Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Interpretacja alogoryczna utrzymuje, że Pieśń nad pieśniami po siada jeden sens metaforyczny, symboliczny, a. jest nim miłość Boga do Izraela.
Typologia: Schematy
1 / 15
Ks. Tadeusz Brzegowy
JAK ROZUMIEĆ PIEŚŃ NAD PIEŚNIAMI?
Jedna jedyna księga w całej Biblii posiada tytuł w formie super latywu: sir haśśirim, zbudowany analogicznie do („święte świętych” i tłumaczony jako Pieśń nad pieśniami, a który dokładnie znaczy tyle co „pieśń najpiękniejsza spośród pieśni”. To liczące psiem rozdzia łów poetyckie dzieło ma za przedmiot miłość dwojga młodych boha terów, miłość autentyczną, płomienną, zachwycającą się pięknem osoby ukochanej. Te miłosne poematy można śmiało przyrównać do sławnych poezji miłosnych starożytnego Wschodu czy Grecji. Ale jako księga natchniona i kanoniczna, stawia Pnp czytelnikowi wiele py tań, a nawet problemów trudnych do rozwiązania. Pieśń nad pieśniami nie zawiera bowiem imienia Bożego (wyra żenie idiomatyczne „ogień Jahwe” w 8, 6 nie ma tu żadnego znacze nia), ani żadnej wzmianki o jakiejkolwiek instytucji religijnej S.T., jak przymierze, prawo, świątynia, kapłaństwo, historia Izraela. Roz siane tu i tam nazwy geograficzne Palestyny, czasem fikcyjne, służą jedynie jako terminy porównań dla piękności młodych zakochanych. Albowiem cała Pieśń jest zbudowana ;z hymnów o 'miłości dwojga bohaterów i z opisów ich piękności. ,Ich przymioty serca j ducha
Nr 3 ROK XXXVIII 1985
żenującym weryzmem. Trudności- stąd płynące odczuwali już uczeni żydowscy <sprzed .2 000; lat, którzy na synodzie W Jamnii (ok. 90 r. po Chr.) opowiedzieli się ostatecznie ,za sakramentalnym charakte rem, czyli kanonicznością .pisma. Żydzi nawet włączyli Pieśń do szczególnie szacownego zbioru tzw. hameś megillôt (Pięć zwojów), przewidzianych do lektury podczas dorocznych uroczystości. Nie zna my powodów, dla których Pnp została przeznaczona na święta Paschy. Najprawdopodobniej przyczyniły się do tego liczne aluzje, a nawet opisy, jedyne zresztą w S.T., pory wiosennej (2, ill—13; 6, 11; 7, 12). A Przaśniki-Pascha -były (świętami wiosennymi \par excellence. Świadectwem ogromnego szacunku, jaki Pnp zdobyła so bie u Hebrajczyków, (jest wypowiedź rabbiego Akiby z II w. !po Chr.: „Wszystkie pisma są święte, ale Pieśń nad pieśniami jest najświętsza”. Ponieważ Pnp znajdowała się w Biblii (hebrajskiej i w Septuagincie, chrześcijanie nie mieli żadnych trudności z jej przyjęciem do ka nonu. Weszła ona (w skład pism mądrościowych z Hi, Prz, Koh, Syr i Mdr. Jak zobaczymy później, zaszeregowanie takie ma solidne podstawy. Dlatego też Pnp zasługuje na .szczególnie uważne (studium. Rów nież i dziś nie straciło na aktualności pytanie o sens Pieśni, o funda ment ,jej religijnego, sakralnego charakteru, o jej ponadczasowe posłannictwo, w tym posłannictwo do ludzi naszych czasów. ; :
Nie ma mowy o zrozumieniu dzieła literackiego bez (Określenia jego gatunku literackiego. Reguła ta odnosi ;się w zupełności do pism natchnionych również *. Przy utworach starożytnego Wschodu bardzo ważne jest ponadto ujęcie ich życiowego zakotwiczenia, osa dzenia w życiu społecznym i religijnym wspólnoty, gdyż .utwory te niejednokrotnie w większej mierze są owocem społecznych potrzeb i dążności aniżeli osobistej pracy literackiej autora. Badania literackie wskazały na wiele podobieństw między Pnp i utworami miłosnymi Mezopotamii, Egiptu oraz ludów sąsiadują cych z Izraelem *. Poematy miłosne mezopotamskie łączą się ściśle ze 'czcią Tammu- za i Isztar, bóstw miłości i płodności. Zdaniem niektórych uczonych Pieśń narodziłaby się w celebrowanych na wiosnę rytach żałobnych i rozwiązłych, mających przedstawić i uobecnić śmierć i 'zmartwych wstanie bóstwa oraz jego święte małżeństwo. Te boskie zaślubiny miały być celebrowane przy udziale króla jako reprezentanta boga.
