społecznego uczenia się Albert Bandura stworzył jedną z najbardziej znanych teorii agresji – teorię społecznego uczenia się. Według niego zachowania agresywne kształtują się, gdy dziecko czuje przyzwolenie na zachowanie agresywne ze strony swoich opiekunów. Takie przyzwolenie może mieć charakter bezpośredni lub pośredni. Przyzwolenie o charakterze bezpośrednim pojawia się, gdy rodzice pochwalą dziecko za to, że na przykład wygrał szkolną bójkę. Natomiast przyzwolenie pośrednie polega na wyciąganiu wniosków z obserwacji. Przykładowo dziecko oglądając filmy i programy telewizyjne, w których agresywni bohaterowie są atrakcyjni i sympatyczni, uczy się, że agresja może być właściwym sposobem rozwiązywania problemów. Dodatkowo w swoich badaniach Bandura stwierdził, że dzieci uczą się agresji na dwóch poziomach. Pierwszym poziomem jest poznanie nowych technik agresji. Po drugie dziecko uczy się reakcji otoczenia na agresję. Jeśli dziecko dostrzeże korzyść płynącą z zachowania agresywnego, to zapamięta, że agresja pozwala na rozwiązanie kłopotliwej sytuacji, czyli teoria społecznego uczenia się znajduje zastosowanie w agresji instrumentalnej.
Agresja w środkach masowego przekazu
Ludzie nauki od dawna ostrzegają o negatywnych skutkach płynących z niewłaściwego korzystania z mediów. Wskazują na powiązania między emocjami wywołanymi przez programy rewizyjne, gry komputerowe, surfowaniem po Internecie, a powstawaniem lęków, zaburzeń snu, nadpobudliwości, drażliwości, a nawet agresji. Media ingerują w życie dzieci, młodzieży, ludzi dorosłych. Ogrywają ogromna rolę w formułowaniu młodego człowieka, kształtują poglądy i postawy przez podsuwanie określonej wiedzy o świecie i lansowanie pewnych wartości. Osobowość, która posiada solidny system wartości, potrafi krytycznie ustosunkować się wobec drapieżnych, medialnych przekazów. Okazuję się jednak, iż nawet dorośli ulegają psychologicznym trikom medialnym, nie zdając sobie sprawy, iż stają się ofiarami ukrytej manipulacji. Media deformują światopogląd społeczeństwa bardzo skutecznie, najbardziej prestiżowe programy informacyjne, wiadomości z kraju i ze świata przepełnione są informacjami wyłącznie negatywnymi, przykrymi: zamachy, akcje policji, oszustwa, napady, korupcja, terroryzm, sprawy sądowe, gwałty, dewiacje, coraz mniej miejsca na kulturę, sztukę, muzykę sprawy przyjemne, których nie brakuje we współczesnym świecie.
Regularny kontakt z przemocą w mediach wykształca nawyk agresywnego reagowania, który w miarę upływu czasu trudno zmienić, a tym bardziej trudno, gdy nadal młody człowiek obserwuje jak kolejny bohater filmowy zostaje nagrodzony za agresywne zachowanie. Mass media „nakręcają” błędne koło przemocy w społeczeństwie nie tylko przez wieloaspektowe pokazywanie przemocy, ale również przez lansowanie wygodnego, konsumpcyjnego, modnego trybu życia. Bogactwo, młodość, piękno to dziś prawdziwe szczęście. Nie ma czasu ani miejsca na pomoc ludziom starszym, chorym, pokrzywdzonym przez los. Wszystkie treści medialne otoczone są odpowiednią kolorystyką, barwą muzyczną, klatki filmowe pokazywane są z coraz większą szybkością, co dodaje dynamiki, atrakcyjności. Kiedy młody człowiek otrzyma taką dawkę informacji i porówna ją ze swą rzeczywistością, okazuje się że jest ona smutna, szara. Wzbudzona frustracja, domaga się natychmiastowego i łatwego zaspokojenia potrzeb. Wirtualna rzeczywistość, która go wychowała wskazuje na szybkie rozwiązywanie problemów przez rozboje, kradzieże, przynależność do gangu, handel narkotykami i oczywiście bestialskie usuwanie wroga. Media elektroniczne stały się ważnym, nieodłącznym elementem współczesnego życia, przenikają do różnych sfer społecznych, środowiskowych, wiekowych. Wielu z nas alarmuje, iż dzieci zbyt wiele czasu spędzają przed telewizorem, jednakże, czy my dorośli dajemy odpowiedni wzorzec korzystania z mass mediów. Znacząca część Polaków, nie czyta gazet,
z filmów (zabawy bronią), to z kolei prowadzi do zubożenia wyobraźni, która „wiotczeje” jak nie używany mięsień; dzieci, które widzą mnóstwo przemocy, są skłonne traktować ją jako powszechny element prawdziwego życia, co najgorsze skłonne są uznać przemoc jako akceptowany społecznie, efektywny sposób rozwiązywania problemów życiowych.
