









Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Artykuł opublikowany w: Prace Językoznawcze
Typologia: Publikacje
1 / 16
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Prace Językoznawcze 12, 49-
2010
UW M PRACE JĘZYKOZNAW CZE ZESZYT XII
Anna Bulińska Toruń
Lexical units including the segment światło
The paper deals with the problem of the registration of lexical units containing the segment światło. The aim of the article is to analyse selected linguistic expressions and find the units of language in this group.
Słowa kluczowe: jednostka leksykalna, jednostka języka, leksykografia Key words: lexical unit, unit o f language, lexicography
Niniejszy artykuł nie jest - choć sugeruje to tytuł - próbą rejestracji wszyst kich jednostek języka z segmentem światło. Po pierwsze, opracowanie takie wymagałoby dużo więcej miejsca, by przyjrzeć się wszystkim „podejrzanym”. Po drugie, nie jest moim celem rozważenie każdego połączenia. Chciałabym raczej (nie jako pierwsza bynajmniej) zwrócić uwagę na pewne problemy zwią zane z ustalaniem jednostek języka i omówić - myślę - dość interesujące grupy przykładów. Jak wiadomo, wyodrębnianie jednostek języka nie jest zadaniem łatwym. Oprócz połączeń, co do których nie będziemy mieli wątpliwości, czy zakwalifi kować je jako jednostki języka (czy też nie), istnieją grupy wyrażeń o kontro wersyjnym statusie. Trzeba podkreślić, że owe dyskusyjne przykłady często zna leźć można tam, gdzie byśmy się ich nie spodziewali. Dlatego tak ważne jest indywidualne traktowanie każdej badanej grupy wyrazowej. Podstawowym kryterium służącym do ustalania granic jednostek jest dla mnie definicja jednostki języka zaproponowana przez Andrzeja Bogusławskiego1. Nie chcę jednak szczegółowo omawiać tutaj ani samej definicji, ani trudności
1 Jednostką języka nazywa Bogusławski ciąg elementów diakrytycznych, który jest dwustron nie rozłączny wzajemnie, co oznacza, że spełnia warunki elementów A, B, C, D w schemacie AC : AD = BC : BD, w którym zachodzi symetria zarówno formalna, jak i funkcjonalna (na miejscu jednego z członów może pojawić się zero). Ponadto co najmniej jedna z klas substytucyjnych, a więc A : B : ... albo
Jednostki leksykalne z wyrażeniem światło (^) 51
(5) W świetle dnia budynki wyglądały zupełnie inaczej. (6) W świetle poranka jest tutaj o wiele ładniej niż w nocy. (7) Staliśmy w ogrodzie w jaskrawym świetle poranka. (8) Przez okno wpada szare światło dnia.
Wyrażenie światło dnia w zdaniu (5) nie jest synonimem światła dziennego, które pozostaje w opozycji do światła sztucznego. Nie można też postawić go obok wcześniej badanych ciągów. Segment dnia nie należy do tej samej klasy, co inne rzeczowniki nazywające porę doby, gdyż zdania typu
(9) W świetle południa wyglądała lepiej niż w nocy. (10) Trzeba zobaczyć ogród w świetle popołudnia, by móc dostrzec jego piękno.
uderzają pewną osobliwością, a w każdym razie są wyraźnie nacechowane w opozycji do bardziej prawdopodobnych
(11) W świetle dnia wyglądała lepiej niż w nocy. (12) Trzeba zobaczyć ogród w świetle dnia, by móc dostrzec jego piękno.
Zdanie (9) jest jednak zupełnie poprawne, opisuje np. sytuację, w której pewna osoba widzi jakąś kobietę w nocy i ponownie spotyka ją w południe, dzięki czemu może skonstatować, że w owej chwili wygląda ona korzystniej niż podczas pierwszego spotkania (rzeczownik w dopełniaczu jest tutaj określeniem pory doby). Wyobraźmy sobie, że rzeczona osoba pragnie podzielić się swoimi spostrzeżeniami z kimś, kto również widział tę kobietę w nocy. Wątpliwe jest, by użyła zdania:
(13) Musisz zobaczyć ją w świetle południa.
