Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego byłego Zaboru Rosyjskiego. Kodeks karny z 1903 r., Opracowania z Dyplomacja

Opracowanie z zakresu tematu

Typologia: Opracowania

2019/2020

Załadowany 02.10.2020

Ewelina_F
Ewelina_F 🇵🇱

4.7

(27)

111 dokumenty

1 / 68

Toggle sidebar

Pobierz cały dokument

poprzez zakup abonamentu Premium

i zdobądź brakujące punkty w ciągu 48 godzin

bg1
IV.Sądownictw o
A. Przegląd Orzecznictwa
ORZECZNICTWO KARNE SĄDU NAJWYŻSZEGO
(B. ZABÓR ROSYJSKI)
Kodeks karny 1903 r.
Art. 45 k. k. Kodeks karny z 1903 r. objął prawem obrony
koniecznej wszelkie dobra, których spokojne używanie wynika ze
współżycia społecznego (prof. Makowski, komentarz do k. k., t. I.
str. 153); kodeks ten, jak widać z toku prac ustawodawczych,
zgodnie z opinją Rady Państwa, odstąpił od kazuistycznego wylicze-
nia dóbr, mogących być przedmiotem obrony koniecznej, co miało
miejsce w kodeksie z roku 1845. i nie chcąc ograniczać zakresu sto-
sowania tego instytutu prawnego, utrzymał szerokie ramy kodeksu
kar głównych i poprawczych (vide Tagancew, komentarz). Rozsze-
rzenie granic obrony koniecznej jest tendencją zarówno nauki pra-
wa, jak i naszego ustawodawstwa, które dopuściły obronę konieczną
tak przed zamachem fizycznym, jak i przed napadem moralnym
(Garfaud, Traité t. I. str. 688), podobnie projekt Polskiego Kodeksu
Karnego w art. 19 § 1, za obronę konieczną uznaje „odparcie bez-
prawnego zamachu na jakiekolwiek dobro własne lub innej
osoby". Przyjąć przeto należy, że użyte w art. 45 k. k. z 1903 r.
pojęcie „dóbr osobistych" obejmuje całokształt przekonań i wierzeń,
które jednostka za swoje uważa, a więc i sferę uczuć religijnych
i społecznych i że uczucia te mogą być przedmiotem obrony ko-
niecznej gwoli odparcia bezprawnego na nie zamachu.
Bez względu' na rodzaj zagrożonego dobra osobistego jednostka
musi ustąpić i dobra tego bronić nie może, gdy tego wymaga i n -
teres współżycia społecznego w jego najwyż-
szej formie organizacji państwowej. (Tagancew,
kurs prawa karnego, Petersburg, 1902, t. I. str. 526). Ta koniecz-
ność zachodzi wówczas, gdy targnięcie się na dobro jednostki jest
bądź aktem prawnym władzy, bądź wykonaniem
własnego prawa przez inną osobę (Tagancew, kurs,
t.I. str. 527, Ebermayer, teza 4 pod art. 53, Garraud, Traité, t. I.
pf3
pf4
pf5
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14
pf15
pf16
pf17
pf18
pf19
pf1a
pf1b
pf1c
pf1d
pf1e
pf1f
pf20
pf21
pf22
pf23
pf24
pf25
pf26
pf27
pf28
pf29
pf2a
pf2b
pf2c
pf2d
pf2e
pf2f
pf30
pf31
pf32
pf34
pf35
pf36
pf37
pf38
pf39
pf3a
pf3b
pf3c
pf3d
pf3e
pf3f
pf40
pf41
pf42
pf44

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego byłego Zaboru Rosyjskiego. Kodeks karny z 1903 r. i więcej Opracowania w PDF z Dyplomacja tylko na Docsity!

IV. Sądownictwo

A. Przegląd Orzecznictwa

O R Z E C Z N I C T W O K A R N E SĄDU N A J W Y Ż S Z E G O

(B. ZABÓR ROSYJSKI)

Kodeks karny 1903 r.

