Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNEJ. STUDIUM ..., Notatki z Socjologia

13; także, A. Pietrzyk, Różne typy małżeństw. „Problemy Rodziny” nr 5/1995, s. 3; także,. W. Ignatczyk, System wartości małżeńskich preferowanych przez ...

Typologia: Notatki

2022/2023

Załadowany 23.02.2023

frankie82
frankie82 🇵🇱

4.5

(82)

286 dokumenty

1 / 15

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
RO DZ INA W CZA SA CH SZ YB KI CH PR ZEM IA N
RO CZN IKI S OC JOL OG II RO DZ INY XIII
UA M Poz nań 200 1
MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNEJ.
STUDIUM EMPIRYCZNE
Zo f ia D ą b r o w sk a
Re dakto r nacz elny kwar talnik a M ałżeń stwo i Rod zina
A b s t r a c t . Dąb rows ka Zofi a, Ma łżeń stwa w Polsc e wspó łczes nej. S tudiu m em piry czne ( Marr iages in
mod ern P oland . E mpiric al study) . R odzin a w czas ach szybk ich przem ian, Roc zniki Socj ologi i Ro dziny ,
XII I, Pozna ń 20 01. Ad am Mi ckiew icz Un ivers ity Press , pp . 2 9-43. I SBN 83- 232-1 172-8 . ISSN 08 67-
2059. Tex t in Po lish w ith a summ ary in Eng lish.
Zo fia Dą brow ska, R eda ktor nac zelny kw artal nika na ukow ego Małż eństw o i R odz ina (E dito rs
Ma rriage and Famil y), ul. Sch illera 4/ 35,0 2-2 48 Wars zawa , Po lska- Pola nd.
Małżeństwo jest sprawą p rywatną dw ojga osób, ale zarazem wspólnotą utw orzo
ną przez nie dla re alizow ania obopólny ch ora z indywidualn ych celów . Chrześcijanie
powiadają: jest sak ramentem . Na pewno stanowi zalążek rodziny i tym samym po
siada bardzo ważny w ymiar społeczny. Jest też małżeństwo swo istą przygodą życio
wą kobiety i mężczyzny, którzy postanow ili być razem .
Niewiele je st badań naukowych nad małżeństwem w Polsce. Pod tym względem
nasza rodzim a gam ologia dużo ma jeszcze do zrobienia, aby sięgnąć poziom u kra
jów zach odnich. Mimo to w w ielu ośrodkach akademickich kraju, a także p oza nimi
- naukowcy indywidua lnie podejmują trud prowa dzenia takich badań. Są one zwy
kle nieskoordynowane, nie stanowią części z góry zaplanowan ej całości, niekiedy są
wręcz przypadkowe. Jednak w większości przypadków ich wyniki są reprezenta
tywne, poniew aż badania spełniają w szelkie w ymogi formalne. Gdy je zebrać - oka
że się, że w skali kraju jest tych badań sporo.
Zebrałam je w ięc, a ściślej w ybrałam . W artykule przedstawiam syntetyczne
charakterystyki wybranych wyników badań gam ologicznych - głów nie z okresu lat
dziewięćdziesiątych. Do tyczą m.in.: demograficznych i społecznych uw arunkowań
zaw ierania małżeństw w P olsce, ich uwaru nkowań regionalnych, związanych z suk
cesem małżeńskim oraz satysfakcją seksualną, związany ch z partnerstwem i wpły
wem religii na wspólne pożycie, także związanych z przemocą. W m niejszym stop
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNEJ. STUDIUM ... i więcej Notatki w PDF z Socjologia tylko na Docsity!

RO D ZIN A W CZA SA C H SZY B K IC H PR ZEM IA N RO CZN IK I SO C JO LO G II R O D ZIN Y XIII UA M Poznań 2001

MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNEJ.

STUDIUM EMPIRYCZNE

Z o f ia D ą b r o w s k a Redaktor naczelny kwartalnika „M ałżeństwo i Rodzina”

A b s t r a c t. Dąbrowska Zofia, Małżeństwa w Polsce współczesnej. Studium em piryczne (M arriages in modern Poland. Empirical study). Rodzina w czasach szybkich przemian, Roczniki Socjologii Rodziny, XIII, Poznań 2001. Adam M ickiewicz University Press, pp. 29-43. ISBN 83-232-1172-8. ISSN 0867-

  1. Text in Polish with a summary in English.

Zofia Dąbrowska, Redaktor naczelny kwartalnika naukowego „Małżeństwo i Rodzina” (Editor’s „Marriage and Family”), ul. Schillera 4/35,02-248 Warszawa, Polska-Poland.

