Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Notatki Młoda Polska, Notatki z Język polski

Notatki z lektur z okresu Młoda Polska.

Typologia: Notatki

2019/2020

Załadowany 20.04.2020

emilia098
emilia098 🇵🇱

5

(3)

2 dokumenty

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Notatki Młoda Polska i więcej Notatki w PDF z Język polski tylko na Docsity!

Młoda Polska - XIX

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Dziś

Utwór można uznać za wiersz o charakterze programowym młodej polski, jej dekadentyzmu, oznacza przełom wieków, epokę schyłkową wieku XIX. Podmiot zbiorowy określa doświadczenie nowej generacji, nowego pokolenia tych, którzy zwątpili w ideały pozytywizmu, których te ideały rozczarowały - z ideałem scientyzmu na czele. Tym, co określa nową generację jest poczucie zniechęcenia, zwątpienia, rezygnacji, apatii życiowej. Jednym z określeń fin de siecle'u jest modernizm - odnosi się do wszelkich zjawisk w literaturze i sztuce noszących znamiona artystycznego nowatorstwa. Drugim określeniem jest neoromantyzm polegający na reaktywowaniu ideałów, wartości romantycznych, które uznaje się za konieczne dla zachowaniu bytu narodowego. Trzecie określenie to dekadentyzm rozumiany jako rozpad określonej formacji kierunkowej i pogrążenie się w duchowej apatii, rezygnacji, zwątpieniu. Ostatnim określeniem jest młoda Polska -wszystkie wcześniejsze zjawiska zawierają się w nim. Towarzyszą mu też inne, tj młoda Belgia, moda Francja, moda Europa.

Programy młodopolskie:

  1. ukazuje się na łamach "Życia" publikowanego w Warszawie. W 1891r. Zenon Przesmycki pseudonim Miriam publikuje wstęp do dzieł Maeterlinca. W tym artykule Przesmycki domaga się, by zerwać w sztuce i literaturze z tendencją - sztuka musi odwoływać się do zasad symbolizmu, symbol powinien stanowić zasadniczy środek artystycznego wyrazu.
  2. w 1898r na łamach krakowskiego "Życia" Artur Górski ps Quasimodo publikuje cykl artykułów pt. " Młoda Polska". tym razem autor domaga się powrotu literatury do wartości narodowych, których najdoskonalszym uosobieniem jest literatura romantyczna z Mickiewiczem ( tfu ) na czele. Górski domaga się tym samym niezależności polskiej literatury.
  3. na łamach krakowskiego "Życia"; Stanisław Przybyszewski w 1899 publikuje artykuły " Confiteor" i " O nową sztukę". Przybyszewski postuluje całkowite zerwanie z wszelkimi przejawami tendencji i utylitaryzmu w literaturze i sztuce - one nie mogą pełnić fukcji służebnych wobec jakiejkolwiek idei. Sztuka jest wartością samą w sobie, wartością najwyższą, absolutem, religią, a artysta jest jej kapłanem. Jedynym celem sztuki i literatury jest odkrywanie prawdy o duszy ludzkiej, tym co piękne i brzydkie, dobre i złe. To Przybyszewski jest autorem artystycznego wezwania "sztuka dla sztuki". Myśliciele:

O charakterze epoki zdecydowała filozofia Artura Schopenhauera , który uznał, że życiem człowieka kieruje bezrozumny popęd. Całe życie dążymy do zaspokojenia, którego nigdy nie osiągniemy, a to rodzi cierpienie, z którego również nie jesteśmy w stanie się wyzwolić. Możemy to cierpienie jedynie sublimować. Schopenhauer wskazuje 3 formy sublimacji cierpienia: wzbudzenie współczucia wobec innych cierpiących, sztuka - zarówno jej tworzenie, jak i jej kontemplacja, nirvana - człowiek może dążyć do stanu nirvany, czyli wyzwolenia z wszelkich rządz i pragnień; można powiedzieć, że jest to odczucie doskonałej, absolutnej obojętności. Schopenhauer sięga do doświadczeń kultury wschodu. " świat jako woda i przedstawienie", "o wolności woli"

