Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle ..., Schematy z Bioetyka

nież, iż brak sankcji karnej za nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka na tym poziomie rozwoju nie odpowiada ocenom społecznym4. Niemniej.

Typologia: Schematy

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

mila_dziewczyna
mila_dziewczyna 🇵🇱

3.7

(10)

153 dokumenty

1 / 26

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
Michał Derek
Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego
w świetle etyki i polskiego prawa karnego
1. Wprowadzenie
W latach 2006–2010 Sąd Najwyższy czterokrotnie wypowiadał się
w kwestii odpowiedzialności karnej pracowników ochrony zdrowia zwią-
zanej z opieką nad kobietami ciężarnymi, próbując ustalić znaczenie zna-
mienia „człowiek” używanego w rozdziale XIX Kodeksu karnego. Jednym
z orzeczeń było postanowienie Sądu Najwyższego z 30 października 2008 r.
1
,
które zapadło na tle następującego stanu faktycznego: lekarz zaniechał przy-
jęcia do szpitala pacjentki w 39. tygodniu ciąży, choć przeprowadzone ba-
dania wskazywały na taką konieczność. W późniejszym okresie zaniechanie
to doprowadziło do braku rozwiązania ciąży cesarskim cięciem, a w konse-
kwencji spowodowało wewnątrzmaciczną śmierć płodu wskutek uduszenia.
Sąd Najwyższy stwierdził, że „pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia
przysługuje dziecku nienarodzonemu od:
a) rozpoczęcia porodu (naturalnego),
b) w wypadku operacyjnego zabiegu cięcia cesarskiego kończącego
ciążę na żądanie kobiety ciężarnej – od podjęcia pierwszej czynności
medycznej bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia takiego
zabiegu,
c) w wypadku konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia
cesarskiego lub innego alternatywnego zakończenia ciąży – od zaist-
nienia medycznych przesłanek takiej konieczności”2.
 Artykuł powstał w ramach projektu fi nansowanego ze środków Narodowego Centrum
Nauki przyznanych na podstawie decyzji: DEC-2013/10/E/HS5/0 0157.
1 I KZP 13/08, OSNKW 2008, nr 11, poz. 90.
2 I KZP 13/08, OSNKW 2008, nr 11, poz. 90.
CZASOPISMO PRAWA KARNEGO
I NAUK PENALNYCH
Rok XX: 2016, z. 2 ISS N 1506 -1817
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14
pf15
pf16
pf17
pf18
pf19
pf1a

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle ... i więcej Schematy w PDF z Bioetyka tylko na Docsity!

Michał Derek

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego

w świetle etyki i polskiego prawa karnego 

1. Wprowadzenie

W latach 2006–2010 Sąd Najwyższy czterokrotnie wypowiadał się

w kwestii odpowiedzialności karnej pracowników ochrony zdrowia zwią-

zanej z opieką nad kobietami ciężarnymi, próbując ustalić znaczenie zna-

mienia „człowiek” używanego w rozdziale XIX Kodeksu karnego. Jednym

z orzeczeń było postanowienie Sądu Najwyższego z 30 października 2008 r. 1 ,

które zapadło na tle następującego stanu faktycznego: lekarz zaniechał przy-

jęcia do szpitala pacjentki w 39. tygodniu ciąży, choć przeprowadzone ba-

dania wskazywały na taką konieczność. W późniejszym okresie zaniechanie

to doprowadziło do braku rozwiązania ciąży cesarskim cięciem, a w konse-

kwencji spowodowało wewnątrzmaciczną śmierć płodu wskutek uduszenia.

Sąd Najwyższy stwierdził, że „pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia

przysługuje dziecku nienarodzonemu od:

a) rozpoczęcia porodu (naturalnego),

b) w wypadku operacyjnego zabiegu cięcia cesarskiego kończącego

ciążę na żądanie kobiety ciężarnej – od podjęcia pierwszej czynności

medycznej bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia takiego

zabiegu,

c) w wypadku konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia

cesarskiego lub innego alternatywnego zakończenia ciąży – od zaist-

nienia medycznych przesłanek takiej konieczności”^2.

Artykuł powstał w ramach projektu finansowanego ze środków Narodowego Centrum

Nauki przyznanych na podstawie decyzji: DEC - 2013 /10/E/HS5/00157.

(^1) I KZP 13/08, OSNKW 2008, nr 11, poz. 90. (^2) I KZP 13/08, OSNKW 2008, nr 11, poz. 90.

CZASOPISMO PRAWA KARNEGO

I NAUK PENALNYCH

Rok XX: 2016, z. 2 ISSN 1506-

130 Michał Derek

W literaturze zauważono, że orzecznictwo dostrzega potrzebę stosowa-

nia typów czynów zabronionych zawierających znamię „człowiek” w stop-

niu szerszym niż dotychczas, a więc od momentu osiągnięcia przez dziecko

nienarodzone zdolności do życia poza organizmem matki^3. Wskazano rów-

nież, iż brak sankcji karnej za nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka

