Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w ..., Streszczenia z Postępowanie karne

459 oraz W. Wołodkiewicz, Nieznajomość prawa szkodzi. U źró- deł zasady ignorantia iuris nocet, [w:] W. Wołodkiewicz, J. Krzynówek, Łacińskie paremie w ...

Typologia: Streszczenia

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

kujon_86
kujon_86 🇵🇱

4.8

(6)

112 dokumenty

1 / 18

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
201
Folia Iuridica Universitatis Wratislaviensis
2015, vol. 4 (1), 201−218
Dominika Czerniak
Uniwersytet Wrocławski
Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet
w polskim procesie karnym
The boundaries of the rule ignorantia iuris nocet
in polish criminal procedure
Streszczenie
Autorka analizuje, w jakim stopniu rzymska zasada, zgodnie z którą każdy ponosi negatywne kon-
sekwencje nieznajomości prawa, obowiązywała w postępowaniu karnym, począwszy od kodeksu
postępowania karnego z 1928 r. do obecnych regulacji. Nie ulega wątpliwości, że z uwagi na charak-
ter procesu karnego jego uczestnicy nie mogą zostać całkowicie pozostawieni „sami sobie”. W arty-
kule podkreśla się znaczenie obowiązku informowania uczestników postępowania karnego o ich pra-
wach i obowiązkach przez organy procesowe. Zwraca się również uwagę na stopniowe rozszerzanie
zakresu informacji, którą otrzymują osoby biorące udział w procesie. Wskazuje się także, że obowiąz-
ki informacyjne organów procesowych można uznać za przejaw lojalności procesowej.
Słowa kluczowe
postępowanie karne, zasady procesowe, prawo do informacji w procesie karnym, zasada lojalności
procesowej, gwarancje procesowe
Abstract
The author analyses how the Roman rule according to which everyone bears negative conse-
quences of ignorance of the law has been applied in criminal procedure from the Code of Criminal
Procedure of 1928 to the current regulations. There is no doubt that, given the nature of criminal
procedure, an entity cannot be left “to fend for oneself”. In the article the author emphasises the
importance of the obligation to inform the participants of the criminal proceedings of their rights
and obligations by the authorities of the trial (judge or prosecutor). Consideration is also given
to the increase of the scope of information which participants in the criminal proceedings get form
the authorities of the trial. Finally, the author points out that the obligation to inform the entity
of their rights and obligations in the criminal proceedings also can be considered as an act of loy-
alty in the criminal procedure.
Keywords
criminal proceedings, rules in criminal procedure, right to information in criminal proceedings, prin-
ciple of loyalty to the process, procedural guarantees
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w ... i więcej Streszczenia w PDF z Postępowanie karne tylko na Docsity!

Folia Iuridica Universitatis Wratislaviensis 2015, vol. 4 (1), 201−

Dominika Czerniak

Uniwersytet Wrocławski

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet

w polskim procesie karnym

The boundaries of the rule ignorantia iuris nocet

in polish criminal procedure

Streszczenie Autorka analizuje, w jakim stopniu rzymska zasada, zgodnie z którą każdy ponosi negatywne kon- sekwencje nieznajomości prawa, obowiązywała w postępowaniu karnym, począwszy od kodeksu postępowania karnego z 1928 r. do obecnych regulacji. Nie ulega wątpliwości, że z uwagi na charak- ter procesu karnego jego uczestnicy nie mogą zostać całkowicie pozostawieni „sami sobie”. W arty- kule podkreśla się znaczenie obowiązku informowania uczestników postępowania karnego o ich pra- wach i obowiązkach przez organy procesowe. Zwraca się również uwagę na stopniowe rozszerzanie zakresu informacji, którą otrzymują osoby biorące udział w procesie. Wskazuje się także, że obowiąz- ki informacyjne organów procesowych można uznać za przejaw lojalności procesowej.

Słowa kluczowe postępowanie karne, zasady procesowe, prawo do informacji w procesie karnym, zasada lojalności procesowej, gwarancje procesowe

Abstract The author analyses how the Roman rule according to which everyone bears negative conse- quences of ignorance of the law has been applied in criminal procedure from the Code of Criminal Procedure of 1928 to the current regulations. There is no doubt that, given the nature of criminal procedure, an entity cannot be left “to fend for oneself”. In the article the author emphasises the importance of the obligation to inform the participants of the criminal proceedings of their rights and obligations by the authorities of the trial (judge or prosecutor). Consideration is also given to the increase of the scope of information which participants in the criminal proceedings get form the authorities of the trial. Finally, the author points out that the obligation to inform the entity of their rights and obligations in the criminal proceedings also can be considered as an act of loy- alty in the criminal procedure.

Keywords criminal proceedings, rules in criminal procedure, right to information in criminal proceedings, prin- ciple of loyalty to the process, procedural guarantees

Dominika Czerniak

Zasada ignorantia iuris nocet została sformułowana w prawie rzymskim. Prawnicy z tamtego okresu twierdzili, że obowiązek zaznajomienia się z obowiązującymi normami prawnymi obciążał nie tylko „biegłych w prawie”, ale każdego, kto mógł się zapoznać z przepisami prawa^1. Uznawano je bowiem za zamknięty system, możliwy do poznania przez przeciętnego obywatela. Dlatego też – w przeciwieństwie do nieznajomości faktów

