










Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Autorzy tej definicji twierdzą, że każda ludzka wspólnota uważała ... z przyjacielem, kochankiem w oczekiwaniu stałego wspólnego zamieszkiwania.
Typologia: Ćwiczenia
1 / 18
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Roczniki Socjologii Rodziny tom X (1998)
Anna Kotlarska-Michalska Instytut Socjologii U A M Poznań
Małżeństwo stanowi przedmiot zainteresowania wielu badaczy, głównie psychologów i socjologów. Ale również demografów, etnologów, prawników, historyków i pedagogów. Tak szerokie zainteresowanie problem atyką małżeńs twa wynika nie tylko z konsekwencji społecznych jakie pociąga za sobą formalnie zawarty związek małżeński, ale też ze skutków wynikających dla jednostki ludzkiej wchodzącej w trwały z założenia związek. Małżeństwo stanowi przedmiot zainteresowań socjologów rodziny, którzy poddają go analizie jako: 1) wstępnej fazie życia rodzinnego, 2) jako związek, w którym realizowane są zasady partnerstwa, 3) jako zespół realizujący role rodzinne,
4 R oczniki Socjologii R odziny 49
Jeśli obserwuje się tendencję do obniżania się średniej wieku zawierania małżeństwa, może to świadczyć, że młodzi ludzi wcześniej usamodzielniają się finansowo i wcześniej podejmują role dorosłych (podejmują pracę zarobkową, zakładają własne przedsiębiorstwa itd.). Z kolei, opóźnianie decyzji m at rymonialnych może świadczyć o długotrwałym braku samodzielności ludzi młodych jak również o spadku popularności formy małżeństwa jako instytucji. Demograficzne analizy dotyczące przeciętnej wieku rozwodzących się małżonków dostarczają socjologom i psychologom niezbędnych informacji 0 typowych okresach kryzysowych w małżeństwie. Również demografowie śledzący wiek osób tworzących powtórne związki małżeńskie dostarczają informacji o szansach na rem ariaż wśród rozwiedzionych w różnym wieku (E. Rosset, 1986). Wreszcie, demograficzne studia nad cechami małżonków ilust rują jakie reguły społeczne rządzą rynkiem m atrymonialnym, jakiego typu związki są najczęściej zawierane, czy dominuje homogeniczność pod względem społeczno-zawodowym, środowiskowym, rasowym, narodowościowym itp. Małżeństwo jest przedmiotem zainteresowania etnologów, którzy głównie badają obrzędowość kojarzenia się małżeństwa i konstytuow ania się rodziny a także reakcje społeczne towarzyszące aktowi weselnemu (Z. Staszczak 1985, K. Kwaśniewicz, 1982) i zachowania obyczajowe występujące w różnych środowiskach społecznych związane z doborem małżeńskim i zaślubinami. W iedza etnologiczna dotycząca zarówno procesu decyzyjnego jak i akceptacji partnera oraz roli rodziny pochodzenia w doborze małżeńskim stanowi dla socjologów małżeństwa i rodziny podstawowe źródło informacji o przemia nach towarzyszących temu ważnemu wydarzeniu w życiu młodych ludzi jak 1 ich w życiu ich rodzin. M ałżeństwo jest również przedmiotem badań historycznych, przy czym historyków najbardziej interesuje aspekt obyczajowy, obrzędowy i społeczny towarzyszący decyzjom m atrymonialnym, kontraktom małżeńskim jak i samej uroczystości weselnej (M. Bogucka, 1994 i inni). Dzięki opisom historyków dowiadujemy się jakie reguły rządziły doborem małżeńskim w dawnych czasach, jakie praw a obowiązywały małżonków, jak ą pozycję społeczną zajmowały kobiety zamężne, jakim obowiązkom sprostać musieli małżonkowie
małżeństwo jest związkiem legalnym, czyli dokonanym w sposób zgodny z obowiązującym prawem. W skazują na klasyczne już definicje zaproponowane przez socjologów amerykańskich jak i socjologów polskich. „Małżeństwo może być zdefiniowane jako prawnie usankcjonowany związek jednego lub więcej mężczyzn z jedną lub więcej kobiet, w nadziei, że będą oni grać role męża i żony”. Autorzy tej definicji twierdzą, że każda ludzka wspólnota uważała w przeszłości i uważa dziś, że małżeństwo jest ważne dla dobrobytu społeczeńs twa i jest ono (to społeczeństwo) zainteresowane sprawowaniem kontroli i regulacją praw ną (E. W. Burgess, H. J. Locke, M.M. Thomes, 1963, s. 1). Próbę stworzenia uniwersalnej definicji małżeństwa podjęła Ira Reiss, która zapronow ała by za małżeństwo uważać „społecznie akceptowany związek jednostek w rolach męża i żony z kluczową funkcją legalnego rodzicielstwa” (I. L. Reiss, 1980, s. 50). Zdaniem innego socjologa, J. Rossa Eshlemana, panuje konsensus co do tego, że małżeństwo łączy wiele kryteriów, które występują m iędzykulturowo i ponadczasowo. Kryteria te obejmują:
„Związkowy” charakter przypisuje małżeństwu wielu badaczy, nawet jeśli dopatrują się w nim cech instytucjonalnych, to jednak starają się zdefiniować jego istotę poprzez antycypowane zadania. Jako przykład może służyć próba zdefiniowania istoty małżeństwa podjęta przez Arlene Skolnick, k tóra uważa, że małżeństwo zawsze miało podwójny aspekt, który intryguje badaczy małżeństwa. Małżeństwo jest związkiem pomiędzy dwojgiem ludzi, lecz to jest coś więcej niż związek w parze - to jest instytucja, gdyż jest to w dużej mierze sprawa prywatna ale również publiczna. M ałżeństwo zdaje się prowadzić swą własną, oddzielną egzystencję, całkiem poza małżeńskimi parami. W istocie wiele osób odczuwa obecnie „małżeństwo” jako obcą obecność, nieproszoną trzecią osobę, w kradającą się jako intruz do czegoś, co mogłoby być inaczej rozkosznym związkiem (A. Skolnick, 1978, s. 237-238). Wśród interesujących prób zdefiniowania małżeństwa jako związku warto przytoczyć propozycję G. Rucquoya, który uważa, że „małżeństwo zakłada relacje zupełne, związek o dużym natężeniu, intymność seksualną, tworzy więc relację wobec drugiego człowieka, szczególnie zróżnicowaną, pełną niuansów, naznaczoną pieczęcią ekluzywności i intencją trwałości” (za M. Braun-Gałkow- ską, 1985, s. 15). M ożna również, jak czyni to L. Janiszewski, traktow ać małżeństwo w relacji z rodziną, bowiem między nimi zachodzi przynajmniej pięć rodzajów związków: 1) związek genetyczny, ponieważ każda rodzina powstaje z zawarcia związku małżeńskiego, 2) związek strukturalny, gdyż małżeństwo tworzy podstawowy element struktury rodziny - mąż i żona z chwilą urodzenia się lub adopcji dziecka stają się rodzicami, zatem małżeństwo jest synonimem rodziny,
niepowtarzalnych cech w toku wcześniejszego etapu poznawania się (chodzenia ze sobą, bywania razem). W spólnotowy charakter małżeństwa może oznaczać jedność dwóch dotąd odrębnych indywidualności jakie stanowią mąż i żona, jak i jedność celów dla jakich małżeństwo zostało zawarte. Ujęcie wspólnotowe oznacza jedność działań, wspólnotę egzystencji, wspólne gromadzenie dóbr, współdziałanie, wspólne planowanie i realizowanie zadań, wypracowywanie strategii wspólnego życia. Takie ujęcie małżeństwa dominuje w psychologicz nych koncepcjach małżeństwa, w których eksponuje się istotę intymności przeżyć, wspólnoty uczuciowej, emocjonalnej, seksualnej i intencjonalnej. W spólnota w tym ujęciu to jedność oczekiwań, jedność wartości, jedność działań jedność w odpowiedzialności za trwałość związku. W spólnotowy charakter m ają niewątpliwie związki dobrane zarówno pod względem cech społeczno-kulturowych, ale przede wszystkich pod względem cech osobowoś ciowych, charakterologicznych i kierujących się analogiczną motywacją zarów no w momencie zawierania związku jak i w trakcie jego trwania. Jeśli przez pojęcie wspólnoty rozumie się naturalne zespolenie ludzi ze względu na wspólnie odczuwany cel i podobne wzajemne uczucie oraz naturalne wspólne dążenie czyli zbieżność uczuć i pragnień, to małżeństwo oparte na takich podstawach m ożna potraktow ać jako wspólnotę. Za wspól notowym charakterem małżeństwa przemawiają przede wszystkim takie cechy jak: a) zespolenie celów i dążeń podejmowanych dobrowolnie a jednocześnie z poczuciem wewnętrznej konieczności (F. Adamski, 1982, s. 25), b) rządzenie się miłością a nie prawem, c) dostarczanie