Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Metafory jako narzędzie poznania polityki i oddziaływania ..., Ćwiczenia z Semiotyka

Żyjemy dzisiaj wszyscy w okresie, który można by nazwać metaforokracją, ... Inaczej jest np. w Niemczech, gdzie metaforyka zajmuje poczesne miejsce w stu-.

Typologia: Ćwiczenia

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

metallic_eyes
metallic_eyes 🇵🇱

4.8

(14)

175 dokumenty

1 / 268

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
1
Uniwersytet Warszawski
Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych
mgr Robert Burzyński
Metafory jako narzędzie poznania polityki
i oddziaływania politycznego
Praca doktorska napisana pod kierunkiem
prof. dr hab. Mirosława Karwata
Warszawa 2012
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14
pf15
pf16
pf17
pf18
pf19
pf1a
pf1b
pf1c
pf1d
pf1e
pf1f
pf20
pf21
pf22
pf23
pf24
pf25
pf26
pf27
pf28
pf29
pf2a
pf2b
pf2c
pf2d
pf2e
pf2f
pf30
pf31
pf32
pf33
pf34
pf35
pf36
pf37
pf38
pf39
pf3a
pf3b
pf3c
pf3d
pf3e
pf3f
pf40
pf41
pf42
pf43
pf44
pf45
pf46
pf47
pf48
pf49
pf4a
pf4b
pf4c
pf4d
pf4e
pf4f
pf50
pf51
pf52
pf53
pf54
pf55
pf56
pf57
pf58
pf59
pf5a
pf5b
pf5c
pf5d
pf5e
pf5f
pf60
pf61
pf62
pf63
pf64

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Metafory jako narzędzie poznania polityki i oddziaływania ... i więcej Ćwiczenia w PDF z Semiotyka tylko na Docsity!

Uniwersytet Warszawski

Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych

mgr Robert Burzyński

Metafory jako narzędzie poznania polityki

i oddziaływania politycznego

Praca doktorska napisana pod kierunkiem

prof. dr hab. Mirosława Karwata

Warszawa 2012

Spis treści

Wstęp ….. …………………………………………………..………………………… 4

CZĘŚĆ PIERWSZA

JĘZYKOWY I POZNAWCZY STATUS METAFOR ……….…..……………... 14

Rozdział I OBECNOŚĆ METAFOR W ŚWIADOMOŚCI POTOCZNEJ I W KOMUNI- KACJI POWSZEDNIEJ …………………………..................................................... 14 1.1 Metafora jako powszedni komponent myślenia i języka …………………………. 14 1.2 Pojęcie metafory ………………………………………………………………….. 20 1.3 Metafory jako wyraz i nośnik wizji rzeczywistości ……………………………… 30

Rozdział II STATUS METAFORY W ŚWIETLE LOGICZNEJ TEORII JĘZYKA I RE- TORYKI ……………………………………………………………………………... 38 2.1 Charakter metafory w świetle klasycznej retoryki ..…………………………...…. 38 2.2 Metafora jako translatio w narracji religijnej ……………….…………………..... 42 2.3 Metafora jako twórczy element języka ………………………………………….... 44 2.4 Kategorie ontologiczne występujące w metaforach…………………………….… 56

Rozdział III METAFORA JAKO NARZĘDZIE POZNANIA I KOMUNIKACJI ………….. 61 3.1 Komunikacyjny aspekt metafor… ……………………………………………..…. 61 3.2 Psychologiczne interpretacje metafor…………………..……..…………………... 76

Rozdział IV OBIEGOWE METAFORYCZNE OKREŚLENIA POLITYKI W JĘZYKU POLITYKÓW I KOMENTATORÓW POLITYKI ..………………………...…... 83 4.1 Tradycje metaforyczności w języku polskich elit …………...…….……………... 83 4.2 Metafory jako klucz do interpretacji zjawisk politycznych …..………..……....... 91 4.3 Teatralny schemat metafor polityki ………………………………………………. 95 4.4 Inne metafory– klucze do interpretacji polityki ………………………..………… 104 4.5 Metaforyczna poetyka analiz i komentarzy politycznych ………………….……. 117

Rozdział V SPECYFIKA MEDIALNYCH METAFOR POLITYKI …………….....………… 122 5.1 Zapotrzebowanie na skrót i obrazowość przekazu…….………………………..… 122 5.2 Przesłanki i społeczne konsekwencje medialności metafor polityki ……………... 125 5.3 Metaforyczna oprawa newsów w przekazie tabloidalnym……….…..….……...… 132 5.4 Manipulacyjny potencjał medialnych metafor polityki …………..……….....…… 137

Rozdział VI OPINIE TEORETYKÓW O ZASTOSOWANIU METAFOR W BADANIACH NAUKOWYCH …………………………………………………………………….... 142 6.1 Pojęciowa pojemność i metodologiczna płodność metafor ………………………. 142 6.2 Heurystyczne i perswazyjne walory metafor ……………………………………... 145

