Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Globalizacja - Notatki - Ekonomia, Notatki z Ekonomia

Ekonomia: notatki z zakresu mikro e makroekonomii dotyczące globalizacji; przykłądy.

Typologia: Notatki

2012/2013

Załadowany 03.06.2013

Konrad_88
Konrad_88 🇵🇱

4.6

(101)

304 dokumenty

1 / 16

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
Stały wzrost bezrobocia, zniszczenie środowis ka, zatruta żywność , choroby
cywilizacyjne, wzrost motoryzac ji, ilości śmieci, pogłębiająca się przepaść między
biednymi i bogat ymi, p rzestępczość, uzależnienia i niepokoje społeczne - to stosunkowo
nowe problemy, które stają się c oraz bardziej powszechne. Na pozór wszystkie wydają
się być od s iebie odległe, jednak okazuje się, że mają ze sobą związe k. Jest nim
przyspieszając y proces, a rac zej procesy globalizacji ekonomicznej. Procesy te wspierają
elity polityki i biznesu, w celu maksy malizacji swo ich przychodów. Zwykle odbywa się to
przez przerzucenie c zęści kosztów na resztę społeczeństwa.
Mogę przedstawić jeszcze parę przykładów globalizacji:
Przykład 1: Autostrady
Autostrady buduje się zwykle z pieniędzy wszystkich podatników, pod pretekste m
wzmacniania rozwoju, służącego c ałemu społeczeństwu. W rzeczywistości służą one
dużym korpo racjom do przejmowania rynków. Korporacje, mogąc transportować towary
na duże odległości, os iągają o lbrzymią skalę produkcji, pozwa lając ą na znaczną redukcję
kosztów jednostkowych. Korporacje nie płacą za budowę autostrad, zniszczenie
środowiska, leczenie ofiar wypadków, c horób cywilizacyjnych. Przerzucają te koszty
(zwane zewnętrznymi) na społec zeństwa. Dzięki temu korporacje e limin ują z rynku firmy
lokalne. Zwy kle dochodzi do tego, że cały światowy rynek danej branży zostaje
podzielony między kilka firm. Umożliwia to później porozumienia w sprawie cen.
Możliwość takiego rozwoju mają jedynie firmy z odpow iednim kapitałem poc zątkowym,
zgodnie z zasadą, że bogaci stają się coraz bogatsi, a biedn i coraz biedniejsi.
Przykład 2: Rolnictwo
Tradyc yjny model rolnictwa, gdzie lokalny, niezależny rolnik, sprzedaje swoje
produkty bezpośrednio konsumentowi, dla korporacji oz nacza duże pieniądze,
bezproduktywnie leżące na ulicy - rynek , który można przejąć. Olbrzymie farmy, duża
skala produkc ji, przemys łowe tec hnologie hodowli, intensywne wykorzystanie chemii,
transport po całym kontynencie, pozwalają wyeliminować tradycyjnych rolników. Odbywa
się to nie tylko kosztem olbrzymiej redukcji zat rudnienia, ale także jakości żywnośc i
(chemia), zdrowia i zniszczenia środowiska (transpo rt, pest ycydy). Tu również sprawdza
się zasada o bogaceniu się bogatych i ubożeniu biednyc h.
Przykład 3: Zwolnienia podatkowe
Wzrastając e z powodu globalizacji bez robocie (patrz niżej) powoduje ciągłą
potrzebę nowych inwest ycji we wszyst kich krajac h. Konkurencja między państwami o
zagraniczne inwestycje prowadzi do syt uacji, w które j kraj na inwest ycji zyskuje coraz
mniej. Na przykład Polska stworzyła Specjalne Strefy Ekonomiczne, w których inwestor
przez pierwsze 10 lat nie płaci podatku doc hodowego, przez nast ępne 10 lat tylko
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Globalizacja - Notatki - Ekonomia i więcej Notatki w PDF z Ekonomia tylko na Docsity!

Stały wzrost bezrobocia, zniszczenie środow iska, zatruta żywność, choroby cywilizacyjne, wzrost motoryzacji, ilości śmieci, pogłębiająca się przepaść między biednymi i bogatymi, przestępczość, uzależnienia i niepokoje społeczne - to stosunkowo nowe problemy, które stają się coraz bardziej powszechne. Na pozór wszystkie wydają się być od siebie odległe, jednak okazuje się, że mają ze sobą związek. Jest nim przyspieszający proces, a raczej proc esy globalizacji ekonomicznej. Procesy te wspierają elity polityki i biznesu, w celu maksymalizacji swoich przychodów. Zwykle odbywa się to przez przerzucenie części kosztów na resztę społeczeństwa. Mogę przedstawić jeszcze parę przykładów globalizacji:

Przy kład 1: Autostrady

Autostrady buduje się zwykle z pieniędzy wszystkich podatników, pod pretekstem wzmacniania rozwoju, służącego całemu społeczeństwu. W rzeczywistości służą one dużym korporacjom do przejmowania rynków. Korporacje, mogąc transportować towary na duże odległości, osiągają olbrzymią skalę produkcji, pozw alającą na znaczną redukcję kosztów jednostkowych. Korporacje nie płacą za budowę autostrad, zniszczenie środow iska, leczenie ofiar wypadków, chorób cywilizacyjnych. Przerzucają te koszty (zwane zewnętrznymi) na społeczeństwa. Dzięki temu korporacje elimin ują z rynku f irmy lokalne. Zwykle dochodzi do tego, że cały św iatowy rynek danej branży zostaje podzielony między kilka f irm. Umożliw ia to później porozumienia w spraw ie cen. Możliwość takiego rozwoju mają jedynie firmy z odpow iednim kapitałem początkowym, zgodnie z zasadą, że bogaci stają się coraz bogatsi, a bie dni coraz biedniejsi.

Przy kład 2: Rolnictwo

Tradycyjny model rolnictwa, gdzie lokalny, niezależny rolnik, sprzedaje swoje produkty bezpośrednio konsumentowi, dla korporacji oznacza duże pieniądze, bezproduktywnie leżące na ulicy - rynek , który można przejąć. Olbrzymie farmy, duża skala produkcji, przemysłowe technologie hodowli, intensywne wykorzystanie chemii, transport po całym kontynencie, pozwalają wyeliminować tradycyjnych rolników. Odbywa się to nie tylko kosztem olbrzymiej redukcji zatrudnienia, ale także jakości żywności (chemia), zdrowia i zniszczenia środowiska (transport, pestycydy). Tu również sprawdza się zasada o bogaceniu się bogatych i ubożeniu biednych.

Przy kład 3: Zwolnienia podatkowe

Wzrastające z powodu globalizacji bezrobocie (patrz niżej) powoduje ciągłą potrzebę nowych inwestycji we wszystkich krajach. Konkurencja między państwami o zagraniczne inwestycje prowadzi do sytuacji, w której kraj na inwestycji zyskuje coraz mniej. Na przykład Polska stworzyła Specjalne Strefy Ekonomiczne, w których inwestor przez pierwsze 10 lat nie płaci podat ku dochodowego, przez następne 10 lat tylko

połowę. Warunkiem jest odpowiedni rozmiar inwestycji - zgodnie z zasadą bogacenia się tylko bogatyc h.

Rozwój gospodarczy, czy praca dla każdego?

Przy otwarciu każdego zakładu międzynarodowej korporacji podkreśla się liczbę stworzonych nowych miejsc pracy. Nie mówi się jednak ile ludzi straciło pracę w firmach wyeliminowanych wcześniej przez korporację, która przejęła ich rynki. Praw dę odkrywają przemów ienia polityków, którzy chwalą się wzrastającą wydajnością pracy, co oznacza przecież, że przy produkcji tej samej ilości towaru pracuje coraz mniej ludzi. Średnia stopa bezrobocia w sześciu krajach Eurolandu wzrosła z 2% w latach pięćdziesiątych do 11% obecnie. Zasiłki dla bezrobotnych stanowią kolejne obciążenie dla społeczeństwa. Natomiast teraz powinniśmy się skupić na procesach globalizacyjnych. Procesy globalizacyjne opisywane przeze mnie w nieniejszej pracy to procesy zachodzące na całym świecie (lub na innych ponadlokalnych obszarach), według podobnych mechanizmów, kontrolowanych przez podobne instytucje lub grupy interesu. Symptomem globalizacji jest ogromny wzrost przepływu kapitału na globie, co st ało się możliwe stosunkowo niedaw no przy dużym udziale rozwoju technik teleinformatycznych. Kapitał ten często przybiera postać wirtualną "lekką" jako internetowy strumień. Globalny charakter ma obecnie niemalże cała gospodarka naszej planety. Niewyobrażal ny wzrost światowego PKB, obok towarów "z całego św iata na półkach całego świata" niech będą na to dowodem. Mów i się, iż żyjemy obecnie w "globalnej w iosce", gdzie informacje rozchodzą się błyskaw icznie pomiędzy kontynentami, co przy obecnym stanie technik medialnych wydaje się nieuniknione. Gospodarka światowa, podobnie jak koń, "jaka jest, każdy w idzi". Ja osobiście widzę autonomizację sektora finansowo-bankowego (w XIX w ieku stosunek przepływu jednostek pieniężnych do jednostek towarów wynosił 2:1, obec nie kształtuje się on na poziomie 98:2); rozwój i ekspansję ponadnarodowych korporacji; wymianę handlową odbywającą się w znacznej mierze "wewnątrz" gałęzi tej samej spółki- matki; oraz kraje rozwijające jako eksportera tanich surowców oraz miejsce lokowania "brudnych" technologii. Procesy globalizacyjne wspiera liberalizacja handlu oparta na zasadzie korzyści komparatywnych (krytycy neoliberalizmu zw racają uwagę, że w teorii korzyści komparatywnych występuje ukryte założenie o niemobilności kapitału, a obecnie kapitał jest mobilny, w ięc poddaje się w wątpliwość istnienie korzyści komparatywnych jako takich), czemu towarzyszy łatwie jszy dostęp do rynków. Dają się przy tym zauważyć korzyści skali. Ujednolicenie wzorów konsumpcji, w czym niemały udział ma tele w izja, umożliwia sprzedaż produktów na kilku kontynentach. Wybrałem taki temat, ponieważ studiując ochronę środowiska oraz działając społecznie w organizacji ekologicznej, często miałem do czynienia z problemami obejmującymi swym