partnerom wiele satysfakcji i przyjemności istotnie wspólnotowych, zupełnie różnych od radości i przyjem ności gwarantowanych przez inne grupy społeczne (F. Adamski, 1982, s. 25), d) umożliwianie przeżyć bycia z kimś blisko, e) dostarczanie okazji do realizacji potrzeby bycia komuś potrzebnym, 1) kształtowanie postawy odpowiedzialno ści za partnera. Wielu socjologów i psychologów wskazuje na wspólnotowe cechy małżeńs twa. Dzięki małżeństwu rodziców, dzieci stają współwłaścicielami majątku, małżonków łączy wspólnota gospodarow ania dobram i i wspólna troska o ich zdobywanie i pomnażanie (F. Adamski, 1982, s. 17) M. Braun-Gałkowska, proponuje by małżeństwo definiować jako wspó lnotę w zamierzeniu trwałą, realizującą się w procesie interakcji małżonków, która jest sposobem życia, w którym jego cel realizuje się wspólnie przez dwie osoby. Za małżeństwo uważa ona związek trwały przez całe życie, który przez trwanie wieloaspektowej wspólnoty życia dąży do realizacji wspólnego dobra (M. Braun-Gałkowska, 1980). W skazuje ona ponadto, że prawdziwa wspólnota tworzy się od chwili świadomego podjęcia decyzji o wspólnym życiu i grania na „wspólny rachunek”, i tworzy się powoli, krok po kroku, przez całe życie. A utorka przytacza ciekawe określenie wspólnoty małżeńskiej według Rogera Mucchielli’ego, który uważa, że „egzys
tencja małżeńska nie powinna być podobna do gry we dwoje, gdzie jest wygrywający i przegrywający, ani nawet do gry, w której jest pewnego rodzaju równowaga wygranych i zadowoleń. Jest to raczej gra, w której mogą wygrać oboje lub przegrać oboje zależnie od sposobu gry i typu relacji uczuciowych między partneram i” (M. Braun-Gałkowska, 1985, s. 223). M. Braun-G ałkow ska wskazuje również warunki, które winny być speł nione, by małżeństwo było wspólnotą. Do warunków tych zalicza ona zarówno dojrzałość do małżeństwa, odczuwanie potrzeby aspiracji w miłości, wspólne poszukiwanie wartości i wzajemne porozumienie. Twierdzi ona, że warunkiem tego, aby małżeństwo było wspólnotą, a nie spółką bardziej lub mniej licznych interesów, jest zachowanie przez cały czas małżeństwa pełnej komunikacji wzajemnej (M. Braun-Gałkowska, 1985, s. 224-229). W spólnotowy charakter małżeństwa odnosi się również do ważnego w procesie dostosowywania się małżeństwa tworzenia wspólnego systemu nawyków. Według W. W allera i R. Hilla, małżonkowie wkraczają w życie małżeńskie z różnymi systemami nawyków jakie powstały w rodzinie po chodzenia i w trakcie procesu wzajemnego dostosowywania się tworzą wspólny system nawyków poprzez modyfikację starych przyzwyczajeń (W. Waller, R. Hill, 1965, s. 87) W spólnotowy charakter małżeństwa jest akcentowany w próbach definio wania go przez socjologów i psychologów. Charakter ten definiowany jest w kategoriach jedności. M. Ziemska uważa, że „małżeństwo tworzy jedność dwu różnych indywidualności, dwu niepowtarzalnych osobowości, które decy dują się dalsze życie spędzić razem” (M. Ziemska, 1975, s. 53). O wspólno towym charakterze małżeństwa decydują specyficzne cele. Według M. Ziem skiej (1975, s. 53-54), małżeństwo tak pojmowane ma do spełnienia cztery podstawowe cele. Pierwszoplanowym jest wzajemne zaspokajanie potrzeb uczuciowych oraz innych potrzeb psychicznych i społecznych a także seksual nych. Drugim ważnym celem jest wzajemna pomoc w realizacji celów indywidualnych. Trzecim celem jest wspólne dążenie do poprawy warunków m aterialnych, zagospodarowania się i stworzenia podstaw ekonomicznych rodziny, zaś czwartym celem jest wspólne pragnienie posiadania i wychowania potom stwa, przekazania mu określonych wartości, własnego dorobku i tradycji kręgu kulturowego, do którego małżonkowie przynależą. Ale też poszukiwanie całkowitej wspólnoty może być traktow ane jako wyraz dążeń do wolnego, nie obciążonego kontrolą, samodzielnego po szukiwania odpowiedniego partnera. Jak twierdzi francuski socjolog P. H. C hom bart de Lauwe, „pragnienie całkowitej wolności w wyborze partnera oraz możliwości zmiany, czy nie przeciwstawiają się dążeniom do pogłębiania kontaktu, poszukiwaniom całkowitej wspólnoty?” (1970, s. 20). Wątpliwości te pojawiły się na skutek zaobserwowanej przez niego tendencji wśród ówczesnej młodzieży, tendencji do poszukiwania miłości romantycznej przy jednocześnie
