Pobierz Młoda Polska lektura wesele i więcej Notatki w PDF z Język polski tylko na Docsity! - 1 - Wesele – notatki do matury Stanisław Wyspiański Wesele (1901) Stanisław Wyspiański (1869–1907) – poeta, dramatopisarz, malarz, scenograf, reformator teatru, konserwator zabytków; jeden z najbardziej oryginalnych artystów okresu Młodej Polski; urodził się w Krakowie. Jego ojciec był rzeźbiarzem, którego pracownia znajdowała się u wylotu ul. Kanoniczej, tuż u stóp Wawelu. Już jako dojrzały artysta, Stanisław Wyspiański napisał w jednym ze swoich wierszy: „U stóp Wawelu miał ojciec pracownię, wielką izbę białą wysklepioną, żyjącą figur zmarłych wielkim tłumem; tam chłopiec mały chodziłem, co czułem, to później w kształty mej sztuki zakułem. Uczuciem wtedy tylko, nie rozumem, obejmowałem zarys gliną ulepioną wyrastający przede mną w olbrzymy: w drzewie lipowym rzezane posągi.” Stanisław Wyspiański uczęszczał do gimnazjum Św. Anny (Nowodworskiego), a jego kolegami byli późniejsi wybitni artyści młodopolscy, jak choćby Józef Mehoffer (malarz–impresjonista) czy Lucjan Rydel (poeta, tłumacz Iliady Homera). Jeszcze w trakcie nauki szkolnej Wyspiański związał się na trwałe z krakowską Szkołą Sztuk Pięknych, w której w tamtych czasach studiowali m.in. Józef Pankiewicz (w niedalekiej przyszłości jeden z najwybitniejszych polskich impresjonistów) czy Włodzimierz Przerwa Tetmajer (brat znanego poety, Kazimierza). Nauczycielem był tam natomiast Jan Matejko, który wcześnie rozpoznał w Stanisławie Wyspiańskim wybitny talent, powierzając mu odpowiedzialne zadanie przy tworzeniu polichromii kościoła Mariackiego. W 1890 r. Wyspiański po raz pierwszy wyruszył w podróż zagraniczną, a trasa obejmowała: Wiedeń, północne Włochy, Szwajcarię, Francję, Niemcy oraz Pragę czeską. We Francji (którą miał odwiedzić jeszcze trzykrotnie) podziwiał piękno gotyckich katedr, natomiast w Monachium spotkał się z twórczością wielkiego dramaturga niemieckiego, Ryszarda Wagnera, twórcy synkretycznych dramatów muzycznych, wystawianych na specjalnej scenie zbudowanej specjalnie dla niego w Bayreuth. Podczas kolejnych pobytów w Paryżu, ówczesnej kulturalnej stolicy Europy i świata, Wyspiański zapoznał się ponadto z najnowszymi prądami sztuki modernistycznej. Poznał malarstwo impresjonistów i symbolistów, regularnie bywał także w teatrach, które wystawiały nie tylko sztuki klasyków sceny, takich jak Corneille, Racine czy Molier, ale także prekursorów nowożytnego dramatu psychologicznego i symboliczno–wizyjnego, jak Ibsen czy Maeterlinck. Doświadczenia nabyte podczas wojaży zagranicznych Stanisław Wyspiański wykorzystał później we własnych, oryginalnych pomysłach i realizacjach artystycznych. W 1994 roku artysta na stałe przeniósł się do Krakowa, z którym związany był już do końca swego, przedwcześnie zakończonego, życia. Jednym z ważniejszych zadań, jakich się podjął, była restauracja kościoła Franciszkanów. Wyspiański podjął się wykonania polichromii oraz pięknych, modernistycznych witraży, w tym, znajdującej się nad wejściem głównym do bazyliki, kompozycji Stań się (Bóg–Ojciec). W tym też okresie Wyspiański