Całkiem swobodna substytucja nie jest więc tutaj możliwa. Ponadto wyraże niom w zdaniach (5), (11), (12) nie można przypisać znaczenia będącego sumą znaczeń segmentów światło ‘nazwa zjawiska naturalnego’ i dnia ‘określenie pory doby’. Oznaczają one mniej więcej tyle, co ‘nie wtedy, gdy światło wysyła ne przez naturalne źródła jest bardzo słabe, np. niezbyt intensywne światło księ życa, gwiazd i nie w świetle sztucznym (lampy, latarni itp.)’. Prowadzi to do wniosku, że badany ciąg ma znaczenie globalne, a jego poszczególne elementy należą do klas zamkniętych, prawdopodobnie jednoelementowych. Od omówionej jednostki należy odróżnić wyrażenia użyte tak, jak w zdaniu (8), które są konstrukcjami składniowymi. Jeśli wnikliwiej przyjrzymy się charakteryzowanym wyżej ciągom, zauwa żymy, że zarysowuje się tu pewna prawidłowość. Otóż wyrażenie światło dnia
52 Anna Bulińska
ma znaczenie globalne tylko wtedy, gdy użyte jest w określonej konstrukcji składniowej, w innych traci swe właściwości, por. np. (5) i (8) oraz
(14) Oślepiło mnie światło dnia. (15) Światło dnia gasło powoli. (16) Zobaczmy to miejsce w świetle dnia.
Jednostkami języka są tylko wyrażenia pojawiające się w zdaniach (5) i (16). Proponowałabym zatem, żeby za jednostkę języka uznać ciąg o postaci w świetle dnia. Nie sugeruję tym samym bynajmniej, że każda fraza przysłówko wa w świetle dnia jest nieregularna znaczeniowo. Por.:
(17) Obudziliśmy się w jaskrawym świetle dnia.
Ciąg w zdaniu (17) jest oczywiście konstrukcją składniową. Inaczej jest w przypadku wyrażenia światło poranka. Sądzę, że mamy do czynienia z równoznacznością wyrażeń w zdaniach (6) i (7). Pierwszego z nich użyjemy w sytuacji, gdy możliwe będzie obejrzenie miejsca w nocy oraz o po ranku i porównanie wrażeń. Element poranka, tak jak w zdaniu (7), oznacza część doby. Wyrażenie światło poranka nie niesie, w przeciwieństwie do wcze śniej wyodrębnionej jednostki, treści innej niż taka, że jest to ‘światło charakte rystyczne dla określonej pory doby (poranka)’. Fakt, że pojawia się ono częściej, tłumaczyć należy tym, iż to, co zobaczyliśmy nocą, najczęściej konfrontujemy z obrazem widzianym o poranku.
Słowniki ogólne oraz słowniki frazeologiczne, mam tu na myśli głównie Słownik frazeologiczny języka polskiego Stanisława Skorupki, oprócz tradycyj nych frazeologizmów notują także wiele związków terminologicznych. Wyraże nia tego typu bardzo często stanowią całości, których znaczenia nie są sumą znaczeń ich składników. Nie oznacza to wcale, że w przypadku konkretnych ciągów nie mogą nasuwać się wątpliwości dotyczące ich statusu. Interesowały będą mnie tutaj ciągi światło zielone, światło czerwone, świa tło żółte użyte tak, jak w zdaniach:
(18) Na skrzyżowaniu zapaliło się zielone światło i ruszyliśmy. (19) Muszą dobrze uważać na przejściach. Czerwone światło na zbiegu ulic
54 Anna Bulińska
Urządzenia świetlne są więc pewnym środkiem, dzięki któremu możliwa jest komunikacja między uczestnikami ruchu drogowego. Por. także zdanie, które często kierowane jest do nieuważnego uczestnika ruchu:
(22) Masz czerwone / zielone.
Poza tym istnieje wiele związków terminologicznych, które przeciętny użyt kownik języka zapamiętuje w całości i tak też je reprodukuje, a o których trudno byłoby mu powiedzieć, że stanowią całość (bądź nie stanowią całości) z punktu widzenia jakiejś dziedziny wiedzy. Na zakończenie zastanówmy się nad ciągiem światło tylne. Wyrażenie to notuje Słownik frazeologiczny Skorupki. Związek ten objaśniony został w nastę pujący sposób:
tylne światło (w pojazdach) ‘lampka, latarka sygnalizująca ruch skręcania, zatrzy mania się pojazdu’
Wyrażenie tylne światło trudno - moim zdaniem - zaliczyć do terminologii. Powszechnie wiadomo, że pojazd samochodowy wyposażony musi być w różne go rodzaju światła, np. światła drogowe, światła mijania, światła pozycyjne, kierunkowskazy, które umieszczone są w różnych miejscach i które ze względu na owo rozmieszczenie nazywać możemy przednimi, tylnymi, bocznymi, por. :
(23) Pojazd wyposażony musi być w światła pozycyjne - z przodu barwy białej lub żółtej selektywnej, z tyłu barwy czerwonej. (24) Pojazd wyposażony powinien być w światła pozycyjne przednie i światła pozycyjne tylne. (25) Przyczepa musi być wyposażona również w światła odblaskowe boczne.
