Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Historia języka polskiego - Notatki - Historia języka - Część 2, Notatki z Lingwistyka

Notatki dotyczące historii języka polskiego z podziałem na regiony.

Typologia: Notatki

2012/2013
W promocji
30 Punkty
Discount

Promocja ograniczona w czasie


Załadowany 01.03.2013

Warsawa
Warsawa 🇵🇱

4.7

(104)

282 dokumenty


Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Historia języka polskiego - Notatki - Historia języka - Część 2 i więcej Notatki w PDF z Lingwistyka tylko na Docsity! 14/25 1. Wszelka jednostka systemu językowego zachowana bez zasadniczych zmian z wcześniejszej epoki rozwojowej danego języka / prajęzyka, której archaiczności współcześnie się nie odczuwa, np. pol. niebo (niebiosa) <- pie *nebhos, końcówka –m w pol. jestem gram,- pie *-mi itp. 2. Zjawisko fonetyczne, fonologiczne, wyraz, forma wyrazowa, zanikłe już w języku ogólnonarodowym, a zachowane w ludowych dialektach (gwarach) położonych na peryferiach danego obszaru językowego tzw. archaizm peryferyjny 3. Wariant jednostki systemu językowego, wyrazu, formy gramatycznej, konstrukcji składniowej, który reprezentuje element minionej epoki rozwojowej danego języka i często jako wyjątek przeciwstawia się drugiemu wariantowi reprezentującemu element aktualnego np. kozioł : kozieł, w Prusach : w Prusiech, szczyt : tarcza 4. Jakakolwiek jednostka językowa (forma wyrazowa, wyraz, znaczenie, wyraz zachowany tylko w tradycyjnych związkach frazeologicznych, konstrukcja składniowa), która wyszły z użycia i jest przestarzała z punktu widzenia normy językowej współczesnej polszczyzny 5. Wycofany z użycia element językowy stosowany dla osiągnięcia określonych celów artystycznych – archaizacja, stylizacja archaizująca Jest to jakakolwiek jednostka systemu językowego, która wyszła z użycia lub jest przestarzała z punktu widzenia normy współczesnej polszczyzny, lub wariant jednostki systemu językowego, który reprezentuje element minionej epoki rozwoju języka, przeciwstawiając się – jako wyjątek – innemu wariantowi reprezentującemu element systemu aktualnego (współczesnego) Archaizacja. Archaizmów używa się świadomie dla celów stylizacji literackiej (np. w wypowiedziach utrzymanych w podniosłym stylu lub przeciwnie – w żartobliwym, także dla oddania kolorytu historycznego w utworach literackich) użycie archaizmów bez zamiaru stylizacji spowodowanie brakiem poczucia jego wartości stylistycznej jest usterką językową. Brak odczucia archaiczności. Terminem archaizm określa się również elementy zachowane z wcześniejszej epoki jego rozwoju choć współcześnie nie odczuwa się ich archaiczności (np. forma „(w) reku” będąca pozostałością liczby podwójnej. TYPY ARCHAIZMÓW: 1) fonetyczne (graficzno-fonetyczne) Konkretyzacja w stosowanych formach wyrazowych cech i zjawisk fonetycznych, charakterystycznych dla języka minionych epok, np. ociec, uźrzeć, wieliki, bohater, mołwić, z wiesną, świradowic. Teksty mówione – a. fonetyczny, teksty pisane – a. graficzno- fonetyczny 2) gramatyczne  fleksyjne: zabit, znan, zrobił bych, mychmy poszli, ji, krwie, daci  składniowe: odmienne niż dziś wskaźniki zespolenia (aczkołiciem, jakokoli, iże); orzeczenia złożone z orzecznikiem przymiotnym w nadrzędniku, orzeczenia w bezokoliczniku, odmienny szyk wyrazów w zdaniu (progresywny, infiksacyjny, cyrkumfiksowany, hiekonfiguracyjny) odrębne relacje w obrębie zw. rządu  słowotwórcze: ubić, zbrodzień, morderz, rzezikamiennik, inszy, zwiedzieć się, mołość 3) słownikowe (najbardziej zróżnicowana klasyfikacyjnie):  leksykalne: - wyrazowe, np. białka, giezło, czędo, otrok - znaczeniowe, np. podły = mało wart, nikczemny = znikomy, grzeczny = k rzeczy, nędznik = nędzarz - rzeczowe, np. szyszak, ferezja, misiurka, kancerz - stylistyczne – zmiana ekspresywnej wartości słowa, np. gęba, dziewica.  frazeologiczne: wyrażenia, zwroty, frazy. Np. szable, klimkiem rzucać, czynić gańbę, działać gwałty (z innego źródła) A. rzeczowe – wyrazy nazywające przedmioty już nieużywane (np. nagolennik) A. składniowe – należą do nich niektóre przyimki i spójniki. (np. gwoli, azali, aliści) oraz całe konstrukcje składniowo- frazeologiczne (np. wszem wobec i każdemu z osobna widomym się czyni…) Końcówki fleksyjne archaiczne występujące we współczesnym j. polskim, to przede wszystkim dawne końcówki liczby podwójnej funkcjonujące dziś jako:  końcówki l. mn. w formach M.,B. w ocz-y, usz-y; D. ocz-u, usz-u, N. ocz-yma (usz-yma); M. ręc-e N. ręk-oma jako końcówka Msc, 1 poj (na, w) ręk-u (ale tylko o ręce);  dawna końcówka –y N. l. Mn. rzeczowników rodz. męskiego i nijakiego występująca dziś w utartych zwrotach typu: przed (wielu, dwoma) laty, dawnymi czasy;  końcówka – Ø B. l. poj. rzeczowników zwrotnych, również tylko w utartych zwrotach typu: na koń, za mąż;  końcówka – ech, Msc. l. Mn. w: na Węgrzech, w Niemczech, we Włoszech ARCHAIZMY W DIALEKTACH Występują zarówno w gramatyce, jak i w słownictwie. W fonetyce np. zachowanie samogłosek pochylonych jako osobnych fonemów w niektórych gwarach nie zmieniło się od XVI w. na peryferiach zachował się akcent w dawnym stanie: na Pn. Kaszubach ruchomy, na Pd. Kaszubach i na podhalu inicjalny. We fleksji dość powszechne jest utrzymanie form dualnych, nierzadko