Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Elementy bowaryzmu w Grze o tron i Starciu królów George'a ..., Notatki z Sztuka

and bored heroine, what draws her closer to Madame Bovary. ... 6 Nudne Tostes staje się dla Emmy streszczeniem sposobu bycia Karola. Mężczyzna.

Typologia: Notatki

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

Kasia_aisaK
Kasia_aisaK 🇵🇱

4.6

(35)

274 dokumenty

1 / 20

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA
PL ISSN 18971415
189
Żaneta Szlachcikowska
Elementy bowaryzmu w Grze o tron i Starciu królów
Georgea R.R. Martina na przykładzie Sansy Stark
Elemnts’s bovarism in „Game of Thrones” and „A Clash of
Kings” by George R.R. Martin in regards to Sansa Stark
Abstract: Two American 20th century novels by American George R.R. Martin,
namely „A Game of Thrones” (1996) and „A Clash of Kings” (1999) are original,
literary paraphrases of Flaubert’s bovarism. The article presents a few theories of
bo-varism, a literature review and particularly the conception of love, longing and
dreams. This article describes literary transposition of bovarism with regard to
Sansa Stark, the heroine of American novels. Sansa Stark’s existence can be re-
duced to a few, important aspects of the analysed phenomenon such as: suffer-
ing from bovaristic hunger of sensual and psychical impressions (intensified by
reading romance novels, for example „Song of Florian and Jonquil”), unquencha-
ble desire to be somewhere else that realtime location, existential disappoint-
ment, longing for another, better world identified with King’s Landing, producing
fantasmatic sensations. As far as Sansa Stark is concerned, she is a neurotic
and bored heroine, what draws her closer to Madame Bovary.
Słowa kluczowe: bowaryzm, Sansa Stark, Emma Bovary, miłość, tęskno-
ta, marzenia
Keywords: bovarism, Sansa Stark, Emma Bovary, love, longing,
dreams
Przedmiotem niniejszego artykułu jest interpretacja motywów
bowarystowskich, które można odnaleźć w Grze o tron oraz Starciu
królów Georgea R.R. Martina. Zmysłową natufrancuskiej Emmy
Bovary przypomina Sansa Stark. Jej życiorys który naznaczony
jest między innymi: męką egzystencji, tęsknotą za byciem gdzie in-
dziej niż aktualnie, snuciem marzeń o określonych rozrywkach
tworzy portret kobiecy, przesiąknięty elementami bowaryzmu.
Dla potrzeb niniejszych rozważań istotne jest wyjaśnienie flauber-
towskiej koncepcji miłości, marzeń i tęsknoty. Dziewiętnastowieczny
pisarz francuski, który powiedział: „Pani Bovary to ja” (cyt. za: Ja-
nion 2001: 206), przybliżył przyszłym badaczom literatury właściwą
wskazówkę, jak należy termin bowaryzm interpretować1. Cezary Za-
1 Na gruncie literatury polskiej o przykłady miłości utrzymanej w duchu bowarystow-
skim nietrudno. Bogdan Mazan wymienia: Lalkę Bolesława Prusa (Stanisław Wokulski
wykazuje postawę bycia kimś innym, niż jest; chce się odgrodzić od kupiectwa. Pie-
niądz dla niego to tylko środek do celu zdobycie ukochanej Izabeli); nowelę Ignacego
Dąbrowskiego pt. Sama (bohaterowie dają się „uwieść” światu czarów); Sezonową mi-
łość Gabrieli Zapolskiej (krytycy ochrzcili bohaterkę tzw. „słowiańską panią Bovary”);
Dzieje grzechu Stefana Żeromskiego (Ewa Pobratyńska przeżywa zawód miłosny); Oko
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Elementy bowaryzmu w Grze o tron i Starciu królów George'a ... i więcej Notatki w PDF z Sztuka tylko na Docsity!

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

189

Żaneta Szlachcikowska

Elementy bowaryzmu w Grze o tron i Starciu królów

George’a R.R. Martina na przykładzie Sansy Stark

Elemnts’s bovarism in „Game of Thrones” and „A Clash of Kings” by George R.R. Martin in regards to Sansa Stark

Abstract: Two American 20th^ century novels by American George R.R. Martin, namely „A Game of Thrones” (1996) and „A Clash of Kings” (1999) are original, literary paraphrases of Flaubert’s bovarism. The article presents a few theories of bo-varism, a literature review and particularly the conception of love, longing and dreams. This article describes literary transposition of bovarism with regard to Sansa Stark, the heroine of American novels. Sansa Stark’s existence can be re- duced to a few, important aspects of the analysed phenomenon such as: suffer- ing from bovaristic hunger of sensual and psychical impressions (intensified by reading romance novels, for example „Song of Florian and Jonquil”), unquencha- ble desire to be somewhere else that real–time location, existential disappoint- ment, longing for another, better world identified with King’s Landing, producing fantasmatic sensations. As far as Sansa Stark is concerned, she is a neurotic and bored heroine, what draws her closer to Madame Bovary.

Słowa kluczowe: bowaryzm, Sansa Stark, Emma Bovary, miłość, tęskno- ta, marzenia

Keywords: bovarism, Sansa Stark, Emma Bovary, love, longing, dreams

Przedmiotem niniejszego artykułu jest interpretacja motywów bowarystowskich, które można odnaleźć w Grze o tron oraz Starciu królów George’a R.R. Martina. Zmysłową naturę francuskiej Emmy Bovary przypomina Sansa Stark. Jej życiorys – który naznaczony jest między innymi: męką egzystencji, tęsknotą za byciem gdzie in- dziej niż aktualnie, snuciem marzeń o określonych rozrywkach – tworzy portret kobiecy, przesiąknięty elementami bowaryzmu. Dla potrzeb niniejszych rozważań istotne jest wyjaśnienie flauber- towskiej koncepcji miłości, marzeń i tęsknoty. Dziewiętnastowieczny pisarz francuski, który powiedział: „Pani Bovary – to ja” (cyt. za: Ja- nion 2001: 206), przybliżył przyszłym badaczom literatury właściwą wskazówkę, jak należy termin bowaryzm interpretować^1. Cezary Za-