Światła tylne, przednie i boczne to nie odrębne rodzaje świateł, o czym świadczą powyższe zdania oraz pośrednio słownikowa definicja, gdyż latarka sygnalizująca ruch skręcania to zapewne kierunkowskaz, a w przypadku lampki sygnalizującej zatrzymanie się pojazdu chodzi prawdopodobnie o światła hamo wania. Badane wyrażenia są więc oczywiście połączeniami rzeczownika światło w znaczeniu ‘urządzenie świetlne’ z przymiotnikami, które określają, gdzie te urządzenia się znajdują. Dla porównania zauważmy, że inaczej rzecz się ma z ciągami światło górne i światło boczne, które rejestruje Słownik frazeologiczny Skorupki, por.:
(26) Boczne światła nadają pomieszczeniom znacznie przytulniejszy charakter niż światła górne. (PSWP)
Jednostki leksykalne z wyrażeniem światło (^) 55
(27) Weszła do pokoju i zapaliła boczne światło. (28) Zgaś górne światło i zapal lampkę nocną.
Aby móc określić status ciągów światło górne i światło boczne (wyrażenie światło dolne nie pojawia się w uzusie), trzeba najpierw rozważyć jedną bardzo ważną kwestię, mianowicie konieczne jest ustalenie, w jakim znaczeniu używa ny jest tutaj rzeczownik światło. Wbrew pozorom nie jest to wcale oczywiste, ściślej, nie jest jasne, czy wyrażenie światło oznacza zjawisko czy też źródło światła. Świadomie nie użyłam w tym miejscu wyrażenia urządzenie, gdyż świa tłem bocznym, a pewnie też i górnym, nazywać można również różnego rodzaju lampy, które nie są zasilane energią elektryczną oraz świeczniki. Przeanalizujmy cytaty z korpusu:
(29) Od końca XVIII wieku umieszczano na scenie dodatkowe światła boczne, lampki oliwne zwane kinkietami od nazwiska ich wynalazcy. (30) Ze względu na kierunek padania światła na obiekt rozróżniane są następują ce światła: górne, przednie dolne, boczne, tylne i ich kombinacje. Światło boczne pełni funkcje modelujące. Światło dolne jest ekwiwalentem świateł efektowych, natomiast górne łączy w sobie efekty stosowania światła mode lującego, kierunkowego i konturowego. Podział ten jest szczególnie uży teczny podczas komunikacji w trakcie pracy na planie zdjęciowym.
i słownikową definicję:
górne światło ‘idące od sklepienia, od sufitu’
W zdaniu (29) mowa jest o rodzaju oświetlenia, ze zdania (30) i definicji wywnioskować można natomiast, że chodzi o zjawisko. Spróbujmy ustalić, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Zacznijmy od tego, że w cytacie z korpusu pojawiają się użycia specjalistyczne, chodzi tutaj bowiem o rozmiesz czenie reflektorów na planie zdjęciowym, i dlatego nie będą one przydatne w dalszych rozważaniach. Sprawy nie rozjaśnia jednak wyeliminowanie tego typu przykładów, gdyż obok zdań wcześniej przytoczonych pojawiają się rów nież, i są akceptowalne, zdania w rodzaju:
(31) Najczęściej stosujemy rozproszone światło górne i oświetlenie punktowe (np. w kąciku do czytania, przy biurku).
Przyjmijmy za punkt wyjścia, chwilowo, by ułatwić sobie postawienie pierwszego kroku w kierunku właściwej interpretacji, że rzeczownik światło oznacza źródło światła. Jak już wspomniałam, nie udało mi się natrafić na zda nie z ciągiem światło dolne. Nie jest to rzecz jasna dowód na to, że ciągi światło
Jednostki leksykalne z wyrażeniem światło (^) 57
(32) Światło paliło się całą noc. (33) Lampa paliła się całą noc. (34) Latarnia paliła się całą noc.
