Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Przykładowy egzamin wstępny do klasy pierwszej liceum z języka polskiego - Zadania 1-9, Poradniki, Projekty, Badania z Język kaszubski

Przykładowy egzamin wstępny do klasy pierwszej liceum z języka polskiego. Zawiera zadania dotyczące gramatyki, stylistyki, literatury i kultury. Zadania obejmują uzupełnianie, ocenianie prawdziwości zdań, wykresowanie, wyjaśnianie różnic między pojęciami, dokończanie zdania oraz zadania dotyczące literatury Jana Kochanowskiego.

Typologia: Poradniki, Projekty, Badania

2022/2023

Załadowany 06.02.2024

Bombastic0000
Bombastic0000 🇵🇱

1 dokument

1 / 9

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
1
Przykładowy egzamin wstępny do klasy pierwszej liceum z języka polskiego
Tekst do zadań od 1. do 9.
Paweł Beręsewicz
Kiedy chodziłem z Julką Maj (fragmenty)
W sobotę po południu stałem w przedpokoju skrępowany marynarką, przyduszony
krawatem, podrapany grzebieniem i przygnieciony bagażem dobrych rad. Zacisnąwszy zęby,
jeździłem miękką szczotką po galowym półbucie.
Już? – zapytałem i podsunąłem mamie pod nos czarne lśniące cacko.
Jeszcze z tyłu trochę – twardo rozkazała mama.
Przecież i tak się uświnię, zanim dojdę do Majów – zauważyłem.
Prawdziwi dżentelmeni unoszą się nad błotem! – rzucił tata z pokoju […].
W końcu moje półbuty jakoś przeczołgały się przez inspekcję i ozdobiły mi nogi. Włożyłem
kurtkę i po raz ostatni zerknąłem w lustro wiszące obok wieszaka. Wyglądałem jak pajac.
[…]. Idąc do domu Julki, usiłowałem unosić się nad błotem, ale najwyraźniej nie byłem
dżentelmenem, bo kiedy pukałem do drzwi, zauważyłem bure plamki nawet na spodniach
[…]. Otworzyła mi pani Majowa:
Dzień dobry – powiedziałem najładniej, jak potrafiłem.
Witaj, Jacku! Uprzejmie uśmiechnęła się mama Julki. – Brawo za punktualność. Juleczko,
pospiesz się, Jacek już jest!
Julka weszła do przedpokoju ubrana w elegancką czarną sukienkę ze skromnym dekoltem
ozdobionym ciasnym naszyjnikiem z białawych kuleczek.
Ładnie wyglądasz – powiedziałem i pomyślałem sobie, że mama byłaby ze mnie dumna.
[…] Julka skromnie zaprzeczyła, ale ja upierałem się, że niesłusznie, więc wyraziła
przypuszczenie, że po prostu chcę być miły, na co ja stwierdziłem, że miły oczywiście też
chcę być, ale oprócz tego mówię to, co widzę, a widzę, że Julka wygląda bardzo ładnie.
Ustalcie coś wreszcie, bo spóźnimy się do teatru – powiedział pan Maj, stając w drzwiach
do przedpokoju.
Przywitałem się grzecznie, a on ścisnął mi dłoń. Przedpokój był za mały dla czterech osób,
więc wycofałem się na dwór, a zaraz po mnie wyszła reszta wycieczki. W samochodzie na
szczęście siedziałem z tyłu razem z Julką, ale i tak pan Maj bez przerwy zerkał na mnie w
lusterku i rzucał uczone uwagi na temat opery*. […]
Mam nadzieję, że nie byłeś jeszcze na tym przedstawieniu? – zapytał w pewnym momencie.
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Przykładowy egzamin wstępny do klasy pierwszej liceum z języka polskiego - Zadania 1-9 i więcej Poradniki, Projekty, Badania w PDF z Język kaszubski tylko na Docsity!

Przykładowy egzamin wstępny do klasy pierwszej liceum z języka polskiego

Tekst do zadań od 1. do 9. Paweł Beręsewicz Kiedy chodziłem z Julką Maj (fragmenty) W sobotę po południu stałem w przedpokoju skrępowany marynarką, przyduszony krawatem, podrapany grzebieniem i przygnieciony bagażem dobrych rad. Zacisnąwszy zęby, jeździłem miękką szczotką po galowym półbucie.