1 Por. Konstytucja dogmatyczna o Bożym Objawieniu, n, 12. 2 Por. A. Robert, L,a Cantique des Cantiques (La Sainte Bible de Jérusalem)^ Paris 2 1958, s. lin; D. Colombo, Cantico dei Cantici. Ver sione, introduzione, note (N.V.B. 21), Roma 1970, s. 33 —36.
Określenie rodzaju literackiego zależy zasadniczo od odpowiedzi na pytanie, czy Pnp jest jednorodnym dziełem literackim czy też luźnym zbiorem niezależnych pieśni.
Wśród tych, którzy przyjmowali (oryginalną jedność utworu, pró bowano określić Pieśń jako dramat. Teza ta, głoszona już w sta rożytności przez Orygenesa 5 , miała (głośnych zwolenników w XIX stuleciu (np. Delitzsch, Rothstein) 6. Rzeczywiście Pnp posiada jakąś atmosferę dramatu i złożona jest z mów, wygłaszanych (przez różne osoby, a więc przynajmniej oblubienicę (1, 5 —6), oblubieńca ' (1, 9 —11) i chór (5, 9; 6, 1). Praktyka dzisiejszych wydawców, wypisujących obok tekstu osoby dialogu, sięga IV wieku po Chr., ,kiedy to wydawca kodeksu Synaj- skiego wprowadził po raz pierwszy terminy nymphos (oblubieniec) i nymphe (oblubienica). Niektórzy egzegeci sądzą przy tym, że jest nie jeden, lecz dwóch kochanków: pasterz (2, 16) i król (1, 12), którzy rywalizują w zabiegach o oblubienicę, przez co napięcie dramatyczne ; wydatnie rośnie. Próbowano też porównywać > Pnp z greckim mimem, ludowym przedstawieniem, w którym jeden i ten sam aktor odgrywał różne role zmieniając głos, inspirując dialog, wykonując pieśni i tańce. Choć i dziś takie spojrzenie ma swoich zwolenników, to zdecydowana większość uczonych tezie tej sprze ciwia się dlatego, że w Pieśni nie ma dramatycznego rozwoju fabuły, a cała poezja jest na wskroś liryczna 7. W Pnp nie ma zewnętrznych wskazówek co do mówiących osób i me ma dialogu w ścisłym sen sie, gdyż każda mowa stanowi zasadniczo monolog. Nie ma też pod staw rozróżniania oblubieńca pasterza od jego rzekomego króla, gdyż są to zaledwie różne .nazwy tej samej osoby 8. Wreszcie słusznie zau waża się, że Hebrajczycy nie byli obeznani z dramatem jako rodza jem literackim
5 Origenis, ln Cant. Cant. Prologus, MG 13, 63; Origène, Ho mélies sur le Cantique des Cantiques. Introduction, traduction et notes de O. Rousseau (SCH 37), Paris 1953, s. 61 —62. ° Opinia ta jest dziś reprezentowana m. in. przez dobrze znany pod ręcznik biblijny egzegetów włoskich II Messaggio della Salvezza pod red. P. G. Canfora, Torino 8 1969, t. 3, s. 515 — 518 (autor traktatu o Pnp - — A. Roiła). 7 A. Weiser, The Old Testament: its Formation and Development, New York 6 1968, s. 300; podobnie BJ 8 , s. 946. ( 8 Interesujące wyjaśnienie tego rozróżnienia podaje J. P. Aude t, Le sens du Cantique des Cantiques, RB 62 (1955) s. 215: Pierwotnie Pieśń istniała i była przekazywana w dwóch wersjach w rozdzielonych króle stwach. Na Północy Pieśń rozwijała temat pasterza i wieśniaczego życia, zaś w Judzie śpiewano o królu, a sceneria była miejska. Obie te wersje miałby połączyć jakiś mędrzec okresu po niewoli babilońskiej. 0 Por. R. D e n t a n, The Song of Salomon w: The Interpreter’s Com mentary on the Bible, ed. by Ch. M. Laymon, Nashville-New York 1971, s. 325.