na tym poziomie rozwoju nie odpowiada ocenom społecznym^4. Niemniej

jednak, mając na uwadze aktualną systematykę Kodeksu karnego, trudno

uznawać karalność nieumyślnych zachowań powodujących śmierć dziecka

przed urodzeniem za obowiązującą de lege lata bez narażenia się na zarzut

naruszenia gwarancyjnej funkcji prawa karnego oraz zasad nullum crimen

sine lege certa i nullum crimen sine lege scripta^5. Wobec powyższego wy-

prowadzono postulat, by rozszerzyć zakres odpowiedzialności za nieumyślne

ataki na życie i zdrowie ludzkie o takie przypadki, w których śmierć ponosi

dziecko nienarodzone zdolne do życia poza organizmem matki. Argumen-

towano m.in., że z chwilą osiągnięcia przez dziecko poczęte takiego stanu

zachodzi wyraźna zmiana jakościowa w rozwoju organizmu ludzkiego, po-

zwalająca mu na funkcjonowanie poza organizmem matki, a nadto uzyskuje

ono „potencjalność” egzystencji społecznej^6. Jednocześnie istnieją stanowi-

ska, które bądź opowiadają się za całkowitą penalizacją tzw. nieumyślnych

(^3) Zob. T. Sroka, Odpowiedzialność karna za niewłaściwe leczenie. Problematyka obiek- tywnego przypisania skutku , Warszawa 2013, s. 80. (^4) Zob. W. Wróbel, Opinia o projekcie zmiany (art. 38) Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (druk sejmowy nr 993) , w: Konstytucyjna formuła ochrony życia. Seminarium Biura Analiz Sejmowych , Warszawa 2007, s. 14. Odmiennie L. Paprzycki, Granice prawnokarnej ochrony życia i zdrowia człowieka na tle uchwały Sądu Najwyższego z 26 października 2006 r. (I KZP 18/06) , „Prawo i Medycyna” 2007, nr 3, s. 53–63. (^5) Zob. T. Sroka, Odpowiedzialność… , s. 80; M. Nykiel, Nieumyślne przestępstwa abor- cyjne – uwagi de lege ferenda na marginesie wyroku Sądu Najwyższego – Izba Karna z 27 września 2010 r. (V KK 34/10) , „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2012, z. 2, s. 81. Istnieją wszak w literaturze próby odmiennej wykładni w tym zakre- sie znamion przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Zob. przykłady wskazane przez T. Srokę, Granica stosowania typów czynów zabronionych zawierających znamię „czło- wiek”. Uwagi na marginesie uchwały Sądu Najwyższego z 26 października 2006 r. , „Palestra” 2008, z. 11–12, s. 147–150; M. Budyn-Kulik, w: Kodeks karny. Praktyczny komentarz , red. M. Mozgawa, Warszawa 2012, s. 358. (^6) Zob. T. Sroka, Odpowiedzialność… , s. 80–81 i 556; T. Sroka, Granica… , s. 147. Kry- tycznie do takiego ujmowania granic karalności odnosi się M. Gałązka, Glosa do uchwały SN z 26 X 2006 r., I KZP 18/06 , „Przegląd Sądowy” 2008, nr 2, s. 107; K. Wiak, Pojęcie „człowiek” w polskim prawie karnym , w: Państwo prawa i prawo karne. Księga Jubileuszowa Profesora Andrzeja Zolla. Tom 2 , red. P. Kardas, T. Sroka, W. Wróbel, Warszawa 2012, s. 1347; M. Derlatka, Ochrona początków życia ludzkiego , „Jurysta” 2012, nr 5, s. 33.

132 Michał Derek

rowała skoncentrowanie się na powodach tego sporu bioetycznego, które-

go rozstrzygnięcie sprowadza się ostatecznie do kwestii rozumienia istoty

człowieczeństwa^11. W 1975 r. R. Wasserstrom, rozważając problem moralnej

dopuszczalności doświadczeń na płodach, przedstawił cztery konkurencyjne

wobec siebie poglądy występujące w etyce, gdy mowa o statusie dziecka

w fazie prenatalnej^12. Sprowadzają się one do następujących tez:

a) „Pod wieloma względami, a może nawet pod każdym względem, ważnym z moralnego punktu widzenia, płód jest czymś takim jak w pełni rozwinięta, dorosła istota ludzka”; b) „Pod wieloma względami, a może nawet pod każdym względem, ważnym z moralnego punktu widzenia, płód jest czymś takim jak ka- wałek tkanki lub odrębny ludzki narząd, na przykład jak pęk włosów lub nerka”; c) „Pod wieloma względami, a może nawet pod każdym względem, ważnym z moralnego punktu widzenia, płód jest czymś takim jak zwierzę, takie jak pies czy małpa”; d) „Płód należy do wyróżnionej, dość wyjątkowej kategorii moralnej, co sprawia, że jego status jest podobny do tego, jaki przysługuje typowej osobie dorosłej, ale nie jest z nim tożsamy”^13.

W niniejszej pracy również kluczowe będzie wskazanie jedynie kilku

charakterystycznych, reprezentatywnych dla współczesnej bioetyki stano-

wisk, a jednocześnie – ze względu na użycie węzłowych argumentów – uży-

tecznych w dyskusji o prawie pozytywnym.

2.1. Osoba – człowiek

W sporze bioetycznym panuje zgoda co do tego, że niczym nieskrępo-

wane niszczenie ludzkiego życia jest złem moralnym. Rozbieżność ocen

dotyczy zaś tego, do kogo odnosi się takie działanie^14. Czy każdy człowiek

jest osobą? Niemiecki filozof R. Spaemann uznał to pytanie za kluczowe,

gdyż przyznanie statusu osoby w jego mniemaniu stanowi wyraz szacunku,

a więc wymaga również uznania zobowiązań innych względem tej osoby 15.

(^11) Zob. B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia sporu , Kraków 2015, s. 218. (^12) Zob. R. Wasserstrom, Status płodu , w: Początki ludzkiego życia. Antologia Bioetyki. Tom 2 , red. W. Galewicz, Kraków 2010, s. 75. (^13) R. Wasserstrom, Status… , s. 75–79. (^14) Zob. B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia… , s. 93. (^15) Zob. R. Spaemann, Osoby. O różnicy między czymś a kimś , Warszawa 2001, s. 223; B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia… , s. 98–99.

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle etyki i polskiego prawa karnego 133

Problem polega na tym, że nawet jeśli uzna się ludzi za osoby na podstawie

Kantowskiego kryterium posiadania przez nich racjonalnej natury, która daje

możliwość rozumnej i wolnej ekspresji, wśród nich można wskazać takich,

którzy j e s z c z e tej zdolności nie mają. Spaemann stwierdził, że choć do

nazywania ludzi osobami skłaniają nas określone ludzkie cechy, to jednak

nie nazywamy nimi cech, lecz ich nosicieli^16. Osoba jest człowiekiem, a nie

jakąś cechą człowieka, a z kolei prawa osoby są prawami człowieka 17. Dzie-

ci nienarodzone nie mają możliwości ekspresji, lecz ich natura nadal jest

naturą ludzką^18. Jedyne kryterium bycia osobą może stanowić biologiczna

przynależność do rodzaju ludzkiego, stąd początek istnienia osoby jest im-

manentnie związany z początkiem ludzkiego życia^19. Spaemann zauważył,

że nieuzasadnione jest rozdzielenie tego, co biologiczne i tego, co osobowe,

gdyż „bycie osób polega na życiu ludzi. Fundamentalne biologiczne funkcje

i relacje nie są u człowieka czymś personalnym, lecz są specyficznie osobo-

wymi dokonaniami i relacjami”^20.