Znaczenie badanego ciągu jest sumą znaczeń jego segmentów. Zdania takie, jak
(35) Świeca paliła się całą noc. (36) Pochodnia paliła się całą noc.
konstytuowane są przez jednostkę coś się pali w innym znaczeniu. Konstrukcją składniową jest również ciąg światło świeci się. Próba jego segmentacji pokazuje, że istnieją następujące możliwości:
(37) Światło świeciło się od kilku godzin. (38) Lampa świeciła się od kilku godzin. (39) Latarnia świeciła się od kilku godzin.
Wyrażeniom w mianowniku można przypisać charakterystykę ogólną: urzą dzenie świetlne. Miejsce walencyjne oznaczone zaimkiem coś przy jednostce coś się świeci nie może być wypełnione przez nazwę dowolnego sztucznego źródła światła, por.:
(40) * Świeca świeciła się od kilku godzin. (41) * Pochodnia świeciła się od kilku godzin.
Pozycja mianownika otwierana przez czasownik świeci się nie dopuszcza również użycia nazw naturalnych źródeł światła.
(42) * Słońce świeciło się...
Podejrzewam, że w przypadku badanych wyrażeń rzeczownik światło ozna czający urządzenie świetlne niesie jakiś dodatkowy ładunek semantyczny. Nie jestem tego pewna, ale być może denotuje on rodzaj oświetlenia nazywany światłem górnym lub światłem bocznym, które jest jedynym rodzajem oświetle nia w pomieszczeniu, a więc chodzi tutaj o główne źródło światła, a nie jakie kolwiek urządzenie. Jeśli mówimy, że chcemy, by ktoś zapalił światło, to mamy na myśli światło górne (lub boczne), a nie jakieś inne urządzenie i odwrotnie, gdy chodzi nam o włączenie lampy, nie użyjemy zdania: Zapal światło, powie my zapewne: Zapal lampę. Dlatego całkiem naturalne są według mnie zdania:
(43) Zgaś światło i włącz lampkę nocną.
58 Anna Bulińska
(44) W pokoju pali się i światło, i lampa.
Potwierdzenie tej diagnozy wymaga wielu badań, a sformułowana przeze mnie hipoteza jest zaledwie próbą zasygnalizowania tego, że istnieje pewien problem, że na rozwiązanie czeka kolejna zagadka. Myślę, że cytat z korpusu:
(45) Gaśnie światło, zapala się niebieska lampka, milkną rozmowy...
świadczy o tym, że dalsze analizy tego typu użyć są konieczne. Pozostał nam do rozważenia jeszcze jeden problem. Mam tu na myśli połą czenie wyrażenia światło z czasownikiem świeci. Otóż takie konstrukcje nie pojawiają się. Może wydawać się dziwne, że wyrażenie światło w znaczeniu ‘urządzenie świetlne, źródło światła’, w przeciwieństwie do nazw pozostałych źródeł światła, nie może być uzupełnieniem miejsca walencyjnego jednostki coś świeci (jeśli niebędącej synonimem jednostki coś świeci się, to znaczeniowo do niej zbliżonej4). Przeanalizujmy raz jeszcze przykłady użyć ciągów światło świeci się i świa tło pali się oraz poniższe zdania pochodzące z korpusu PWN:
(46) W jednym z pokoi na pięterku eleganckiej willi świeci się kolorowe, przy ćmione światło. (47) W oknach świeciło się światło.
Zauważmy, że wyżej wymienione zdania wypowiedziane zostały zapewne w sytuacji, gdy z zewnątrz zaobserwować można było światło palące się w ja kimś budynku. Nie wiemy zatem dokładnie, cojest źródłem tegoświatła. W przypadku zdania (46) może to być kolorowa żarówka, małalampka nocna, ale obserwator nie jest w stanie tego stwierdzić. Właściwość ta zbliża badany ciąg do jednostek gdzieś się świeci i gdzieś się pali , które oznaczają mniej więcej, że ‘gdzieś jest światło, że gdzieś jest jasno od światła (świecy, lampy lub jakiegoś innego urządzenia świetlnego)’, por.:
(48) W jej oknie już się świeci. (49) W jej oknie już świeci się światło. (50) Zawsze pali się u niego do późna. (51) Światło zawsze pali się u niego do późna. (52) Spójrz, pali się, pewnie są w mieszkaniu. (53) Spójrz, światło się pali, pewnie są w mieszkaniu.
