Analiza SWOT współczesnego rynku pracy
Rynek pracy to rodzaj rynku ekonomicznego, na którym z jednej strony znajdują się
poszukujący pracy i ich oferty, a z drugiej strony przedsiębiorcy tworzący miejsca pracy i
poszukujący siły roboczej. Czyli żeby zachować równowagę potrzeba tylu przedsiębiorców by
byli w stanie zaoferować miejsca pracy reszcie społeczeństwa. Ponadto powinni być tak
rozmieszczeni by w każdym zakątku istniała możliwość pracy. Oczywiście nie jest to do końca
możliwe, w związku z czym w Polsce mamy 10-cio procentowe bezrobocie, a migracje z
mniejszych miejscowości do wielkich miast w poszukiwaniu pracy są często spotykane. Jeśli
chodzi o silne strony to według mnie coraz więcej ludzi zdobywa wykształcenie wyższe, co
stwarza możliwości rozwoju kraju. Polska znana jest również ze zdolnych inżynierów, oraz
zaradnych fachowców. Jeśli chodzi o słabe strony to ciągle słychać o dużym bezrobociu i
próbach jego zmniejszenia. Natomiast moim zdaniem bezrobocie odnosi się głównie do osób w
wieku po 50-tce i na terenach wiejskich i mniejszych miast(jako że to w większych miastach
znajduje się najwięcej stanowisk pracy). Mieszkając w dużym mieście wiem, że jeśli się chce,
nie jest trudno znaleźć pracę (szczególnie łatwe jest to dla osób młodych) natomiast nie znaczy
to, że będzie to praca szczególnie interesująca. Najłatwiej znaleźć prace dorywcze, trudniej stałe.
Jednak coraz więcej młodych ludzi kończy studia, a mimo, że mówi się o braku pracy dla
studentów, przeważnie jakoś ją znajdują. Gorzej jest w przypadku osób starszych, gdzie istnieje
problem z przekwalifikowaniem się do pracy w zawodach oferujących zatrudnienie. Poważną
przeszkodą jest chociażby brak płynności w posługiwaniu się sprzętem elektronicznym, takim
jak komputery, brakiem znajomości języków obcych, głównie angielskiego, a także
preferowanie przez pracodawców zatrudnienia osób młodych bez doświadczenia, ale za to
kreatywnych i z nowoczesnym podejściem do rozwiązywanych problemów. Według
pracodawców nowoczesnych firm, życiowe doświadczenie i mądrość można zastąpić
nowatorskimi rozwiązaniami „świeżych” pracowników, wymagając od nich dużego
zaangażowania i wysiłku nawet poza godzinami pracy. To z kolei prowadzi w niektórych
wypadkach do wypalenia zawodowego i zjawiska dystresu. Dodatkowo część młodzieży
wiejskiej mając utrudnione dojście do wyższych uczelni, nawet o nich nie marzy obniżając swoje
ambicje do znalezienia niewymagającej pracy „bylegdzie”. Szansami na poprawienie się sytuacji
jest pomoc państwa poprzez ułatwianie nauki osobom zdolnym chętnym do poszerzania swojej
wiedzy, także poprzez tworzenie pośrednictwa pracy i korzystania ze środków unijnych
stwarzając możliwości przykładowo szkoleń i poprawy sytuacji osób na rynku pracy. Ponadto
pojawia się coraz więcej szkoleń psychologicznych na tematy takie jak np. walka ze stresem.
Ciekawym rozwiązaniem może być także tak zwany „outplacement”, który nie ogranicza się
jedynie do poszukiwania pracy , ale pełni inne ważne role. Ułatwia zmianę pracy, lub zwolnienia
poprzez przygotowanie do podjęcia następnej. Pracownik nie jest zwalniany natychmiastowo ale
za zgodą pracodawcy, okres zwolnienia jest na tyle długi żeby pracownik dzięki pomocy od
państwa miał ułatwioną drogę znalezienia nowej pracy. Pracodawcy godzący się na taki układ
wytwarzają sobie dobry wizerunek, a zatrudniani czują się bezpieczniej. Natomiast zagrożeniem
dla naszego rynku pracy jest emigracja wyspecjalizowanych fachowców, oraz wykształconej
młodzieży do krajów zagranicznych. Obecnie mówi się też o kryzysie ogólnoświatowym, który
może odbić się na strukturze zatrudnienia poprzez masowe zwolnienia. Moim zdaniem kryzys
ten powinien dotknąć jedynie paru sektorów rynku pracy w Polsce, jednak ludzie tak się go