Henri Bergson uważał, ze rzeczywistość podlega nieustannym przemianom, a tym, co tę przemianę powoduje i decyduje o jej dynamiczności jest tzw. elan vital - pęd życia. W związku z tym nie wystarczy rozum, który jest statyczny, by tę rzeczywistość opartą na dynamicznej zmianie zrozumieć. Człowiek moze zbliżyć się do poznania rzeczywistości jedynie dzięki intuicji , która jest tak samo dynamiczna, jak rzeczywistość. Bergson zrywa z fizykalną kategorią czasu i zastępuje ją kategorią czasu psychologicznego - czas nosimy w sobie - przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, więc te 3 czasy spotykają się w nieustannym teraz. "ewolucja twórcza", "wstęp do metafizyki". Nietzsche ogłosił swoją filozofię rozpoczynając od słów " Bóg umarł ". Oznacza to, że wraz z nim umarły wszelkie wartości uznane za uniwersalne, obiektywne, naturalne. Trzeba więc przewartościować sferę nicości odrzucając sferę moralności/chrześcijaństwa. Jest tym, który tworzy nowe prawo, bo sam jest prawodawcą, a więc stare prawo go nie dotyczy, jest nadczłowiekiem. Przykładem według Nietzschego był Napoleon. Nadczłowiek postępuje poza prawem, normami etycznymi, według tzw woli mocy, czyli sumy naturalnych instynktów, popędów tkwiących w człowieku. "Poza dobrem i złem", "Wola mocy" Koniec wieku XIX W każdej strofie znajdują się 2 pytania retoryczne, Monolog liryczny porządkują konstrukcje o charakterze pytań. Każda z nich przywołuje określoną postawę, jaką człowiek moze przyjąć wobec świata. Tetmajer pyta o sens nauki, modlitwy, pogardy wobec losu, ironii, walki z nim. Pyta, by w tej samej strofie zaprzeczyć tym postawom. Powiatpiewa w sens jakichkolwiek postaw człowieka wobec rzeczywistości. Człowiek w konfrontacji z własnym losem ma szanse zbliżone do mrówki stojącej naprzeciw rozpędzonego pociągu. W związku z tym, Tetmajer na koniec wiersza zadaje pytanie " cóż więc jest?" Pytania do wartości, która mogłaby życie człowieka uporządkować, określić sens, cel. Na tak sformułowane pytanie jedyną odpowiedzią człowieka z końca wieku jest gest bezradnie spuszczonej głowy. Osoba mówiąca w wierszu nie odnajduje w świecie żadnej zasady, wartości, która mogłaby nadać jej życiu sens. "Koniec wieku XIX" traktuje się jako manifest młodopolskiego dekadentyzmu. Od 1 tomu poezji Tetmajera (1891) uznaje się początek młodej Polski. Anioł Pański Utwór meliczny, o czym decyduje powracająca w formie refrenu strofa, w której autor umieścił motyw bijącego dzwonu - decyduje on o nastroju wiersza (melancholijny, refleksyjny). Symbolizuje upływający czas, niekiedy kres ludzkiego życia - jego ulotność. W każdej strofie pomiędzy refrenem Tetmajer tworzy symboliczny pejzaż. Pierwszy pejzaż określają ciemne, szare, mgliste barwy, jest wieczór. pejzaż ukazuje rozległe przestrzenie łąk, pól. na środku umieszcza tajemniczą postać osmętnicy, za którą włóczą się jeszcze żal i tęsknota. W zakończeniu strofy osmętnica siada na grobie młodej dziewczyny. Tak ukazany pejzaż wpływa na sposób odczuwania czytelnika, wywołuje melancholię, przygnębienie, a zarazem ujawnia stan duszy mówiącego, duszy przepełnionej smutkiem. Zabieg ten określa się jako psychizacja pejzażu - pejzaż jako zwierciadło stanu duszy mówiącego. Centralnym punktem drugiego pejzażu jest rzeka - nie tylko widać, jak płynie, ale również się odzywa, wydobywają się z niej głosy, jęki. Przepływająca fala nie wraca, wody rzeczny giną w morzach i oceanach. Rzeka symbolizuje upływający czas ludzkiego istnienia, żadne z wydarzeń w życiu się nie powtórzy, nieokreślony jest bieg naszego losu i jego cel. Trzeci pejzaż to mrok, dymy, mgły - wszystkie o nieokreślonych kształtach, ulotne, stanowiące alegorię kudzkiego życia. Czwarty pejzaż - być może istnieje jakiś związek między I a ostatnią strofą - dusza, która tym razem stanowi centrum pejzażu, może być duszą zmarłej dziewczyny, na której grobie siadła osmętnica. Oznacza to, że cierpienie i ból, które towarzyszą ludzkiemu życiu tu na ziemi, nie opuszczają nas nawet po śmierci.

Stanisław Korab-Brzozowski O przyjdź K-B określając stan ducha mówiącego, sięga do dekadenckiej filozofii Schopenhauera. Podobnie jak Tetmajer w "hymnie do Nirvany" K-B w formie modlitewnej zwraca się do śmierci. Stan duszy mówiącego określa przejmujące cierpienie, ból. Doświadczenie to sprawia, że życie staje się nieznośne, jedynym wybawieniem i ukojeniem okazuje się śmierć. Stan duszy mówiącego określa nastrojowość właściwą dla fin de siecle'u - generacji żyjącej u schyłku wieku. Nie przypadkiem autor wprowadza jesienną porę, ulubioną przez dekadentów, która sprzyja wyrażaniu uczuć schyłkowych - apatii, zniechęceniu, zwątpieniu. Leopold Staff Deszcz Jesienny Konstrukcja meliczna - powracająca w formie refrenu strofa. Tak jak w Aniele Pańskim Tetmajera pojawiają się obrazy odzwierciedlające stan duszy mówiącego - obraz przestrzeni, które przemierzają upersonifikowane byty sennych dziewiczych mar, obraz płonącego domu i ogrodu, który przemierza szatan. O meliczności decyduje też układ wersyfikacyjny - 10 wersów każdej strofy, w każdym z wersów ta sama liczba sylab i regularnie rozłożone akcenty, co charakteryzuje typ wiersza sylabotonicznego. W refrenie powraca motyw deszczu uderzającego o szyby. Ten jesienny, mglisty, deszczowy pejzaż jest przykładem techniki psychizacji pejzażu, ale używa też techniki synestezji - łączeniu różnorodnych doznań o charakterze zmysłowym - Staff angażuje też zmysł słuchu (jęk, płacz). Pierwszy pejzaż to obraz będący metaforą życia w stanie zawieszenia w świecie pozbawionym określonego wsparcia - wartości, bez stabilizacji, wypełnionego lękiem, melancholią, apatią duchową. Drugi pejzaż to rejestr pytań, skojarzeń pozbawionych odpowiedzi. W taki sposób Staff tworzy poczucie chaosu w świecie i człowieku, poczucie zagubienia duchowego, stan rodzącej się pustki duchowej, przejmującego smutku, samotności. Strofę zamyka pełen dramatu opis płonącego domu i ginących ludzi, dzieci, tragizm ludzkiego losu i bezradność wobec niego. Trzeci pejzaż to ogród przez który przechodzi szatan. Motyw satanistyczny jest jednym z najbardziej popularnych w sztuce młodopolskiej. Ogród, który jest symbolem życia, szczęścia, rozwoju, zostaje zamieniony przez szatana w miejsce puste, miejsce śmierci, konania. szatan zostaje przedstawiony jako Anioł Smutku, Rozpaczy, zwątpienia, pesymizmu. Ogród staje się więc metaforą życia wewnętrznego - duszy i sumienia. szatan przechodząc przez ogród sumienia spopiela je, rozsiewa trwogę, rozpacz, zwątpienie; pozostawia piętno rozpaczy, smutku, pesymizmu w ludzkim sercu.