  • nikt nie mógł zasłaniać się nieznajomością prawa. Nieznajomość tę przyrównywano nawet do „głupoty, która nie powinna być usprawiedliwiana”^2. Także współcześnie – mimo ewolucji systemów normatywnych, zwiększania dziedzin życia regulowanych przez pra- wo, a także znacznego skomplikowania przepisów – zasada ignorantia iuris nocet jest powszechnie akceptowana. Od momentu prawidłowego ogłoszenia określonych aktów prawnych nikt nie może zasłaniać się nieznajomością zawartych w nich przepisów. Tak pojmowana tytułowa zasada stanowi istotny element bezpieczeństwa i pewności obrotu prawnego. Trudno sobie nawet wyobrazić, aby państwo i prawo były w stanie właściwie bez niej funkcjonować. Podważenie koncepcji powszechnej znajomości prawa i przyjęcie, że określone działania lub zaniechania jednostki mogłyby być usprawiedliwiane niewie- dzą w tym zakresie, prowadziłoby w konsekwencji „do negacji spójności i pewności pra- wa oraz do nieprzewidywalnych skutków w praktyce orzeczniczej”^3. Istotą zasady ignorantia iuris nocet jest wyłączenie możliwości uchylenia się od niezamierzonych skutków prawnych będących rezultatem pozostawania w błędzie co do prawa 4. Czym jednak jest błąd co do prawa, czyli tzw. ignorancja prawa? Wskazuje się, że pojęcie to odnosi się do trzech sytuacji:
    1. niewiedzy lub niewystarczającej wiedzy o obowiązywaniu danej normy prawnej, co w konsekwencji prowadzi do jej pominięcia w określonej sytuacji faktycznej;
    2. niewiedzy lub niewystarczającej wiedzy o obowiązującym prawie, która pro- wadzi do niewłaściwego wyinterpretowania, z prawidłowo odszukanych prze- pisów prawa, normy prawnej wiążącej w danych okolicznościach;
    3. mylnego przekonania, że obowiązująca, prawidłowo odkodowana norma praw- na znajduje zastosowanie w danym stanie faktycznym^5. Jednak mimo dość kategorycznego brzmienia zasady ignorantia iuris nocet , wspie- ranej poglądami prawników, już w starożytności nie obowiązywała ona w sposób abso- lutny. Wprowadzano szereg wyjątków, aby chronić osoby nieporadne, niedoświadczone życiowo, wykonujące zawód „niesprzyjający wysiłkowi intelektualnemu” czy też w spo-

(^1) Szerzej: W. Wołodkiewicz, Europa i prawo rzymskie. Szkice z historii europejskiej kultury prawnej , Warszawa 2009, s. 456−460. (^2) Ibidem, s. 457. (^3) Wyrok TK z dnia 12 listopada 2001 r., P 2/01, OTK 2001, nr 8, poz. 249. (^4) M. Myszogląd, Zagadnienie obowiązywania formuły ignorantia iuris nocet w orzecznictwie sądowym, www.prawo.unlv.gda.pl/teoria/uploads/zjazd/Myszoglad.pdf, s. 2 [dostęp: 2.09.2015 r.]. (^5) Tak: Z. Zduniewska, Ignorantia iuris nocet w prawie administracyjnym, Łódź 1998, s. 104−105.

Dominika Czerniak

Analizując regulacje polskich kodeksów karnych, z łatwością można dostrzec, że od strony teoretycznej zasada ignorantia iuris nocet w prawie karnym materialnym nigdy nie obowiązywała w sposób absolutny. Przepis art. 20 § 2 k.k. z 1932 r.^11 przewi- dywał możliwość fakultatywnego nadzwyczajnego złagodzenia kary w przypadku usprawiedliwionej bezprawności czynu. Tym samym ustawodawca wprowadził wyjątek od reguły, że nikt nie może zasłaniać się nieznajomością prawa. Warto przytoczyć frag- ment uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 1934 r.^12 , w któ- rym stwierdził on, że ostrze bezwzględnej zasady ignorantia iuris semper nocet zostało znacznie stępione. Uwzględniając założenia polityki kryminalnej i względy celowościo- we, ustawodawca przyjął rozwiązanie kompromisowe. Przepis art. 20 § 2 k.k. z 1932 r. pozwalał bowiem sądowi na dostosowanie kary do okoliczności konkretnej sprawy i osoby oskarżonego^13. W kodeksie karnym z 1969 r.^14 zagadnienie błędu co do prawa i możliwości ograniczenia lub wyłączenia odpowiedzialności karnej za popełnione prze- stępstwo z uwagi na nieznajomość obowiązujących regulacji zostało unormowane w art. 24 § 2 i 3 k.k. z 1969 r. Zgodnie ze wskazanymi przepisami nieświadomość bezprawno- ści czynu nie wyłączała odpowiedzialności, jeżeli sprawca mógł błędu uniknąć. W od- niesieniu do sprawcy przestępstwa umyślnego sąd mógł zastosować nadzwyczajne zła- godzenie kary. Zatem w usprawiedliwionych, rzadkich przypadkach, gdy nieznajomość przepisów była usprawiedliwiona, możliwe było uniknięcie odpowiedzialności za po- pełnione przestępstwo^15. Obecnie obowiązujący kodeks karny z 1997 r.^16 również zakre- śla granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet. Przepis art. 30 k.k. z 1997 r. stanowi, że nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w uspra- wiedliwionej nieświadomości jego bezprawności; jeżeli błąd sprawcy jest nieusprawie- dliwiony, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. W doktrynie podkreśla się, że wskazany wyżej przepis od strony teoretycznej w istotny sposób ogranicza obo- wiązywanie tytułowej zasady. Gdyby obowiązywała ona bez zastrzeżeń, nie mogłoby być mowy o błędzie co do prawa jako okoliczności wyłączającej winę^17.