jeszcze we właściwym znaczeniu liczby podwójnej, i niezmienionych końcówek, np. w formach typu: ze studie, na swoje rolą, z lasa, pięci chłopów. W zakresie słowotwórstwa można wskazać m. in. dawne formy przysłówków: onegda, wsze, wszegdy, więce. Powszechność docsity.com 15/25 przymiotników dzierżawczych: Maciejów, Bratów, Kaśczyn, Siostrzyc i inne dość częste formacje z takimi przedrostkami jak pa-, są-, wą-: paryja (wąwóz, szczelina), parój (rój, wydany przez pszczoły w tym roku, w którym się same wyroiły), sąsiek (część stodoły na snopy, skrzynia na zboże), wągroda (ogród), wątor (rowek, w którym wchodzi dno naczynia). W słownictwie zachowały się bądź dawne wyrazy np. łoktusza (płachta), oje (dyszel), jużyna (podwieczorek), śratoć (witać), bądź dawne ich formy np. sierce, wiesiele, mołwa. ARCHAIZMY STYLIZACYJNE: Archaizmy właściwe - podobieństwo do elementów prawdziwego języka minionych epok. archaizmy polskojęzyczne:  Archaizmy rzeczywiste (archaizmy językowo-stylistyczne - patrz wyżej) - Sięganie do rzeczywistego materiału historycznego;  Archaizmy intencjonalne - korzystanie z materiału historycznego, ale należącego do języka innych epok minionych niż przedstawiana w danym utworze;  Neoarchaizmy;  Pseudoarchaizmy. Odmienność od standardowego języka współczesnego. Używa się jednostek językowych odmiennych od standardowej polszczyzny, ale tożsamych chronologicznie.  archaizmy nieogólnopolskie: dialektyzmy, regionalizmy, folkloryzmy, argoryzmy,  archaizmy ogólnopolskie: kolokwializmy, estetyzmy - językowe rezultaty zabiegów w sferze estetycznej tekstu, np. leksyka poetycka, ekspresywizmy, instrumentalizacja głoskowa, indywidualizmy słowne, eksperymenty składniowe archaizmy obcojęzyczne:  slawizmy archaiczne  archaizmy rzeczywiste  archaizmy intencjonalne KRYTERIA OPISU FORM ARCHAIZACJI TEKSTU (NA KILKU PŁASZCZYZNACH): 1. Odmiany archaizacji (kryterium zakresu występowania wykładników archaizacji w tekście):  całościowa (wykładniki pojawiają się z dużą intensywnością we wszystkich rozdziałach);  częściowa (charakteryzuje ją tylko część, ale nie mniej niż dwie, ww. archaizacji całościowej w połączeniu z dużą frekwencją tekstową wykładników);  fragmentaryczna (wiąże się z niewielką frekwencją wykładników i spełnianiem jednego tylko warunku z określających archaizację całościową). 2. Kategorie archaizacji (kryterium zakresu realizowania przez wykładniki archaizacji systemu językowego)  totalna (realizuje maksymalnie ww. kryteria, stwarza złudzenie autentyku);  umiarkowana (dobór składników autentycznych dawnego języka jest umiarkowany, stwarza iluzję przeszłości, ale nie utrudnia rozumienia tekstu);  minimalna (wykładniki występują zwykle tylko w jednej warstwie strukturalnej, są to najczęściej wykładniki leksykalne, np. archaizmy rzeczowe). 3. Rodzaje archaizacji (kryterium jakości wzorca stylizacyjnego):  główne (o dużym zakresie stosowania): - rodzaje archaizacji właściwej: archaizacja rzeczywista, neoarchaizacja, pseudoarchaizacja; - rodzaje archaizacji funkcjonalnej: dialektyzacjo-archaizacja, regionalizacjo-archaizacja, folkoloryzacjo-archaizacja, argotyzacjo-archaizacja, kolokwializacjo-archaizacja, estetyzacjo-archaizacja.  dodatkowe (występujące w niewielkim stopniu): - rodzaje archaizacji właściwej: slawizacja archaiczna rzeczywista, neoslawizacja, pseudoslawizacja, okcydentalizacja, neookcydentalizacja, pseudookcydentalizacja, orientalizacja, neoorientalizacja. - rodzaje archaizacji funkcjonalnej: slawizacja anachroniczna (za pomocą współczesnych elementów językowych), okcydentalizacja anachroniczna, orientalizacja anachroniczna, itp. 4. Gatunki archaizacji (kryterium jakościowych i ilościowych relacji wykładników archaizacji do wzorca stylizacyjnego):  archaizacja rekonstrukcyjna  archaizacja selektywna  archaizacja substytucyjna  archaizacja deformacyjna 5 Typy archaizacji (kryterium relacji wykładników archaizacji do rzeczywistości przedstawionej w utworze - celu archaizacji):  archaizacja ewokacyjna (archaizacja odgrywa prymarną rolę wobec świata przedstawionego, konstruuje jego obraz, wyznacza możliwości rozwiązań fabularnych)  archaizacja informacyjna (archaizacja uzupełnia fabułę przez językową informację o realiach epoki)  archaizacja manieryczna (archaizacja pozostaje w kontraście z rzeczywistością przedstawioną, jest wobec niej nienaturalna, sztuczna) VI. - 31. 03. 2007 docsity.com 18/25  Słownik prasłowiański, red. F. Sławski, t. 1-8, Wrocław 1961-2001.  Słownik staropolski, red. S. Urbańczyk, t. 1-10, Wrocław-Warszawa-Kraków 1953-1993.  Słownik staropolski online (kompilacja) http://www. staropolska. gimnazjum. com. pl/slownik  Mączyński J., Lexicon Latino-Polonicum ex optimis latinae linguae scriptoribus concinnatum, Regiomonti Borussiae 1564; skan dostępny na stronie http://www. pbi. edu. pl  Słownik polszczyzny XVI wieku, red. M. R. Mayenowa, t. 1-31, Wrocław-Warszawa-Kraków, 1966-2003.  Słownik języka polskiego XVII i 1. połowy XVIII wieku, red. M. Karpluk (i in.), t. 1, z. 1-3, Kraków 1996-2000.  