Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

II okres filozofii nowożytnej - Notatki - Filozofia - Część 2, Notatki z Filozofia, poglądy filozofów

Notatki z filozofii opisujące II okres filozofii nowożytnej: Kartezjusz, rodzaje substancji, Leibniz, Spinoza. Część 2.

Typologia: Notatki

2012/2013

Załadowany 15.07.2013

Aleksander88
Aleksander88 🇵🇱

4.7

(120)

463 dokumenty

1 / 11

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
II okres filozofii nowożytnej
15. KARTEZJUSZ
Jest filozofem wieku XVII.
Cogito ergo sum myślę, więc jestem.
Jest zainteresowany filozofią, chce stworzyć taką, w którą nikt nie będzie wątpił –filozofia
niepowątpiewalna. Chce znaleźć taką postawę, która będzie oczywista dla każdego. Metoda:
wątpienie metodyczne- próba zwątpienie we wszystko i sprawdzenia czy da się zwątpić.
Zaczyna przyglądać się fundamentom filozofii. Wiedzę dostarczają nam zmysły. Pyta,
więc czy zmysły mogą być pewnym fundamentem dla filozofii? Stwierdza jednak, że czasami
zawodzą one człowieka. Nie może im zaufać i budować na nich filozofii. Zmysły nie są
fałszywe, lecz wątpliwe.
Prawdziwe istnienie przedmiotów wydaje się niewątpliwe. Ale Kartezjusz mówi, że w
czasie snu doznaje świata realnego. W śnie człowiek ma poczucie iluzji (iluzji
realności).człowiek nie ma pewności, czy w danym momencie nie znajduje się na jawie.
Dlatego też Kartezjusz nie może budować filozofii na realności świata.
Zaczyna zastanawiać się nad rozumem. Nie wie czy rozum udziela prawidłowych
odpowiedzi. Nie wie czy rozum jest niepowątpiewalny. Tylko istnienie wszechmocnego i
dobrego Boga warunkuje istnienie rozumu, który daje prawdę. Nie ma gwarancji czy umysł
jest stworzeniem Boga czy złośliwego demona (który źle nas zaprogramował). Odrzuca więc
umysł ponieważ może w niego wątpić, więc wątpi.
Kartezjusz odrzucił wiele rzeczy. Uważa, że choćby wszystko było fałszywe, on wie,
że to, że istnieje jest prawdziwe. Nie jest w stanie zwątpić w to, że istnieje. Ale próbuje
wątpić w siebie samego. Wątpiąc potwierdza tylko to, że istnieje.
Cogito –oznacza wszystkie świadomości (myślę, wątpię, przypuszczam, wyobrażam
sobie…). Akty te mogą być fałszywe, ale jego domniemanie może stanowić mocny
fundament.
Tymczasem właśnie w wątpieniu znalazła się-ostoja pewności. Jeśli bowiem wątpię, to
myślę (myśl istnieje). Choćbym śnił lub choćby mnie zły demon wprowadzał w błąd. To, co
myślę może być snem lub błędem, ale, że myślę to jest niewątpliwe. Mogę się mylić w
rozumowaniach, ale mogę się mylić tylko – jeśli myślę. Istnienia rzeczy zewnętrznych nie
jesteśmy pewni, ale jesteśmy pewni istnienia własnej myśli.
Wszystkie filozofie do tej pory były obiektywne. Kartezjusz rozpoczął subiektywizm:
Subiekt podmiot
Obiekt-przedmiot(świat, zasad świata..)
Zauważa, że człowiek ma w umyśle idee nieskończoności, która jest dowodem na istnienie
Boga
Człowiek –złożenie rzeczy rozciągłej(ciało) i myślącej (dusza).
Rodzaje substancji
Rzecz rozciągła
(materia jest rozciągła w przestrzeni)
Rzecz myśląca
(moje ja, bóg))
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz II okres filozofii nowożytnej - Notatki - Filozofia - Część 2 i więcej Notatki w PDF z Filozofia, poglądy filozofów tylko na Docsity!

