Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Okres I Wojny Światowej - Notatki- Historia Polski, Notatki z Historia Polski

I Wojna Światowa była dla Polski wielką szansą. W wojnie powszechnej wszyscy widzieli szansę na odzyskanie niepodległości; analiza orientacji.

Typologia: Notatki

2012/2013

Załadowany 04.03.2013

Kasia_aisaK
Kasia_aisaK 🇵🇱

4.6

(34)

274 dokumenty

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Okres I Wojny Światowej - Notatki- Historia Polski i więcej Notatki w PDF z Historia Polski tylko na Docsity! I Wojna Światowa była dla Polski wielką szansą. W wojnie powszechnej wszyscy widzieli szansę na odzyskanie niepodległości. Po raz pierwszy od 1815 roku trzej zaborcy stanęli przeciwko sobie. Jedność zaborców gwarantująca nieistnienie Polski przestała istnieć. W Polsce powstała kwestia – jak należy się zachować w obliczu wojny – na którą ze stron postawić. W Polsce powstały dwie orientacje i jedna quasi-orientacja – bierność. Część Polaków bowiem nie wiedziała jak się zachować. Sytuacja Polaków najlepsza była w Austro- Węgrach, gdzie mieliśmy do czynienia zaledwie z pół-niewolą. W Prusach Polacy byli prześladowani, ale mieli szansę na bronienie się, gdyż Prusy działały zgodnie z prawem. W Rosji mieliśmy do czynienia z bezhołowiem, prześladowaniem poza prawem i dziurawym systemem represji. Pierwsza orientacja – orientacja Dmowskiego i jego środowiska, była orientacją „na Rosję”. Dmowski nie był rusofilem, uważał jednak, że Polska musi się związać z Rosją. Rosja była bowiem w bloku militarnym z państwami na które Polska przede wszystkim liczyła – przede wszystkim z Francją, ale też z Wielką Brytanią. Poza tym Dmowski uważał Rosję za stojącą na niższym poziomie cywilizacyjnym barbarię, która nie grozi odpolszczeniem narodu. Dużo groźniejsza była według niego germanizacja. Stąd za naturalnych wrogów uważał Niemców. Dmowski uważał, że po ew. zwycięstwie, gdy Polska znajdzie się w całości, w granicach Rosji wówczas stanowiący bardzo duży procent ludności Polacy będą musieli uzyskać autonomię. Drugą opcję prezentował Piłsudski i jego zwolennicy – uważali oni, że aby zyskać coś na wojnie należy posiadać przede wszystkim własną, narodową siłę zbrojną. Poza tym, mający w dalszej rodzinie powstańców, Piłsudski uważał Rosję za odwiecznego wroga i ciemiężyciela. Niemców nie uważał za tak wielkie zagrożenie. Piłsudski liczył, że po zwycięstwie trójprzymierza gdyby Austro-Węgry wchłonęły królestwo polskie i ew. kresy wschodnie – wówczas monarchia dualistyczna mogła zmienić się w troiste państwo – Austro-Węgry- Polskę. Na to samo liczyli inteligenci galicyjscy. Poza tym tylko Austro-Węgry stworzyły Polsce szansę na uformowanie sił zbrojnych. Wybuch wojny Polacy przyjęli z mieszanymi odczuciami. Z jednej strony była to doskonała szansa na zwrócenie uwagi świata na sprawę polską. Z drugiej strony wojna przetoczyć się miała przez cały kraj i przynieść „krew, pot i łzy”. Wojna zamiast wojny błyskawicznej (dotychczas bowiem wojny kończyły się w 3-5 miesięcy) okazała się długą wojną pozycyjną. Po dwóch latach na frontach i w przemyśle zaczęło brakować ludzi. Do tego momentu sprawa Polska w wojnie nie istniała Legiony polskie okazały się siłą marginalną, Piłsudskiemu nie udało się wzniecić w królestwie powstania. Królestwo Polskie zostało do 1915 roku zajęte przez