związał się z nowo wybudowanym Teatrem im J. Słowackiego, którego pierwszym dyrektorem został wielce zasłużony dla polskiej sceny teatralnej przełomu XIX i XX wieku, Tadeusz Pawlikowski. W 1898 roku odbyła się premiera Warszawianki, trzy lata później – Wesela, a pięć lat później – Wyzwolenia. W 1900 roku Wyspiański ożenił się z Teodorą Teofilą Pytlówną, chłopką. W kręgach elitarnych Krakowa małżeństwo to uznano za mezalians. W tym czasie autor Nocy listopadowej był już chory na nieuleczalną chorobę, która przyśpieszyła jego zgon. Zanim do tego doszło, artysta bardzo intensywnie pracował, pozostawiając po sobie szereg wybitnych dzieł dramatycznych, poetyckich i malarskich. Ostatnie miesiące życia Wyspiański spędził w Węgrzcach pod Krakowem. Jego pogrzeb przerodził się w wielką manifestację narodową. Po śmierci autora Wesela jego współcześni dostrzegli w nim nie tylko najwybitniejszego artystę Młodej Polski, ale także godnego następcę największych polskich poetów, „czwartego wieszcza” polskiej literatury nowożytnej. Najważniejsze dzieła literackie Dramaty: Warszawianka (wyst. 1898), Klątwa (wyst. 1900), Wesele (wyst. 1901), Wyzwolenie (wyst. 1903), Bolesław Śmiały (1903), Akropolis (1904), Noc listopadowa (1904, wyst. 1908), Skałka (1907). Geneza Wesela Inspiracją do napisania dramatu było dla Wyspiańskiego prawdziwe wesele krakowskiego poety Lucjana Rydla, syna profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, i Jadwigi Mikołajczykówny, córki gospodarza z podkrakowskich Bronowic. Ślub ten odbył się 20 listopada 1900 roku w kościele Mariackim w Krakowie, a świadkami państwa młodych byli: wuj panny młodej, Błażej Czepiec, oraz Stanisław Wyspiański, zaprzyjaźniony z Lucjanem Rydlem. Po zaślubinach udano się do dworku Włodzimierza Tetmajera1 (malarza i poety, który 10 lat wcześniej także pojął za żonę chłopkę – Hanusię Mikołajczykównę, siostrę panny młodej) oraz w domu Mikołajczyków. Ślub i huczne trzydniowe wesele było wielkim wydarzeniem i sensacją towarzyską Krakowa. Zgromadzili się na nim prawie wszyscy mieszkańcy Bronowic oraz goście z miasta: rodzina, krewni i przyjaciele Rydla i Tetmajera oraz Stanisław Wyspiański, który „szczelnie zapięty w swój czarny tużurek, stał całą noc oparty o futrynę drzwi, patrząc swoimi stalowymi, niesamowitymi oczyma” na uczestników zabawy (Tadeusz Boy–Żeleński Plotka o Weselu). 1 W 1903 roku Włodzimierz Tetmajer wyprowadził się ze swojego starego domu i zamieszkał w pobliżu – w dworku istniejącym do dziś (w Bronowicach mówią „Tetmajerówka”). Stary dom kupił Lucjan Rydel i w 1912 roku zamieszkał w nim wraz z rodziną. Od tej pory zaczęto nazywać ten budynek „Rydlówką”. Dworek do dziś znajduje się w rękach rodziny Rydla. Mieści się tu Muzeum Młodej Polski. - 2 - Wesele – notatki do matury Premiera Wesela Dramat powstał wkrótce po weselu Lucjana Rydla. Jego premiera odbyła się 16 marca 1901 roku w Teatrze Słowackiego w Krakowie. W 2001 roku obchodzono uroczyście 100–lecie powstania i wystawienia Wesela, uznawanego powszechnie za najwybitniejszy dramat polski XX wieku. Świat przedstawiony Czas i miejsce akcji Noc