(^1) Na gruncie literatury polskiej o przykłady miłości utrzymanej w duchu bowarystow- skim nietrudno. Bogdan Mazan wymienia: Lalkę Bolesława Prusa (Stanisław Wokulski wykazuje postawę bycia kimś innym, niż jest; chce się odgrodzić od kupiectwa. Pie- niądz dla niego to tylko środek do celu– zdobycie ukochanej Izabeli); nowelę Ignacego Dąbrowskiego pt. Sama (bohaterowie dają się „uwieść” światu czarów); Sezonową mi- łość Gabrieli Zapolskiej (krytycy ochrzcili bohaterkę tzw. „słowiańską panią Bovary”); Dzieje grzechu Stefana Żeromskiego (Ewa Pobratyńska przeżywa zawód miłosny); Oko

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

190

lewski podkreśla, że utożsamienie francuskiego autora z tytułową bohaterką, musi oznaczać tylko jedno – „obsesyjne pragnienie po- wrotu do pełni”, czyli zjednoczenia z boskim kochankiem, będącym odzwierciedleniem romantycznych ułud (Zalewski 2004: 428). Dla- tego, aby trafnie zdefiniować pojęcie bowaryzm, należy odwołać się w szczególności do źródła, czyli utworu francuskiego pisarza (Prze- piórka 2010: 89). Emma, bohaterka galijskiej powieści, jest słow- nym konstruktem będącym odzwierciedleniem flaubertowskiego „ja”, czyli jego bólu istnienia. Aby wiernie odmalować portret kobie- ty, narrator przyjmuje wiele perspektyw widzenia, tak aby czytelnik mógł śledzić losy żony Karola oczami różnych bohaterów. Flaubert stosuje mowę pozornie zależną – przytacza cudze słowa i myśli. Płynne przechodzenie między subiektywnymi punktami widzenia postaci tworzy obiektywną i polifoniczną wizję rzeczywistości (Rapak 2001: 281–283). Uzupełnieniem konstrukcji terminu bowaryzm jest zatem nar- racja personalna, odzwierciedlająca świat wyobrażeń bohaterów (Głowiński 1992: 139). Na kartach obu powieści George’a R.R. Mar- tina postępujące po sobie rozdziały dotyczą losów różnych postaci. Taki zabieg przenosi czytelnika w świat scen - obrazków^2. Podobnie u Flauberta również można wyodrębnić harmonijny porządek, na który składa się przemyślany korowód scen. Zarówno Flaubert, jak i Martin stosują narrację będącą odbiciem rzeczywistości, z tą różni- cą, że fabuły Gry o Tron i Starcia królów zogniskowane są wokół ba- śniowych, fantastycznych motywów, co niejako nadaje im prymat „sztuczności”, jednakże bohaterami targają iście ludzkie problemy: zdrada, miłość, walka o przetrwanie, zazdrość – immanentne cechy flaubertowskiej fabuły. Narrator przypomina nie tylko ukrytego re- żysera dramatu, próbującego ukryć się za opowiadanymi wydarze- niami, lecz również wszechobecnego i niewidzialnego Boga. Flauber- towski gawędziarz ani razu nie zdradza swojej obecności, nie ocenia zachowań bohaterki bowarystowskiej. Tym samym czytelnik nie po-

za oko Stefana Żeromskiego (destrukcja bohaterki Zofii Świerkowskiej to efekt senty- mentalnych lektur); Morze odeszło Marii Konopnickiej (nowela ilustrująca upodobania w pragnieniach nieosiągalnych); Marzyciel Władysława Reymonta (bohater popada w tęsknotę). [Zob.] (Mazan 1998: 16–23). Do ww. wykazu należy dodać utwór Dziew- częta z Nowolipek Poli Gojawiczyńskiej (bohaterkami targają tęsknoty za lepszym, ilu- zorycznym światem, a mężczyzna jawi im się jako wyzwolenie). [Zob.] (Knysz-Rudzka 1976: 87 i n.) Wśród współczesnych utworów, które sytuują się blisko bowaryzmu, wskazuje się powieść Teraz Agnieszki Drotkiewicz (bohaterka – doktorantka pragnie być gdzie indziej, gardzi swym partnerem, uwielbia kupować drogie kosmetyki). [Zob.] (Saturczak 2010: 110–111). (^2) O scenach-obrazkach szerzej pisze M. Żurowski (1958: 20–24).

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

192

chęcią otaczania się modnymi, ckliwymi przedmiotami (Mazan 1998: 13–14). Postawa bowaryzmu łączy się także z pragnieniem pożegnania się z macierzystym, prowincjonalnym środowiskiem, które potęguje poczucie niespełnienia, nudy i rozgoryczenia. Boha- terka bowarystowska marzy o byciu albo w jakimś centrum kultu- rowo-cywilizacyjnym, albo w miejscu będącym oazą romantycznego pustkowia, zacisza. Bowaryzm splata się z poczuciem samotności, udręki i wyobcowania (Mazan 1995: 36–37). Ucieczką stają się ma- rzenia. Żona Karola to ofiara własnych urojeń i fantazji wykreowa- nych na podstawie czytanych powieści. Choć Emma żyje własnym, teatralnym życiem (Kowalski 2000: 131), w którym „zakłada” przy- właszczane maski-marzenia (Janion 2001: 203), powieść ta przesta- je być teatrem, lecz stanowi biografię wiernie odzwierciedlającą nudę prozaicznego życia (Thibaudet 1971: 585). A zatem: flaubertowską Emmę charakteryzuje indywidualny świat pospolitej i nierozsądnej głupoty, stanowiący odbicie rojeń, przyzwyczajeń, popędów (Żurow- ski 1958: 30). Jak zatem wspomniane wyznaczniki bowaryzmu, opisujące mecha- nizm działania natury pani Bovary, realizowane są w Grze o tron i Starciu królów? W kontekście amerykańskich powieści, warto zatrzymać się na przemyśleniach Michała Głowińskiego. Zdaniem autora Powieści młodopolskiej nie można mówić o bowaryzmie w przypadku bohate- rek pochodzących z tzw. „wyższych sfer”, ponieważ ich wysoka hie- rarchia społeczna wyklucza tendencję aspirowania do innej, lepszej płaszczyzny życiowej^4 (Głowiński 1992: 138). Ważną transpozycję bowaryzmu przynoszą Gra o Tron i Starcie królów , na kartach któ- rych można odnaleźć odmienne rozwiązanie. Sansa Stark jest szla- chetnie urodzoną dziewczyną. Bynajmniej nie przeszkadza to dora- stającej pannie snuć marzeń na wzór opowieści usłyszanych od Sta- rej Niani. Siostra Robba, Rickona, Brana i Aryi żywi głęboką nadzieję, że jej losy skrzyżują się z losami rycerzy, wyruszających „na poszukiwanie przygód”^5 (GoT: 692). Bohaterowie pieśni wzbu-

