

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Dziennikarstwo: notatki z zakresu dziennikarstwa przedstawiające recenzję książki Piotra Legutko i Dobrosławy Rodziewiczy "Mity czwartej władzy dla widzów, słuchaczy i czytaczy".
Typologia: Notatki
1 / 2
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
O mediach słów sporo
która jest w rzecze, którą pić musimy, by przeżyć, ale zdajmy sobie sprawę, że ta woda jest zatruta.Wiele miejsca poświęcono dziennikarzom, niskiemu poziomowi ich kompetencji, postawionemu na głowie awansowi zawodowemu, złemu sposobowi ich wynagradzania, tzw. wierszówce. Żałosny, według autorów, poziom wielu materiałów wynika także z tego, że na reportaż wysyła się niedoświadczoną młodzież, a starzy tylko za biurkiem opakowują produkt. Autorzy krytykują poza tym brak prób dotarcia do sedna, wyjaśniania, obudowania faktów kontekstem, uciekania od komentarza, gdy właśnie jest potrzebny. Rozważają kwestie obiektywizmu i stronniczości, wyliczają rodzaje manipulacji, np. permanentnego budowania przez media wizji klęski i założenia, że dobry materiał to złe informacje.Książka zwraca uwagę na karykaturalną centralizację mediów w Polsce. Wszystko niemal zainstalowane jest w Warszawie. Stąd między innymi sytuacja, w której biznes i polityka rządzą mediami. Przytoczono w książce szereg przyjęć lub spotkań organizowanych przez wpływowe środowiska, na które zapraszani są ludzie mediów. Nie powinno nas to zbytnio dziwić. Jednak, gdy faktycznie obdarowywani są oni różnymi rzeczami w celu wyrobienia poczucia wdzięczności, to możemy się tutaj zastanowić nad etyką postępowania. Tym bardziej, gdyby wdzięczność ta była spłacana w materiałach medialnych. Legutko i Rodziewicz namawiają do krytycznego przypatrywania się przede wszystkim temu mediom, które najbardziej cenimy i lubimy - bo im bardziej kogoś lubimy, tym mniej spodziewamy się z jego strony manipulacji Zbierając to wszystko w jedną całość możemy dojść do różnych wniosków. Osobiście uważam, że autorzy przedstawili nieco spiskową teorię mediów w Polsce. Nie wyrzucę telewizora ani radia, nie przestanę czytać gazet ani korzystać z Internetu. Nie wiem do końca czy skażenie, o którym pisali autorzy, panuje w świecie mediów i czy zmieni się coś w najbliższej przyszłości. Wiem jednak, że książkę tą warto przeczytać, nawet, gdyby nie wszystkie informacje były w niej prawdziwe. Warto bowiem spojrzeć na media trochę z innej perspektywy, biorąc pod uwagę garść praktycznych porad autorów jak żyć z mediami i przetrwać, a nawet na tym skorzystać.