Charles Baudelaire Padlina Sytuacja liryczna łączy typowość z wyjątkowością. Typowa jest intymna rozmowa między 2 bliskimi osobami - mężczyzną i kobietą. Zaskakuje wspomnienie ujrzanej niegdyś podczas spaceru w letni poranek padliny. Autor w warstwie leksykalnej łączy typową dla poezji elegijnej/miłosnej subtelność języka, zwraca się do kobiety "aniele, pasjo, słońce mojego życia" , a z dosadnością opisał padlinę - ochłap zewłoku, ścierwo, smród zgnilizny. Rytmika- Bardzo bliska regularność z nielicznymi odstępstwami, konstrukcja strofy 4-wersowej z układem naprzemiennym wersów (13-9-13-9(8)). Regularny układ akcentów - tradycyjna forma liryczna. Wiersz jest reprezentatywny pod względem formy dla poezji elegijnej, a wyjątkowy ze względu na słownictwo i sposób obrazowania. Brzydota staje się nowym kanonem piękna, kategorią estetyczną. Baudelaire z pewnością posługuje się kategorią estetyczną brzydoty, by prowokować tradycyjne gusta estetyczne, wywołać estetyczny wstrząs u odbiorcy, a jednak nie poprzestaje na prowokacji - nie jest ona celem ostatecznym postawy twórczej Baudelaire'a Estetyka przyjęta przez Baudelaire'a zmierza do wypowiedzenia pełnej prawdy o świecie, do uchwycenia pełnego obrazu rzeczywistości. By stało się to możliwe, artysta nie może pomijać żadnego elementu , nawet tego, co brzydkie. pogłębiona refleksja Charlesa dotyczy przede wszystkim tematyki egzystencjalnej, przmijania wszystkiego, co ziemskie, kruchości i nietrwałości rzeczy tego świata. kobieta w tradycji literackiej personifikuje piękno, Baudelaire przekonuje, ze to piękno jest kruche i ustępuje upływającemu czasowi. Jesteśmy ludźmi dopóki tli się w nas iskra życia, po śmierci podlegamy rozkładowi stając się elementem materii. Można przesłanie wiersza odczytać w kontekście horacjańskiego pomnika spiżowego, jednakże Baudelaire rezygnuje z właściwego dla Horacego poczucia dumy graniczącej z pychą. jego refleksja jest o wiele bardziej subtelna, dotyczy świadomość, że artystyczna forma w sztuce ocala sumienie i miłość. Wiersz Baudelaire'a mieści się w estetyce brzydoty - trupizmu. Impresjonizm w 1884r w Paryżu Edward Manet, Claude Monet, August Renoiz i Paule Cezanne przedstawili swoje prace szerokiej publiczności. Wystawa została bardzo krytycznie oceniona, a malarze określeni jako tzw. wrażeniowcy, czyli impresjoniści - określenie to miało sens negatywny. Nikt wówczas nie zdawał sobie sprawy, że w takich okolicznościach rodzi się najważniejszy kierunek w sztuce. Impresja to ulotność chwili. Istotą impresjonizmu jest zatrzymanie tego, co chwilowe, ulotne. Obraz Manet'a określa dominacja zmienności, dynamizmu nad statycznym obrazem, przedstawienie ulotności chwili, subiektywnego ujęcia nad intelektualną analizą. Materialistyczny, zmysłowy charakter świata przedstawia nieokreśloność kształtów, szkicowość form, rozbicie barw na refleksy, odcienie, walory. Tak rodzi się impresjonizm w malarstwie, który potem inspiruje twórców innych sztuk - muzyka (Karol Szymanowski), literatura (Tetmajer, Kasprowicz, Żeromski, Reymont). ( patrz: "Melodia Mgieł Nocnych" Tetmajera) Symbol dla artystów modernizmu jest środkiem artystycznego wyrazu, ponieważ jest niejednoznaczny i nieokreślony, tak jak stan duszy człowieka tej epoki.

