











Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Prawo: notatki z zakresu prawa dotyczące obowiązku alimentacyjnego w świetle prawa cywilnego.
Typologia: Notatki
1 / 19
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Obowiązek alimentacyjny w świetle prawa cywilnego
Prawo cywilne jest prawem życia codziennego. Jest, podobnie jak całe prawo w ogóle, niczym innym jak instrumentem, współcześnie najczęściej w ręku państwa. Nie mniej jednak właśnie prawo cywilne służy nie tylko państwu, lecz winno ono służyć przede wszystkim obywatelom. Należy pamiętać, że tkwi ono w systemie norm moralnych, obyczajowych, estetycznych i innych i że jest zdeterminowane warunkami bytu narodu, przede wszystkim warunkami ekonomicznymi, układem stosunków klasowych, ale także historią i tradycją.Mówiąc o prawie cywilnym winniśmy wziąć pod uwagę czynnik czasu. Trzeba podkreślić, że prawo cywilne nie może odpowiadać temperamentowi niecierpliwych reformatorów i że podobnie jak życie codziennie zmienia się stopniowo i powoli. W świetle prawa rodzinnego z zasady trzeba się nastawić na długofalowe działania prawa. Każdy żyjący człowiek żyjący w naszej społeczności ma usprawiedliwione, określone indywidualnie potrzeby m. in. z zakresu wyżywienia, odzieży, mieszkania, oświaty i kultury, leczenia, bezpośredniej opieki i wychowania. Nie każdy ma jednak własne środki na zaspokajanie tych potrzeb. Dotyczy to przede wszystkim osób małoletnich, którym trzeba zapewnić zarówno środki utrzymania, jak i środki wychowania, a także osób dorosłych, które ze względu na starszy wiek lub chorobę oraz brak możliwości zarobkowych i majątkowych nie są w stanie utrzymać się samodzielnie. Zgodnie z wielowiekowym zwyczajem i na podstawie obowiązującego w naszym państwie prawa, do zaspokajania potrzeb tych osób zobowiązani są przede wszystkim członkowie ich rodzin, a więc osoby, na których jak mówimy ciąży obowiązek alimentacyjny. Są nimi rodzice, małżonkowie, krewni i powinowaci. Dopiero wtedy, gdy nie ma takich osób zobowiązanych lub gdy nie są one w stanie spełniać świadczeń alimentacyjnych, odpowiednie środki zapotrzebowania dostarcza państwo przez swoje organy pomocy społecznej, przy czym w nurt tej pomocy włączają się organizacje społeczne i związki wyznaniowe, a także obce osoby prywatne. Dobrze się dzieje, gdy osoby zobowiązane według prawa, mając na względzie węzły rodzinne i ogólne zasady etyczno moralne, wypełniają dobrowolnie swoje obowiązki alimentacyjne; w wypadkach jednak, gdy zawodzi poczucie własnej odpowiedzialności tych osób wobec osób uprawnionych do świadczeń alimentacyjnych zachodzi konieczność dochodzenia tych świadczeń na drodze sądowej oraz przymusowego ich egzekwowania. Przez obowiązek alimentacyjny należy rozumieć nie tylko dostarczanie środków utrzymania, ale także w miarę potrzeby zapewnienie środków wychowania. Obowiązek dostarczania środków utrzymania realizowany jest najczęściej przez płacenie określonych kwot pieniężnych w określonych ratach ( np. miesięcznych ), może on jednak zależnie od okoliczności, a zwłaszcza konkretnych potrzeb uprawnionego polegać na dostarczaniu określonych środków w naturze, np. wyżywienia i opału, czy też zapewnieniu mieszkania, pomocy lekarskiej i osobistej pielęgnacji podczas choroby itp. Zapewnienie środków potrzebnych do wychowania z zasady należy do obowiązków alimentacyjnych rodziców wobec ich małoletnich dzieci i polega najczęściej na sprawowaniu osobistej opieki nad dzieckiem, udzielaniu mu pomocy w nauce itp. W razie braku rodziców środków wychowania dostarczają małoletnim dzieciom inne osoby zobowiązane do alimentacji, np. dziadkowie lub starsze rodzeństwo.