Powyższe rozważania mogą kierować w stronę kryterium genetyczne-

go jako podstawy określenia statusu moralnego^21. Zgodnie z nim zespole-

nie DNA komórki jajowej i plemnika decyduje o pojawieniu się człowieka

w sensie normatywnym; osoba genetyczna zostaje utożsamiona z osobą

moralną^22. Jego zwolennicy argumentują, że w rozwoju płodowym nie wy-

stępuje istotne jakościowe zerwanie ciągłości anatomiczno-fizjologicznych

przemian prowadzących do ukształtowania noworodka zdolnego do życia.

(^16) Zob. R. Spaemann, Osoby… , s. 291. (^17) Zob. R. Spaemann, Osoby… , s. 305. (^18) Interpretacja myśli R. Spaemanna zaproponowana przez B. Chyrowicz, Bioetyka. Ana- tomia… , s. 103. (^19) Zob. R. Spaemann, Osoby… , s. 305. (^20) R. Spaemann, Osoby… , s. 295. Stanowisko Spaemanna jest zgodne z tzw. doktryną świętości życia, której przeciwstawia się doktrynę jakości życia. Zob. J. Walter, Life, quality of , w: Encyclopedia of bioethics , red. S.G. Post, New York 2003, s. 1388–1394; D. Hollinger, Life, santity of , w: Encyclopedia… , red. S.G. Post, s. 1402–1406. (^21) „This definition creates the possibility of an anomaly whereby an entity which arose from completion of fertilization of a human oocyte by a human sperm and, for whatever reason, lacked the potential for future development would be considered as an embryo”. Australian Council, cyt. za: J.K. Findlay, M.L. Gear i in., Human embryo: a biological definition , „Human Reproduction” 2007, nr 22 (4), s. 905–911. Zob. także: A. Suárez, Hydatidiform moles and teratomas confirm the human identity of the preimplantation embryo , „The Journal of Medicine and Philosophy” 1990, nr 15 (6), s. 627–635. Stąd propozycja zmodyfi kowanej definicji ludzkiego embrionu o statusie normatywnym, która obejmuje tylko embriony mające potencjał rozwinąć się w istotę ludzką. Rozwią- zanie to zostało przyjęte w prawie niemieckim, belgijskim, holenderskim i japońskim. (^22) Zob. K. Szewczyk, Bioetyka. Medycyna na granicach życia , Warszawa 2009, s. 236.

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle etyki i polskiego prawa karnego 135

żony przez G. Annasa. Przyjmuje się w nim, iż gdy w laboratorium, w któ-

rym przechowuje się dwadzieścia ludzkich zarodków, a jednocześnie prze-

bywa w nim dwuletnie dziecko, wybucha pożar, intuicja podpowiada, że

należałoby ratować w pierwszej kolejności urodzone dziecko. Z tego zaś

wyprowadza się wniosek, iż życie istoty urodzonej może być uznane za po-

siadające większą wagę moralną^26.

John T. Noonan omówił również argument z prawdopodobieństwa,

w jego przekonaniu wolny od arbitralności, bo opierający się wyłącznie na

empirycznie stwierdzalnych faktach. Ponadto argument ten – pełniący rolę

„podpory” – zgodnie z zamysłem autora nie ma na celu określenia tego,

czym jest człowieczeństwo. Zakłada on, że większość rozumowań moral-

nych opartych jest na szacowaniu prawdopodobieństw 27. Jeśli zniszczy się

plemnik, zniszczeniu ulega istota, której szanse na rozwinięcie się w istotę

rozumującą, posiadającą kod genetyczny wynoszą mniej niż 1 do 200 mi-

lionów. Jednakże w razie przerwania życia płodu unicestwiona zostaje istota

posiadająca już kod genetyczny, a szanse na życie poza organizmem matki

wynoszą 80% 28.

2.2. Argument z potencjalności oraz płód jako istota posiadająca wartościową przyszłość

W debacie nad statusem moralnym płodu można znaleźć odwołania do

tzw. zasady potencjalności. Peter Singer wyraził ją następująco: „Źle jest za-

bić potencjalną osobę ludzką. Już zapłodnione jajo ludzkie jest potencjalną

(^26) Zob. G. Annas, A French homunculus in a Tennessee court , „Hastings Center Report” 1989, s. 20–22. (^27) „W mniejszym lub większym stopniu każdy z nas opiera swe działania na prawdopo- dobieństwie, w przypadku zaś moralności, podobnie jak w przypadku prawa, rozwagę oraz zaniedbania mierzy się w oparciu o to, jak oszacowało się prawdopodobieństwa. Jeśli prawdopodobieństwo, że ruch w krzakach, do których strzelasz, wywołany zo- stał przez człowieka, wynosi 200 000 000 do 1, wówczas wątpliwe jest, by wiele osób uznało, że strzelając, wykazałeś się niedbałością. Jeśli jednak prawdopodobieństwo to wynosi 4 do 5, wówczas niewiele osób uznałoby, że jesteś bez winy”. J.T. Noonan, Jr, Niemal… , s. 140–141. (^28) W literaturze spotyka się zarzut niekonsekwencji powyższego argumentu z uwagi na fakt, że prowadzi on do wniosku, iż wyższą wartość moralną należałoby przypisywać zarodkowi rozwijającemu się naturalnie w organizmie matki niż temu, który rozwijałby się w warunkach laboratoryjnych i zostałby poddany kriokonserwacji. Prawdopodo- bieństwo rozwoju tego drugiego jest bowiem wielokrotnie niższe. Zob. J. Różyńska, Od zygoty do osoby. Potencjalność, identyczność i przerywanie ciąży , Gdańsk 2008, s. 25; B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia… , s. 250.