Knapski G., Thesaurus Polonolatinograecus seu Promptuarium linguae Latinae et Graecae, t. 1-2, Kraków 1643 - 1644 (wydanie drugie, poprawione i uzupełnione); skan dostępny na stronie http://www. mimuw. edu. pl/polszczyzna/Knapski/Knapski_DjVu/ (działa po zainstalowaniu darmowego programu DjVu ze strony http://www. djvu. com. pl/download. php)  Słownik dokładny języka polskiego i niemieckiego do podręcznego używania dla Polaków i Niemców, t. 1-2, Wrocław 1806; skan dostępny na stronie http://www. pbi. edu. pl/  Linde S. B., Słownik języka polskiego, t. 1-6, Lwów 1807-1814; skan tomów 2-6 dostępny na stronie http://www. pbi. edu. pl/  Słownik języka polskiego, red. A. Zdanowicz (i in.), wydany staraniem i kosztem M. Orgelbranda, t. 1-2, Wilno 1861 (tzw. Słownik wileński).  Słownik języka polskiego, red. J. Karłowicz, A. Kryński i W. Niedźwiedzki, t. 1-8, Warszawa 1900-1927 (tzw. Słownik warszawski).  Reczek S., Podręczny słownik dawnej polszczyzny, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968.  Mały słownik zaginionej polszczyzny, red. F. Wysocka, Kraków 2003.  Holly K., Żółtak A., Słownik wyrazów zapomnianych, czyli słownictwo naszych lektur, Warszawa 2001. VII. - 21. 04. 2007 VII. 1 Rola łaciny w dziejach języka polskiego (przekłady Biblii). VII. 2 Wpływy języków obcych na j. polski: VII. 2. 1 czeski, VII. 2. 2 niemiecki, VII. 2. 3. włoski, VII. 2. 4 francuski, VII. 2. 5 ruskie VII. 2. 6 orientalne VII. 2. 7 węgierski VII. 2. 8 rosyjski VII. 2. 9 angielski, 1. Mikołajczak, Łacina w kulturze polskiej, Wrocław 1998. 2. S. Rospond, Kościół w dziejach języka polskiego, Wrocław 1985. 3. H. Rybicka, Losy wyrazów obcych w języku polskim, Warszawa 1976. 4. J. Rieger, J. Siatkowski, Kontakty polszczyzny z językami słowiańskimi, w: Współczesny język polski, s. 511-523. 5. Z. Klemensiewicz, Historia języka polskiego, podrozdziały dot. wpływów obcych w dobie średniopolskiej i nowopolskiej 6. Walczak, Między snobizmem i modą a potrzebami języka, czyli o wyrazach obcego pochodzenia w polszczyźnie, Poznań 1987. VII. 2. 1 WPŁYW JĘZYKA CZESKIEGO NA J. POLSKI (BOHEMIZMY, CZECHIZMY) W dobie staropolskiej (od X do XV/XVI w.) zapożyczenia w dziedzinie terminologii kościelno-religijnej są mimo jej łacińskiej podstawy ilustracją najstarszych wpływów słownictwa czeskiego na polskie. Były to: apostoł, cmyter (cynter, cmynter, cmynterz, cmyntarz), dyjabeł, parochia, pleban, pogan (poganin). Najwięcej terminów chrześcijańskich dostało się do polszczyzny na drodze: łacina – niemiecki – czeski: birzmowanie, wigilia, ofiara, pielgrzym, kaplica, kapłan,, klasztor, kruchta, prałat, proboszcz, przeor, biskup, mnich, jałmużna, kielich, opłatek, psalm. Wiele jest czechizmów w Psałterzu floriańskim (koniec XIV wieku), w Psałterzu puławskim (XV wiek) i w Biblii szaroszpatackiej. Liczne czechizmy były ograniczone do literatury biblijno-psałterzowej, w polszczyźnie potocznej najprawdopodobniej nie istniały: białka – pszenna bułka, bitunk – zdobycz, kradmo – po kryjomu, nadobie – sprzęt, umarlec – nieboszczyk, żywny – żywy. Stosunkowo niewiele ówczesnych pożyczek czeskich przetrwało dotąd: błagać, cielesny, hańba, hojność, jedyny, kulawy, masarz, płaz, poruczyć, rozliczny, świątynia, twarz, wahać się, więzienie, wstyd, złotogłów, zwłaszcza. Od początków doby średniopolskiej, od XVI wieku, w okresie zygmuntowskim, wpływy czeskie przybrały na sile. Dwór, duchowieństwo, szkoły lgną do języka czeskiego, jego znajomość bowiem staje się w tych czasach znamieniem wykształcenia, ogłady i wytworności. Wpływy z tego okresu mają zasięg ograniczony, charakter sztuczny, literacki, nie dosięga mas. Odrodzenie wpływów czeskich w tym czasie ma swoje źródło w literaturze polemiczno-teologicznej, związanej z reformacją. Wiele czechizmów spotyka się u Reja, a ponieważ nie znał języka czeskiego, czerpał je z obiegu w ówczesnej mowie potocznej. PRZYKŁADY XVI-WIECZNYCH CZECHIZMÓW:  Rzeczowniki: bawełna, dobrorzeczenie – błogosławieństwo, hołota, istota, jedwab, kniestwo – księstwo, kuchnia, pochop – inteligencja, uczenik, zamutek – smutek, wesele (wiesiele), serce (sierce). docsity.com 19/25  Przymiotniki: błahy, hojny, okrutny, rzetelny, śmiertelny, wesoły (wiesioły), wierzytelny.  Czasowniki: dohadywać się – domyślać się, hańbić, ożydać – wyczekiwać, rozpomnieć się – przypomnieć sobie, smilić się – uprawiać nierząd.  Przysłówki: hnet – wnet, na porząd – po kolei, pak – znów.  Zaimki: jedenkażdy, kolko – ile, odtamtud, odtud, procz – dlaczego, sem – tu.  Spójnik: neż – niż.  Do czechizmów można zaliczyć też skrócone formy zaimka dzierżawczego: mego, twego, swego. W XVII wieku język czeski przestaje oddziaływać, następuje zwrot ku rodzimej kulturze. VII. 2. 2 WPŁYW JĘZYKA NIEMIECKIEGO NA J. POLSKI (GERMANIZMY) Wpływy niemieckie sięgają wczesnego średniowiecza (wiek XII), ale główna fala germanizmów wtargnęła do języka polskiego w wiekach: XIII, XIV i XV. Wiąże się to z kolonizacją miast i wsi przez żywioł niemiecki oraz innowacjami w organizacji życia społecznego i rozwojem technicznym. Gospodarcza i administracyjna przewaga Niemców w ośrodkach ich skupienia wspiera upowszechnianie się germanizmów zwłaszcza w słownictwie rzemiosła, handlu, prawa, budownictwa i związanych z miastem. PRZYKŁADY ZAPOŻYCZEŃ Z NIEMIECKIEGO W OBRĘBIE KILKU WAŻNIEJSZYCH ZAKRESÓW:  Organizacja miejska: burmistrz, gmina, sołtys, wójt.  Budownictwo: bant – belka spajająca krokwie, bratnal (bretnal) – gwóźdź, cegła, cembrować, folwark, mur, plac, ratusz, rynek, żump – studnia.  