(^11) Rozporządzenie z mocą ustawy Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 lipca 1932 r. Kodeks karny, Dz.U. z 1932 r., Nr 60, poz. 571, dalej k.k. z 1932 r. (^12) Postanowienie (7) SN z dnia 21 kwietnia 1934 r., III K 712/33, OSN(K) 1934, nr 6, poz. 102. (^13) Por. m.in.: wyrok SN z dnia 4 października 1946 r., K 1208/46, OSN(K) 1947, nr 4, poz. 99 oraz wyrok SN z dnia 6 grudnia 1945 r., K 226/45, OSN(K) 1945, nr 1−2, poz. 18. (^14) Ustawa z dnia 19 kwietnia 1969 r. Kodeks karny, Dz. U. z 1969 r., Nr 13, poz. 94, dalej k.k. z 1969 r. (^15) W doktrynie zwracano uwagę, że odstępstwo od zasady ignorantia iuris semper nocet jest jedynie wyra- zem elegancji ustawodawcy, który manifestując zasadę winy, dopuszcza możliwość zaistnienia sytuacji, w których nieświadomość bezprawności była w pełni usprawiedliwiona; por: I. Andrejew, Ustawowe znamiona czynu: typizacja i kwalifikacja przestępstw , Warszawa 1978, s. 228. (^16) Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, dalej k.k. z 1997 r. (^17) J. Giezek, [w:] M. Bojarski, J. Giezek, Z. Sienkiewicz, Prawo karne materialne. Część ogólna i szcze- gólna , Warszawa 2012, s. 216.

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w polskim procesie karnym

Mając na uwadze znaczenie przepisów regulujących przebieg postępowania karne- go dla sytuacji jednostki, warto zbadać, w jakim stopniu tytułowa rzymska maksyma została przyjęta w polskich regulacjach postępowania karnego. Zagadnienie to wydaje się niezwykle ciekawe z uwagi na konieczność zrealizowania zasadniczego celu procesu karnego, czyli wykrycia sprawcy przestępstwa i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej, a także związanie organów procesowych zasadą prawdy materialnej. Czy organy wymiaru sprawiedliwości mogą dążyć do ustalenia rzeczywistego przebiegu zdarzenia i ukarania winnego popełnienia przestępstwa, wykorzystując nieświadomość uczestni- ków postępowania? Czy może, godząc się na utrudnienia w zrealizowaniu celów proce- su karnego, powinny informować uczestników postępowania o przysługujących im pra- wach i ciążących na nich obowiązkach? W kodeksie postępowania karnego z 1928 r.^18 nie istniała norma ogólna, która ła- godziłaby obowiązywanie zasady ignorantia iuris nocet i umożliwiałaby uchylenie się od negatywnych konsekwencji wynikających z nieznajomości prawa przez uczestników postępowania. Jednak w określonych sytuacjach przepisy szczególne kodeksu postępo- wania karnego z 1928 r. nakładały na organy procesowe obowiązek poinformowania o prawach i obowiązkach procesowych określonych osób biorących udział w postępo- waniu karnym. Twórcy ustawy karnoprocesowej wskazywali, że powszechna znajomość prawa jest fikcją i nawet wykwalifikowani prawnicy nie znają dobrze wszystkich ustaw^19. Wymaganie więc od uczestników powstępowania znajomości przepisów procedural- nych i uzależnienie biegu procesu od ich wiedzy w tym zakresie byłoby przesadną for- malistyką. Dlatego też do kodeksu postępowania karnego z 1928 r. wprowadzono szereg przepisów nakazujących „w ważniejszych momentach procesu informować osoby bio- rące udział w sprawie, jak mają postępować, żeby nadanych im przez ustawę praw nie utracić”^20. Uczestników postępowania pouczano m.in. o skutkach niestawiennictwa na we- zwanie organu procesowego^21 , sposobie i terminie odwołania się od wyroku^22 oraz trybie

(^18) Rozporządzenie z mocą ustawy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 19 marca 1928 r. – Kodeks postępowania karnego, Dz. U. z 1928 r., Nr 33, poz. 313, dalej k.p.k. Kodeks postępowania karnego z 1928 r. był wielokrotnie nowelizowany i do 1939 r. uchwalono dwa teksty jednolite – w 1932 r. (Dz. U. z 1932 r., Nr 83, poz. 725) i w 1939 r. (Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44). Po II wojnie światowej przystosowano ustawę karnoprocesową do nowego ustroju państwa i istotnie zmieniono. W 1949 r. (Dz. U. z 1949 r., Nr 33, poz. 243) i 1950 r. (Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364) uchwalono teksty jed- nolite k.p.k. z 1928 r. (^19) Projekt ustawy postępowania karnego przyjęty przez Komisję Kodyfikacyjną R.P. w dniu 26 kwietnia 1926 r, z uzasadnieniem i tablicą porównawczą , Warszawa – Lwów 1926−1927, s. 493. (^20) Ibidem. (^21) Art. 196 lit. e. w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 182 lit. e w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364. (^22) Art. 376 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 337 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364.