Obecnie agresja stała się zjawiskiem powszechnym, ponad kulturowym, obejmującym powoli wszystkie środowiska społeczne i grupy wiekowe. Agresja, przemoc i nietolerancja, na skutek ich popularności i ciągłości, tracą na niezwykłości i stają się trwałymi komponentami życia codziennego, systemu edukacji, kultury masowej, informacji, rozrywki i sportu. Niepokojące rozmiary przybiera w ostatnich czasach agresja w szkole. Jej ofiarami są młodsi i słabsi uczniowie, maltretowani, nieraz systematycznie, przez starszych i silniejszych kolegów. Agresja taka ma często podwójny cel: po pierwsze instrumentalny, polegający na odebraniu, przy pomocy gróźb lub siły, jakiegoś przedmiotu, zaczynając od śniadania i drobnych pieniędzy, po drugie- jest dla agresorów rodzajem okrutnej zabawy, w której stosowanie przemocy, poniżanie ofiar, obserwowanie jej strachu i bezsilności, dostarcza sprawcom swoistej, w istocie sadystycznej, satysfakcji. Nauka agresji , przede wszystkim wśród dzieci i młodocianych, polega przede wszystkim na obserwacji czynów agresywnych, poznawaniu technik podobnych działań i czerpaniu satysfakcji z takiej wiedzy i umiejętności. Ważnym elementem takiej nauki jest uczestnictwo w grupach uprawiających agresję, jaj choćby w gangach ulicznych. Stwierdzono także, że rodzajem bolesnej nauki bywa także rola ofiary – dziecko bite przez rodziców zachowuje się następnie agresywnie wobec zwierząt czy
słabszych rówieśników. Nauka agresji może także płynąć z lektury, a zwłaszcza oglądania obrazów, dziś przede wszystkim telewizyjnych. Współcześnie jest to jeden z najtrudniejszych w praktyce problemów walki z agresją. Nauka agresji często polega nie tylko na pokazaniu, kryminalnego wzoru postępowania, czy techniki napadu, lecz także jednoznacznie wskazuje ofiarę. Historia świata i współczesna rzeczywistość dostarczają dowolnej ilości przykładów takiego właśnie mechanizmu postępowania. Ruchy fanatyczne, rasizm, szowinizm, usprawiedliwiają agresję wobec swych przeciwników, ludzi odmiennego wyznania, odmiennych poglądów, odmiennej narodowości czy koloru skóry. Wskazują na nich jako zbiorowo winnych wszelkiego zła, pochwalają agresję wobec nich. Myślę, że warto tu podkreślić, że bagatelizowanie „małej agresji” może kończyć się „agresją ostrą”. Pobłażanie pozornie niewinnej przemocy prowadzi do narastania zachowań agresywnych. Panujący we współczesnej szkole system wymagań oraz organizacja pracy rodzą napięcia, frustracje i bezosobowe stosunki międzyludzkie. Krótko mówiąc szkoła nie jest dobrym środowiskiem do modelowania u dzieci zachowań nie agresywnych, prospołecznych i empatycznych.
Częste oglądanie erotycznych filmów lansujących model seksu szybkiego i bez zobowiązań może prowadzić do następujących skutków:
spadku pociągu do mniej atrakcyjnego partnera większej tolerancji dla pozamałżeńskiego seksu i oczekiwania od kobiety seksualnej uległości tendencji mężczyzn do spostrzegania kobiet w kategoriach obiektów seksualnych
Psychologowie społeczni twierdzą, że oglądanie nierealnych scen, niemających nic wspólnego z prawdziwym życiem, w których mężczyzna zwalczając opór kobiety, wywołuje jej seksualne pobudzenie może:
prowadzić do powstania fałszywych przekonań na temat tego, jak kobiety naprawdę reagują na przemoc
przemocy, osoba, która próbuje wyeliminować u kogoś oznaki agresji, może zamiast osiągnięcia zamierzonego celu stać się wzorem zachowania agresywnego i stworzyć warunki sprzyjające procesowi modelowania. Wydaje się, że prawidłowość ta dotyczy dzieci. Jednak co jest z dorosłymi – zwłaszcza tymi, którzy już wykazują tendencję do stosowania przemocy? Otóż w większości systemów społecznych surowe kary stosuje się jako środek zapobiegania groźnym przestępstwom. Karanie może przynieść pożądane efekty, jeśli wymierzona kara nie jest zbyt surowa i następuje natychmiast po dopuszczeniu się ataku agresji. Nieskuteczna okazuje się kara odroczona oraz zbyt surowa.