Małżeństwo jest sprawą prywatną dwojga osób, ale zarazem wspólnotą utworzo ną przez nie dla realizowania obopólnych oraz indywidualnych celów. Chrześcijanie powiadają: jest sakramentem. Na pewno stanowi zalążek rodziny i tym samym po siada bardzo ważny wymiar społeczny. Jest też małżeństwo swoistą przygodą życio wą kobiety i mężczyzny, którzy postanowili być razem. Niewiele jest badań naukowych nad małżeństwem w Polsce. Pod tym względem nasza rodzima gamologia dużo ma jeszcze do zrobienia, aby sięgnąć poziomu kra jów zachodnich. Mimo to w wielu ośrodkach akademickich kraju, a także poza nimi

  • naukowcy indywidualnie podejmują trud prowadzenia takich badań. Są one zwy kle nieskoordynowane, nie stanowią części z góry zaplanowanej całości, niekiedy są wręcz przypadkowe. Jednak w większości przypadków ich wyniki są reprezenta tywne, ponieważ badania spełniają wszelkie wymogi formalne. Gdy je zebrać - oka że się, że w skali kraju jest tych badań sporo. Zebrałam je więc, a ściślej wybrałam. W artykule przedstawiam syntetyczne charakterystyki wybranych wyników badań gamologicznych - głównie z okresu lat dziewięćdziesiątych. Dotyczą m.in.: demograficznych i społecznych uwarunkowań zawierania małżeństw w Polsce, ich uwarunkowań regionalnych, związanych z suk cesem małżeńskim oraz satysfakcją seksualną, związanych z partnerstwem i wpły wem religii na wspólne pożycie, także związanych z przemocą. W mniejszym stop

30 ZOFIA DĄBROWSKA

niu przedstawiam problematykę rodzicielstwa; stanowi ona bowiem zagadnienie od rębne. Prezentuję natomiast wyniki badań dotyczące małżeństw powtórnych, czyli rodzin zrekonstruowanych*.

UW ARUNKOW ANIA REGIONALNE I DEMOGRAFICZNO-SPOŁECZNE

Franciszek Stokowski1 na początku lat dziewięćdziesiątych przeprowadził anali zę, badając zróżnicowanie regionalne zawierania i trwałości małżeństw oraz wystę powania rozwodów na terenie kraju. Według jego ustaleń występują znaczące staty stycznie różnice regionalne. Trwałość związków małżeńskich na terenach wiejskich wschodniej oraz południowej części Polski wielokrotnie przewyższa trwałość mał żeństw mieszkających na zurbanizowanych obszarach Polski zachodniej i północnej. Rozpad małżeństw oraz wysoki poziom rozwodów odnotowywany jest głównie w wielkich miastach. Równocześnie występuje powolny, ale systematyczny proces ujednolicania, tj. stopniowego zmniejszania się różnic regionalnych - zarówno w odniesieniu do trwałości związków małżeńskich, jak i ich rozpadu. Także na począt ku lat dziewięćdziesiątych Zbigniew Strzelecki2 badał problematykę doboru małżeń skiego w Polsce pod względem cech demograficzno-społecznych. Problematyce tej najwięcej uwagi badawczej poświęcają socjologia, psychologia i genetyka. Jest ona ważna, bowiem poziom dzietności w kraju, wskaźniki umieralności niemowląt oraz migracje wewnętrzne w znaczącym stopniu różnicują dane społeczno-demograficz ne odnoszące się do nowożeńców. Autor objął analizą badawczą długoletni okres i wyodrębnił charakterystyczne dla powojennego społeczeństwa polskiego właści wości. Zmianą wręcz rewolucyjną była - i nadal pozostaje - diametralnie inna motywa cja zawierania związków małżeńskich. Miejsce rodzinno-ekonomicznych układów zajęła niepodzielnie bliskość emocjonalna młodych, ich miłość, ich zakochanie. Ko lejną charakterystyczną cechą zawierania związków małżeńskich w Polsce okresu powojennego są małżeństwa panien z kawalerami, które stanowią ponad 90 proc. Charakterystyczna jest także rówieśnicza relacja wieku nowożeńców. Małżeństwa z reguły zawierane są wkrótce po osiągnięciu przez młodych pełnoletności: blisko

  • Zdecydow aną większość prezentow anych tu wyników badań ich autorzy w różnych okresach opublikowali w form ie artykułów na lamach „Problemów Rodziny”. W arto przypomnieć, że czasopismo to było jedynym w Polsce powojennej interdyscyplinarnym periodykiem naukowym, który najdłużej - bo bez mala 41 lat - konsekwentnie publikował wyniki wszystkich ważniejszych, prowadzonych w Pol sce badań z dziedziny familiologii oraz gamologii. Jego archiwum stanowiło więc swoistą bazę danych naukowych z tych dyscyplin. W roku 2001 „Problemy Rodziny” zlikwidowano. Pracami tej redakcji kie rowałam przez 26 lat. 1 F. Stokowski, Regionalne zróżnicowanie zawierania małżeństw i występowania rozwodów w Pol sce. „Problem y Rodziny” nr 5/1992, s. 3. 2 Z. Strzelecki, D obór małżeński w Polsce według cech demospołecznych. „Problemy Rodziny” nr 2/1933, s. 3.