4 Na różnicę między jednostkami coś się świeci i coś świeci zwracał uwagę Dobaczewski (2002, s. 116-117).
60 Anna Bulińska
(66) Do jego uszu doszedł szmer. (67) Zapach palącego się drewna doszedł do jego nozdrzy.
Wyrażenie dochodzi występujące w zdaniach (64)-(67) zdefiniowano w In nym słowniku języka polskiego w następujący sposób:
Jeśli dźwięki, zapachy itp. dochodzą skądś lub dokądś, to rozlegają się lub roznoszą w powietrzu i słyszymy je lub czujemy.
Zwróćmy uwagę na to, że nie są możliwe połączenia czasownika dochodzi z wyrażeniem światło , takie jak te powyżej z nazwami dźwięków i zapachów, które informują o odbieraniu wrażeń pewnego rodzaju, por.:
(68) * Do jego oczu doszło jaskrawe światło. (69) * Z pokoju dochodziło światło.
Warto zauważyć, że brak jest również połączeń wyrazowych z rzeczownika mi nazywającymi wrażenia czuciowe i słuchowe, które realizowałyby schemat coś dochodzi gdzieś. Można powiedzieć ewentualnie, że zapachy i dźwięki do chodzą do kogoś, por.:
(70) * Hałasy dochodzą do mieszkania. (71) * Zapachy dochodzą do mieszkania.
Inaczej jest z ciągiem światło dociera gdzieś 5. W tym przypadku segment światło można zastępować nazwami dźwięków i zapachów, por. zdania z korpusu:
(72) W tym roku jednak resztki tych zapachów docierały do Astany jeszcze w chwili, gdy trwały uroczystości... (73) Owszem, do trzeciego rzędu docierały pewne dźwięki, ale w jakże opła kanym stanie...
Połączeń tego typu jest jednak niewiele. Przegląd zgromadzonego materiału i wstępna charakterystyka niektórych wyrażeń pozwalają sformułować kilka dość istotnych uwag dotyczących bada nych ciągów. Po pierwsze, łatwo zauważyć, że dziwność zdań (68)-(71), a także rzadkość połączeń w rodzaju zapach dociera gdzieś, dźwięk dociera gdzieś wią że się zapewne ze specyfiką poszczególnych zjawisk, szczególnie światło odzna
5 Wyrażenie dociera charakteryzowane jest przez większość słowników za pomocą ciągu ‘do stawać się gdzieś pokonując przeszkody’. Por. też kontekstową definicję z ISJP: ‘Jeśli jakaś osoba lub rzecz dotarła do jakiegoś miejsca, to znalazła się w nim, zwykle pomimo jakichś przeszkód’.
Jednostki leksykalne z wyrażeniem światło (^) 61
cza się swoistymi własnościami; nie tylko daje się widzieć, ale przede wszyst kim umożliwia widzenie innych rzeczy. Na brak symetrii między zjawiskami percepcji zmysłowej zwracał uwagę Adam Dobaczewski:
‘Światło’ i ‘widzenie’ odgrywają całkowicie odmienną i zarazem szczególną rolę w poznawaniu otaczającej nas rzeczywistości, w przeciwieństwie do odpowied nich zjawisk innych pól percepcyjnych, których wspólną cechą jest przede wszystkim możliwość identyfikacji wyłącznie wrażeń pewnego rodzaju i to wra żeń nie powiązanych automatycznie z możliwością uzyskania stanu mentalnego wykraczającego poza same te wrażenia. [...] Widzieć natomiast można nie tylko samo światło i ewentualne barwy, ale wszystkie obiekty fizyczne w całej ich różnorodności wraz ze wszelkimi ich układami. ‘Światło’ zaś to nie tylko coś, co możemy zobaczyć, ale przede wszystkim coś, bez czego nie moglibyśmy zoba czyć. A nazwy obiektów fizycznych wraz z ich znaczeniem istnieją niezależnie od naszych spostrzeżeń wzrokowych, czego nie można powiedzieć o nazwach sma ków, zapachów, i chyba też dźwięków - to, że istnieją w języku takie nazwy jest wprost uzależnione od naszych zdolności percepcyjnych, od tego, co czujemy (w odpowiednim znaczeniu), słyszymy. (Dobaczewski 2002, s. 111)
Po drugie, nie bez znaczenia jest też pewnie to, że światło, w przeciwień stwie do pozostałych zjawisk, nie posiada zdolności swobodnego rozprzestrze niania się i pokonywania przeszkód. Tłumaczy to, jak sądzę, pewną niezwykłość połączeń „nazwa zapachu, dźwięku + dociera”. Pisząc „pewna niezwykłość” mam na myśli to, że substytuowanie w miejsce światła wyżej wymienionych nazw nie prowadzi do dewiacji. Poza tym, jeśli wyraźnie zasugerujemy istnienie przeszkody, zdania z tego typu ciągami wydają się bardziej naturalne, por.:
(74) Mimo zamkniętych okien do mieszkania docierały hałasy. (75) Mimo zamkniętych okien do mieszkania docierał nieprzyjemny zapach.