Jan Kasprowicz Twórczość Kasprowicza, zarówno w jej formie jak i ideowej postawie autora, podlega ewolucji. JK debiutuje tomem wierszy pt. " Z chałupy ". W tym zbiorze sonetów poeta składa hołd światu prostych ludzi, z których sam wyrósł, był bowiem synem bezrolnych chałupników, a więc najniższej warstwy społecznej wsi. W tym tomie JK posługuje się poetyką naturalistyczną - naturalne obrazki życia wsi, losów jej mieszkańców przyjmują formę gatunkową sonetu. Postawę światopoglądową Kasprowicza określa w tych wierszach społeczny radykalizm; JK wchodzi w rolę orędownika chłopskiej krzywdy, upominając się o społeczną sprawiedliwość. Drugi etap jego twórczości reprezentuje zbiór wierszy z tomu " Krzak dzikiej róży w ciemnych smreczynach ". JK pozostaje przy formie sonetu, posługując się jednak charakterystycznymi dla młodej polski nurtami impresjonizmu i symbolizmu. Światopogląd autora określa typowy dla MP dekadentyzm. Trzeci etap twórczości JK pozostaje pod znakiem cyklu 4 hymnów pt. " Ginącemu światu ". Wśród nich znajduje się "Dies irae". Poetyką dominującą jest ekspresjonizm, któremu towarzyszy też poetyka symbolizmu, zaś światopogląd autora określa przede wszystkim katastrofizm, czyli przeczucie nieuchronnej zagłady. Hymny "GŚ" ukazują się łącznie z cyklem 4 hymnów pt" Salve Regina". Te 4 hymny stanowią zapowiedź ostatniego etapy twórczości JK. Czwarty etap twórczości JK określają 2 tomy - " Księga ubogich" i "Mój świat". Ostatni etap ewolucji artystycznej i światopoglądowej określa tendencja świadomie prymitywizująca zarówno treść jak i formę tej poezji. Prostym franciszkańskim przesłaniom, odwołaniu sprzeciwu z okresu "dies irae" podporządkowana zostaje prosta forma właściwa dla poetyki ludowej. Dies irae Najważniejszym motywem jest motyw pierwszych rodziców, a więc grzechu pierworodnego. Motyw głowy w cierniowej koronie, czyli motyw męki Pańskiej ---> motyw cierpienia niezawinionego, hiobowego Nad wszystkim dominuje obraz zagłady, zniszczenia, czyli sądu ostatecznego, apokalipsy; światem natury i człowieka zawładnął wszechobecny taniec śmierci. Mówiący w hymnie odczuwa rzeczywistość jako przestrzeń odwiecznej walki dobra ze złem jako równoważnych sił, walki, w której raz zwycięża dobro, a raz zło, ale nigdy w sposób ostateczny. takie odczuwanie rzeczywistości jest charakterystyczne dla tzw. MANICHEIZMU. Drugi element dotyczy przeczucia zagłady, katastrofy ogarniającej świat, a więc nieuchronnej i nieodwracalnej. Bohater odczuwa rzeczywistość nie tylko w kategoriach manichejskich, ale także katastroficznych. Bohater Kasprowicza jest drugim po improwizującym Konradzie prometeuszem polskiej literatury. W obliczu cierpień niezawinionych całej ludzkości przyjmuje postawę buntu. oto Bóg patrzy na cierpienia człowieka niewidzącym wzrokiem i słucha jego skarg niesłyszącym uchem, a więc zamiast ewangelicznej obietnicy zbawienia świata, ludzkość zmierza ku zagładzie. Bohater liryczny odwraca więc ewangeliczne znaczenia, a ponieważ Bóg jest nieczuły na cierpienia człowieka, jest tylko surowym sędzią pozbawionym miłosierdzia. Bohater dopuszcza sie wobec Boga bluźnierstwa - oto ostatecznie odpowiedzialnością za grzech pierwszych rodziców, a w konsekwencji wszystkich ludzi, obarcza Boga, którego nazywa lodowatym Bogiem, bo jeśli Bóg jest stwórcą wszystkiego, to jest również przyczyną ludzkiego grzechu, upadku, cierpienia. Ekspresjonistycznej wypowiedzi emocjonalnej pełnej buntu bohatera sprzyja jego kunsztowna, niekiedy nazywana symfoniczną, forma oparta na wierszu wolnym, nieregularnym.