WSTĘP

Żyjemy dzisiaj wszyscy w okresie, który można by nazwać metaforokracją, gdzie porównania zdominowały nasze myślenie i nasz język, choć nie zawsze w pełni sobie uświadamiamy, do jakiego stopnia jesteśmy kreatorami, a do jakiego ofiarami. Wydaje się, że zarówno język codzienny, jak i język polityki zdaje się być królestwem metafor, gdyż jak podkreślają Lakoff i Johnson w codziennych sytuacjach, rolach powszednich, jak i w publicznym funkcjonowaniu, myślimy i mówimy metaforami. Dominują one więc nad określeniami i wyrażeniami dosłownymi. Metafory są wyrazem naszej świadomości, na- rzędziem i środkiem oddziaływania- pochodnym wobec poglądów oraz kryjących się za nimi interesów, motywów intencji, a nie źródłem woli politycznej. Wtórnie staje się tak, że określone ramy wyobraźni i nawyków wyrażone m.in. w repertuarze metafor rzutują póź- niej na nasze postępowanie, są czynnikiem autosugestii, jeśli używamy ich z pełną wiarą, a nie z dystansem czy wręcz cynicznie i manipulacyjnie. Politycy, których można określić jako współczesnych władców słów, jak i wyborcy jako stworzenia metaforyczne, funkcjo- nują w zasadzie od metafory do metafory z przerwami na jej przeżywanie, tłumaczenie i wyjaśnianie. Widać to dobrze z perspektywy PIS-u i PO, cytując najważniejsze ich prze- nośnie z ostatniego okresu: zielona wyspa na morzu kryzysu , puścić w skarpetkach , mohe- rowa koalicja , dziadek z Wehrmachtu, szara sieć układów, łże elity, bura suka, UB- ekistan , polityka miłości, dyplomatołki, dożynanie watahy, wojna o krzesła, ruska trumna, krew na rękach, zdradzeni o świcie, tłuste lisy, słońce Peru. Te dwie narracje skłaniają do tego, aby prominenci jak i wyborcy dwóch ugrupowań walczyli nawzajem, wykorzystując grę słów, dając zapewnienie pełnej lojalności wśród swoich wyznawców. Widzimy więc, że metafory zarażają kolejne metafory, pobudzają wyobraźnię i są politycznym nośnikiem wszelakich informacji. Najważniejsze zaś jest zrozumienie, jak w kole hermeneutycznym, gdzie nie można zrozumieć całości bez zrozumienia szczegółu, a szczegółu nie można zro- zumieć bez odwołania do całości. Tak i w tym ujęciu zjawiska polityki nie da się zrozu- mieć bez metafory, jak i metafory bez polityki. Stwierdzić należy więc, że cały czas trwa skuteczna interpretacja, polegająca na ruchu kulistym, a hermeneutyka pozwala na lepsze zapoznanie się z interpretowanymi metaforami politycznymi. Hermeneutyka odkrywa i wyjaśnia metaforę w różnych jej aspektach i działaniach na poziomie pojedynczego wy- borcy, jak i całych grup społecznych.

Przenośnia jest sposobem obrazowania polityki, pozwala odkryć ukrywane założe- nia i cele polityczne. Maskowanie dążeń, postaw i przekonań, których na aprobatę wybor- ców trudno liczyć, można zastąpić metaforą. W codziennej komunikacji używamy często nieświadomie metafor, bo nasz język ich pełen. Cały otaczający świat jest odwzorowany w sposób metaforyczny, gdzie ciągi metafor tworzą złożoną analogię. Ta gra słów jest ope- racją rozumienia rzeczywistości, bo przecież poznajemy świat przez analogię. Przenośnia polityczna może dodawać sił, wzbogacać, rozszerzać nasze doświadczenia, ułatwić kon- struktywne podejście do problemu i życiowych wyzwań. Natomiast inne mogą odbierać siły, ograniczać lub prowokować do negatywnych działań lub reakcji. Dana więc metafora daje różne sposoby filtrowania rzeczywistości w zależności od doświadczeń łączonych z danym słowem, gdzie zmiana lub gra słów może odwrócić nasze postrzeganie świata, odczucia lub zachowania w zakresie polityki.^1 Przenośnia polityczna w sposób uniwersal- ny, naturalny i skondensowany wyjaśnia rzeczywistość polityczną, a niektóre wręcz obsza- ry polityki są dostępne dla percepcji przeciętnego wyborcy tylko za pośrednictwem prze- nośni politycznej. Metafora jest wierszem w miniaturze i stanowi skrócony do jednego zdania model złożonego współgrania. Politycy wykorzystują grę słów w sytuacjach, kiedy nie występuje potrzeba precyzji, gdzie ludzie mają możliwość sami dopowiedzenia odpo- wiednich faktów, choć w granicach wytworzonych przez daną ideologię. Metafora, która w polityce ma przeważnie konotację negatywną, aksjologicznie określa zawsze fragment sfery zachowań politycznych, konkretnych instytucji, wydarzeń czy osób. Polityk po wy- chwyceniu negatywnych stron jakiegoś zjawiska lub zachowania przeciwnika politycznego przez przenośnie stara się taką informację zaktualizować i przypasować do danej sytuacji. Metafora jest „konstruowana w celu zrozumienia „oswojenia” rzeczywistości, a zwłaszcza w celu wytłumaczenia odbiorcy istoty zjawisk abstrakcyjnych, (np. uczuć, kategorii) oraz skomplikowanych mechanizmów i działań. Jednym z takich zjawisk i działań jest polityka, która dla wielu ludzi nie oznacza wcale sposobu i metod zdobycia i utrzymania władzy, tylko jest bliżej nieokreślonym, najczęściej werbalnym działaniem ludzi, którzy dążą do osiągnięcia prywatnych korzyści i jak najdłuższego sprawowania władzy.”^2 Widzimy więc tu wieloaspektowość tematu, jego niewyczerpane pokłady, a w końcu można w tym miej- scu postawić pytanie: „Dlaczego tak wielu ludzi – niezależnie od ich płci, wieku, kraju

