Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Notatki z zakresu etyki przedstawiające podział teorii filozoficznych; podział ze względu na tradycję. Część 1
Typologia: Notatki
1 / 11
Pojęcie filo zofii Filozo fia (gr. Φιλοσοφία) o znacza dosłownie "umiło wanie mądrości" - termin jest obecnie używany w różnych znaczeniach. Treść rozważań filo zoficznych ulegała historycznym zmiano m i jest uzależn iona od przy jętej koncepcji filo zofii.
W starożytności utożsamiana z wied zą, której źródłem jest ciekawość, zdziwien ie światem (Platon, Arystoteles) oraz wątpien ie.
Inspiracją do filo zofii była także świado mość śmiertelności, skłan iającą do pytania o sens życia. Jako podstawowe problemy filozo fii Platon wy mieniał Prawdę, Dobro i Piękno. Immanuel Kant wy mien iał cztery podstawowe pytania filo zofii:
zajmują się od strony empirycznej nauki hu manistyczne, takie jak psychologia, lingwistyka i socjologia.
Współczesnej filo zofii pozostała jednak pewna grupa najbardziej podstawowych zagadnień, które nie są ujęte w innych naukach ze względu na ich ogólny charakter. W szczególności filo zofia stara się odpowiadać na podstawowe pytania dręczące lud zi od wieków, takie jak:
zadowalających wszystkich odpowied zi, współczesna filozofia w coraz mniejszy m stopniu zajmuje się wprost takimi
zagadnieniami, kieru jąc się raczej ku ro związywan iu lep iej zdefin iowanych problemów. Są to na przykład takie pytania jak:
Współczesne działy filo zofii
obecnie określana, jako filozofia kultury
o metaetyka - badanie wypowiedzi etycznych
o aksjologia - nauka o wartościach
na pytania "Czy są religie lepsze i gorsze?" oraz "Jak ustalić, która z religii jest prawd ziwa?".
główne działy to: polemo logia oraz irenologia.
posługuje się rachunkiem logiczny m, do którego wchodzą: system znakó w (symboli) oraz należące do niego reguły operacyjne
nie ma bezpośredniego odniesienia do poznania zmysłowego. Od wrotnością empiry zmu jest idealizm poznawczy.
bytów samodzielnych i uważa byt materialny za wtórny w stosunku do świata idei. W skrajnej postaci odrzuca istnienie rzeczywistości materialnej i u znaje ją za złudzen ie (idealizm subiektywny).
href='sc_id=5377'>filozofia u znająca różne formy współistnienia idei i materii w przeświadczeniu, że obie są bytami obiektywnymi, wzajemn ie dopełniający mi się.
Działy filozofii. Rozró żnienia poszczególnych działów filo zofii dokonano już w IV wieku. Był to podział na: I. Naukę o bycie - metafizy ka, antologia; II. Naukę o poznaniu - epistemo logia, gnozeologia; III. Nauka o wartościach - etyka i aksjologia;
Klasyczne zagadnienia teorii po znania. Będą to: epistemologia lub też gnozeologia. Ep istemo logia dzieli się na krytykę poznania (odpowiada za to, w jaki sposób poznajemy) lub teorię po znania (poddaje analizie rezultaty naszego poznania)
Zagadnienia prawdy. Klasyczna definicja prawdy brzmi, że prawda to zgodność myśli z rzeczywistością. Zgodność ta ma nie polega jednak na tym, że
Idealizm subiektywny. Nie stosuje rozró żnien ia międ zy bytem rzeczy wistym, a fikcją sprowadzają wszystko do zespołu wrażeń psychicznych albo konstrukcji po znającego podmiotu. Traktuje świat dany w doświadczeniu za konstrukcję u mysłu. Berkley przy jmował, że Bóg postrzega tylko świat materialny, a ten świat materialny to zespól wrażeń, jakich do znaje Bóg. Istnienie świata polega na postrzeganiu go przez Boga. Bóg jest odwieczny i ws zechwied zący, zatem przyroda jest też wieczna.
Idealizm metafizyczny. Metafizyczny idealizm subiektywny nie u znaje przyrody cielesnej, a zwłaszcza ciał, za coś, co istnieje w sensie dosłownym. Istnienie ciał ma inny sens, mianowicie orzekając o ich istnienie możemy to słusznie czyn ić tylko o tyle o ile te twierd zenia sprowadzają się do stwierd zenia, że jakiś podmiot psychiczny w pewien sposób się zachowuje. Ciała posiadają byt niezależny od podmiotu. Ciało m jako zespołom wrażeń, n ie mo żna przypisać żadnego w dosłownym sensie istnienia.