W tej sytuacji .coraz szerszą akceptację zdobywa sobie pogląd, że Pieśń nad pieśniami w obecnej formie jest kolekcją czy też antologią pieśni miłosnych, z których każda posiada [własną strukturę. Wskazanie na ich Sitz im Leben pozwala zrozumieć kolekcję jako wytwór życia narodu. Na Wschodzie celebrowano zaślubiny na przestrzeni pewnego ciągu świąt, oprawionych we wspaniałe śpiewy i tańce i trwających cały tydzień, nazywany w wielu rejonach tygodniem królewskim; przedstawienia i tańce są odgrywane na cześć pałodej pary, (sadzanej jako król i królowa na zaimprowizowanym tronie, ustawionym w pośrodku klepiska, pod czas gdy piękność króla i królowej jest wychwalana za pośredni ctwem „opisujących pieśni” 10. Ta sytuacja rzuca cenne światło na części ,składowe Pnp.. .Obok pieśni śpiewanej przy ustawianiu królew skiego tronu (3, 6 —11), występują pieśni opisujące piękność kobiety, a wykonane przez mężczyznę (4, 1 —7) (i piękność piężczyzny przez kobietę (5, 10 —16) oraz piękność kobiety przez uczestników obcho dów (7, 1 —6). To występowanie w rolach królewskich tłumaczy, dlaczego oblubieniec jest nazwany Salomonem, najsławniejszym królem z przeszłości Izraela, a oblubienica —• Szułamitką, uważaną zgodnie .z 1 -Kri 1, 3; 2, 17 za najpiękniejszą dziewczynę w Izraelu. Obok tych zostały wprowadzone inne, bardziej ogólne pieśni mi łosne, albowiem nie wszystkie jednostki, a jest ich około 25, jakie składają się na Pieśń nad pieśniami, wiążą się bezpośrednio z za ślubinami. Niektóre z nich są zwyczajnymi utworami miłosnymi, takimi jakie możemy jeszcze dziś napotkać w różnych rejonach Wschodu. Mamy dowody, że jeszcze w II wieku po jChr. Pieśń była wykonywana w życiu świeckim. n. Wszystko co dotychczas zostało powiedziane o Pnp, stawia w no wym świetle kwestię jej autorstwa. Otóż tradycyjnie Pnp była przypisywana Salomonowi, czego wyrazem jest już sam hebrajski tytuł księgi. Trzeba jednak zauważyć, że tytuł choć starożytny, jest o wiele późniejszy od samej księgi, a hebrajskie lisslcmöh nie ko niecznie określa autora, lecz może wskazywać na bohatera, treść, przynależność do zbioru (Por. kwestię lamed auctoris przy Psalmach). Poza tytułem jeszcze kilka razy w samym tekście wymieniony jest Salomon w 3. osobie (1, 5; ,3, 7 —11; 8, 11 —12). Znana ,też jest staro żytna tradycja, która przedstawia Salomona jako autora licznych pieśni (1 Kri 4, 32). .Jednakże i ,ta obecność .imienia Salomona w tekście bardziej przemawia przeciw jego autorstwu niż na jego korzyść-12. Dlatego też powszechnie przyjmuje się, że Pieśń, podobnie jak wiele innych pism mądrościowych, jest utworem anonimowym.
10 A. Weiser, dz. cyt., s. 300 n., z powołaniem się na K. Budde, Das Hohelied erklärt, Freiburg i. Br. 1898; J. G. Wetzstein, Die sy rische Dreschtafel, w: „Zeitschrift für Ethnologie” 5 (1873) 270 —302. 11 Por. Tosef. Sank. 12, 10 i Bab. Sant. fol. 101 a. 12 R. D e n t a n, dz. cyt., s. 324.