Rozmiłowała się ma dusza Bohater liryczny, podobnie jak święty Franciszek z "pochwały stworzenia", przyjmuje charakterystyczną postawę uwielbienia wobec świata, rozmiłowania się w świecie, każdy element stworzenia - wiatr, słońce, burzę - nazywając swymi przyjaciółmi. Śmierć cielesną nazywa swoim druhem. Postawa zbuntowanego filozofa z "Dies irae" ustępuje miejsca franciszkańskiej postawie zachwytu i uwielbienia wobec losu, który afirmuje nawet śmierć, a więc wszystko o otaczającym świecie wydaje się mieć sens i właściwy cel. Mówiący jest prostym, ale zarazem mądrym życiowym doświadczeniem człowiekiem. Tej prostej myśli sprzyja prosta forma wiersza, prosty język charakterystyczny dla poetyki ludowej. Tę świadomie przez JK przyjętą tendencję prymitywizującą formę i treść zapowiada tytuł tomu - "księga ubogich" i zawarta w niej aluzja do średniowiecznej biblii parpeum - w obrazkach. Witajcie kochane góry Pierwsza strofa powtórzona na zakończenie wiersza decyduje o jego klamrowej kompozycji. Ta klamra pozwala na odczytanie całości w kontekście autobiograficznym - zarówno życie jak i twórczość JK zatacza krąg. Po okresach zwątpień dekadenckich, bluźnierczego buntu, następuje powrót do świata ludzi prostych, do bliskiej relacji z naturą, tytułowymi górami, lasami, rzeką. ta bliska relacja z naturą jest właściwa dla postawy franciszkańskiej. Mówiący zgodnie z duchem franciszkanizmu odczuwa rzeczywistość jako uporządkowaną, harmonijną. Istnienie to wieczny ład, o którym decydują w takim samym stopniu śmierć i narodziny; one się dopełniają, są koniecznymi elementami ładu, porządku świata. Leopold Staff Przedśpiew Przedśpiew określa postawę człowieka, który upatruje istoty życia w różnorodności doświadczeń. Ta różnorodność decyduje o naszym człowieczeństwie, zgodnie z regułą humanizmu renesansowego - im więcej doświadczymy, tym nasze życie jest pełniejsze. Mówiący potrafi zarazem po franciszkańsku godzić się z losem, afirmować los i jego przeciwności, zachowując postawę uwielbienia wobec świata. Postawa życiowa bohatera dopełniona zostaje etyką stoicyzmu, czyli wewnętrznej równowagi i dystansu wobec wszelkich doświadczeń - negatywnych i pozytywnych. Znacząca okazuje się zapisana przez Staffa parafraza słów Terencjusza " człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce", które stały się jednym ze sztandarowych haseł renesansowego klasycyzmu. Przedśpiew ma więc charakter wiersza programowego, bowiem Staff, w odróżnieniu od JK, pozostaje poetą stoickiej równowagi i nie zaprzecza jej ani Schopnehauerowski "deszcz jesienny" ani Nitzcheański "Kowal" , choć wyrażają sprzeczne nastroje, to jednak właściwe dla każdego z nas, bo wszyscy doświadczamy różnych stanów duszy. Staff, zwany poetą 3 epok- młodej polski, dwudziestolecia międzywojennego i współczesności, jest przede wszystkim klasykiem trwającym przy ideach i nurtach europejskich. (Metafora dzbana, który zawiera w sobie łzy i wino stanowiące kwintesencje ludzkiego losu, bo zawiera w sb i gorycz i radość. )

Judym ma wiele cech Hamleta. Jedną z nich jest samotność i indywidualizm, rozdacie, skłócenie ze sobą i ze światem. Rozdarcie ilustruje dylemat dotyczący pragnienia szczęścia osobistego, który określa charakterystyczną dla Szekspira moralną wrażliwość. Tak jak Hamlet, Judym łączy tę wrażliwość z estetyczną, o czym świadczy podziwianie sztuki w Paryżu. To, co zbliża najbardziej bohaterów, to czysty idealizm, niezgoda na zło obecne w świecie. Jednocześnie ich to odróżnia - w Hamlecie zło obecne jest w sferze politycznej; w świecie Tomasza zło ma wymiar społeczny. Oboje ponoszą nieustanne klęski w konfrontacji ze złym światem. Tytułowi ludzie bezdomni to niezliczone rzesze mieszkańców Paryża wegetujących w Pałacu Czerwonym do północy, a potem szukający miejsca pod mostami. Ale jak mówi Judym - my również mamy swój Paryż - Powązki, dzielnica Żydowska, gdzie na ulicy setki nędzarzy załatwia najpilniejsze potrzeby fizjologiczne. Nie inaczej wygląda wieś, gdzie w stajniach, stodołach, hoduje się obok siebie dzieci i zwierzęta, a tuż obok gniją warzywa. Równie nędznie wygląda zagłębie pełne prowizorycznych mieszkań, które co chwila się opuszcza. Tytułowi bezdomni to również bohaterowie 1 i 2 planu powieści - Judym, Joasia Podborska, Wiktor, Les Leszczykowski, Korzecki. Doświadczają oni bezdomności nie tylko w dosłownym znaczeniu, ale również metaforycznym. Metaforyczna bezdomność Judyma jest rodzajem samotności, obcości świata - wszędzie czuje się obcy. Gdy zdobywa wykształcenie, nie może znaleźć wspólnego języka nawet z bratem. Czuje się obcy wśród swoich, wśród lekarzy. Wiktor prawdopodobnie jest działaczem robotniczym, nielegalnikiem narażającym się na aresztowanie - dlatego wyjeżdża do Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych. Les Leszczykowski - jego bezdomność to bycie wygnańcem - działacz powstania styczniowego zmuszony do wyjazdu. Bezdomność Korzeckiego polega na nazbyt wyedukowanej świadomości zła obecnego w świecie w postaci ogromu NIEZAWINIONEGO CIERPIENIA innych. Sprawia ona, że Korzecki czuje się bezdomny w każdym miejscu na świecie. To uczucie jest tak silne, że prowadzi go do samobójstwa. jest to bezdomność dekadenta. Bezdomność Joasi to bezdomność osoby osieroconej w dzieciństwie, wychowanej przez ciotkę. Jako osoba dorosła tęskni za środowiskiem, z którego wyrosła, a jednocześnie ocenia je surowo - środowisko ziemiańskie nie pracuje, lecz żyje z pracy innych. Krzywda i niesprawiedliwość wobec niewinnych sprawia, że Joanna czuje się obco w świecie. Marzy o domu, którego nie tworzą ściany, lecz ludzie. Pragnąc związać się z Tomaszem, pragnie jednocześnie służyć potrzebującym, chce mu pomóc w walce ze złem. Jednak po raz kolejny los odmawia jej prawa do szczęścia osobistego, czyniąc ją bezdomną. Wszyscy metaforyczni bezdomni podejmują walkę o naprawę świata opanowanego przez zło. Władysław Reymont Chłopi Kazimierz Wyka wyodrębnił w powieści 4 porządki powieściowe: -> zdarzeniowy (fabularny) - wątek Agaty, Macieja i Jagny, Jagny i Antka -> prac polowych - kopanie ziemniaków, zbieranie kapusty, jesienny siew -> kulturowo-obyczajowo-liturgiczny -> egzystencjalny W powieści Reymont zamyka cały rok życia lipeckiej gromady. Analiza porządku zdarzeniowego Maciej Boryna, najbogatszy gospodarz we wsi, pochował 2 żony, więc ludzie i wójt namawiają go na trzecią, gdyż zaczął odczuwać samotność. Według wójta najlepszą partią była Jagna - kochanka syna Macieja, Antka. Jagna godzi się z wolą Dominikowej i nie lekceważy bogatego gospodarza. Pomysł jednak nie podoba się zauroczonemu w dziewczynie Mateuszowi i dzieciom Boryny - kolejna żona oznacza podział majątku na kolejną osobę. Każdy z wątków powieściowych łączy się różnymi zależnościami z innymi wątkami. Jagna, przekraczając normy moralne, zostaje usunięta z gromady.