w zamierzeniu trwałej - jako wspólnoty życia i miłości, wymaga podejścia procesualnego, gdyż taka wspólnota nie może powstać w jednym momencie. Jest to raczej zadanie, plan działania, który w procesie interakcji małżonków stopniowo się rozwija. „Jest to dynamiczny proces wspólnoty, która nie jest celem samym dla siebie, ale sposobem życia, prowadzącym do umacniania miłości i wzajemnej pomocy m ałżonków” (Ibidem, s. 17).
Małżeństwo jako instytucja
W wielu definicjach proponowanych przez socjologów rodziny, małżeństwu przypisuje się cechy instytucjonalne, przejawiające się w funkcjach, przede wszystkim w zadaniach jakie winni wypełnić małżonkowie wobec siebie jak i wobec społeczeństwa globalnego, wobec kultury, wobec religii, wobec grupy krewnych, wobec kręgów towarzyskich, koleżeńskich, sąsiedzkich. D o najbar dziej znanych określeń małżeństwa jako instytucji należy definicja H. T. Christensena, według którego „małżeństwo jest zintytucjonalizowanym ukła dem łączącym w pary mężczyzn i kobiety. Dzięki temu małżeństwo jest postrzegane jako warunek wstępny organizacji rodziny. Małżeństwo będąc tak zinstytucjonalizowane zakłada pewną stałość i dostosowanie do społecznych norm ” (H. T. Christensen 1964, s. 3). W każdym społeczeństwie nakłada się na tę instytucję określone prawa i obowiązki. Jak twierdzi F. Adamski, małżeństwo to pewien zespół środków instytucjonalnych umożliwiających społeczeństwu realizację zadań wiążących się z prokreacją i socjalizacją swych członków oraz określających stosunki pokrewieństwa w ram ach grupy, w tym przede wszystkim przypisujących dzieciom ich rzeczywistych lub domniemanych rodziców (F. Adamski, 1982, s. 16 -17). Małżeństwo jest instytucją, poprzez którą społeczeństwo: określa członkostwo społeczne każdego nowonarodzonego dziecka; określa więzy jego powinowactwa; określa sposób dziedziczenia własności; wprowadza każde nowonarodzone dziecko w sferę kultury całej społeczności; wyznacza zakres uprawnień seksualnych swych członków; wyznacza sferę materialnej i poza- materialnej pomocy nowonarodzonym dzieciom, kobietom ciężarnym, żywią cym i wychowującym dzieci (C. C. Harris, 1970, s. 39). Większość socjologów rodziny optuje za przypisywaniem małżeństwu cech instytucji, ze względu na charakter stosunków panujących wewnątrz małżeńst wa, jak i ze względu na konsekwencje formalne wynikające z grania ról małżeńskich. W opinii Lloyda Saxtona, pomimo różnych form małżeństwa w różnych społeczeństwach i pomimo nieuchronnych indywidualnych wariacji pośród związków małżeńskich w poszczególnych społeczeństwach, instytucja małżeństwa ma trzy uniwersalne cechy charakterystyczne: 1) małżeństwo jest prawnie dozwolonym związkiem seksualnym między dwoma osobami, które
zgadzają się na pewną formę cywilnego lub kościelnego kontraktu, który weryfikuje oczekiwania stałości związku i ustala pewne wzajemne zobowiąza nia społeczne pary względem każdego z nich i względem ich potomstwa, 2) małżeństwo i kontrakt są publicznie zarejestrowane, uczczone ceremonią i ucztą, 3) związek małżeński implikuje szereg kulturow o ustalonych zadań 1 ról, które muszą być wypełnione przez jedno lub oboje małżonków. Te trzy charakterystyczne cechy są określone (zawarte w terminach) 1 - kontrakt, 2 - ceremonia, 3 - podział obowiązków (L. Saxton, 1977, s. 228). Małżeństwo, jak twierdzi W. Goode, ustanaw ia mnóstwo konsekwencji dla samych zainteresowanych jak i krewnych, bowiem we wszystkich społeczeńst wach zarówno doborem małżeńskim jak i zasadami życia