Trzeba więc najpierw zdać sobie sprawę z tego, czym jest alegoria. W leksykonie Die Religion in Geschichte und Gegenwart czytamy następującą definicję: „alegoria w ścisłym znaczeniu ,tego słowa jest przedstawieniem, które we wszystkich szczegółach posiada sens obrazowy, przenośny”u. W przenośni pisze O. A. Jankowski 15 , wy razy już nie zachowują swego znaczenia potocznego, lecz otrzymują nowe, właśnie przenośne (...) ,W tych gatunkach literackich, w prze nośni i alegorii, • każdy , szczegół | obrazu ; oznacza ' co innego ' niż mówią same słowa w znaczeniu potocznym”. Krótko mówiąc, ale goria to „kontynuowana przenośnia” 16. Z tego wynika, że opowia danie jako całość i w poszczególnych częściach ma być rozumiane przenośnie, gdyż według zamierzenia autora wyraża ono inną, wyż szą rzeczywistość aniżeli sens wyrazowy właściwy. Punktem wyjścia dla tej interpretacji jest niemożność rozumienia wypowiedzi Pieśni w sensie dosłownym oraz sposób mówienia pro roków o relacji Boga do Izraela w kategoriach alegorii małżeńskiej. Do tego dochodzi argument z tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. O możliwości dosłownego rozumienia Pieśni powiemy później, a te raz rozważmy dwa pozostałe argumenty zwolenników alegorii. Rzeczywiście prorocy, od Ozeasza począwszy, mówiąc o Jahwe i Izraelu posługiwali się gatunkiem alegorii małżeńskiej. Ale prorocy zawsze starali się wyraźnie wskazać słuchaczom i czytelnikom na ten wyższy sens. Tak więc po wygłoszeniu słynnej pieśni o winnicy Izajasz dodaje: „Otóż winnicą Jahwe Zastępców jest dom Izraela” (Iz 5, 7a); albo „Bo małżonkiem ci jest twój stworzyciel, któremu na imię Jahwe Zastępców” (Iz 54, 5a). Natomiast w Pieśni nie ma nic podobnego. Pieśń ma obfitować w aluzje do pism prorockich, co' wskazywać ma na jej zależność od proroków 17. Jednak, zdaniem P. Grelota, te aluzje do proroków są mało przekonywujące 18. Jest nieprawdopo-
14 G o p p e 1 1, Allegorie. II. Im AT und NT, w: RGG I, Tübingen 3 1957, kol. 239. Por.: Kard. C. Martini, Ermeneutica, w: Mess. Salv. I, s. 250; D. Ward Harvey, Literary Forms of O.T., w: Interpr. Comm., s. 1080 a. 15 O. A. Jankowski OSB, Królestwo Boże w przypowieściach, Poznań-Warszawa 1981, s. 10 —11. 16 To klasyczne określenie alegorii jako metaphora continua pochodzi od retora łacińskiego I w. p. Chr., Marka Fabiusza Quin t y li ana, De institutione oratoria, VIII, 8, 40. Warto zauważyć, że najnowsi krytycy już nie mówią o alegorii jako ga tunku literackim. Zamiast tego dzielą różne kategorie mowy obrazowej na podobieństwa, parabole i zagadki. C. M. E d s m a n, Alegorie. I. Reli gionsgeschichtlich, w: RGG 3 I, kol. 238. Tak też wyraża się Ch. C a r 1- s t o n, Parable and Allegory Revisited: An Interpretative Review, CBQ 43 (1981), s. 240. 17 Długą listę tych aluzji i zależności przytacza A. Robert w cyto wanym komentarzu, s. 12 —18. 18 P. Grelot, Le sens du Cantique des Cantiques, RB 71 (1964) s. 48.