listopadowa, w roku 1900. Z „Plotki o Weselu” Boya–Żeleńskiego wiemy, że to drugi dzień wesela. Miejscem akcji dramatu jest pokój w dworku Tetmajera, gdzie zmęczeni tańcami goście przychodzili na chwilę odpocząć – pomieszczenie to znajdowało się tuż obok izby tanecznej. Postacie Zgodnie z pierwotnym zamierzeniem autora, postacie Wesela miały nosić autentyczne nazwiska. Wyspiański musiał się jednak wycofać z tego pomysłu, gdyż dyrekcja krakowskiego teatru sprzeciwiła się tak niekonwencjonalnemu pomysłowi. Publiczność jednak bez trudu rozpoznała prototypy bohaterów dramatu. Uwaga: Wesela nie można jednak interpretować jako anegdoty towarzyskiej! Byłoby to zafałszowanie intencji artysty i głębokiego przesłania jego dzieła. Stanisław Wyspiański, wymieniając w didaskaliach postaci Wesela, podzielił je na dwie kategorie: Osoby i Osoby dramatu (odpowiada to dwom zasadniczym poetykom utworu: realistycznej i fantastyczno–symbolicznej). Osoby (realne postacie): Gospodarz Włodzimierz Tetmajer – malarz i pisarz; przyrodni brat poety Kazimierza Przerwy– Tetmajera; cieszył się wśród bronowickim chłopów wielkim autorytetem. W latach 1911– 1918 był posłem stronnictwa ludowego ziemi krakowskiej do parlamentu austriackiego. Gospodyni Anna (z domu Mikołajczykówna), żona Włodzimierza Tetmajera. Pan Młody Lucjan Rydel – poeta, ludoman, syn profesora UJ; „pan, który bez butów chadzał”. Panna Młoda Jadwiga Mikołajczykówna. Marysia Marysia Mikołajczykówna – siostra panny Młodej, żona chłopa Wojciecha Susła. Wojtek Wojciech Suseł – chłop. Ojciec Jacek Mikołajczyk – ojciec Panny Młodej, gospodarz z Bronowic. Dziad – Jasiek Jan Mikołajczyk, brat Panny Młodej. Kasper Kasper Czepiec – krewny Błażeja Czepca. Poeta Kazimierz Przerwa–Tetmajer – sławny poeta młodopolski, pisał w tym czasie dramat „Zawisza Czarny”; dekadent, oderwany od życia – „pan–żurawiec”. Dziennikarz Dziennikarz – Rudolf Starzewski, redaktor stańczykowskiego dziennika „Czas” ukazującego się w Krakowie. Był najbardziej odpowiednim człowiekiem do tego, aby objawiła mu się przenikliwa, gorzka, surowa myśl, upostaciowiona w Stańczyku. Nos Tadeusz Noskowski – malarz (niektórzy widzowie doszukiwali się tu postaci Stanisława Czajkowskiego – również malarza). Nos symbolizuje całą przybyszewszczyznę, która była bardzo modna w Krakowie bezpośrednio dwa lata przed wystawieniem Wesela. Ksiądz Ksiądz z Bronowic, o pochodzeniu chłopskim. Maryna, Zosia Maryna i Zosia Pareńskie, córki lekarza, profesora UJ; Zosia została żoną T. Boya Żeleńskiego. Radczyni Antonina Domańska – żona profesora UJ i radcy miejskiego; autorka „Historii żółtej ciżemki” i „Paziów króla Zygmunta”. Bliska krewna Lucjana Rydla. Haneczka Hanna Rydlówna, siostra Lucjana Rydla. Czepiec Błażej Czepiec – wuj Panny Młodej; starosta weselny; pisarz gminny w Bronowicach. Czepcowa Żona Błażeja Czepca. Klimina Klimina – baba wiejska, starościna wesela, chrzestna Isi. Kasia – Staszek – Kuba – Jakub Mikołajczuk, brat Jadwigi Żyd Hersz Singer, bronowicki karczmarz. Rachel Pepa (Józefa) Singer, córka karczmarza. Przez wiele lat „obijała się” w artystycznych knajpkach