Po trzecie, wspominane już zróżnicowanie zjawisk, a co za tym idzie i wy rażeń języka naturalnego, bo niewątpliwie jest tak, że asymetria ta ma swoje odzwierciedlenie w języku, wyjaśnia, co również sygnalizowałam, dlaczego tak rzadko mówimy o dźwiękach i zapachach docierających gdzieś. Nie chodzi mi tutaj jednak o spostrzeżenia A. Dobaczewskiego przedstawione w pracy Zjawi ska percepcji wzrokowej. Przypuszczam, że równie ważna, jeśli chodzi o prowa dzone tu rozważania, może być konstatacja, że aby móc stwierdzić, że dźwięk lub zapach gdzieś się dostał, musimy znaleźć się w tym miejscu, a więc tak naprawdę zjawiska te muszą dotrzeć do nas. Nie jest to konieczne w przypadku światła. Jeżeli powyższa charakterystyka jest trafna, to za jednostkę języka uznać trzeba tylko połączenie światło dochodzi gdzieś. Decyzja ta wymaga jednak
Jednostki leksykalne z wyrażeniem światło (^) 63
L iteratura
Bańko M. (2001): Z pogranicza leksykografii i językoznawstwa. Studia o słowniku jednojęzycz- nym. Warszawa. Bednarek A., Grochowski M. (1993): Zadania z semantyki językoznaw czej. Toruń. Bogusławski A. (1976): O zasadach rejestracji jednostek języka. „Poradnik językow y”, nr 8, s. 356-364. Bogusławski A. (1978): Jednostki języka a produkty językowe. Problem tzw. orzeczeń peryfra- stycznych. [W:] Z zagadnień słownictwa współczesnego języka polskiego. Red. M. Szymczak. Wrocław, s. 17-30. Bogusławski A. (1987): Obiekty leksykograficzne a jednostki języka. [W:] Studia z polskiej leksykografii współczesnej 2. Red. Z. Saloni. Białystok, s. 13-34. Bogusławski A. (1988): Preliminaria gram atyki operacyjnej. Tłum. R. Gozdawa-Gołębiowski. „Polonica” 13, s. 163-223. Bogusławski A. (1989): Uwagi o pracy nad frazeologią. [W:] Studia z polskiej leksykografii współczesnej 3. Red. Z. Saloni. Białystok, s. 13-30. Dobaczewski A. (2002): Zjawiska percepcji wzrokowej. Studium semantyczne. Warszawa. Grochowski M. (1982): Zarys leksykologii i leksykografii. Zagadnienia synchroniczne. Toruń. Inny słownik języka polskiego. Red. M. Bańko. T. I-II. W arszawa 2000. (ISJP). Pajdzińska A. (1982): Granice związku frazeologicznego ja ko problem leksykograficzny. „Biule tyn Slawistyczny” 7, s. 39-48. Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny. Red. H. Zgółkowa. T. I-L. Poznań 1994-2005. (PSW P). Skorupka S. (1967-1968): Słow nik frazeologiczny języka polskiego. T. I-II. W arszawa (SF). Słow nik języka polskiego. (1995): Red. M. Szymczak. T. I-III. W arszawa (SJPSz). Uniwersalny słownik języka polskiego. (2003): Red. S. Dubisz. T. I-IV. Warszawa.
Summary
The author o f the article attempts to prove that the registration o f lexical units may not be a simple task. Therefore, the most important is to make thorough analyses o f explored expres- sions.T he author adopts the concept unit o f language proposed by A ndrzej Bogusław ski (cf. Bogisławski 1976) and she registers a few Polish units o f language including the segment światło, namely: w świetle dnia, światło górne, światło świeci się, światło pa li się, światło docho dzi gdzieś.