(^1) J. Maciuszek, Metafora jako forma komunikacji perswazyjnej , [w:] R. Garpiel, K. Leszczyńska (red.), Sztu- ka perswazji - socjologiczne, psychologiczne i lingwistyczne aspekty komunikowania perswazyjnego , Za- 2 kład Wydawniczy NOMOS, Kraków 2004, s. 115-130. R. Zimny, P. Nowak, Słownik polszczyzny politycznej po roku 1989 , PWN, Warszawa 2009, s. 325.

wacje terminologiczno-pojęciowe. Repertuar metafor politycznych, wbrew pozorom, oka- zuje się więc rozwojowy i niewyczerpalny. Metafory bywają niezwykle wydajnymi i wręcz magicznymi formułami, które przy niewielkim nakładzie siły potrafią zmienić losy polityka czy partii, a nawet spowodować zamierzony skutek w czasie wyborów politycznych. Sprawność w posługiwaniu się meta- forami to wskaźnik kompetencji polityka jako twórcy, przekaźnika i manipulatora, dobrze rozumiejącego przeciętnego wyborcę jako człowieka skłonnego raczej do odbierania treści łatwych, prostych i obrazowych, niż zawiłych wywodów. Georg Bernard Shaw pisał: „pewni ludzie widzą rzeczy takimi, jakimi one są i pytają dlaczego tak. Ja marzę o rze- czach, których nigdy nie było i pytam dlaczego nie. ” Psychologiczne ograniczenia są więc wytworem sztucznym, który pochodzi z naszej organizacji społeczeństwa.^4 Takie podejście skłania w rezultacie do systematycznego namysłu, w czym przy- datne są metafory zarówno uczonym-badaczom polityki, jak i uczestnikom polityki, w ich refleksji, w oddziaływaniu na potencjalnych zwolenników lub oponentów, w próbach ste- rowania społecznego. Bezpośrednim celem badawczym niniejszej pracy jest – jak wskazu- je tytuł - próba udzielenia odpowiedzi na dwa podstawowe pytania. Po pierwsze, jakie zastosowanie mają metafory w języku teorii naukowych, wyjaśniających istotę i mecha- nizm polityki; w jakim sensie metafory mogą być narzędziem konceptualizacji lub syste- matyzacji zjawisk, co ma wyraz w tekstach ujmujących metafory w kategoriach schema- tów pojęciowych, modeli teoretycznych lub paradygmatów oraz do tekstów mówiących o tym, jak działa metafora polityczna na gruncie współczesnym: nauki o polityce, lingwi- styce, psychologii czy socjologii. Odpowiedzią będzie tu szczegółowa charakterystyka funkcji metafory politycznej oraz jej rodzajów. Celem pośrednim badania jest próba wska- zania przyszłych tendencji rozwojowych w kategorii manipulacji w kontekście ponowo- czesnym, zwłaszcza pod kątem odbioru indywidualnego działań politycznych. Po drugie, celem badawczym jest próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, jakie zastosowanie mają metafory w potocznym myśleniu i w retoryce polityków: w jakim sensie są środkiem eks- presji, a w jakim narzędziem agitacji lub nawet indoktrynacji, autopromocji, polemik, dys- kredytacji rywali. Można założyć, że poniższe badania pozwolą nieco przybliżyć charakter funkcjonowania metafory politycznej w oddziaływaniach na wyborców, sposoby metafo- rycznego oddziaływania oraz przyczyny i granice podatności wyborców. Problem jest

(^4) S. Pinker, Zablokujcie tę metaforę (1) tłumaczenie M. Koraszewska, materiał ze strony internetowej http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5569.

o tyle ciekawy, że większa część tego mechanizmu leży poza strefą świadomej kontroli wyborców. Poznanie ich może przyczynić się do większej refleksji odbiorców nad prze- biegiem tego procesu, a tym samym zmniejszyć ich podatność na liczne nadużycia i mani- pulacje. Oprócz założeń podstawowych, że tropy mogą być subtelnym metodologicznie in- strumentem naukowego poznania mechanizmów polityki oraz, że metafory są sugestyw- nym i nośnym narzędziem komunikacji politycznej, a przez to – środkiem praktycznego sterowania zachowaniami politycznymi, można uzasadnić hipotezę, że szczególne znacze- nie zyskuje metafora w warunkach „postpolityki”, czyli zdominowania polityki przez technologie władzy i walki kosztem treści ideowo-programowych, przez przerost tendencji manipulacyjnych. Założeniem jest to, że tam, gdzie nie ma miejsca na dialog oraz tłuma- czenie skomplikowanych treści ze względu na czas, skrótowość myślenia czy sposoby ko- munikacji (zwykle ze względu na ukryte intencje technokratyczne lub autorytarne) i gdzie wymaga się „medialności” oddziaływań, metafora okazuje się poręcznym narzędziem wpływu politycznego. To paradoks, bo wydawałoby się, że metafora powinna królować w dyskursie ideologicznym, a tymczasem równie dobrze może służyć dezideologizacji, technicyzacji polityki i monologowi

