

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
esej na temat faktów w mediach
Typologia: Publikacje
1 / 2
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Każde medium tworzone jest przez ludzi, co za tym idzie nieliczne informacje docierające do nas są faktami. Chciałbym powiedzieć, że nie ma aktualnie czegoś takiego jak fakt, ale zdarzają się jednak, w takiej mniej więcej formule: „Wczoraj na autostradzie A4 na odcinku między Dębicą a Rzeszowem rozbiły się dwa autokary. Z wszystkich 95 osób, 5 zmarło na miejscu, 12 jest w stanie ciężkim w szpitalu, a pozostałe 78 uszło bez szwanku”. Jest to troszkę sparafrazowane oczywiście, lecz gdybyśmy z jakiegoś wydarzenia chcieli wyciągnąć same fakty to więcej by ich za bardzo nie było. Faktem możemy nazwać wszystkie informacje dotyczące jakiegoś wydarzenia między innymi: datę, okoliczności, miejsce, co się dokładnie wydarzyło. Aby dokładnie przeanalizować, kiedy informacja jest faktem, a nie oceną trzeba zaglądnąć do ich źródła, czyli w mediach, środkach masowego przekazu. W tym celu chciałbym posłużyć się rzeszowskim dziennikiem „Super Nowości”, postrzeganym jako jedną z takich sensowniejszych regionalnych gazet. Po zapoznaniu się z całą jej zawartością podzieliłem informację podane w niej na trzy grupy: informacje rozrywkowe; opinie i problemy społeczeństwa oraz fakty i wydarzenia. W gazecie oprócz tego znajdują się liczne reklamy, które raczej też nie są dla nikogo niczym nadzwyczajnym. Na wszystkie 32 strony gazety ja jako młody 17-letni osobnik będący przyszłością tego narodu znalazłem dwa artykuły, które w małym stopniu, ale jednak zaciekawiły mnie. Ogólnie w całej gazecie znajduję się około 10 opisanych wydarzeń, które jako tako można byłoby zakwalifikować do kategorii faktów. Pozostała część gazety jest to głównie rozrywka, artykuły o zupełnie nie istotnych rzeczach, oczywiście patrząc ze strony kogoś kto chce się jak najwięcej dowiedzieć o jakichś zmianach w swoim mieście, regionie lub ogólnie na świecie. Te najważniejsze informację dla mieszkańca jakie się pojawiły to myślę, że zmiany w ruchu przy cmentarzach, czy otwarcie jednego z odremontowanych peronów. Poza tymi wiadomościami i szeroko pojętą rozrywką mamy do czynienia z dużą ilością reklam jak i z równie licznymi swego rodzaju plotkami, są to teksty o gwiazdach, o osobach rozpoznawalnych, które po prostu mają przykuć naszą uwagę kontrowersyjnym tytułem. Wracając do tematu: jaka jest różnica pomiędzy faktem a oceną? Słownik języka polskiego definiuje fakt jako: to, co zaszło w rzeczywistości, zdarzenie, stan rzeczy. Z kolei ocenę jako: opinię o czymś lub kimś dokonaną w wyniku analizy. Możemy wywnioskować z tego, że ocena jest nadal obiektywnym źródłem informacji, jednak nie do końca gdyż analiza wiąże ze sobą również tak jakby, przetwarzane przez nas, a w następstwie dopasowane do naszych myśli i naszego zdania na ten temat. Poprzez analizę nakładamy maskę dopasowując wszystkie szczegóły pod siebie. Najważniejszą osobą dla wszystkich mediów powinien być odbiorca, zatem wszystkie informacje przez nie podawane powinny być maksymalnie obiektywne i przekazywane w sposób czytelny dla społeczeństwa. Jednakże media jako środki masowego przekazu są doskonałym narzędziem do zasugerowania nam czegoś, czyli do manipulacji nami. Najbardziej widoczne jest to w tematach politycznych gdzie media aktualnie bez żadnych skrupułów mówią nam wprost jak powinniśmy myśleć. W wyniku między innymi tej manipulacji nasze społeczeństwo jest maksymalnie podzielone na ugrupowania polityczne, które popiera. Podział ten nie ma pozytywnego wydźwięku, ponieważ przyczynia się on do pogłębiania jeszcze bardziej naszych negatywnych cech. Mam na myśli stereotypy, które po części są niestety prawdziwe, że Polacy są zawsze niezadowoleni, narzekający, również smutni – nigdy się nie uśmiechają na ulicy. Poza tym gdybyśmy naprawdę chcieli dowiedzieć się coś o jakimś wydarzeniu, nie możemy bazować na informacji z jednego źródła, musimy wszystko weryfikować i sprawdzać. Przez to czas
dowiadywania się czegoś wydłużył się kilkukrotnie, a aktualnie brakuje nam coraz więcej czasu, więc raczej rezygnujemy i przestajemy oglądać czy też słuchać serwisów informacyjnych. Moim zdaniem to subiektywne podawanie informacji wywołało trochę niezamierzony dodatkowy skutek, pierwotnym celem było oczywiście więcej zarobić. Media dalej utrzymują się, bo ludzie nie są świadomi, że może być inaczej niż podaje telewizja lub gazeta, zwłaszcza gdy czyta się jedną przez jakiś czas lub ogląda jeden program telewizyjny. Obecnie faktów, których powinna być większość jest niewiele, gdyż są po prostu nieopłacalne. Liczą się cyferki, liczby wyświetleń, bo za liczbą odsłon czekają oczywiście pieniądze. Przez to właśnie, miejsce faktów zajęła ocena, a dokładniej opinia kogoś kto przeanalizował całe wydarzenie za nas. Przykładem faktu, który podałem na samym początku o wypadku jest jednym z nielicznych, które ciężko jakkolwiek podać nam niezgodnych z prawdą lub jakąś dodatkową ideologią powiązaną z którąś z partii politycznych. Ale pozostała reszta, a w szczególności wydarzenia polityczne, są podane nam z poparciem jednej ze stron… niestety. O tyle to jest problem, że dotyczy to nas, naszej przyszłości, tego jak będzie wyglądał kraj i jego sytuacja gospodarcza gdy za kilka lat będę zaczynał pracować. Różnica między faktem a oceną jest dosyć spora i ma ogromne znaczenie gdyż opinia wpływa na nasze myślenie i postrzeganie rzeczywistości. Opinia sama w sobie oczywiście nie jest zła, jednak w takich sytuacjach powinno się zachować ten obiektywizm. W mojej ocenie nie powinno tak być, powinno podawać się nam fakty, które moglibyśmy sami przeanalizować, a następnie ocenić i sami wyrazić opinię, w rozmowie z kimś czy też choćby przy głosowaniu. Przed chwilą właśnie sam oceniłem sytuację w polskich mediach i podałem mojej subiektywnej opinii, ale po to jest esej aby wyrazić swoje refleksje, przemyślenia a nie serwisy informacyjne.