Niemców. Dmowskiemu nie udało się zbudować sił polskich w Rosji. Najbardziej Polakom przysłużył się znany za oceanem Paderewski, który przy okazji swoich koncertów nawoływał do zainteresowania sprawą Polski. Wielka Brytania i Francja zachowywały się pasywnie traktując problem Polski jako wew. problem Rosji (groziła zawarciem pokoju z Niemcami). W 1916 Niemcy zaczęli boleśnie odczuwać braki rekruta. Jednocześnie okupowali ziemie polskie – gdzie znajdowały się duże niewykorzystane zasoby ludzkie. Niemcy zapewnili okupowanemu królestwu dość duży samorząd. Polska miała bowiem w przyszłości funkcjonować w strukturach podległej Niemcom Mitteleuropy. Ówczesny kanclerz Niemiec Holbech zapisał w pamiętniku, że Niemcy nie akceptowali rozwiązania Austro-Polskiego, zakładając raczej stworzenie niepodległej, całkowicie zależnej od siebie Polski. Niemcy stwierdzili, że danie jakiejś gwarancji Polsce zachęci Polaków do masowego wstąpienia do armii niemieckiej. Wynikiem takiego myślenia było wydanie tzw. Aktu 5 listopada. Akt ten w imieniu cesarzy wydali generał-gubernatorzy niemiecki (Beseler) i docsity.com austriacki. Akt dawał bardzo mgliste obietnice przyszłej niepodległości. W dokumencie nie wymieniono bowiem przyszłych granic. Dokument był jednak ważny o tyle, że rozpoczął międzynarodową licytację o Polskę. Milczenie w sprawie polskiej zostało przerwane. Francja i Wielka Brytania naciskały na Rosję aby ta wydała konkurencyjną deklarację. 25 grudnia 1916 roku car wygłosił deklarację celów wojennych Rosji wśród których znalazło się utworzenie Polski ze wszystkich jej dawnych ziem pod berłem cara. Sprawą naszego kraju zainteresował się też Woodrow Wilson. Niemcy zaproponowali utworzenie armii polskiej – tzw. Polonische Wehrmacht. W mundurach tej armii walczyło kilka tysięcy Polaków min. przyszły dowódca AK generał Grot-Rowecki. Idąc za ciosem Niemcy utworzyli w Warszawie Tymczasową Radę Stanu – quasi rząd Polski. Tymczasem 22 I 1917 Woodrow Wilson wygłosił swoje 14-punktowe orędzie, w którym 13 punkt dotyczył sprawy polskiej. O sprawie polskiej zaczęły mówić również Francja i Wielka Brytania – jednak wciąż Rosja miała decydujący los w tej sprawie. Wkrótce jednak państwo carów znalazło się w stanie rozsypki. Po rewolucji lutowej demokratyczna Rosja podtrzymała gwarancje dla Polski. 6 kwietnia 1917 do wojny przystąpiło USA. Francja wyraziła zgodę na utworzenie polskich sił zbrojnych – przyszłej błękitnej armii Hallera. W tym momencie wojny front zmienił też Piłsudski, który wraz z 1 i 3 legionem odmówił złożenia przysięgi i wraz z Sosnkowskim został internowany w Magdeburgu. Piłsudski pozostawił jednak w podziemiu POW i swoich zwolenników infiltrujących różne środowiska. Tymczasem w Paryżu Dmowski utworzył KNP, który państwa zachodnie uznały za reprezentanta państwa polskiego. Niemcy wysłali do Rosji Lenina, aby doprowadzić w tym kraju do rewolucji i ostatecznie doprowadzić do wycofania się tego kraju z wojny. Lenin okazał się skuteczniejszy niż wielomilionowa armia. W ciągu pół roku doszło do rewolucji i przejęcia władzy przez Lenina. W 1918 Rosja utraciła duże połacie zachodnich ziem i ponosząc ciągłe klęski wycofała się z wojny z Niemcami. Rosja Radziecka unieważniła traktaty rozbiorowe. Niemcy zaś ostatecznie zniechęcili do siebie Polaków obiecując Ukrainie oddanie Lwowa (tradycyjnie polskiego). Gdy 11 