
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
skąd wziął się mnożnik, jak się go liczy
Typologia: Streszczenia
1 / 1
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Koncepcja mnożnika inwestycyjnego narodziła się w latach trzydziestych XX wieku, kiedy to w Ameryce panował kryzys bezrobocia. Jej autorem jest John Keynes – angielski ekonomista, autor teorii interwencjonizmu państwowego. Podstawą jego rozważań był model mnożnikowy Khana, który rozszerzył o relacje zmian Produktu Krajowego Brutto i inwestycji publicznych. Model ten jest krótkookresowy i miał służyć państwu jako narzędzie do monitorowania gospodarki, by w okresach kryzysu lub spowolnienia skutecznie interweniować we wzrost produkcji i zatrudnienia poprzez stymulowanie popytu. Aby model poprawnie funkcjonował gospodarka musi posiadać niewykorzystane moce wytwórcze, nieelastyczne ceny i płace, nie brane pod uwagę są wszelkie zmiany wynikające z postępu technicznego, ani handel zagraniczny, popyt inwestycyjny jest niezmienny, a ograniczeniem produkcji jest tylko i wyłącznie niski popyt. Istotne jest ustalenie stałych zależności pomiędzy elementami gospodarki: Dochód jest całościowy dysponowany na konsumpcje i oszczędności (Y=C+S) Na wydatki zagregowane składa się popyt konsumpcyjny i inwestycyjny (TE=C+I) Popyt globalny to suma wszystkich wydatków przedsiębiorstw i gospodarstw domowych przy określonej sumie przychodów Funkcja konsumpcji jest równa sumie konsumpcji autonomicznej (niezmiennej w zależności od dochodów) i krańcowej skłonności do konsumpcji pomnożonej przed dochody. Założenie mnożnika jest takie, że wielkość produkcji zależy od popytu globalnego, więc jeśli zwiększy się popyt inwestycyjny (przy przyjęciu że wielkość inwestycji nie wpływa na zmianę w konsumpcji) to wzrośnie także popyt globalny, a co za tym idzie wielkość produkcji. Aby poprawnie obliczyć wartość mnożnika musimy zdefiniować przyrost produkcji jako sumę przyrostu popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego (∆Y = ∆C + ∆I). Znając wzór funkcji konsumpcji i wiedząc, iż konsumpcja autonomiczna jest wartością stałą (jej przyrost jest równy 0) możemy zdefiniować przyrost konsumpcji jako ∆C = m∆Y. Po podstawieniu otrzymujemy wzór w postaci ∆Y = m∆Y + ∆I, który po uproszczeniu przyjmuję ostateczną formę wzoru na mnożnik inwestycyjny: ∆Y = [1/(1 –m)] ∆I. Mnożnik inwestycyjny nie jest miarą doskonałą. Obecnie ekonomiści wskazują kilka istotnych wad. Po pierwsze krótkookresowość modelu nie jest dokładnie zdefiniowana. Żaden z badaczy nie określił dokładnie ile trwać powinien proces usytuowania gospodarki w nowym punkcie równowagi. Aby osiągnąć efekt opisany w modelu proces ten musiałby trwa najwyżej kilka dni, co jest niewykonalne ze względu na to jak funkcjonuje gospodarka i jak wygląda obieg pieniądza. Polemice poddaje się również źródło, z jakiego miałby być finansowany wzrost wydatków na inwestycje, gdyż przyjęcie modelu prostego gospodarki ogranicza możliwości do pożyczki od obywateli, co zaburza nam założenie, że wzrost inwestycji nie rzutuje na wysokość pozostałych wydatków. Również sztywność płac wydaje się być elementem niemożliwym do spełnienia, ponieważ to ich wzrost jest czynnikiem napędzającym wielkość popytu. Pomimo wad, mnożnik inwestycyjny jest obecnie nadal stosowany do szacowania wpływu zmian w wydatkach publicznych, inwestycjach państwowych, czy przez przedsiębiorców prywatnych. Źródło: https://mises.pl/blog/2022/06/08/marzec-mnoznik-inwestycji-krytyka/