W pracy wskazano również, że metafory polityki mogą być środkiem oddziaływa- nia nie tylko perswazyjnego, ale również manipulacyjnego, a nawet mogą stać się instru- mentem przemocy symbolicznej. Należą więc do repertuaru nie tylko retoryki, ale i erysty- ki; służą nie tylko przekonywaniu, ale również stygmatyzacji, dyskryminacji. Zastosowa- nie metafor jest rozległe: spotkamy je w epitetach, w etykietkach, w aluzjach, w wypowie- dziach jednoznacznych, i w tych wieloznacznych (zwłaszcza w ironii), zarówno w dekla- racjach merytorycznych, jak i w sloganach, frazesach. Metafora współcześnie: informuje, interpretuje, ustala hierarchie wartości, wzmacnia zachowania, redukuje napięcia społecz- ne, aktywizuje uczestnictwo polityczne, wspiera kampanie polityczne, komentuje rzeczy- wistość, jest wentylem bezpieczeństwa dla nagromadzonych emocji, ramą koncepcyjną, źródłem generowania nowych perspektyw, otwiera zamknięte układy myśli, otwiera barie- ry poznawania, definiuje cele, jest instrumentem do realizacji tych celów, neutralizuje działania, wyprzedza ruchy oraz może być skuteczną puentą podsumowującą dyskurs czy monolog.

kładli szczególny nacisk na subiektywną i intersubiektywną logikę wytworów kulturowych (odmienną niż mechanizm funkcjonowania zjawisk przyrodniczych i technicznych), zwią- zaną z kodami kulturowymi, regułami interpretacji.

Potwierdzeniem walorów metody niech będzie to, że w filozofii kultury, antropolo- gii kultury i literaturoznawstwie od dawna już funkcjonują hermeneutyczne procedury in- terpretacji symboli, alegorii, metafor, prostych i złożonych wypowiedzi, tekstów. Obok hermeneutyki korzystano również z metod badawczych wypracowanych w ramach tzw. semiotyki kultury, zwłaszcza zorientowanej strukturalistycznie. Semiotyka posłużyła mi do wyjaśnienia istoty, właściwości i funkcji metafory w obrębie życia spo- łeczno-politycznego. Oparto się tutaj na pracach: Saussure’a, Łotmana, Uspieńskiego, Pel- ca. Ograniczoność materiałów dotyczących wielu zjawisk tu opisywanych nakazuje nadać takiej analizie w wielu miejscach charakter kreatywno – spekulatywny. Zwłaszcza opis zjawiska reakcji na metaforę niesie ze sobą konieczność utworzenia modelu teore- tycznego. Powstały z tego typu rozważań model jest wynikiem próby odnalezienia konsen- susu co do istoty zagadnienia wśród dostępnych danych, reszta to projekcja moich prefe- rencji, życzliwej pomocy promotora oraz dbałość o logiczną spójność. Wynik tego typu zabiegów ma charakter autorski, jest próbą stworzenia, jak i klasyfikacji pewnej konstruk- cji terminologicznej jako bazy do dalszych rozważań. Na takiej bazie budowane są wnioski na temat funkcjonowania określonych mechanizmów powiązanych ze zjawiskiem metafo- ry politycznej. W znacznej mierze heurystyczny charakter próby badawczej naraża na ryzyko, że czytelnicy analizujący mogą nie zaakceptować pewnych założeń lub nie zgodzić się z koń- cowymi wnioskami. Gotów jestem jednak podjąć takie ryzyko. Jeżeli niniejsza praca przy- czyni się do rzeczowej dyskusji na temat znaczenia metafor w nauce o polityce oraz cha- rakteru i mechanizmu praktycznego oddziaływania metafory politycznej, to ten wysiłek nie będzie nadaremny. Badania nad metaforami jako teoretycznym narzędziem poznania polityki, jak i nad praktycznym użytkiem metafor w komunikacji oraz socjotechnice politycznej nie mają jeszcze długiej tradycji, choć jako instrument wykorzystywana jest często do poznania i działania. To kierunek badań, który dopiero się rozwija. Wiąże się z tym ograniczony zasób źródeł dotyczących bezpośrednio znaczenia metafor jako pojęć lub modeli interpre- tacyjnych w teorii polityki bądź motywów, intencji i skutków posługiwania się metaforami