32 ZOFIA DĄBROWSKA

czenie czynników wewnętrznych w tym wielofunkcyjnym i trudnym związku dwoj ga ludzi, jakim jest małżeństwo. Oto wpływ tych czynników - występujących w ko lejnych, długoletnich okresach życia małżeńsko-rodzinnego. Warto zaznaczyć, że w specyficzny, wahadłowy sposób determinują one zadowolenie lub niezadowolenie z małżeństwa. I tak:

  • Okres narzeczeństwa charakteryzuje bardzo wysoki, bo ponad 90 proc. wskaźnik zadowolenia z faktu bycia razem. Kolejny, na ogół kilkuletni okres wspól nego życia jeszcze bez dzieci - jest również satysfakcjonujący - w ponad 80 proc. przypadków. Natomiast okres wspólnego życia z dziećmi - który jest bardzo długi, bo trwa średnio ok. 25 lat - jest okresem małżeńskiego współżycia bardzo zróżnico wanym, choć równocześnie dość typowym i podobnym do niżej przedstawionego.
  • Okres po urodzeniu pierwszego i ewentualnie kolejnych dzieci (trwający śred nio do dziesięciu lat) jest okresem dla małżeństwa bardzo trudnym, wymaga bo wiem radykalnej odmiany dotychczasowego stylu życia - przede wszystkim zaś go dzenia ze sobą bardzo wielu nowych i znacznie powiększonych obowiązków. Stąd zapewne wskaźnik zadowolenia z małżeństwa w tym czasie gwałtownie spada, a so cjologowie dostrzegają tzw. pierwszy szczyt rozwodowy.
  • W okresie, gdy dzieci dorastają, uczą się (mają od 10 do 15 lat), niemal każde małżeństwo ma już uregulowane podstawowe sprawy materialne, mieszkaniowe i zawodowe. W ówczas zadowolenie ze wspólnego pożycia znów wahadłowo wzra sta. Jest to jednak okres zadowolenia względnego. Poprzedza bowiem kolejny, nie bezpieczny dla każdego związku etap życia, gdy dzieci dorastają i opuszczają dom rodzinny (20-25 lat po ślubie). Najpierw odchodzą od rodziców psychicznie, w okresie adolescencji, potem fizycznie. Równocześnie małżonkowie zaczynają czę ściej chorować i po prostu się starzeć, mają też w tym okresie życia wzmożone obo wiązki opiekuńczo-pielęgnacyjne wobec własnych chorujących rodziców. Jeżeli do tej pory nie zdołali w pełni się porozumieć i zaprzyjaźnić, czeka ich bardzo trudny okres, w którym satysfakcja z małżeństwa gwałtownie się obniża i następuje tzw. drugi szczyt rozwodowy.
  • W okresie „pustego gniazda” - gdy mąż i żona znów pozostają bez dzieci, a udało im się zaprzyjaźnić i pozostać wobec siebie osobami bliskimi - muszą po raz kolejny przeorganizować swoje współżycie domowe i na nowo sformułować płaszczyznę wzajemnych kontaktów. Jeśli im się powiedzie, wówczas wskaźnik sa tysfakcji z małżeństwa na tym późnym etapie życia - także w sposób wahadłowy - znacząco wzrośnie, mając szansę na osiągnięcie wartości najwyższych. Przez cały okres współżycia pary małżeńskiej bardzo ważną rolę odgrywa pra widłowa komunikacja między mężem a żoną. Gwarantuje ona m.in. jak najlepsze wzajemne poznanie się, łatwiejsze rozstrzyganie licznych problemów i konfliktów oraz lepsze zaspokajanie wzajemnych potrzeb. Także bardzo trudny problem należy tego sprawowania władzy domowej należy do ważnych czynników wewnętrznych sprzyjających bądź nie poczuciu zadowolenia z małżeństwa. Chodzi tu o układ sił

MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNE). STUDIUM EMPIRYCZNE 33

wzajemnych między małżonkami - o dominację lub podporządkowanie w decydo waniu o najważniejszych sprawach rodziny. Dlatego warto w tym miejscu przypo mnieć problem małżeńskiego partnerstwa.

CO OZNACZA TERMIN: „MAŁŻEŃSTWO PARTNERSKIE”?