Mieszkanie, sprzęty, naczynia: alkierz, graty, kocioł, lada, łagiew – naczynie na płyny, zegar.  Życie gospodarcze (handel, przemysł, rzemiosło, zawody, narzędzia pracy, miary): achtel – mała beczka, bednarz, browar, celnik, funt, koszt, murarz, żołnierz.  Sądownictwo, prawo, opłaty: borg, cło, czynsz, frymark – wymienny handel, glejt – list żelazny, lichwa, myto, tajdynki – rozprawa sądowa, żołd.  Materiały, strój, uzbrojenie: bawełna, barchan, batuch – ręcznik, bryż – kryza, mankiet, burdesz – sztylet, fartuch, kitel, kołnierz, puńczocha, sznur. Jako przykład zagęszczenia pożyczek niemieckich w słownictwie specjalnym może służyć słownik górniczy: antrycharz – pomocnik górniczy, bachmistrz – kierownik żupy solnej, gwarek – górnik,, hałda, huta, kierat, kilof, sztolnia, sztygar, szyb. Warto wspomnieć też o pożyczkach niemieckich wśród imion własnych: Dzietrzych z Dietrich, Dziećmiar z Dietmar, Jerzman z Herman, Zebrzyd z Siegfried, Olbracht z Albrecht, Biernat z Bernard. W dobie średniopolskiej wpływy ludności pochodzenia niemieckiego stopniowo słabły. Do Krakowa przybywało jeszcze trochę Niemców ze Śląska: byli to lekarze, drukarze, nauczyciele. Większość jednak Niemców polonizowała się, w urzędach miejskich i w cechach Polacy zdobywali większość i pierwszeństwo, a w związku z tym niemczyzna wycofywała się z obrad, z ambony i ksiąg miejskich. Ale związki językowe trwały nadal. Znajomość niemieckiego była raczej rozpowszechniona. Znamienny dla niemieckich pożyczek jest ich mocny związek z życiem praktycznym: handlem, rękodziełem, budownictwem, urządzaniem domów i mieszkań, strojem, wojskowością, zabawami ludowymi. Zasięg germanizmów był szeroki w mowie potocznej, i fonetycznie dostosowany do języka polskiego, co łagodziło słuchowe wrażenie obcości. S. Rospond zauważył, że niektóre germanizmy wypierały wyrazy rodzime: rynek za targ, frasunek za udręczenie, pielgrzym i wędrownik za pątnik i podróżnik, ganek za wierzch. WYBÓR PRZYKŁADÓW ZAPOŻYCZEŃ NIEMIECKICH ŻYWOTNYCH W DOBIE ŚREDNIOPOLSKIEJ W RÓŻNYCH ZAKRESACH UŻYCIA: Abzac – obcas, achtel – ósma część beczki, blacha, brak – wada, bruk, cukier, cyrkiel, cytryna, dach, drab – żołnierz pieszy, drukarz, fałsz, fiserunk – wizerunek, fraucymer, futro, gatunek, gmach, hak, hebel, jarmark, klejnot, lichtarz, materac, pampuch – pączek, pika, plac, rachunek, rysować, stempel,, szaflik, szpital, szuflada, ślusarz, taniec, truna, wanna, żagiel. Miało miejsce również zapożyczanie frazeologizmów, np. die Hoffnung begraben, po polsku: pogrzebać nadzieję – jest to kalka, replika. DOBA NOWOPOLSKA W dobie nowopolskiej, w następstwie politycznych warunków bytu narodu w XIX wieku, w zaborze pruskim i austriackim wpływy niemieckie utrzymywały się w bardzo nieznacznej tylko mierze i w niektórych, tradycyjnych zakresach: szkoła, urząd, wojsko, literatura i prasa. Wśród ludu spotykamy takie germanizmy, jak: anunk – pojęcie, puc – tynk, rychtyk – akurat, tytka – torebka papierowa (w Wielkopolsce pozostało). Wiele germanizmów pojawiło się w gwarze rzemieślniczej: sznabelcangi, hantamer, nagielbor, hodelbank, szyber, wajcha. Do języka potocznego ulicy przeniknęły wówczas takie wyrazy, jak: frajda, heca, fajno, fest. Ale i dialekt kulturalny i język literacki uległ ujemnym wpływom niemczyzny. Co gorsza, dotykają one nie tylko słownictwa, ale też słowotwórstwa i składni, gdzie wyraźniej ujawnia się obcy rodzaj konstrukcji: mieć miejsce, na wypadek, zapoznać, miarodajny, wypośrodkować, odszkodowanie, wyciągać wniosek, ograniczyć się na czymś, czekać za kimś, szukać za kimś (również pozostało w Wielkopolsce). Istniała też tendencja do tworzenia wyrazów złożonych, stanowiących kalki z niemieckiego: parowóz, parostatek, czasopismo, czasokres, światopogląd, krwioobieg, duszpasterz, rzeczoznawca, językoznawstwo, towaroznawstwo itp. Charakterystyczne są zwroty i wyrażenia z korespondencji handlowej, np. w odpowiedzi na list, w posiadaniu szanownego pisma, zapytywana firma. Przykłady germanizmów z prasy w zaborze pruskim: będzie potrafił, wyciągnąć korzyści, farby olejowe, poszukuje posady od każdego czasu. docsity.com 20/25 Za germanizmy uważa się też wyrazy z przedrostkiem –przed: przedłożyć, przedstawić. Jednak najdotkliwsze, najszersze skażenie języka polskiego pod wpływem niemieckiego dokonało się w języku i stylu urzędowym. Objawia się ono w rozwlekłości, suchości form oraz w zawikłaniu i niejasności. Wtedy to powstały formularze, wzory, „szymle”, przechodzące z pokolenia na pokolenie i bezkrytycznie stosowane przez urzędników. Np. w uchwale sądowej: gdy kapitał propinacyjny z powodu w międzyczasie nastąpionego spłacenia należytości przekazano następnemu wierzycielowi hipotecznemu. . . VII. 2. 