136 Michał Derek

istotą ludzką. Stąd też źle jest unicestwić ludzką zygotę”^29. W etyce wyróżnia

się dwie wersje argumentu z potencjalności^30. Pierwsza z nich uznaje po-

tencjalność jako m o ż l i w o ś ć rozwinięcia się osoby w procesie przemian

embrionalnych prowadzących do urodzenia i wykształcenia cech właściwych

przedstawicielowi gatunku Homo sapiens ; wskazuje się, że „żołądź nie jest

dębem in actu , natomiast jest nim in potentia ”^31 , tj. wówczas, gdy zajdzie

proces rozwojowy właściwy dębom, w sprzyjających warunkach ukształ-

tuje się drzewo. Druga interpretacja wskazuje na naturę ukierunkowaną na

stawanie się człowiekiem, czyli osobowym bytem, a więc na m o ż n o ś ć

stawania się osobą. Fakt, że człowiek w czasie rozwoju nabywa intelektual-

ne zdolności, nie wynika z tego, iż zdolności te zostały mu „dodane” z ze-

wnątrz, lecz m o ż n o ś ć ich posiadania zachowuje on z s a m e j s w o j e j

n a t u r y od początku biologicznego istnienia^32.

Warto wspomnieć, że z przywołanym argumentem nie zgodził się R. Spae-

mann, uznawszy, że nieuprawnione jest sformułowanie tezy o istnieniu osób

potencjalnych. Chociaż bowiem osoby mogą się rozwijać, jak również mają

zdolności i potencje, to „coś” nigdy nie stanie się osobą „«[c]oś» nie stanie

się «kimś»”^33. Pojęcie osoby łączy się z byciem człowiekiem, a więc osoba

nigdy nie zaczyna istnieć później niż sam człowiek. Filozof następnie dodał:

„Osoby są albo ich nie ma. J e ś l i jednak są, to zawsze są aktualne, sem-

per in actu ”. Według niego można mówić o możliwej intencjonalności, ale

zawsze z założeniem, że istnieją „r z e c z y w i s t e osoby” 34.

Wskazuje się często, że odwoływanie się etyków do empirycznych fak-

tów wywodzonych z nauk szczegółowych (m.in. genetyki) zawiera w sobie

postulat braku arbitralności w wysnuwaniu argumentów w dyskursie bio-

etycznym. Paradoksalnie zaś również i te empiryczne fakty mogą być ustalo-

ne – bądź ocenione – właśnie w sposób arbitralny^35. Don Marquis w znanym

artykule: Dlaczego aborcja jest niemoralna przedstawił rozwiązanie, które

odcina się od standardowej dyskusji zwolenników i przeciwników aborcji,

a szerzej – spowodowania śmierci płodu ludzkiego.

(^29) P. Singer, Etyka praktyczna , Warszawa 2007, s. 150. (^30) Zob. B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia… , s. 238–246. B. Chyrowicz, Bioetyka i ry- zyko. Argument „równi pochyłej” w dyskusji wokół osiągnięć współczesnej genetyki , Lublin 2000, s. 267–276; K. Szewczyk, Bioetyka… , s. 248–249. (^31) K. Szewczyk, Bioetyka… , s. 249. (^32) Pogląd komentowany przez K. Szewczyka, Bioetyka… , s. 249. B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia… , s. 245. Zob. też M. Reichlin, The argument from potential. A reappraisal , „Bioethics” 1997, nr 11, s. 1–23. (^33) R. Spaemann, Osoby… , s. 302. (^34) R. Spaemann, Osoby… , s. 303. (^35) Zob. B. Chyrowicz, Bioetyka. Anatomia… , s. 251.

138 Michał Derek

la. To J. Locke stworzył bowiem tzw. praktyczną definicję osoby; wedle tej

koncepcji osobą jest:

[…] istot[a] inteligent[a], obdarzon[a] rozumem i zdolnością refl eksji, istot[a],

która może ujmować siebie myślą jako samą siebie, to znaczy: jako tę samą

w różnych okresach i miejscach myślącą rzecz. […] Może to czynić tylko dzięki

świadomości swego „ja”^41.

Zgodnie z powyższym to samoświadomość decyduje o byciu osobą. Ślad

tej koncepcji można dostrzec m.in. u M.A. Warren i wspomnianego już P. Sin-

gera. Ta pierwsza stwierdziła, że choć siedmio- czy ośmiomiesięczny płód

jest „t r o c h ę bardziej podobny do osoby […], nie jest on jeszcze istotą

w pełni świadomą, w ten sposób, w jaki jest nią kilkumiesięczny noworo-

dek, i nie jest zdolny do rozumowania ani przekazywania wiadomości nie-

ograniczenie wielu rodzajów”^42. Co prawda bezdyskusyjnie należy on do

gatunku Homo sapiens (aspekt biologiczny), ale nie jest osobą, gdyż nie

ma podstaw by przyjąć, że jest r a c j o n a l n y c z y s a m o ś w i a d o m y,

stąd nie ma takiego samego roszczenia wobec życia jak osoba. Peter Singer

zwrócił zaś uwagę na posiadanie p r e f e r e n c j i jako warunku roszczeń

względem innych. Istota żywa jest osobą, jeśli cierpi i posiada preferencję

usunięcia tego cierpienia. W konsekwencji przed osiągnięciem przez płód tej

zdolności nie istnieją racje, by złem moralnym było pozbawienie go życia^43.

Odpowiedzialność za odmienny punkt widzenia P. Singer przypisał doktry-

nie chrześcijańskiej, która według niego jako jedyna odmawia człowiekowi

prawa do decydowania o tym, kiedy mamy żyć, a kiedy umrzeć, natomiast

tradycję przyznającą członkom gatunku Homo sapiens wyjątkowe miejsce

w otaczającej rzeczywistości określa mianem szowinizmu gatunkowego^44.