W kręgu kultury europejskiej małżeństwo partnerskie uważa się za dominujący model współżycia kobiety z mężczyzną, a jego praktyczną realizację za przejaw de mokracji w stosunkach międzyludzkich. Proces transformacji ustrojowej w naszym kraju - przynosząc różne nowe trendy z Zachodu - upowszechnia także partnerski model współżycia pary, choć jest on w Polsce znany od dawna. Liczni nasi naukow cy (m.in. Bożkowa, Dulko, Dyczewski, Gapik, Kozakiewicz, Krzyszkowski, Marko wska, Neugebauer, Rembowski, Rostowski, Szopiński, Tyszka i inni4) wiedli swego czasu spór o samą definicję pojęcia „związek partnerski”. Osobiście wybieram określe nie Krystyny Neugebauer5: „Istotą partnerstwa w małżeństwie jest zasada równości kobiety i mężczyzny opierająca się na trwałej więzi między nimi, na miłości rozu mianej także jako wzajemny szacunek, na odpowiedzialności za siebie i współpart nera oraz na wierności”. Psychologowie, socjologowie, etycy, seksuolodzy, prawnicy, pedagodzy i inni przedstawiciele nauk społecznych zainteresowani gamologią i familiologią wymieniają jako najważniejsze następujące elementy małżeńskiego związku partnerskiego:

  • właściwa komunikacja i dbałość o wzajemne zaspokajanie swoich potrzeb (co wymaga rzetelności i otwartości w ich artykułowaniu);
  • właściwy system sprawowania władzy domowej (powinna się ona brać przede wszystkim z autorytetu osobistego);
  • silna więź emocjonalna (obowiązywać powinna indywidualizacja w przeja wianiu miłości, czułości, opiekuńczości, oddania i empatii. Ważne są podo bieństwa, symetryczność lub komplementarność wzajemnych uczuć);
  • specyficzna więź seksualna, ściśle powiązana z emocjonalną (gdzie kobieta oprócz wypełniania roli matki, staje się równoprawną partnerką seksualną w związku);
  • silna więź intelektualna, która umacnia przyjaźń i podtrzymuje wzajemną atrakcyjność partnerów (jej podstawę stanowi więź kulturowa, wspólny sy stem wartości, wspólny styl życia i uczestniczenia w kulturze. Ważny jest tu poziom wykształcenia, zgodność bądź komplementarność w postrzeganiu wartości, celów i dążeń życiowych);

4 Patrz numer 1/1986 „Problemów Rodziny” w całości pośw ięcony problem atyce partnerstwa w małżeństwie. Także: Z. Dąbrowska-Caban, Partnerstwo w rodzinie i na rzecz rodziny. „Problemy Rodzi ny” nr 5-6/1997, s. 21. 5 Tamże, s. 4.

MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNEJ. STUDIUM EMPIRYCZNE 35

salska (1973), nie istnieje coś takiego jak „niedobór seksualny”, bowiem „każdy normalnie zbudowany mężczyzna może współżyć z każdą normalnie zbudowaną kobietą, jeśli łączy ich miłość”. Ten wyidealizowany warunek („jeśli łączy ich mi łość”) zdaje się wskazywać, że brak uczucia, brak więzi psychicznej - tego, co łączy dwoje ludzi w małżeństwie silniej niż sam seks - powoduje niezadowolenie z mał żeńskiego współżycia seksualnego, a w konsekwencji odczuwany indywidualnie brak satysfakcji z małżeństwa. Nie ulega wątpliwości, że satysfakcjonujące współżycie seksualne w sposób istotny wpływa na ogólną jakość współżycia w małżeństwie, na jakość wzajemnych interakcji. Zależność tę badała Iwona Janicka7 pośród małżeństw w różnym wieku i z różnym stażem małżeńskim. Jej empiryczne badania określiły poziom satysfakcji seksualnej w małżeństwach różnych jakościowo: zadowolonych i niezadowolonych ze swoich związków. Analiza wyników tych badań dowodzi, że satysfakcja seksual na stanowi istotny czynnik interakcji małżeńskiej. Zależność ta zaznacza się zwłasz cza w małżeństwach obopólnie zadowolonych ze swego współżycia seksualnego. Przy czym występuje tu charakterystyczna różnica: zadowolenie mężów z małżeń stwa z powodu doznawanej w nim satysfakcji seksualnej jest niejako autonomiczne, natomiast na zadowolenie żon z małżeństwa w kontekście współżycia seksualnego wpływają nie tyle ich osobiste doznania, ile zadowolenie seksualne ich mężów. Innego typu asymetria występuje w ocenach żon i mężów w związkach niezado wolonych ze swego współżycia małżeńskiego i zagrożonych rozpadem. W przypad ku tych par silny wpływ na poczucie dyskomfortu we współżyciu mają również in ne, pozaseksualne czynniki. Warto podkreślić, że udowodnione naukowo nowoczesne podejście do seksualności człowieka - poza wartością prokreacyjną i więziotwórczą - upatruje w seksie takie pozytywne elementy, jak rozwój osobowy współpartnera, dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne, wyraźne opóźnianie pro cesu starzenia się i po prostu doznawanie radości życia. Badacz problemów dotyczą cych seksualności, Zbigniew Izdebski8 ogłosił przed czterema laty raport na temat zachowań seksualnych współczesnych Polaków. Odnośnie do seksu małżeńskiego z raportu tego wynika wiele spraw negatywnych, choćby fakt, że 12 proc. małżonków posiada stałych partnerów seksualnych poza swymi małżeństwami. Chodzi tu, rzecz jasna, o uchwyconą statystycznie zdradę małżeńską, która oprócz wymiaru moralne go - w dobie szerzenia się HIV/AIDS zagraża zdrowiu i życiu. Jak wynika z badań Zbigniewa Izdebskiego, małżonkowie w swej większości są ignorantami w spra wach skutecznego zapobiegania niechcianym ciążom, jak i w sprawach dbałości