3 WPŁYW JĘZYKA WŁOSKIEGO NA J. POLSKI (ITALIANIZMY) Stosunki Polaków z Włochami sięgają XIV wieku. Kształtowały się one w podróżach Polaków do Rzymu, w odwiedzinach papieskich sekretarzy, komisarzy, legatów w Polsce. Od schyłku XV wieku zaczął się gromadny wyjazd młodzieży na studia we włoskich uniwersytetach oraz napływ włoskich kupców, górników, uczonych włoskich do Polski. W 1518 roku przybyła do Krakowa Bona w otoczeniu ok. 280 Włoszek i Włochów, co spowodowało wielkie nasilenie wpływów włoskich. Nauka, sztuka, literatura, polityka, obyczaj, moda i życie towarzyskie Włochów miały dla Polaków olbrzymi urok i zachęcały do naśladowania. Z Włoch zapraszano architektów, budowniczych, rzeźbiarzy, grawerów, nauczycieli akademickich. W tych warunkach zrodziła się potrzeba władania językiem włoskim. W 1675 roku A. Styla ogłosił gramatykę włoską dla Polaków. Należy jednak podkreślić, że język włoski cieszył się uznaniem głównie ‘na dworze’ i wśród wytworniejszych Polaków. Dlatego też pożyczki włoskie zamykały się głównie w dziedzinie strojów, klejnotów, muzyki, architektury, tańca, ogrodów, kuchni, służby, ale też w terminologii wojskowej i bankowej. Italianizmy te miały raczej krótki żywot, pojawiały się i znikały z modą. Były w masowym obiegu w XVI i XVII wieku. Później zapomniano o wielu, ale w dziedzinie sztuki, zwłaszcza muzyki, malarstwa, architektury, przetrwały do naszych czasów. Przykłady italianizmów z doby średniopolskiej: antypast – przekąska, arkabuz, austeryja – dom zajezdny, bandyta, bank, bankiet, birbant – łotr, branzoleta, facyjata – twarz, fraszka, galantom – elegant, impreza – przedsięwzięcie, kalafijor, karoca, koral, manela – obrączka, parapet, padwan – taniec, salserka – sosjerka, sensat – uczony, splendeca – przepych, stradyjota – ubiór jeździecki, tort, tulipan, wykwintować – śpiewać. VII. 2. 4 WPŁYW JĘZYKA FRANCUSKIEGO NA J. POLSKI (GALICYZMY) Pierwsze dowody zainteresowania się językiem francuskim mamy od doby średniopolskiej, od XVI wieku. Wtedy to Polacy zaczęli wyjeżdżać na studia do Francji, np. Jan Kochanowski, Jan Zamoyski. Bywali też w Polsce nauczyciele z Francji, jak np. zasłużony gramatyk Statorius-Strojeński. Jednak główny wzrost wpływów francuskich przypadł na wiek XVII, a ich najważniejszym ośrodkiem był dwór królewski. Tu bowiem działały dwie królowe pochodzenia francuskiego. Jedna to Maria Ludwika Gonzaga, w Polsce od roku 1645, jako żona Władysława IV, a po jego śmierci Jana Kazimierza. Druga to Maria d’Arquien, czyli królowa Marysieńka Sobieska. Ważnym źródłem upowszechniania francuszczyzny był zakon wizytek, od 1654 roku w Warszawie, z obowiązkiem wychowywania 12 panien polskich ze znakomitych rodów. Pierwszą gramatykę j. francuskiego opracował Duchenebillot w roku 1699, a w innym nieco układzie Malicki, w 1700 roku. W XVIII wieku Stanisław Leszczyński sprowadzał wybranych Polakow do Luneville, po powrocie do kraju szerzyli oni kult francuszczyzny. Jej znajomość obowiązywała na dworze niemiecko-francuskim Sasów. Rzecznikami j. francuskiego stali się jezuici. W dobie średniopolskiej było galicyzmów niewiele, głównie w języku warstw wyższych. Dotyczą one życia dworskiego, gier, tańców, rozrywek towarzyskich, strojów, urządzenia domowego, budownictwa, kuchni, wojska. Przykłady wynotowane z utworów różnych pisarzy, głównie z lat 1650 – 1750: awangarda – straż przednia, awantaż – zysk, batalija – bitwa, botynki – buty, blamorant – modry, dama, debosz – hulanka, fryzyjer, gorset, kadet, karesy, konterfet – obraz, kordegarda – izba żołnierska na odwachu, madamojzella – panna, plezyjer – uciecha, robron – suknia kobieca, szarża – ranga wojskowa. W miejsce słabnących wpływów łacińskich rozpanoszyły się w dobie nowopolskiej od samego jej początku (1772 rok) aż poza połowę XIX wieku wpływy francuskie. Fakt ten pozostaje w związku z przeważającym stanowiskiem kultury francuskiej w naszym odrodzeniu politycznym i umysłowym okresu stanisławowskiego. Walka z tą przewagą francuszczyzny zaczęła się jeszcze w dobie stanisławowskiej, trwała przez pierwsze dziesięciolecia XIX wieku. Jednym z najżarliwszych bojowników o czystość języka był Niemcewicz. W „Listach litewskich” proponuje on zmiany terminów rażących go zwłaszcza w terminologii wojskowej: bataillon – zastęp, columne – szyk ścisły, recconaisance – rozpoznanie, depot – zakład, avant-poste – placówka, palissade – częstokół, corps de garde – strażnica, etapes – stacyje, detachement – oddział, vedette – czata. Jako przykład podaje on rażące zdanie naszpikowane galicyzmami: „Wziąwszy detaszament z depotu i furgon z etapu pojechałem na reconnesance”. Moda francuszczyzny ustępuje od połowy XIX wieku. Jednak zostało w polszczyźnie wiele galicyzmów, z różnych zakresów: apartament, awans, adres, afisz, amunicja, bagaż, bandaż, bilet, biuletyn, biuro, biżuteria, bukiet, depesza, felieton, garderoba, inżynier, krem, loteria, maniera, parasol, sos, waza. VII. 2. 5 WPŁYW JĘZYKÓW RUSKICH NA J. POLSKI (RUTENIZMY) Polacy stykali się od wieków z Rusinami. Żyli na pograniczu etnograficznym, stąd wzajemne wpływy językowe. Szczególne nasilenie wpływów ruskich przypadło na XVI i XVII wiek. Tłumaczą się one ekspansją kolonizacyjną Polski jagiellońskiej na wschód. Polska szlachta i polskie mieszczaństwo obcowały na co dzień z ruskim ludem; ruska szlachta ulegała spolszczeniu. Wiek XVI i XVII są okresem szczególnej żywotności rutenizmów leksykalnych, które od wieku XVIII przeważnie wycofują się z zasobów słownictwa ogólnego. Zapożyczenia ruskie należą do rozmaitych zakresów, ale dwa spośród nich szczególnie się wyróżniają. Jeden – to terminy wojskowo-obozowe; drugi – to wyrazy z mocnym, ujemnym zabarwieniem uczuciowym, np. morda – gęba, sobaka – pies. W miarę wzrostu kulturalnego znaczenia