II okres filozofii nowożytnej

15. KARTEZJUSZ

Jest filozofem wieku XVII.

Cogito ergo sum – myślę, więc jestem.

Jest zainteresowany filozofią, chce stworzyć taką, w którą nikt nie będzie wątpił –filozofia niepowątpiewalna. Chce znaleźć taką postawę, która będzie oczywista dla każdego. Metoda: wątpienie metodyczne- próba zwątpienie we wszystko i sprawdzenia czy da się zwątpić.

Zaczyna przyglądać się fundamentom filozofii. Wiedzę dostarczają nam zmysły. Pyta, więc czy zmysły mogą być pewnym fundamentem dla filozofii? Stwierdza jednak, że czasami zawodzą one człowieka. Nie może im zaufać i budować na nich filozofii. Zmysły nie są fałszywe, lecz wątpliwe. Prawdziwe istnienie przedmiotów wydaje się niewątpliwe. Ale Kartezjusz mówi, że w czasie snu doznaje świata realnego. W śnie człowiek ma poczucie iluzji (iluzji realności).człowiek nie ma pewności, czy w danym momencie nie znajduje się na jawie. Dlatego też Kartezjusz nie może budować filozofii na realności świata. Zaczyna zastanawiać się nad rozumem. Nie wie czy rozum udziela prawidłowych odpowiedzi. Nie wie czy rozum jest niepowątpiewalny. Tylko istnienie wszechmocnego i dobrego Boga warunkuje istnienie rozumu, który daje prawdę. Nie ma gwarancji czy umysł jest stworzeniem Boga czy złośliwego demona (który źle nas zaprogramował). Odrzuca więc umysł ponieważ może w niego wątpić, więc wątpi. Kartezjusz odrzucił wiele rzeczy. Uważa, że choćby wszystko było fałszywe, on wie, że to, że istnieje jest prawdziwe. Nie jest w stanie zwątpić w to, że istnieje. Ale próbuje wątpić w siebie samego. Wątpiąc potwierdza tylko to, że istnieje. Cogito –oznacza wszystkie świadomości (myślę, wątpię, przypuszczam, wyobrażam sobie…). Akty te mogą być fałszywe, ale jego domniemanie może stanowić mocny fundament. Tymczasem właśnie w wątpieniu znalazła się-ostoja pewności. Jeśli bowiem wątpię, to myślę (myśl istnieje). Choćbym śnił lub choćby mnie zły demon wprowadzał w błąd. To, co myślę może być snem lub błędem, ale, że myślę to jest niewątpliwe. Mogę się mylić w rozumowaniach, ale mogę się mylić tylko – jeśli myślę. Istnienia rzeczy zewnętrznych nie jesteśmy pewni, ale jesteśmy pewni istnienia własnej myśli.

Wszystkie filozofie do tej pory były obiektywne. Kartezjusz rozpoczął subiektywizm:  Subiekt – podmiot  Obiekt-przedmiot(świat, zasad świata..)

Zauważa, że człowiek ma w umyśle idee nieskończoności, która jest dowodem na istnienie Boga

Człowiek –złożenie rzeczy rozciągłej(ciało) i myślącej (dusza).

Rodzaje substancji

Rzecz rozciągła (materia jest rozciągła w przestrzeni)

Rzecz myśląca (moje ja, bóg))