  • Już? – zapytałem i podsunąłem mamie pod nos czarne lśniące cacko.
  • Jeszcze z tyłu trochę – twardo rozkazała mama.
  • Przecież i tak się uświnię, zanim dojdę do Majów – zauważyłem.
  • Prawdziwi dżentelmeni unoszą się nad błotem! – rzucił tata z pokoju […]. W końcu moje półbuty jakoś przeczołgały się przez inspekcję i ozdobiły mi nogi. Włożyłem kurtkę i po raz ostatni zerknąłem w lustro wiszące obok wieszaka. Wyglądałem jak pajac. […]. Idąc do domu Julki, usiłowałem unosić się nad błotem, ale najwyraźniej nie byłem dżentelmenem, bo kiedy pukałem do drzwi, zauważyłem bure plamki nawet na spodniach […]. Otworzyła mi pani Majowa:
  • Dzień dobry – powiedziałem najładniej, jak potrafiłem.
  • Witaj, Jacku! – Uprzejmie uśmiechnęła się mama Julki. – Brawo za punktualność. Juleczko, pospiesz się, Jacek już jest! Julka weszła do przedpokoju ubrana w elegancką czarną sukienkę ze skromnym dekoltem ozdobionym ciasnym naszyjnikiem z białawych kuleczek.
  • Ładnie wyglądasz – powiedziałem i pomyślałem sobie, że mama byłaby ze mnie dumna. […] Julka skromnie zaprzeczyła, ale ja upierałem się, że niesłusznie, więc wyraziła przypuszczenie, że po prostu chcę być miły, na co ja stwierdziłem, że miły oczywiście też chcę być, ale oprócz tego mówię to, co widzę, a widzę, że Julka wygląda bardzo ładnie.
  • Ustalcie coś wreszcie, bo spóźnimy się do teatru – powiedział pan Maj, stając w drzwiach do przedpokoju. Przywitałem się grzecznie, a on ścisnął mi dłoń. Przedpokój był za mały dla czterech osób, więc wycofałem się na dwór, a zaraz po mnie wyszła reszta wycieczki. W samochodzie na szczęście siedziałem z tyłu razem z Julką, ale i tak pan Maj bez przerwy zerkał na mnie w lusterku i rzucał uczone uwagi na temat opery*. […]
  • Mam nadzieję, że nie byłeś jeszcze na tym przedstawieniu? – zapytał w pewnym momencie.

Nie miałem pojęcia, na co idziemy, ale z pewnych powodów, nad którymi nie będę się tutaj rozwodzić, mogłem ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że na tym przedstawieniu jeszcze nie byłem.


Kiedy wychodziliśmy z teatru, Julka była wzruszona, pani Majowa ukradkiem ocierała łzę, a pan Maj rozpływał się nad tenorem* i znęcał nad basem*.

  • A tobie, Jacku, jak się podobało? – zapytał.
  • No... yyy… ciekawe było – oceniłem fachowo. Pan Maj popatrzył na mnie jakoś tak zaskakująco ciepło i powiedział łagodnie:
  • Cieszę się, chłopcze. Wreszcie moja córka będzie miała z kim chodzić do opery. Opera – sceniczny dramat muzyczny składający się z partii wokalnych, instrumentalnych, baletowych, rzadziej także mówionych. Tenor – najwyższy głos męski. Bas – najniższy głos męski.

Zadanie 1. (0–1) Uzupełnij zdanie. Wybierz właściwe odpowiedzi spośród podanych. Narrator A / B w wydarzeniach i wypowiada się w C / D osobie liczby pojedynczej. A. nie uczestniczy B. bierze udział C. pierwszej D. trzeciej

Zadanie 2. (0–1) Oceń prawdziwość podanych zdań. Zaznacz P, jeśli zdanie jest prawdziwe, lub F, jeśli jest fałszywe. Świat przedstawiony w utworze Pawła Beręsewicza naśladuje rzeczywistość znaną autorowi i czytelnikowi.