państw, niejednokrotnie je przekraczając. W pewnym sensie ponadnarodowe duż e f irmy (a ściślej: ich zarządy, dyrektorzy wykonawczy i głów ni akcjonariusze), takie jak Shell, Nike czy British Petroleum są głów nymi beneficjantami globalizacji ekonomic znej transformacji. Trzy główne punkty mojej analizy, tzn. środowisko, nędza w Trze cim Świecie, zanik kultur są bardzo często powiązane i postaram się te związki zasygnalizować na konkretnych przykładach. Teraz powiem jedynie, iż w biednych krajach jakość środow iska naturalnego jest ściśle związana z jakością życia a nawet możliw ością przeżycia.

Niszczenie środowiska - niszczenie ludzi: Bank Światowy

W niniejszym referacie postaram się udowodnić, że zespół procesów określanych mianem globalizacji wywiera negatywny wpływ na środowisko naturalne. Rozważania nt. związku procesów globalizac yjnych z niszczeniem życia na Niebieskiej Planecie rozpocznę od stwierdzenia rządu Filipin, opublikowanego w jednym z numerów czasopisma "Fortune" : "Aby przyciągnąć spółki takie jaka twoja (...) zlikw idowaliśmy góry, zrównaliśmy z ziem ią dżunglę, osuszyliśmy bagna, przesunęliśmy koryta rzek, przenieśliśmy m iasta (...). Wszystko po to, aby twoja firma mogła robić interesy właśnie u nas." Oświadczenie to nie wymaga komentarza. Wystarczy zaledwie przypomnieć, że świat nie ogranicza się do krajów G-7, w których jakość środowiska przyrodniczego jest całkiem zadowalająca, chociażby nie istnieje problem dostępu do bezpiecznej wody pitnej. Niszczenie środow iska w wyniku procesów globalizacyjnych odbywa się na zasadzie transferu brudnych technologii. Nie bez znac zenia mają tu też programy dostosowania strukturalnego (ang. Structural Adjust ment Programmes) Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Transfer brudnych technologii polega na przenoszeniu produkcji do regionów świata o niższych standardach ekologicznych. Dzieje się to zgodnie z mikroekonomiczną zasadą minimalizacji kosztów. W Europie standardy, przykładowo, ochrony powietrza są wysokie a ich spełnienie wiąże się z podwyższeniem kosztu produkcji. W środkowej Azji czy Afryce analogiczne standardy albo nie istnieją albo nie są właściwie egzekwowane. W dłuższym okresie f irmie opłaca się przenieść zakład przemysłowy do kraju o słabszych wymaganiach proekologicznych. Międzynarodowy handel odpadami, pomimo restrykcji nałożonych Konwencją Bazylejską, również odbywa się zgodnie z logiką transferu brudnych technologii. Jest o co walczyć zważywszy, że praw idłowa utylizacja jednej tony niebezpiecznych pozostałości przemysłowych kosztuje w Zachodniej Europie kilkadziesiąt tysięcy marek. Jednym z krajów przyjmujących gościnnie takie odpady jest Polska. Niejednokrotnie udowodniono próbę przemytu tajemniczych beczek z trującymi

chemikaliami, od czasu do czasu znajduje się pojemniki niew iadomego pochodzenia w różnych częściach Polski. Oddajmy głos Larry'emu Summersow i, ekonomiście Banku Św iatowego, mianowanemu 2 czerwca 1999 roku na Sekretarza Skarbu Stanów Zjednoczonych: "Tak pom iędzy nami, czy Bank Światowy nie pow inien promować większej m igracji "brudnych" gałęzi przemysłu do mniej rozwiniętych krajów? Uważam tak z trzech powodów:

_1. Miara kosztu zdrow ia osłabionego przez zanieczyszczenia zależy od zarobków utraconych z powodu zwiększonej zachorowalności i śmiertelności [jest to jedna z metod szacowania wartości zdrowia i życia ludzkiego - przyp. K.D.]. Z tego punktu w idzenia zanieczyszczenie osłabiające zdrowie powinno m ieć w kraju o najniższym koszcie, którym będzie kraj o najniższych zarobkach. Uważam, że logika stojąca za składowaniem toksycznych odpadów w krajach o najniższych płacach jest nienaganna i pow inniśmy odpowiedzieć na to kuszące wyzwanie.

  1. Zawsze uważałem, że mniej zaludnione kraje Afryki są zbyt mało zanieczyszczone, a jakość powietrza jest niesamowicie wysoka w porównaniu do Los Angeles czy Mexico City.[...]_

PS. Jakikolwiek problem wynikający z argumentów przeciwko wszystkim tym propozycjom [...] (rodzone prawo do pewnych dóbr, powody moralne, obawy społeczne, brak odpow iednich rynków, itd.) może być odwrócony i użyty bardziej lub mniej efektywnie przeciwko każdej propozycji liberalizacji złożonej przez Bank." Powyższe stwierdzenia zawierała wewnętrzna notatka służbowa, która przedostała się do opinii publicznej. Brazylijski Minister Ochrony Środow iska, Jose Lutzenberger odpisał Larry'emu, pod czym sam podpisuję się obiema rękoma: "Pańskie wnioskowanie jest logicznie perfekcyjne, ale kompletnie chore... Pańskie przemyślenia dostarczają konkretnego przykładu niewiarygodnej alienacji, redukcjonistycznego myślenia, bezwzględności społecznej i aroganckiej ignorancji w ielu konwencjonalnych 'ekonom istów' rozważających naturę świata, w którym żyjemy. Jeśli Bank zatrzyma pana na stanow isku, straci całą wiarygodność. Dla mnie potwierdziłoby to tylko to, co często mówiłem - najlepszą rzeczą, która Bankow i mogłaby się przydarzyć, byłoby jego zniknięcie." Pan Lutzenberger został zwolniony krótko po napisaniu tego listu. "Z perspektywy globalnej środowisko ulegało dalszej degradacji w ciągu ostatniej dekady, poważne ekologiczne problemy pozostają w ścisłym związku ze społecznoekonom iczną siecią narodów we wszystkich regionac h." 6 Program Środowiskowy ONZ, UNEP 1997. Niszczenie środow iska odbywa się bardzo często przy finansowym wsparciu instytucji z Bretton Woods - Banku Św iatowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Bank

oficjalnie zagroziła Republice Czeskiej, że zablokuje jej wejście do Unii Europejskiej - z powodu w łaśnie odległej o kilkadziesiąt kilometrów od granicy austriackiej niebezpiecznej elektrow ni.

Początek lat 90 - tych, Gwinea, Afryka Zachodnia: Bank zainicjował projekt "zarządzania i ochrony lasów "; efektem tej inicjatywy (będącej swoistą odpow iedzią na druzgocącą krytykę przez organizacje ekologiczne i społeczne) było wycięcie 2/3 lasów pierwotnych w tym kraju.

1990 rok, Wybrzeże Kości Słoniowej, Af ryka Zachodnia: Program ekologizacji leśnictwa BŚ oddał zarząd nad 500 000 hektarów lasów deszcz owych tym samym firmom, które piłowały te lasy przez poprzednie dwie dekady. "Wycinka" doprowadziła do przesiedlenia 200 000 ludzi uzależnionych od tych lasów.