16. LEIBNIZ

Jest autorem koncepcji monadowych. Uważał, że świat składa się z monad. Monady były dla niego nierozdzielnymi składnikami świata. Twierdził że monady nie oddziałują na siebie, każda z nich jest "zamkniętym kosmosem" i jest dla innych monad nieprzenikliwa(monady nie maja okien – nie komunikują się między sobą). Stąd też,jeśli monady na siebie nie oddziałują to tylko ze swej własnej „działalności” mogą mieć źródło przemiany, jakim podlega, i własności, jakie osiąga. Dlatego Leibniz twierdził, że monady są obdarzone siłami. Monady(substancje) są nierozciągłe i niematerialne, ponieważ są niepodzielne. Rozciągłość jest podzielna, z tego wynika że monady są nierozciągłe, zaś z faktu że materia jest rozciągła wynika, że substancje są niematerialne. Świat monad jest ułożony hierarchicznie, a między nimi zachowana jest harmonia - tak doskonała, że Leibniz nazywa w ten sposób zorganizowany wszechświat "najlepszym z możliwych światów"(świecie najbliższym Bogu).

Leibniz zadawał sobie pytanie skąd pochodzi zło. Skąd się wzięło w świecie. Jeżeli przyjmuje się koncepcje istnienia boga, to zło również musi od niego pochodzić. Zdania:  Bóg jest wszechmocy- może wszystko  Bóg jest dobry – w sensie absolutny  Istnieje zło Wchodzą ze sobą w sprzeczność, jednak Leibniz twierdzi, że można wytłumaczyć zło i zachować istnienie dobrego i wszechmocnego Boga. Logicznie rozumując, to, co stworzone przez doskonałego Boga nie może być również doskonałe, ponieważ stałoby się mu równe. Dlatego świat stworzony jest gorszy od Boga.. zło świata wynika z tego, że coś mu brakuje, nie jest więc bytem, jest stanem braku czegoś (tak jak dziury na drodze są brakiem asfaltu). Podważa on prawdziwość zdania 3. Brak polega na tym, że świat nie jest doskonały fizycznie.

17. SPINOZA

Spinoza przeciwstawił się dualizmowi kartezjańskiemu. Jego zdaniem jest tylko jeden byt, jedna substancja, którą jest Bóg. Do takiego wniosku doszedł analizując definicję substancji. Według niego ta definicja pasuje tylko i wyłącznie do Boga, bo tylko on jest jeden, istnieje sam przez się i nie jest niczym ograniczony. Z tego wniosku wynikał kolejny: wszechświat nie może istnieć poza Bogiem, a więc wszechświat jest Bogiem. W ten sposób Spinoza doszedł do monizmu panteistycznego: Bóg = wszechświat.

Panteizm Spinozy pociągał za sobą nieuniknioną konsekwencje logiczną - cały wszechświat jest zdeterminowany. Ponieważ Bóg jest wieczny i konieczny, stąd wszystko co się dzieje, jest również konieczne. Zatem nie ma ani przypadku, ani wolności (rozumianej jako możliwość dowolnego wyboru). Cały świat jest mechanizmem. Człowiek, jego czyny, zachowania społeczeństw, czy decyzje na szczeblu państwowym są koniecznymi wytworami deterministycznie rozwijającej się przyrody. Wolność, według Spinozy, istnieje tylko w sensie uświadomienia sobie konieczności. Człowiek tkwi w iluzji wolności, nigdy nie pozna wszystkiego do końca.

pewną roślinę przed trzema miesiącami i patrzymy na nią dziś, to usilnie twierdzimy, że jest to ta sama roślina. A przecież kwiaty już zwiędły, liście opadły i w ogóle wygląda zupełnie inaczej niż wtedy - według Hume'a jest to już zupełnie inny byt.

Zastanawiał się, jaka istnieje relacja między skutkiem a przyczyną, czy związek przyczynowy jest związkiem koniecznym i jak to się wiąże z naszym przekonaniem o faktach. Postawił pytanie, na jakiej podstawie możemy ustalić konieczność związku? Możemy poznać na dwa sposoby: a'priori i a'posteriori, czyli empirycznie. Badanie pierwszego typu jest analizą przed doświadczeniem, z samego tylko pojęcia.