listopada 1918 roku w Compiegne Niemcy podpisały porozumienie o zawieszeniu broni (faktycznie kapitulacja), I WŚ zakończyła się. W wojnie klęskę poniosły wszystkie trzy państwa zaborcze. Było to rozstrzygnięcie najkorzystniejsze z możliwych dla Polski. Dzięki temu wreszcie po 123 latach odbudować było można niepodległe państwo polskie. Rozkład Austro-Węgier doprowadził do powstania w Krakowie Polskiej Komisji Likwidacyjnej z Wincentym Witosem na czele (28.10.1918) – polskiego organu administracyjnego na terenie Galicji. W nocy z 5 na 6 listopada w Lublinie powstał rząd ludowy z Ignacym Daszyńskim na czele. Rząd ten ogłosił manifest, w którym przedstawił wizję przyszłej Polski – państwa opieki socjalnej, z ziemią dla chłopów i rozbudowanym ustawodawstwem pracy. Była to wizja konkurencyjna dla wizji komunistów, którzy obiecywali to wszystko, ale bez niepodległości (no i bez ziemi dla chłopów). Poza tym wizja komunistyczna była dużo mniej atrakcyjna, gdyż bolszewizm łączył się ze znienawidzoną Rosją. Skoro więc pojawiła się socjalistyczna alternatywa dla komunistów to właśnie ku niej skierowano sympatię. 10 Listopada z Magdeburga wrócił Piłsudski. Piłsudski skrytykował Rząd Lubelski jako zbyt jednoznacznie lewicowy, nie do zaakceptowania przez licznych zwolenników prawicy. Piłsudski pojawił się w Polsce w nimbie bohatera narodowego – przywódcy legionów i męczennika sprawy polskiej. Otrzymał tytuł Tymczasowego Naczelnika Państwa. Podporządkowała mu się PKL i Rząd Lubelski. Rząd Daszyńskiego został rozwiązany i docsity.com plebiscyt na Mazurach bo miejscowa ludność nie chciała komunizmu. Alianci zamiast wojska przysłali nam kilku dowódców (min. Weyganda) i trochę sprzętu. Sytuacja stała się krytyczna 15 lipca. Bolszewicy stali pod Warszawą, a na północy byli nawet dużo głębiej. Jednakże śmiały plan (Piłsudskiego ? Rozwadowskiego ? Weyganda ?) ataku znad Wieprza sprawił, że nad Wisłą zdarzył się cud i bolszewicy zostali odrzuceni od stolicy. Równie ważne było to, że Sikorski na północy zatrzymał wojska dążące do sforsowania Wisły i uderzenia na Warszawę ze strony zachodniej. Poza tym na południu Budionny i Stalin nie posłuchali rozkazów Tuchaczewskiego i nie przysłali oddziałów nad Wisłę wikłając się za to w bezsensowne walki w okolicach Lwowa i Zamościa (gdzie nasza kawaleria dała upnia kawalerii radzieckiej). Po odrzuceniu bolszewików od Warszawy Polacy przeszli do kontrofensywy. We wrześniu 1920 doszło do ostatecznie przesądzającej losy wojny bitwy – nad Niemnem. Gromadzące się tu bolszewickie wojska zostały rozbite przez umęczone oddziały polskie. Od tej pory walki zmieniły się w szereg niewiele znaczących potyczek. Polska ocaliła niepodległość. W tym czasie Polska odzyskała też kontrolę nad Wilnem, które bolszewicy zdążyli już oddać Litwie. Żeby nie wikłać się w kolejną wojnę, Piłsudski zdecydował się na podstęp. Na jego polecenie gen. Żegligowski upozorował bunt i doprowadził do powstania quasi-państewka, tzw. Litwy Środkowej (Wilno i okolice). Jako, że ponad połowę tutejszej ludności stanowili Polacy, w 1922 r. za zgodą władz tegoż państwa – Litwę Środkową włączono do Polski. Rok 1921 był pierwszym rokiem w miarę stabilnej egzystencji RP. Sojusznikami Polski zostały Francja i Rumunia. W 1931 wreszcie dokonano dość korzystnego dla Polski podziału Śląska. Traktat ryski kończący wojnę