(^4) Głowiński analizuje bowaryzm na przykładzie służącej Franki, bohaterki powieści Cham Elizy Orzeszkowej. Druga sytuacja eliminująca postawy bowarystowskie dotyczy bohaterki, która przynależy do zamkniętego środowiska, obojętnego na wpływy ze- wnętrzne. Brak dopuszczenia myśli o opuszczeniu tej wyizolowanej przestrzeni powo- duje, że jednostka nie ma za czym tęsknić i przed czym się buntować (Głowiński 1992: 138). Grzegorz Przepiórka krytykuje tezy Głowińskiego, zarzucając autorowi Powieści młodopolskiej skupienie się na warstwie socjologicznej, co stanowi swoiste uskrótowie- nie zjawiska bowaryzmu (Przepiórka 2010: 90). (^5) G.R.R. Martin, Gra o tro n, tłum. Paweł Kruk, Poznań 2003, s. 692.Dalsze cytaty ozna- czam według tego wydania, podając w nawiasie oznaczenie „GoT” i po dwukropku stronę.

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

193

dzają w duszy panny Stark tęsknotę za lepszym światem, tak bliską Emmie. Tak, jak własne życie staje się dla żony Karola ciężarem, ponieważ w szkole nauczyła się wzdychać do romantycznych ma- rzeń (Sygietyński 1971: 103–104), tak życie w surowym Winterfell staje się dla córki Lorda Eddarda niezaspokojoną udręką. Definicję Głowińskiego cechuje oryginalny charakter – badacz wspomina o tzw. bowaryzmie zanurzonym w przeszłości:

Owo bycie kim innym, niż się jest, nie określa rokowań na przyszłość, nie wiąże się z nadziejami, nie wyraża się w snuciu projektów i nie określa działań, które miałyby potwierdzić tę wizję własnej osoby. Jest on całkowicie rzutowany w prze- szłość: Franka czuje się lepsza, bo wywodzi się z dobrej familii(...). Bowarym to właśnie myślenie o sobie jak o kimś innym, fantazmatyczne wcielanie się w role, niedostępne w codziennej empirii, myślenie życzeniowe, polegające na nieustan- nym aspirowaniu do czegoś, co uznaje się za wyższe i lepsze. Mieszczka chce być heroiną miłosnych przygód, o jakich naczytała się w romansach, chce być damą, przed którą otwierają się drzwi arystokratycznych salonów (Głowiński 1992: 136, 138). Pragnienie ziszczenia się miłosnych, rycerskich pieśni zbliża Sansę zarówno do Emmy, jak i do Franki. W egzystencji panny Stark widać jednak transpozycję bowaryzmu zakotwiczonego w przyszłości – dziewczyna pragnie, aby wszystkie wspaniałe hymny anonsowały o jej życiu. Choć córka Eddarda jest szlachetnie urodzoną młodą damą, to czuje, że nie przynależy do świata, w którym przyszło jej żyć. Pragnie opuścić chłodne Winterfell. Gdy zapada decyzja o wyjeździe do Kró- lewskiej Przystani, jest uradowana. Cieszy ją myśl, że wreszcie bę- dzie przebywać u boku swojego narzeczonego, Joffreya. Akcenty bo- warystowskie łączą się z marzeniem podróży do centrum kulturowo- cywilizacyjnego. Matka Berty nieustannie wraca myślami do Paryża

  • ośrodka rozrywek, kultury i sztuki – na tle którego słabo wypada Tostes i Yonville^6. Stolica Francji urasta do rangi przepoetyzowanej przestrzeni. Z kolei dla Sansy taką funkcję pełni Królewska Przystań (w oryginale: King’s Landing), której nazwa i wyobrażenie również konotują w umyśle dziewczynki przestrzeń przebóstwioną. Zaś Win- terfell (w oryginale brzmienie identyczne) to zrost, na który składają się dwa leksemy: „winter” ‘zima’ i „fell” ‘dziki’. Sansa urodziła się na chłodnej, nieposkromionej Północy – swoim miejscem urodzenia nie dorównuje Lannisterom, rodowi ciepłego Południa. Para antoni-

(^6) Nudne Tostes staje się dla Emmy streszczeniem sposobu bycia Karola. Mężczyzna doprowadza romansową naturę żony do neurastenii. Gdy pani Bovary zachodzi w ciążę, małżeństwo przeprowadza się do Yonville. Obydwoje żywią głęboką nadzieję, że zmiana otoczenia wpłynie pozytywnie na nastrój Emmy. Niestety prowincjonalna miej- scowość okazuje się tak samo przyziemna jak Tostes. Tutaj również bohaterka oddaje się marzeniom (Thibaudet 1971: 588).

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

195

widzi na terenie królestwa Lannisterów. Pomimo tego, że stojący na- przeciwko niej mężczyzna miał twarz starca, „wydawał się silny i pe- łen wdzięku” (GoT: 141). Drugi rycerz jawił się jej jako najprzystoj- niejszy mężczyzna, „jakiego kiedykolwiek widziała” (GoT: 141). In- nymi słowy: „ każdy wydaje się piękniejszy od poprzedniego” (GoT: 283). Podobnie wrażenie wywiera na Emmie Karol, jadący – w iście romantycznej scenerii – na koniu. Choć mężczyzna ma sylwetkę „cherlaka” (PB: 38), to Emmie wydaje się atrakcyjnym przybyszem z zewnątrz, na widok którego rumieni się. Wracając do Sansy, każ- demu przystojnemu wojownikowi wróży ona świetlaną przyszłość rycerską: tak np. gdy widzi Alyna. Twierdzi, że „kiedyś miał zostać rycerzem” (GoT: 457). Równie blisko bowarystowskiej fabuły sytuuje się fragment opisujący pannę Stark wcześnie rano wstającą po to, aby zobaczyć jak lord Berci wyjeżdża z Królewskiej Przystani:

Był to bardzo podniecający widok, żywcem wyjęty z ballady: brzęk stali, płonące pochodnie, proporce, promienie wschodzącego słońca przeciskające się przez otwory podnoszonej kraty. (GoT: 457)