przez polityków. Również ewidencja i swoisty pomiar zasięgu metafor w komunikacji pu- blicznej i w badaniach empirycznych to wątek, który specjalnym wysiłkiem trzeba dopiero selektywnie wyłuskiwać z opracowań językoznawców badających kulturę językową, style komunikacji oraz z raportów z socjologicznych badań sondażowych. Z tego powodu nale- żało więc włożyć wysiłek specjalnej selekcji i systematyzacji rozproszonego materiału. Problematyka pracy wymaga odwołania się do wiedzy z różnych dyscyplin nauko- wych: logicznej teorii języka, teorii polityki, filozofii polityki, socjologii, psychologii, re- toryki, poetyki, socjolingwistyki, antropologii kulturowej, socjotechniki, aksjologii. W opracowaniu będą występowały różne typy narracji: teoretyczna (definicyjna, typologicz- na i eksplanacyjna), analityczna oraz opisowa, empiryczna (rejestracja metafor obecnych w języku polityków, dane o ich rezonansie społecznym, oryginalności lub typowości itd.). Obok wypowiedzi uczonych na temat statusu językowego i poznawczych lub ko- munikacyjnych funkcji metafor będą też przytaczane i analizowane wypowiedzi charakte- ryzujące samoświadomość polityków jako „użytkowników”, a czasem „projektantów” metafor - wypowiedzi samych polityków, jak i komentatorów życia politycznego (publicy- stów oraz analityków). Przenośnia polityczna może być sposobem kategoryzacji zjawisk, ich interpretacji w poznaniu naukowym. Pomocą będą tu służyć różni naukowcy, którzy zajmowali się me- taforologią. Z drugiej strony metafora polityczna stała się terminem modnym i często uży- wanym w języku potocznym oraz w świecie polityki. Z innego ujęcia termin ten jest odbie- rany negatywnie w kręgach naukowych i bywa często stosowany nawet jako inwektywa czy narzędzie retoryczne służące fałszowaniu rzeczywistości. Kontrastowo Max Black stwierdza, że „każda nauka musi zacząć się od metafory i skończyć na algebrze, a bez me- tafory zapewne nie byłoby żadnej algebry. Dodaje on, że „metafora to, w najlepszym razie, słowo używane w sensie luźnym, więc musimy mieć się na baczności, by nie ograniczać go ściślejszymi regułami niż to się dzieje w praktyce.”^5 Trzeba mieć również świadomość, iż te rozważania zawarte w pracy nie pretendują do statusu pełnego programu badawczego, ale dają możliwość dostrzeżenia roli wiersza w miniaturze i jej działania w nowoczesnym działaniu politycznym. Tym bardziej, że w każdej gałęzi wiedzy da się wydzielić wiele poddyscyplin, tak i tu można umieścić ba-

(^5) A. Kominek, Metafory prawa moralnego w dyskursie religijno – etycznym. Studium lingwistyczno – kogni- tywne , Wydawnictwo Uniwersytetu Humanistyczno – Przyrodniczego, Kielce 2009, s. 26.

określeń i analiz w literaturze naukowej. Ograniczona liczba publikacji ściśle naukowych na ten temat jest niewspółmierna do stopnia nasycenia języka polityki metaforami. Uwzględniając fakt, że „według szacunków 40 tys. badaczy na całym świecie regularnie zbiera dane o zagadnieniach interesujących politologię, otrzymujemy wyobrażenie o wiel- kości nieustannie generowanego materiału badawczego, który dotyczy polityki i nauk poli- tycznych”.^6 Kwestii tej najwięcej miejsca poświęcali: Teresa Dobrzyńska, Janina Fras, Lakoff i Johnson, Jerzy Bralczyk, Kazimierz Ożóg, Bohdan Kaczmarek, którzy pisali kon- tekstowo na temat metafory politycznej. W polskiej literaturze naukowej temu zjawisku nadal niewiele poświęca się miejsca, choć wydaje się tematem intrygującym i rozwojo- wym. Inaczej jest np. w Niemczech, gdzie metaforyka zajmuje poczesne miejsce w stu- diach nad kulturami i systemami myślenia. Celem niniejszej pracy jest przedstawienie przyczyn tak wielkiej popularności me- tafor w komunikacji politycznej, a zwłaszcza tak silnej pokusy, aby przekształcać je w narzędzie propagandy oraz manipulacji marketingowej i wyborczej. Podejmuję tu próbę odpowiedzi na pytania: Dlaczego politycy tak często świadomie używają tego instrumentu politycznego? W jakim stopniu obywatele, zwłaszcza jako wyborcy, ulegają sugestiom zawartym w metaforach stosowanych w autoprezentacji, polemikach i próbach dyskredy- tacji oponentów? Jakie skutki społeczne pociąga za sobą krytyczny, refleksyjny bądź bez- refleksyjna odbiór metafor politycznych? Zachodzi więc potrzeba wnikliwego namysłu nad rolą metafor w życiu politycz- nym, wyczerpującej analizy mechanizmu zastosowania i społecznej percepcji metafor poli- tycznych.

(^6) M. Kaase, Perspektywy badań partycypacji politycznej [w:] R.J. Dalton, H.-D. Klingemann, Zachowania polityczne tom II , PWN, Warszawa 2010, s. 370.