V
dobne, twierdzi dalej Grelot, by to arcydzieło liryzmu było owocem zapożyczeń z różnych pism. Co więcej, metoda porównań z pismami biblijnymi przeprowadzona konsekwentnie, prowadzi do wniosku całkiem przeciwnego. Liczne sformułowania Pieśni odnajdujemy w pismach mądrościowych (Prz 2, 17; 18, 22; 13, 14; Syr 26, 13 —18; 36, 25). Wydaje się nawet, że autor wstępu do księgi Przysłów (rozd. 1 —9) zacytował pewne sformułowania Pieśni, być może jeszcze z jej przedliterackiego stadium. Najwięcej tych aluzji znajduje się w Prz 5, 15 —23, ,i wszystkie bez wyjątku są brane dosłownie, o wy łączności miłości małżeńskiej 19. A to świadczy o dosłownym rozu mieniu Pieśni. Za takim, dosłownym, rozumieniem Pieśni przemawia też fakt, że Hebrajczycy nie przypisali Pieśni Ozeaszowi, lecz Salo monowi i umieścili ją w kanonie w grupie ketubïm, a więc pism mądrościowych. Przeciw umieszczeniu Pieśni w nurcie prorockiej alegorii mał żeńskiej najmocniej przemawia, naszym zdaniem, zasadnicza różnica relacji partnerów. U proroków partnerstwo Jahwe i narodu jest całkiem szczególnego rodzaju. Na swym początku Jahwe „wybrał” Izraela spośród wielu narodów, wybrał i przygarnął bez żadnej z je go strony zasługi, kierując się jedynie miłosierdziem (Por. Ez 16, 5 —14). Potem Jahwe jako Oblubieniec doznawał od Narodu-Oblu- bienicy samych tylko niewierności i nawet zdrad. W proroctwie Jeremiasza (2, 20 —25) Oblubienica-Izrael jest nazwana „młodą wielbłądzicą”, rozbrykaną i wyrywającą się na pustynię w niepo hamowanej namiętności. Zbolały Oblubieniec wzywa ją do opamię tania: „Uważaj na swoje nogi...’ A ona hardo odpowiada: „Na próżno! Nie! Kocham bowiem obcych ;i pójdę za nimi;” Wobec tego Jahwe był zmuszony wiarołomną Oblubienicę odtrącić jako cudzołożnicę. Jednak miłość Jahwe okazywała się zawsze silniejsza niż wszystkie niewierności i zdrady Narodu i Bóg zawsze był gotów przygarnąć na nowo niewiastę cudzołożną, wbrew temu co normalnie działo się w życiu (Por. Oz 1 —3, spec. 2, 4 —16; Iz 54, 5 —8). W Pieśni jest zupełnie inaczej: oblubieniec i oblubienica są tutaj absolutnie równymi partnerami. Oboje w jednakowym stopniu zde cydowali się na siebie aktem miłości. Oblubienica nie jest niewierna i nigdzie nie ma mowy o miłosierdziu czy przebaczeniu ze strony oblubieńca. Oblubienica zachwyca się zaletami oblubieńca, ale w tych zachwytach oblubieniec wyraźnie ją przewyższa i zawsze je kieruje pod adresem oblubienicy! Jakże rozumieć te fragmenty przy założe-
10 J. P. Audet, art. cyt., s. 217 analizuje m. in. podobieństwa i wy kazuje wzajemną zależność tekstów: Prz 5, 15 — Pnp 4, 15 5, 16 — 4, 12 5, 16 — 4, 12 n 5, 19 — 4, 5 i 7, 4 5, 19 — 2, 14; 7, 10; 7, 8 n.
