Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Corpus eroticum albo fantazmatyczna kochanka Jerzego ..., Egzaminy z Historia

Status noweli Kochanka Szamoty w dorobku artystycznym Stefana Grabińskiego oraz ... Szamoty dość dokładnie odpowiada Lacanowskiej definicji ...

Typologia: Egzaminy

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

wiedzmin
wiedzmin 🇵🇱

4

(7)

198 dokumenty


Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Corpus eroticum albo fantazmatyczna kochanka Jerzego ... i więcej Egzaminy w PDF z Historia tylko na Docsity! Dariusz Brzostek Dariusz Brzostek – doktor habilitowany, adiunkt, kierownik Zakładu Antropologii Kultury w  Ka- tedrze Kulturoznawstwa Uniwersytetu Miko- łaja Kopernika w Toruniu. Zajmuje się głównie antropologią literatury, twórczością Stanisława Lema oraz studiami kulturowymi (pogranicza artystycznej awangardy, teoria improwizacji etc.), a także krytyką literacką i muzyczną. Publi- kował teksty naukowe i  eseistyczne na łamach „Tekstów Drugich”, „Literatury Ludowej”, „Polo- nistyki”, „Anteny Krzyku”, „Ha!artu”, „Glissanda”, „Opcji” oraz magazynu „Fragile”. Wydał mono- grafię Literatura i  nierozum. Antropologia fanta- styki grozy (2009). LC_11.indb 144 2013-06-21 08:34:06 145 1( 11 )/2 01 3 LI TT ER A RI A C O PE RN IC A N A Corpus eroticum albo fantazmatyczna kochanka Jerzego Szamoty Historia pewnej obsesji Status noweli Kochanka Szamoty w dorobku artystycznym Stefana Grabińskiego oraz jego krytycznej recepcji jest dość szczególny. Pierwszy biograf i monografista twórczości autora, Artur Hutnikiewicz, zaliczył ją przed laty w poczet siedmiu arcydzieł światowej no- welistyki fantastycznej, jakie wyszły spod pióra polskiego pisarza (DO, s. 18). Sama nowela zaś doczekała się licznych świadectw odbioru oraz niejednej interpretacji literaturoznaw- czej, co w wypadku utworów Grabińskiego przez lata nie było, bynajmniej, regułą. Życz- liwe i  wnikliwe uwagi poświęcali jej Hutnikiewicz, Stanisław Lem, Krystyna Kłosińska, Robert Preus – by wspomnieć tu tylko tych kilkoro komentatorów. Zapewne też niejedno już pokolenie studentów polonistyki zmagało się z dramatycznymi losami Jerzego Szamo- ty w trakcie uniwersyteckich ćwiczeń z poetyki czy analizy literackiej, skupiając swą uwa- gę na kreacji postaci literackich, typie świata przedstawionego czy wreszcie powikłaniach anegdoty tej właśnie noweli Grabińskiego. Po cóż więc wracać raz jeszcze do skromnego rozmiarami arcydziełka lwowskiego pisarza zwanego niekiedy, nie bez powodu, „księciem polskich fantastów”? Na tak sformułowane pytanie postaram się odpowiedzieć w zakończeniu podejmowa- nych tu rozważań. Nim to jednak nastąpi, warto przypomnieć pokrótce prostą acz wielo- znaczną fabułę noweli. Kochanka Szamoty jest historią niesamowitego (w sensie freudow- skim) romansu Jerzego Szamoty – skromnego recenzenta teatralnego i  aktorki, Jadwigi Kalergis – nieosiągalnej dla przeciętnego śmiertelnika bogini europejskich salonów arty- stycznych. Znajomość – obywająca się niemal bez słów i sprowadzona w istocie swej wy- łącznie do niezwykle intensywnej i  namiętnej zażyłości seksualnej – trwa niespełna rok, utrzymywana, na niewyrażone wprost żądanie aktorki, w całkowitej tajemnicy przed świa- tem. Schadzki kochanków odbywają się regularnie – co tydzień, zapowiadane niezmiennie LC_11.indb 145 2013-06-21 08:34:07 148 1( 11 )/2 01 3 LI TT ER A RI A C O PE RN IC A N A Pocztówki promujące ekranizację Kochanki Szamoty, reż . Leon Trystan. Premiera: 17 III 1927. W roli Jadwigi Kalergis – Helena Makowska, Jerzego Szamoty – Igo Sym. Ze zbiorów Panów Mariusza Farona i Stanisława Żuławskiego nia): histerię (raczej kobiecą) oraz obsesję (raczej męską)7. Podmiot obsesyjny „jest sam dla siebie