CZĘŚĆ PIERWSZA

JĘZYKOWY I POZNAWCZY STATUS METAFOR

Rozdział I OBECNOŚĆ METAFOR W ŚWIADOMOŚCI POTOCZNEJ I KOMUNIKACJI POWSZEDNIEJ

Czym właściwie jest metafora? Czy jest komponentem jedynie języka utworów li- terackich i esejów filozoficznych, czy też w istocie występuje na co dzień w myśleniu i języku potocznym? Kiedy właściwie używana jest metafora polityczna? Jak się objawia? Dlaczego politycy wykorzystują potoczność w komunikacji codziennej? Dlaczego w poli- tyce istnieje popyt na skojarzenia i wyrażenie potoczne (a nie tylko na wyrafinowane figu- ry retoryczne)? Dlaczego metafory w polityce tak spowszedniały?

1.1 Metafora jako powszedni komponent myślenia i języka

Istnieje twierdzenie, że jedno lub dwa słowa warte są tysiące obrazów. Niektórzy wręcz twierdzą, że metafory są oczami polityki. Kiedy mamy je otwarte, to widzimy tylko to, co jest możliwe, natomiast kiedy je zamykamy, otwierają się nam obrazy nieograniczo- ne. Można wręcz powiedzieć, że przenośnie wypierają zwykłe słowa z polityki ze względu na swoją atrakcyjność oraz dynamikę, że są nierozłącznym elementem języka polityki. Można postawić nawet tezę, że przenośnia bez polityki może istnieć, lecz polityka bez metafory nie, tym bardziej, że jest to temat niewyczerpany i drążony od ponad 2000 lat. Wiele autorytetów twierdzi, iż Polacy są narodem gestów i symboli, a metafory są zakodowane w naszych narodowych genach. Trudno więc dobrze czuć się Polakiem bez jakiegoś punktu odniesienia, a tym podparciem może być metafora. Przenośnia jest wy- znacznikiem potencjału narodowego języka oraz zdolności jej rozwoju, gdzie ewolucja metafor odzwierciedla ewolucję całej kultury (choć w stosunku do kultury politycznej ra- czej prowadzi do jej osłabienia). Metafora, mimo że ma uniwersalny charakter, to jednak często dotyczy wydarzeń, osób, miejsc i doświadczeń historycznych w ujęciu narodowym. Dla przeciętnego Polaka raczej pęknięta republika nie będzie kojarzyć się z Bośnią, rewo- lucja goździków z portugalską drogą do demokracji, a hańbę Italii trudno będzie powiązać z byłym premierem, który był powiązany z mafią i uległ korupcjiMetaforyczność rozumia-

forą źródłową, opartą na zdrowym rozsądku.^9 Badacze twierdzą, że ludzie myślący mają z natury metaforyczne wnętrze i używają jej w codzienności. Wynika z tego, że „język metaforyczny nie stanowi szczególnego przywileju niewielkiej grupy utalentowanych lu- dzi, lecz jest stale obecny zarówno w pisemnej jak i ustnej komunikacji międzyludzkiej”^10 „Zawsze jesteśmy we władaniu jakiejś interpretacji, nie jest możliwe osiągnięcie poziomu znacznie poniżej interpretacji czy też ponad nią.”^11 Jesteśmy umieszczeni przez metaforę między obserwatorem a odniesieniem, co przyczynia się co rusz do ubrania faktów w fał- szywe pozory. Często, z powodu różnych niedostatków odbiorców, prawda sama musi być ubrana w metaforyczne szaty tak, aby mogła uzyskać akceptację. W sytuacji, gdzie nie ma faktów, a jedynie są setki zmiennych interpretacji, w których „aktorzy na scenie politycz- nej ryzykują interpretacją wyrażeń, wytworzonych przez innych aktorów grających na in- nej scenie. Jak mówił Szekspir, cały świat jest sceną.”^12 Wynika z tego, że jesteśmy nie- wolnikami metafory przed którą nie możemy się wyzwolić. Potwierdzają to słowa G. Bate- sona, który napisał kiedyś, że każdy z nas jest swoją własną metaforą przez co zdetermi- nowane jest nasze działanie na scenie politycznej, nasza komunikacja między sobą oraz odpowiednie modelowanie naszego zachowania politycznego. Dzięki temu, że sami jeste- śmy dla siebie, a bardziej nawet dla innych, swoją własną metaforą, przenośnie potrafią oddziaływać na nas bardzo istotnie, tym silniej, im lepiej wyrażają lub dopełniają nasze własne metafory.^13 Przenośnia pozwala nam żyć na nowo i poczuć się lepszym, choć po czasie dochodzimy do wniosku, że to nie ludzie manipulują słowami, ale słowa ludźmi przez zamknięcie się w metaforycznych gettach. Z badań wynika, iż tylko 20% słów ma przekaz merytoryczny, a 80% jest przekazem skutecznie opakowanym. Często ta gra słów jest kreatorem historii i wpływa na tok zdarzeń, przy okazji potęgując i powiększając dane zjawiska polityczne, nadając mu odpowiedni nastrój przez zaostrzenie zabarwienia emo- cjonalnego. Gra słów pozwala ujrzeć nam rzeczy lub jakieś zjawisko w niecodziennym prze- braniu, w masce, która nas zadziwia. Metafora jest owocem wyobraźni, przez co możemy się zastanowić lub zaciekawić swoimi niewyrażonymi implikacjami.