Idealizm obiektywny. Uznaje świat dany w doświadczeniu i to zaró wno materialny, jak i psychiczny, a więc całą przyrodę cielesną i duchową za korelat tworu zwanego duchem obiektywny m. Zasadnicza teza głosi, że przyroda, to ogół przed miotów tylko intencjonalnych, stwierdzonych w sądach idealnych spełniających kryteria prawdy. Przedstawicielami byli Kant, Fichte, Hegel i Scheling, w XIX i XX wieku był reprezentowany przez marburską i badeńską szkołę neokantystów(Coen, Natrop, Windelband, Rickert)
Dialektyka Heg la Przyroda jest tylko fenomenem świata ducha obiektywnego, to prawa rząd zące przyrodą są odbiciem praw rząd zących światem ducha obiektywnego, gdzie rząd zą prawa logiki. Zatem w prawach przy rody muszą od zwierciedlać się prawa logiki tj. prawa dialektyki. Prawa ustalają pewną hierarchię wśród pojęć - poczynając od pojęcia bytu. Zasadą jest, iż pojęcia układają się w pary pojęć sprzecznych np. byt - niebyt, które Hegel nazywa tezą i antytezą, po każdej zaś parze hierarchii następuje trzecie pojęcie zwane syntezą. Która w swojej treści zawiera elementy tezy i antytezy, Ta dialektyczna hierarchia pojęć idealnych ma, wed ług Hegla, swoje odbicie w chronologiczny m porządku przyrody, ro zwoju społeczeńs tw, etc. Zmaganie się sprzeczności zawsze prowadzi do nowego stanu, więc przyrodę i świat ducha cechuje pewna dynamika, dyktowana procesem ścierania się przeciwieństw.
Dialektyka Marksa. Twierdził zgodnie z Heglem, że procesy oraz wszelkie zmiany odbywają się w przyrod zie wedle praw dialektyki. Przy jmu je prawa dialektyki, bo za ty mi prawami opowiada się doświadczen ie. Marks był materialistą - u ważał przy rodę cielesną za najprawd ziwszą z wszystkich rzeczy wistości. Nie u znawał innego sposobu uzasadniania twierd zeń jak tylko w drodze doświadczenia. Odrzucając, więc aprioryczną metodę uzasadniania praw d ialektyki przez Hegla, jak też idealizm, przyjął Marks, że prawa dialektyki mają u zasadnienie empiryczne. Złączywszy d ialektykę z materializmem Marks stał się g łówny m twórcą kierunku filozoficznego, zwanego materializmem dialektyczny m.
Zagadnienie przed miotów idealnych. Związane jest to ze sporem między apriorystami i emp irystami o własne metody poznania tj. emp iryczną i aprioryczną. Apriory st ą był Platon, który sądził, że tylko po znanie ro zu mowe p rowadzi do poznania tego, co istnieje naprawdę. Jeżeli po znanie ro zu mowe zaznajamia nas z prawd ziwą rzeczywistością, to tą rzecz. mogą być tylko obiekty dające się uchwycić wy łącznie za po mocą pojęć. Nie są zatem w ty m ro zu mieniu przed mioty, których doświadczamy za po mocą zmysłów. Ob iekty te dające się abstrakcyjnie poją myślą, n iedostępne spostrzeżeniu an i wyobrażeniu Platon nazwał ideami. Ideami mają być przede wszystkim przed mioty ogólne(czło wiek, sprawied liwość, dobro itp.) Zdaniem Platona tylko świat idei stanowi prawd ziwą rzeczy wistość, a świat rzeczy jednostkowych, dostępny poznaniu zmysłowemu n ie jest taką rzeczy wistością.
Spór o zagadnienia (uniwersalia) i współczesna wersja tego sporu. To spór o charakter rzeczywistości, a uniwersalia to po łacin ie przed mioty ogólne, Arystoteles podobnie jak Platon przy znaje uniwersalio m byt rzeczy wisty i samoistny. Arystoteles uniwersalia traktował jako formy rzeczy integralnie z rzeczą związane. Stał on zatem na stanowisku umiarkowanego realizmu pojęciowego, podczas gdy Platon reprezentował stanowisko skrajne. Obu tym formo m przeciwstawia się konceptualizm (idee nie istnieją rzeczywiście, posiadają tylko byt pomyślany. Nie ma uniwersaliów, istnieją tylko ich pojęcia), ale także nominalizm (od mawia uniwersalio m istnienia, przeczy nawet temu jako byśmy mieli ich pojęcia. Istnieją tylko nazwy ogólne, nie ma żadnych ogólnych pojęć czy bytów). Współcześnie spór ten występuje pod inną postacią: czy nauki aprioryczne badają w pełni r zeczywisty świat tworów idealnych, który istnieje w sposób zupełnie od naszego umysłu niezależny, czy też świat taki w ogóle nie istnieje. Odb iciem tego sporu jest np. kwestia dotycząca źródeł po znania aksjo matów matematycznych. Zgodnie z pewny m stanowiskiem nie istnieją żadne idealne obiekty matematyczne, istnieje zaś świat tworó w realnych, dla którego matematyka tworzy aparaturę pojęciową, dla poznawczego
opanowania tego świata.
Racjonalistyczna filo zofia kontynentalna: Leibniz i Kartezjusz. Leibniz filo zof niemiecki tworzy ł w języku rod zimy m. Odrzucał empiryzm, g łosił racjonalizm, teorię bytu. Zakładał jedność jednak uważał, że jest ona substancją duchową. Wszystkie obiekty fizyczne zbudowane są z jednorodnej substancji, która składa się z n iepodzielnych punktów metafizycznych zwanych monadami. Monady różnią się międ zy sobą - myślą, mają świadomość, wied zę wrodzoną i d ziałają harmonijnie. Dlatego obiekty w przyrodzie i ludzie różn ią się międ zy sobą (jesteśmy nagromadzeniem indywidualnych monad o wysokim stopniu świadomości). Tak Leibniz wybrnął z dualistycznej teorii bytu Kartezjusza. Teoria poznania: wszystkie języki są niedoskonałe i pochodzą z jednego wspólnego źródła. Musimy s zukać prajęzyka i zrekonstruować go, by zobaczyć rzeczy takimi, jakimi one są - gdyż jest to język myśli. Umysł dysponuje wrod zonymi aprioryczny mi prawdami. Poznanie języka myśli po zwo li wydobyć owe prawdy z naszego umysłu - to jest droga do pełnego poznania.