krakowskich, znana jedynie jako Rachela. Muzykant – Isia Isia Tetmajerówna – najstarsza córka Włodzimierza i Anny Tetmajerów. - 5 - Wesele – notatki do matury „Co się komu w duszy gra, co kto w swoich widzi snach”. Podstawową rolą, jaką mają do spełnienia zjawy, jest ujawnienie przeżyć, myśli, kompleksów, marzeń, słabości i wad uczestników bronowickiego wesela. Kulminacją Aktu II stanowi polecenie, które wydaje Gospodarzowi Wernyhora – to wezwanie Polaków do walki, do ogólnonarodowego zrywu powstańczego, który miałby przywrócić wolność ojczyźnie: „Roześlesz wici przed świtem, powołasz gromadzkie stany (...) zgromadzisz lud przed kościołem”. Gospodarz przyrzeka: „Wstaną kosy w słońca świcie, będę gotów!” Żegnając Gospodarza, Wernyhora wręcza mu Złoty Róg: „Daję Waści złoty róg. (...) Na jego rycerny głos, spotężni się Duch, podejmie się Los”. Zmęczony i senny Gospodarz lekceważy jednak misję, którą otrzymał od Wernyhory, po czym powierzone sobie zadanie zleca Jaśkowi. Akt III (utrzymany w konwencji symbolicznej i tragicznej; zamyka wcześniejszą „komedię pozorów”) Nastrój: apatia, wizje oniryczne, pesymizm, refleksyjność Akt wielkiego rozczarowania: Jasiek wprawdzie zwołał gromadzkie stany, ale zgubił Złoty Róg, kiedy schylał się po swoją czapkę z pawimi piórami. Gospodarz zasypia. Na błoniu czekają chłopi kosynierzy na wezwanie do boju. Panuje atmosfera oczekiwania. Wyczuwa ją doskonale Czepiec, który podczas wizyty Wernyhory był w karczmie. To on budzi Gospodarza, mówiąc: „Pon mają pójść razem z chłopami, a chłopi tu wsioscy som, gotowi – i stoją tam!” Gospodarz nie pamięta rozkazu, znaku i Sprawy, jest senny, boli go głowa. I chociaż już dnieje, na scenie panuje marazm, mrok. Panna młoda widzi ogromnego, czarnego kruka, ptaka żałobnego – to zapowiedź nieszczęścia. Haneczka dostrzega na niebie ogromnych rycerzy gotujących się do walki (czy to uśpieni rycerze spod Giewontu?). Powoli do wszystkich uczestników wesela, którym ukazały się zjawy, dociera to, co przeżyli tej nocy i do jakiej sprawy zostali wezwani. Gospodarz już pamięta, oczekuje na przybycie Wernychory z Archaniołem Ale pieje trzeci kur (symbol zdrady). Zapada długa cisza, nie dzieję się nic. I naglę w tej ciszy pojawia się Jasiek, a tuż za nim wdziera się upiorna muzyka Chochoła, narasta... Nadchodzi Chochoł, a w takt granej przez niego muzyki wkracza bezwolny orszak weselny, chłopi– kosynierzy ruszają w ospały taniec, w letargiczne „dreptanie w kółko”... Chochoł śpiewa: „Ostał ci się ino sznur (...) „Miałeś, chamie, złoty róg”. Taki jest koniec dramatu. ZAUWAŻ! Obie warstwy dramatu: realistyczna i symboliczno–fantastyczna są bardzo ważne. Realistyczna ukazuje obyczaje, charakteryzuje bohaterów i stosunki chłopi – inteligencja (szlachta) oraz ironizuje z ludomanii młodopolskiej. Symboliczna niesie zaś ponadczasowe narodowe przestanie. Zauważ też, że kompozycja dramatu oparta jest na trzech porach doby – są to wieczór, noc i świt. • W I akcie – wieczornym – goście świetnie się bawią. Atmosfera jest normalna, jak to na weselu: żarty, docinki, nieporozumienia, ale i dobra zabawa. • Nadchodzi północ – tradycyjna godzina duchów. Zaczyna się akt II. Goście stają się skłonni do refleksji. Chata bronowicka przestaje być miejscem hucznej zabawy, a staje się symbolem Polski. Wtedy to pojawiają się widma. • W III akcie świt przywołuje zebranych do rzeczywistości, a jednak wszyscy są senni, odurzeni. - 6 - Wesele – notatki do matury Problematyka ideowa Wesela Portret podzielonego narodu: chłopi a inteligencja Chłopi Są godni, rozważni, myślący, pobożni i pogodni. Cechuje ich patriotyzm i szczery zapał do walki narodowowyzwoleńczej (wciąż żywa jest wśród nich tradycja racławicka), ale brak im przywództwa: „...my się rwiemy ino do jakiej bijacki. Z takich, jak my, był Głowacki”. Chłopi są otwarci na świat, interesują się polityką: „Cóż tam, panie, w polityce?” Mają „swój rozum” i myślą trzeźwo. Wiedzą, że inteligencja tak naprawdę nie zna ich problemów, nie interesuje się nimi: „Pan nas obśmiewają w duchu”. Są nieufni wobec „panów” – szlachty i inteligencji z miasta. Wyrażają swe uczucia i myśli szczerze i prosto. Są krzepcy i zdrowi. Nie mają kompleksów: „Chłop potęgą jest i basta”. Jednak są także chciwi, chętni do picia i bijatyk: „Chamy piją. Kto by zadarł z tą bestyją”. Jasiek (przedstawiciel młodszego pokolenia chłopów) zaprzepaścił przez chciwość i skąpstwo szansę wolnościowego zrywu, marząc o „pawich piórach” i „pańskim dworze”. Inteligencja (panowie z miasta; niektórzy to szlachta) Jej przedstawiciele postrzegają wieś poprzez pryzmat mitu arkadyjskiego (polska wieś = polska Arkadia): „Niech na całym świecie wojna byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna”. Inteligenci krakowscy zachwycają się folklorem wiejskim: świątecznymi sukmanami, gorsetami, pawimi piórami; idealizują naiwnie stan chłopski: „W oczach naszych chłop urasta do potęgi króla Piasta!” (...) Kiedy orze, sieje, miele, taka godność, takie wzięcie; co czyni, to czyni święcie” Inteligencja nie zna prawdziwego oblicza wsi i problemów chłopskiego życia. Porywa ją temperament i sposób bycia chłopów, ale za powierzchownym zachwytem kryje się dystans, poczucie wyższości a nawet arogancja. Dla przykładu, Radczyni mówi do chłopki: „Wyście sobie, a my sobie Każdy sobie rzepkę skrobie” a Poeta powie wprost: „...my do Sasa, wy do lasa” Inteligencja oddalona jest od realnego życia i szuka wartości w świecie sztuki, mitów narodowych („bałamuci się narodowo”); upaja się słowami, pod którymi kryje się rozpacz lub pustka. Jest niechętna i niezdolna do walki narodowowyzwoleńczej, choć bardzo lubi mówić górnolotne słowa o Polsce i patriotyzmie: „Polska to jest wielka rzecz”. Podczas wesela obie warstwy społeczne zapomniały o dawnych, dzielących je waśniach i urazach (rzeź galicyjska, 1846); dobrze i zgodnie bawią się wspólnie, jednak w rzeczywistości chłopów i inteligentów więcej dzieli niż łączy; tak naprawdę są - 7 - Wesele – notatki do matury sobie obcy. Ten, dostrzeżony z wielką przenikliwością przez Wyspiańskiego, brak wspólnoty społecznej i narodowej decyduje o nieumiejętności podjęcia jakiegokolwiek konkretnego współdziałania w walce narodowowyzwoleńczej. Jest też przyczyną ostatecznej