Pobierz Metoda z indywidualnym przypadkiem - Notatki - Psychologia i więcej Notatki w PDF z Psychologia tylko na Docsity! PLAN PRACY: 1. Metoda z indywidualnym przypadkiem-informacje wstępne 2. Uzasadnienie wyboru przypadku 3. Opis sytuacji klienta-historia życia 4. Diagnoza sytuacji 5. Plan pomocy ustalony wspólnie z klientem, zakończony kontraktem 6. Realizacja planu pomocy 7. Uwagi o pracy z przypadkiem 1. METODA Z INDYWIDUALNYM PRZYPADKIEM Metodę z indywidualnym przypadkiem zdefiniowała Mary Richmond i określiła ją jako „proces, który rozwija osobowość poprzez świadomie przeprowadzone dostosowanie kolejno każdej z jednostek, zachodzące w relacjach pomiędzy ludźmi i ich otoczeniem społecznym.” Metoda ta mówiąc najkrócej, polega pomocy w rozwiązywaniu problemów życiowych jednostki poprzez bezpośrednie oddziaływanie pracownika socjalnego na nią i jej najbliższe otoczenie „ w celu zmobilizowania sił w jednostce i odpowiedniej pomocy[...] dla ulepszania wzajemnego przystosowania się jednostki i jej środowiska „. Tak więc niezbędne jest rozpoznanie przyczyn-zarówno indywidualnych jak i społecznych -powodujących komplikacje w życiu jednostki do obciążających ją problemów życiowych (uaktywnienie jednostki) i przeprowadzenie postępowania w kierunku pozytywnej zmiany w dotychczasowej sytuacji życiowej. Zdaniem Mary Richmond, metoda ta musi uwzględniać następujące elementy: docsity.com -wgląd cechy osobowościowe jednostki, -rozpoznanie zasobów, zagrożeń i wpływów otoczenia społecznego na jednostkę, -bezpośrednie oddziaływanie osoby na osobę, -bezpośrednie oddziaływanie poprzez otoczenie społeczne. W ujęciu Mary Richmond punktem wyjścia w pracy z indywidualnym przypadkiem powinno być rozpoznanie sytuacji klienta, w jej indywidualnym i społecznym aspekcie, czyli postawienie diagnozy i dopiero na jej podstawie opracowanie planu postępowania. Położenie głównego nacisku na diagnozę dało temu ujęciu nazwę podejścia „diagnostycznego”. 1. UZASADNIENIE WYBORU PRZYPADKU Jestem zatrudniona w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Brzegu Dolnym w Sekcji Pomocy Środowiskowej przy ul. Kochanowskiego jako aspirant pracy socjalnej. Do rejonu mojego działania należą ulice: J. Słowackiego i Wilcza. Do przedstawienia i opisania pracy socjalnej metodą indywidualnego przypadku wybrałam poprawienie sytuacji materialnej i rodzinnej u pani Karoliny S. zamieszkałej przy ulicy Słowackiego w Brzegu Dolnym. Pani Karolina oczekiwała natychmiastowej pomocy tak więc od razu zgodziła się na zaproponowane przeze mnie warunki współpracy. 3.OPIS SYTUACJI KLIENTA-HISTORIA ŻYCIA Pani Karolina urodziła się 11.06.1975r. w Brzegu Dolnym. W 1979r. Gdy miała 4 lata jej matka zginęła w wypadku samochodowym. Od tego czasu wychowywana była samotnie przez ojca, który jak twierdzi pani Karolina dażył ją ogromnym uczuciem. Po ukończeniu szkoły podstawowej w 1990r. rozpoczęła naukę w Liceum Ogólnokształcącym w Brzegu Dolnym przy ulicy Wilczej. Wyniki w nauce miała dobre. Zaczęła spotykać się ze starszym od siebie o 3 lata Łukaszem który, kończył w tym roku tj. 1990 Zasadniczą Szkołę Zawodową przy ulicy Kolejowej w Brzegu Dolnym. Pani Karolina w II klasie Liceum tj.1992 roku zaszła w ciążę i z tego powodu po kilku miesiącach przerwała edukację szkolną. Po dokładnych badaniach lekarskich u pani Karoliny stwierdzono płód bliźniaczy. W lutym 1993r. po otrzymaniu zgody ojca wyszła za mąż za Łukasza Z.-ojca przyszłych dzieci. Wraz z mężem zamieszkała u swojego ojca. Przy pielęgnacji i wychowaniu dzieci tj: Małgosi i Dagmary pomagał jej ojciec, który wykazał wiele troski i poświęcenia. Jego pomoc ograniczała się tylko do godzin popołudniowych i wieczornych ponieważ pracował jako magazynier. Pierwsze problemy pojawiły się po urodzeniu dzieci, a związane były z częstą infekcją górnych dróg oddechowych u Dagmary spowodowane alergią na roztocze. Pani Karolina nie pracowała zawodowo, zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Jedynym żywicielem rodziny był wówczas mąż Łukasz, który pracował jako Ratownik na basenie w Brzegu Dolnym. Dodatkową pomoc finansową młoda rodzina otrzymała od ojca klientki pana Władysława z którym (z powodu wspólnego zamieszkania) prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Następną przyczyną problemów pani Karoliny stanowiło coraz częstsze przychodzenie męża z pracy do domu w stanie nietrzeźwym „Mąż zawsze lubił wypić, lecz nigdy nie były to duże ilości , nie sądzę aby był to problem dominujący w naszym