Katharsis to pojęcie określające zjawisko uwalniania nagromadzonej agresywnej energii poprzez wysiłek fizyczny, obserwację zachowań agresywnych lub dopuszczenie się samemu czynu noszącego znamiona agresji. Takie „wypuszczenie pary” obniża prawdopodobieństwo podjęcia agresywnych działań w przyszłości. Pozornie koncepcja katharsis wydaje się słuszna: przecież, jeśli jakaś osoba rozzłości nas, to okazanie jej naszych wrogich uczuć sprawia, że pozbywamy się napięcia i odzyskujemy dobre samopoczucie. Chodzi jednak o to, aby nie mylić dobrego samopoczucia z redukcją wrogości. W toku przeprowadzonych badań stwierdzono raczej istnienie odwrotnej zależności. Dopuszczenie się ataku agresji uruchamia proces poznawczy zmierzający do usprawiedliwienia swego działania. Zwiększa to prawdopodobieństwo wystąpienia następnych ataków agresji.
Trzeba zdać sobie sprawę, że istnieje zasadnicza różnica między doświadczaniem uczucia gniewu a wyrażeniem go poprzez przemoc i akty niszczycielskie. Ujawnianie gniewu w odpowiedni sposób, we właściwych okolicznościach, jest zjawiskiem normalnym, nie przynoszącym żadnych nie pożądanych następstw. Istnieją formy wyrażania gniewu, niewiążące się ze stosowaniem przemocy. Jedną z nich jest jasne zakomunikowanie otoczeniu, że jesteś zły i podanie przyczyn twojego złego samopoczucia. Przyznanie się do własnej złości łagodzi doświadczane napięcie i poprawia samopoczucie. Jednocześnie nie uruchamia procesów poznawczych służących dewaluacji obiektu agresji, gdyż nie krzywdząc drugiej osoby, nie musimy usprawiedliwiać swojego zachowania. Co więcej, otwarte, jasne i pozbawione pretensji powiedzenie o doświadczanych negatywnych uczuciach umacnia wzajemne zrozumienie i sprzyja nawiązaniu bliskiej więzi między przyjaciółmi i znajomymi. Czy to rozwiązanie nie wydaje się zbyt proste? Okazuje się, że przyznanie się do gniewu
przynosi więcej korzyści niż krzyki, przekleństwa, tłuczenie porcelany lub cierpienie w milczeniu i robienie dobrej miny do złej gry. Prawdopodobnie najlepszym wyjściem jest powiadomienie o odczuwanej złości tej osoby, która ją wywołała, jednak określone korzyści może także dać podzielenie się swoimi negatywnymi uczuciami z kimś innym. Skutecznym sposobem przeciwdziałania reakcjom agresywnym drugiej osoby jest podjęcie działań ukierunkowanych na likwidację jej złości i irytacji. Stwierdzono, że frustracja nie prowadzi do agresji, jeśli osoba jej doświadczająca jest przekonana, że człowiek, który uniemożliwił jej osiągnięcie zamierzonego celu, nie miał złych intencji. Wynika z tego, że skutecznie przeciwdziałać czyjejś agresji może osoba, która przyczyniła się do jej frustracji. Wystarczy, że poczuje się odpowiedzialna za swoje działania, przeprosi i obieca, że dana sytuacja więcej się nie powtórzy. Nie można przejść przez życie, a w pewnych okolicznościach trudno nawet przeżyć jeden dzień, nie doświadczając frustracji, irytacji, gniewu i nie stając się uczestnikiem konfliktów. Stwierdzono, że odczuwanie złości jest normalnym zjawiskiem, które stanowi nieodłączny atrybut człowieczeństwa. Problemem jest natomiast przejawianie agresji poprzez przemoc. Nie rodzimy się wyposażeni w wiedzę o tym, jak ujawnić rodzący się w nas gniew i irytację w sposób konstruktywny, nie przynoszący niepożądanych skutków i nie odwołujący się do przemocy. Naturalną konsekwencją odczuwania złości wydaje się jej wybuch. Hans Toch dowodzi, że w większości społeczeństw najbardziej skłonne do rozwiązywania problemów interpersonalnych poprzez przemoc są osoby, które nie mają właściwie rozwiniętych umiejętności społecznych. Dlatego jednym ze sposobów zapobiegania agresji jest kształcenie ludzi w zakresie konstruktywnego wyrażania gniewu i krytycyzmu, negocjowania i poszukiwania kompromisu w przypadku zaistnienia konfliktów oraz wrażliwości na potrzeby i pragnienia innych. Tendencja do zachowania się w sposób empatyczny przeważała nad skłonnością do agresji. Rola empatii w zapobieganiu agresji nie budzi wątpliwości. Seymour Feshbach i Norma Feshbach zauważyli, że jeśli nie znajdziemy sposobu dehumanizacji potencjalnej ofiary naszego ataku, to celowe zadanie jej bólu będzie sprawiało nam trudność.
Zrozumienie procesu dehumanizacji stanowi pierwszy krok na drodze do jej powstrzymania. Jeśli prawdą jest, że większość ludzi, aby dokonać aktu okrucieństwa, musi pozbawić swoją ofiarę cech ludzkich, to sprzyjanie rozwojowi nastawienia empatycznego między ludźmi powinno za- pobiegać popełnianiu przez nich agresywnych czynów. Seymour
które powodują cierpienie, jeżeli zostaną właściwie wykorzystane, pozwalają na naprawdę duże osiągnięcia.
.