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w polskim procesie karnym

uprawnień nie był informowany. Nie wiedząc o ich istnieniu, sam ograniczał możliwości prowadzenia obrony. Rygorystyczne w tym zakresie obowiązywanie zasady ignorantia iuris nocet bu- dziło wątpliwości w doktrynie^31 , w szczególności w odniesieniu do uprawnienia podej- rzanego do żądania wyjaśnienia mu, jakie przestępstwo mu zarzucono i jakie dowody przeciwko niemu zebrano. Był to niewątpliwie jeden z „ważniejszych momentów” w toku całego procesu karnego. Niemniej ustawodawca nie zobowiązał organów proce- sowych do pouczenia podejrzanego o istnieniu wskazanego wyżej uprawnienia. Kryty- kując przyjęte rozwiązanie, wskazywano nawet, że takie ukształtowanie przepisów ko- deksu postępowania karnego w istocie premiuje recydywistów w zestawieniu z osobami, którym po raz pierwszy zarzucono popełnienie przestępstwa^32. Ciekawym zagadnieniem jest prawo oskarżonego do odmowy odpowiedzi na pyta- nie. W okresie prac nad ustawą karnoprocesową wskazywano na potrzebę lojalnego za- chowania się państwa wobec osoby, której zarzucono popełnienie przestępstwa^33 , dlatego zasadne byłoby pouczenie jej o istnieniu prawa do milczenia. Składanie wyjaśnień nie było obowiązkiem oskarżonego, ale jego uprawnieniem. Celem przesłuchania nie powinno być zatem wydobycie przyznania się do winy, ale umożliwienie mu wyjaśnienia okoliczności sprawy. Zagwarantowanie prawa do milczenia uznano za przejaw nowej polityki karnej, gdzie dowód z wyjaśnień oskarżonego, w których przyznaje się on do popełnienia prze- stępstwa, utracił walor „królowej dowodów”^34. Z drugiej jednak strony, przedstawiciele doktryny konsekwentnie negowali konieczność pouczenia go o uprawnieniu do odmowy odpowiedzi na pytanie. Twierdzili, że takie działanie byłoby „naiwnym ustępstwem na rzecz uprawnień obwinionego, usankcjonowaniem złej woli lub złośliwości przestępcy, który może utrudnić, a czasem zniweczyć wysiłki wymiaru sprawiedliwości, zapewniając sobie bezkarność”^35. Kodeks postępowania karnego nie pozostawiał jednak oskarżonego samemu sobie. Uwzględniając fakt, że może on nie znać swoich praw, ustawodawca uznał, iż organy procesowe są zobowiązane poinformować go o prawie do: czynienia uwag i składania wyjaśnień co do każdego dowodu^36 ; wniesienia sprzeciwu przeciwko aktowi oskarże-

(^31) R. Łyczywek, Granice obrony a przepisy postępowania karnego, „Nowe Prawo” 1966, nr 7−8, s. 953−955. (^32) Ibidem, s. 954. (^33) Por. L. Peiper, Stanowisko obwinionego według drugiego projektu ustawy postępowania karnego, „Głos Prawa” 1927, nr 5−6, s. 178. (^34) Por. A. Bardzki, Wyjaśnienia oskarżonego podczas śledztwa jako dowód w procesie karnym, „Gazeta Sądowa Warszawska” 1929, nr 8, s. 114. (^35) J. Nowotny, Projekt ustawy postępowania karnego, „Głos Prawa” 1925, nr 1−2, s. 7−8; por. również: wyrok SN z dnia 12 lutego 1937 r., II K 1132/36, OSN (K) 1937, nr 7, poz. 200. (^36) Art. 335 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 295 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364.

Dominika Czerniak

nia^37 ; złożenia wyjaśnień po powrocie na salę rozpraw, jeżeli został z niej czasowo wy- dalony^38 ; składania wyjaśnień^39 ; wnoszenia o wezwanie innych osób oraz sprowadzenie innych dowodów niż wskazane w wykazie załączonym do aktu oskarżenia w terminie dwutygodniowym od wniesienia aktu oskarżenia^40. W powyższych przypadkach mógł on uchylić się od negatywnych konsekwencji procesowych wynikających z niewiedzy lub niedostatecznej wiedzy o obowiązujących przepisach. Przykładowo, gdy wniosek o wezwanie innych osób oraz sprowadzenie innych dowodów niż wskazane w wykazie załączonym do aktu oskarżenia został złożony po upływie dwutygodniowego terminu na skutek nieudzielenia stosownej informacji przez organy procesowe, nie można było go uznać za spóźniony^41. W orzecznictwie wskazywano, że uchybieniem mogącym mieć wpływ na treść wyroku jest brak pouczenia oskarżonego o prawie do wypowiadania się co do każdego dowodu^42. Warto również zwrócić uwagę na zakres odstępstw od fikcji powszechnej znajomo- ści prawa w odniesieniu do świadków. Ustawodawca nałożył na organy procesowe obo- wiązek pouczenia ich o prawie do odmowy składania zeznań z uwagi na istniejące związki rodzinne^43. Gdy dopiero w postępowaniu jurysdykcyjnym świadek dowiedział się o możliwości uchylenia się od obowiązku składania zeznań i oświadczył, że chce skorzystać z przysługującego mu uprawnienia, wcześniejsze zeznania nie mogły być odczytane ani odtworzone^44. Jeżeli jednak uchybienie organów postępowania przygoto- wawczego nie zostało sanowane przez sąd pierwszej instancji, wykorzystanie nieświa- domości określonej osoby skutkowało uchyleniem wyroku^45. Ustawodawca liczył się bowiem z faktem, że dla osób najbliższych dla oskarżonego zrealizowanie celów proce- su karnego może nie być najważniejsze. Aby nie stawiać ich w konfliktowej sytuacji – czy zeznać zgodnie z prawdą czy skłamać, aby chronić najbliższych – pozwolił im uchy-

