Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Opis tekstu: "Chrestomatia staropolska", Streszczenia z Historia i teoria literatury

Opracowanie z zakresu tematu

Typologia: Streszczenia

2019/2020
W promocji
30 Punkty
Discount

Promocja ograniczona w czasie


Załadowany 22.10.2020

martyna-koscian
martyna-koscian 🇵🇱

4.5

(8)

5 dokumenty


Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Opis tekstu: "Chrestomatia staropolska" i więcej Streszczenia w PDF z Historia i teoria literatury tylko na Docsity! Chrestomatia staropolska – notatki  Psałterz floriański;  Psałterz puławski;  Kazania świętokrzyskie;  Kazania gnieźnieńskie. Psałterz floriański Pergaminowy kodeks, zawierający psałterz zwany floriańskim, kryje w sobie trzy teksty psałterzowe: łaciński, polski i niemiecki. Po każdym wersecie łacińskim następuje jego polski, a potem niemiecki odpowiednik. Niekiedy werset niemiecki znajduje się przed polskim. Polski i niemiecki tekst psałterza nie łączą się ściśle z tekstem łacińskim. Przekład niemiecki pisany jest w dialekcie używanym w średniowieczu przez mieszczan krakowskich, głównie niemieckiego pochodzenia. Przekład polski nosi znamiona wpływu dialektu małopolskiego. Nazwa psałterza bierze się od miejsca poprzedniego przechowywania, którym była Biblioteka klasztoru kanoników Laterańskich w St. Florian pod Linzen w Górnej Austrii, obecnie przechowywany w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Rękopis pochodzi ze schyłku XIV w. w głównej części, końcowa część pomniejsza była dopisana w pocz. XV w. Pierwowzór przekładu jest znacznie wcześniejszy, na co wskazuje język – Brückner wskazuje na datę ok. 1280 r. „Psałterz floriański” to bardzo bogato zdobione dzieło składające się z 301 pergaminowych stronic. Na podstawie zamieszczonych w nim ilustracji i miniatur stwierdzono, że powstał on najprawdopodobniej dla królowej Jadwigi – żony Władysława Jagiełły. Wskazuje na to monogram zastosowany w psałterzu – dwie gotyckie litery „M” skrzyżowane pod kątem prostym. Takie same wzory odnaleziono w komnacie wawelskiej zamieszkanej niegdyś przez Jadwigę. Zawiera ona 150 psalmów, które poprzedzono dwoma prologami. Poszczególne wersy były od razu tłumaczone, a powstałe w ten sposób luki wypełniano ilustracjami, by zachować wypełnienie kolumny. Same ozdoby graficzne potwierdzają, że ich autor był człowiekiem obytym i dobrze znającym kulturę ówczesnej Europy – a szczególnie Francji i Włoch. Mógł być to ktoś znajdujący się bardzo blisko pary królewskiej – być może biskup krakowski Piotr Wysz. Polska warstwa językowa „Psałterza floriańskiego” składa się z licznych form charakterystycznych dla Małopolski oraz wielu wpływów czeskich (widoczne szczególnie w częściach dopisanych później). Dzisiejsi badacze uważają, że tłumacz posiłkował się czeskim przekładem psalmów. Wielu badaczy uważało, że psałterz powstał w kłodzkim klasztorze kanoników regularnych, na co mógłby wskazywać szczególny związek pary królewskiej z tym zakonem (to Jagiełło na prośbę Jadwigi sprowadził ich do Krakowa). Jednak bardziej wnikliwa analiza warstwy językowej psałterza wskazuje na to, że najprawdopodobniej powstawał on w Małopolsce, a jego forma zewnętrzna jest dziełem skryptorium wawelskiego. Współcześnie uważa się, że dzieło powstawało w trzech fazach: 1) Pierwsza – do śmierci królowej Jadwigi w 1399 r. – doprowadziła psałterz do 188 karty, a iluminacja wykonana była tylko częściowo. 2) Druga część procesu tworzenia (XV w.) wskazywałaby na to, ze dzieło nadal przeznaczone miało być dla kogoś o wysokiej pozycji, chociaż warstwa artystyczna psałterza cechowała się już znacznie większą skromnością. 3) Trzecia faza powstawania „Psałterza floriańskiego” miała miejsce niedługo później. Dopisano wtedy zaledwie 16 kart, uzyskując ostateczną liczbę – 301. „Psałterz floriański” został w XVI stuleciu skradziony z Krakowa i trafił w ręce niejakiego Bartłomieja Siessa (nabył on go najpewniej od włoskiego kupca), który oddał go do klasztoru kanoników regularnych w Sankt Florian. Psałterz puławski „Psałterz puławski” to zabytek ostatniej ćwierci XV wieku. Rękopis „Psałterza” znajduje się w Bibliotece Muzeum Czartoryskich w Krakowie, drukiem po raz pierwszy został wydany w 1916 roku. „Psałterz puławski” jest drugim chronologicznie polskim tłumaczeniem Księgi Psalmów. Już od XVIII w. znajdował się on w zbiorach Czartoryskich w Puławach, skąd wzięła się jego nazwa. Dokładna data sporządzenia drugiego polskiego tłumaczenia Księgi Psalmów nie jest znana. Badacze skłaniają się ku twierdzeniu, że był to końcowy okres XV stulecia lub początek następnego. Nie udało się także ustalić autora dzieła, lecz po analizie jego warstwy językowej stwierdzono, że musiała być to jedna osoba – najprawdopodobniej mieszkaniec południowej Wielkopolski. Istnieją także hipotezy, które mówią, że dzieło to było kopią jeszcze starszego rękopisu, stworzonego najprawdopodobniej na tej samej podstawie co „Psałterz floriański”. Dedykacja zawarta w tym dziele wskazuje, że zostało ono wykonane dla rodziny Komorowskich. „Psałterz puławski” był dziełem o bardzo wysokiej wartości językowej. Tłumaczenie było staranne i dokładnie oddawało rytmikę psalmów. Został on skomponowany w sposób odmienny niż „Psałterz floriański”. Psalmy podzielono według dni kalendarza liturgicznego i opatrzono komentarzem. Autor wykazał także związek każdego z nich z życiem Dawida – biblijnego autora psalmów. Drugie polskie tłumaczenie Księgi Psalmów zostało sporządzone na pergaminie. Ozdabiają je liczne ilustracje, z których najbardziej znacząca, przedstawiająca Trójcę Świętą, znajduje się na końcu dzieła. W XVII stuleciu „Psałterz puławski” należał do Jana Rębielińskiego – ruskiego szlachcica. Wiek później trafił do zbiorów Czartoryskich mieszczących się w Puławach. Stamtąd dotarł do Krakowa, gdzie znajduje się do dzisiaj. Kazania świętokrzyskie „Kazania świętokrzyskie” – zostały odnalezione i uratowane przez Aleksandra Brücknera w 1891 r. w Bibliotece Cesarskiej w Sankt Petersburgu, gdzie odnalazł je w formie pociętych pasków, wzmacniających oprawę łacińskiego kodeksu. Upiwszy strażnika biblioteki, udało mu się zabrać paski ze sobą do Polski. Kazania te zostały nazwane przez Brücknera świętokrzyskimi dlatego, że księga, w której się przechowały, była przedtem własnością biblioteki klasztoru Benedyktynów w Górach Świętokrzyskich. Wcześniej rękopis znajdował się w Leżajsku. Tam zapewne należał do zakonu Bożogrobowców (Miechowitów). Do Leżajska z kolei księga trafiła prawdopodobnie z macierzystego klasztoru Bożogrobowców w Miechowie. Zbiór, zachowany w formie 18 pasków pergaminu, zawiera zestaw sześciu kazań na uroczystości świętych, z których jedno zachowało się w całości - "Na dzień św. Katarzyny", a pięć w nierównych fragmentach. Są to kazania na dni: św. Michała, św. Mikołaja, Bożego Narodzenia, Trzech Króli i Matki Boskiej Gromnicznej. Są to utwory polsko-łacińskie. Autorem musiała być osoba niezwykle wykształcona, która potrafiła z pamięci przytaczać po łacinie dłuższe fragmenty z Pisma Świętego. Teksty przeznaczone były dla ludzi podobnie uczonych, znających zarówno łacinę, jak i język narodowy. W „Kazaniu na dzień