7 I. Janicka, Jakościowa klasyfikacja małżeństw i ich charakterystyka. „Problemy Rodziny” nr 5/1991, s. 7. 8 Z. Izdebski, Zachowania prozdrowotne i seksualne w aspekcie HIV/AIDS w Polsce. Wyd. M ini sterstwo Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP). W arszawa 1997; także: Zachowania seksualne w Polsce lat dziewięćdziesiątych. „Problemy Rodziny” nr 6/1998, s. 39; także; M. Kozakiewicz, Wychowanie seksualne na wielkim zakręcie. „Problemy Rodzi ny” nr 4/1993, s. 14.

36 ZOFIA DĄBROWSKA

0 ochronę przed zakażeniem wirusem HIV lub innymi chorobami zakaźnymi prze noszonymi drogą płciową. Prezerwatywy używa bardzo mały odsetek osób aktyw nych seksualnie, bo zaledwie 21 proc., a wśród małżonków procent ten jest wręcz minimalny. Podobne wyniki uzyskała w swych badaniach prowadzonych dziesięć lat temu Marlena Kuciarska-Ciesielska9. Jej analizy dowodzą, że zarówno nowożeń cy w Polsce, jak i małżeństwa z dłuższym stażem wręcz niefrasobliwie podchodzą do problemu kontrolowania urodzeń, a na temat antykoncepcji posiadają minimalne wiadomości. Stosowane metody i środki antykoncepcyjne są wyjątkowo zawodne: zazwyczaj stosunek przerywany (37 proc.) lub kalendarzyk małżeński (44 proc.).

DYSFUNKCJE W OKRESIE PIERWSZEJ CIĄŻY

Bardzo ważnym życiowym wydarzeniem odmieniającym diametralnie dotych czasowe współżycie młodych małżonków jest przyjście na świat ich pierwszego dziecka. Okres ten jednak - oprócz radości oczekiwania - niesie ze sobą specyficz ny stres małżeński. Mieczysław Radochoński10badał problem i ustalił, że u 1/3 mło dych małżonków znajdujących się w takiej sytuacji występują poważne zaburzenia w komunikowaniu się. Może to świadczyć o stresogennym wpływie okresu pierw szej ciąży na wzajemne relacje męża i żony. Zaburzenia tego typu występują zwykle w tych związkach, w których obydwoje małżonkowie nie są zadowoleni ze swego współżycia. Autor badań postuluje otoczenie takich par profesjonalną opieką tera peutyczną, jest bowiem mało prawdopodobne, aby powstające dysfunkcje same ustąpiły wraz z wejściem młodych w kolejną fazę rozwoju ich rodziny.

JAK WPŁYW AJĄ WZORY MAŁŻEŃSTWA RODZICÓW?

Z całą pewnością rodzice są dla swoich dzieci pierwszą parą dwojga ludzi - mężczyzną i kobietą - którą one na co dzień obserwują w wielu różnych sytuacjach. Małżonkowie-rodzice, chcą tego czy nie chcą, stanowią dla swoich dzieci pierwszy 1 bardzo ważny wzór socjalizacyjny. Co więcej, ich pożycie obserwowane w dzie ciństwie wywiera znaczący wpływ na osobowość dzieci, na ich dalsze prawidłowe funkcjonowanie w wieku dojrzałym. Problem ten badała w latach 1992-1993 Agnie szka Gałkowska11. Z jej badań wynika, że wysoki poziom samoakceptacji osiągają głównie te osoby, które w dzieciństwie spostrzegały małżeństwa swoich rodziców

9 M. Kuciarska-Ciesielska, M łode m ałżeństwa a planowanie rodziny. „Problemy Rodziny” nr 4/1991, s. 17. 10 M. Radochoński, Wpływ pierw szej ciąży na zaburzenia relacji w małżeństwie. „Problemy Rodzi ny” nr 5/1996, s. 17. 11 A. Gałkowska, Zasięg oddziaływania małżeństwa rodziców na dzieci w ich dorosłym życiu. (Arty kuł przygotowany do druku w numerze 1/2002 nowego kwartalnika naukowego „Małżeństwo i Rodzina”).