Kolejnym tropem bowarystowskim, który zbliża Sansę do Emmy, jest odpowiedni typ lektur „zwłaszcza sentymentalno-nastrojowych, reprezentujących skonwencjonalizowaną poetykę i rekwizytornię romantyczną, nawet w takich detalach, jak wystylizowane pozy i ge- sty lub magiczne dźwięki” (Mazan 1995: 36). Stymulatorem marzeń są dla bohaterek pieczołowicie pielęgnowane marzenia pod wzór przeczytanych i usłyszanych tekstów kultury. Emmie towarzyszyły następujące:

Czytała niegdyś Pawła i Wirginię i marzyła jej się chatka bambusowa, Murzynek Domingo, pies Wierny, a nade wszystko słodka przyjaźń jakiegoś dobrego bra- ciszka, który zbiera czerwone owoce na drzewach wysokich jak dzwonnice. (PB:

Gdy jej matka żegna się ze światem, czyta Lamartine’a, z kolei gdy rozpala ją namiętność, pochłania fabuły lubieżnych^9 orgii (Przepiór- ka 2010: 98). Tymczasem ulubionymi książkami narzeczonej Joffreya są opowieści, których fabuła ogniskuje się wokół heroicz- nych, nierzadko miłosnych przygód legendarnych rycerzy.

Czytała opowieści o Florianie i Jonquil, o lady Shelii i Tęczowym Rycerzu, o dzielnym księciu Aemonie i jego nieszczęśliwej miłości do królowej jego brata. (GoT: 530)

(^9) Choć w życiu bohaterki bowarystowskiej istotną rolę odgrywały romanse, wdziele Flauberta „pierwiastki romantyczne zostały usunięte na bok: wyobraźnia ustąpiła miejsca ścisłej obserwacji życia”. [Cyt. za:] (Sygietyński 1971: 97).

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

196

Poetyka sentymentalno-nastrojowych lektur daje Sansie prawo po- równywania jej ukochanego Joffreya do Księcia Aemona^10. Eddard próbuje wytłumaczyć córce, że: „Joffrey to nie książę Aemon” (GoT: 461), lecz dziewczyna zaprzecza:

  • Właśnie, że tak! – upierała się Sansa. – Nie chcę nikogo odważnego i łagodnego, chcę Joffreya. Będziemy szczęśliwi, tak jak w balladach, zobaczysz. Dam mu sy- na o złocistych włosach, który kiedyś zostanie królem, największym, jaki kiedy- kolwiek żył. Będzie dzielny jak wilk i dumny jak lew. (GoT: 461) A to już paralelny opis francuskiej bohaterki, która: pragnęła „aby nazwisko Bovary, które było jej nazwiskiem, stało się sławne” (PB: 63). Obie nie znoszą „pospolitych bohaterów i przeciętnych uczuć, takich, jakie się spotyka w życiu” (PB: 79). Skonwencjonalizowane fabuły romantycznych lektur skutkują steatralizowaniem marzeń. Emma przybiera różne maski-marzenia^11 , a jej życie to powtarzający się ciąg marzeń, w którym lektura wywołuje marzenia, narzucające przybranie określonej pozy (Przepiórka 2010: 97). Podobnie u córki Lady Catelyn czytelnik dostrzega teatralność, choć w tym przypadku ów trop bowarystowski ulega osłabieniu, ponieważ źródłem teatral- nych słów, póz i gestów jest strach przed doznaniem krzywdy ciele- snej^12. Język, jakim posługuje się Sansa, jest ubogi – to ciąg grzecz- nościowych formułek. Sztuczne pozy panny Stark dostrzega Ogar, zwany Psem. Sługa Joffreya często porównuje Sansę^13 do pochodzą-

(^10) Gdy Joffrey podczas jednego ze spacerów ujmuje Sansę pod ramię, dziewczyna czuje się wspaniale. Oto jej myśli: „Cały dzień spędzony w towarzystwie Księcia! Popa- trzyła na Joffreya z uwielbieniem. Jest taki szarmancki, pomyślała. Sposób, w jaki ura- tował ją przed ser Ilynem i Ogarem… prawie jak w balladach, jak wtedy gdy Serwyn od Zwierciadlanej Tarczy uratował przed olbrzymami księżniczkę Daeryssę albo jak książę Aemon zwany Smoczym Rycerzem uratował honor królowej Naerys przed oszczer- stwami złego Morgila” (GoT: 144–145). To w końcu Książę Aemon przyjdzie Sansie na myśl, podczas zbiorowego pożegnania księżniczki Myrcelli. Braciszek Myrcelii, Książę Tommen nie jest w stanie ukryć wzruszenia. Joffrey konstatuje zachowanie brata: „Be- czysz jak osesek – wysyczał jego brat. – Książęta nie powinni płakać” (SK: 535). Wów- czas Sansa przywołuje na głos tak doskonale wyryte w jej sercu legendarne pieśni: „ – Książe Aemon Smoczy Rycerz płakał, gdy księżniczka Naerys poślubiła jego brata Aegona – powiedziała Sansa Stark – a bliźniaki ser Arryk i ser Erryk umarli z łzami na policzkach, zadawszy sobie nawzajem śmiertelne rany” (SK: 535). (^11) Zjawisko „potencjalnej maski” uchwycił Bachelard (Janion 2001: 202). (^12) Obawa przed pobiciem jest tak wielki, że Sansa niemalże recytuje wyuczone for- mułki, choć absolutnie się z nimi nie zgadza: tak np. mówi: „Mój brat to ohydny zdraj- ca” (SK: 449), choć tak naprawdę modli się o „zwycięstwo Robba” (SK: 450). (^13) W zwrotach adresatywnych kierowanych do Sansy przeważają leksemy „słodka”. Z taką złośliwą tonacją mówi do niej Cersei – „moje słodkie dziecko” (GoT: 524), „słodka Sanso” (GoT: 525), „jakie z ciebie śliczne dziecko” (GoT: 525). W identycznym tonie wy- powiada się, Arya, która z ironią nazywa swoją siostrę „słodką” (GoT: 459). Natomiast dla Eddarda – Sansa „to jeszcze dziecko” (GoT: 609).

