






Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
W tych notatkach zostaje podana definicja rynku pracy, różne rodzaje bezrobocia , koncepcja krzywej Beveridge’a jak również teorie rynku pracy.
Typologia: Notatki
1 / 10
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
1.1 Rynek pracy – podstawowe pojęcia
Bezrobocie jest wynikiem nierównowagi na rynku pracy, czyli sytuacji, kiedy popyt na pracę różni się od podaży pracy, czyli nieustannie ją przewyższa. Na początku zdefiniuje najważniejsze pojęcia związane z rynkiem pracy.
Rynek pracy
Pojęcie „rynek pracy” jest powszechnie znane i używane. W wymiarze uogólniającym „rynek pracy” to ogół form i procesów najmu pracowników przez pracodawców, a także ogół instytucji, uwarunkowań oraz czynników negocjacji warunków zatrudnienia, pracy i płac. W wymiarze konkretyzującym termin „rynek pracy” obejmuje konfrontację ofert pracy i ofert chętnych do podjęcia pracy, czyli dotyczy stosunków między popytem na pracę a jej podażą.
Podaż pracy
Termin „podaż pracy” oznacza grupę osób w wieku produkcyjnym, które są zdolne i gotowe do podjęcia pracy w warunkach istniejących w gospodarce. Zaliczają się tu, więc zarówno pracujący jak i niepracujący zainteresowani podjęciem pracy. Podaż stanowi część ludności w wieku produkcyjnym a stosunek zasobów siły roboczej do liczby ludności w wieku produkcyjnym nazywany jest współczynnikiem aktywności zawodowej. Zamiennie z pojęciem podaż pracy używa się terminów „zasoby pracy”, „zasoby siły roboczej”, czy „ludność czynna zawodowo”. Podaż pracy można zapisać wzorem:
Gdzie: S – podaż pracy E – liczba pracujących U – liczba bezrobotnych Z definicji współczynnika aktywności zawodowej wynika, że:
Gdzie: a – współczynnik aktywności zawodowej
Popyt na pracę
Przez popyt na pracę rozumie się zapotrzebowania gospodarki na potencjał ludzi zdolnych do pracy. W rzeczywistości równa się on liczbie oferowanych wolnych i zajętych miejsc pracy w gospodarce. Możemy mówić o zrealizowanej i nie zrealizowanej części popytu na pracę. Podobnie jest w przypadku podaży, gdzie mamy pracujących i bezskutecznie poszukujących zatrudnienia. Widzimy, więc, że części zrealizowane popytu i podaży na pracę są tożsamościowo równe i obejmują liczbę pracujących w gospodarce. Popyt na pracę możemy zapisać za pomocą równania:
Gdzie : D – popyt na pracę E – pracujący V – wolne miejsca pracy
bardziej trwałych i zasadniczych. Powstają one wskutek niemobilności popytu i podaży na pracę z punktu widzenia takich wymiarów jak: przestrzeń, kwalifikacje, zawód, płeć czy wiek. Niemobilność po stronie popytu oznacza niezdolność przystosowania popytu na pracę do istniejących, wielowymiarowych charakterystyk struktury podaży, zaś niemobilność po stronie podaży – niezdolność dostosowania podaży pracy do ukształtowanej struktury popytu na pracę. W wyniku występowania niemobilności po obu stronach rynku pracy bezrobocie strukturalne może utrzymywać się w niektórych segmentach rynku pracy przez długi okres, przy jednoczesnym nadmiarze wolnych miejsc pracy w innych segmentach.
1.3 Koncepcja krzywej Beveridge’a
Koncepcja krzywej Beveridge’a umożliwia wyodrębnienie tylko bezrobocia cyklicznego o pozostałego, (czyli frykcyjnego i strukturalnego łącznie). Na rysunku krzywa f0 przedstawia zależność między liczbą wakatów (V) a liczbą bezrobotnych (U). Wzrost bezrobocia wiąże się ze spadkiem liczby wakatów i odwrotnie. Tłumaczone jest to tym, iż wzrost agregatowego popytu jest bodźcem do tworzenia nowych miejsc pracy, wzrasta zatrudnienie a maleje bezrobocie. Przesuwamy się więc po krzywej f0. Spadek popytu na dobra spowoduje natomiast przesunięcie po krzywej Beveridge’a w prawo, co oznacza zmniejszenie się wolnych miejsc pracy i wzrost bezrobocia. Położenie samej krzywej według Beveridge’a uzależnione jest od efektywności funkcjonowania rynku pracy. Przesunięcie jej w gorę z położenia f0 do fn oznacza gorsze funkcjonowanie rynku pracy, w dół zaś – lepsze. Punkt P0 obrazuje stan równowagi na rynku pracy, czyli sytuację, w której liczba wakatów jest równa liczbie bezrobotnych. Na wielkość bezrobocia U składa się bezrobocie o charakterze frykcyjnym i strukturalnym. Punkt P1 opisuje nadwyżkę podaży pracy nad jej popytem i odpowiada stanowi niedostatecznego popytu. Wziąwszy pod uwagę, iż poziom U0 oznacza wielkość bezrobocia frykcyjnego i strukturalnego, poziom U1-U0 pokazuje skalę bezrobocia cyklicznego, wynikającego z niedostatecznego popytu. Z powyższych rozważań wynika, iż za pomocą krzywe Beveridge’a można rozdzielić jedynie bezrobocie cykliczne od dwóch pozostałych rodzajów bezrobocia.