kresów wschodnich niektóre rutenizmy przybierały w języku literackim funkcję stylistyczną i wyrażały dodatnie zabarwienie uczuciowe, tkliwość, prostotę, sielskość, oraz uwydatniały koloryt lokalny. docsity.com 23/25 łaciński, bo nie ma w tych językach kaszykania – tj. spółgłosek szczelinowych, są za to półotwarte i otwarte. Roman Pollak i Barbara Otwinowska odczytuja ten fragment jako apologie greki, a nie polemike autora z Kostką. „okrągłość” to ideał pięknej mowy ze starego toposu wywodzącego się od Horacego. Pan Kryski przyznaje piękność tych dwu języków, ale nie uważa, że są lepsze od innych (oprócz tych dwu jeszcze hebrajski). Piękno tych języków jest kwestią zwyczaju, konwencji rozpowszechnienia w naszej kulturze. Wartość języka = sprawność komunikatywna języka jest zależna od szczebla rozwoju jego użytkowników, zaawansowania narodu. To, w jakim języku pisane są dzieła naukowe, zależy od ludzi wywodzących się z danego kraju, a nie od samego języka. Drugi czynnik wpływający na prestiż danego języka, to potęga i znaczenie międzynarodowe państwa (np. Rzym). W tym świetle pozycja polszczyzny: Górnicki nie dowodzi wielkości j. pol. droga zaszczytnych genealogii. Ponieważ dominującą koncepcja w renesansie była koncepcja trzech j. głównych – świętych – stawiało to wymóg wylegitymowania się swoim pochodzeniem. Koncepcja Orzechowskiego o pochodzeniu Słowian od Greków: koncepcja sarmacka identyfikująca sarmatów z dawnymi Sarmatami – spadkobiercami jońskiej kultury Grecji. Powszechna była identyfikacja j. pol ze słowiańskim – co pozwalało przypisywać wszystkie zasługi i tytuły do chwały j. pol. Wszystko, co działo się w języku słowiańskim, wzbogacało wszystkich jego uczestników. Język rozumiano jako j. słowiański, a jęz. narodowe jako jego dialekty. Górnicki stworzył koncepcję j. pol., jako odrębnego, wywodzącego się tylko ze wspólnego źródła (czyli nie dialekt słowiański). J. pol. ukształtował się ze słowiańskiego tak, jak czeski, ruski, chorwacki, serbski i bułgarski. Tu Górnicki zaznacza współczesne mu kontrowersje o tym, który naród jest najstarszy. Istniała hipoteza o pierwotności ruszczyzny. Również nowoczesne spojrzenie G. na rozpad prajedności słowiańskiej – nowoczesna koncepcja rozwoju językowego wywołanego dyferencją języka na płaszczyźnie geograficznej (teoria J. J. Schmidta). G. podkreśla tezę, że bogactwo i sprawność funkcjonalna języka nie zależą od niego samego, ale od stopnia kultury, mierzonego rozwojem piśmiennictwa narodu jego użytkowników. G. zaczyna od j. czeskiego, który powstał z łaciny (iloczas). „Pismo i nauki” decydują o „obfitości” języka i jego sprawności komunikatywnej. Aktualnym zagadnieniem renesansu był wzrost leksykalny języka, wzbogacanie leksyki. Poszerzanie zasobów semantycznych języka rodzimego. Górnicki poświęca temu zagadnieniu najwięcej miejsca: 6. Stosunek do archaizmów – w uzasadnionych wypadkach dawna leksyka może być źródłem wzbogacania języka, ale muszą być to słowa zrozumiałe; 7. Stosunek do rodzimego neologizmu – nowe słowo może być tworzone, ale na polskim gruncie, z 2 polskich słów – renesansowa teoria i praktyka neologizmu; 8. Stosunek do dialektyzmu – „i pruskiem i kaszubskiem słowem” może posługiwać się dworzanin; wszędzie jednak podkreślany jest prymat żywiołu polskiego nad obcymi; 9. Stosunek do obcej pożyczki – wyróżnia się tu warunki dopuszczalności aktu zapożyczenia i języków, z których można zapożyczać. Nie należy zapożyczć słów, których odpowiedniki mamy w języku polskim. Pożyczka jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy tych słów brak w j. pol. Języki, z których można zapożyczać:  Słowiańskie  Łacina, niemiecki, włoski  Wyrazy z obcymi desygnatami Krytyka snobizmu i mody językowej, nadużywanie funkcjonalnie nieuzasadnionych zapożyczeń = wydwarzanie. Wiek XVI to okres mody językowej czeskiej i łacińskiej (łacina) – Górnicki nakazuje „wyganiać” takie słowa. Nadużywanie wyrazów obcych zakłóca realizację funkcji komunikatywnej języka. Postrzeganie problemów przez Górnickiego zbliżone jest do dzisiejszego stanowiska Doroszewskiego:  Nie należy używać wyrazów obcych z pobudek efekciarskich (wydwarzanie) – nie dowodzi to znajomości jęz. obcego.  Nie należy używać wyrazu obcego, jeżeli nie jest się pewnym jego znaczenia.  Uzasadnione jest, jeżeli myśl nie da się wyrazić w języku rodzimym.  Uzasadnione używanie w terminologii naukowej i technicznej. Kolejne zagadnienie poruszane przez Górnickiego, to bezmyślne uleganie szablonowi językowemu w broszurze „Raczył” 1598 – na przykładzie czasownika „raczyć” – nadużywanego ze źle pojętych względów grzecznościowych. Nowością broszury jest zastosowanie przykładów z mówionej, potocznej polszczyzny. Broszura jest pisana dowcipnie i interesująco. Renesans kładł wielki nacisk na pismo – zapewniające nieśmiertelność twórcom i ich dziełom. Autorzy traktatów ortograficznych mieli prawo czuć się budowniczymi podstawowych elementów języka. Każdy liczący się naród musi mieć swoje pismo. W drugiej połowie XVI wieku ożywia się dyskusja nad sprawami ortograficznymi:  Środowisko szkolne i uniwersyteckie (traktat Parkoszowica);  Zespół dworzan literatów i sekretarzy królewskich kancelarii Zygmunta Augusta za podkanclerstwa P. Myszkowskiego;  Środowisko