Kartezjusz zwany ojcem filo zofii nowożytnej, głosił racjonalizm zaufanie do rozu mu, odrzucał powszechnie obowiązu jące prawdy. Słowa zaciemn iają obraz rzeczy wistości - to, co prawdziwe jest w naszym u myśle (niczego nie dowiemy się poprzez język - liczy się akt twórczej intuicji). Zwalczał scholastykę twierd ząc, że tylko systematyzuje prawdy znane od dawna. Teoria poznania oparta o model matematyczny (taką przyjął Leibniz). Nie mo żna poznania opierać na mylnych zmysłach, nie ma rzeczy bardziej pewnej od tego, że "myślę". Realność bytu Kartezjusz wy wodzi z myślenia - cogito ergo sum. Przyjął optymistyczną ideę praw wrodzonych (aprio rycznych). Dualistyczna teoria bytu: myślący umysł (zwany myślącą duszą) i materia (atrybut rozciągłości). Materię stworzył Bóg. Myślący umysł i języ k ró żni nas od zwierząt. Najsłabszym punktem filozof ii Kartezjusza było uzgodnienie relacji międ zy ciałem a u mysłem. Widział konflikt między popędami ciała i wo lą duszy - zachęca do panowania nad popędami i wyrab iania silnej woli.
Wielkie systemy filo zofii nowożytnej Filozo fia nowo żytna rozpoczyna się od Kartezjusza we Francji, a w Anglii od F. Bacona. Ut rzy my wano, że w średniowieczu n ie istniało nic takiego, co zasługiwałoby na miano prawdziwej filozofii. W średniowieczu stopniowo dokonywał się proces emancypacji filozofii, jako odrębnej dyscypliny studiów. Obserwujemy stopniową detronizację łaciny, jako języ ka nauki. Filozo fowie choć spontanicznie to sięgają po języ k rod zimy , ale ró wnocześnie tworzą też po łacinie(Bacon, Kartezjusz, Locke, Leibniz). Proces podnoszenia języ ka narodowego do rangi j. nauki, s tymu lowany jest także przez literaturę piękną. Możemy upatrywać symptomu u waln iania się filo zofii z ograniczeń średniowiecza na podstawie przesłanki czysto socjologiczn ej, nowa filo zofia wychodzi poza mury uniwersytetów i zry wa z uniwersytecką tradycją. No wa formacja filozo ficzna to arystokraci, dyplomaci, literaci, lud zie majętni kulturaln ie dobrze wy kształceni. Podstawą dla tworzen ia się nowo żytnej formacji filo zoficznej była zmiana polegająca na przejściu od wielkich systemów teocentrycznych średniowiecza do koncepcji jednolitego systemu natury (Giordano Bruno, Paracelusa), zmiana wspierana rozwojem renesansowego ruchu naukowego. Ro zwó j wiedzy fizykalnej stymulował amb icje posłużenia się filo zofią do odkrywania prawd o świecie. W renesansie na pierwszy plan wysuwają się nauki przyrodnicze: astronomia, fizyka, nauka o człowieku (medycyna). Osiągnięcia tych nauk sprawiają, że generalnie w filo zofii kształtuje się nastrój optymistycznego zaufa nia w potęgę poznającego umysłu. Na tej wierze w zasadniczy sposób oparte jest nowożytne podejście do filo zofowania. Dokonuje się podziału przed kantowskiej filozofii nowo żytnej na dwa g łówne nurty: jeden obejmujący racjonalistyczne systemy kontynentalne od Kartezjusza do Leibniza oraz Ch. Wolfa - drugi obejmu jący brytyjski emp iry zm od Bacona do Hu me'a. Filozo fowie tacy jak Kartezjusz, Leibn iz przyjmo wali ideę prawd wrodzonych, czy li apriory zm. Pewne prawdy są potencjalnie wrodzone a u mysł stymulo wany bodźcami jest w stanie uświado mić je sobie, kierowany wewnętrzny m świat łe m. Owe prawdy mają tę właściwość, że stanowią one dla u mysłu podstawę do wywied zenia z nich ws zelkich innych prawd o świecie. Racjonalistyczni filo zofowie ulegali wp ływo m rozu mo wania matematycznego. Matematyka dostarczała modelu uporząd kowan ej dedukcji jasnej i pewnej. Eliminuje się czynnik subiektywny jak uczucia czy emocje.
Arystotelesowska teoria bytu. Arystoteles odrzucał Platońską teorię bytu, czy li koncepcję świata materii i idei. Zało żył, że byt jest jednostkowy, a wiedza jest wied zą ogólną. Świat postrzegany zmysłowo jest jednorodnym światem poznanym, składa się z dużej liczby pojedynczych elementów. Strefa n iedostępna dla doświadczenia nie istnieje. Każdy byt samoistny ma formę i materię. Istnieją konkretne przyczyny, dla których materia przybiera określoną formę - przyczyna materialna, sprawcza, formalna i celowa.