Źródło: Anna Malarska „ Bezrobocie w Polsce w ujęciu regionalnym”, 2000, str.
1.4 Teorie rynku pracy
Teorie rynku pracy wywodzące się z neoklasycznej ekonomii traktują rynek pracy jako homogeniczną całość, w której alokacja siły roboczej regulowana jest przez mechanizm cenowy. Rynek jest traktowany jako obszar wymiany między sprzedającymi a kupującymi, którzy są wobec siebie równi. Teoria ta nie uwzględnia w modelach rynku pracy związków zawodowych, związków pracodawców, negocjacji między nimi oraz roli państwa. Neoklasycy przeprowadzili popytową i podażową analizę rynku pracy. Popyt na pracę pozostaje pod wpływem krańcowej produkcyjności pracy, a więc relacji między wzrostem zatrudnienia a wzrostem produkcji. Rozmiary popytu są malejącą funkcją stawek płac realnych. Natomiast podaż pracy określona jest przez indywidualne wybory między czasem pracy a czasem dyspozycyjnym pracobiorcy. Jest to zawsze wybór między uczuciem przykrości, jakie towarzyszy poniesionemu wysiłkowi, a przyjemnością, jaka towarzyszy konsumpcji dóbr zakupionych za otrzymane wynagrodzenie. Pracownik zwiększa swój wysiłek do punktu, w którym krańcowa przykrość pracy zrównuje się z krańcową użytecznością otrzymywanego wynagrodzenia. Podaż pracy rośnie wraz ze wzrostem stawki płac.^1 Neoklasyczne teorie zatrudnienia opierają się na sformułowanym przez Pigou modelu doskonałej konkurencji na rynku pracy, przyjmującym następujące założenia(Kwiatkowski, 1998 s. 65):
(^1) Kryńska, Suchecka, Suchecki: „Prognoza podaży i popytu na pracę w Polsce do 2010 roku” , 1998, s.
Odrzuca ona neoklasyczną tezę, że mechanizmy rynkowe zawsze prowadzą do równowagi między podażą a popytem na pracę oraz podważa stwierdzenie neoklasyków, że w przypadku pojawienia się bezrobocia działa samoczynny mechanizm prowadzący do pełnego zatrudnienia, inicjowany przez obniżki płac nominalnych. Bezrobocie ma, więc charakter przymusowy a nie dobrowolny. Rozmiary zatrudnienia w gospodarce określane są przez wielkość efektywnego popytu, składającego się z popytu inwestycyjnego i konsumpcyjnego. Zatrudnienie determinowane jest, więc przez skłonność do konsumpcji oraz stopę inwestycji. Konsumpcja zależy zaś od dochodów w postaci płac, procentów i zysków i mieści się w rozmiarach wytworzonej produkcji. Luka między rozmiarem produkcji a konsumpcją stanowi oszczędności, które według Keynesa powinny być w całości przeznaczane na inwestycje. Jest to warunkiem równowagi na rynku pracy i w całej gospodarce.Inwestycje, które zależą od różnicy między przewidywaną rentownością inwestycji a stopą procentową, ulegają silnym wahaniom ze względu na niepewność przewidywań przedsiębiorców. Przyczyną bezrobocia jest niedostateczny popyt efektywny, który według Keynesa kształtuje się na poziomie niedostatecznym do wchłonięcia całej produkcji, a co za tym idzie przedsiębiorcy chcąc dostosować się do niego, ograniczają rozmiary produkcji i zatrudnienia. Popyt na pracę w przedsiębiorstwie zależy od przewidywanych wyników jego działalności, czyli istniejącą i przewidywaną rentowność produkcji sprzedanej i ewentualne możliwości jej zwiększenia. Znaczący wpływ ma również jednostkowy koszt pracy oraz poziom produktywności pracy. Podaż pracy natomiast zależy od czynników demograficznych i społecznych oraz od zmian w zatrudnieniu. Zmiany płac realnych nie mają większego znaczenia, ze względu na silną pozycje związków zawodowych. Nawet, jeśli udałoby się obniżyć płace to spowodowałoby to niższy popyt na dobra, co zmusiłoby przedsiębiorstwa do zmniejszenia produkcji i ogólnego spadku zatrudnienia..Mechanizm płacowy nie jest, więc w stanie doprowadzić do równowagi na rynku pracy. Odbywa się to przez zróżnicowanie szans zatrudnienia. Szanse zatrudnienia zmieniają sami pracodawcy, którzy obserwując zmiany popytu na produkty zwalniają lub angażują nowych pracowników. Podaż pracy jest doskonale elastyczna względem istniejącego poziomu płac nominalnych aż do osiągnięcia pełnego zatrudnienia. Niedostateczny popyt efektywny sprawia, że krzywa popytu na siłę roboczą przesunięta jest w lewo i przecina się z krzywą podaży pracy przy zatrudnieniu niższym od pełnego zatrudnienia. Powstaje tam bezrobocie, które ma charakter przymusowy, ponieważ bezrobotni chcieliby pracować według istniejących
stawek płac, ale nie mogą znaleźć pracy z powodu niedostatecznego popytu na dobra. Wzrost płac nie jest, więc warunkiem zwiększenia podaży pracy. Po osiągnięciu pełnego zatrudnienia wzrost płac wywołuje wzrost podaży pracy. Keynes zakłada, że mechanizm rynkowy często zawodzi w procesach alokacyjnych popytu i podaży. Może to prowadzić do bezrobocia o charakterze długookresowym. W przypadku niewykorzystania mocy produkcyjnych, stan równowagi może być osiągnięty przez wzrost zagregowanego popytu.