klęski, która wybrzmiała w pesymistycznym zakończeniu Wesela: „ostał ci się jeno sznur” (Można zastanawiać się, do czego ów sznur ma służyć: do spętania czy może do popełnienia samobójstwa? Oba warianty nie napawają optymizmem, są bowiem wizją narodowej klęski, która nie potrafi wyjść z zaklętego koła politycznej i społecznej beznadziei. Stanisław Wyspiański, zastanawiając się nad charakterem Polaków i losem ojczyzny, nieprzypadkowo jednak włożył w usta Racheli następujące, symboliczne słowa: „Jeśli kto ma zapach róż; owiną go w słomę zboż, a na wiosnę go odwiążą, i sam odkwitnie”. Ta wypowiedź może być uznana za promyczek nadziei: Polakom, pogrążonym w somnambulicznym tańcu przygrywa Chochoł, który choć przeraża, jest jednocześnie symbolem nadziei, która kiedyś może znaleźć swe spełnienie. Zauważ! Jak inteligenci traktują chłopów? • Są wobec nich aroganccy, lekceważący – to widać w pierwszej scenie, w rozmowie Czepca i Dziennikarza. • Są pełni dystansu, nie wierzą w możliwość przekroczenia granic. • Przepojeni ludomanią zachwycają się chłopami – ich strojami, temperamentem, obyczajami. • Pan Młody lubuje się urodą i kolorowym ubraniem żony – porównuje ją do zachwycającej lalki w Sukiennicach. • Gospodarz, który około 10 lat mieszkał na wsi, poznał już ich wartości moralne, mentalność, zalety i wady. On wie najwięcej o chłopach. Mówi: „A – bo chłop i ma coś z Piasta”. Jak chłopi odnoszą się do „panów z miasta”? • Są przekonani, że inteligencja nie traktuje ich poważnie, podśmiewa się z nich, uważa za gorszych („pon nos obśmiwajom w duchu” – mówi Czepiec). • Brak w ich zachowaniu uniżoności czy czołobitności. • Nie mają kompleksów. Przeciwnie, są pewni siebie, dumni z roli, jaką odegrali w dziejach narodu – „Z takich jak my był Głowacki” – dumnie oświadcza Czepiec w rozmowie z Dziennikarzem. • W próbach zbliżenia się inteligentów do nich nie widzą nic nadzwyczajnego. Nie postrzegają tego jako zaszczyt, bo „jednakowo wszyscy ludzie”. Główne przyczyny tragedii narodowej według autora Wesela: • społeczeństwo jest podzielone, skłócone, niezdolne do walki o wolność, pogrążone w niemocy, którą symbolizuje najpełniej słynny „chocholi taniec” • rzekomy solidaryzm warstw społecznych jest wielką fikcją, która wychodzi na jaw w chwili przełomowej • chłopi nie mają przywódcy z prawdziwego zdarzenia (w ostatecznym rozrachunku to nie Jasiek jest winien zagubienia Złotego Rogu, lecz inteligencja!) • partykularyzm, bierność, egoizm, pycha i prywata – oto główne przywary narodowe, które powodują, iż Polacy nie są zdolni do podjęcia walki narodowowyzwoleńczej i utworzenia niepodległego państwa Ocena narodu polskiego Ta ocena jest pesymistyczna – inteligencja nie dorosła do roli przywódcy duchowego narodu. Zbratanie się z wsią – nawet poprzez małżeństwo – okazuje się płytkie. Chłopi nie dorośli do poważnych zadań, choć bardzo starają się podnieść swój poziom. Lecz wciąż mają pretensje do „panów" o wieki poniżania i wykorzystywania. Wniosek? Tragizm narodu tkwi w niemożności czynu, zjednoczenia się, braku umiejętności wykorzystania wielkiej szansy. Artyzm Wesele jako szopka (ruchoma