Odnosząc się zaś do argumentu z potencjalności, nie uznaje, by owa „poten-

cjalność osoby” była istotnym czynnikiem warunkującym przyznanie płodo-

wi ważnego statusu moralnego. Nie istnieje bowiem prawo, które „mówi, że

potencjalny X ma taką samą wartość jak X czy ma wszystkie prawa X-a”^45.

(^41) J. Locke, Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego , Warszawa 1955, s. 471. (^42) M.A. Warren, O moralnym i prawnym statusie aborcji , w: Początki ludzkiego życia. Antologia Bioetyki. Tom 2 , red. W. Galewicz, Kraków 2010, s. 211–213. (^43) Zob. P. Singer, Etyka… , s. 150. Stanowisko nie zmienia się nawet mimo uprawdopo- dobnienia, że płód jest w stanie odczuwać ból. Autor nadal dopuszczał pozbawienie życia takiego płodu, lecz postulował, by starać się nie zadawać mu nadmiernego i nie- potrzebnego bólu – analogicznie sugerował humanitarne zabijanie zwierząt. (^44) Zob. P. Singer, Etyka… , s. 92–94. (^45) P. Singer, Etyka… , s. 151. Krytyczne uwagi do tez P. Singera stawiał m.in. R. Spa- emann, Osoby… , s. 291–298. Zob. także B. Chyrowicz, Bioetyka i ryzyko… , s. 240 i n.,

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle etyki i polskiego prawa karnego 139

Jak wobec tego określić granice moralności i prawa pozytywnego? Zgod-

nie z koncepcją przedstawioną przez J. Benthama przesądzać miała o tym

zasada użyteczności. Jej celem jest wspieranie aktywności zmierzającej do

powiększenia szczęścia podmiotu, którego dotyczy dana norma, a w re-

zultacie unikanie zachowań i okoliczności, które szczęście pomniejszają 46 ;

w konsekwencji prawo ma sprzyjać maksymalizacji szczęśliwości członków

społeczeństwa. Utylitaryzm w tej wersji nakazuje, by prawo karne nie in-

gerowało wówczas, gdy nie ma szkody, której należałoby uniknąć, kara nie

zapobiegnie szkodzie, działanie prawa karnego jest in concreto nieopłacalne

lub szkodzie można zapobiec w inny, tańszy sposób^47.

Powyższy pogląd rozwinął J.S. Mill, uznając, że czyny są dobre, jeżeli

przyczyniają się do powiększenia szczęścia, a złe, jeżeli powodują skutek

odwrotny^48. Regułą moralną, którą należy uważać za najistotniejszą, jest ta

zakazująca wzajemnego powodowania krzywd ( harm principle ) 49. Prawo

karne natomiast podlega zastosowaniu jedynie wówczas, gdy jego celem

jest zapobieganie krzywdzie innych osób.

Śladem przywołanych koncepcji podążył J. Feinberg. Jego zdaniem

kryminalizacja czynu powinna mieć miejsce w przypadkach, w których

zawodzą inne instrumenty, którymi dysponuje państwo, tj. gdy istnieje roz-

sądna konieczność powstrzymywania wyrządzania krzywdy^50. Harm prin-

ciple jest „przewodnikiem” moralnych granic prawa karnego, a tym samym

czyni niemożliwym odpowiedzialność za zło niepowodujące szkody^51. Kto

jednak jest podmiotem, który krzywdę może ponieść? Z punktu widzenia

tej pracy ważne jest, czy podmiotem tym może być dziecko w fazie prena-

talnej. Feinberg zauważył, że skoro czynem karalnym naruszone są prawa

i wolności człowieka, podmiot ten musi je posiadać, i to nie hipotetycznie,

ale a k t u a l n i e. Jedynie bowiem podmiot świadomy, posiadający oczeki-

wania i pragnienia, może odnosić korzyści płynące z zaspokojenia potrzeb.

wskazująca szczególnie na groźbę równi pochyłej prowadzącej od świętości życia do uznania jego jakości jako jedynego kryterium decydującego o istnieniu bądź nieistnie- niu osoby. (^46) Zob. J. Bentham, Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa , Warszawa 1958, s. 18–19. (^47) Zob. J. Bentham, Wprowadzenie… , s. 236–237. (^48) Zob. J.S. Mill, Utylitaryzm , w: Utylitaryzm. O wolności , Warszawa 1959, s. 13. (^49) Znaczenie tego sformułowania komentuje K. Szczucki, Wykładnia… , s. 77–87. (^50) Zob. J. Feinberg, Harm to others. The moral limits of the criminal law , Oxford, New York 1984, s. 22. Zob. także K. Szczucki, Wykładnia… , s. 75 oraz W. Wróbel, A. Zoll, Polskie prawo karne. Część ogólna , Kraków 2014, s. 25–26, gdzie zawarte są rozważa- nia nt. miejsca prawa karnego w systemie prawa. (^51) Zob. J. Feinberg, Harm… , s. 36.

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle etyki i polskiego prawa karnego 141

magania się roszczeń za szkody, które zostały wywołane jeszcze w fazie

prenatalnej, także skutkujące śmiercią dziecka przed narodzeniem. Odpo-

wiedzialność sprawcy tych czynów nie ma źródła w człowieczeństwie pło-

du i jego korzyściach; celem jest ochrona kobiety w ciąży przed atakami

i krzywdą wywołaną przez fakt utraty poczętego dziecka, a więc mowa tu

o j e j korzyściach, ewentualnie obojga rodziców^55. Steinbock sformuło-

wała swoje tezy konsekwentnie – uznawszy, że płód nie posiada statusu

osoby, odmówiła mu także możliwości posiadania jakichkolwiek praw lub

roszczeń, które miałyby chronić jego życie. Jednocześnie zarzuciła ona

hipokryzję przedstawicielom stanowiska, które z jednej strony dopuszcza

możliwość przeprowadzania zabiegu aborcji, z drugiej zaś – odpowiedzial-

ność (cywilną i karną) za spowodowanie śmierci płodu 56. Myśl B. Stein-

bock można zatem ująć w ogólną refleksję, że należy unikać niekonse-

kwencji prawnej polegającej na jednoczesnym pozbawianiu płodu ludzkie-

go ochrony i przyznawaniu mu statusu moralnego równego człowiekowi

po urodzeniu.