Konieczności związku przyczynowego nie możemy poznać a'priori. Badanie pierwszego typu jest analizą przed doświadczeniem, z samego tylko pojęcia słońce nie da się wydedukować, że ono wzejdzie. Konieczności nie możemy poznać empirycznie gdyż wszystko, o czym informuje nas doświadczenie to stałe następstwo faktów po sobie, nie zaś wynikanie jednego faktu z drugiego. Na jakiej więc zasadzie uznajemy istnienie związków przyczynowych? Wiedza tego typu zdaniem filozofa jest wiedzą na mocy przyzwyczajenia. Skoro coś stale zachodziło w przeszłości np. wschód słońca, to mamy skłonność do traktowania tego, że będzie zachodziło zawsze.

Wracając do badań a'posteriori był zdania, iż człowiek poznając przedmiot zmysłowo, nie znając go wcześniej, nie jest w stanie określić jego właściwości. Nie mógłby patrząc na ogień i czuć jego ciepło przekonać się, że ten może go oparzyć. Zdolności intelektualne, właściwości zmysłowe badającego nie mają tu znaczenia.

Przedmiot dysponuje pewnymi własnościami, ale jakie przyczyny je wywołują i jakie skutki z tego wynikają, tego rozum człowieka nawet najbardziej przenikliwy, bez doświadczenia nie jest w stanie poznać.

Wnioski z przyczyny o skutku nie są rzeczą rozumowania, są natomiast rzeczą przyzwyczajenia. Stałe powtarzanie się pewnych związków, nie zmienia nic w naturze tych związków, ale zmienia nasz do nich stosunek. Wytwarza w umyśle skłonność do oczekiwania dalszych powtórzeń. Skoro przywykliśmy, że po naciśnięciu spustu padł strzał, sądzimy, że tak będzie nadal. Wnioskowanie takie jest aktem wiary a nie wiedzy.

20. BERKELEY

 Zdaniem Berkeley'a pojęć ogólnych nie ma ani w umyśle, ani poza nim. Twierdził, że człowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie jakiejś rzeczy "w ogóle", zawsze będzie miał na myśli rzecz konkretną  Berkeley twierdził, że istnieje tylko to, co postrzegamy, albo raczej - co jest postrzegane. My też istniejemy, jeśli jesteśmy przez kogoś postrzegani. Stąd jego słynne "esse est percipi" - istnieć, to być postrzeganym.  Ani droga rozumową ani doświadczalnie nie dochodzimy do substancji. Doświadczamy tylko własności. Zatem substancja, będąca pojęciem ogólnym i niepoznawalnym zmysłowo, nie istnieje. A skoro materia jest określona jako substancja istniejąca niezależnie od postrzeżeń, to jej również nie ma. Nie ma również ciał, które przecież

należą do świata materii. Co zatem jest? Według Berkeleya, naprawdę istnieją tylko umysły, które udzielają "istnienia" swoim postrzeżeniom.  Twierdzi również, że rzeczy nie znikają, bo patrzy na nie cały czas bóg. Bóg nie jest postrzegany, lecz sam postrzega. Uzasadnia on, zatem ciągłość świata nie w istnieniu materii, ale w istnieniu Boga. Bóg pojawia się jako warunek istnienia świata

21. KANT

Był sumiennym wykładowcą na Uniwersytecie w Królewcu. W wieku 60 lat wydaje książkę pt. ”Krytyka czystego rozumu” (900 str. w niecałe 4 miesiące). W owych czasach panowały 2 nurty: źródłem poznania jest rozum, oraz źródłem poznania jest empiria (doświadczenie), a rozum jest pusty. Kant oceniał pozytywnie oba źródła, według niego oba są niezbędne do poznania. Aby poznać rzecz trzeba najpierw wejść z nią w kontakt, czego dokonać mogą tylko zmysły, a następnie trzeba ją zrozumieć, czego dokonać może tylko rozum.