(^9) Por. V. Turner, Gry społeczne, pola i metafory: symboliczne działanie w społeczeństwie , Wydawnictwo 10 Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2005, s. 17. 11 M. Tokarz,^ Argumentacja…,^ op. cit., s. 70. 12 S. Fish,^ Interpretacja, retoryka, polityka , TAiWPN^ Universitas, Kraków 2008, s. 18. 13 Tamże, str. 447. Por. J. Wasilewski, A. Skibiński, Prowadzeni słowami. Retoryka motywacji w komunikacji publicznej , Difin, Warszawa 2008, s. 70.

Metaforyczność można sprowadzić w zasadzie do zagadnienia filozoficznego, do- tyczącego postrzegania świata, percepcji i opisu. Tym bardziej, że często wybiega ona po- za język. Jest to wyzwanie, ale nie można od niej uciec, jeżeli ktoś chce zrozumieć procesy komunikacyjne. Trzeba mieć taką odwagę, aby popaść w zuchwalstwo semantyczne, aby rozwinąć własne umiejętności. Jest to pewna forma określonej higieny umysłowej, swego rodzaju wstrząs emocjonalny. Uwzględniając wszystkie elementy, można zbudować czwo- rokąt semantyczny, gdzie wierzchołkami będą autor znaków, znak, odbiorca znaku oraz fragment rzeczywistości.^14 Przenośnia przezwycięża rzeczywistość, poszukuje nowego paradygmatu, przez co rekonstruuje i wzbogaca nowe podejścia w badaniu problemów. Odzwierciedla nagroma- dzone doświadczenia i sposób postrzegania świata. Przyczynia się do rozwoju poznania przez przenikanie wiedzy z jednej dziedziny do drugiej. Pozwala na pełniejsze i lepsze zrozumienie otoczenia, choć dokonuje selekcji i akcentuje pewne aspekty lub cechy rze- czywistości kosztem innych. Wynika z tego, że „z im większym stopniem abstrakcji mamy do czynienia, tym więcej warstw metafor potrzeba, by go wyrazić, choć z części z nich zazwyczaj nawet nie zdajemy sprawy”.^15 Jest ona kompozycją językową, która odgrywa centralną rolę w rozwoju poznania. Miłosz pisał „ lawina bieg od tego zmienia po jakich toczy się kamieniach ”. Tak jest i z metaforą, która toruje rozwój języka polityki w świecie działalności społecznej. Język ma więc charakter metaforyczny i nie rozwijałby się, gdyby nie metafora. Przez nią możemy odłączyć się od zjawisk, rzeczy czy asocjacji. Pozwalają one ujrzeć to wszystko w nowym świecie, w nowym świetle. Jest to dowód, że dotychczasowe skojarzenia nie były jedynymi możliwymi i dają nowe perspektywy, są bramą, która otwiera nowe możli- wości i zaprasza do nowych poszukiwań, pomaga przenieść się na coraz wyższe poziomy. Jest to iskra, która pozwala zapalić do nowego działania i nowych procesów. Przenośnia odzwierciedla ewolucje całej kultury, choć to ona jest źródłem jej tworzenia, a pojęcia, wzięte często z gier, muzyki, czy życia, są stosowane jako przenośnia daleko od dziedzin, w których powstały. Nowa metafora polityczna otwiera zamknięte układy myśli, które były ograniczone przez bariery poznawania i przetwarzania informacji, związane z ograniczeniami pamięci,

(^14) Zob. J. Breś, O semantycznej teorii metafory i możliwości jej stosowania w analizie języka religijnego ,

15 „Zeszyty naukowe KUL” nr 1 -2 z 2002r., s. 52. W. Kostecki, O metaforach, polityce i politologii [w:] B. Kaczmarek (red.), Metafory polityki tom 3 , Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2005, s. 24.