z bolszewikami był kompromisem pomiędzy narodową koncepcją Dmowskiego i federacyjną koncepcją Piłsudskiego. Polska musiała układać się z Rosją gdyż nie była już w stanie prowadzić dalszych walk. Armia polska była wyczerpana i goniła już ostatnimi siłami. Nie było już praktycznie żadnych rezerw ludzkich. W takich warunkach rokowania pokojowe były jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Polacy musieli zgodzić się na budowę radzieckiej Ukrainy. Polacy ustąpili też bolszewikom Mińsk – co oznaczało brak kontroli nad większością Białorusi. Było to po myśli narodowców, którzy uważali, że zbyt duży procent mniejszości narodowych był niebezpieczny dla kraju i zbyt bardzo rozwadniał dominujący w kraju żywioł polski. Było to niezgodne z koncepcją państwa narodowego. Rosja bolszewicka zobowiązała się do zwrotu zagarniętych wcześniej dóbr kultury, a także do przekazania Polsce 30 milionów rubli za udział Królestwa Polskiego w systemie Rosji carskiej i 29 milionów rubli za wywiezione w 1915 roku fabryki, sprzęt, tabor kolejowy, etc. Polska ostatecznie nie dostała z tych pieniędzy ani rubla. Piłsudski nie był zadowolony w pełni z osiągniętego pokoju. Uważał, że można było osiągnąć dużo więcej prowadząc dalszą ofensywę. W obliczu stanu w jakim znajdowała się Polska armia było to chyba jednak nierealne. Polska w wyniku traktatu pokojowego zyskała na wschodzie granice sięgające granic II rozbioru. 20 II Polska przegrała plebiscyt na Górnym Śląsku. Po części sami byliśmy sobie winni ponieważ Polacy domagali się aby w głosowaniu brały udział nie tylko osoby zamieszkujące Śląsk, ale nawet tu urodzone (w efekcie Polacy zyskali 10 tysięcy głosów, Niemcy – 200 tysięcy). Niemcy uważali, że jako zwycięzcom należy im się cały sporny obszar. Polacy chcieli proporcjonalnego podziału. Zaproponowany przez Komisję Plebiscytową dawał Polsce niewielkie skrawki spornego terytorium. Niezadowolenie ludności doprowadziło do wybuchu III powstania śląskiego (2 – 3 V). W powstaniu wzięło udział 60 tysięcy osób, dyskretnie wspieranych przez Warszawę. Oficjalnie Polska nie brała udziału w konflikcie – była to walka ludności Śląska. Przywódcą powstańców był Wojciech Korfanty. Ślązacy docsity.com podczas ofensywy doszli pod górę Św. Anny. Wtedy rozpoczęła się kontrofensywa niemiecka zatrzymana przez aliantów, którzy wymusili zawieszenie broni. Było to kolejne (po wielkopolskim) powstanie zakończone sukcesem. W wyniku ostatecznego podziału Polska zyskała 29 % spornego terenu – ale były to ziemie bardzo uprzemysłowione. Ówczesną Polskę zamieszkiwało 27,5 miliona mieszkańców. 6,5 miliona mieszkało w miastach. 30 % stanowili nie-Polacy – Ukraińcy (14 %), Żydzi (10 %), Białorusini i Niemcy (3-4 %). Niewielki odsetek stanowili Rosjanie, Litwini i Czesi. 50 % ludności stanowili chłopi, 27 % robotnicy (w tym robotnicy rolni), 5 % inteligencja, resztę drobnomieszczaństwo (poniżej 10 %) i ziemianie (0,1 - 0,3 %). Poza granicami Polski pozostawało około 7 milionów Polaków. Polska z 388,6 km kwadratowych była szóstym największym krajem w Europie. Szósta była także pod względem ludności. Wielkim problemem społecznym był analfabetyzm (kilkadziesiąt procent). Średnia analfabetyzmu dla całego kraju wynosiła 33 %. W 1921 Warszawę zamieszkiwało 900 tysięcy mieszkańców, Łódź – 500 tysięcy, Lwów – 200 tysięcy, Kraków, Poznań – 180 