Gwoli podsumowania przytoczę wypowiedź Leopolda Kohra z książki "Breakdow n of nations" : "Wydaję się, że istnieje tylko jedna przyczyna skryta za wszelkim i formami społecznej nędzy: rozmiar... Gdziekolwiek coś jest niedobre, jest za duże." Krytyczną analizę megalomanii przeprowadził kilkadziesiąt lat temu E.F. Schumacher w książce "Małe jest piękne", zaliczanej dziś do klasyki ref leksji ekologicznej. Przyjrzyjmy się temu, co powiedział Larry Summers, wieloletni naczelny ekonomista Banku Światowego: "Nie istnieją żadne granice pojem ności środowiska (ang. carrying capacity) ziemi, które mogłyby nas ograniczać w przewidywalnej przyszłości. Nie ma ryzyka apokalipsy ze względu na ocieplenie klimatu, lub cokolwiek innego. Pomysł narzucenia wzrostowi gospodarczemu jakichkolw iek granic z powodu jakichś ekologicznych ograniczeń jest poważnym błędem i jeśli kiedykolwiek zyskałby poparcie, spowodowałoby to ogromne reperkusje społeczne." 9 Wypowiedź pana Summersa świadczy o nastawieniu fundamentalnie przeciwnym do ekologicznego. "Nie zadajemy już pytania czy globalne zm iany klimatu nastąpią, ale kiedy to nast ąpi, gdzie i w jakim stopniu." (John Robert T Watson, Przewodniczący Międzyrządowego Panelu Zmian Klimatycznych - UNIPCC, 1999). Rów nież 2500 ekonomistów, w tym 8 laureatów Nagrody Nobla podpisało się pod dokumentem "Ośw iadczenie ekonomistów w spraw ie zmian klimatu". Wielkie spółki ponadnarodowe są zawsze bardzo oporne i najbardziej ze wszystkich podmiotów wątpiły, że zmiany klimatu są spowodowane ręką człowieka. Pomimo niekwestionowanych dzisiaj dowodów formy takie jak British Petroleum, sprzeciwiają się wszelkim ograniczeniom emisji dwutlenku węgla nakładanym na państwa. W pewnym sensie, to lobbying ponadnarodowych korporacji doprowadził do fiaska kolejnych

konferencji Stron Konwencji Klimatycznej z Rio (1992 rok). Ratyfikacja Protokołu z Kyoto (grudzień 1997 rok) przez Stany Zjednoczone, Kanadę, Japonię nie wydaje się możliwa. Nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush Jr. stwierdził, że ratyfikacja protokołu z Kyoto nie leży w interesie gospodarki amerykańskiej. Unia Europejska obniżyła emis ję gazów cieplarnianych o 4% w latach 1990 -1999, w tym samym czasie w USA emisja wzrosła o 11% (za European Environmental Agency: News release 20.04.2001).

Korporacje mię dzynarodowe a środowisko

Obecnie większość przemysłów mających największy destrukcyjny wpływ na środow isko jest zdominowanych przez niewielką stosunkowo liczbę światowych potentatów. Korporacje międzynarodowe kontrolują 70% światowego handlu, z czego 30% to wymiana pomiędzy poszczególnymi jednost kami firm. Ponadto należy do nich 90% technologii i patentów świata. Liczba TNCs (ang. Trans National Corporations) rośnie: z 7,000 w 1970 do 40,000 w

  1. Więcej niż połowa pochodzi z pięciu państw: Stany Zjednoczone, Japonia, Holandia, Francja, Niemcy. W Internecie znalazłem ciekawe zestawienie, jak T NCs biorą udział w niszczeniu życia na Ziemi:

Według ONZ, TNCs biorą udział w około 50% emisji gazów cieplarnianych. Zanim wszedł w życie Protokół Montrealski, jedynie DuPont produkował 25% freonów, niszczycieli warstwy ozonowej. DuPont kłami i pazurami bronił się przed wycofaniem tych szkodliwych substancji, ostatecznie nie dopuszczając do zapisu w Protokole dotyczącym szybkiego wycofania HFC (ang. hydrofluorocarbons, synonim freonów) z produkcji.

Dwadzieścia koncernów chemicznych sprzedaje 90% pestycydów, które w skali świata przyczyniają się do dziesiątków tysięcy śmiertelnych i ponad miliona mniej groźnych zatruć rocznie.

Chemiczne giganty, takie jak Shell, Monsanto, Mitsubishi czy Sandoz kontro lują dużą część bazy genetycznej zbóż, przyczyniając się m.in. do jej systematyc znego ubożenia.

Przez firmy takie jak Phillip Morris, United Fruit, Pepsico, Cargill, Unilever i Nestle przepływa duża część sprzedawanej żyw ności. W sposób pośredni lub bezpo średni, aż 80% ziemi uprawianej na uprawy eksportowe (np.: kakao, banany, bawełna) jest w