drukarskie, wydawniczo-redakcyjne. W dyskusji dominuje postulat narodowej ortografii (tu Januszowski). Górnicki w „Nowym karakterze polskim” 1594 pisze o uniwersalnym alfabecie, ale w XVI wieku polska ortografia osiągnęła już wysoki stopień uzualnego utarcia i nie mogła poddać się radykalnym reformom. Teoria Górnickiego obejmuje również zagadnienia funkcjonalno-stylistycznego zróżnicowania XV wiecznej polszczyzny. Jest to świadectwo rodzącej się w XVI wieku świadomości stylistycznej. Język mówiony, język pisany – oddzielenie tych dwu. Nierozwiązany konflikt, czy język pisany powinien być trudniejszy od mówionego. KSZTAŁTOWANIE SIĘ NORMY JĘZYKOWEJ Jednym z najważniejszych czynników sprawczych rozwoju języka doby średniopolskiej stała się polska książka drukowana. Rękopiśmienny tekst średniowieczny istniał najwyżej w kilkunastu egzemplarzach. Ogrom pracy i czasu, konieczny do ręcznego przepisywania ksiąg, powodował ponadto, że były one bardzo drogie, a więc mało dostępne. Tę sytuację zmienił wynalazek druku. docsity.com 24/25 Książka drukowana powstawała szybko, w wielkiej ilości egzemplarzy i była względnie tania. Dlatego też jej oddziaływanie było większe, niż tekstu rękopiśmiennego. Początki drukarstwa w Polsce sięgają ostatniej ćwierci XV wieku. Powstały wtedy drukarnie Kaspra Elyana we Wrocławiu, Kaspra Straubego, Jana Turzona i Świętopełka Fiola w Krakowie, Konrada Baumgartena w Gdańsku. Istniały one jednak krótko. Prawdziwy rozwój polskiego drukarstwa zaczął się w pocz. XVI w. Jego gł. ośrodkiem był Kraków. W 1503 roku w Krakowie powstała pierwsza XVI-wieczna drukarnia. Na początku prowadzona była przez Kaspra Hochfedera, później przez Jana Hallera. Wkrótce powstają oficyny Floriana Unglera i Hieronima Wietora. Innymi zasłużonymi drukarzami krakowskimi byli: Marek i Maciej Szarffenbergowie, Mateusz Siebeneicher oraz Maciej Wirzbięta. Początkowo drukowano książki łacińskie. Ukazanie się pierwszej książki polskiej poprzedziły tzw. polskie druki niesamoistne, czyli krótkie teksty polskie w księgach łacińskich. Np. w „Statua synodalia Wratislaviensia” z 1475 roku, drukowanych u Kaspra Elyana we Wrocławiu znalazły się polskie modlitwy: Otcze nasz, Zdrowa Maryja i Wierzę w Boga. Były to pierwsze drukowane teksty polskie. Książka w całości polska wyszła u Unglera w 1514 roku. Był to „Raj duszny” – przekład łacińskiego modlitewnika. Również u Unglera wyd. został drugi, po dziele Jakuba Parkoszowica, traktat o ortografii polskiej, autorstwa księdza Stanisława Zaborowskiego. Największe zasługi dla rozwoju polskiej książki drukowanej położyła oficyna Hieronima Wietora. Wyszły w niej popularne i poczytne książki: „Rozmowy, które miał król Salomon mądry z Marchołtem grubym a sprosnym” (1521), „Żywot Pana Jezu Krysta” (1522), „Fortuny i cnoty różność” (1524), „Psałterz” (tzw. krakowski, 1532), Erazma z Rotterdamu „Księgi, które zowią język” (1542), „Sąd Parysa” (1542). Polska książka drukowana nie tylko szerzyła i rozpowszechniała słowo ojczyste. Współzawodniczące ze sobą oficyny krakowskie przyczyniły się w poważnym stopniu do ustalenia pisowni i ogólnopolskiej normy językowej, o czym jeszcze będzie mowa. Poza Krakowem powstały później drukarnie w Królewcu (gdzie m. in. wyszedl traktat ortograficzny Stanisława Murzynowskiego i słownik Jana Mączyńskiego). Oprócz tego drukarnie w Brześciu nad Bugiem, Pińczowie, Rakowie, Nieświeżu, Zamościu, Poznaniu, Lesznie, Szamotułach, Lwowie, Gdańsku, Wrocławiu, itd. Własną sieć drukarń stworzyli Jezuici (np. w Wilnie czy Kaliszu). Rozwój pisowni: Zasadniczy przełom w pisowni, największy w całych jej dziejach, dokonał się na początku trzeciego dziesięciolecia XVI wieku. Przygotował ten przełom napisany jeszcze po łacinie traktat ortograficzny S. Zaborowskiego wyd. u Unglera w 1514 r (II wyd. u Hallera w 1518, III – 1519). Produkcja polskiej książki ruszyła na dobre po trzykrotnym wydaniu „Ortografii”. Warto dodać, że „ortografia” drukowana była jeszcze w latach: 1526, 1529, 1535, 1539, 1560 i 1564. takiej popularności nie zyskał sobie żaden inny traktat ortograficzny. Zaborowski wyszedł z założenia, że każda litera alfabetu łacińskiego musi mieć na gruncie polskim stałą wartość głoskową, a na oznaczenie polskich dźwięków nie znanych łacinie należy używać liter opatrzonych znakami diakrytycznymi. Ostatecznie z propozycji Zaborowskiego bez zmian utrzymało się ż i ł, a w postaci zmodyfikowanej kreskowanie niektórych spółgłosek miękkich (ukośna kreska jest prostą modyfikacją techniczną poziomej kreski Zaborowskiego): ś, ź, ć, dź, ń. Projekt Zaborowskiego przewyższa swoim znaczeniem wszystkie inne traktaty ortograficzne. Praktycznie żadnego wpływu na rozwój polskiej pisowni nie wywarł projekt Jana Seklucjana, pisarza i polemisty protestanckiego, ogłoszony w 1549 roku jako „Krótka nauka czytania i pisania” dołączona do II wyd. jego „Katechizmu” drukowanego w oficynie Weinreicha w Królewcu. Także „Ortografia polska” S. Murzynowskiego wyd. w 1551 roku w drukarni Aujezdeckiego w Królewcu, jako dodatek do Nowego Testamentu, nie wniosła właściwie nic nowego – Murzynowski zestawił i uporządkował to, co już było w zwyczaju i praktyce najlepszych drukarń. Praktyka ta była w połowie XVI wieku już właściwie ustalona. Była to pisownia znana