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

198

Przypomniała sobie wicehrabiego, unoszącego ją w walcu w Vaubeyssard, wi- cehrabiego, którego broda, jak te włosy, pachniała wanilią i cytryną, i odruchowo przymknęła oczy, aby nasycić się tą wonią. (PB: 125) Wówczas bohaterka przekonała się, że świat romansów istnieje na- prawdę. Kobieta utożsamiała go z bogactwem. Te emocje pielęgno- wała w sobie wskutek przechowywania zabranego z uroczystości ta- necznej etui do cygar – zmaterializowanego substytutu jej fantazma- tów (Thibaudet 1971: 593). Taką funkcję pełni także piękna szpicruta, którą Emma postanowiła podarować kochankowi Rudol- fowi. Owe żądze, które Bogdan Mazan (1995: 37) nazywa „wysma- kowanymi zachciankami”, tkwiły w matce Berty w zasadzie od po- czątku. Pierwszą rzeczą, jakiej oddała się z chwilą przeprowadzki do Tostes, był remont domu. Zmieniono tapety, poustawiano ławki w ogrodzie. Jedynie matka Karola dostrzegała, że są to wydatki wy- górowane i zbędne. Podobnie dla Sansy przedmiotem kierującym ją do wyimagi- nowanego świata marzeń jest czerwona róża, podarowana podczas turnieju przez ser Lorasa. Dotychczas innym paniom dawał po bi a- łym kwiecie^14. Panna Stark przyjęła podarunek z dozą nieśmiałości: „Powąchała słodko pachnący kwiat i usiadła, ściskając go jeszcze długo po tym, jak odjechał” (GoT: 286). To w końcu owa róża będzie do niej powracać w snach wraz z dzielnym rycerzem, którego będzie porównywać do swoich ulubionych bohaterów z wyuczonych na pamięć pieśni: „Floriana, ser Ryama Redwyne’a i Aemona Smoczego Rycerza” (SK: 684). Tak, jak dla Emmy przełomową chwilą okazuje się walc w Vaubeys- sard, tak dla Sansy do rangi fantazmatycznego splendoru urasta turniej rycerski, urządzony na cześć jej ojca, Eddarda. Narzeczona Joffreya pragnie obserwować rozgrywki. Jest przekonana, że: „to bę- dzie wspaniałe wydarzenie” (GoT: 210). Arya nie podziela jej entuzja-

(^14) Gdy na kartach Nawałnicy mieczy. Stal i śnieg (trzeciej części powieści G.R.R. Mar- tina) dojdzie do spotkania ser Lorasa i Sansy, rycerz nie będzie pamiętał, że dał jej czerwony kwiat. Sansa mu uzmysłowi: „– Nie pamiętasz? Dosiadałeś białego rumaka, a na zbroi miałeś kwiaty stu rożnych rodzajów. Dałeś mi różę. Czerwona. Innym dziewczętom rzucałeś wtedy białe. – Za- czerwieniła się, mówiąc o tym. – Powiedziałeś, że zwycięstwo nie jest nawet w połowie tak piękne, jak ja. Ser Loras obdarzył ją skromnym uśmiechem.

  • Mówiłem tylko prawdę, co potwierdza każdy mężczyzna, który ma oczy. Nie pamięta tego – zrozumiała zdumiona Sansa. Stara się tylko być dla mnie uprzej- my. Nie pamięta róży ani nic więcej. Była pewna, że to coś znaczy, że znaczy wszystko. Czerwona róża, nie biała”, [w:] G.R.R. Martin, Nawałnica mieczy. Stal i śnieg , tłum. Mi- chał Jakuszewski, Poznań 2002, 2007, s. 83.

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

199

zmu: „Nie obchodzą mnie ich głupie turnieje” – mówi (GoT: 210). Gdy narzeczona Jofrreya jechała na turniej Namiestnika:

Cały świat przybrał złociste barwy […]. Sansa rozglądała się dookoła z zapartym tchem: lśniące zbroje, ogromne rumaki przystrojone srebrem i złotem, okrzyki tłumu, trzepocące na wietrze proporce i… rycerze, przede wszystkim rycerze. – To jest lepsze od pieśni – powiedziała szeptem, kiedy zajęły miejsce wśród lordów i dam. (GoT: 282)

Podczas pojedynków rycerzy Sansa czuje się, niczym bohaterka swoich ulubionych pieśni i legend:

Służący nosili wino przez całą noc, lecz Sansa nie pamiętała nawet jego smaku. Nie potrzebowała wina. Była pijana magią nocy, oczarowana splendorem, o jaki marzyła przez całe życie i jakiego nie spodziewała się zobaczyć. (GoT: 288)

Wspomnienie turnieju na stałe wyryje się w sercu bohaterki Geor- ge’a R.R. Martina. Dźwięki trąb, tętent kopyt, melodia gwaru uczt i pieśni będą powracać do myśli panny Stark nieustannie – tak da- lece, że dziewczyna będzie je wspominać jako „najniezwyklejsze dni w jej życiu”^15 (SK: 40). Podobnie dla Emmy wyprawa do Vaubeys- sard stanie się „ulubionym tematem jej rozmyślań” (PB: 60). Motyw ucieczki zbliży bohaterki do siebie. Pani Bovary pragnie opu- ścić przyziemne i nudne Tostes, a Sansa Królewską Przystań. Ma pomóc jej w tym błazen ser Dontos. Za sprawą narzeczonej Joffreya, zhańbiony rycerz unika śmierci. W ramach wdzięczności przydwor- ny wesołek składa pannie Stark przysięgę i obiecuje, że pomoże jej uciec. Od tego momentu córka Eddarda zaczyna zwracać się do nie- go imieniem „Florian”, na wzór swojej ulubionej pieśni o Florianie i Jonquil. Dziewczyna głęboko wierzy w to, że Dontos spełni swoją obietnicę. Uważa, że bogowie w końcu wysłuchali jej modlitw:

Do domu – myślała. – Do domu, zabierze mnie do domu, uratuje mnie, mój Flo- rian. Pieśni o Florianie i Jonquil należały do jej ulubionych. Florian też był nie- ładny, choć nie taki stary. (SK: 264)

Poetyka tego fragmentu wydaje się iście flaubertowska. Jednak za- równo pijak ser Dontos, jak i mężczyźni, których w swoim życiu spo- tyka pani Bovary, nie są idealni^16. Emma nie ma świadomości, że

(^15) Dane będzie dziewczynie uczestniczyć w roli obserwatora w kolejnym takim wyda- rzeniu. O ile pierwszy, zorganizowany na cześć jej ojca, Eddarda, przyciągnął wielkich lordów i sławnych rycerzy, o tyle drugiemu wydarzeniu zaaranżowanemu przez Joffreya daleko do splendoru tamtego dnia. Dawniej: „nadrzeczne pole wypełniły na- mioty, przed wejściem do każdego z nich wisiała tarcza rycerza, długie szeregi jedwab- nych proporców powiewały na wietrze […]. Całymi dniami rozbrzmiewał dźwięk trąb itętent kopyt, a noce wypełniały uczty i pieśni. To były najniezwyklejsze dni w jej życiu, teraz jednak wydawały się Sansie wspomnieniem z innej epoki” (SK: 40). (^16) Thibaudet (1971: 600) przypisuje wszystkim mężczyznom z Pani Bovary tchórzostwo.