Platońska teoria poznania. Twierdził, że wied za prawd ziwa jest niezależna od treści doświadczen ia. Uzyskuje ją w pełn i dusza każdego z nas po śmierci. Śmierć, czy li ro zdzielenie duszy i ciała, pozwala wrócić duszy do prawdziwej rzeczywistości, którą jest świat idei. Idee są wieczne, n iezmienne, niematerialne, doskonałe. Teoria nieś miertelności wiąże się ściśle z przy jmowaną teorią reinkarnacji ora z problemem poznawania świata. Dusza w ś wiecie idei poznaje ten świat, ale traci u zyskana tam wied zę, gdy na nowo powraca n a ziemię. Stykanie się ze światem materialny m, staje się bodźcem do przypomnien ia sobie tej utraconej wied zy. Poznawan ie świata
Finalizm (teologia) przyjmu je że świat jest urządzony celo wo, mechanizm (mechanicyzm) przeczy temu. Mechaniści twierd zą, że tok wszystkich zjawisk w świecie przeb iega tak, jak w jakimś mechanizmie i nie jest kierowany celami, tak jak ludzkie dzieła. Antropomorficzny finalizm g łosi tezę że świat jest urząd zony celowo, jest zamierzony m dziełem istoty zdolnej myśleć i wolę s w ą chcieć urzeczywistnić. Świat jest dziełem tej istoty skonstruowanym w pewnym celu.
Utylitary zm Przedstawicielem tego kierunku by ł J. Bentham, który przyjął maksy mę głoszoną przez F. Hutchesona - "najlepsze jest takie działanie, które daje najwięcej szczęścia największej liczbie lud zi". Bentham ro zwinął tę myśl t worząc system filo zofii moralnej. W każdej sytuacji zalecany sposób postępowania ma prowad zić do maksymalnej przewag i przyjemności nad bólem lub minimalnej przewagi bólu nad przyjemnością. Filo zofia ta zalecała osądzenie każdego działania na podstawie jego u żytecznoś ci. Jej zwolennicy stosowali te zasady zarówno w odniesieniu do życia politycznego, społecznego jak i prywatnego. Upowszechnienie się idei utylitary zmu po mogło wprowadzić wiele zmian w życiu społeczny m.
Prag matyzm Jako kierunek filozoficzny powstał w A me ryce, twórcy to: Charles S. Peirce, William James i John Devey. Hasłem prag matyzmu było to iż " wied za jest formą prag matycznego zaangażowania się". Prag matyzm powstał trochę później n iż angielski utylitary zm. Program prag matystów był podobny z programami europejskich utylitarystów i eg zystencjonalistów, którzy jednak nie znali tych kierunków. Peirce - jego pogląd mówił że prawda jest działan iem, że każdy sąd który rości sobie pretensje do prawdziwości, musi mieć konsekwencje praktyczne. Wied za wg Peirce'a cała składa się z wyjaśnień, a cały problem wied zy dotyczy wyjaśniania. Problem wied zy sprowadził do analizy znaczeniowej, po jęciowej. Pojęcia które stosujemy aby dojść do prawdy są pojęciami u żytecznymi, a sądy o tym charakterze są sądami p rawd ziwy mi. Wiedza jest narzędziem przetrwan ia być mo że najlepszy m jakie mamy. Wied za n ie jest stała to ciągły proces objaśniania. Najważniejszą cechą wied zy jest zdolność wyjaśniania - musi ona dawać po zytywne wyniki a dochodzenie do wiedzy ma nieustający charakter. Człowiek jest integralną częścią świata i jest uczestnikiem zdarzeń w tym świecie. Musimy uporać się z ty mi zdarzeniami - ten pogląd przyjęli lingwiści. James potraktował prag matyzm jako teorię prawdy. Prawd ziwe są teorie które mają u żyteczność praktyczną. Jeś li jakieś twierd zenie sprawdza się to mo żna je nazwać prawd ziwy m.