38 ZOFIA DĄBROWSKA

i żony silnie wpływa na powodzenie ich małżeństwa, na odniesienie w nim sukcesu. Przede wszystkim dlatego, że obydwoje akceptują nierozerwalność ich związku, a co za tym idzie - lepiej dbają o jego jakość. Jan Rostowski znaczenie podobień stwa religijnego małżonków rozpatruje głównie w aspekcie zgodnego systemu ich wartości oraz ogólnej orientacji życiowej, co - jak stwierdza - sprzyja lepszemu funkcjonowaniu całej rodziny. Religijność - zdaniem wymienionych badaczy - daje rodzinie wsparcie społeczne, wprowadza bowiem określone normy i zasady postę powania w różnych sytuacjach. Przy czym ważna tu jest norma w chrześcijaństwie fundamentalna - mianowicie miłość bliźniego, która powinna stanowić podstawę życiowego funkcjonowania każdego chrześcijanina. Stąd religijność obydwojga małżonków może się stać ważnym czynnikiem lepszej jakości oraz trwałości ich związku. Jednak wielu innych (licznych) badaczy w respektowaniu narzuconej związkowi małżeńskiemu religijnej normy nierozerwalności upatruje przyczynę wielu niepowodzeń i krzywd, zwłaszcza w odniesieniu do kobiet, a także źródło za kłamania i podwójnej moralności.

WPŁYW STANU CYWILNEGO NA UMIERALNOŚĆ

W STARSZYM WIEKU

Beata Tobiasz-Adamczyk i Krystyna Szafraniec1 4 badały problem współzależno ści między stanem cywilnym a umieralnością osób w starszym wieku. Badania pro wadzono na bardzo dużej populacji (są więc dla Polski reprezentatywne), a problem obserwowano na przestrzeni 12 lat. Wyniki ich badań dowodzą, że zależność, o ja kiej tu mowa, jest zróżnicowana. To prawda, że dłuższe trwanie życia występuje wśród osób żonatych i zamężnych - nie jest to jednak wynik jednoznaczny. Najsil niejszy wpływ na wcześniejszą umieralność w starszym wieku wywiera stan wdo wieństwa. Najwyższy odsetek zgonów występuje wśród kobiet i mężczyzn owdo wiałych - przy czym wyższy jest wśród mężczyzn. Wśród starszych kobiet mniej zgonów występuje w grupie zamężnych oraz roz wiedzionych, a najmniej wśród panien - osób nigdy nie zamężnych. Inaczej wśród starszych mężczyzn: najmniej zgonów odnotowuje się wśród kawalerów oraz nie mal tyle samo pośród żonatych. Wysoki jest też odsetek mężczyzn wcześniej umie rających pośród rozwiedzionych. Ważne jest także wspólne zamieszkiwanie z rodzi ną lub samotnie. W śród wdów i rozwiedzionych wcześniej umierają kobiety mieszkające samotnie, natomiast na umieralność mężczyzn czynnik ten nie ma wię kszego wpływu. Okazuje się zatem, że stan cywilny w starości znacząco różnicuje wcześniejszą bądź późniejszą umieralność. Przy czym pozostawanie w długoletnim udanym małżeństwie ma tutaj wpływ pozytywny.

14 B. Tobiasz-Adam czyk, K. Szafraniec, Wpływ sianu cywilnego na umieralność w starszym wieku. „Problemy Rodziny” nr 4/1999, s. 42.

MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNEI. STUDIUM EMPIRYCZNE 39

PRZEMOC FIZYCZNA I SEKSUALNA W MAŁŻEŃSTWIE

Irena Pospiszyl15 dowiodła w swych badaniach empirycznych, że aż w 27 proc. polskich małżeństw występuje jakaś forma przemocy fizycznej, objawiająca się głównie podczas prób rozwiązywania konfliktów małżeńskich. Oto jej przykłady: popychanie i szturchanie (stosuje je 29 proc. mężów i 24 proc. żon), rzucanie przed miotami (26 proc. i 27 proc.), spoliczkowanie (11 proc. i 8 proc.), uderzenie pięścią (7 proc. i 4 proc.), ogólne pobicie (8 proc. i 6 proc.), próba duszenia (4 proc. i 0 proc.), groźba użycia noża albo broni (3 proc. i 4 proc.). Żony częściej stosują przemoc fizyczną w obronie własnej. Częściej też przeja wianie agresji fizycznej uważają za zło i gdy same w niej uczestniczą - częściej niż mężowie - mają wyrzuty sumienia. Żony - w przeciwieństwie do mężów - mają znacznie mniejsze możliwości uwolnienia się od krzywdzących je związków, pozo stają bowiem bardzo często w zależności ekonomicznej od swych mężów. Przemocy fizycznej najczęściej doświadczają żony bezrobotne oraz gospodynie domowe. Fizyczna agresja mężów ma głównie podłoże instrumentalne - występuje na przy kład wtedy, gdy żona postrzegana jest jako przeszkoda w realizowaniu zamierzone go celu bądź gdy jej postawa zdaje się godzić w poczucie wartości męża jako męż czyzny. Przemoc seksualna w małżeństwie to temat odrębny, ale ściśle powiązany z prze mocą fizyczną. Dopiero przed czterema laty, bo w roku 1997, podczas odbytej w Warszawie Konferencji Trybunału Europejskiego Kobiet po raz pierwszy publicznie poruszono temat gwałtów dokonywanych przez mężów na swoich żonach16. Prob lem ten jest niebagatelny, skoro statystyki seksuologów ujawniają, że w Polsce ta kich gwałtów doświadcza od 10 do 14 proc. żon. Zbigniew Lew-Starowicz1 7 określił następujące formy seksualnego maltretowania żony (zespół maltretowanej żony):

  • gwałcenie, które niekiedy przybiera formy drastyczne;
  • zmuszanie do zachowań seksualnych niezgodnych z systemem wartości żony lub z poczuciem wstydu (na przykład kontakty analne);
  • narzucanie żonie częstotliwości współżycia, które znacznie przekracza jej moż liwości i oczekiwania;
  • ośmieszanie w trakcie współżycia, porównywanie do innych kobiet;
  • zmuszanie do kontaktów kazirodczych, współżycia z innymi mężczyznami, uprawiania seksu Iesbijskiego czy też zoofilii. Rozładowania seksualne mężów przejawiane w postaci gwałtów na swych żo nach mają ścisłe powiązanie z ich niską samooceną oraz z potrzebą dominowania. Gwałt, czyli atak seksualny, powodowany jest też lękiem męża przed żoną jako ko
  1. Pospiszyl, Przemoc w małżeństwie. „Problemy Rodziny” , nr 4/1995, s. 33. 16 V. Nowacka, Przemoc seksualna w małżeństwach polskich. „Problemy Rodziny” nr 2/1998, s. 39. 17 Z. Lew-Starowicz, Zespół maltretowanej żony. „Problemy Rodziny nr 4/1992, s. 45. Tamże: Ze spół maltretowanego męża, s. 49.

MAŁŻEŃSTWA W POLSCE WSPÓŁCZESNE). STUDIUM EMPIRYCZNE 41

  1. W rodzinie zrekonstruowanej jedno z rodziców dziecka nie żyje lub jest osobą rozwiedzioną i mieszka oddzielnie, często też ma nową rodzinę. A zatem każde dziecko w rodzinie zrekonstruowanej ma przy sobie tylko jednego biologicznego ro dzica. Przy czym mieszkający oddzielnie rodzic biologiczny zachowuje współodpo wiedzialność za wychowanie swojego dziecka, mimo że większy zakres czynności opiekuńczych i wychowawczych przypada na co dzień rodzicowi przybranemu.
  2. Przynależność do rodziny zrekonstruowanej nie jest jasno zdefiniowana - ani ze względu na więzy biologiczne, ani też regulacje prawne. Stąd dzieci z rodzin zre konstruowanych są członkami więcej niż jednej wspólnoty rodzinnej - mają na przykład trzy pary (albo i cztery) babć i dziadków.
  3. Pozycje prawne obydwojga rodziców rozłożone są asymetrycznie. Rodzic przybrany nie posiada praw rodzicielskich wobec dziecka swojego partnera. Dzieci i ich przybrane rodzeństwo nie są ze sobą spokrewnione.
  4. Oprócz ról przypadających z tytułu więzi biologicznych, w rodzinie zrekon struowanej mamy do czynienia z rolami nabytymi, dla których nie istnieją jasno określone, jednoznaczne modele społeczne. Chodzi tu o role macochy i ojczyma.
  5. Rodzina zrekonstruowana na ogół nie jest akceptowana przez członków ro dzin rdzennych, ponieważ zarówno rozwód, jak i zawarcie nowego związku małżeń skiego, zwykle spotyka się z ich dezaprobatą.
  6. Członkowie rodziny zrekonstruowanej nie posiadają żadnej historii, muszą ją dopiero wspólnie tworzyć. Z różnic, jakie cechują małżeństwo - rodzinę zrekonstruowaną, wynikają dla jej członków bardzo duże, bardzo trudne i bardzo nietypowe problemy, z jakimi w ogó le nie mają do czynienia członkowie rodzin naturalnych. Tymczasem małżeństw - rodzin zrekonstruowanych w Polsce wciąż przybywa, choć nie wiadomo dokładnie ile ich jest? Zbliżający się Spis Powszechny zamierza je policzyć. Zofia Wasilkowska1 9 - wybitny polski prawnik, Sędzia Sądu Najwyższego, jesz cze na początku lat osiemdziesiątych scharakteryzowała problematykę prawną doty czącą małżeństw powtórnych i kolejnych, czyli rodzin zrekonstruowanych. W swym opracowaniu wyraźnie podkreśliła, że związki tego typu wywołują szereg proble mów natury społecznej, majątkowej i prawnej. Natury społecznej, ponieważ wiążą się z podstawowym pytaniem: jak zabezpieczyć przyszłość dzieci z rozwiedzionych małżeństw, aby nie płaciły zbyt wysokiej ceny za prawo do szczęścia swoich rodzi ców? Natury majątkowej, ponieważ problemem jest: jak pogodzić obowiązki ali- mentowania poprzedniej oraz nowej rodziny, często przy niewysokich zarobkach? Natury prawnej, ponieważ powodują wzajemny stosunek obowiązków wobec obec nej, jak i poprzedniej rodziny. Rodzina zrekonstruowana poddana jest jak gdyby podwójnej regulacji prawnej. Z jednej strony każde aktualne małżeństwo korzysta z pełnej ochrony przewidzianej