małżeńskiego rządzą złożone zasady prawne, obyczajowe i moralne. Ceremoniał ślubny jest rytua łem przejścia dla młodej pary, k tóra wchodzi rytualnie w status dorosłych wraz z nowymi prawami i nowym zakresem odpowiedzialności. Ten ceremoniał potwierdza także społeczne poparcie dla związku. Tym samym krąg krewnych akceptuje zobowiązania wypływającej z nowej roli. M ałżeństwo jest zatem rzeczą publiczną we wszystkich społeczeństwach, ponieważ to społeczeństwo ponosi ryzyko konsekwencji zawarcia małżeństwa (W. Goode, 1964, s. 31-32). Według F. Adamskiego, małżeństwo stanowi w każdej kulturze instytucję 0 dużej doniosłości społecznej, związek wykraczający daleko poza sferę spraw osobistych i prywatnych. Małżeństwo jest pewnym zespołem środków instytuc jonalnych umożliwiających społeczeństwu realizację zadań wiążących się z prokreacją i socjalizacją swych członków oraz określających stosunki pokrewieństwa w ram ach grupy. Istotnym jest fakt, że dzięki małżeństwu dzieci mają zagwarantowanych rodziców (F. Adamski, 1982, s. 16). Instytucjonalne cechy małżeństwa współwyznaczają strukturę rodziny, gdyż formy instytuc jonalne tworzące małżeństwo wynikają z uznanych społecznie form wyboru partnera, form zawarcia małżeństwa i jego rozwiązania, liczby partnerów w małżeństwie i pokoleń w rodzinie. Strukturę rodziny wyznaczają również wzory regulujące współżycie wewnątrz rodziny, wyznaczające hierarchię wła dzy i autorytetu a także układ wzajemnie powiązanych ról małżonków 1 struktury dziedziczenia m ajątku, władzy czy nazwiska (Ibidem, s. 45). Ze względu na rangę społeczną małżeństwo jest niejako z konieczności podporządkowane szerszej grupie społecznej. „W żadnym społeczeństwie nie oznacza ono jedynie związku dwóch osób, ale jest sprawą grupy społecznej i jej członków, a jego zawarcie jest zawsze odbierane jako jakaś zmiana sytuacji życiowej jednostki i musi być uznane” (F. Adamski 1982, s. 27). Instytucjonalny charakter małżeństwa przejawia się nie tylko w sformalizo wanej formule towarzyszącej zawarciu związku ale również w sformalizowa nych skutkach trw ania związku małżeńskiego a także w instytucjonalnym charakterze „autonom icznego” małżeństwa. Stopień „zinstytucjonalizowania”
zacji, bowiem dzięki zawarciu związku małżonkowie mogą wzajemnie stymulo wać się do rozwoju zainteresowań, aspiracji zawodowych, towarzyskich i społecznych. M ożna, jak sądzę przypisać tak autonomicznie rozumianej instytucji małżeństwa przypisać wiele innych funkcji, które zwyczajowo przypi suje się rodzinie, a w gruncie rzeczy realizatoram i zadań są sami małżonkowie (bez udziału dzieci). Innym kryterium rozstrzygającym, czy funkcje pełnione w obrębie rodziny należy przypisywać wszystkim jej członkom czy wyodrębnić dla jej poszczególnych członków, jest kryterium potrzeb. Inne potrzeby zaspokaja rodzina realizując działania opiekuńcze, inne potrzeby zaspokajają realizatorzy określonych działań. D o funkcji małżeństwa należy przypisywać te, które zaspakajają potrzeby małżonków. Czyni tak m.in. R. Mucchielli, wymieniając cztery funkcje małżeństwa: biologiczno-prokreacyjną, społeczną, polegającą na socjalizacji dzieci, oraz funkcję psychiczną, służącą zaspokajaniu potrzeb emocjonalnych, głównie zaś przezwyciężaniu samotności i pozwalającą na realizację potrzeby wspólnego działania (R. Mucchielli, 1973, s. 41, podaję za: M. Braun-Gałkowską, 1985, s. 69). Z bogatego już dorobku empirycznego w dziedzinie socjologii małżeń stwa wynika, że staje się ono w coraz mniejszym stopniu instytucją a coraz bardziej związkiem opartym na więzi osobowej. Bardziej przypo mina ono wspólnotę działań i wspólnych pragnień niż układ zobowiązań wobec społeczeństwa. W opinii J. Rostowskiego, obecne małżeństwo staje się coraz bardziej przygodą dwojga osób, zamierzoną i podjętą na sposób bardziej osobowy, solidarnie i na sposób bardziej wolny przeżywaną (J. Rostowski, 1987, s. 6).