Art. 45 k. k. Kodeks k a r n y z 1903 r. objął p r a w e m obrony koniecznej wszelkie dobra, k t ó r y c h spokojne używanie wynika ze współżycia społecznego (prof. Makowski, k o m e n t a r z do k. k., t. I. str. 1 5 3 ) ; kodeks ten, j a k widać z t o k u p r a c ustawodawczych, zgodnie z opinją R a d y P a ń s t w a , odstąpił od kazuistycznego wylicze nia dóbr, mogących być p r z e d m i o t e m obrony koniecznej, co miało miejsce w kodeksie z r o k u 1845. i nie chcąc ograniczać zakresu sto sowania tego instytutu p r a w n e g o , utrzymał szerokie ramy kodeksu k a r głównych i poprawczych (vide Tagancew, k o m e n t a r z ). Rozsze rzenie granic obrony koniecznej jest tendencją zarówno nauki pra wa, j a k i naszego ustawodawstwa, k t ó r e dopuściły obronę konieczną t a k p r z e d zamachem fizycznym, jak i przed n a p a d e m m o r a l n y m (Garfaud, T r a i t é t. I. str. 688), podobnie projekt Polskiego K o d e k s u K a r n e g o w art. 19 § 1, za obronę konieczną uznaje „ o d p a r c i e bez p r a w n e g o z a m a c h u n a j a k i e k o l w i e k d o b r o własne lub innej osoby". Przyjąć przeto należy, że użyte w art. 45 k. k. z 1903 r. pojęcie „ d ó b r osobistych" obejmuje całokształt p r z e k o n a ń i wierzeń, k t ó r e jednostka za swoje uważa, a więc i sferę uczuć religijnych i społecznych i że uczucia te mogą b y ć p r z e d m i o t e m obrony ko niecznej gwoli odparcia b e z p r a w n e g o n a nie zamachu.

Bez względu' na rodzaj zagrożonego d o b r a osobistego jednostka musi ustąpić i dobra tego b r o n i ć nie może, gdy tego wymaga i n - t e r e s w s p ó ł ż y c i a s p o ł e c z n e g o w j e g o n a j w y ż s z e j f o r m i e o r g a n i z a c j i p a ń s t w o w e j. (Tagancew, k u r s p r a w a k a r n e g o , P e t e r s b u r g , 1902, t. I. str. 526). Ta koniecz ność zachodzi wówczas, gdy targnięcie się na dobro jednostki jest bądź a k t e m p r a w n y m w ł a d z y , bądź w y k o n a n i e m w ł a s n e g o p r a w a p r z e z i n n ą o s o b ę (Tagancew, k u r s , t. I. str. 527, E b e r m a y e r , teza 4 p o d art. 53, Garraud, Traité, t. I.

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór rosyjski) 4 2 3

str. 689, teza 4). O obronie koniecznej wówczas mowy być nie

może, gdyż napaść bezprawna jest jej zasadniczym i najistotniejszym

warunkiem (por. orz. S. N. 1/26, 258/22).

Art. 104 ustawy konstytucyjnej z r. 1921 (poz. 267) poręcza

każdemu obywatelowi prawo swobodnego wyrażania swoich myśli

i przekonań, o ile przez to nie narusza przepisów prawa. W myśl

art. 1 dekretu w przedmiocie przepisów tymczasowych o widowi

skach z dnia 7. III. 1919 (Dz. Pr. poz. 177), wszelkie utwory z teks

tem słownym mogą być produkowane publicznie tylko za uprzed-

niem zezwoleniem urzędu do spraw prasowych. Na zasadzie przepi

sów wykonawczych do tego dekretu, zawartych w Nr. 37 Monitora

za r. 1919 i w rozporządzeniu kierownika Ministerstwa Spraw We

wnętrznych z dnia 10. VII. 1920 (Dz. U. poz. 357), odczyty nie pod

legają cenzurze prewencyjnej, a organizatorzy do zawiadomienia

władzy administracyjnej winni dołączyć program odczytu.

Skoro w sprawie niniejszej Sąd ustalił, że na wygłoszenie od

czytu otrzymano zezwolenie odnośnej władzy, a więc że przepisom

prawnym stało się zadość, to wygłoszenie odczytu przez K-B. było

prawem prelegenta, a gdyby nawet przyjąć, że treść zapowiedziane

go odczytu godziła w uczucie religijne bądź społeczne oskarżonych,

o obronie koniecznej z ich strony mowy być nie mogło. (22. XII. 31

— 1 K. 1223/31).

Art. 142 i 532 k. k. Stawianie oporu urzędnikowi zapomocą

gwałtu na osobie lub groźby karalnej jest czynem odrębnym od

obrazy słownej tegoż urzędnika, choćby obydwa czyny nastąpiły

w toku tego samego zajścia, a nawet jednocześnie, t. j. gdyby obrazy

(niestanowiącej groźby karalnej) dopuszczono się podczas stawia

nia oporu. Różnych tych czynów nie można też uważać za jedno

działanie, t. j. za zbieg jednoczynowy, skoro odrębnym czynem jest

opór fizyczny, lub wypowiedzenie groźby karalnej, a odrębnym wy

powiedzenie słów obrażających czyjąś godność lub zniesławiających.