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

201

serce podpowiadając, że Joffrey jest „dobry i miły” (GoT: 529). Do- znania córki Eddarda przypominają egzaltowane nastroje Emmy, często portretowanej w scenerii kontaktów z mężczyznami. W rze- czywistości wyobrażenie o Joffreyu swój początek wywodzi z marzeń, a nie ze ścisłej obserwacji ukochanego.

W rzeczywistości Sansa nie znała jeszcze Joffreya, lecz zdążyła się już w nim za- kochać. Był dokładnie takim księciem, o jakim marzyła: wysoki, przystojny i silny, i miał złociste włosy. Cieszyła się z każdej chwili, jaką mogła spędzić w jego towarzystwie. (GoT: 136–137)

Dziewczyna jest przekonana, że Joffrey – „przystojny i szarmancki jak książę z ballad” (GoT: 287) – jest jej przeznaczony, ponieważ „śniła nawet o tym” (GoT: 526). A to już opis zakochanej Emmy: „Ni- gdy pani Bovary nie była tak piękna jak w owym czasie, piękna tą niewymowną urodą, którą daje radość, entuzjazm, powodzenie” (PB: 160). Zarówno żona Karola, jak i narzeczona Joffreya są wykształco- ne. Status społeczny oddala od siebie bohaterki. Sansa reprezentuje świat dworski, zaś Emma jest córką chłopa, co prawda dość z amoż- nego, ale wciąż chłopa (Graczyk 2003: 316). Jednakże środowisko, z którego wywodzą się obydwie bohaterki, naznacza ich linię ma- rzeń. Córka Lady Catelyn marzy o Królewskiej Przy stani, Emma – w szczególności o Paryżu. Podróż do centrum kulturowo-cywiliza- cyjnego ma być furtką do nowego, lepszego życia. Uroda staje się narzędziem, który ma pomoc w urzeczywistnieniu marzeń. Sansę zbliża do Emmy słabość do pieniędzy i nieumiejętność gospodarowania nimi. Arya zdaje sobie sprawę, że jej siostra „nigdy nie miała głowy do liczb. Jeśli miała wyjść za Joffa, to będzie musia- ła postarać się o dobrego zarządcę” (GoT: 70). Ten opis korespondu- je z postawą Emmy, która zaciągała długi (m.in. na ucieczkę z Ru- dolfem). Panna Stark jest uczona według dworskiej etykiety. Nie dziwi zatem opis bohaterki, która potrafi: szyć, śpiewać, tańczyć, grać na harfie i dzwonkach, zna się na strojach, a także obowiązkowo – pisze wiersze. Nieprzypadkowy jest także dobór imienia, jakie Sansa na- daje swemu wilkorowi – Dama. Ned Stark nigdy

nie zwracał uwagi na imiona, które jego dzieci nadały swoim zwierzętom, lecz te- raz zobaczył, że Sansa wybrała właściwe imię. Dama była najmniejsza z całego miotu, najładniejsza, najłagodniejsza i najbardziej ufna (GoT: 155).

Nawet Arya postrzega siostrę jako damę, potrafiącą się w każdej sy- tuacji dobrze zachować. Mówi: „Moja matka i siostra to damy, ale ja nigdy nią nie byłam” (SK: 275). Podczas dawnych, wspólnych nauk z septą Mordane w Winterfell, Sansa z przyjemnością przychodzi na

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

202

lekcje. Poniekąd dlatego, że ma wówczas możliwość fantazmatycz- nego przywołania sobie w myślach walecznych bohaterów – np. pod- czas nauki tytułów i herbów sąsiednich rodów^18. Obie bohaterki idą śladem swych romantycznych postaci. Marzenia stają się paliaty- wem na pasywną rzeczywistość. (Janion 2001: 205). Wspólną nicią oplatającą dzieje Emmy i Sansy jest motyw żałoby. Pani Bovary musi zmierzyć się z utratą matki, zaś panna Stark – ze śmiercią ojca, a następnie: Rickona i Brana (rzekomo zamordowa- nych przez Theona Greyjoya). Gdy doszło do egzekucji Eddarda, na- rzeczona Joffreya „opadła na kolana i płakała histerycznie” (GoT: 698), a następnie „pogrążyła się w ciemności komnaty w wieży w sercu Warowni Maegora” (GoT: 711). Z kolei żałoba Emmy poka- zuje jej ambiwalentność: płakała, ale „cieszyła się w głębi duszy, że jest istotą smętną, że udało się jej tak od razu osiągnąć ideał niedo- stępny sercom pospolitym” (PB: 47). Aż nadeszło to, co nadejść mu- siało – znudzenie tym stanem. Na nic zdały się wszelkie próby sióstr zakonnych, aby wskrzesić u Emmy powołanie. Flaubert dokonuje ciekawego zabiegu – porównuje przyszłą panią Bovary do... konia, który pieczołowicie pielęgnowany i trzymany w ryzach, buntuje się, co prowadzi do rozerwania wędzidła. Emma, gorliwie karmiona ka- zaniami, poczuła ucisk wobec dyscypliny, sprzecznej z jej naturą, Odtąd kościół stał się dla niej miejscem zachwytu nad: wystrojem budowli i śpiewem mszalnym. Kobieta postanawia opuścić zakon. Motyw konia to kolejny transpozycja elementu flaubertowskiej fabu- ły na karty powieści George’a R.R. Martina. W przypadku Sansy – zwierzę symbolizuje jej naiwną wiarę w to, że świat ballad istnieje naprawdę. Za ową głupotę przyjdzie dziewczynie słono zapłacić. Córka Lady Catelyn nie lubi jazdy konnej, ponieważ można „się tyl- ko zakurzyć, ubłocić” (GoT: 138). Panna Stark nie potrafi zrozumieć, dlaczego jej siostra Arya przypomina dzikuskę, wolącą towarzystwo synów giermków niż dworzan. Narzeczona Joffreya próbuje przeko- nać młodszą siostrę do udziału w przejażdżce z Królową Cersei, od- wołując się do wygód: Dlaczego wolisz jeździć na śmierdzącym starym koniu, pocić się i męczyć, skoro możesz siedzieć na miękkich poduszkach i jeść ciasteczka w towarzystwie Królo- wej? (GoT: 139–140)

(^18) Gdy z kolei do zamku w Harrenhal zostają pojmani nowi jeńcy, Arya zdaje sobie sprawę, że „Sansa wiedziałaby, kim są obaj jeńcy, lecz Aryi nigdy zbytnio nie obchodzi- ły tytuły i herby. Gdy tylko septa Mordane zaczynała opowiadać o historii tego czy tam- tego rodu, dziewczynka pogrążała się w marzeniach, czekając niecierpliwie na koniec lekcji” (SK: 422).