latach 60-tych w samych Stanach Zjednoczonych urodziło się kilkadziesiąt tysięcy dzieci z deformacja mi genetycznymi i fenotypowymi (karły, bez palców, itp.). Rząd amerykański zabronił produkcji dopiero w 1972 roku. DDT był stosowany w krajach rozwijających się co najmniej do lat dziewięćdziesiątych, być może do dziś. Monsanto było czołowym zaopatrzeniowcem armii amerykańskiej walczącej w Wietnamie. Środek chemiczny opracowany przez firmę o nazwie Orange Agent przewyższał swoją skutecznością Cyklon B używany przez SS. Niszczył doszczętnie las i zwierzęta jeszcze w tydzień po zrzuceniu, "oczyszczając" pole walki. W sumie zrzucono 10 milionów ton na lasy Wietnamu. Zanieczyszczenia pozostałe w Wietnamie do dziś zabijają ludzi i powodują liczne schorzenia u w ielu innych. Administracja Weteranów USA do dziś leczy tysiące osób poszkodowanych przez produkt Monsanto. W latach osiemdziesiątych Monsanto opracowało hormon wzrostu dla krów, powodujący przyśpieszoną produkcję mleka. USA od lat ma nadprodukcję mleka, więc sama filozofia nie pasuje do realiów i uderza w indywidualnych rolników. Hormon skraca znacznie życ ie krów i powoduje schorzenia. Teraz Monsanto zajmuje się naszą żywnością i promuje na św iecie genetycznie zmodyf ikowaną odmianę soi - "roundup ready". Genetyczna zmiana uodparnia rośliny na herbicyd o nazwie Roundup, produkowany przez... Monsanto. Firma zaprzecza istnieniu jakichkolw iek negatywnych skutków ekologicznych.

Przypadek Union Carbide

W 1984 r. z fabryki pestycydów amerykańskiego przedsiębiorstwa Union Carbide zlokalizowanej w okolicach Bhopalu w środkowych Indiach wyciekło 40 ton wyjątkowo toksycznych gazów. Pół miliona ludzi było w zasięgu. Mordercza chmura przeszła nad okolicą zabijając na miejscu ok. 2000 osób. Dalszych 15-16 tys. umarło w cierpieniach w ciągu następnych dni. Dosłow nie setki tysięcy zachorowało na różne choroby spowodowane wypiekiem. Od czasu tego wypadku w okolicy notuje się trzy razy w ięcej gruźlicy niż gdzie indziej w Indiach. Cały świat był oburzony na arogancje i chciwość kierow nictwa Union Carbide. Fabrykę otworzono w Indiach chcąc uniknąć restrykcji ochrony środow iska i pracowników u siebie, w USA. Fabryka w Azji nie tylko nie musiała spełniać podstawowych wymogów bezpieczeństwa stosowanych na Zachodzie, ale Union Carbide mógł ignorować wszelkie przep isy lokalne, oraz często nawet zdrowy rozsądek. Profity korporacyjne były jedynym celem.

Przypadek Shell

Ken Saro-Wiwa (przed śmiercią 94 -letni pisarz, laureat tzw. alternatywnej pokojowej nagrody Nobla) występował przeciw reżimowi generała Sani Abacha i walczył z wielkimi św iatowymi koncernami naftowymi, które niszczą środowisko naturalne w kraju Ogoni, na południu Nigerii. Według Ogonich Shell prowadzi rabunkową gospodarkę w delcie rzeki Niger, która wpada do Zatoki Gw inejskiej. Ogoni stracili swoje tradycyjne źródła utrzymania - rybołówstwo, uprawa ziemi i hodowla - gdyż rzeka i ich ziemie zostały skażone przez ropopochodne zanieczyszczenia rozprzestrzenione na ogromnych obszarach. W pierwszej demo nstracji ruchu na rzecz społeczności Ogonich MOSOP, któremu przewodził Saro-Wiwa wzięło udział 300 tysięcy osób, czyli 3/5 po pulacji Ogonich. MOSOP był (czy obecnie istnieje - nie wiem) ruchem pokojowym, nie stosującym przemocy. Ken Saro-Wiwa w raz z ośmioma innymi działaczami z plemienia Ogoni został oskarżony o zabójstwo podczas wiecu (w maju '94) czterech współpracujących z rządem wodzów plemienia Ogoni. 31 października 1995 roku przed wyznaczonym przez wojskowy rząd trybunałem odbył się proces. Wszystkich oskarżonych skazano na śmierć. Dziesięć dni później (10 listopada 1995 roku) wyrok został wykonany.