2.4. Status moralny umacniający się wraz z rozwojem

Na zakończenie części pracy poświęconej stanowisku etycznemu w spo-

rze o zasadność kryminalizacji nieumyślnego spowodowania śmierci płodu

przedstawiony zostanie pogląd amerykańskiego etyka C. Stronga, który moż-

na uznać za mniej restrykcyjny niż opisany powyżej, choć nadal odwołujący

się do koncepcji „korzyści moralnej”. Wyraża on przekonanie, że istnieją

cechy, które upodabniają noworodki do wzorcowej osoby: zdolność do sa-

modzielnego życia i doznawania wrażeń zmysłowych, potencjalna zdolność

stania się istotami samoświadomymi, urodzenie, przypominanie z wyglądu

dorosłej osoby, rola społeczna. Autor uznał, że cechy te ujęte w całość dają

wystarczające powody, by przyznać noworodkowi znaczący status moralny,

z prawem do życia włącznie. Na tej podstawie płody na zaawansowanym

etapie rozwoju również w znacznym stopniu spełniają wskazane kryte-

ria, w związku z czym ich status moralny powinien być porównywalny ze

statusem noworodków. Strong zauważył, że ze względu na mniej rozbu-

dowaną r o l ę s p o ł e c z n ą podobieństwo to nie oznacza identyczności.

Niemniej jednak uzasadniony według niego jest pogląd, wedle którego pło-

dom w zaawansowanym stadium rozwojowym przysługuje porównywalny

(^55) Zob. B. Steinbock, Life… , s. 109. (^56) Zob. B. Steinbock, Life… , s. 123.

142 Michał Derek

do noworodków status moralny^57. W rezultacie wprowadzone zostały dal-

sze rozróżnienia, przyznające silniejszą pozycję płodom, które posiadają

już zdolność doznawania wrażeń zmysłowych w stosunku do tych, które

jeszcze jej nie osiągnęły. Status moralny o odpowiednio niższym stopniu

powinien być przyznany odpowiednio do wcześniejszych faz prenatalnych,

a w przypadku zarodka ochrona może przysługiwać, ale w znacznie ograni-

czonym stopniu^58. Tym sposobem także ocena moralna osoby pozbawiającej

życia zarodka różniłaby się od oceny osoby powodującej śmierć dziewię-

ciomiesięcznego płodu. Odzwierciedleniem takiej optyki moralnej w prawie

karnym byłaby kryminalizacja jedynie niektórych czynów nieumyślnych

godzących w życie płodu ludzkiego, w szczególności tych powodujących

śmierć płodu zdolnego do życia poza organizmem matki.

3. Aspekt prawny

W literaturze można odnaleźć próby odpowiedzi na pytanie, na ile mo-

ralny status płodu ludzkiego wynikający z przyjęcia określonej koncepcji

etycznej człowieka przesądza o jego statusie prawnym^59. Zauważa się, że

w myśl założeń klasycznego pozytywizmu to sama norma będąca przeja-

wem nakazu władzy stanowi wystarczający powód jej przestrzegania, bez

konieczności dodatkowej legitymacji moralnej. Stanowisko to konkuruje

jednakże z poglądem moralistycznym, zgodnie z którym obywatele jako

podmioty o zdolnościach moralnych, otwarte na komunikację odwołującą

się do praw i obowiązków moralnych, mogą ponosić odpowiedzialność za

zachowania naruszające zasady moralne^60. Spór dotyczy także roli prawa kar-

nego w systemie prawa i oddziaływania na nie moralności. Za uzasadnione

należy uznać przekonanie, zgodnie z którym prawo karne jest narzędziem

chroniącym wartości ważne dla wspólnoty, w ramach której obowiązuje.

Dostrzeżenie tego pozwala sformułować wniosek, że norma prawna wspar-

ta normą moralną daje większe gwarancje realizacji niż niemająca takiego

(^57) Zob. C. Strong, Moralny status preembrionów, embrionów, płodów i noworodków , w: Początki ludzkiego życia. Antologia Bioetyki. Tom 2 , red. W. Galewicz, Kraków 2010, s. 96–99. (^58) Zob. C. Strong, Moralny… , s. 100–101. (^59) Zob. np. T. Kaczmarek, Prawo karne wobec moralności. Spory wokół moralnego i prawnego statusu płodu ludzkiego , w: Nauki penalne wobec problemów współczesnej przestępczości. Księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin Profesora Andrzeja Gaberle , red. K. Krajewski, Warszawa 2007, s. 93–94. (^60) Zob. K. Szczucki, Wykładnia… , s. 140–141.

144 Michał Derek

aktualne także na gruncie obecnie obowiązującej Konstytucji, nie tylko ze

względu na wprowadzoną wprost w jej treści normę gwarantującą prawo do

życia, ale też ze względu na uwagę Trybunału zawartą w przywołanym już

orzeczeniu, zawierającą myśl, iż:

[u]chwalona 2 kwietnia 1997 r. Konstytucja RP potwierdza w art. 38 prawną

ochronę życia każdego człowieka. Podstawa konstytucyjna, na której oparł

swoje orzeczenie Trybunał Konstytucyjny, znalazła więc swoje potwierdzenie

i wyraźne wyartykułowanie w Konstytucji RP^67.

Ważnym międzynarodowym dokumentem, który wyraża nakaz ochrony

prawnej dziecka w fazie prenatalnej, jest Konwencja o prawach dziecka 68.

W preambule znajduje się stwierdzenie, że „dziecko, z uwagi na swoją nie-

dojrzałość fizyczną i umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym

właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu”^69. Należy

wszak zauważyć, że w Konwencji nie znajduje się jakakolwiek wskazówka

co do momentu początkowego ochrony życia dziecka.