tysięcy, Wilno – 120 tysięcy. W Polsce wszyscy popierali system demokratyczny. Nie było jednak w naszym kraju zbyt długich tradycji demokratycznych (jeśli nie liczyć anarchii szlacheckiej). Za wzór ustaleń ustrojowych wzięto Konstytucję Francuską – bardzo demokratyczną. Konstytucja marcowa była wynikiem kompromisu między lewicą a prawicą. Ustrój Polski został ustalony na demokratyczny. Ustalono, że parlament będzie dwuizbowy (444 i 111). Wybory miały być pięcioprzymiotnikowe. Konstytucja opierała się na zasadzie trójpodziału władzy. Problemem była sprawa światopoglądu do jakiego miała się odwoływać. Ostatecznie ustalono, że katolicyzm będzie religią uprzywilejowaną wśród równych (bardzo dyplomatyczne). Niestety system ten – całkiem ładny w założeniach – nie sprawdził się. W latach 20 i 30-tych nie było w Europie „pogody dla demokracji”. Masy żołnierzy wracających z frontu przyzwyczajone były do słuchania rozkazów, demokracja zaś zmuszała do myślenia. Legioniści Piłsudskiego chcieli słuchać rozkazów wodza, a nie przyglądać się długim debatom wiodącym do wątpliwych kompromisów. Demokracji nie pokochał też sam marszałek. Był on zdegustowany wystąpieniami posłów. Poza tym konstytucja nie dawała prezydentowi – a w takiej funkcji widziałby się w państwie – żadnej władzy. Dlatego Piłsudski zrezygnował z walki o prezydenturę. Prezydentem został nieoczekiwanie Gabriel Narutowicz – głosami PSL – Piast (wyprzedził obszarnika Zamoyskiego). Narutowicz był politykiem z drugiej linii. Endecja nie chciała uznać wyboru – ponieważ jej zdaniem o wyborze Narutowicza zadecydowały głosy mniejszości. Był to więc „ich prezydent”. Prasa prawicowa zaczęła na Narutowicza nagonkę. Oskarżano Gabriela o wiele rzeczy. Nawoływano do przeszkadzania w zaprzysiężeniu. Takie teksty ukazujące się w prasie zrobiły wodę z mózgu nie do końca zrównoważonemu zwolennikowi endecji Eligiuszowi Niewiadomskiemu, który miał wielką potrzebę morderstwa (najpierw chciał puknąć Piłsudskiego). 16 XII 1922 r. zastrzelił on Narutowicza w warszawskiej Zachęcie. Od tej pory Józef Piłsudski przestał wierzyć w demokrację. W konstytucji marcowej Polska chciała połączyć największe osiągnięcia światowej demokracji z narodową tradycją Rzeczypospolitej Szlacheckiej. Konstytucja nie sprawdziła się. Świadectwem niesprawności systemu stało się zamordowanie Narutowicza. Aby uniknąć wojny domowej Piłsudski mianował premierem Sikorskiego, a ten wprowadził stan wojenny. Dzięki temu udało się utemperować nastroje w kraju. Prezydentem został mało kontrowersyjny kandydat PSL-Piasta, dawny współpracownik Piłsudskiego – Stanisław Wojciechowski. Piłsudski odsunął się w zacisze Sulejówka i stąd obserwował przez najbliższe trzy lata sytuację. docsity.com Okres lat 19-26 to czas pierwszego flirtu Polski z demokracją. Demokracja nie okazała się jednak wrażliwą kochanką i nie sprawdziła się. Koalicje w parlamencie zmieniały się jak w kalejdoskopie, a ekipy rządowe utrzymywały się co najwyżej przez kilka miesięcy. Piłsudskiemu taka sytuacja nie podobała się. Sam nie brał udziału w życiu politycznym tych lat, ale dość ostro krytykował polski parlamentaryzm. Szczególnie ostro polemizował ze Stanisławem Strońskim, którego określał znanym skądinąd mianem „zaplutego karła”. Piłsudski przeżył szok po śmierci Narutowicza. Od owego nieszczęsnego dnia, Piłsudski zaostrzył język