nam z pierwodruków Reja, Kochanowskiego, Górnickiego. Od naszej dzisiejszej pisowni różniła się ona raczej szczegółami. Najważniejsze z nich:  Brak litery „j” (jej funkcję pełniły litery „i” oraz „y”;  Często podwójnie oznaczano miękkość spółgłoski w położeniu przed samogłoską (za pomocą znaku diakrytycznego, czyli ukośnej kreski, oraz „i”, np. śiedźi);  Samogłoski pochylone odróżniano od jasnych za pomocą ukośnej kreski (kreskowano „e” oraz „o” pochylone, natomiast w zakresie „a” przyjął się ostatecznie zwyczaj kreskowania samogłoski jasnej). [W XVII wieku coraz częściej rezygnowano z kreskowania pochylonego e oraz o, natomiast kreskowanie a jasnego utrzymało się do końca doby średniopolskiej]. Ustalona ok. połowy XVI wieku pisownia przetrwała w tym kształcie do ostatnich dziesięcioleci wieku XVIII. Wszystko to odnosi się do druków. Rękopisy pierwszych dziesięcioleci XVI wieku nie różniły się jeszcze niczym od średniowiecznych. NAJWAŻNIEJSZE ZMIANY JĘZYKOWE DOBY ŚREDNIOPOLSKIEJ: 1. Fonetyczne: samogłoski pochylone i nosowe:  „a” pochylone, wymawiane jako samogłoska pośrednia między a i o, w drukach zwykle oznaczona przez a, pełna żywotność zachowywało w XVI wieku. Już w XVII wieku obserwujemy coraz liczniejsze wypadki zastępstwa a pochylonego przez a jasne. Ostatecznie wymowa bez a pochylonego zwyciężyła w I poł. XVIII wieku. A pochylone wyszło więc wówczas definitywnie z użycia. docsity.com 25/25  Ostateczne zlanie się w wymowie o pochylonego (pisane ó) z pierwotnym u nastąpiło prawdopodobnie w początkach doby nowopolskiej. Wtedy też wyszło z użycia e pochylone, zastąpione przez e jasne.  Przejście ir, irz w er, erz.  Przejście il, yl, ił, ył w el,, eł. Masowo w wieku XVII pojawiaja się formy typu: sieła, sielny, mieły, beł, beli, telko. Zmiana ta jednak ostatecznie cofnęła się. spółgłoski:  na przełomie XVI/XVII wieku przedniojęzykowo-zębowa spółgłoska ł, zaczęła być wymawiana jak niezgłoskotwórcze u (jak w wyrazie autor).  Stwardnienie miękkich spółgłosek wargowych w wygłosie. W XVI wieku oznaczano je w drukach za pomocą ukośnej kreski nad lub za spółgłoskami: p, b, m, w, f. Proces ich twardnienia zaczął się prawdopodobnie już w wieku XVII i trwał długo, bo mniej więcej do połowy XVIII wieku. Dlatego dziś tak samo (jak spółgłoskę twardą) wymawiamy „w” w wyrazach: staw, paw. 2. zmiany fleksyjne: zmiany w odmianie rzeczowników:  ukształtował się rodzaj męskoosobowy w l. mn. przejawem tego procesu są zmiany w obrębie końcówek mianownika i biernika.  Ustalenie się w C., N., Ms. l. mnogiej wspólnych końcówek dla rzeczowników wszystkich 3 rodzajów.  W obrębie rzeczowników męskich i nijakich w Ms. L. p. rzeczowników o temacie na k, g, ch wyszła z użycia regularna końcówka –e (o człowiece > o człowieku) w zakresie przymiotników i zaimków dobiegły końca procesy zapoczątkowane w dobie staropolskiej. odmiana liczebników, m. in.: upowszechnia się forma „dwaj” w rzeczownikach męskoosobowych; forma „dwiema” w C. ustąpiła miejsca formie „dwom”, a w N. obok „dwiema” pojawiła się forma „dwoma”; od XVII wieku zaczęła pojawiać się forma „stu”, „dwustu”, „trzystu”. zmiany w zakresie czasowników: wyszły z użycia pierwotne formy odmiany czasownika „być” w czasie teraźniejszym, zastąpione „jestem”, „jesteś” itp.; na dobę średniopolską przypada ostateczny zanik liczby podwójnej. W XVII i XVIII wieku formy te pojawiają się coraz rzadziej. 3. zmiany słowotwórcze: w dobie średniopolskiej niektóre modele słowotwórcze traciły żywotność i zamierały, inne – przeciwnie:  zamierały: erz > arz (garbierz – garbarz); erz > ca (bluźnierz – bluźnierca).  Modele ekspansywne, np. : ec, ca, acz, ak, ciel, nik, ownik (gędziec – muzyk, stojak – próżniak, proszak – żebrak).  -ość: okres wielkiej produktywności. uaktywniły się środki słowotwórcze służące tworzeniu zdrobnień, np. chłopię, panię. SŁOWNIKI I GRAMATYKI DOBY ŚREDNIOPOLSKIEJ: Pierwsze niewielkie słowniczki (łacińsko-niemieckio-polskie), jakie ukazały się drukiem w XVI wieku (Jana Murmeliusza z 1526 roku, Franciszka Mymera z 1528 roku) miały jeszcze charakter średniowieczny.  Dopiero w II połowie wieku, w 1564 roku ukazał się w Królewcu pierwszy wielki słownik łacińsko-polski „Lexicon latino- polonicum” Jana Mączyńskiego. Jako pierwszy zastosował on nowoczesny układ alfabetyczny. Materiał wyrazowy łaciński zaczerpnął głównie ze słownika łacińsko-niemieckiego Piotra Dazypodiusza, a odpowiedniki polskie z własnego zasobu wyrazowego, pomnożonego przez lekturę dzieł ówczesnych pisarzy. Słownik Mączyńskiego liczy ok. 20 000 haseł.  W XVI wieku wielką popularnością cieszyły się słowniki wielojęzyczne. Najsłynniejszym z nich był łacińsko-grecki słownik Ambrożego Calepina. Autor dzieła polskiego nie jest znany, przypuszcza się, że był nim Mączyński. Materiał polski to około 12 tys. Haseł.  Do dużych słowników należy łacińsko-polsko-niemiecki słownik Mikołaja Volckmara z 1596 roku wyd. w Gdańsku.  Największym słownikiem XVII wieku jest słownik Grzegorza Knapiusza. Opracował on słownik, który mógłby być wykorzystywany w szkołach jezuickich. Jest to I słownik, który podaje na I miejscu wyrazy polskie, a potem dopiero ich odpowiedniki łacińskie i greckie.  „Polonicae gramatices institutio” Piotr Statorius Stojeński 1568 rok. docsity.com