Pomocne w określeniu tego, co stanowi początek ochrony życia w fazie

prenatalnej w myśl przywołanego wyżej zapatrywania Trybunału Konsty-

tucyjnego i Konwencji o prawach dziecka, mogą być orzeczenia Trybunału

Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 18 października 2011 r. ( Oliver

Brüstle v. Greenpeace eV ) 70 i 18 grudnia 2014 r. ( International Stem Cell

Corporation v. Comptroller General of Patents, Designs and Trade Marks )^71.

Dotyczą one dylematu sprowadzającego się do pytania, czy embrion ludzki

posiada zdolność patentową. W pierwszym z wyroków Trybunał uznał, że –

ze względu na przynależny szacunek wynikający z godności ludzkiej – po-

jęcie embrionu ludzkiego należy rozumieć szeroko. Za embrion zaś winno

się uznać każdą ludzką komórkę jajową, począwszy od momentu jej zapłod-

nienia, niezapłodnione ludzkie komórki jajowe, w które wszczepiono ludz-

kie komórki pochodzące z dojrzałej komórki ludzkiej, oraz niezapłodnione

(^67) Orzeczenie z 28 V 1997 r. dotyczące ustawy z dn. 30 VIII 1996 r. o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności prze- rywania ciąży oraz zmianie niektórych innych ustaw, K 26/96, OTK ZU 1997, nr 2, poz. 19. Zob. T. Sroka, Odpowiedzialność… , s. 51; T. Sroka, Granica… , s. 145. (^68) Dz.U. 1991, nr 120, poz. 526. (^69) „The child, by reason of his physical and mental immaturity, needs special safeguards and care, including appropriate legal protection, before as well as after birth”. (^70) Wyrok Trybunału (Wielka Izba) z 18 X 2011 r., C-34/10, Dz.Urz. UE C 362 z 10 XII 2011 r. (^71) Wyrok Trybunału (Wielka Izba) z 18 XII 2014 r., C-364/13, Dz.Urz. UE C 065 z 23 II 2015 r.

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle etyki i polskiego prawa karnego 145

ludzkie komórki jajowe, które zostały pobudzone do podziału i dalszego

rozwoju w drodze partenogenezy. Drugie orzeczenie stanowiło doprecyzo-

wanie, że niezapłodnione ludzkie komórki jajowe, które zostały pobudzone

do podziału i dalszego rozwoju w drodze partenogenezy, mogą być uznane

za embrion wyłącznie wtedy, gdy w świetle aktualnej wiedzy medycznej

miałyby one wrodzoną zdolność rozwinięcia się w jednostkę ludzką. Skoro

zaś prawo do życia wywodzi się z godności, a w ocenie TSUE z godności

ludzkiej wyprowadza się wniosek, że w pojęciu istoty ludzkiej mieści się

także embrion ludzki, któremu przysługuje ochrona prawna, można zaapro-

bować stanowisko, w myśl którego w pojęciu istoty ludzkiej mieszczą się

także embriony ludzkie (w znaczeniu nadanym przez TSUE), którym przy-

sługuje taka sama ochrona prawna jak osobom narodzonym^72.

3.2. Ochrona dziecka nienarodzonego w polskim prawie karnym

Analiza ochrony wynikającej z Konstytucji RP i przywołanego standar-

du międzynarodowego prowadzi do wniosku, że w polskim systemie prawa

konstytucyjnego obecnie obowiązuje kryterium genetyczne, które utożsamia

pojęcie człowieka w sensie biologicznym i osoby. Skoro Trybunał Konsty-

tucyjny w przywołanym orzeczeniu wskazał, że od momentu poczęcia ży-

cie ludzkie stanowi wartość podlegającą ochronie – i to nie ze względu na

potencjalność lub wartościową przyszłość – pogląd ten kieruje bezpośrednio

do myśli R. Spaemanna i uznania każdego organizmu posiadającego ludzką

naturę za osobę, a tym samym za podmiot zasługujący na godne traktowanie.

Takie stanowisko wyraził również Sąd Najwyższy w uchwale z 26 paździer-

nika 2006 r.^73 , stwierdzając, iż „[j]est niewątpliwe, że życiem ludzkim jest

w sensie biologicznym życie od chwili jego poczęcia” oraz że „[p]olskie

ustawodawstwo karne chroni życie ludzkie od momentu poczęcia do śmier-

ci”. Jednocześnie wskazał, że możliwa jest intensyfikacja prawna tej ochrony,

(^72) Tak T. Sroka, Odpowiedzialność… , s. 53; L. Bosek, Gwarancje… , s. 166 i n. Zob. też M. Derek, Status prawny zwłok dziecka martwo urodzonego w prawie polskim , „Ze- szyty Prawnicze Biura Analiz Sejmowych” 2015, z. 4, s. 24 oraz uwagi w przypisie 21. (^73) Uchwała Sądu Najwyższego z 26 X 2006 r., I KZP 18/06, OSNKW 2006, z. 11, poz. 97. Podobnie o ochronie życia w fazie prenatalnej: Trybunał Konstytucyjny w wyroku pełnego składu z 7 I 2004 r., K 14/03, OTK ZU 2004, nr 1A, poz. 1. Zob. L. Bosek, Opinia „Jakie zmiany w polskim ustawodawstwie zwykłym są niezbędne dla zapew- nienia ochrony godności i podstawowych praw istoty ludzkiej w okresie prenatalnym w sferze zastosowań biologii i medycyny, wyznaczane przez standardy międzynarodo- we?” , w: Konstytucyjna formuła ochrony życia. Seminarium Biura Analiz Sejmowych , Warszawa 2007, s. 57.

Nieumyślne spowodowanie śmierci płodu ludzkiego w świetle etyki i polskiego prawa karnego 147

wiążącej odpowiedzi. Tym samym wyraził przekonanie, że udzielenie abs-

trakcyjnej odpowiedzi na pytanie, czy płodowi przysługuje ochrona należ-

na istocie ludzkiej, „nie jest ani pożądane, ani możliwe”. W konsekwencji

problem zakresu ochrony prawnokarnej powinien być rozwiązywany na

poziomie krajowym^78.