alegoria astralna, filozoficzna, polityczna, mądrościowa (miłość Salo mona do mądrości), najczęściej rozumiano Pieśń o miłości Jahwe do Izraela, a potem Chrystusa do Kościoła. Ale przecież wielkim uzna niem cieszy się rozumienie Pieśni o miłości, jaką Bóg ogarnia Naj świętszą Pannę Maryję. Niektórzy stapiają te interpretacje razem, dzięki czemu powstaje dziwna wielowarstwowość sensów. Przykła dem takiego podejścia może być choćby Biblia Tysiąclecia, która wyjaśnia np. pierwszą pieśń następująco: Izrael — Modlitwa o wy prowadzenie z niewoli babilońskiej; Kościół f— Pragnienie zjedno czenia z Bogiem, przy czym jedna i druga interpretacja jest podparta kilkoma dość dalekimi aluzjami. I tak czyni się z całą Pieśnią: wy biera się tylko pojedyncze zdania, dość .nieliczne, i na ich podstawie buduje się jakiś system myślowy, pozostawiając bardzo szerokie partie tekstu, które są „nieużyteczne”. Jakie bowiem znaczenie przenośne posiada „szyja oblubienicy podobna do wieży Dawida” (4, 4), albo co znaczy gest oblubieńca, wkładającego rękę przez otwór w ścianie domu (5, 4)? Postępując tak z tekstem, wkłada się weń bardziej swoje idee, niż odczytuje myśl autora. Tak też powstaje owa wielość interpretacji, która sprawia, że tekst i jego wykład tracą wszelką siłę przekonującą 24. Skoro nie ma bardziej przekonujących argumentów za alego rycznym sensem Pieśni nad pieśniami, nie pozostaje nic innego, jak powrócić do jej sensu dosłownego. Tak czyni interpretacja dosłowna albo naturalna. Począwszy od Leona XIII, papieże stale przypominali egzegetom, że sens dosłowny jest , fundamentalny w interpretacji Pisma Świętego, że tylko na nim można budować argumentację, że tylko on może być podstawą dla sensu głębszego, duchowegoiS. Tymczasem sensus obvius Pnp jest jasny: jej poematy opiewają mi łość dwojga młodych ludzi, narzeczonych czy małżonków. Taki temat mógłby kiedyś wydawać się niegodnym Biblii jeszcze dziś myślą tak niektórzy ludzie. Sądzono nawet, że Pnp brana dosłownie jest nie przyzwoita. Ale to ostatnie zależy w dużej mierze od środowiska, wychowania, gustu i w pewnym stopniu jest rzeczą umowną. Zwróć my uwagę, że oblubieńcy opisują piękność ciała nieomal jakby ono było nagie, ale równocześnie nie mogą się pocałować z obawy przed spojrzeniami przechodniów (8, 1). A gdyby rzeczywiście ten sposób
24 Por. D. L e r c h, Hoheslied, w: RGG 3 III, kol. 431: Historia inter pretacji Pnp pokazuje jak wiele racji miał M. Luter, kiedy pisał: „Über den Allegorien verliert man den rechten Grund und das Verständnis der Schrift und führt die Leute nur auf Holzwege”, cytowane za: H. Kosak, Leitjaden biblischer Hermeneutik, Berlin 1977, s. 47. 25 Leon XIII, Enc. Providentissimus (EB n. 112); Pius XII w liście do biskupów włoskich z dna 20. 8. 1941, przypomniał złotą regułę dokto rów Kościoła, tak jasno sformułowaną przez św. Tomasza: „Omnes sensus fundantur super unum, scilicet litteralem, ex quo soZo potest trahi argu mentum” (Ia, q. 1. a 10 ad 1) (EB 525).
mówienia był nieprzyzwoity, to czy nadawałby się do wyrażenia sensu duchowego, do wyrażenia Bożej miłości? Obiekcje te dowodzą niezrozumienia nauki Pisma Świętego. Pismo jest bez wątpienia słowem Bożym, ale skierowanym do czło wieka. I to do takiego człowieka, jakim go Bóg stworzył. Bóg zaś stworzył człowieka „mężczyznę i niewiastę” i wpisał głęboko w jego naturę wzajemny pociąg płciowy, który całkiem naturalnie prowadzi do małżeństwa. Można go nadużywać, jak zresztą wszystkich innych darów Bożych. Ale sama w sobie miłość, która tak pociąga ku sobie młodych ludzi, która każę im oddać się sobie wzajemnie na całe życie, która daje im siłę do znoszenia nieuniknionych kłopotów i cię żarów, jakie niesie ze sobą życie, ta miłość jest rzeczą dobrą, jest częścią integralną dzieła, które Bóg ocenił jako „bardzo dobre” (Rdz 1, 31). Zwolennicy tej interpretacji uważają ponadto Kantyk za pieśń weselną, w której oblubieniec i oblubienica wyrażają na zmianę swoje uczucia miłością tęsknoty i wierności. Nie brak w Biblii wskazówek, że taki zwyczaj miał w Izraelu miejsce. (Por. Jr 33, 10 —11;; Oz 2, 17). Z chwilą kiedy Kantyk stał się śpiewem związa nym z jednym z najważniejszych momentów ludzkiego życia, mógł z powodzeniem zostać uznany za pismo kanoniczne, czyli .