Obowiązek alimentacyjny wynika z więzi rodzinnych. Ma on na celu zapewnienie koniecznych środków utrzymania i wychowania członkom rodziny, która w ten sposób utrwala i umacnia wzajemne stosunki. Obowiązek alimentacyjny obciąża wzajemnie małżonków ( w pewnych wypadkach także po rozwodzie ), krewnych w linii prostej, a w linii bocznej tylko rodzeństwo, powinowatych, lecz tylko wzajemnie ojczyma i macochę z jednej strony i pasierbów z drugiej strony; wyjątkowo zaś wykracza poza stosunki rodzinne, obciążając odpowiednimi świadczeniami ojca wobec matki dziecka nie będącej jego żoną. Gdy obowiązek alimentacyjny ciąży nie na jednej osobie lecz na kilku osobach, pozostających w takim samym lub różnym stosunku rodzinnym do uprawnionego, prawo nie przewiduje odpowiedzialności solidarnej wszystkich zobowiązanych, ustala natomiast kolejność ich obowiązku alimentacyjnego, przy czym w grupie zobowiązanych w tym samym stopniu ( np. pokrewieństwa ) prawo przewiduje możliwość podzielenia tego obowiązku według ich możliwości. Przesunięcie obowiązku alimentacyjnego na zobowiązanego w dalszej kolejności może nastąpić tylko wtedy, gdy zobowiązany w pierwszej kolejności nie jest w stanie wypełnić swego obowiązku albo gdy uzyskanie od niego świadczeń alimentacyjnych nie może nastąpić w odpowiednim czasie lub połączone jest z nadmiernymi trudnościami. Uprawnionym do świadczeń alimentacyjnych w zasadzie jest ten, kto znajduje się w niedostatku, a więc nie ma w ogóle lub nie ma dostatecznych własnych środków utrzymania, które mogłyby zaspokoić jego potrzeby. Warunek niedostatku nie dotyczy obowiązku alimentacyjnego rodziców wobec dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, a także w pewnych wypadkach obowiązku alimentacyjnego jednego małżonka wobec drugiego. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Usprawiedliwione potrzeby określa się indywidualnie, zależnie od szeregu okoliczności konkretnej sytuacji życiowej i bytowej uprawnionego. Jeśli natomiast może on zaspokoić swoje potrzeby własnymi środkami, to wtedy obowiązek alimentacyjny zobowiązanego ma znaczenie jedynie uzupełniające. Przez zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego należy rozumieć jego możliwości w zakresie podjęcia przez niego pracy zarobkowej lub korzystania z majątku. Obowiązki alimentacyjne i odpowiadające im roszczenia alimentacyjne związane są ściśle z osobą zobowiązanego i uprawnionego. Wygasają one ze śmiercią uprawnionego lub zobowiązanego i nie przechodzą na ich spadkobierców ( w skład spadku po uprawnionym wchodzą jedynie te raty alimentacyjne, które zostały mu prawomocnie przyznane ). Niedopuszczalne jest przelanie prawa do alimentacji oraz przejęcie obowiązku alimentacyjnego przez inną osobę. Nie ma np. żadnego znaczenie prawnego umowa rodziców dziecka, że tylko jedno z nich po rozwodzie będzie zobowiązane do utrzymywania ich wspólnego dziecka. Pozbawione znaczenia prawnego jest zrzeczenie się przez uprawnionego świadczeń alimentacyjnych na przyszłość, nawet wówczas, gdyby z tego powodu otrzymał tzw. odprawę w postaci jednorazowej sumy pieniężnej. Wierzytelności o charakterze alimentacyjnym nie mogą zostać umorzone przez potrącenie ich z wzajemnej wierzytelności zobowiązanego. Roszczenia alimentacyjne dochodzone są na drodze sądowej, mogą być jednak zaspokajane dobrowolnie na podstawie dopuszczalnej między uprawnionym a zobowiązanym umowy, konkretyzującej ich stosunek alimentacyjny ( m.in. wysokość i terminy świadczeń alimentacyjnych ). Umowę
przez swój związek założyli. Każdy z nich obowiązany jest według swych sił oraz możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, przy czym wypełnianie tego obowiązku może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym. Gdy małżonkowie pozostają we wspólnym pożyciu, mieszkają razem i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe jedno z nich może domagać się świadczeń alimentacyjnych od drugiego, tylko wówczas, gdy drugie uchyla się od ciążącego na nim obowiązku zaspokajania potrzeb rodziny. Występuje wtedy do sądu z roszczeniem we własnym imieniu, bądź tylko dla siebie, bądź równocześnie dla pozostałych członków rodziny, zwłaszcza małoletnich dzieci. Świadczenia te to nie tylko pomoc materialna, a więc z zasady udzielana w kwotach pieniężnych a niekiedy w dobrach materialnych ( np. ubranie, żywność ), lecz także pomoc wymagana zależnie od okoliczności np. pielęgnacja w chorobie, opieka nad dziećmi, pomoc w udzielaniu lekcji. Obowiązek wzajemnej pomocy między małżonkami usprawiedliwiać może także żądanie środków na zaspokojenie osobistych zobowiązań alimentacyjnych małżonka wobec jego własnych krewnych, np. rodziców. Jeśli chodzi o zakres świadczeń alimentacyjnych, to zależą one od rzeczywistych potrzeb rodziny, a więc poziomu stopy życiowej rodziny, przy uwzględnieniu niewątpliwie słusznego założenia równej stopy życiowej wszystkich jej członków. Chodzi tu oczywiście nie o mechaniczny podział dochodów według liczby członków rodziny, lecz o pełne i zarazem racjonalne zaspokojenie ich indywidualnych potrzeb. Wiadomo przecież, że np. zachodzić musi istotna różnica pomiędzy potrzebami kilkuletniego dziecka a potrzebami jego pracującego ojca. W razie braku wspólnego pożycia, a więc w wypadku tzw. separacji faktycznej, jedno z małżonków może żądać od drugiego typowych świadczeń alimentacyjnych, jednakże zgodnie już z ogólną regułą, że zakres tego roszczenia zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Małżonek nie ma podstaw do żądania alimentów, wówczas, gdy jest zdolny do zaspokajania swych potrzeb własną pracą, ani wówczas, gdy jest on do takiej pracy niezdolny, ale ma możliwość do zaspokajania swych potrzeb z innych źródeł ( np. z własnego majątku ). Ponadto traci wszelkie roszczenia o pomoc materialną małżonek, który po zerwaniu pożycia założył nową faktyczną rodzinę ( konkubinat ).Także po rozwodzie, gdy nie ma już między małżonkami stosunku rodzinnego, prawo wprawdzie przewiduje utrzymanie między nimi obowiązku alimentacyjnego, ale tylko pod pewnymi warunkami.Brak obowiązku alimentacyjnego po rozwodzie wówczas, gdy uprawnionym do alimentów jest małżonek uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Natomiast w każdym innym wypadku obowiązek ten istnieje, jeżeli:
znajdował się on w niedostatku, małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się do zaspokajania jego potrzeb życiowych. Na przykład pogorszenie sytuacji życiowej małżonka niewinnego może wynikać z trudności w znalezieniu odpowiedniej pracy zawodowej przez kobietę bez kwalifikacji zawodowych, która w czasie trwania małżeństwa zajmowała się tylko prowadzeniem gospodarstwa domowego i wychowywaniem dzieci, dzięki czemu jej mąż mógł w tym czasie poświęcić się pracy zawodowej, zdobywając wysokie kwalifikacje i doświadczenie. Poza ogólnymi przyczynami wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego, obowiązek ten między małżonkami wygasa w razie zawarcia przez małżonka uprawnionego do alimentacji nowego związku małżeńskiego. Gdy natomiast zobowiązanym do alimentacji jest małżonek, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia ( np. na zgodny wniosek stron sąd nie orzekł o winie stron ), wówczas jego obowiązek alimentacyjny wygasa ostatecznie z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu ( tj. od daty uprawomocnienia się wyroku ). W tym ostatnim wypadku na żądanie małżonka uprawnionego sąd może przedłużyć wymieniony okres pięcioletni, lecz tylko ze względu na wyjątkowe okoliczności. Zależnie przy tym od tych okoliczności przedłużenie może nastąpić na czas ściśle oznaczony ( np. o dalszy okres pięcioletni ) albo nawet na czas nie oznaczony. Na przykład w okresie pięcioletnim żona uzyskała kwalifikacje zawodowe i rozpoczęła pracę zarobkową, wkrótce uległa nieszczęśliwemu wypadkowi poza miejscem pracy i stała się całkowicie niezdolna do dalszej pracy; nie uzyskała renty, znalazła się więc w sytuacji bez środków do życia. Mamy tutaj niewątpliwie wyjątkowe okoliczności uprawniające do przedłużenia obowiązku alimentacyjnego jej męża na czas nieoznaczony.Te same zasady co do roszczeń alimentacyjnych rozwiedzionych małżonków mają zastosowanie do małżonków, których małżeństwo zostało unieważnione (na mocy prawomocnego wyroku sądowego ). W tym wypadku postanowienia dotyczące małżonka winnego rozwodu o czym wyżej była mowa odnoszą się odpowiednio do małżonka, który zawarł małżeństwo w złej wierze; odpowiednikiem zaś małżonka niewinnego jest małżonek, który nie był w złej wierze. Orzekając unieważnienie małżeństwa, sąd orzeka także, czy i które z małżonków zawarło małżeństwo w złej wierze. Za małżonka będącego w złej wierze uważa się tego, który w chwili zawarcia małżeństwa wiedział o okoliczności stanowiącej podstawę unieważnienia. Obowiązek alimentacyjny między małżonkami zarówno podczas trwania małżeństwa jak i po orzeczeniu rozwodu lub unieważnieniu małżeństwa ciąży w pierwszej kolejności na małżonku zobowiązanym, a dopiero w dalszej kolejności na krewnych małżonka uprawnionego. Dlatego małżonek z żądaniem dostarczania środków utrzymania powinien wystąpić w pierwszej kolejności przeciwko małżonkowi ( po rozwodzie przeciwko byłemu małżonkowi ), a dopiero wówczas, gdy zachodzą okoliczności wyłączające obowiązek alimentacyjny drugiego małżonka ( dostarczania wspomnianych środków utrzymania ), może wystąpić z roszczeniem do swoich krewnych. Oznacza to również, że małżonek zobowiązany nie może usprawiedliwiać swej niealimentacji tym, iż małżonkowi uprawnionemu dostarczają lub mogą dostarczać środków utrzymania jego krewni. Jeśli np. mąż zarabia miesięcznie 1000 zł, a na własne utrzymanie potrzeba mu 800 zł to nie może uchylić się od obowiązku świadczenia na rzecz żony 200 zł, mimo to, że znajduje się ona na całkowitym utrzymaniu swojej bardzo zamożnej siostry. Realizację zasady
wyznacza przede wszystkim zasada równej stopy życiowej w rodzinie przy uwzględnieniu, oczywiście indywidualnych, a więc różnych potrzeb poszczególnych jej członków ( m.in. ze względu na wiek, stan zdrowia, kwalifikacje itp. ). Nie można jednak usprawiedliwić postępowania tych rodziców, którzy np. ze skąpstwa ograniczają rzeczywiste potrzeby rodziny, a więc i tym samym obniżają stopę życiową swych dzieci. Wymagania równej stopy życiowej dla wszystkich członków w rodzinie, a zwłaszcza dla dzieci nie może prowadzić do wydatkowania przez rodziców wszystkich środków finansowych na jej utrzymanie bieżące, uprawnieni są oni bowiem do dysponowania nadwyżkami budżetowymi pozostałymi po zaspokojeniu potrzeb rodziny na właściwym poziomie, np. mogą je przeznaczyć na wycieczkę zagraniczną lub na kupno działki rekreacyjnej. Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka rozpoczyna się już z chwilą jego urodzenia i trwa dopóty, dopóki dziecko nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, czyli najczęściej do chwili osiągnięcia przez nie możliwości podjęcia pracy zarobkowej. Z jednej strony rodzice nie są obowiązani do alimentowania dziecka, które z przyczyn niczym nieusprawiedliwionych nie podejmuje pracy, z drugiej zaś strony nie mogą wymagać podjęcia przez dziecko jakiejkolwiek pracy, nie odpowiadającej jego przygotowaniu do zawodu. Jeżeli zaś uzdolnienia dziecka uzasadniają odbycie przez nie studiów wyższych to obowiązek alimentacyjny rodziców trwa aż do ukończenie przez nie studiów. Jak z tego wynika dla określenia końcowego terminu okresu alimentowania dziecka przez rodziców uzyskanie przez nie pełnoletności nie ma decydującego znaczenia. Okres alimentowania przez rodziców dziecka przysposobionego kończy się w zasadzie z chwilą rozwiązania przysposobienia ( z ważnych powodów na mocy orzeczenia sądowego ); z tą bowiem chwilą ustają wszelkie skutki przysposobienia. Jednakże sąd w drodze wyjątku, mając zwłaszcza na uwadze interesy życiowe przysposobionego dziecka, może utrzymać obowiązek alimentacyjny przysposabiającego. Będzie to oczywiście zależało od okoliczności konkretnej sprawy. Na przykład gdy przysposabiający jest dobrze sytuowany, a dziecko w skutek rozwiązania przysposobienia wraca do swej naturalnej rodziny, która nie jest w stanie zapewnić mu środków utrzymania; albo gdy dziecko, chociaż pełnoletnie, nie może się utrzymać samodzielnie, ponieważ jest ułomne lub chore. W sytuacji, gdy rodzice dziecka są małżeństwem, które mieszka razem i prowadzi wspólne gospodarstwo domowe, ich obowiązek alimentacyjny wobec dziecka wchodzi w zakres ich obowiązków zaspokajających potrzeby rodziny według ich możliwości i sił. W tym wypadku roszczenie jednego małżonka do drugiego o udział w zaspokajaniu potrzeb rodziny dotyczy wprawdzie przede wszystkim potrzeb dzieci, ale obejmuje także potrzeby obu małżonków, a więc i tego małżonka, od którego dochodzone jest roszczenie alimentacyjne. Jeżeli np. zarobki wynoszą 1500 zł, a na zaspokojenie potrzeb dwojga dzieci i niepracującej żony potrzeba 1000 zł, natomiast na zaspokojenie jego własnych potrzeb potrzeba mu 400 zł, to na utrzymanie całej rodziny nakazane zostanie przekazywanie do rąk żony części zarobków w wysokości 1400 zł.W tej samej sytuacji dziecko może samodzielnie, jeśli jest pełnoletnie, dochodzić od rodziców roszczenia alimentacyjnego, zazwyczaj w postaci określonej, płatnej okresowo kwoty pieniężnej. Jeżeli jednak dziecko nie jest pełnoletnie, w jego imieniu może wystąpić to z rodziców, pod którego faktyczną opieką ono pozostaje i które łoży na jego utrzymanie. Taki sposób dochodzenia roszczenia
alimentacyjnego obowiązuje również w wypadkach, gdy rodzice dziecka nie są małżeństwem albo gdy będąc małżonkami pozostają w faktycznej separacji. Z zakresem świadczeń alimentacyjnych rodziców wobec dzieci pozostaje w związku kwestia, czy i w jakiej mierze powinny być uwzględnione zasiłki rodzinne pobierane przez jedno z rodziców na dziecko. Zdarza się, że zobowiązani do alimentów dziecka uważają, że otrzymywany przez nich zasiłek na dziecko stanowi część renty alimentacyjnej. Otóż zasiłek rodzinny na dziecko przeznaczony jest na jego potrzeby życiowe, niezależnie od alimentów, dlatego więc sąd, zasądzając alimenty, nie biorąc pod uwagę tego zasiłku. Innymi słowy, sąd zasądza alimenty w takiej wysokości, w jakiej zasądziłby je, gdyby zasiłek w ogóle nie był pobierany, i to bez względu na to, czy zasiłek pobierany jest przez rodziców, od którego alimenty zostają przyznane, czy też przez to z rodziców, u którego dziecko przebywa. W obu wypadku bierze się pod uwagę tylko wysokość wynagrodzenia za pracę rodzica, bez wliczania doń kwoty zasiłku. Jeśli przy tym zasiłek rodzinny na dziecko nie jest wypłacany do rąk tego z rodziców, u którego ono przebywa, sąd w orzeczeniu zasądzającym alimenty nakaże jednocześnie, aby odpowiedni organ ubezpieczeniowy wypłacał zasiłek do rąk tego właśnie rodzica. Dodać jeszcze należy, że jeśli dziecko, które nie w stanie samodzielnie się utrzymać, zawrze związek małżeński, to do jego alimentacji zobowiązany będzie w pierwszej kolejności współmałżonek, a dopiero z powodu niemożności wywiązania się przez niego z tego obowiązku obowiązek alimentacyjny przejmują rodzice. Obowiązek alimentacyjny obciąża oczywiście również krewnych w linii prostej bez względu na stopień pokrewieństwa ( dzieci, wnuków, prawnuków, rodziców, dziadków, pradziadków, itd. ), krewnych w linii bocznej drugiego stopnia (braci, siostry), a więc rodzeństwo zarówno rodzone, jak i przyrodnie. Jeśli chodzi o kolejność obowiązku alimentacyjnego krewnych, to zstępni ( dzieci, wnuki itd. ) obciążeni są przed wstępnymi ( rodzicami, dziadkami itd. ), ci ostatni zaś przed rodzeństwem, gdy jest kilku wstępnych lub zstępnych obciąża bliższych stopniem przed dalszymi stopniem ( np. dzieci przed wnukami, rodziców przed dziadkami itd. ). Tak więc, gdy dziecko jest sierotą, obowiązek alimentacyjny obciąża dziadków ( zarówno ze strony matki jak i ojca ), jako krewnych dalszym stopniem pokrewieństwa. W wypadku przysposobienia tzw. pełnego sytuacja dziecka przysposobionego jest taka sama jak dziecka naturalnego; może ono dochodzić roszczeń alimentacyjnych również od krewnych przysposabiającego, gdyż ustały jego uprawnienia i obowiązki wobec jego krewnych. Natomiast w wypadku przysposobienia tzw. niepełnego, którego skutki powstają tylko pomiędzy przysposabiającym a przysposobionym, temu ostatniemu nie przysługują roszczenia alimentacyjne wobec krewnych przysposabiającego, przysługują mu natomiast te roszczenia w stosunku do jego krewnych ( do jego naturalnej rodziny ), lecz dopiero w dalszej kolejności, jeśli przysposabiający nie może z przyczyn obiektywnych wypełnić obowiązku alimentacyjnego. Jeżeli jedno z małżonków przysposobiło dziecko drugiego małżonka, nie ma to wpływu na istnienie i zakres obowiązku alimentacyjnego między przysposobionym a tym drugim małżonkiem ( jego ojcem lub matką ). Jak o tym już wspomniano, wzajemny obowiązek alimentacyjny między przysposabiającym a przysposobionym w zasadzie ustaje po rozwiązaniu przysposobienia, może on być jednak, jeśli tego wymaga sytuacja dziecka , utrzymany w orzeczeniu sądu rozwiązującym przysposobienie.