Eg zystencjalizm Najmodniejszy kierunek po II wojnie światowej. Ro zwijał się nie tylko na uniwersytetach ale także w sferze poważnego dziennikarstwa, literaturze, dramaturg ii i filmie. Czoło wy filozof egzystencjalizmu Martin Heidegger tworzył najważniejsze dzieła w latach dwudziestych, a jego prekursorami byli Kirkegard i Niet zche (XIX w). Moda na egzystencjalizm była rezultatem przeciwko doświadczeniu o kupacji nazistowskiej i wszelkiemu totalitary zmo wi. Preku rsorem e. był Soren Kirkegard. Podchodził on krytycznie do filozo fii Hegla. Twierdził że Hegel zapo mniał o indywidualnych elementach z których składa się cała nasza rzeczywistość. Uważał iż sama jednostka jest bytem najważniejszy m, i że sami ks ztałtujemy swoje życie. Zgodnie z tradycją protestancką twierd ził, że najważniejszy jest indywidualny stosunek do Boga. Wielu myślicieli nie akceptując Boga w tej filozo fii przyczynili się do powstania dwóch kierunków Eg zystencjalizmu : chrześcijańskiego i hu manistycznego. Najwybitniejszy m przedstawicielem hu manistycznego kierunku był M. Heidegger. Niemiecki filo zof, kształący się pod kierunkiem E. Husslera. By ł jednym z p ierwszych myślicieli którzy wstąpili do NSDAP - popierając niemiecki socjalizm. Skutkiem tego wyparł się swego mistrza. Punktem wy jścia dla Heidegera był Husserl a dla niego z kolei Kartezjusz. Zdaniem Husserla to co doświadczały to obiekt świadomości. Nie zadawamy pytań na które nie mamy odpowied zi. Husserl chciał po znać obiekty naszej świado mości. Świat naszego życia to Lebenswelt ten świat życia jest jedynym obiektem teorii po znawczej. Prawd ziwemu poznaniu podlega tylko t o o jest w świado my m naszy m u myśle. Heideger zauważy ł że od czasów Kartezjusza wied zę trakto wano jako g łówny prob lem. Wg nie jesteśmy obiektami oderwanymi od świata - my n ie mo żemy istnieć bez świata. To byt stanowi główną tajemn icę świata. Przyjmu je on że nasza egzystencja jest tym czego jesteśmy najbardziej świadomi. Abyśmy byli świadomi trzeba poznać mechanizm nas zego istnienia. Będąc częścią świata nasze życie ma charakter światowy. W ostatniej analizie wg Heidegera bytem staje się czas. Świado mość da się rozłoży ć na elementy pierwsze, nasz byt posiada trojaką strukturę odpowiadającą: przyszłości, przeszłości i te raźn iejszości. Nasze życie ma charakter społeczny. Dąży my do n iepoznawalnej przyszłości - d latego towarzyszy na lęk o nią. To y sami kontrolujemy i nadajemy sens życiu. Jeżeli nie a kresu czasu to nasze ży ie pozbawione jest sensu. Eg zystencjalizm zastępował w pewny m stopniu religijne myślenie. Ośrodkiem e. stał się Paryż
1 Szkoła jońska(Tales,Anaksymander,Anaksymenes) Filozo fia jońska powstała na przeło mie VII i VI w p.n.e. w koloniach jońskich na wybrzeżach A zji Mniejs zej. Wśród filozofó w okresu jońskiego mo żna ro zró żnić kilka grup. Pierwszą stanowią najstarsi jońscy filozo fowie przyrody z Talesem na czele, ich poglądy były punktem wyjścia d la grup następnych, których poglądy rozeszły się na przeciwne krańce. Heraklit stanął na jednym końcu, a na drugim eleaci. Następna generacja filo zofów dąży ła do pogodzenia obu poglądów. Te cztery grupy tworzyły s zereg o charakterze jońskim. TALES Był wybitny m przedstawicielem ówczesnych umiejętności i mądrości życiowej, był to w jednej osobie polityk, technik, inżynier, kupiec i podróżn ik, a po za ty m był jeszcze uczonym. Ob liczał n ie u miejąc poprawn ie u zasadnić obliczeń i przepowiada ł zjawiska nie znając ich przyczyn. Teoria Talesa brzmiała: wszystko jest z wody, z wody powstało i z wody się składa. Zagadnieniem Talesa było pochodzenie świata, jakim świat był od początku. Tales przypuszczał, że świat po wszystkich przemianach powróci do pierwotnej postaci.
ANAKSYMA NDER Przejął on zagadnienia Talesa ale nadał im inną postać- bardziej spekulatywną. On jako pierwszy zaczął używać terminu „początek”. Był on dla niego czy mś więcej n iż pierwszy m mo mentem w rozwoju rzeczy, był przekonany, iż to, co było na początku nie przestaje istnieć, tylko przybiera inne kształty. Anaksymander szu kał także p ierwotnej materii, ale z przekonaniem, że skoro była przeto jest i będzie, a co od początku było jest i będzie nazwał „naturą”, zjawiska są dostępne zmysło m, a natura jest ukryta, trzeba jej szukać; zjawiska są ró żnorodne, a natura jedna. Zjawiska są przypadkowe, a natura konieczna. Rozu miał przez zasadę nie wodę lecz jakąś inną bezgran iczną naturę z której powstały wszystkie n iebiosy i światy. W poszukiwaniu zasady wyszedł poza to, co dawała obserwacja. Teorią Anaksymandera był bezkres. Bezkres istniał na początku i istnieje nadal, a tylko t raci swo ją nieo kreśloność w miarę tego jak kształtuje się zeń przyroda. ANAKSYM ENES Teza: Uważajże świat jest bezkresny i że ruch jest wieczny ( Anaksy mander też tak uważał) lecz utożsamił ją z pewną określoną materią – powietrzem. Uważał, że powietrze jako jedyne ze wszystkich rod zajów materii jest ilościowo nieskończone. Wydawało się, że wypełnia bezkres. Argumentem Anaksy menesa była łatwa zmienność powietrza, pozwalajaca wyobrazić sobie, że powstały z niego wszystkie przed mioty. Anaksymenes zauważy ł między temperaturą a stanem skupienia materii, ogień u ważał za ciało najgorętsze i najrzadsze, kamień zaś za najt wardszy i najzimn iejszy. Ty mi ro zważaniami Anaksymenes wszedł na drogę, którą poszła nowożytna fizyka.