P F

Bohaterowie utworu biorą udział w wydarzeniach, które nie mogły wydarzyć się w realnym świecie.

P F

Zadanie 3. (0–1) Oceń prawdziwość podanych zdań. Zaznacz P przy zdaniu prawdziwym. Mama Julki doceniła punktualność chłopca. P Jacek szedł bardzo ostrożnie do domu koleżanki i nie pochlapał^ F spodni.

P

Ojciec Julki był zachwycony głosami śpiewaków operowych. P

Zadanie 8. (0–1) Dokończ zdanie. Wybierz odpowiedź A albo B oraz odnoszące się do niej uzasadnienie – 1 albo 2. Wypowiedzenie: „W sobotę po południu stałem w przedpokoju skrępowany marynarką, przyduszony krawatem, podrapany grzebieniem i przygnieciony bagażem dobrych rad” jest zdaniem:

A (^) pojedynczym rozwiniętym, ponieważ

zawiera jedno orzeczenie i określenia orzeczenia. B (^) złożonym współrzędnie, 2 zawiera kilka orzeczeń, a zdania składowe są niezależne od siebie.

Zadanie 9. (0–2) Podaną wypowiedź przekształć na mowę zależną:

  • Ustalcie coś wreszcie, bo spóźnimy się do teatru – powiedział pan Maj

Tekst do zadań od 10. do 17. Jan Kochanowski Do gór i lasów Wysokie góry i odziane lasy! Jako rad na was patrzę, a swe czasy Młodsze wspominam, które tu zostały, Kiedy na statek człowiek mało dbały. Gdziem potym nie był? Czegom nie skosztował? Jażem przez morze głębokie żeglował, Jażem Francuzy, ja Niemce, ja Włochy, Jażem nawiedził Sybilline lochy. Dziś żak spokojny, jutro przypasany Do miecza rycerz; dziś miedzy dworzany W pańskim pałacu, jutro zasię cichy Ksiądz w kapitule*, tylko że nie z mnichy

W szarej kapicy, a z dwojakim płatem; I to czemu nic, jesliże opatem? Taki był Proteus, mieniąc się to w smoka, To w deszcz, to w ogień, to w barwę obłoka. Dalej co będzie? Śrebrne w głowie nici, A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci. 1 na statek człowiek mało dbały – mało dbający o stabilizację. 2 Sybilline lochy – groty nad Zatoką Neapolitańską. 3 cichy / Ksiądz w kapitule – Kochanowski miał niższe święcenia kapłańskie. 4 W szarej kapicy, a z dwojakim płatem – w szarej zakonnej szacie. 5 Proteus – Proteusz; w mitologii greckiej jeden z bogów morskich, przybierający różne kształty.

Zadanie 10. (0–2) Zaznacz wszystkie poprawne odpowiedzi. W pierwszym wersie utworu poeta posłużył się: A. wykrzyknieniem. B. porównaniem. C. przenośnią. D. apostrofą. E. epitetem.

Zadanie 11. (0–2) Które fragmenty wiersza świadczą o tym, że jego autorem jest człowiek dojrzały, patrzący na swoje życie z perspektywy przeżytych lat? Zacytuj odpowiednie fragmenty: ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………….

Zadanie 12. (0–2) Wskaż fragment wiersza, w którym występują elementy liryki zwrotu do adresata. Zacytuj odpowiedni fragment: ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… …………………………………………………………………………………………………

Zadanie 17. (0–2) Zaznacz wszystkie poprawne dokończenia zdania. Fraszka „Do gór i lasów” ma charakter: A. autobiograficzny. B. patriotyczny. C. obyczajowy. D. filozoficzny. E. refleksyjny. F. religijny.

Zadanie otwarte (0-10) Czy książki poznane w gimnazjum pozwoliły ci poznać wartości, które naprawdę liczą się w życiu? Uzasadnij swoje stanowisko w rozprawce. W argumentacji wykorzystaj przykłady z co najmniej dwóch utworów literackich. Pamiętaj, że twoja praca nie może być krótsza niż połowa wyznaczonego miejsca. ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… ………………………………………………………………………………………………… …………………………………………………………………………………………………

BRUDNOPIS