(^37) Art. 286 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44. Po 1945 r. ustawodawca zrezygnował z tej instytucji. (^38) Art. 310 § 2 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 270 § 2 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364. (^39) Art. 334 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 294 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364. (^40) Art. 296 § 1 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 256 § 1 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364. Przepis ten nie znalazł się w pierwotnym brzmieniu k.p.k. z 1928 r., ale został dodany w 1932 r. (^41) Por. wyrok SN z dnia 23 maja 1935 r., III K 532/35, OSN (K) 1936, nr 1, poz. 25. (^42) Wyrok SN z dnia 11 września 1962 r., IV K 416/62, OSNPG 1962, nr 7−12, poz. 103. Tak również: A. Kotowicz-Zagórski, op. cit. , s. 267. (^43) Art. 104 § 3 k.p.k. w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 94 § 3 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364. (^44) Art. 105 w brzmieniu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1939 r., Nr 8, poz. 44; art. 95 w brzmie- niu tekstu jednolitego k.p.k. z 1928 r. – Dz. U. z 1950 r., Nr 40, poz. 364. (^45) Wyrok SN z dnia 21 września 1931 r., II K 560/31, OSN (K) 1931, nr 12, poz. 424.

Dominika Czerniak

nie było stać na adwokata i nie byli w stanie samodzielnie zorientować się w sytuacji procesowej, w jakiej się znaleźli. W okresie prac nad nowym kodeksem postępowania karnego Marian Cieślak zasu- gerował, by do przyszłej ustawy karnoprocesowej wprowadzić ogólną normę zobowią- zującą organy postępowania do pouczenia osób biorących udział w procesie o ich pra- wach i obowiązkach. Uważał on, że rzeczą społecznie niepożądaną jest sytuacja, w której uprawnienie nie jest realizowane z powodu nieświadomości osoby uprawnio- nej, a korzystanie z cudzej niewiedzy powinno spotkać się z negatywną oceną moralną^51. Jednocześnie zwracał uwagę, że absurdem byłoby zorganizowanie instytucji wymiaru sprawiedliwości na wzór przedszkola, gdzie organ procesowy, niczym „dobra niania”, ma obowiązek nieustannie pouczać „gromadkę uczestników procesu o należnych im prawach i sposobach ich realizacji”^52. Zaproponował on kompromisowe rozwiązanie, zgodnie z którym organ procesowy był zobowiązany pouczyć uczestnika postępowania o przysłu- gujących mu uprawnieniach i obowiązkach wtedy, gdy wynikało to z odpowiedniego prze- pisu ustawy lub okoliczności sprawy wskazywały, że może określona osoba nie jest ich świadoma. W pozostałych sytuacjach mógł on udzielić ponadstandardowej informacji, o ile nie byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Koncepcja ta została częściowo uwzględniona w kodeksie postępowania karnego z 1969 r.^53 Przepis art. 10 k.p.k. zawierał ogólną normę nakazującą pouczać uczestników postępowania o ich prawach i obowiązkach zawsze, gdy przepis szczególny tak stanowił (§ 1) oraz „w miarę potrzeby” (§ 2). W pierwszym przypadku na organy procesowe na- łożono bezwzględny obowiązek udzielenia informacji. Jeżeli nie pouczyły one uczestni- ka postępowania o jego prawach i obowiązkach procesowych lub też wprowadziły go w błąd w sytuacji, gdy przepis szczególny konkretyzował ogólną normę z art. 10 § 1 k.p.k., nie mógł on ponieść z tego powodu negatywnych skutków procesowych. Nato- miast udzielenie dodatkowych informacji „w miarę potrzeby” było jedynie powinnością organu procesowego. Owa potrzeba nie mogła jednak być ustalana w sposób dowolny, ale musiała opierać się na obiektywnych kryteriach, a przede wszystkim na prawdopo- dobieństwie nieznajomości uprawnień przez uczestnika postępowania^54. Niemniej, nie- pouczenie go, mimo że w świetle okoliczności danej sprawy było to nieodzowne, nie powodowało żadnych negatywnych konsekwencji procesowych po stronie organów wy- miaru sprawiedliwości. Przepis art. 10 § 2 k.p.k. z 1969 r. był zatem klasycznym przy- kładem leges imperfecta.

(^51) M. Cieślak, Problem uprzedzenia uczestnika procesu karnego o przysługującym mu uprawnieniu lub obo- wiązku (przyczynek do zagadnienia związków prawa ze sferą moralności), „Nowe Prawo” 1964, nr 6, s. 590. (^52) Ibidem. (^53) Ustawa z dnia 19 kwietnia 1969 r., Dz. U. z 1969 r., Nr 13, poz. 96. (^54) Por. postanowienie SN z dnia 17 marca 1993 r., II KRN 36/93, OSNKW 1993, nr 5−6, poz. 32.