samego uprawnionego, a nie dalszych osób, do których utrzymania jest on z kolei zobowiązany. Tak więc np. brat alimentujący brata nie jest prawnie zobowiązany do świadczenia mu kwoty alimentów mającej wystarczać także na utrzymanie żony brata. Przy określeniu możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego decyduje ostatecznie nie formalna wysokość zarobków i dochodów, lecz jego rzeczywiste możliwości w tej mierze. Zobowiązany może np. nie wykonywać swego wyuczonego zawodu dobrze płatnego, może on nawet złośliwie lub przez lenistwo uchylać się od wykonywania pracy zgodnej z jego kwalifikacjami zawodowymi lub może również nie dopuszczać do rentowności posiadanej nieruchomości rolnej. W razie konieczności, gdy w inny sposób nie mogą zostać zaspokojone usprawiedliwione potrzeby uprawnionego zobowiązany do alimentacji powinien nawet zbyć w tym celu w całości lub w części swój majątek; nie będzie to jednak dopuszczalne, gdyby on sam wskutek tego miał następnie znaleźć się w niedostatku lub gdyby było to niecelowe z gospodarczego punktu widzenia. W okresie, w którym zobowiązany nie ma rzeczywiście żadnych możliwości zarobkowych lub majątkowych, jego obowiązek alimentacyjny po prostu nie istnieje. Między lub macochą a pasierbami istnieje stosunek powinowactwa w linii prostej, w pierwszym stopniu. Według prawa pasierb nie jest członkiem rodziny założonej na skutek zawarcia związku małżeńskiego przez jego ojca lub matkę z macochą lub ojczymem. Ze względu jednak na faktyczne więzi rodzinne oraz uczuciowe, jakie zazwyczaj występują między tymi osobami, prawo nakłada na nie, podobnie jak w wypadku pokrewieństwa, wzajemny obowiązek alimentacyjny. Obowiązek ten jednak różni się dość istotnie od obowiązku alimentacyjnego między krewnymi.Jeżeli żyją rodzice pasierba lub jedno z nich albo ma on krewnych w linii prostej lub rodzeństwo, to w pierwszej kolejności obowiązek alimentacyjny ciąży na tych osobach, a dopiero w następnej kolejności obowiązek ten spełnia ojczym lub macocha. Pamiętać trzeba, że pasierb może mieć oboje rodziców, gdy małżeństwo ich rozwiązane zostało przez rozwód. W takiej sytuacji ojczym lub macocha ma obowiązek alimentacyjny dopiero wtedy, gdy to drugie z rodziców pasierba ( nie współmałżonek ojczyma lub macochy ) nie jest w stanie wypełnić swojego obowiązku alimentacyjnego wobec dziecka lub gdy uzyskanie od niego na czas potrzebnych środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami ( np. nie jest znany adres pobytu ojca albo przebywa on czasowo za granicą ).obowiązek alimentacyjny ojczym lub macocha realizują dopiero w dalszej kolejności także wówczas, gdy pasierb nie pochodzi z poprzedniego małżeństwa swojej matki, lecz ma ojca, którego ojcostwo zostało ustalone sądownie lub przez uznanie. A zatem alimentowanie pasierba przez ojczyma lub macochę będzie aktualne tylko wtedy, gdy obowiązku tego nie będą mogły spełnić osoby obowiązane w pierwszej kolejności, ale nie tylko; pasierb bowiem może żądać świadczeń alimentacyjnych od ojczyma lub macochy, jeżeli to jego żądanie nie zakłóca zasad współżycia społecznego. To jego roszczenie nie będzie zgodne z zasadami współżycia społecznego na przykład wtedy, kiedy pasierb bliższy wiekiem pełnoletności ma niechętny stosunek do ojczyma lub do macochy i manifestuje uporczywie swój sprzeciw przeciwko nowemu małżeństwu matki czy ojca, uniemożliwiając w ten sposób wytworzenie się w nowej rodzinie więzi uczuciowej.Przy określaniu obowiązku alimentacyjnego ojczyma lub macochy wobec pasierba przyjmuje się w praktyce sądowej, że stopa życiowa tych osób oraz współmałżonka ojczyma lub macochy powinna być w zasadzie równa. Nie do pomyślenia byłoby zwłaszcza
ze względu na zasady współżycia społecznego aby w sytuacji, gdy w nowej rodzinie też urodziły się dzieci, stopa życiowa rodzeństwa rodzonego i przyrodniego, wychowującego się wspólnie, była niejednakowa. Poza tym zakres obowiązku alimentacyjnego ojczyma lub macochy przedstawiać się będzie podobnie jak obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dzieci; trwa więc ten obowiązek do czasu, aż pasierb będzie w stanie utrzymać się samodzielnie ( niezależnie od uzyskania pełnoletności, np. gdy się uczy ).Z kolei zakres obowiązku alimentacyjnego pasierba wobec ojczyma lub macochy jest podobny do ogólnego zakresu obowiązku alimentacyjnego między krewnymi. Jeżeli chodzi o obowiązek alimentacyjny pasierba wobec ojczyma lub macochy, to uzależniony jest on od tego jak w poprzednio omówionym wypadku czy odpowiada zasadom współżycia społecznego, a ponadto od faktu przyczynienia się w przeszłości przez ojczyma lub macochę do utrzymania i wychowania pasierba. Należy brać pod uwagę powstanie lub brak więzi uczuciowej, przyczyny ewentualnego jej braku, całokształt stosunków pomiędzy pasierbem a ojczymem lub macochą i oczywiście sytuację materialną obu stron, a ponadto, czy