małżeństwie”-jak twierdzi klientka-„teraz jednak zdarza się to nagminnie”. Z powodu coraz trudniejszej sytuacji materialnej w rodzinie w styczniu 1997 roku pani docsity.com 6. REALIZACJA PLANU POMOCY Planowane wspólne działanie z klientką zostało rozpoczęte. Przede wszystkim najważniejszą dla nas sprawą było nawiązanie kontaktu z mężem pani Karoliny i przekonanie go by podjął leczenie odwykowe. Przychodziłam do mieszkania klientki, po jej telefonicznym zawiadomieniu, że mąż jest w domu i nie pił alkoholu, w godzinach przedpołudniowych. Niestety nie chciał rozmawiać na temat alkoholu, mimo przekonywań, że właśnie alkohol i jego nadużywanie jest przyczyną wszystkich jego problemów, a także przyczyną problemów jego żony i dzieci. Podczas naszego drugiego spotkania twierdził, że nie jest alkoholikiem, że gdyby chciał mógłby przestać pić, ale nie przestanie ponieważ jak sam stwierdził, jest to jego jedyna rozrywka i możliwość zapomnienia o problemach takich jak: brak pracy, trudnym pożyciu z żoną. Trzecie nasze spotkanie było już bardzo nieprzyjemne. Pan Łukasz stwierdził, że wtrącam się w nie swoje sprawy, i że jeśli zaraz nie wyjdę z jego mieszkania, to mnie sam wyrzuci. Nie nawiązałam pozytywnego kontaktu z mężem klientki, nie zdołałam go przekonać by podjął się leczenia w Poradni Odwykowej. W rodzinie pani Karoliny nadal dominowały: alkohol i agresja męża. Wspólnie z klientką podjęłyśmy decyzję, że zgłoszę pisemnie jej męża do Zespołu ds. Przeciwdziałania Alkoholizmowi który mieści się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Kochanowskiego , a także, że klientka wniesie pozew do sądu o ustalenie alimentów od męża, na dwoje małoletnich dzieci. Kopię pozwu, z potwierdzeniem sądowym, klientka dostarczyła mi w ciągu tygodnia. Współpraca z panią Karoliną, w celu poprawy jej sytuacji układała się dobrze. Spółdzielnia Mieszkaniowa ustosunkowała się pozytywnie do prośby klientki. Odsetki z tytułu zaległości czynszowych zostały umorzone. W sierpniu 1998 roku wnioskowałam o przyznanie klientce zasiłku celowego na częściowe opłacenie zaległości czynszowych w wysokości ok. 40000 zł. płatny przelewem na konto Spółdzielni Mieszkaniowej, a także o zasiłek okresowy od września do października 1998 roku, płatny do rąk klientki. Zasiłki zostały przyznane i zrealizowane. Po kilku wizytach i badaniach przeprowadzonych przez lekarza pediatrę-alergologa w Poradni Alergologicznej,(do której skierowałam panią Karolinę wraz z córką Dagmarą) okazało się, że córka klientki jest uczulony na wiele alergentów, a przede wszystkim na kurz domowy(co sama pani Karolina wcześniej zauważyła, jej podejrzenie się sprawdziło). Jak stwierdził lekarz, Dagmara musi być poddana odczulaniu poprzez szczepienia alergiczne. W listopadzie 1998 roku, jeżeli sytuacja materialna klientki się nie zmieni, będę wnioskowała do Dyrekcji M.O.P.S. o przyznanie przedłużenia zasiłku okresowego na listopad i grudzień 1998 roku oraz o następny zasiłek celowy na częściowe opłacenie zaległości czynszowych. 7. UWAGI O PRACY Z PRZYPADKIEM Między mną a klientką wytworzyła się płaszczyzna zaufania. Pani Karolina aktywnie współpracuje ze mną w celu poprawienia swojej sytuacji materialnej i rodzinnej. Aktywnie również poszukuje stałej pracy. Niestety pracodawcy nie chcą jej przyjąć ponieważ ma dwójkę małych dzieci i często chodziłaby na zwolnienia lekarskie. Pani Karolina nie stroni również od pracy dorywczej: myje okna, sprząta mieszkania, pilnuje dzieci-za niewielką opłatę. Podczas ostatniej rozmowy w październiku 1998 roku pani Karolina powiedziała mi, że mąż ostatnio mniej pije alkoholu, prowadzili w domu spokojną rozmowę na temat przyszłości, obiecał żonie, że postara się żyć w trzeźwości, a jeśli mu się to nie uda, zgłosi się na leczenie odwykowe. Być może jest zdecydowany docsity.com zmienić swoje życie i dotrzyma obietnice. Myślę, że jest to możliwe tym bardziej, że ma wspaniałą żonę, która na pewno mu w tym pomoże. Daje to pewną nadzieję na przyszłość, jeśli uda się panu Łukaszowi uwolnić od nałogu, będzie to szansa na ciepłą i spokojną atmosferę w domu. Myślę, że duży wpływ na podjęcie takiej decyzji przez męża pani Karoliny był fakt, że został wniesiony pozew do sądu przez klientkę w celu ustalenia alimentów od pana Łukasza na dwoje małoletnich dzieci. Jeśli mąż pani Karoliny będzie żył w trzeźwości, podejmie stałą pracę, będzie łożył na utrzymanie dzieci, wtedy będę mogła powiedzieć, że praca z indywidualnym przypadkiem przyniosła pozytywny efekt. docsity.com