szopka krakowska) Na niezmiennej scenie pojawiają się – jedna za drugą – pary aktorów (czasami występują we trzech), by wypowiedziawszy swoją kwestię, ustąpić miejsca następnym. Ten ruch, wokół „niewidocznej osi”, podpatrzył Wyspiański w ruchomej szopce krakowskiej. Ruch staje się wizualną namiastką zdarzeń, działania, którego w dramacie nieomal nie ma. Akcja jest „statyczna” prawie do aktu trzeciego. Już w I akcie Żyd mówi: - 10 - Wesele – notatki do matury Ważne cechy Wesela • pokrewieństwo z dramatami: antycznym, romantycznym • synestezja • jedność sztuk Boy–Żeleński w Plotce o Weselu napisał: „Nie znam sztuki teatralnej, w której rytm, melodia, kolor, słowo i myśl grały równocześnie tak intensywnie i zaplatały się tak ściśle”. Warto zapamiętać te cytaty z Wesela ! Ale tu wieś spokojna. – Niech na całym świecie wojna, Byle polska wieś zaciszna, Byle polska wieś spokojna. [Dziennikarz; akt I, scena 1] Pon się boją we wsi ruchu. Pon nos obśmiwajom w duchu. – A jak my, to my się rwiemy Ino do jakiej bijacki. Z takich, jak my, był Głowacki. A, jak myślę, ze panowie Duza by już mogli mieć, Ino oni nie chcom chcieć! [Czepiec, akt I, scena 1] Wyście sobie, a my sobie. Każden sobie rzepkę skrobie. [Radczyni, akt I, scena 4] Od miesiąca chodzę boso, Od razu się czuję zdrowo, Chadzam boso, z gołą głową; Pod spód więcej nic nie wdziewam, Od razu się lepiej miewam. [Pan Młody, akt I, scena 19] My jesteśmy jak przeklęci, Że nas mara, dziwo nęci, Wytwór tęsknej wyobraźni Serce bierze, zmysły draźni; Że nam oczy zaszły mgłami; Pieścimy się jeno snami, A to, co tu nas otacza, Zdolność naszą przeinacza: W oczach naszych chłop urasta Do potęgi króla Piasta! [Poeta, akt I, scena 24] Taka szopka, Bo to nie kosztuje nic Potańcować sobie raz: Jeden Sas, a drugi w las. [Żyd, akt I, scena 27] Zaproście tu na Wesele Wszystkie dziwy, kwiaty, krzewy, Pioruny, brzęczenia, śpiewy… [Poeta, akt I, scena 36] Przyjdź, chochole, Na Wesele, Zapraszam cię ja, pan młody, Wraz na gody Do gospody! [Pan Młody, akt I, scena 38] Huś ha, na pole, Głupi śmieciu, chochole! [Isia, akt II, scena 3] Serce miałem kiedyś młode, Porwałeś mi serce młode, Wlałeś jad goryczy w krew. Nie widzę, nie widzę dróg, Zaćmił mi się Bóg… [Dziennikarz, akt II, scena 7] Głos jak marzeń moich piastun; Rycerz, Widmo, urojenie Przyoblekło szatę żywą. [Poeta, akt II, scena 9] Polska to jest wielka rzecz: Podłość odrzucić precz, Wypisać świętą sprawę Na tarczy, jako ideę, godło, I orle skrzydła przyprawić, Husarskie skrzydlate szelki Założyć, A już wstanie któryś wielki, Już wstanie jakiś polski święty. [Poeta, akt II, scena 10] Miałeś, chłopie, złoty róg, Miałeś, chłopie, czapkę z piór: Czapkę ze łba wicher zmiótł. […] ostał ci się ino sznur. [Chochoł, akt III, scena 35] *** Ciekawostki o Weselu • Stanisław Wyspiański sam namalował „obrazy święte”, które zostały zawieszone nad drzwiami sceny teatralnej: Matkę Boską Ostrobramską i Częstochowską. W przygotowaniu scenografii do Wesela wykorzystano ostatecznie kopie jego pastelowych szkiców. • Istniały dwie wersje afisza teatralnego, zapowiadającego premierę sztuki, różniące