Małżeństwo jako podsystem
Za ujęciem małżeństwa jako systemu, czy podsystemu optują najczęściej psychologowie, oni też częściej niż socjologowie traktują rodzinę jako system. Takie podejście pozwala na bardziej szczegółowe poznanie wszystkich ele mentów konstytuujących podsystemy oraz zmiany zachodzące w podsy stemach i całym systemie. Ujęcie systemowe pozwala na głębsze wniknięcie w uwarunkowania życia małżeńskiego, na poznanie skutków interakcji między małżonkami. Niektórzy badacze psychologicznych aspektów funkcjonowania małżeń stwa uważają, że małżeństwo tworzy system, inni są skłonni klasyfikować je jako podsystem rodzinny. Niezależnie od tego, systemowe podejście w ba daniu małżeństwa daje badaczowi zdecydowanie szersze możliwości poznania skomplikowanej sieci powiązań między m ałżonkami, niż inne podejścia metodologiczne. Systemowe ujęcie pozwala na traktow anie małżeństwa nie tylko jako niepowtarzalnego zestawu cech męża i żony ale jako efektu
nowopowstałego poziomu funkcjonowania, osiągniętego poprzez zachodzące, nie sumujące się transakcje. Taki system posiada potencjał wzrostu, zmian i działania twórczego, gdyż obydwie jednostki stanowią jedyną w swoim rodzaju podwójną kombinację na skutek swoich możliwości wspomagania się, wzajemnego zachęcania i uzupełniania swych potrzeb i umiejętności (M. K. Hinchliffe, D. Hooper, F. J. Roberts, 1987, s. 27). Jak twierdzi J. Rembowski, system m ąż - żona, jak wszystkie inne systemy w ram ach rodziny, jest systemem społecznym w tym znaczeniu, że dwie jednostki współdziałają ze sobą na podstawie wspólnych zobowiązań, wzajem nych oczekiwań i odpowiedniego zachowania się wobec samych siebie, wobec innych członków rodziny oraz wobec osób spoza kręgu rodzinnego (J. Rembowski 1972, s. 17, 1986, s. 18). Trzy podstawowe pojęcia, którym i posługuje się koncepcja systemowa (całościowość, cyrkularność i ekwifinalizm) pozwalają na analizę wzajem nego układu między małżonkam i i skutków tego układu dla innych pod systemów rodzinnych, pozwalają na charakterystykę sposobów w jakich dokonują się interakcje wewnątrz podsystemu małżeńskiego i na zewnątrz tego podsystemu. Wreszcie, podejście systemowe pozwala na postrzeganie każdej jednostki w interakcji ze środowiskiem (M. Braun-Gałkowska, 1992, s. 14). W ujęciu systemowym małżeństwu jak i rodzinie przypisuje się takie cechy jak: dynamiczną równowagę, określone granice, hierarchiczną organizację, procesy komunukacji, strukturę ról. Dym aniczna równowaga, to cecha sys temu zmuszająca do nieustannego zmieniania zachowania i przystosowywania go do treści informacji uzyskiwanych o zachowaniu innych. Najistotniejszą rolę w kształtowaniu się i nadawaniu charakteru podsystemom odgrywa proces kom unikow ania się. W podsystemie małżeńskim proces ten wydaje się być wiodącym m otorem zmian zachodzących w zachowaniu małżonków. W ażnym elementem systemu jest struktura ról jak i związki zachodzące pomiędzy rolami. W ujęciu tym, zakłada się, że role małżeńskie decydują 0 kształcie własnego obrazu, wiary we własne możliwości, bowiem niektóre role są narzucane, inne zaś podejmowane są w ram ach komplementarności (M. Radochoński, 1987, s. 44-45). Traktow anie małżeństwa jako podsystemu pozwala nie tylko na wnikliwą analizę interakcji wewnątrzmałżeńskich ale pozwala stwierdzić jakie skutki w obrębie rodziny wywołują zmiany w tym podsystemie. Jak słusznie zauważy ła M. Braun-Gałkowska, podsystem mąż - żona nie jest tylko sumą dwu elementów, lecz nową całością, w której małżonkowie oddziałują na siebie, a oddziaływania te m ają charakter sprzężeń zwrotnych. Aby je opisać nie wystarczy określić osobno męża, osobno żonę, ale trzeba pokazać to, co dzieje między nimi a więc wzajemne oczekiwania, postawy, odniesienia emocjonalne 1 sposób porozumiewania się (M. Braun-Gałkowska, 1992, s. 19).