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

204

Podobnie Sansę charakteryzuje skłonność powoływania się na wyi- maginowane sytuacje. Przykładowo dziewczyna mówi, że przyśnił jej się Joffrey, dopadający białego jelenia. W istocie: „było to bardziej jej marzeniem, ale uznała, że zabrzmi lepiej, gdy nazwie to snem” (GoT, s. 455). W obu powieściach ważną rolę odgrywają sceny ilustrujące punkt widzenia pozostałych bohaterów. I tak autor Salambo odbija osobowość Emmy w myślach innych osób. Czytelnik dostrzega, jak widzą ją m.in. Karol i Rudolf (Żurowski 1958: 27). Oto refleksje Ru- dolfa, po tym, gdy pierwszy raz zobaczył Emmę: Bardzo milutka ta żona lekarza! […] Gdzie ją wynalazł ten niezdara? […] Gdy [mąż – dop. zsz] drepce do chorych, ona siedzi w domu i ceruje skarpetki. I nudzi się, biedactwo. Biedna kobietka! […] Pokochałoby to za parę ckliwych słówek, je- stem pewien. Byłoby czułe, urocze!... Tak, ale jak się jej potem pozbyć? (PB: 113) Z refleksji Rudolfa wydobywa się przedmiotowy stosunek do kobiety. Stosuje on zaimki: „ta”, „ona”, „to”, za pomocą których wy- dobywa się konkluzja, że matka Berty to przedmiot (nie podmiot), którym można się pobawić, a po znudzeniu nim – odstawić. (Thi- baudet 1971: 598). Podobną linię rozważań kreśli George R.R. Mar- tin w myślach Joffreya, który grozi Sansie, że zawsze może znaleźć sobie inną żonę. Chłopak mówi: „ – Będziemy mieli dziecko, jak tyl- ko będziesz do tego zdolna […] Jeśli pierwsze okaże się głupie, zetnę ci głowę i poszukam sobie mądrzejszej żony” (GoT, s. 717). W Grze o Tron oraz Starciu królów wkrada się bolesna diagnoza sytuacji Sansy, postrzeganej jako niemądrej. Gdy panna Stark nie potrafi błyskotliwie odpowiedzieć na zadane pytania, ma „ochotę ukarać samą siebie za to, że tak wolno myślała. Książę nigdy jej nie poko- cha, jeśli okaże się głupia” (GoT: 145). W istocie Joffrey nazywa ją „głupią dziewuchą” (GoT: 717). Podobna konstatacja wypływa z ust Ogara. Mężczyzna wprost definiuje zadania, jakie powinna wykony- wać panna Stark: ma się uśmiechać, ładnie pachnieć. Tak jak jedy- nym obowiązkiem Sansy jest być narzeczoną Joffreya, tak powinno- ścią Emmy – „żoną swego męża” (Rapak 2001: 267). Zdaniem bada- cza literatury owa przedmiotowość, wyrażająca się w braku „prawa do głosu, do własnego języka”, jest ważnym aspektem bowaryzmu (Rapak 2001: 272). Co jednak odróżnia bohaterkę George’a R.R. Martina od Flau- bertowskiej, to budząca się świadomość konsekwencji wypowiada- nych słów. Sansa wie, że oczekuje się od niej słów miłych, choć nie- jednokrotnie nieprzychylnych dla jej rodu. Dziewczyna wypowiada zwroty depczące godność osobistą jej rodziny, ponieważ boi się, że

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

205

stanie się jej krzywda^19. Lecz formułki wypowiadane przez dziewczy- nę z Winterfell powoli tracą na autentyczności. Cersei ironizuje: „Le- piej naucz się jakichś nowych kłamstw, i to szybko” (SK: 687). O ile zatem w przypadku Emmy Bovary można mówić o pospolitej wyob- raźni i wielkiej naiwności, które badacz Thibaudet (1971: 590) na- zywa głupotą, o tyle Sansa góruje nad żoną Karola świadomością konsekwencji wypowiadanych słów. Jej źródłem jest chęć zemsty. Żałoba stanowi cezurę przemiany panny Stark. Z akcentami bow a- rystowskiej bohaterki – Sansa staje się antybowarystowską. Smutek potęguje chęć pomszczenia doznanych cierpień. Córka Catelyn chce, aby młody Lannister zginął z rąk kata. Dziewczyna przypomina so- bie słowa lorda Petyra Baelisha, który dawno temu zdradził jej, że: życie „nie jest pieśnią, kochanie. Może sama się kiedyś przekonasz, ku własnemu smutkowi. W życiu wygrywają potwory” (GoT: 716). George R.R. Martin pokazuje smutną konstatację, że „potworem” jest życie, pełne cierpień i zgorzknienia. Transpozycję bowaryzmu narzeczonej Joffreya osłabia brak erotyzmu w strukturze fabuły. Panna Strak jest dziewczynką, niedojrzałą płciową. Pierwsza krew menstrualna (której towarzyszy niepokojący sen) zapowiada jej cier- pienie. W miarę kumulacji akcji czytelnik nie obserwuje w przypad- ku córki Eddarda, tak charakterystycznej dla Emmy, degradacji marzeń wskutek realizacji niezaspokojonych pragnień seksualnych. Sansa nie ma natury kokoty, nie jest femme fatale. Pomimo tego – jej marzenia doprowadzają ją do zguby. Podsumowując, fabuły powieści George’a R.R. Martina Gra o tron oraz Starcie królów przepełnione są elementami bowarystow- skimi, obecnymi w losach Sansy Stark. Egzystencję bohaterki moż- na sprowadzić do kilku najczęściej wyliczanych aspektów analizo- wanego zjawiska: pragnienia przebywania gdzie indziej niż miejsce aktualne; głodu zmysłowych wrażeń (spotęgowanych wskutek lektu- ry przepoetyzowanymi tekstami kultury np. pieśnią o Florianie i Jonquil); naprodukcji fantazmatycznych marzeń wskutek prze- chowywania określonych przedmiotów przywołujących na myśl tę- sknotę za innym, lepszym światem (taką funkcję pełni różą – poda-