i w jakim stopniu, a zwłaszcza w jakim czasie, miało miejsce przyczynienie się ojczyma lub macochy do wychowania i utrzymania pasierba. Spełnienie tego drugiego z wymienionych warunków nie może być tylko formalne, a więc krótkotrwałe i minimalne. Na przykład roszczenie alimentacyjne macochy do pasierba, która opiekowała się nim jak własnym dzieckiem, od niemowlęcia, a która obecnie po dojściu pasierba do pełnoletności i podjęciu przez niego pracy zawodowej owdowiała i nie ma majątku ani możliwości zarobkowych i znalazła się w niedostatku będzie roszczeniem nie tylko usprawiedliwionym, ale także odpowiadającym jednemu i drugiemu z wymienionych warunków. Wyjątkowo między osobami, które z prawnego punktu widzenia są dla siebie obcymi, które jednakże są rodzicami wspólnego dziecka, przewidziany jest obowiązek alimentacyjny ojca wobec matki nie będącej jego żoną. Obowiązany jest on przyczynić się, w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom, do pokrycia kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu, a z ważnych powodów także w okresie jeszcze dłuższym.Jak wiadomo, w okresie bezpośrednio następującym po porodzie sytuacja matki jest trudna, gdyż poza szczególną pielęgnacją urodzonego dziecka i staraniami o własne zdrowie, pociągać może za sobą ponoszenie wydatków na specjalne odżywianie, korzystanie z pomocy innej osoby itp. Okres, w którym ponoszeni tych wydatków jest niezbędne, może się nawet znacznie wydłużyć, np. w związku z następującymi powikłaniami w stanie zdrowia matki lub dziecka, uniemożliwiającym jej podjęcia w normalnym terminie pracy zarobkowej. Przez zapewnienie matce tych szczególnych uprawnień alimentacyjnych prawo zmierza pośrednio także do wzmożenia ochrony praw nowo narodzonego dziecka. Gdy omawiane roszczenia alimentacyjne matki dotyczy tylko przyczynienia się ojca dziecka do jej utrzymania w okresie trzymiesięcznym po porodzie, wówczas dochodzone ono będzie w postaci jednorazowo określonej sumy pieniężnej. Jeżeli jednak roszczenie to objęłoby znacznie dłuższy okres niż trzymiesięczny, to określonych świadczeń można dochodzić na przyszłość w formie miesięcznej kwoty alimentacyjnej. Trzeba tu jeszcze wyjaśnić, ze oprócz tych roszczeń przysługują matce do ojca dziecka, nie będącego jej mężem dalsze jeszcze roszczenia majątkowe, nie mające jednak charakteru roszczeń alimentacyjnych, a więc nie wchodzące ściśle w zakres normalnego obowiązku alimentacyjnego. Chodzi mianowicie o wydatki związane z ciążą i porodem oraz
Zgodnie z art. 27 k.r. i o. oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości majątkowych i zarobkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, jaką przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi polegać może także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym. Wspomniany przepis stwarza podstawę do żądania od obojga małżonków łożenia na rzecz wspólnej rodziny. Małżonek nie wypełniający tego obowiązku może zostać zmuszony do jego wypełniania. Na podstawie art. 28 k.r. i o. sąd może nakazać aby wynagrodzenie za pracę lub inne należności przypadające małżonkowi nie wypełniającemu swoich obowiązków rodzinnych były w całości albo w części wypłacane do rąk drugiego małżonka. Nakaz ten zachowuje swą moc ustania po jego wydaniu wspólnego pożycia małżonków. Sąd może jednak na wniosek każdego z małżonków nakaz ten zmienić lub uchylić. Nakaz taki, może być wydany w postępowaniu nieprocesowym z art. 565 k.p.c. tylko wówczas, gdy małżonkowie pozostają we wspólnym pożyciu. Gdy małżonkowie zerwali to pożycie, wówczas małżonek uprawniony do uzyskiwania od drugiego środków utrzymania może ich dochodzić jedynie w procesie o alimenty, chyba że przedtem wydano już nakaz z art. 28 k.r. i o., który zachowuje swą moc mimo ustania pożycia. Jednakże wówczas na wniosek każdego z małżonków sąd może ten nakaz zmienić lub uchylić. Analogiczne uprawnienia, jak przewidziane w art. 28 1 k.r. i o. przewidywał również art. 20 1 ustawy o zwalczaniu alkoholizmu. Przepis ten jednakże został uchylony na podstawie art. 49 ustawy z 26 października 1982 r. O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która nie przewiduje stosowania takiego środka. Okoliczność, że małżonkowie pozostają w faktycznej separacji i że żona bez porozumienia z mężem przerwała pracę zarobkową w celu zajęcia się wychowaniem małego dziecka, nie stoi na przeszkodzie domagania się przez nią pomocy od męża w postaci świadczeń alimentacyjnych na jej rzecz, w granicach jej potrzeb oraz możliwości zarobkowych i majątkowych męża ( uchwała SN z 7 sierpnia 1974 r. OSN 1975, z. 12, poz. 160 ). W sprawach o roszczenia alimentacyjne pomiędzy małżonkami sąd w zasadzie nie bada, czy któryś z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Jednakże w wypadkach szczególnych, gdy np. małżonek, który zerwał pożycie i pozostaje w konkubinacie z inna osobą, sąd