całością”8, Inny zaś zostaje przezeń zredukowany do obiektu a  (l’objet petit a) – „obiektu, który w kobiecie widzi, i którego od niej chce”9. W konsekwencji zaś mężczy- zna obsesyjny „wchodzi w relację ze swoim obiektem a, neutralizując obecność kobiety”10. Taka relacja określa w  sposób zasadniczy charakter seksualności podmiotu obsesyjnego, która „w gruncie rzeczy, ma charakter masturbacyjny, Inny jest unicestwiony”11. Dzieje się tak dlatego, że – zdaniem Lacana – człowiek obsesyjny nie jest w stanie uwolnić się od reali- zowania nieświadomej strategii: Que l’Autre ne jouisse pas de moi! (Oby Inny nigdy się mną nie rozkoszował!)12, określającej jego pozycję wobec Innego (i jego jouissance, rozkoszy). Kim zatem jest Jerzy Szamota – podmiot obsesyjny? Przede wszystkim kochankiem swego fantazmatu, kobiety zredukowanej do obiektu pragnienia, źródła seksualnej rozko- szy, której doświadczać może tylko sam Jerzy, nie płacąc za to ceny w postaci rozkoszy In- nego (kobiety). Nie może zatem dziwić odkrycie przez Szamotę podobieństwa znamion, ani fakt, że to on krwawi po ukłuciu Jadwigi szpilką. Jadwiga Kalergis jest wszak ostatecznie li tylko masturbacyjną fantazją Jerzego – symptomem jego obsesji, który w finałowej sce- nie ujawnia się obscenicznie pod postacią „powrotu wypartego” – obiektu a. Interpretacja 7 Ów podział płciowy nerwic nie ma jednak charakteru kategorycznego. 8 B. Fink, op. cit., s. 177. 9 Ibidem, s. 184. 10 Ibidem. 11 Ibidem, s. 186. 12 Ibidem, s. 374–375. LC_11.indb 148 2013-06-21 08:34:07 149 1( 11 )/2 01 3 LI TT ER A RI A C O PE RN IC A N A taka mieści się zresztą dobrze w ramach Lacanowskiej koncepcji kobiecości, wedle której: „«Kobieta nie istnieje», czy też «Kobieta jest nie-cała»”13, okazując się ostatecznie symp- tomem mężczyzny. Tak postrzeganej kobiecości Lacan nadał „teoretyczną postać miejsca grozy, przedstawiał ją jako ziejącą czeluść, jako «rzecz» wyposażoną w cechę ekstremalnej oralności i naturę zniekształcającą ją nie do poznania: rzecz realną, heterologię”14. Wszyst- kie te cechy posiada z pewnością kochanka Szamoty. Ale to jeszcze nie wszystko… Uwagę czytelnika-interpretatora Kochanki Szamoty przykuwa w sposób oczywisty dra- matyczny proces systematycznego „znikania” Jadwigi Kalergis, jej stopniowego redukowa- nia – jako seksualnego fantazmatu bohatera – do finałowego korpusu eksponującego li tylko pierwszorzędne cechy płciowe. Umyka natomiast obserwacji równie znamienna redukcja postaci samego Szamoty, relacjonowana przezeń już po ostatniej schadzce: „Posiwiałem przez jedną noc. Znajomi nie poznają mnie na ulicy. Podobno leżałem przez tydzień bez pamięci i bredziłem w malignie. Dziś dopiero wyszedłem po raz pierwszy z domu. Chwieję się jak starzec i wspieram na lasce. Okropny koniec!...” (N, s. 405). Wydaje się więc, że „zni- kaniu” fantazmatu Kalergis towarzyszy analogiczne „znikanie” Jerzego Szamoty, wynika- jące z utraty sił witalnych podtrzymywanych przez samo pragnienie15. Sytuacja ta całkiem dobrze wpisuje się w Lacanowski model relacji seksualnej między mężczyzną a kobietą – 13 E. Roudinesco, Jacques Lacan. Jego życie i myśl, tłum. R. Reszke, Warszawa 2005, s. 525. 14 Ibidem, s. 526. 15 Motyw pozbawiania mężczyzny sił witalnych przez demoniczną kochankę nie jest obcy twórczości Grabińskiego, powracając także w „wampirycznej” noweli W domu Sary. LC_11.indb 149 2013-06-21 08:34:07 150 1( 11 )/2 01 3 LI TT ER A RI A C O PE RN IC A N A postrzeganą właśnie jako „symptom mężczyzny”. Wbrew potocznej recepcji tego pojęcia, podkreślającej całkowitą zależność kobiety od mężczyzny, relacja ta ma również swą drugą stronę: „Jeżeli to bowiem symptom zapewnia spójność podmiotu, jego rozproszenie znisz- czyłoby tę spójność, a zatem podmiot by zniknął. Teza, że «kobieta jest symptomem męż- czyzny», oznacza w takim razie, że mężczyzna istnieje tylko o tyle, o ile kobieta nadaje mu spójność. Innymi słowy, jego egzystencja zależy od kobiety”16. Jak wolno przypuszczać, to właśnie przydarza się kochankowi, który swą egzystencję powiązał całkowicie z obiektem swego pragnienia – Jadwigą Kalergis. Jej zniknięcie i wygaśnięcie pragnienia prowadzi do rozpadu osobowości kochanka – zniknięcia męskiego podmiotu. Czy proponowane w  tym miejscu odczytanie noweli Grabińskiego można uznać za trafne i w pełni uprawnione? Można to sprawdzić, pytając, czy ma ono zdolność sfunkcjo- nalizowania maksymalnie dużej liczby składników badanego utworu17. A zatem… Interpre- tacji Krystyny Kłosińskiej nie umyka pewien mitologiczny detal wkomponowany staran- nie w strukturę artystyczną tekstu Grabińskiego. Jest nim obraz Gorgony – „grecka pawęż z wizerunkiem Meduzy” (N, s. 398) – przykuwający uwagę i więżący spojrzenie Szamoty w chwilach poprzedzających miłosne zbliżenie. Meduza hipnotyzuje bohatera, obezwład- nia go, uruchamiając władze fantasmagorii i zwiastuje nadejście Kalergis. Kłosińska słusz- nie odczytuje fantazmatyczną moc „petryfikującego wolę bohatera” wizerunku, wpisując ją w kontekst psychoanalityczny za sprawą przywołania szkicu Freuda Głowa Meduzy, w któ- rym wiąże on ów obraz mitologiczny z (męskim) doświadczeniem odsłonięcia kobiecych narządów seksualnych. Zdaniem Kłosińskiej w noweli Grabińskiego fantazmat ten w po- wiązaniu z finałowym obrazem „kobiecego kadłuba” może spełniać paradoksalną funkcję fantazmatu „wyzwalającego z fantazjowania”18. Czy jednak na pewno? I jaki związek ma ten motyw z proponowaną tu interpretacją? Podczas swego seminarium zatytułowanego Le moi dans la théorie de Freud et dans la technique de la psychanalyse (1954–1955) Jacques Lacan, odwołując się do słynnego Freu- dowskiego snu „o  zastrzyku Irmy”, dokonał dość zaskakującej reinterpretacji klasycznej wykładni owego marzenia sennego. W  kluczowym fragmencie tego snu Freud analityk zagląda do gardła swej pacjentki, Irmy, by odkryć w nim „dużą białą plamę” oraz „osobli- we pomarszczone twory, utworzone najwyraźniej na podobieństwo małżowin nosowych, rozległe białoszare strupy”19, co wiedzie go w późniejszej analizie ku skojarzeniom do wła- snego stanu zdrowia oraz poczuciu winy wobec (innej) źle leczonej pacjentki. Otóż Lacan proponuje zgoła odmienną interpretację tego motywu sennego, „utożsamiając «otwarte usta» Irmy z ziejącą czeluścią narządów płciowych, z których wyłania się przeraźliwy cze- rep Meduzy”20. Warto odnieść tę zastanawiającą interpretację do sytuacji przedstawionej w noweli Grabińskiego, w której zniewalający obraz Meduzy wydaje się ściśle powiązany nie tylko z  pojawianiem się fantazmatycznej kochanki, ale również z  finałową sekwencją obscenicznego obnażenia się kobiecości w  postaci zredukowanej do cielesnego kadłuba 16 T. Myers, Slavoj Žižek, tłum. J. Kutyła, [w:] Žižek. Przewodnik Krytyki Politycznej, Warszawa 2009, s. 122. 17 Zob. H. Markiewicz, Interpretacja semantyczna dzieł literackich, [w:] idem, Wymiary dzieła literackiego, Kraków 1984, s. 186. 18 K. Kłosińska, op. cit., s. 47. 19 S. Freud, Objaśnianie marzeń sennych, tłum. R. Reszke, Warszawa 1996, s. 107. 20 E. Roudinesco, op. cit., s. 526. Na temat tej Lacanowskiej wykładni snu Freuda zob. także S. Morgan, The Dream of Psychoanalysis: Irma’s Dream, Some Commentaries, and a Contemplation of its Navel, „British Jour- nal of Psychotherapy”, Vol. 12, Issue 2, December 1995; Reading Seminars I and II: Lacan’s Return to Freud, ed. B. Fink, M. Jaanus, R. Feldstein, State University of New York Press 1996. LC_11.indb 150 2013-06-21 08:34:07

1 / 10

Toggle sidebar

Dokumenty powiązane