W powieści nie ma ani jednego wątku zdarzeniowego, który nie miałby swojej przyczyny i nie pociągał za sobą żadnego skutku. Z analizy porządku zdarzeniowego wyłania się wizja świata, z którego wyłączony jest przypadek. Analiza porządku egzystencjalnego Boryna na skutek rany odniesionej podczas walki leży na łożu śmierci bez świadomości, jednak tuż przed śmiercią wstaje i w stanie letargu wychodzi z dworu by dokonać ostatniego siewu. OPIS ŚMIERCI BORYNY reprezentuje przede wszystkim porządek egzystencjalny, ale w istocie łączy wszystkie porządki powieściowe - jest symbolicznym opisem pracy (porządek prac polowych), ukazuje sakralizowany przez autora związek człowieka z naturą - motyw siewu jest błogosławieniem ziemi (ARCHETYPIZACJA CHŁOPSKIEJ MENTALNOŚCI). Reymont podkreśla, że gdy Borynie kończy się ziarno, zdaje się rozsiewać samego siebie zgodnie z sentencją z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. Śmierć okazuje się doświadczeniem mistycznym, przeżyciem natury religijnej (tak, jak w przypadku śmierci Kuby). Z perspektywy tych, którzy zostają, śmierć jest znakiem społecznej hierarchii - dlatego Kuba umiera w samotności w stajni, a bogaci umierają w gospodarskiej chacie przy całej społeczności. Z jednej strony śmierć jest traktowana przez Chłopów jako coś naturalnego, przeplata się razem z życiem. Jednak z drugiej strony wywołuje ona lęk i przerażenie przed nieznanym i nieodwracalnym. Analiza porządku kulturowo-obyczajowo-liturgicznego Uczestnictwo w liturgii zaspokaja potrzeby natury religijnej, pozwalając zbudować relację z Bogiem; jednocześnie zaspokaja też potrzeby natury estetycznej, potrzebę obcowania z pięknem, równie podstawową, jak potrzeba religijna. Po święcie zadusznym Kuba z Witkiem idą na stary cmentarz i odprawiają pogański obrzęd dziadów. Jest to świadectwo specyficznej wrażliwości religijnej chłopów - to, co religijne naturalnie łączy się z tym, co pogańskie, wspólnie tworząc sacrum. Jarmark odbywający się jesienią w Tymowie jest stałym elementem obyczaju; jedną z jego funkcji jest zaspokojenie potrzeb bytowych na czas zimy. Jednak umożliwia on też bycie w gromadzie, czyli zaspokaja potrzeby społeczne. Z analizy porządku k-o-l wyłania się wizja świata uporządkowanego, hierarchicznego. Każdy zna swoje miejsce w społeczeństwie, a gdy ktoś ten porządek narusza, budzi zgorszenie i zostaje napomniany. Jeśli świat jest uporządkowany, to dlatego, że stoi na bożych przykazaniach, a jeżeli ktoś od nich odchodzi, to są to młodzi, dlatego starzy na nich narzekają. Wszystko, co się dzieje, dzieje się z woli Boga, dlatego człowiek musi godzić się z losem, przyjmować radość i z pokorą znosić przeciwności, afirmując cierpienie. Na tym polega pełnia ludzkiego doświadczenia. Analiza porządku prac polowych Natura wprowadza pracę człowieka w sferę sacrum. Jest przepełniona symboliką sakralną, np. Hostii, słońce jest nazywane przez chłopów bożym okiem opatrzności , a sama wiosna - bożą wysłanniczką łaski czyniącą. Można powiedzieć, że z każdym opisem pracy polowej kryje się motywacja religijna, dlatego gest siewu okazuje się gestem błogosławieństwa. Reymont nawiązuje do biblijnego motywu siewcy; jesień jest ukazana jako zapowiedź zimy, czyli pory konania, a wiosna jest czymś znacznie więcej niż tylko kolejnym etapem natury - jest postrzegana w kategoriach cudu, powracającego życia. Reymont mitologizuje rzeczywistość ludzkiego losu - nadaje jej wymiar uniwersalny. 4 MECHANIZMY RZĄDZĄCE ŚWIATEM NATURY Odpowiednikiem zwierzęcego prawa walki o byt w świecie Reymonta jest walka o ziemię. Ten mechanizm ujawnia się z wielka siła, bo od ilości posiadanej ziemi zależy status w społecznej hierarchii. Dlatego młodzi dążą do przejęcia ziemi po rodzicach, a starzy boją się tzw. wycugu, co spotkało Jagustynkę. Zabiegi o ziemię przyjmują formę rywalizacji, tajnych knowań, spisków i podstępów.. Starzy zapominają o trosce wobec dzieci, a łodzi o szacunku do rodziców. Wszyscy zapominają o miłości do bliźniego.