zachodzą pomiędzy nowożeńcami, ich dziećmi i rodzicami, co wyrażane jest wpływem rodziców na dobór partnerów, na formę oficjalnych zaślubin, na przebieg innych stosunków w obrębie nowej rodziny (F. Adamski, 1982, s. 24). Zdaniem F. Adamskiego, o ile współcześnie większość instytucji dąży do coraz głębszej formalizacji wewnętrznej, coraz dalej idącego uorganizowania swych działań i wzorów zachowań, swej struktury, o tyle rodzina jako jedna z niewielu stanowi wyjątek. Twierdzi on, że rodzina jako grupa społeczna i instytucja społeczna znamionuje się stosunkam i osobowymi i są one dominujące, co więcej, zasadzają się na długotrwałej więzi uczuciowej (F. Adamski, 1982, s. 24). Małżeństwo może być traktow ane jako rodzaj kontraktu. Jak twierdzi P. H. Landis, kontrakt małżeński jest łatwo i zwięźle porównywany do większości kontraktów biznesowych. A jednak, zawierane partnerstwo jest najbliższym jakiego może doświadczyć człowiek. W ym agana jest zgoda w wielu kwestiach. Dostosowywanie się jest procesem trwającym całe życie, procesem napotyka nia kwestii spornych i wypracowywania wspólnej drogi życia. Małżeństwo nie jest dla osoby nietolerancyjnej i całkowicie samolubnej. Jest ono dla osoby która dostrzega cudze interesy i dzieli swe życie z innymi (P. H. Landis, 1954, s. 216). Landisowi bliższa wydaje się koncepcja ujmowania małżeństwa jako procesu dostosowywania się małżonków do siebie, do wspólnego planowania zarówno wydatków jak i innych sfer życia. Każde małżeństwo stoi przed problemem wspólnego wypracowania swoich stosunków i ról (ibidem). M ał żeństwo, według Landisa jest rodzajem wspólnoty, w której następuje wspólne omawianie problemów, dzielenie się poglądam i (wymiana poglądów) oraz poświęcanie własnych interesów do tego stopnia by inni mogli się cieszyć pewnymi przywilejami. Nie zachodzi więc zjawisko kopiowania gotowych wzorów, lecz wypracowywanie w drodze wspólnych dyskusji własnych koncep cji życia. W opinii Landisa, dawniej, kiedy role były dobrze zdefiniowane, każda osoba była mniej lub bardziej pewna wszystkiego i mogła spokojnie podążać ścieżką wyznaczoną przez wspólnotę, społeczność (Ibidem, s. 217). Współczesne małżeństwo ma znacznie trudniejsze zadanie, polegające na współpracy w zakresie wypracowywania wzorów niż małżeństwa żyjące dawniej (korzystające z gotowych wzorców, opartych na czytelnej dominacji męża nad żoną). O wypracowywaniu ról, zmienności charakteru małżeństwa pisze większość badaczy tej instytucji. Już na początku lat pięćdziesiątych, jeden z czołowych badaczy amerykańskich pisał, że małżeństwo jest procesem, bowiem w nim odbywa się ciągłe wzajemne oddziaływanie osobowości i tworzenie nowych reakcji na nieskończony ciąg nowych bodźców (C. K irkpatrick, 1955, s. 443-444 ). Stąd też wynika podstawowa, jak sądzę, trudność w precyzyjnym zdefiniowaniu istoty małżeństwa, bowiem przybiera ono nieco inną postać na początku swego istnienia i zmienia się w procesie przystosowywania się małżonków do ról małżeńskich a później rodzicielskich.