może odmówić uwzględnienia roszczenia tego małżonka jako sprzecznego z zasadami współżycia społecznego ( zasada wyrażona w powoł. uchwale ). Treść omawianych przepisów, dotyczących obowiązków małżeńskich, wykracza niejednokrotnie poza ramy prawa. Pomimo to nie tracą one przez to charakteru przepisów prawnych, przez prawo to gwarantowanych. Nie stosowanie się do nich pociąga więc za sobą wiele niekorzystnych skutków prawnych, m. in. może uzasadnić wystąpienie z żądaniem rozwodu.Jeżeli zobowiązany nie spełnia dobrowolnie ciążących na nim świadczeń alimentacyjnych albo jeśli do uregulowania stosunku alimentacyjnego nie doszło w drodze umowy między zainteresowanymi stronami, to uprawniony do alimentacji powinien skorzystać z możliwości przymusowego zaspokojenia swoich roszczeń na drodze sądowego postępowania cywilnego. Prawo w szczególny sposób uprzywilejowuje sprawy alimentacyjne, tj. sprawy związane z realizacją obowiązku alimentacyjnego, zarówno przez daleko idące ułatwienia i udogodnienia w dochodzeniu roszczeń przed sądem, jak i przez nałożenie przez sądy obowiązku działania z urzędu w celu prawidłowego i
szybkiego otrzymania alimentów przez zainteresowane osoby. Z roszczeniem alimentacyjnym na drogę sądową można wystąpić sama osoba uprawniona lub w jej imieniu przedstawiciel ustawowy ( np. opiekun, jedno z rodziców małoletniego dziecka ) albo na jej rzecz prokurator lub organizacja społeczna. Prokurator lub organizacja społeczna mogą także wstąpić do toczącej się już przed sądem sprawy alimentacyjnej. Jak o tym już była mowa, małżonek dochodzący środków utrzymania dla rodziny od drugiego małżonka w warunkach istniejącego wspólnego pożycia małżeńskiego działa w mieniu własnym, a także na rzecz pozostałych członków rodziny. Jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało wcześniej ustalone, to roszczeń alimentacyjnych można dochodzić na drodze sądowej tylko jednocześnie w sprawie o ustalenie ojcostwa. Zasadą jest, że o alimentach sąd orzeka na żądanie osoby uprawnionej (także jej przedstawiciela, prokuratora lub organizacji społecznej ), wyjątkowo jednak sąd orzeka z urzędu, a więc niezależnie od zgłoszonego wniosku, o alimentacji dziecka przez jego rodziców w wyroku orzekającym rozwód lub unieważnienie małżeństwa. Pozew o alimenty jest pismem procesowym, które powinno zawierać:
nadmierne ( wygórowane ) Działając również z urzędu ( a więc niezależnie od zgłoszenia stosownego wniosku przez uprawnionego ), sąd nadaje wyrokowi alimentacyjnemu rygor natychmiastowej wykonalności, jednakże tylko co do rat płatnych po dniu wniesienia pozwu, natomiast co do rat płatnych wcześniej za okres nie dłuższy niż trzy miesiące. Orzeczenie rygoru natychmiastowej wykonalności wyroku sprawia, że strona nie musi czekać na uprawomocnienie się wyroku i na jego odpis ( czyli na tzw. tytuł wykonawczy ). Odpis wyroku sąd doręcza uprawnionemu również z urzędu i może on niezwłocznie domagać się alimentów w drodze egzekucji, jeśli wszystkie okoliczności wskazują na to, że zobowiązany do alimentów dobrowolnie ich nie zapłaci. Od wyroku sądu rejonowego przysługuje obu stronom rewizja ( odwołanie ) do sądu wojewódzkiego. Sąd odwoławczy nie jest także związany wnioskami i zarzutami skarżącego powoda, może więc np. zmienić wyrok pierwszej instancji w większym zakresie od określonego w rewizji ( na jego korzyść ). Wyrok sądu rejonowego staje się prawomocny, gdy w wyznaczonym terminie nie został w ogóle zaskarżony albo gdy wniesiona rewizja została oddalona przez sąd wyższej instancji. Osobnego omówienia wymaga dochodzenie roszczeń alimentacyjnych przez obywateli polskich, zamieszkałych w Polsce, od obywateli polskich zamieszkałych za granicą oraz od obywateli państw obcych ( cudzoziemców ). Gdy zobowiązanym jest obywatel polski zamieszkały lub czasowo przebywający za granicą, wówczas jego obowiązek alimentacyjny oraz dochodzenie od niego przez osobę uprawnioną alimentów na drodze sądowej nie różni się właściwie od omówionego dochodzenia sądowego, ponieważ sądem właściwym do rozpoznania takiej sprawy jest odpowiedni sąd polski. Pewne odmienności ( w istocie zaś utrudnienia praktyczne dla toczącej się sprawy ) polegają na konieczności prowadzenia z takim pozwanym zamieszkałym za granicą korespondencji wpływającej na przedłużenie postępowania sądowego, a przy tym obwarowanej określonymi wymogami co do sposobu doręczania pism procesowych itp.; postępowanie sądowe przedłuża również przeprowadzenie za granią np. dowodu z przesłuchania pozwanego w charakterze strony procesowej. Gdy zobowiązanym jest cudzoziemiec, na ogół także sąd polski będzie właściwy do rozpoznania sprawy alimentacyjnej ( zwłaszcza jeżeli mieszka on lub przebywa w Polsce, ma tutaj swój majątek albo jeśli zobowiązanie alimentacyjne powstało lub ma być wykonane w Polsce ). Wyjątkowo tylko wytacza się taką sprawę przed sądem państwa