swoich wypowiedzi antyparlamentarnych. W tym czasie Dmowski również przesunął się do drugiej ligi i obserwował Polskę polityczną spod Poznania. Pozostawanie na boku Piłsudskiego było dla jego politycznej pozycji bardzo korzystne. Polacy uważali go za polityka czystych rąk, nie zamieszanego w różnorodne parlamentarne przepychanki. Jednocześnie Polaków coraz bardziej frustrowało to, co działo się przy Wiejskiej. Nawet Wincenty Witos, który dobrze radził sobie w parlamencie, był niezadowolony ze stanu polskiej demokracji. Witos opowiadał się za ograniczeniem prawa wyborczego – uważał, że część mieszkańców Polski – zwłaszcza wschodniej, nie wiedzą nic o sytuacji kraju i nie powinni głosować na równi z mieszkańcami np. Warszawy. Jak na polityka chłopskiego były to poglądy dość oryginalne. Kryzys parlamentaryzmu był w kraju widoczny. Niemal codziennie dochodziło do afer sejmowych, szeroko opisywanych przez prasę. Już na długo przed majem pojawiło się hasło walki z sejmokracją. Nałożyło się to na kryzys parlamentaryzmu w całej Europie – w związku z różnymi ciekawymi zdawałoby się alternatywami – takimi jak faszyzm Mussoliniego, a nawet, o zgrozo, komunizm Lenina. Piłsudski miał wielu zwolenników wśród byłych legionistów i żołnierzy POW-u. Do jego fanów należał min. Wieniawa-Długoszowski. Wszyscy oni uważali, że Piłsudski może stać się mężem opatrznościowym RP. Zwłaszcza iż na około otaczali nas w większości niezbyt przyjaźni sąsiedzi. Lubiła nas Rumunia, która bała się, że ZSRR zajmie Beserabię i stąd chętnie wiązała się z antyradziecką Polską. Również Łotwa nie zgłaszała względem Polski żadnych pretensji. Z pozostałych sąsiadów każdy czegoś chciał – najchętniej wbicia noża w polskie plecy i kilkukrotnego dokonania obrotu. Litwa chciała Wilna, ZSRR – Kresów Wschodnich, Czechosłowacja – ogólnie nas nie lubiła, a Niemcy chcieli Gdańska, Pomorza i Śląska. Francja uważała, że Polska potąd jest dobrym sojusznikiem, pokąd nie odrodzi się Rosja carska / demokratyczna. Wówczas chętnie by nas sprzedali. Z braku Rosji w marcu 1921 Francja podpisała sojusz z Polską. Był to pod względem gospodarczym sojusz bardzo niekorzystny dla Polski. RP musiała kupować od żabojadów broń za dość wysokie ceny. Sprzęt był drogi i przestarzały. Sojusz militarny był dla Polski pozornie korzystny – pozornie, bo jak pokaże przyszłość Francja nie za bardzo chciała się bić. W 1922 roku polska dyplomacja otrzymała dwa silne ciosy. W Rapallo ZSRR i Niemcy podpisały umowę o przyjaźni, a w tajnym protokole uzgodnili kooperację militarną (poligony Rosji były używane przez żołnierzy niemieckich). Rapallo oznaczało, że odradzał się śmiertelny dla Polski sojusz – ponad naszymi głowami rękę podawały sobie Niemcy i ZSRR. W 1925 r. dostaliśmy drugi cios – w Locarno Niemcy zagwarantowali Francji granicę zachodnią, nie dając za to żadnych gwarancji dotyczących wschodniej granicy naszego pięknego kraju. Gustaw Stresseman powiedział po tym, iż „Locarno oznacza dla niego zgodę oderwania od RP wschodnich prowincji Niemiec”. Ferment panował także na wschodniej granicy naszego kraju, gdzie burzyli się przede wszystkim Ukraińcy. Działali tu też dywersanci komunistyczni organizowani przez ZSRR. Aby bronić granicy wschodniej trzeba było zorganizować Korpus Ochrony Pogranicza – przedsięwzięcie dość kosztowne, acz skutecznie działające. docsity.com