 Kant zadaje sobie pytanie: jak na podstawie przedstawień możemy wiedzieć cokolwiek o rzeczach. Na jakiej podstawie to co w nas się zowie przedstawieniem, odnosi się do przedmiotu? Badania jakie w tej sprawie zainicjował nazwał „transcendentalnymi” (transcendere – przekraczać) ponieważ dokonuje się w nich wykroczenie poza zastaną wiedzę. Transcendentalny- przekraczanie samego siebie Transcendencja – przekraczanie granic np. Bóg przekracza nasz świat, ale z niego nie pochodzi.

TEORIA POZNANIA Rewolucja kopernikańska – nie pyta o to „co?” Ale „jak?”. Wie tylko to że człowiek jakoś dochodzi do wiedzy, dlatego stawie sobie pytanie jak on do tej wiedzy dochodzi?

„krytyka czystego rozumu” – to opis czystego rozumu

Rozum – kant rozumie jako to co jest poznawcze w człowieku Czysty rozum – to czyste poznawanie Rozum praktyczny – to rozum, który rządzi naszym zachowaniem i działaniem praktycznym

 Podczas gdy rozum dostarcza pojęć, zmysły dostarczają nam wrażeń jednostkowych. Czyli wynikiem pobudzania zmysłów przez rzecz jest wrażenie.  Wszystkich wrażeń doznajemy w przestrzeni i czasie , ale przestrzeń i czas nie są podmiotem wrażeń. Nasze zmysły nie wytwarzają ich (przestrzeni i czasu) z wrażeń, lecz je do wrażeń dodają, odbierając mianowicie wrażenia, ujmują je w pewnym porządku, bądź jako współczesne (przestrzeń), bądź jako następujące po sobie(czas). Forma poznania jest a priori – nie pochodzi z doświadczenia  Przestrzeń i czas nie są jednymi apriorycznymi czynnikami naszej wiedzy. Nie tylko zmysłowość ale i rozsądek ma swoje formy aprioryczne. Te formy rozsądku zawarte w nim a priori i stanowiące sposoby łączenia wyobrażeń przez rozsądek Kant nazwał czystymi pojęciami – kategoriami. Dzielą się one u niego na cztery główne grupy:

Największe znaczenie ma tak zwany imperatyw kategoryczny , czyli bezwzględny nakaz. Głosi on:  Postępuj wedle takich tylko zasad, co do których możesz jednocześnie chcieć, żeby stały się prawem powszechnym. Jest to jedyna zasada moralna, jaką Kant przyjmuje. Ma ona charakter formalny: nie mówi, co robić ale jak.  Postępuj zawsze tak, aby człowieczeństwo drugiego człowieka nie było dla ciebie tylko środkiem, ale i zarazem celem.

22. HEGEL

Był niemieckim myślicielem XIX w. 1804-05 powstaje „fenomenologia ducha”

Duch u Hegela ma charakter ogólny( odnosi się do klimatu, np. duch romantyzmu, intelektualny klimat). Jest ogólną świadomością ludzkości

Fenomenologia – nauka o fenomenie (coś co się zjawia) o sposobie przejawiania, pojawiania się ducha.

Filozofia przed Heglem była pozaczasowa. Hegel przyjmuje inne stanowisko, uważa, że duch ma charakter dziejowy, historyczny.

Punktem wyjęci jest ludzki podmiot. Z filozofii subiektywistycznej wyparowuje materia a zostaje duch. Hegel stwierdza, że duch jest jedyna rzeczywistością ( Hegel używa zamiennie słów duch i rozum) Istotą rozumu jest poznawanie, pozyskiwanie świadomości. Człowiek poprzez kolejne etapy poznaje świayt, poszezra wiedzę. Rozwija się duch dziecka. Zauważa on również, że duch rozwija się według pewnych prawideł – nazywa je dialektyką(od słowa dialog, rozwija się pomiędzy tym co moje a tym co inne, napięcie pomiędzy charakterami.) Duch poznaje sam siebie

Duch jest rozumem myśleniem. Hegel pokazuje, że podstawowa struktura dialektu składa się z 3 kroków  Teza –pogląd, sąd  Antyteza –zaprzeczenie tezy, człowiek staje na rozdrożu  Synteza – przeniesienie ducha na wyższy poziom (potem następuje znów teza, antyteza itd.)