2 Heraklit z Efezu(arche, logos, walka przeciwieństw) HERAKLIT pochodził z Efezu. Lata jego dojrzałości przypadają na przeło m V i VI w. Jego dzieło składało się z trzech traktatów: politycznego, kosmo logicznego i teologicznego. By ł u mysłem usposobionym krytycznie i polemicznie; p ier wszy z filo zofów który nie tylko snuł własne myśli, ale także zwalczał cud ze. Teoria Heraklita „Ogień jako zasada świata”. Szu kał on ...arche(początku) i znalazł ją w ogniu. Ogień staje się mo rzem, powietrzem, ziemią i znów z powrotem ogniem. Przemiany ogn ia odbywają się w d wóch drogach, „w dół” i „w górę” : spływając z górnych swych siedzib ogień zmien ia się w powietrze, ono znów spadając skrapla się w wodę, a woda spływa na ziemię i wsiąka w nią; ale znów ziemia paru je, wyziewy jej t worzą wodę, ta przetwarza się w ch mury i wraca wreszcie do górnej o jczyzny jako ogień: kierunki są dwa, ale droga w dó ł i w górę jedna. Jego teoria ognia jest na pozio mie Jończyków. Heraklit uważał, że zasadniczą właściwością przyrody jest ZMIENNOŚĆ a obrazem rzeczywistości jest rzeka. Teoria Heraklita „wszystko płynie, n ic nie trwa, niepodobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki, bo już inne napłynęły w nią wody”. Obrazem rzeczywistości jest również ś mierć: obawiamy się jednej śmierci, a ju ż wielu ś miercią ulegliś my. Nie mo że my powiedzieć, że jesteśmy, bo jesteśmy i nie jesteśmy zarazem, prawdą jest tylko to, że się zmieniamy. Niekiedy rzeczy teorię Heraklita nazywamy- werbalizmem. „Werbalizm” to najbard ziej znany pogląd Heraklita. Teoria o względności rzeczy w nieustannym przepływie rzeczy, zacierają się granice międ zy przeciwieństwami. Nie ma nigdzie wyraźn ej granicy, są wszędzie tylko ciągłe przejścia Np. międ zy dniem a nocą, młodością a starością. Przekonanie o ciągłości i zmienno ści zjawisk doprowadziło Heraklita do relatywizmu. Obserwo wał, że nic z tego co istnieje nie posiada własnych stałych i bezwzględnych lecz wciąż zmien ia własność i pochodzi z przeciwieństwa w przeciwieństwo: z czuwan ia w sen, z młodości w starość, z życia w ś mierć. Taka jest dziwna natura rzeczy, iż p rzeciwieństwa stanowią osnowę. Dla Heraklita wszystko było zmienne, ale przez to istniało d la niego coś stałego- zmienność. Ona jest stałą własnością przyrody i stały jest porządek wedle którego dokonywana jest przemiana. Potężna koncepcja Heraklita- jedno prawo rząd zi wszystkimi przemianami, rząd zi zaró wno człowiekiem jak i wszechświatem. Człowiekiem rząd zi ro zu m (logos) stąd wniosek, że i wszechświatem rząd zić musi ro zu m. Rozu m jest niespecjalnie lud zką zdolnością, lecz siłą kosmiczną, czło wiek ma w nie j jedynie udział. Rozu m o którym mówi jest wieczny jak świat : jest jego czynnikiem nieodłącznym.
3 Pitagorejczycy(kos mos, koncepcja człowieka: dusz- ciało) PITA GOREJCZYCY By ł to związek etyczno-religijny zało żony w VI w przez Pitagorasa stał się on ośrodkiem badań naukowych, przez kilka wiekó w pitagorejczycy byli pionierami badań, szczególn ie matematyki i p rzy rody. Połączenie mistyki religijnej ze ścisłymi nauko wy mi badaniami stanowiło odrębność związku. Związek p itagorejski był związkiem etyczny m, lecz
stanowi jedyną postać przemiany jakiej podlegają ato my 4) ato my znajdują i poruszają się w pró żni.
6 So fiści(Protagoras: formu ła ”człowiek miarą wszechrzeczy”, Go rgiasz) W V w. w Atenach powstał nowy typ filo zofii. Przedstawicielami jej byli sofiści, wśród których najbardziej wy różniał się Protagoras. PROTA GORAS był najbard ziej filo zoficzny m u mysłem wśród sofistów – sformu łował filozoficzne zasady w imię których występowali sofiści. By ł pierwszy m filozofem nowego stylu: mniej badaczem więcej nauczycielem, mó wcą, populary zatorem. Protagoras mówił, że „wszystko co jest zjawiskiem dla lud zi to istnieje”. Zjawiska są różnorodne i względne więc różnorodna i względna jest również rzeczywistość. Jest to możliwe d zięki temu, że materia stan owiąca jej podło że mo że przybierać ró żne postacie, posiada niejedną naturę lecz wiele. Relatywizm zapoczątkowany przez Protagorasa miał zabarwienie antropologiczne. Hasłem jego było: Wszystkich rzeczy miar jest człowiek. To znaczy: jaka w każdej sprawie od powied ź jest trafna, zależy od człowieka który ją daje. Dlatego w każdej sprawie mo że się zdarzyć, że będą o niej wypowiadane zdania ze sobą sprzeczne. GORGIASZ twierd ził, że nie istnieje prawda i wszystko jest fałszem, bo nie ma obiektywnej prawdy. Uważa ł, że nic n ie istnieje – bytu nie ma. Twierdził, że byt jest dla człowieka niepoznawalny i niepojęty. Bo są takie przed mioty pomyślne, czy li treści my śli, które nie odnoszą się do żadnej rzeczywistości, czy li z tego też powodu nie istnieją. Nawet, gdyby by t mógł być poznany byłby niewyrażalny, tzn. że zaprzecz, aby słowo mogło o znaczać co kolwiek innego niż samo słowo, tj. ktoko lwiek coś mówi nie wypowiada ani ko loru ani d źwięku lecz słowo.