święte. Czy jednak, wyznając dosłowną interpretację Pieśni, chcemy po wiedzieć, że jej posłannictwo ogranicza się tylko do sfery naturalnej ludzkiej miłości? Jest prawdą powszechnie w hermeneutyce przyjmowaną, że pewne teksty, zwłaszcza biblijne, posiadają niezwykłą głębię sensu, posia dają więcej niż jeden poziom rozumienia. Podobnie jest prawdą hermeneutyki i to, że dany tekst, zwłaszcza natchniony, posiada swoje Nachleben, inaczej mówiąc swoje „dalsze życie”, w którym wyłaniają się nowe interpretacje równie ważne jak pierwotne zna czenie. I tak faktem jest, że zarówno Synagoga jak i Kościół chrześ cijański uznawały w Pieśni inny jeszcze wymiar niż miłość czysto ludzka. Przejście od miłości ludzkiej do miłości Boskiej nasuwa się samorzutnie 26 .Ta właśnie rzeczywistość miłości ludzkiej ukazuje
28 Na tej drodze zrodziła się interpretacja typiczna, która utrzymuje, że w Pieśni zostały zawarte od początku dwie rzeczywistości, miłość ludzka i miłość Boża. Opiewana przez autora miłość ludzka mogła być miłością /konkretnych osób (np. Salomona do jego egipskiej małżonki) czy też fikcyjnych (byłaby to wtedy parabola, przypowieść małżeńska). Za mierzonym zaś przez Boga sensem była miłość Boga do narodu czy Chry stusa do Kościoła. Por. A. M. van Oudenrijn, Vom Sinne des Hohen Liedes, w: „Divus Thomas” 31 (1953) s. 257 —280. P. Grelot (art. cyt.,(s. 54) zazna cza, że jest to szczególnego rodzaju typologia, w której rzeczywistość ludz ka wyraża nadprzyrodzoną, niejako znaczenie sakramentalne jak w Ef 5,
ności miłości, jaka łączy mężczyznę i kobietę, eliminuje mity, które kiedyś łączyły s.ię z tą dziedziną, oczyszcza ją zarówno z zahamowań purytanizmu, jak i wyuzdania erotyzmu. Czyż nie jest zdumiewa jące, że w tej antologii pieśni miłosnych nie ma nie tylko imienia, ale nawet jakiejś wyraźniejszej aluzji do bóstw płodności? W rze czywistości bowiem Izrael w swej historii wiele razy oddawał się atrakcyjnemu kultowi Asztarty, kananejskiej bogini płodności. Spoj rzenie na miłość w Pnp jest takie samo jak w pierwszych rozdzia łach Genesis. Nie ma istotnej różnicy między zachwytem pierwszego męzczyzny wobec pierwszej kobiety (Rdz 2, ,23) i wzajemną admi racją, jaką sobie okazują młodzi partnerzy w Pnp. Jak nie zauwa żyć paraleli między komentarzem redaktora Księgi Rodzaju do słów Adama: „Oto dlaczego mężczyzna opuszcza swojego ojca i matkę, aby się połączyć ze swoją żoną, i tak dwoje stają się jednym cia łem” (Rdz 2, 24), a refleksją autora czy redaktora Kantyku:
„Bo jak śmierć potężna ijest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak szeol, żar jej to żar ognia, płomień Jahwe. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko” (Pnp 8, 6b—7).
Jeden i drugi tekst wykazują to samo nastawienie wobec podstawo wego ludzkiego doświadczenia. Miłość małżeńska należy do rzeczy ustanowionych przez Boga na początku. To jeden z cudów Boga, który winien nas pobudzać do podziwu i wdzięcznościS2. ' Pieśń mówi o różnych aspektach realizacji między mężczyzną i kobietą, jak wzajemności, wierności, wyłączności itd. Warto jednak uwypuklić to, co Pieśń mówi o erotyźmie, o seksualnej przyjemności, jaką mężczyzna i kobieta czerpią ze wzajemnego obcowania. Jest to nauka, którą dzisiejszemu światu przypomniał uroczyście Sobór Wa tykański II w Konstytucji Gaudium et Spes (Nr 49): „Taka miłość, wiążąc z sobą czzynniki boskie i ludzkie, prowadzi małżonków do dobrowolnego wzajemnego oddawania się sobie, które wyraża się w czułych uczuciach i aktach oraz przenika całe ich życie; co więcej, sama udoskonala się i wzrasta przez swoje szlachetne działanie. Przewyższa więc zdecydowanie czysto erotyczną skłonność, która nastawiona egoistycznie, szybko i żałośnie zanika. Ta miłość wyraża się i dopełnia w szczególny sposób właściwym aktem małżeńskim. Akty zatem, przez które małżonkowie ubogacają się sercem radosnym i wdzięcznym”.