Główną tezą tej teorii było, iż zjawiska na rynku pracy są rezultatem zespołu „zasad gry” ustanowionych przez uczestników rynku pracy. Wpływ mechanizmu płac jest ograniczony. Teoria ta powstała wskutek obserwacji swoistych zachowań na rynku pracy np. dyskryminacja kobiet, nie odpowiadająca zasadom działania rynku w warunkach doskonałej konkurencji. Przyczyną jest to, że jednostki nie zawsze opierają się na zasadzie maksymalizacji zysków czy oszczędności. Zauważono, że procesy determinacji płac i mobilności siły roboczej nie są tak blisko ze sobą powiązane jak sugerowali neoklasycy. W grupach pracowników otrzymujących wyższe wynagrodzenie zaobserwowano niższą skłonność do ruchliwości. Zachowanie rynku wyjaśniono historycznymi i instytucjonalnymi czynnikami wpływającymi na kształtowanie się płac, istnieniem ograniczeń dostępu do rynku przedsiębiorstw, funkcjonowaniem zasad starszeństwa i innych reguł instytucjonalnych.
Można przyporządkować oba segmenty różnym typom zakładów: wielkim przedsiębiorstwom segmentu pierwotnego oraz średnim i małym zakładom segmentu wtórnego. Charakter miejsc pracy tego pierwszego jest wynikiem korzystnego układu zmiennych ekonomicznych, w którym popyt na siłę roboczą jest względnie stały, a zachowania pracobiorców i pracodawców w obrębie zatrudnienia uregulowane. Pracodawca jest zainteresowany posiadaniem stałej siły roboczej, której stabilność będzie starał się zapewnić, oferując wyższe płace i inne przywileje. Przedsiębiorstwom sektora wtórnego wyznaczona została funkcja zderzaka koniunkturalnego, który przejmuje na siebie wahania popytu rynkowego. Nie pozwala to na zatrudnianie pracowników wysoko wykwalifikowanych i wdrażanie nowoczesnych technologii. To wszystko sprzyja niepewności zatrudnienia zaangażowanych tam pracowników. Rynek pracy można również podzielić ze względu na kryteria: zawodowe, demograficzne i przestrzenne. Kategorią istotnie różnicującą rynek pracy jest przestrzeń geograficzna, która jest podstawą wyodrębniania regionalnych i lokalnych rynków pracy. Mobilność siły roboczej pomiędzy obszarami tych rynków jest ograniczona z powodów wysokich kosztów przemieszczeń, trudności z zamianą miejsca zamieszkania, czy istniejącej tradycji. Stopień mobilności przestrzennej w dużym stopniu wpływa na wielkość i długość trwania bezrobocia.
Została sformułowana przez Friedmana i Phelpsa. Podstawą jej jest twierdzenie neoklasyków, że przy swobodnym działaniu mechanizmów rynkowych na rynku pracy ustala się równowaga popytu i podaży na pracę. Różnica polega na tym, iż u neoklasyków stan równowagi identyfikowany był ze stanem pełnego zatrudnienia, o tyle w teorii Friedmana i Phelpsa dopuszcza się istnienie bezrobocia w stanie równowagi. Określone jest ono mianem „naturalnej stopy bezrobocia”. Bezrobocie to istnieje, ponieważ brak jest doskonałej informacji o wolnych miejscach pracy i wolnej sile roboczej, siła robocza jest mało mobilna, konkurencja między pracodawcami oraz pracobiorcami jest ograniczona.