7 So krates (metoda położnicza i zb ijan ia, świado mość niewied zy, cn ota jako wied za, ironia, troska o duszę) Sokrates urodził się w Atenach i w Atenach spędził całe swe życie. Działanie jego polegało na ty m, że uczył lud zi cnoty, a ściślej mó wiąc uczył ich rozu mu , aby przez to doprowadzić do cnoty. W tej działalności widział sens swego życia. Zajmo wał się on tylko czło wiekiem. „Zajmo wał się” jak podaje Arystoteles – „jedynie sprawami etyczny mi”. Pracował na d wóch polach: na polu etyki oraz logiki. Metoda położnicza- „metoda majeutyczna”- t wierdził, że każdy czło wiek posiada pewny zakres wiedzy, tylko czasami należy mu pomóc to sobie uświadomi. Czynił to zadając takie pytania, na które odpowiedź nie wy magała specjalnych wiado mości, lecz rozsądku, który każdy posiadał. A odpowiedź sprowad za się tylko do powied zenia: tak czy n ie. Poprzez zadawanie pytań, pomagał wydobyć wiedzę. Metoda zbijania – „metoda elenktyczna” – uważał ją Sokrates za „największy i najskuteczn iejszy sposób oczyszczania u mysłu. Polegała na doprowadzen iu do absurdu: Sokrates rozmawiając z przeciwnikiem spraw iał wrażenie, że zgadza się z jego tezą, a w rzeczywistości uważał ją za fałszy wą. Tak d ługo dyskutował i zadawał pytania, aż w konsekwencji utwierdził przeciwn ika o sprzeczności jego tezy, o nieprawid łowości. Celem było zdemaskowan ie tego, co jest pozornie wiedzą, oczyszczenie u mysłu. Świadomość niewied zy- Sokrates stosując metodę zb ijan ia, uważał się za uprawnionego do tej krytyki, bo gdy inni ulegali złudzeniu, że posiadają wiedzę, on miał świado mość swej niewied zy. Nazwał to „wied zą niewiedzy”. By ła to wiedza psychologiczna bo stwierdzając swą niewiedzę u jawn iał samego siebie. Wiedział, na czy m polega wiedza, skoro potrafił rozpoznać jej brak, posiadał bowiem pojęcie i kryteriu m wied zy. Zan im zaczn ie się badać naturę rzeczy, należy uświadomić sobie naturę poznania. Sam siebie nie uważał za mędrca an i za nauczyciela mądrości, ale stał się wzorem d la wszystkich tych, którzy „pożądając mądrości, są jej miłośnikami – filo zofami”. Cnota jako wiedza – DLA Sokratesa szczęściem była cnota, a cnota była wiedzą. Cnota jest mądrością. Uważał, że wszelkie zło pochodzi z n ieświado mości, nikt świadomie n ie czyni zła. Taka osoba, która wie co to jest dobro i piękno, i w taki sposób żyje, i taka osoba, która nie wie czy m jest zło i wystrzega się go, jest jednakowo mądra i roztropna. Skoro dobro jest pożyteczne i daje szczęście, n ie ma powodu, aby ktoś, kto je zna, czynił inaczej. Wiedza jest tym samy m co cnota. Ironia – Sokrates był ironistą – lubił udawać kogoś innego. Sokrates rozmawiając z przeciwn ikiem sprawiał wrażen ie, że zgadza się z jego tezą, a w rzeczy wistości uważał ją za fałszy wą. Tak d ługo dyskutował i zadawał pytania, aż w konsekwencji utwierdz ił przeciwn ika (ro zmó wcę) o sprzeczności jego tezy, o nieprawd ziwości. Takie postępowanie nazywano „ironią” Sokratesa. Troska o duszę – Sokrates twierdził, że człowiek powinien starać się, aby osiągnąć dobro najwyższe, n ie licząc się z niebezpieczeństwem i śmiercią. Dla dóbr moralnych powinien poświęcić dobra niższe i po zorne: „Czy n ie wstydzisz się dbać o pieniądze, sławę, zaszczyty, a nie o rozu m, prawdę i o to, by dusza stała się najlepsza”. Głó wny m celem była praca nad samy m sobą, stawanie się szlachetniejszy m, przekształcanie swojej duszy.