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w polskim procesie karnym

Norma ogólna wynikająca z art. 10 § 1 k.p.k. była konkretyzowana w dalszych przepi- sach ustawy karnoprocesowej. Uczestników postępowania informowano m.in. o prawie, ter- minie i sposobie wniesienia środka zaskarżenia (art. 91 § 6 k.p.k.), skutkach nieuzupełnienia braków formalnych pisma procesowego – w sposób i w terminie wskazanym przez organ procesowy (art. 103 k.p.k.) – czy też skutkach niestawiennictwa na wezwanie (art. 114 k.p.k.)^55. Jeżeli osobom biorącym udział w procesie nie udzielono stosownych pouczeń, nie mogli oni z tego powodu ponosić negatywnych skutków procesowych. Przykładowo, w orzecznictwie jednomyślnie przyjmowano, że „brak pouczenia albo mylne pouczenie uczestnika postępowania karnego o przysługującym mu prawie, terminie i sposobie wniesie- nia środka zaskarżenia stanowi przyczynę niedotrzymania terminu, niezależną – w rozumie- niu art. 111 k.p.k. – od uczestnika”^56. W porównaniu z kodeksem postępowania karnego z 1928 r. rozszerzono zakres po- uczeń oskarżonego o jego prawach i obowiązkach procesowych. Tak jak dotychczas in- formowano go o prawie złożenia wniosków dowodowych (art. 302 k.p.k.), zadawania pytań osobom przesłuchiwanym i składania wyjaśnień co do każdego dowodu (art. 332 § 3 k.p.k.). Ponadto organy procesowe zobowiązane były wskazać mu na istnienie: obo- wiązku powiadomienia o każdej zmianie miejsca pobytu lub zamieszkania (art. 66 § 1 k.p.k.); prawa żądania sporządzenia uzasadnienia postanowienia o przedstawieniu za- rzutów (art. 269 § 3 k.p.k.); prawa przejrzenia akt i złożenia wniosków o uzupełnienie postępowania przygotowawczego (art. 277 § 1 i 2 k.p.k.). Ocena zmian, których doko- nano w procedurze karnej, może być wyłącznie pozytywna. Przepis art. 10 § 1 k.p.k. konkretyzowany w dalszych regulacjach kodeksu niewątpliwie posiada gwarancyjny charakter. Obowiązki informacyjne nałożone na organy procesowe pozwalały oskarżo- nemu na prowadzenie efektywnej obrony. Możliwość skorzystania z uprawnień przy- znanych przez ustawodawcę w mniejszym stopniu niż w kodeksie postępowania karne- go z 1928 r. zależała od jego wiedzy o obowiązującym prawie, tego, czy posiadał obrońcę, jak również od poglądów organów procesowych co do informowania go o – przynajmniej w teorii – znanych przepisach procedury karnej. Niemniej ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie obowiązku pouczenia oskarżonego o prawie do odmowy odpowiedzi na pytanie (art. 63 k.p.k.). Sąd Najwyższy w jednym orzeczeń stwierdził nawet, że pouczenie takie byłoby niewskazane, bowiem niesłusznie zachęca- łoby do uchylania się od składania wyjaśnień^57. Należy również odnieść się do regulacji kodeksu postępowania karnego dotyczącej świadków. Przepis art. 173 § 2 k.p.k. in principio nakładał na organy procesowe bez-

(^55) Por. M. Lipczyńska, Z asada informacji prawnej (art. 10 k.p.k.) a system zasad procesowych polskiego procesu karnego, „Państwo i Prawo” 1973, z. 2, s. 52−54. (^56) Uchwała (7) SN z dnia 19 marca 1970 r., VI KZP 1/70, OSNKW 1970, nr 4−5, poz. 34. (^57) Wyrok (7) SN z dnia 15 lipca 1979 r., V KRN 102/79, OSP 1981, nr 7−8, poz. 141.

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w polskim procesie karnym

nia „odnaleźć się” w sytuacji procesowej, ale służyło również budowaniu społecznego zaufania do instytucji wymiaru sprawiedliwości. Także w orzecznictwie dostrzeżono pozytywy szerokich odstępstw od zasady ignorantia iuris nocet. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 15 lipca 1974 r. stwierdził, że „pełne informowanie uczestników postępowania o nieznanych im uprawnieniach i obowiązkach powinno skutecznie przyczyniać się do tego, aby […] wnosili do pro- cesu to, co wnieść mogą i co wnieść powinni, oraz żeby dokonywali swych czynno- ści we właściwym czasie” 62. W kodeksie postępowania karnego z 1997 r.^63 nie zrezygnowano z koncepcji wy- pracowanej na gruncie wcześniej obowiązującej ustawy karnoprocesowej. Co więcej, wzmocniono gwarancyjny charakter normy ogólnej nakazującej informować uczestni- ków postępowania o ich prawach i obowiązkach. Zgodnie z art. 16 k.p.k. organ proceso- wy ma obowiązek pouczyć uczestnika postępowania o przysługujących mu uprawnie- niach i ciążących na nim obowiązkach, jeżeli ustawa tak stanowi (§ 1), a także „w miarę potrzeby”, gdy takie pouczenie jest niezbędne w świetle okoliczności konkretnej sprawy (§ 2). W obu przypadkach brak informacji, wprowadzająca w błąd lub nieprawdziwa informacja nie może wywoływać negatywnych skutków procesowych dla uczestnika postępowania lub innej osoby, której określone pouczenie dotyczy. Oprócz zrównania w skutkach konsekwencji braku pouczenia w przypadkach wskazanych § 1 i 2 art. 16 k.p.k. ustawodawca rozszerzył katalog przepisów szczegól- nych, które konkretyzują obowiązek wskazany w art. 16 § 1 k.p.k. Obecnie w k.p.k. znajduje się kilkadziesiąt przepisów 64 nakazujących organom procesowym na kolejnych etapach postępowania informować uczestników procesu o ich prawach i obowiązkach. Najlepszym przykładem jest sytuacja procesowa oskarżonego w najszerszym rozumie- niu tego pojęcia^65. W przypadku zatrzymania osoby faktycznie podejrzewanej o popeł- nienie przestępstwa organy ścigania muszą poinformować ją o przyczynach zatrzymania i przysługujących jej prawach, w tym o prawie do skorzystania z pomocy adwokata^66. Następnie, gdy przedstawiono jej zarzuty i stała się podejrzanym, przed pierwszym przesłuchaniem należy ją pouczyć o jej prawach i obowiązkach procesowych oraz wska-