(^19) Pierwszego pobicia doświadcza z rąk Ogara. Początkowo Joffrey tłumi swoją agre- sję, tłumacząc, że „Królowi nie uchodzi bić własnej żony” (GoT: 713), lecz wraz z upły- wem czasu chłopak rozpływa się w atrybutach władzy. Jego ulubionym zajęciem było siedzenie na Żelaznym Tronie i wymierzanie, jak lubił mówić, sprawiedliwości. „Gdy jednak sam rozstrzygał problem, nikt, nawet matka, nie był w stanie zmienić jego po- stanowień” (GoT: 715). Tak wyraźnie nakreślona męska sylwetka w niczym nie przy- pomina postaw legendarnego Księcia Aemona, do którego chłopak jest porównywany przez Sansę.

ROK X (2016) CONVERSATORIA LINGUISTICA

207

swoją naiwnością i obsesyjną wiarą, że prawdziwi rycerze istnieją naprawdę. Na ziemie sprowadza ją Ogar, który prostuje jej naiwny tok rozumowania: „Jak ci się zdaje, czym zajmują się rycerze, dziew- czynko? Myślisz, że tylko przyjmują wstążki od dam i paradują w złotych zbrojach? Rycerze zabijają” (SK: 683). Tak oto ten wyidea- lizowany świat, w którym panna Stark doznaje dostatku, lecz nie dobrobytu, okazuje się obcy i chłodny^24. Tym samym ciepłe Połu- dnie implikuje znaczenie ‘zimnej i złowrogiej przestrzeni’. Królewska Przystań, która dawniej urastała w bowarystowskich imaginacjach Sansy do świata przepełnionego dobrem i pięknem, staje się sferą intryg i doznawanych krzywd.

Bibliografia

Literatura podmiotu

Flaubert G., Pani Bovary , tłum. A. Micińska, Warszawa 1986. Martin G.R.R., Gra o tro n, tłum. Paweł Kruk, Poznań 2003. Martin G.R.R., Starcie królów , tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2000, 2011. Martin G. R.R., Nawałnica mieczy. Stal i śnieg , tłum. Michał Jaku- szewski, Poznań 2002, 2007.

Literatura przedmiotu

Bieniek M. (2006), „ Pani Bovary wg Freuda. Bowaryzm antytezą po- stawy twórczej , „Dyskurs”. Głowiński M. (1992), „ Cham, czyli Pani Bovary nad brzegami Ni e- mna , [w:] „ Lalka i inne. Studia w stulecie polskiej powieści rea- listycznej. Z Dziejów Form Artystycznych w Literaturze Polskiej , pod red. J. Bachórza, M. Głowińskiego, Warszawa. Janion M., Pani Bovary i żebrak , [w:] Tejże, Prace wybrane. Tom 3. Zło i fantazmaty , Kraków 2001. Knysz-Rudzka D. (1976), Pola Gojawiczyńska , Warszawa.

by nie skrzywdził ojca swojej ukochanej. Bez względu na jego czyny. Z pewnością jej wysłucha, jeśli pójdzie do niego i go poprosi. Musi jej wysłuchać. Przecież ją kocha, sama Królowa to przyznała. Joff będzie musiał ukarać jej ojca, może mógłby go odesłać z powrotem do Winterfall (.). Do tego czasu ona zdąży wyjść za Joffreya. Kiedy już zo- stanie Królową, namówi Joffa, żeby ułaskawił ojca” (GoT: 529). (^24) Śledząc losy córki Catelyn i Eddarda, czytelnik ma nieodparte wrażenie odwrócenia kopciuszkowego mitu, ponieważ pochodząca ze szlachetnie urodzonego rodu bohater- ka, doświadcza upokorzeń i bicia. Dworzanie i słudzy Cersei traktują Sansę, jako zdrajczynię: „Wszyscy odwracali wzrok. Jakby była duchem, jakby umarła jeszcze za życia” (GoT: 593). To, co miało być idyllą (turnieje, bale), stało się smutną, tragiczną dominantą jej życia. Królewska Przystań pełni funkcję klatki, z której dziewczyna pra- gnie się uwolnić (por. Graczyk 2003: 316).

Ż. Szlachcikowska Elementy bowaryzmu w «Grze o tron» i «Starciu królów»…

208

Kowalski K. (2000), Terminologia krytyczna w portretach literackich Antoniego Sygietyńskiego. Na podstawie cykluWspółczesna powieść we Francji ”, „Pamiętnik Literacki”, z. 2. Mazan B. (1998), Bowaryzm w literackich transpozycjach polskich modernistów , [w:] Literatura Młodej Polski. Między XIX a XX wiekiem , pod red. E. Paczoskiej, J. Sztachelskiej, Białystok. Mazan B. (1995), Literackie transpozycje doświadczenia bowary- stowskiego w miłości , Sztuka a erotyka. Materiały Sesji Sto- warzyszenia historyków sztuki , pod red. T. Hrankowskiej, Warszawa. Pietkiewicz N. (2008), Franka i Wiryneja : Madame Bovary inspiracją portretów kobiecych w literaturze wybranych epok , „Acta Polo- no–Ruthenica”, nr 13. Przepiórka G. (2010), Bovaryzm, Teoria zjawiska w nowym świetle , „Ogród”, nr 1–2. Rapak W. (2001), „ Pani Bovary Flauberta czyli paradoksy arcy- dzieł(a) , [w:] Lektury polonistyczne. Pozytywizm , Młoda Polska. Tom 2, Od realizmu do preekspresjonizmu , pod red. G. Matu- szek, Kraków. Saturczak Ł. (2010), Wszystko o nas bez nas , „Take me”, nr 3. Sygietyński A. (1971), Pisma krytycznoliterackie , Kraków. Thibaudet A. (1971), Pani Bovary , tłum. J. Falicki, [w:] Sztuka inter- pretacji , t. I, oprac. H. Markiewicz, Wrocław. Zalewski C. (2004), Monotonia odwiecznej namiętności. Mityczne konteksty Pani Bovary Flauberta , „Ruch Literacki”, z. 4–5. Żurowski M. (1958), „ Pani Bovary i rozwój powieści nowoczesnej , „Przegląd Humanistyczny”, nr 4(7).