Gabriela Zapolska Moralność pani Dulskiej

tragifarsa kołtuńska- czyli sztuka na tropach filistra

Tytuł wraz z podtytułem określają nowy typ dramatu z tzw. tezą zapisaną w podtytule. Tytuł określa problematykę, podtytuł - charakter tezy stawianej przez autorkę - celem sztuki jest obnażenie prawdziwej twarzy mieszczucha, przedstawiciela kołtunerii. Dramat Zapolskiej łączy konwencję realizmu z naturalizmem. Realistyczny jest opis wnętrza salonu mieszczańskiego; naturalizm wydobywa brzydotę tego miejsca i ludzi, niechlujne ubranie, poruszanie się, zwracanie się do domowników lub czterech ścian. Wstępne didaskalia i pierwsza scena zapowiadają problematykę dramatu skoncentrowaną wokół zakłamania i obłudy mieszczan. Sposób, w jaki Zapolska wprowadza Dulską na scenę, opisując jej wygląd, jest znaczący. Bohaterka, która nie dba o swój wygląd może ukazać zupełnie inną twarz dla świata spoza mieszczańskiego salonu. Można się domyśleć typowej dwulicowości i kołtunerii , charakterystyczne dla mieszczan. Sposób urządzenia salonu pokazuje, ze bohaterka dba jedynie o pozory, jest pretensjonalna i nie ma gustu - w jej salonie można znaleźć wszystko, poza estetyką. Dulska również wypowiada się w znaczący sposób - jej język jest ostry wobec najbliższych, najczęściej krzyczy. Pokazuje to, że jest człowiekiem bezwzględnym, pozbawionym empatii, despotyczny, próbujący zawładnąć otoczeniem. Pretensjonalność zapowiedzianą przez urządzenie salonu potwierdza mylenie przez Dulską słów o podobnym brzmieniu, lecz innym znaczeniu - scesję zastępuje secesją. Znacząca jest relacja, jaką Dulska nawiązuje z innymi, np. jej postawa wobec Lokatorki - kobiety po próbie samobójczej przez zdradę męża. Jedyne, co w tej sytuacji niepokoi Dulską, to skandal obyczajowy, na jaki Lokatorka ją naraziła; jest bezduszna i bezwzględna, wymawiając jej mieszkanie; nie przeszkadza jej natomiast obecność prostytutki w kamienicy, bo ta jej płaci, a pieniądze od niej idą na podatki. -> DWULICOWOŚĆ. Skąpstwo Dulskiej ujawnia się w jej relacji ze Zbyszkiem - toleruje jej romans z Hanką, żeby zatrzymać go w domu; ubiera córki jak podlotki, by oszczędzić na biletach; nie kupuje gazet, tylko pożycza; cygara suszy na piecu; męża wysyła na spacer na Kopiec Kościuszki dookoła stołu. Fakt, że Dulska godzi się na romans Zbyszka z Hanką i przestaje tolerować go dopiero, gdy Hanka zachodzi w ciążę, bo boi się wyjścia tego skandalu poza dom, świadczy o jej obłudzie. Dulska to kobieta z zasadami:

  1. iść prosto, nie oglądać się; skromność - skarb dziewczęcia ; w istocie skromność nie stanowi dla niej żadnej wartości, jest jedynie pozorem, za którym kryje się skąpstwo.
  2. na to mamy ściany i sufit, żeby brudy prać we własnym domu
  3. przez życie trzeba iść z szeroko rozstawionymi łokciami - nie oglądać się na nikogo, dbać jedynie o swój interes i swoje dobro. Te zasady wystarczą, by żyć uczciwie i składają się na zjawisko piętnowane przez Zapolską - DULSZCZYZNĘ. ZBYSZKO uwielbia lumpowanie - odwiedza kawiarnie. Jego romans z Hanką świadczy o tym, że w sposób bezwzględny potrafi wykorzystać swoją przewagę nad prostą dziewczyną, wykorzystać jej naiwność. Traktuje kobiety w sposób przedmiotowy. Jest on świadomy zła, w którym tkwi, kołtunerii, która zewsząd go otacza, przyznaje, że wyssał ją z mlekiem matki. Kołtuneria wydaje się być rodzajem fatum, przed którym nie można uciec. Świadomość własnej kołtunerii nie czyni z niego bohatera pozytywnego - chce ożenić się z Hanką nie przez odpowiedzialność, ale po to, aby zrobić matce na złość. FELICJAN DULSKI jest postacią niejednoznaczną - można powiedzieć, że jest kozłem ofiarnym realnej emancypacji kobiet, przyjął postawę konformizmu, godząc się na rzeczywistość w jego domu - na wszechwładzę i despotyzm żony, a więc jego milczenie należałoby uznać za formę ucieczki od odpowiedzialności, zgodę na kołtunerię. Z drugiej strony być może Felicjan wybrał najlepszą drogę, okazał się najsprytniejszy - po co ma zmagać się z życiem, skoro jego żona skutecznie radzi sobie z przeciwnościami losu; on tylko przemyka przez życie, ukryty bezpiecznie za jej