(^62) Uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1974 r., Kw. Pr. 2/74, OSNKW 1974, z. 10, poz. 179. (^63) Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego, Dz. U. 1997, Nr 89, poz. 555. (^64) Nawet pobieżna analiza przepisów, które nakładają na organy procesowe obowiązek pouczenia uczestni- ka postępowania o jego prawach i obowiązkach procesowych przekracza ramy niniejszego opracowania. Zagadnienie to zostało omówione w monografii J. Kosowskiego, op. cit., s. 129−196. (^65) Obejmuje ono również osobę podejrzaną, czyli faktycznie podejrzanego, w stosunku do którego podjęto w postępowaniu przygotowawczym określone czynności procesowe, np. zatrzymano go czy przeszuka- no; por. P. Hofmański, S. Waltoś, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2013, s. 191. (^66) Por. art. 245 § 2 i 5 k.p.k.

Dominika Czerniak

zać, jakie konsekwencje wiążą się z ich niedopełnieniem^67. W związku z wprowadzony- mi zmianami w postępowaniu jurysdykcyjnym rozszerzono katalog pouczeń, tak by oskarżony mógł samodzielnie i w pełni świadom konsekwencji swojego wyboru podjąć decyzję co do uczestniczenia w tym etapie postępowania. Zgodnie z art. 338 § 1 k.p.k. prezes sądu ma obowiązek doręczenia oskarżonemu odpisu aktu oskarżenia wraz z po- uczeniem o prawie składania wniosków dowodowych oraz możliwości wniesienia od- powiedzi na akt oskarżenia. Jednocześnie poucza się go o: prawie złożenia wniosku o wyznaczenie obrońcy z urzędu niezależnie od jego sytuacji finansowej^68 ; możliwości zabezpieczenia wykonania przyszłego orzeczenia o karach, środkach karnych lub kom- pensacyjnych oraz kosztów procesu na mieniu oskarżonego; prawie do złożenia wnio- sku o dobrowolne poddanie się karze przed rozprawą; zasadach uczestniczenia w posie- dzeniach sądu, na których będzie merytorycznie rozpoznawana jego sprawa^69 , prawie do udziału w posiedzeniu przygotowawczym; zasadach uczestniczenia w rozprawie głów- nej; trybie wniesienia apelacji oraz o tym, że w zależności od wyniku procesu oskarżony może być obciążony kosztami wyznaczenia obrońcy z urzędu^70. Następnie wraz z dorę- czeniem mu zawiadomienia o terminie rozprawy przypomina się oskarżonemu m.in. o tym, na jakich zasadach może uczestniczyć w rozprawie głównej, jednocześnie uprze- dzając go o możliwych negatywnych konsekwencjach niestawiennictwa, w tym o ogra- niczeniu możliwości złożenia wniosków dowodowych w przypadku wniesienia apelacji, jeżeli mógł on złożyć stosowny wniosek w postępowaniu przed sądem pierwszej instan- cji^71. Po rozpoczęciu przewodu sądowego, przewodniczący, zgodnie z art. 386 k.p.k., informuje oskarżonego m.in. o prawie do składania wyjaśnień, odmowy składania wy- jaśnień lub odmowy odpowiedzi na pytanie^72 oraz składania wniosków dowodowych i konsekwencjach nieskorzystania z tego uprawnienia. W uzasadnieniu do projektu no- welizacji wskazano, że celem rozbudowania systemu pouczeń było wzmocnienie pozy- cji oskarżonego w nowym, bardziej kontradyktoryjnym postępowaniu i rezygnacja z „paternalizmu” sądu nad oskarżonym^73. Obecnie obowiązujący kodeks postępowania karnego zobowiązuje organy proce- sowe do udzielania informacji prawnej także pokrzywdzonemu^74. Zmieniono również

(^67) Por. art. 300 § 1 k.p.k. (^68) Tzw. ogólne prawo do żądania obrońcy z urzędu; por. art. 80a k.p.k. (^69) Por. art. 341 § 1 k.p.k. (^70) Por. art. 338 § 1a k.p.k. (^71) Por. art. 353 k.p.k. (^72) Warto podkreślić, że po wejściu w życie nowelizacji kodeksu postępowania karnego z 27 września 2013 r. i 20 lutego 2015 r. obowiązki informacyjne organów procesowych względem oskarżonego zosta- ły jeszcze bardziej wzmocnione; por.: m.in. art. 338, 353 oraz 386 k.p.k. (^73) Uzasadnienie do Projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego i niek- tórych innych ustaw, bip.ms.gov.pl, s. 17 [dostęp: 2.09.2015 r.]. (^74) Por. art. 300 § 2 i 334 § 2 k.p.k.