Zanik bioróżnorodności

Wychodząc z założenia, że obecna gospodarka staje się coraz bardziej zglobalizowana, pozwolę sobie na przytoczenie danych świadczących o zaniku bioróżnorodności w aspekcie ponadnarodowych spółek. Wymierania gatunków nie da się łatwo powiązać z globalizacją (aczkolwiek ja osobiście jestem o takim zw iązku przekonany), natomiast łatwiejsze jest to w przypadku odmian zbóż. W Chinach, w 1949 wykazano istnienie 10000 podgatunków pszen icy, podczas gdy obecnie pozostało zaledw ie 1000 odmian. Gwałtownie maleje też zróżnicowanie upraw ianego ryżu w Indiach. Słyszałem w radiu dość zabawną wiadomość na temat żywności zmodyfikowanej genetycznie. Chciałbym zaznaczyć, że wiązałbym biotechnologię z procesami globalizacyjnymi, ponieważ na badania genetyczne mogą pozwolić sobie jedynie olbrzymie koncerny. Otóż jeden z rodzajów zmodyf ikowanego genetycznie zboża nie kiełkuje w następnym pokoleniu! Roln icy mogą w ten sposób uzależnić się od dostaw ziarna od zagranicznego koncernu, czemu sprzyja zanik/wypieranie tradycyjnych od mian. Jeśli rynek ziarna zostanie zmonopolizowany, farmerzy i środow isko znajdzie się w sytuacji bez wyjścia. O pochwale "różnorodności" napisano wiele, o szkodliwości monokultur także. Pozwolę sobie jeszcze na jedną uwagę dotyczącą genetycznie zmienionej żywności. Modyfikowany genetycznie ryż nie jest w stanie zaradzić problemom niedożywienia w

postkolonialnym. Kraje Południa są obecne bardziej zależne niż kiedykolwiek. BŚ oraz MFW odgrywają wobec nas rolę ex-kolonialnego władcy." Podczas, gdy Bank Światowy mów i: "Wzrost gospodarczy będzie prowadził do redukcji ubóstwa", w rzeczywistości jak czytamy w raporcie ONZ: "... ale nawet tam, gdzie stopa wzrostu gospodarczego była dodatnia, rosła bieda; bogaci stawali się jeszcze bardziej bogaci, biedni jeszcze biedniejsi" (ONZ: "Economic Commision for Africa", 1999). W Tanzanii w 1993 roku najbogatsze 10% społeczeństwa posiadało 24 razy więcej niż najbiedniejsze 10%. Niecałą dekadę później ta różnica była ponad 1000-krotna ("Development Gap Statement", Washington D.C., 1999). Jeszcze jeden cytat: "Zgodnie z ostatnim studium Banku Św iatowego, absolutna liczba ludzi biednych wzrosła w latach 90-tych w południowej Azji, Ameryce Łacińskiej, Afryce Subsaharyjs kiej, Europie Wschodniej, czyli wszędzie gdzie wprowadzano programy dostosowawcze (SAP)" (Corni Giowani Andrea: "Inequity and Povery Trends in the Era of Globalisation and Liberalisation", United Nations Millenium Conference, Tokio, 19- 20.I.2000).

Zadłużenie

Podczas, gdy Bank Światowy mów i: "chcemy pomóc zadłużonym krajom", w rzeczywistości na początku kryzysu zadłużenia suma długów wynosiła 739 mld dolarów, 12 lat później, po spłaceniu 2 bln 171 mld USD, całkow ita suma zadłużenia wzrosła praw ie 3-krotnie i wynosiła 2 bln 81 mld USD (za World Bank: "Global Development Finance", 1998). Spłata zadłużenia krajów Subsaharyjskiej Af ryki sięga kilkudziesięciu procent ich narodowego budżetu. Zadłużenie rośnie, nie za bardzo w idać, by poważnie zabrano się za rozw iązanie tego urągającego godności ludzi problemu. Konferencja Narodów Zjednoczonych "Środow isko i Rozwój" z Rio (1992 rok) uznała za potrzebny transfer środków pieniężnych od rozwiniętych państw do krajów rozw ijających się celem pomocy w zrównoważonym trwa łym rozwoju (ang. sustainable development). Kraje Północy nie spełniły tego zobowiązania. Chyba jedynie Dania przeznacza 3% swego PKB na taką pomoc. Mamy do czynienia z sytuacją "anty -Janosika", w której zasoby przepływają od biednych krajów Południa do up rzemysłowionych państw Północy.

Libe ralizacja handlu

Zniesienie barier dla swobodnego przepływ u towarów i kapitału, w celu otworzenia krajowych rynków dla zachodnich inwestorów. Zniesienie barier ochronnych na import, co oznacza brak ochrony krajowych rynków, swobodną penetrację tych rynków przez zachodnie firmy i upadek lokalnych małych przedsiębiorstw, które nie mają szansy w

konkurencji z tanimi (gdyż produkowanymi na w ielką skalę) produktami z Północy. Np. wymuszone przez BŚ i MFW usunięcie podatku eksportowego w Mozambiku na pew ien rodzaj orzeszków (ang. cashew nut), doprowadziło do utraty pracy 10 000 osób, które pracowały przy obróbce tego produktu. Obecnie obróbka przeniosła się do Indii, gdzie wykonywana jest przez tanią siłę roboczą w postaci dzieci.