Podsumowanie
Przegląd wybranych definicji małżeństwa dowodzi, że niezmiernie trudno jest oddzielić w istocie małżeństwa cechy instytucji od cech związku czy wspólnoty. W cytowanych definicjach wielokrotnie można było znaleźć przy kłady wyjaśniania instytucji małżeństwa poprzez cechy wspólnoty, czy też wyjaśniania cech instytucji poprzez cechy związku. Z socjologicznego punktu widzenia podstawową cechą małżeństwa jest to, że jest ono rodzajem stosunku społecznego, który jest jednocześnie oparty o ważne cele indywidualne jak i społeczne. Małżeństwo jest niewątpliwie specyficznym układem powinności partnerów wobec siebie jak i wobec społeczeństwa. Ze względu na społeczną rangę małżeństwa i społeczne skutki realizacji zadań przypisanych temu związkowi można zaproponow ać definicję łączącą najistotniejsze cechy tego specyficznego układu i nie rozstrzygającą, k tóra z tych cech jest najważniejsza. Proponuję zatem by za małżeństwo uważać wspólnotę o charakterze gospodarczym, uczuciowym i seksualnym stworzoną przez mężczyznę i kobietę połączonych zgodnie z obowiązującym prawem w związek małżeński i realizu jącą wspólnie osobiste pragnienia szczęścia oraz zakładającą spełnienie oczeki wań społecznych w zakresie założenia i utrzym ania rodziny.
BIBLIO GR AFIA
Adamski F., Socjologia małżeństwa i rodziny. W prowadzenie, P W N , W arszawa 1982. Bainton R., Three views of Marriage (in:) Changing World, Changing Fam ily (ed.) A. Ward, LCA Sunday Church School Series, Philadelphia, 1967. Bogucka M., Staropolskie obyczaje w X V I-X V II wieku, PIW , W arszawa 1994. Braun-Gałkowska M., Rozwój miłości w małżeństwie (w:) M iłość, małżeństwo, rodzina, (red.) F. Adamski, W ydawnictwo A postolstw a M odlitwy, K raków 1985. Braun-Gałkowska M., M iłość aktywna. Psychiczne uwarunkowania pow odzenia małżeństwa, Instytut W ydawniczy PAX, Warszawa 1980. Braun-Gałkowska M , Psychologiczna analiza systemów rodzinnych osób zadow olonych i nieza dow olonych z małżeństwa, Towarzystwo N au kow e K U L , Lublin 1992. Burgess E. W., Locke H. J., Thom es M. M.,The Family. From Institution to Companionship, American Book Company, N ew York 1963. Burgess E. W., Wallin P., Engagement and Marriage, Chicago, Philadelphia, N ew York 1953. Chombart de Lauwe P. H., Rodzina, wychowanie i sprzeczności cywilizacji przemysłowej, K wartalnik Pedagogiczny 1971, nr 4. Christensen H. T., (ed.) H andbook of Marriage and the Family, Chicago 1964. Eshleman J. Ross, The Family. An Introduction, Boston, 1985. G oode W. J., The Family, Prentice-Hall, Englewood Cliffs, N ew Jersey 1964. G ullota T. P., Adams G. R., Alexander S. J., Todays Marriages and Families, a W ellness Approach, Brooks/C ole Publishing Co, Pacific Grove, California 1986. HinchlifTe M. K , H ooper D., Roberts F. J., M elancholia małżeńska, W arszawa 1987. Janiszewski L., Sukces małżeński w rodzinach marynarzy. Studium socjologiczne, PW N , War- szawa-Poznań 1986.
5 R oczniki Socjologii R odziny (^65)