Dominika Czerniak

noprocesowa. Ustawodawca przyjmował, że uczestnicy postępowania co do zasady zna- ją obowiązujące przepisy. Niemniej „w ważniejszych momentach” organy procesowe musiały pouczyć ich o prawach i obowiązkach procesowych. Ustawa karnoprocesowa z 1969 r. rozszerzyła zakres odstępstw od zasady ignorantia iuris nocet. Wprowadzona została norma ogólna nakazująca informować uczestników postępowania o ich prawach i obowiązkach. Sąd Najwyższy podkreślał, że pouczenie na postawie art. 10 k.p.k. z 1969 r. powinno umożliwiać realizację uprawnień lub wykonanie obowiązków proce- sowych 78. W doktrynie zwracano uwagę, że art. 10 k.p.k. jest „przejawem szerszej idei” i wskazuje, czym powinny charakteryzować się relacje między organami procesowymi a uczestnikami postępowania karnego^79. W obecnie obowiązującym k.p.k. z 1997 r. rów- nież znajduje się norma ogólna nakazująca informować uczestników postępowania o obowiązujących przepisach proceduralnych w wypadkach wskazanych w ustawie oraz „w miarę potrzeby”. Zakres odstępstw od zasady ignorantia iuris nocet, na jakie pozwa- la przepis art. 16 k.p.k., jest nieporównywalny z wcześniejszymi regulacjami. Wydaje się, że ustawodawca częściej zakłada, że uczestnicy postępowania nie znają obowiązu- jącego prawa i, nakładając na organy procesowe szereg obowiązków informacyjnych, próbuje zadbać, by nie ponieśli oni z tego powodu negatywnych konsekwencji. Decydu- jąc się na ograniczenie możliwości działania organów wymiaru sprawiedliwości, uznaje, że zabezpieczenie interesów jednostki jest co najmniej tak samo istotne jak zrealizowa- nie celów procesu karnego^80. Normę ogólną, nakazującą informować uczestników postę- powania o ich prawach i obowiązkach, można bowiem analizować z perspektywy dąże- nia do zagwarantowania im swoistego bezpieczeństwa procesowego oraz takiego ukształtowania wzajemnych relacji, aby zachowanie organów procesowych sprzyjało budowaniu społecznego zaufania do podejmowanych przez nich działań.

(^78) Postanowienie SN z dnia 15 lipca 1977 r., Z 58/77, OSNKW 1977, nr 1, poz. 14. (^79) Por. Z. Jankowski, Zasada lojalności i sprawność postępowania karnego, „Nowe Prawo” 1982, nr 5−6, s. 78. (^80) Ibidem.

Granice obowiązywania zasady ignorantia iuris nocet w polskim procesie karnym

Bibliografia

Literatura Andrejew I., Ustawowe znamiona czynu: typizacja i kwalifikacja przestępstw, Warszawa 1978. Bardzki A., Wyjaśnienia oskarżonego podczas śledztwa jako dowód w procesie karnym , „Gazeta Sądowa Warszawska” 1929 nr 8. Bojarski M., Giezek J., Sienkiewicz Z., Prawo karne materialne. Część ogólna i szczególna, Warszawa

Cieślak M., Problem uprzedzenia uczestnika procesu karnego o przysługującym mu uprawnieniu lub obo- wiązku (przyczynek do zagadnienia związków prawa ze sferą moralności), „Nowe Prawo” 1964, nr 6. Cieślak M., Polska procedura karna, podstawowe założenia teoretyczne, Warszawa 1984. Grzegorczyk T., Tylman J., Polskie postępowanie karne , Warszawa 2011. Hofmański P., Waltoś S., Proces karny. Zarys systemu , Warszawa 2013. Jankowski Z., Zasada lojalności i sprawność postępowania karnego, „Nowe Prawo” 1982, nr 5−6. Kosowski J., Zasada informacji prawnej w polskim procesie karnym w świetle art. 16 k.p.k., Warszawa 2011. Kotowicz-Zagórski A., Tzw. pouczenia prawne w postępowaniu karnem, „Czasopismo Sędziowskie” 1931, nr 11−12. Lipczyńska M., Zasada informacji prawnej (art. 10 k.p.k.) a system zasad procesowych polskiego proce- su karnego, „Państwo i Prawo” 1973, z. 2. Łętowska E., The Barriers of Polish Legal Thinking in the Perspective of European Integration , „Year- book of Polish European Studies” 1997, vol. 1. Łojewski K., Uprzedzenie świadka o prawie odmowy składania zeznań, „Nowe Prawo” 1969, nr 12. Łyczywek R., Granice obrony a przepisy postępowania karnego, „Nowe Prawo” 1966, nr 7−8. Mogilnicki A., Przywrócenie terminu , „Gazeta Sądowa Warszawska” 1933, nr 24. Myszogląd M., Zagadnienie obowiązywania formuły ignorntia iuris nocet w orzecznictwie sądowym, www.prawo.unlv.gda.pl/teoria/uploads/zjazd/Myszoglad.pdf. [dostęp: 2.09.2015 r.]. Nowotny J., Projekt ustawy postępowania karnego, „Głos Prawa” 1925, nr 1−2. Odyniec J., Czy wolno kłamać i zatajać prawdę przed sądem, „Demokratyczny Przegląd Prawniczy” 1947, nr 4. Peiper L ., Stanowisko obwinionego według drugiego projektu ustawy postępowania karnego, „Głos Pra- wa” 1927, nr 5−6. Projekt ustawy postępowania karnego przyjęty przez Komisję Kodyfikacyjną R.P. w dniu 26 kwietnia 1926 r, z uzasadnieniem i tablicą porównawczą , Warszawa – Lwów 1926−1927. Uzasadnienie do Projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego i nie- których innych ustaw , bip.ms.gov.pl, [dostęp: 2.09.2015 r.]. Wołodkiewicz W., Nieznajomość prawa szkodzi. U źródeł zasady ignorantia iuris nocet , [w:] J. Krzynó- wek, W. Wołodkiewicz, Łacińskie paremie w zeuropeizowanej kulturze prawnej i orzecznictwie są- dów polskich , Warszawa 2001. Wołodkiewicz W., Europa i prawo rzymskie. Szkice z historii europejskiej kultury prawnej , Warszawa 2009. Zduniewska Z., Ignorantia iuris nocet w prawie administracyjnym , Łódź 1998.