19 Z. W asilkowska, Problematyka prawna związana z rodziną zrekonstruowaną. „Problemy Rodzi ny” nr 5/1981, s. 3.

42 ZOFIA^ DĄBROWSKA

przez polskie prawo rodzinne; z drugiej jednak strony rozwód nie likwiduje wszyst kich skutków prawnych poprzedniego małżeństwa. Nie ustają bowiem obowiązki alimentacyjne między rozwiedzionymi małżonkami, a przede wszystkim nie ustaje obowiązek uczestniczenia w procesie wychowywania wspólnych dzieci. Pozostają także inne problemy majątkowo-prawne, na przykład konieczność podziału majątku wspólnego. Co więcej, niektóre obowiązki z poprzedniego małżeństwa mogą obcią żyć aktualnego partnera współmałżonka rozwiedzionego. A jednak bez względu na te kłopotliwe okoliczności p o c z u c i e s a t y s f a k c j i w m a ł ż e ń s t w a c h p o w t ó r n y c h j e s t w y s o k i e. Na bardzo dużej, reprezenta tywnej populacji badały je Krystyna Kluzowa oraz Krystyna Siany20. Wyniki ich ba dań dowodzą, że aż 77 proc. osób, które zawarły powtórne związki małżeńskie, uważa je za udane i satysfakcjonujące. Małżeństwa takie zawierane są głównie z motywów uczuciowych. Najczęściej pobierają się partnerzy, którzy dotąd nie mają dzieci (jest ich 35 proc.), następnie powtórnie do ślubu idą ci, którzy mają ze sobą wspólne dziecko lub nie jedno (31 proc.), a w następnej kolejności ci, którzy posia dają dzieci ze swoich poprzednich związków i ewentualnie jeszcze dzieci wspólne- tych jest od 3 do 8 proc. Jak wynika z cytowanych badań najbardziej usatysfakcjo nowane są w powtórnych małżeństwach te osoby, które wstąpiły w nie w nieco star szym wieku - od piątej dekady życia poczynając - oraz te, które nie były zbyt obcią żone negatywnymi przeżyciami z przeszłości. Jest to bez wątpienia stwierdzenie optymistyczne, zwłaszcza dla samotnych seniorów.

Trwający w naszym kraju już trzynasty rok okres transformacji ustrojowej, w sposób wyjątkowo silny, a niekiedy bardzo dotkliwy oddziałuje niemal na każdą polską rodzinę, niemal na każde małżeństwo, powodując w nich liczne przemiany, liczne przekształcenia. Zaznaczają się one jako zjawiska demograficzne (m.in. spa dek liczby zawieranych małżeństw i znaczący spadek dzietności), a przede wszyst kim jako zjawiska natury ekonomicznej (m.in. obniżenie poziomu życia małżeństw emeryckich, czy tak niepokojący społecznie fakt wzrastającego bezrobocia). Takie są więc współczesne realia, takie współczesne warunki zewnętrzne, w jakich przy chodzi żyć milionom polskich małżeństw i rodzin. Jednakże optymizmem napawa fakt, że na progu nowego stulecia aż 82 proc. ba danych Polaków (sondaż z roku 2001) z aplauzem odnosi się do samej instytucji małżeństwa - fundamentu każdej rodziny. Jest to wyraz dobrej nadziei. Nadziei na poprawę jakości związków małżeńskich w Polsce, a tym samym na poprawę jakości naszych wciąż przekształcających się rodzin.

20 K. Kluzowa, K. Siany, Satysfakcja małżeńska w związkach powtórnych. „Problemy Rodziny” nr 1/1992, s. 27.