obcego. Zagadnienia to regulują szczegółowo umowy międzynarodowe zawarte przez Polskę ( np. wielostronna umowa międzynarodowa Konwencja Nowojorska o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za granicą 1956 r. ). W sytuacji gdy w sprawie o alimenty przeciwko cudzoziemcowi wytoczonej przed sądem polskim lub przed sądem zagranicznym, miałoby zostać zastosowane prawo jego państwa, wówczas odmienne uregulowania niż w prawie polskim będą miały miejsce zarówno co do roszczeń uprawnionego jak i co do obowiązków zobowiązanego. Na przykład istniejący w naszym prawie obowiązek alimentacyjny między rodzeństwem nie jest znany w wielu państwach. Prawo polskie wprawdzie normuje w bardzo szerokim zakresie obowiązki alimentacyjne, ale prawo niektórych państw przewiduje jeszcze inne rodzaje tych obowiązków. Tak np. prawo francuskie przyznaje roszczenie alimentacyjne małżonkowi spadkodawcy wobec spadkobierców, prawo rumuńskie przewiduje obowiązek alimentacyjny względem małoletniego dziecka osoby, która przyjęła je na wychowanie jeżeli
rodzice dziecka nie żyją lub nie są w stanie świadczyć na jego utrzymanie. W celu ułatwienia osobom uprawnionym dochodzenia alimentów przed sądami zagranicznymi sądy rejonowe udzielają wszelkiej pomocy tym osobom, a zwłaszcza wyczerpujących informacji co do sposobu wytoczenia sprawy za granicą ( o formie i treści wniosku, pełnomocnictwie i innych wymaganych dokumentach ). Osoba uprawnione składa wniosek w sądzie wojewódzkim lub w sądzie rejonowym; zostaje on następnie przesłany za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości do właściwego organu państwa obcego. Jak wiadomo, trudności w egzekwowaniu alimentów stanowią poważną bolączkę społeczną. Dlatego więc prawo zmierza do tego, aby w maksymalnym stopniu ułatwić i urealnić dochodzenie świadczeń, przeciwdziałać zdecydowanie zamiarom złośliwych dłużników uchylających się od ciążącego na nich z mocy orzeczeń sądowych obowiązków. Egzekucje sądowe świadczeń alimentacyjnych jest dopuszczalna na podstawie tzw. tytułu wykonawczego, a więc orzeczenia sądowego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, którą sąd nadaje z urzędu, tak powstały tytuł wykonawczy doręcza wierzycielowi ( osobie uprawnionej ). Wierzyciel, załączając tytuł wykonawczy, składa wniosek komornikowi sądowemu o wyegzekwowanych przyznanych świadczeń alimentacyjnych. Wniosek taki może zostać złożony także przez prokuratora oraz odpowiednią organizację społeczna. Na zarządzenie sądu egzekucja alimentów może zostać wszczęta z urzędu ( zwłaszcza jeśli wierzyciel jest nieporadny, a działa bez pomocy adwokata lub innego pełnomocnika procesowego ). Właściwy do prowadzenia egzekucji jest komornik działający przy sądzie rejonowym, w którego okręgu mieszka dłużnik lub wierzyciel. Komornik sądowy obowiązany jest z urzędu ( a więc niezależnie od wniosków wierzyciela ) przeprowadzić wszelkie dochodzenia oraz podjąć inne niezbędne czynności, które zapewniają szybką i skuteczną egzekucję świadczeń alimentacyjnych. Może on żądać zarówno od stron ( a więc i od uprawnionego ), jak i od innych osób oraz organów administracji państwowej, instytucji, przedsiębiorstw itp. potrzebnych informacji (m.in. co do miejsca zamieszkania, stanu majątkowego, źródła i wysokości zarobków oraz innych dochodów dłużnika ). Jeżeli środki tego rodzaju zastosowane przez komornika okażą się nieskuteczne, może on zwrócić się do organów policji obywatelskiej o przeprowadzenie stosownego dochodzenia. Dłużnik, przeciwko któremu wszczęta już została egzekucja alimentów, obowiązany jest pod rygorem grzywny w terminie 7 dni powiadomić komornika o każdej zmianie miejsca swego pobytu trwającej ponad miesiąc. Grzywna może zostać wymierzona przez komornika także osobom, które odmawiają udzielenia wyjaśnień oraz tym, które składają świadomie fałszywe wyjaśnienia. Egzekucja sądowa świadczeń pieniężnych, do których z zasady należą także świadczenia alimentacyjne, podlega ze względów humanitarnych pewnym ograniczeniom. Ograniczenia te są jednak znacznie mniejsze w wypadku świadczeń alimentacyjnych ze względu na ich społeczne znaczenie. Wynagrodzenie dłużnika za pracę, sumy przyznane mu przez Skarb Państwa lub jednostki gospodarki uspołecznionej na specjalne cele ( np. stypendia, wsparcia, itp. ) diety posłów, należności członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i ich domowników z tytułu pracy w spółdzielni, wynagrodzenie członków spółdzielni pracy, zaopatrzenia emerytalne, renty za utratę zdolności do pracy albo za śmierć żywiciela, zasiłki chorobowe, świadczenia alimentacyjne i zasiłki rodzinne oraz wszelkie świadczenia powtarzające się, których celem jest zapewnienie utrzymania, podlegają egzekucji 2/5 części.
a) świadczenia alimentacyjne mają być potrącane na rzecz kilku osób, a łączna suma, która może być potrącona, nie wystarcza na pełne pokrycie wszystkic