8 Platon (teoria idei, koncepcja czło wieka – dusza i ciało, koncepcja poznania, metafora jaskini) Platon- Ateńczyk ży ł lat 80, nie założy ł rodziny, jedyną jego rodziną była A kademia. Pis ma Platona ze względu na formę są unikatem d ziejach piś miennict wa filozoficznego 1. wszystkie bez mała są dialogami, 2. d ialogi jego posiadają wartość dzieł szt uki literackiej, cechuje je niepospolita zdo lność wytwarzan ia nastroju, charaktery zowania ludzi i sytuacji, wzy wania się w sposob y mó wien ia i myślenia. Koncepcja człowieka – dusza i ciało – Platon uważał, że dusza istnieje n iezależnie od ciała i że ciało jest niższe i zależne od niej. Ten dualizm duszy i ciała wyraził w następujących tezach: 1 Dusza jest nieśmiertelna - trwa wiecznie, nie ma począt ku ani końca; 2 Jest niezależna- jest oddzielna od ciała, złączen ie z ciałem, n ie jest dla duszy niezbędne;3 Jest niezło żona - w przeciwieństwie do ciała, które jest zło żone z części;4 Jest doskonalsza od ciała- dusza poznaje idee i upodabnia się do nich, dzięki temu jest źródłem
prawdy, dobra i wszystkiego, co w czło wieku cenne. A ciało jest tylko podległe duszy, ona stanowi istotę człowieka. Ciało d la duszy jest więzieniem, ze śmiercią ciała zaczyna się dopiero prawdziwe życie duszy. Platon zadawał pytanie: dlaczeg o dusza, tak doskonała i wieczna, związana jest z ciałem n iedoskonałym i zn iko my m? Tłu maczy ł to sobie w ten sposób, że dusza istniała pierwotnie bez ciała, zaciąży ł na niej grzech i d la odkupienia została złączona z ciałem. Gdy winę odkupi, znów będz ie wolna. Próbuje on wskazać ró żne przejawy duszy:
9 Arystoteles (metafizyka- pojęcie substancji, 4 p rzyczyny metafizyczne, akt i mo żność, pierwszy poruszycie, koncepcja człowieka - dusza i ciało) Metafizy ka- pojęcie substancji: Metafizy ka- d ziedzina zajmu jąca się bytem jako takim. ”M ETA TA FIZYKA” - „TO CO PO FIZYCE”; Substancja- są to konkretne rzeczy, pojedyncze elementy, czyli zachowu jący tożsamość. Wszystko mo żna sprowadzić do substancji. Substancja składa się z fo rmy i materii: materia- jest czy mś nieokreślonym, ani n ie jest jednostkowa, ani ilościowa. Istnieje we wszystkich bytach spotykanych w świecie, jest ich częścią, jest niezniszczalna, czyli wieczna. (Np. materią będzie spiż, a formą jej zarys kształtu, połączeniem obydwu będzie posag jako „całość”); forma- jest tym, dzięki czemu dana rzecz jest tym, czy m jest. Forma wytwarza i kształtuje daną rzecz z określonego materiału. (Np. z jednego marmuru mo żna wyrzeźbić posąg i wybudować dom. Ró żnica międ zy posągiem a domem nie wynika z marmu ru - bo jest on taki sam- lecz z formy uks ztałtowanej ręką człowieka). 4 przyczyny metafizyczne: I przyczyna materialna- (z czego?) czy li sama materia, jest podłożem stawania się czegoś, II przyczyna formalna- (wed le czego?) czyli pozwala określić kształt, III przyczyna sprawcza- (kto lub co jest sprawcą?) czy li aby coś powstało musi być oddziały wanie impu lsu zewnętrznego, IV p rzyczyna celowa - (z jakiego powodu?) czyli cel jest niezależny od naszej wo li, np. wsadzając ziaren ko celem jest, aby wyrósł kwiat, ale to nie zależy od nas. PRZYKŁAD: budowa domu - przystępujący do budowy musi mieć budulec (przyczyna materialna), materiał budowlany pod wpływem budowania przybiera kształt domu (przyczyna fo rmalna), budowa dochodzi do skutku dzięki budowniczy m (przyczy na sprawcza), budowniczy m domu przyświeca określony cel, do którego realizacji zmierzają (p rzyczyna ce lowa). Akt i mo żność Akt- wg A rystotelesa pojęcie aktu jest pojęciem ogólnym, którego nie można zdefinio wać, lecz opisać. Jest to jakiś typ ruchu lub też coś co się oznacza na sposób ruchu np.: posąg Hermesa jest w mo żności w drzewie przed wyrzeźbieniem, a z chwilą gdy go rzeźb iarz wyrzeźbi w ty m d rzewie, posąg ten „ jest w akcie”, czyli ma akt, a więc rzeczywiście jest posągiem Hermesa. Możność- jest pewna dyspozycją przed miotu, który mo że podlegać ró żnym zmianom. Mo żność jest brakiem aktu, jest to dyspozycja do aktu, który mo że lub ma zaistnieć. Np.: linia jest w mo żności kwadratem, gdyż mo żna ją uło żyć w formę kwadratu, marmur jest w mo żności posągiem, gdyż mo żna z niego wykuć posąg itp. Pierwszy poruszyciel- Arystoteles nazywał to przyczyną pierwszą lub pierwszy m aktem lub pierwszy m motorem- termin ten powstał na podstawie IV przyczyn, które są warunkiem powstania czegoś. Każde stawanie się czegoś wy maga uczestnictwa przyczyny sprawczej, która tę przemianę spowodowała. I d latego musi istnieć przyczyna pierwsza. Dzieje się tak d latego, ponieważ każde stawanie ma swoją przyczynę, a ta przyczyna też ma swo ją przyczynę