32 J. P. Audet, art. cyt., s. 219 —20.
Dlatego też można spojrzeć na Pnp jako na biblijny model wzajemnego obcowania mężczyzny i kobiety i pytać, jakimi środka mi ono się wyraża. Murphy zwraca uwagę na następujące zjawiska
Jednym z kluczowych tematów Pnp jest temat obecności/nie- obecności. Fizyczna obecność kochających się (jest pczywista ha pod stawie ich dialogów. Ale nieobecność jest bodajże jeszcze ('wymowniej sza, gdyż dzięki niej rozumie ,się )w .pełni dar pbecności, la podczas jej trwania rozkwita uczucie tęsknoty za obecnością psoby ukochanej.
Pnp kładzie wielką emfazę na ,wzajemność (uczuć (między mężczyzną i kobietą. Kiedy ,on określa ją (jako ogród, łona ,żaprasza go do |„jego (ogrodu”, by spożywał wyborne owoce, j -on (przyjmuje ito zaproszenie (4, 12 —5, .1). ,Gdy on opisuje jej usta jako („podobne do wybornego wina”, ona przerywa mu mówiąc, jże j„płynie ono deli katnie (dla mego ukochanego, zwilżając wargi [i zęby” |(7, (10). Pożą danie seksualne, które ,w Rdz ,3, 16 zostało przypisane ;kobiecie teśuąah, teraz zostaje potwierdzone w odniesieniu do mężczyzny: „Jam miłego ,mego i ku pinie zwraca (się (jego (pożądanie” ((7, ill).
Uczucie wychodzi na pierwsze miejsce. W refrenie o obejmo waniu oblubienica mówi o „jego lewej ręce pod jej głową” (2, 6; 8, 3). On -wychwala jej wargi ociekające miodem, podczas gdy miód i mleko ,są pod jej językiem (4, ill). ,Ona z .kolei jwyznaje, że usta ukochanego są słodkością {5, ,16) i doprasza ,się jego pocałunków (1, 2). Oblubieniec porównuje ukochaną do .drzewa palmowego, na które (chce się /wspiąć, by objąć jego gałęzie pełne owoców J(7, 9). Jego zapach jest woreczkiem mirry i gronem henny, (które (spoczywa na jej piersi (1, .13 n). Z kolei zapach jej (szat (jest ,„zapachem Liba nu” (4, 11). (To są tylko nieliczne przykłady ilustrujące (atmosferę uczuciową, jaką przeniknięta jest Pnp. Ta atmosfera jest (tak pod niosła dzięki temu, że język nie jest nigdy prostacki; jest on sub telny i uwodzący, pozostawiający wiele rzeczy niedopowiedzianych, lecz uobecnionych. Erotyzm jest tylko jednym czynnikiem, ale (za to ważnym czynnikiem we wzajemnej .relacji mężczyzny i kobiety. W Pnp otrzymał on godny siebie (wyrazS4. Pieśń pad pieśniami wnosi cenny przyczynek (do skarbca myśli objawionej w kwestii małżeństwa. Uderzający jest personalizm ca łego odniesienia małżeńskiego. Miłość ukazuje nieporównywalną z (ni czym godność osoby ludzkiej (2, -2—3; 5, 10; ;6, -8—9). jTa (miłość (usta nawia rzeczywistą równość między mężczyzną i kobietą. jWybór part nera jest całkowicie wolny, co jest ,samo przez (się zrozumiałe. Co więcej i co jest jeszcze bardziej uderzające, autor Pnp ma na oku związek monogamiczny j nierozerwalny. W porównaniu z jrozporzą-
33 R. Murphy, Un modèle biblique d’intimité humaine, Le Cantique des Cantiques, „Concilium” Fr. 1979, s. 93 —99; Tenże w: BThB 9 (1979) s. 104 —105. 34 R. Murphy, Interpreting the Song, BThB 9 (1979) s. 104.