zostało zrównane z myśleniem pojęciowym, gdzie w rzeczywistości nabiera mocy obowią- zującej, przestaje być przygodną formułą, rytualizuje się i staje się koniecznym wyposaże- niem języka. Następuje tu zjawisko udosłownienia metafor, czyli zjawisko, które służy do „zacierania granic między językiem a światem, do którego się odnosi. Służy zasypywaniu przerwy pomiędzy słowem a rzeczą, słowo i rzecz mają być wyrazem identyczności tej samej istoty.”^20 Metafora jest takim samym i równie cennym elementem naszego funkcjo- nowania co inne zmysły. Polityka bez metafory jest jak ryba bez wody powiada S. Thomp- son. Jego dowodzenie potwierdza, iż metafora należy do ulubionego repertuaru w wypo- wiedziach polityków, przez co upraszcza się obraz rzeczywistości i staje się on bardziej dostępny i zrozumiały dla wyborców. Dodać należy, że bez dobrej metafory dni polityka są policzone. Przenośnia jest dla polityków również dużym udogodnieniem, gdzie przez kilka słów, bez straty energii i wyprowadzania skomplikowanych tez ekonomicznych można wszystko skwitować: dziura budżetowa. Paradoksem jest posługiwanie się przez polityków metaforą w sytuacjach, w których potoczne obrazowanie służyć ma lepszemu wyjaśnianiu pozornie tylko prostych zjawisk. Można dojść do wniosku, że na świat pa- trzymy przez okulary metafory, gdzie interakcja jest konieczna ponieważ metafora mono- logu nie ma sensu. Czasami wydaje się, że gra słów przenosi zwykłych wyborców w świat wyższych sfer, gdzie polityka ma wyrafinowany smak, a intelektualne doznania są na naj- wyższym poziomie. Metafora jest więc przepustką do innego świata. Z innej strony gra słów jest niczym jabłko w biblijnym Edenie , gdzie jako zakazany owoc dla ludzi po zerwaniu staje się balastem, ale i owocem, który daje świadomość peł- nego uczestnictwa w społeczeństwie. Używanie więc przenośni w polityce, wiąże się z grzechem, który daje wygraną, ale w dłuższej perspektywie może stać się przyczyną kło- potów. Jest więc kusicielem, ale i nadzieją. Metafora jest dana przez Boga jako niedości- gniony wzór, ale człowiek, mający duszę skazitelną, jak zwykle chce wejść do profanum, do brudnego świata polityki. Przenośnia przez szukanie sacrum, czyli górnolotnych stwier- dzeń, wykorzystuje profanum, czyli to, co ludzkie, to co pochodzi od człowieka. Proces ten ma również oparcie w metamorfozie, czyli przeobrażaniu się, czy przekształcaniu z jednej formy w inną.^21 W polityce występuje również negatywna konotacja metafory polityki.

(^20) J. Barański, Socjotechnika między magią a analogią. Szkice o masowej perswazji w PRL-u i III RP , Wy-

21 dawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2001, s. 73. Zob. W. Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury , Oficyna Wydawnicza Rytm Bellona SA, Warszawa 2003, s. 758.

Uprawiać politykę to zazwyczaj zachowywać się w sposób naganny, a politykierstwo nie jest komplementem, lecz świadczy o działaniu pozbawionym etyki i ideologii.

1.2 Pojęcie metafory

Spośród wielu definicji tego tropu wybrałem najbardziej charakterystyczne opisy, które moim zdaniem przedstawiają najbardziej istotne ujęcia tego zjawiska. Metafora to „wyrażenie, w którym dochodzi do zamierzonej zmiany znaczenia składających się na nie słów pod wpływem kontekstu słownego, wykluczającego odczyta- nie dosłowne, zmuszającego odbiorcę do poszukiwania nowej interpretacji.”^22 W codzien- nych tekstach pełnią one funkcje poznawcze czy wyjaśniające w opisie wielu zjawisk abs- trakcyjnych, albo zjawisk, które są trudne do wyjaśnienia w marginesach racjonalności odbiorcy lub dla niego łatwych do wyobrażenia. Najważniejsza jest stylistyczna sprawność w tworzeniu indywidualnych świeżych metafor. Twórczość ta oparta jest zazwyczaj na stylistycznej sprawności, doświadczeniu odbiorcy czy zdobytej wiedzy. Metafora jest to „wyrażenie, w którego obrębie następuje zamierzona przemiana znaczeń, składających się na nie słów. Nowe, zmienione znaczenie zwane metaforycznym kształtuje się zawsze na fundamencie znaczeń dotychczasowych pod presją szczególnych okoliczności użycia.”^23 Najważniejsza jest tu plastyczność wyrazowa, która współtworzy metafory a język jest tu gwarantem nieograniczonych możliwości i zdolności do zaspaka- jania niewyobrażalnych kombinacji i zmieniających się rozmaitych sytuacji słownych. Przenośnie , które są wielokrotnie powtarzane, niejako z automatu rozumiane są często bez uzasadnienia czy jakichkolwiek odwołań do nie metaforycznych znaczeń skła- dających się na nie słów, gdzie najważniejsza jest znaczeniotwórcza energia powstała w chwili narodzenia się przenośni. Odczytanie jej powoduje zawsze wysiłek semantyczny i są wyzwaniem utartym już związkom frazeologicznym.^24 „Metafory tworzą ramy, przez które widzimy świat, i kierują naszym myśleniem, spostrzeganiem a w efekcie i postępowaniem.”^25 Widzimy więc, iż przenośnia opisuje na- szą perspektywę przez którą rozumiemy zjawiska i problemy, a które odpowiadają naszym ideom i sposobowi życia. (^22) D. Zdunkiewicz – Jedynak, Wykład ze stylistyki , PWN, Warszawa 2008, s.43. (^23) J. Sławiński (red.), Słownik terminów literackich , Ossolineum, Wrocław Warszawa Kraków 1998, s. 300. (^24) Zob. tamże, s. 300. (^25) G. Lakoff, Nie myśl o słoniu. Jak język kształtuje politykę , Wydawnictwo Akademickie, Warszawa 2011, s.11.