plecami. Felicjan jedynym wypowiedzianym zdaniem najlepiej określa relacje w jego domu - są diabelskie. HESIA I MELA Prawdopodobnie Mela odziedziczyła więcej cech po ojcu, a Hesia po matce. Różnica między Melą a Felicjanem jest taka, że Felicjan przyjmuje postawę konformistyczną, stracił złudzenia, którymi żyje Mela - ona jest naiwna, ufa, że w związku Zbyszka i Hanki chodzi o miłość. Hesia to przyszła pani Dulska, tak samo hałaśliwa, okrutna wobec Hanki, nieżyczliwa wobec świata. Komizm Zapolskiej jedynie w niewielkim stopniu łagodzi pesymizm wynikający ze świata przedstawionego, bo okazuje się, że Dulska postępuje według zwierzęcej i naturalistycznej zasady walki o byt, która daje pierwszeństwo najsilniejszym. Okazuje się, że o człowieku nie decydują dobre intencje, ale wpływ środowiska i cechy odziedziczone po przodkach, dlatego Zbyszek mówi, ze będzie rodził legiony Dulskich. Naturalizm ukazuje się również w popędzie seksualnym, czego przykładem jest Zbyszek, nie będący w stanie nad nim zapanować. Naturalistyczna poetyka służy uzasadnieniu tezy dotyczącej obłudy, kołtunerii, zakłamania mieszczaństwa, filistrów. od tej sztuki synonimem kołtunerii staje się dulszczyzna. Pesymistyczne przesłanie wzmacnia jeszcze indywidualizacja języka i kontrast - hałaśliwa Dulska kontra milczący Felicjan. Stanisław Wyspiański Wesele LUDOMANIA/CHŁOPOMANIA - zainteresowanie obyczajowością i tematyką wsi; element młodopolskiego obyczaju Kompozycja dramatu oparta jest na trzech porach doby weselnej - akt I to wieczór, akt II to noc, akt III to świt. Nie tylko czas ma związek z autentycznym weselem, ale również przestrzeń sceniczna - wiejska, chłopska chata. Chata Bronowicka to miejsce autentycznego wesela Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną. Wesela zwierane między przedstawicielami różnych warstw stają się elementem ludomanii. Wstępne didaskalia zapowiadają obecność poetyki realistycznej skrzyżowanej z symbolizmem. Didaskalia zapowiadają jeszcze jeden rodzaj syntezy - tradycji chłopskiej i szlachecko-inteligenckiej. I akt dramatu utrzymany jest w konwencji obyczajowej, która ustępuje miejsca na początku aktu II konwencji właściwej dla dramatu - symboliczno-fantastycznej o tematyce narodowej. Goście weselni rozbawieni tańcem i alkoholem, blisko północy wzywają dla żartu chochoła, który w akcie I pozostaje różą owiniętą w słomę, ale już za chwilę w akcie II odpowiada na zaproszenie. Zjawia się w bronowickiej chacie nie jako róża, ale animator dusz ludzkich. W takich okolicznościach spotykają się ze sobą obie konwencje. SCENA 1 AKTU I otwiera łańcuch spotkań przedstawicieli obydwu stanów. Chłop Czepiec zadaje dziennikarzowi konkretne pytanie dotyczące polityki światowej, w której jest świetnie zainteresowani, bo czyta gazety. Tymczasem dziennikarz ignoruje Czepca, nie rozpoznaje w nim równego sobie partnera do rozmowy. Dziennikarz przyjeżdża z miasta, by uciec od codziennych problemów - wieś ma być dla niego sielską arkadią wolną od trosk; ulega obyczajowej modzie ludomanii. Przywołanie nazwiska Głowackiego świadczy o świadomości chłopów - znają swoja wartość i są gotowi do walki o niepodległość. Czepiec jest świadomy, że wola czynu nie wystarczy - potrzeba przywództwa, a tego upatrują się w inteligencji. W SCENIE 3 AKTU I przedstawiciele inteligencji rozmawiają o tańcu, zabawie. Panny chcą tańczyć z chłopami, nie z panami. Inteligenckim pannom imponuje kolorowy strój chłopów, żywiołowość; one również żyją wyobrażeniem o wsi. SCENA 7 AKTU I - pytanie Radczyni zadane Kliminie o siew listopadowy kompromituje przedstawicielkę inteligencji - jest to nieznajomość realiów wsi.

W sytuacji zagubienia ludzie i weselników oraz symbolicznych znaków na scenę wkracza Chochoł, który każe Jaśkowi rozbroić naród, powyjmować szable z rąk i rzucić je w kat. Następnie ma ustawić weselników w chocholim, tanecznym kroku i sam rozpoczyna swoją chocholą muzykę, grając na patykach jak na skrzypcach. Społeczeństwo do tej muzyki zatacza taneczny krąg i tańczy tak, jak Chochoł im zagra. Chochoł w didaskaliach aktu I jest różą owiniętą w słomę. W akcie II jest animatorem dusz ludzkich. W ostatnich scenach dramatu jest symbolem nieokreślonej demonicznej siły obecnej w historii polskiego narodu. Siły usypiającej naród. Pesymistyczna wizja historii i przyszłości - oto chłopi i inteligencja poddani zostają krytyce. Paradoksalnie, resztki nadziei Wyspiański ocala w Chochole - przecież to tylko róża owinięta warstwą ochronną, która być może doczeka do wiosny, tak, jak może to zrobić Polska.