się w spisie osób. W jednej z tych wersji postacie „panien z miasta” miały inne imiona: zamiast Maryny, Zosi i Haneczki widniały imiona Klary, Anieli i Krzysi. Powodem wydrukowania zastępczego afiszu była interwencja matki Lucjana Rydla. Na jej żądanie i koszt pierwotne afisze zostały zalepione innymi. • Po premierze dramatu Lucjan Rydel, wieloletni przyjaciel Wyspiańskiego jeszcze z czasów gimnazjalnych, poczuł się urażony sposobem, w jaki autor „Wesela” przedstawił jego żonę. Stosunki między nimi uległy znacznemu oziębieniu. • Również Włodzimierz Tetmajer początkowo ostro zareagował na wiadomość, że akcja dramatu Wyspiańskiego opiera się na autentycznym zdarzeniu, które miało miejsce w jego domu, a postaci sztuki wzorowane są na rzeczywistych osobach. Jednakże po obejrzeniu „Wesela” napisał do Wyspiańskiego list, w którym wyraził swój podziw i entuzjazm: „Drogi, serdeczny Panie Stanisławie! Pierwszy raz w życiu dzieło sztuki zrobiło na mnie takie wrażenie, że płakałem, jak małe dziecko. … Zwalił pan Chrobrego mieczem starą, głupią, pozytywną myśl o Polsce, zwalił pan sztandar organicznych prac, pozytywnych idei i zasiał pan złote ziarno miłości ideału i wszystkiego, dla czego siać warto. Jak Archanioł, zatknął pan chorągiew z napisanym na niej hasłem miłości Ojczyzny i wielkiej, nieśmiertelnej sztuki.” • Opis dekoracji, widniejący w tekście drukowanym, nie znajdował się w pierwszopisie, który był podstawą skryptu teatralnego. Został dodany w pierwszym wydaniu dramatu, a Wyspiański stworzył didaskalia, opierając się na scenografii, która była wykorzystana w krakowskim spektaklu. • W 1973 roku na podstawie Wesela powstał film w reżyserii Andrzeja Wajdy. Bibliografia i literatura zalecana S. Wyspiański Wesele Oprac. J. Nowakowski BN Ossolineum, Wrocław 1984 K. Wyka Legenda i prawda „Wesela”, Warszawa 1950 T. Żeleński–Boy, Plotka o „Weselu” Wyspiańskiego w: S. Wyspiański Wesele, Kraków 1959 Z. Kępiński Stanisław Wyspiański, Warszawa 1984 A. Okońska Stanisław Wyspiański, Warszawa 1991 - 11 - Wesele – notatki do matury KORESPONDENCJA SZTUK Metaforyczną syntezę polskiego losu narodowego stworzył także Jacek Malczewski, artysta żyjący i tworzący w tym samym czasie, co Stanisław Wyspiański, najwybitniejszy przedstawiciel symbolizmu w malarstwie polskim, autor słynnego obrazu pt. Błędne koło. [skojarz z chocholim tańcem!] Jest to fantastyczna wizja postaci wirujących w kole magicznym. Lewa, rozświetlona część obrazu symbolizuje zmysłowe upojenie, prawa, ciemna – przedstawia lęki i niepokoje twórcy. Sam artysta przedstawia siebie jako chłopca siedzącego na szczycie drabiny, wyrastającego przez to nad głowy innych postaci. Obraz można interpretować jako pytanie o rolę artysty w życiu narodu. * * * Powyjmuj im kosy z rąk, Poodpasuj szable z pęt, Zaraz ich odejdzie Smęt. Na czołach im kółka zrób, Skrzypki mi do ręki daj; Ja muzykę zacznę sam, Tęgo gram, tęgo gram. [Chochoł, akt III, scena 37] Miałeś, chamie, złoty róg, Miałeś, chamie, czapkę z piór: Czapkę wicher niesie, Róg huka po lesie, Ostał ci się ino sznur, Ostał ci się ino sznur. [Chochoł, akt III, scena 37]