Destrukty wna orie ntacja proe ksportowa

Orientacja proeksportowa, wprowadzana dzięki naciskom instytucji z Bretton Woods, prowadzi do błędnego koła, w którym mamy do czynienia z nadmierną podażą na światowych rynkach, co z kolei prowadzi od spadku cen eksportowanych surowców. Warto przy tym zauważyć, że zadłużone kraje rozwijające się eksportują jedynie proste tanie surowce, na których dalszej obróbce więcej zarabiają przedsiębiorczy Europejczycy czy Amerykanie. Jest to zgodne z poprawną myślą ekonomic zną, jednak teoria ekonomii zna i posługuje się pojęciem sprawiedliwości. Ciekaw jestem po jakich (spraw iedliwych?) cenach sprzedaje kakao Wybrzeże Kości Słoniowej, zważywszy, że jedna tabliczka czekolady, kosztująca ok. 2 zł jest obciążona kilkudziesięcioprocentową marżą hurtownika i detalisty. Bardzo często niszczenie środowiska idzie w parze z pogłębianiem biedy. Spirala długu zmusza kraje Południa do nadmiernej eksploatacji bogactw naturalnych, zarówno nieodnawialnych jak i odnaw ialnych. Pisałem, że w krajach Trzeciego Świata właścicielami plantacji "na eksport" są duże międzynarodowe firmy. Uniemożliw ia to lokalnym rolnikom wytwarzanie żywność na własne potrzeby (co spycha ich na margines społeczny i zmusza do "zasilania" podmiejskich slumsów). Firmy, z siedzibą daleko na innym kontynencie ewidentnie nie dbają o środowisko, traktują je instrumentalnie poprzez nadmierne stosowanie nawozów mineralnych, które wyjaław iają i zasalają glebę w dłuższej perspektywie czasowej. Właśnie takie krótkoterminowe zyski nigdy nie mają nic wspólnego z ochroną środowiska

  • jeden z raportów "F riends of the Earth" nosi adekwatny tytuł: "International Monetary Fund: Selling The Environment Short " ("Międzynarodowy Fundusz Walutowy: sprzedając środow isko krótkoterminowo"). Orientacja eksportowa to sztandarowe narzędzie polityki programów dostosowawczych (SAPs). By przedstawic jak w praktyce funkcjonują SAPs posłużę się poniższymi przykładami, skupiając się na środow isku.

Przypadek Wybrzeże Kośc i Słoniowej

SAP jest realizowany w tym afrykańskim kraju od kilkunastu lat i zbiega się ze wzmożoną presją na naturę. Kraj ten jest najważniejszym światowym producentem kakao. Od 1992 roku do 1996 roku produkcja kakao wzrosła o 44%, a od 1980 do 1996

własności kopalni. Uchwalona w 1987 roku Konstytucja Filipin mówi o 60% udziale praw własności przy przedsięwzięciach górniczych i eksploatacyjnych. Nowe prawo doprowadziło do eskalacji konfliktów z ludnością etniczną, którą niejednokrotnie zmuszano do przesiedleń, zanieczyszczeniu ulegały zbiorniki wodne, od których ludność tubylcza była uzależniona. Ochrona kopalni oraz armia interweniowała, by "zapew nić bezpieczeństwo inwestorom".

Uważam, że procesy globalizacyjne w gospodarce przyczyniają się do niszczenia środow iska na olbrzymią i niespotykaną dotychczas skalę, szczególnie w krajach tzw. Trzeciego Świata. Biorą w tym udzia ł ponadnarodowe korporacje, dla których ważny jest krótkoterminowy zysk oraz minimalizacja kosztów działalności, co powoduje nadmierną eksploatację bogactw naturalnych (przytoczone przykłady 3 państw). Programy dostosowawcze Banku Św iatowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego wspierają orientację proeksportową oraz f inansują olbrzymie infrastrukturalne obiekty, które są zaprzeczeniem zasady trwałego i zrównoważonego rozwoju, służą natomiast lepszej penetracji rynku i zasobów przez firmy Północy. "Sprzedaż środow iska" obok transferu brudnych technologii (Union Carbide w Bhopalu) a także "równania w dół ekologicznych standardów " są głównymi mechanizmami niszczenia środow iska. Procesy globalizacyjne, jakich bym się tu upatrywał to: wolny przepływ towarów na skutek porozumień dotyczących liberalizacji handlu, zaplanowana i św iadoma polityka globalnych instytucji, takich jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Światowa Organizacja Handlu, nazywana "w ielką trójcą" architektów światowej gospodarki.