Przepisy rozdziału XIX polskiego Kodeksu karnego z 1997 r. w przed-

miocie ochrony dziecka w fazie prenatalnej objęły zakresem penalizacji wy-

łącznie umyślne przerwanie ciąży z naruszeniem przepisów ustawy (art. 152

i 153 k.k.) oraz umyślne uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój

zdrowia zagrażający jego życiu (art. 157a k.k.). Z kolei art. 83 ustawy

z dn. 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności^79 wprowadził karalność

zachowania polegającego na zniszczeniu zarodka zdolnego do prawidłowego

rozwoju powstałego w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji, przy

czym za zarodek uznano grupę komórek powstałą wskutek pozaustrojowego

połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej, od zakończenia proce-

su zlewania się jąder komórek rozrodczych (kariogamia) do chwili zagnież-

dżenia się w śluzówce macicy (art. 2 ust. 1 pkt 28 ustawy).

Po przeprowadzonej analizie powyższych przepisów nasuwa się kilka

uwag. Po pierwsze, nie jest karalne przerwanie ciąży w przypadkach okre-

ślonych w ustawie z dn. 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie

płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży^80 , tj. gdy:

  1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej;
  2. badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia pło- du albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu;
  3. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (art. 4a ust. 1 pkt 1–3).

Po drugie – ze względu na brak odpowiedniego typu czynu zabronione-

go – n i e u m y ś l n e s p o w o d o w a n i e ś m i e r c i p ł o d u, b e z w z g l ę-

d u n a t o, w j a k i m s t a d i u m f a z y r o z w o j o w e j s i ę z n a j d u j e,

j e s t n i e k a r a l n e, o ile nie zrealizuje się jedna z przesłanek przesądza-

jących o możliwości użycia znamienia „człowiek” w odniesieniu do płodu

(^78) Choć jednocześnie jako kryterium kontroli skargi ETPCz przyjął art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka normujący prawo do życia, co zostało uznane za dowód na fakt, iż Trybunał ocenia ochronę życia dziecka nienarodzonego w perspektywie ochrony życia człowieka. Zob. W. Wróbel, Opinia… , s. 16. (^79) Dz.U. 2015, poz. 1087. (^80) Dz.U. 1993, nr 17, poz. 78 z późn. zm.

148 Michał Derek

nieznajdującego się poza organizmem matki. Analiza przywołanych wcześ-

niej orzeczeń Sądu Najwyższego skłania bowiem ku interpretacji, zgodnie

z którą de lege lata odpowiedzialność za nieumyślne spowodowanie śmierci

człowieka (art. 155 k.k.) rozpoczyna się, w oparciu o kryterium położnicze,

od chwili zaistnienia konieczności opuszczenia organizmu matki przez płód

zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki. Uznaje się, że aktu-

alizacja stanu konieczności opuszczenia organizmu matki przez płód stanowi

początek okresu porodu, który należy rozumieć jako wystąpienie skurczów

macicy dających postęp porodu (poród naturalny), wykonanie czynnoś-

ci medycznych bezpośrednio zmierzających do przeprowadzenia zabiegu

wcześniejszego zakończenia ciąży (zabieg cięcia cesarskiego na życzenie

kobiety) lub zaistnienie medycznych przesłanek uzasadniających koniecz-

ność wcześniejszego zakończenia ciąży (zabieg cięcia cesarskiego lub inne-

go alternatywnego sposobu zakończenia ciąży ze względów medycznych)^81.

Raz jeszcze należałoby zadać pytanie: czy brak karalności nieumyślne-

go spowodowania śmierci płodu daje gwarancje spójności systemu prawa?

Różnicowanie sankcji karnej jest dopuszczalne i wydaje się zrozumiałe ze

względu na szereg racji, takich jak choćby stopień zawinienia, poziom za-

grożenia dla dobra prawnego czy społeczna ocena naganności czynu. Sam

fakt przyznania dziecku nienarodzonemu prawa do życia nie powoduje au-

tomatycznie zastosowania tej samej intensywności prawnokarnych środków

ochrony^82. Brak karalności za pozbawienie życia dziecka nienarodzonego

w wyniku przeprowadzenia zabiegu aborcji również nie stanowi argumen-

tu za naruszeniem zasady ochrony istoty ludzkiej w okresie prenatalnym^83 ,

szczególnie przy akceptacji poglądu postrzegającego przesłanki aborcyjne

jako znamiona negatywne typu czynu zabronionego wyłączające li tylko

karalność czynu^84. Nie wydaje się jednak, że brak sankcji za pozbawienie

życia płodu ludzkiego jest z punktu widzenia przyjętej wizji moralnej uza-

sadniony, tym bardziej, że każdy wypadek ograniczenia prawnej ochrony

(^81) Zob. T. Sroka, Odpowiedzialność… , s. 556 i obszerne uzasadnienie: s. 65–83. (^82) Zob. W. Wróbel, Opinia… , s. 14. Odmiennie M. Gałązka, Glosa… , s. 107. (^83) Tak L. Bosek, Opinia… , s. 57. (^84) Zob. A. Zoll, w: Kodeks… , s. 332; M. Królikowski, w: Kodeks karny. Część szczególna. Tom 1. Komentarz do art. 117–221 , red. M. Królikowski, R. Zawłocki, Warszawa 2013, s. 245–246; J. Giezek, w: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz , red. J. Giezek, Warszawa 2014, s. 201; K. Wiak, w: Kodeks karny. Komentarz , red. A. Grześkowiak, K. Wiak, Warszawa 2015, s. 869; R. Kokot, w: Kodeks karny. Komentarz , red. R.A. Ste- fański, Warszawa 2015, s. 878–879. Odmiennie: uchwała SN z 22 II 2006 r., III CZP 8/06, OSP 2007, nr 2, poz. 16, z glosą aprobującą: M. Nesterowicz, Glosa do uchwały SN z 22 II 2006 r., III CZP 8/06 , „Prawo i Medycyna” 2006, nr 4, s. 132–140.