Hegel zaczyna pod stwierdzenia: „byt, to, co jest”  Teza – byt  Antyteza – niebyt  Synteza –syntezą bytu i niebytu jest stawanie się. Coś, czego nie było jest, a co było przestaje istnieć.

Fenomenologia ducha. Według Autora „Fenomenologii Ducha” fakt, że człowiek jest zdolny do poznawania świata oznacza, iż poznawane przedmioty są zależne od poznającego podmiotu. W ten sposób w przekonaniu Hegla świadomość poznawanego świata nieuchronnie prowadzi do samoświadomości poznającego człowieka. Warto walczyć o tę jednostkową samoświadomość, niepowtarzalną i niezależną od samoświadomości innych ludzi. Kto walczy

o swoją samoświadomość aż tak odważnie, że ryzykuje życie, ten zyskuje pozycję „pana”, podczas gdy inni ludzie pozostają w pozycji „sługi”. W swej słynnej alegorii „pana” i „sługi” Hegel zauważa jednak, że „sługa” — dzięki pracy dla „pana” — sam staje się z czasem „panem”, gdyż właśnie dzięki wykonywanej przez siebie pracy zyskuje panowanie nad światem rzeczy, gdy tymczasem „pan” staje się z czasem niewolnikiem w stosunku do świata rzeczy, gdyż oducza się panować nad nimi, rezygnując z pracy, którą za niego wykonuje „sługa”.

ETAPY SAMOWIEDZY – ROZWOJU DUCHA

Według Hegla samoświadomość człowieka osiąga swoją pełnię stopniowo, przechodząc przez kolejne fazy  fazę stoicyzmu - Stoicyzm usiłuje uwolnić człowieka od popędów i pragnień, ale za cenę izolowania go od życia (niewolnik nie tworzy wspólnoty). Świadomość stoicka przeżywa kryzys, gdy niewolnik uświadamia sobie, że to jest nudne (Hegel uważa, że myśli są nudne)  sceptycyzmu -. „marność nad marnościami i wszystko marność” –pokazuje, że wszystko co na zewnątrz nie ma sensu, w miejsce dystansu wobec świata wprowadza negowanie świata.  „ samoświadomości nieszczęśliwej”- w pełni odsłania ona wewnętrzne sprzeczności (dialektykę) świadomości człowieka. Jest zanegowaniem samego siebie. Hegel pokazuje historię judaizmu - z relacji człowiek-człowiek przechodzi na relację człowiek –bóg. Świadomość judaizmu to świadomość nieszczęśliwa. Daje również przykład Abrahama – wszystko co go spotyka dobrego pochodzi od boga, a nie od niego samego. Nigdy będąc skończonym nie stanę się nieskończonym. Syntezą skończoności człowieka i nieskończoności Boga jest Mesjasz. Po jego przyjściu już nie ma relacji pan i sługa, tylko uczniowie i nauczyciel. Uczniowie są w bliższych relacjach niż niewolnik z panem. Po śmierci mesjasza sytuacja staje się tragiczna. Hegel uważa, że problemem Jezusa była jego jednostkowość. Teraz w kościele jest inaczej niż w czasach gdy Jezus był z uczniami. Kończy się etap samowiedzy.

ETAP ROZUMU Według Hegla kolejna, wyższa synteza samoświadomości człowieka zachodzi na poziomie rozumu , który odkrywa, że prawdziwa rzeczywistość nie znajduje się na zewnątrz niego, lecz w jego wnętrzu. Np. św. Franciszek sam wybrał ubóstwo, aby się wyzwolić z nawyków bogactwa Z perspektywy ducha dokonał się wielki postęp. Człowiek czuje się naprawdę wolny gdy dokonuje radykalnych wyborów. Wybór płynący z naszej wolności to największe wyzwolenie. Chrześcijaństwo otwiera drogą do wspólnoty. Istnieją równe etosy, pojawiają się próby dążenia do szczęścia. Hegel zauważa, że jest to tworzenie państwa prawa nowożytnego. Jest to państwo na styku wolności i rozumu. Hegel uzyskuje perspektywę ducha absolutnego. Pojawia się pytanie gdzie jest bóg? Bóg to taki absolut który stworzył świat, aby go doprowadził do absolutu. Bóg to rozum i duch, który odkrywa samego siebie.

23. NIETZSCHE

 podstawą egzystencji człowieka jest życie cielesne, wszystko inne, czyli życie duchowe i intelektualne jest wartością pochodną (jest to tzw. monizm myśli filozoficznych);

Husserl zauważa, że żaden przedmiot nie jest dany w całości. Nigdy nie widzimy całości, ale budujemy ją z części. Puste miejsca wypełnia świadomość. Husserl zauważa, że wszystkie teorie miały jeden podstawowy błąd. Człowiek działa jak aparat fotograficzny. Rejestruje wszystko, ale nasza świadomość koncentruje się na pewnych elementach rzeczywistości. Nasza świadomość jest intencjonalna, wszystkie akty mają swoja intencję, jeśli patrzymy na cos to tło jest nieintencjonalne.

25. HEIDEGGER(egzystencjonalizm)

Twórca egzystencjonalizmu. Według Heideggera nie istnieje coś takiego jak zamknięta monada. Granice między człowiekiem a światem są płynne, człowiek istnieje tylko przez interakcje z otoczeniem. Nie jest bytem świadomym i nie refleksyjność stanowi jego kryterium, ale pojmowanie własnego bycia. Nie jest też bytem racjonalnym, o wiele ważniejsze są emocje, afekty - one stanowią o specyfice człowieczeństwa.

Nowym określeniem człowieka jest Dasein (bycie tu oto, przytomność, jestestwo, obecność). Człowiek ze swej istoty jest wrzucony w świat, który go otacza. Dasein jest częścią relacji bycia w świecie, nie można tego bytu wyizolować z relacji ze światem.

Pierwszymi atrybutami człowieka są afekty a nie wyższe zdolności umysłowe. Egzystencjalia

  • podstawowe, najgłębsze rysy bycia człowiekiem to Lęk i Troska. Troską i lękiem przed utratą istnienia różni się Dasein od reszty bytów.

Krytyka kartezjańskiej koncepcji podmiotowości:

Jednym z najważniejszych motywów przewodnich filozofii Heideggera była krytyka podmiotowości - kartezjańskiej i transcedentalnej. Podmiot w sensie kartezjańskim jest zamkniętą monadą niezależną od ciała, sferą czysto podmiotową, określającą się przez samowiedzę.

Egzystencjalizm istnieje w wersji teistycznej oraz ateistycznej. W obu przypadkach jego ideą jest przekonanie, że człowiek, jako jedyny z wszystkich bytów sam, ustawicznie tworzy się tym, czym jest, dokonując własnych wewnętrznych wyborów, w których wyraża swoją wolność. Wg egzystencjalizmu ludzie są na tę wolność wręcz skazani, jest ona atrybutem człowieczeństwa. Istnienie ludzkie jest zawieszone między przyszłością a przeszłością, dlatego towarzyszy mu poczucie przemijalności, braku, niespełnienia. Wolność wewnętrzna jest ciągle zagrożona urzeczowieniem i utratą autentyczności. Powoduje to wewnętrzne rozdarcie i podatność na lęki egzystencjalne, np. przed osamotnieniem.