(30. XIII. 31 — 1 K. 1111/31).

Cz. I. art. 157 k. k. W myśl § 1 art. 15 k. p. k. art. 8 przepi

sów wprowadzających k. p. k. zachodzi właściwość rzeczowa sądu

grodzkiego we wszystkich wypadkach występku z cz. I. art. 157

k. k. (14. XII. 31 — 1 K. 1273/31).

Art. 157 k. k. Ustawa nie wymaga doniesienia pokrzywdzonego

do zaistnienia odpowiedzialności z art. 157 k. k., chronięcego pra

widłowy bieg wymiaru sprawiedliwości. Nie jest też doniesienie po

krzywdzonego potrzebne, jako podstawa procesowa (wniosek do

wszczęcia postępowania). (14. XII. 31 — 1 K. 1273/31).

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór rosyjski) 4 2 5

Kodeks postępowania karnego.

Art. 10 k. p. k. Jakkolwiek stosunek pokrewieństwa z oskarżo

nym nie wyłącza świadka od zeznań i od przysięgi, a daje mu tylko

prawo uchylenia się od zeznań (art. 104, 105, 106, 110 k. p. k.),

to w myśl przyjętej w k. p. k. zasady swobodnej oceny dowodów,

(art. 10 k. p. k.), sąd może także stosunek pokrewieństwa wciągnąć

w sferę swych rozważań i w związku z innemi okolicznościami uznać

zeznania takiego świadka za mniej zasługujące na wiarę, niż zezna

nia świadków postronnych „obcych". (30. XI. 31 — 1 K. 1123/31).

Art. 10 i 358 k. p. k. Sąd apelacyjny odrzucił zeznania świad

ków na tej podstawie, że nie zasługują one na wiarę, jako złożone

przez osoby, pozostające w pokrewieństwie z pokrzywdzonym i za

interesowane w pomyślnym wyniku dla niego sprawy. Przytoczona

przesłanka jest błędną przedewszystkiem dlatego, że sąd wprowa

dził w ten sposób do oceny zeznań świadków czynnik formalny, cał

kiem obcy obowiązującemu kodeksowi postępowania, który wcale

nie pozbawia cech wiarogodności zeznań świadków, będących krew

nymi pokrzywdzonego i pod względem wartości dowodowej traktuje

je narówni z zeznaniami innych świadków. (12. XII. 31 — 1 K.

Art. 30 k. p. k. Art. 30 k. p. k. mówi o wypadku, gdy zapadły

prawomocne wyroki skazujące w różnych sądach i na ten wypadek

określa właściwość sądu do orzeczenia kary łącznej. Nie wyłącza to

zapatrywania, że tryb przewidziany w art. 30 k. p. k., polegający na

wydawaniu oddzielnie wyroku co do kary łącznej, jest zbędny, je

żeli sąd właściwy do osądzenia oskarżonego za przestępstwo zbie

gające się, dotąd nieosądzone (art. 15—18, 24—29), skazując go

w swym wyroku (późniejszym), uwzględni karę orzeczoną poprzed

nio w wyroku innego sądu i z obu kar utworzy karę łączną w tym

samym wyroku. Niema żadnej rozumnej przyczyny, dla której taki

tryb, o zaletach przyspieszenia i uproszczenia postępowania, nie

byłby dopuszczalny, skoro ustawie się nie sprzeciwia. Art. 30 k.

p. k., mówiąc tylko o sądach różnych, tem samem nie wyłącza do

łączenia orzeczenia o karze łącznej w wyroku późniejszym skazują

cym za drugi czyn, jeśli wyrok wcześniejszy zapadł w tym samym

sądzie. Taki wypadek jest możliwy zarówno z przyczyn prawnych,

gdy sprawę w myśl art. 29 § 1 k. p. k co do pewnego przestępstwa

wyłączono, choć ten sam sąd pozostaje właściwy (zaczem § 2 art. 29

nie wchodzi w grę), jak i z przyczyn faktycznych, gdy przez prze

oczenie co do pewnego czynu postępowanie przeprowadzono od

dzielnie wbrew art. 28 k. p. k. Niema więc podstawy prawnej do

wyłączenia tegoż trybu, gdy poprzedni wyrok wydano w innym

sądzie, a sąd później wyrokujący ma o tem wiadomość.

4 2 6 I V. Sądownictwo

Z drugiej strony mimo brzmienia art. 30 k. p. k., który mówi tylko O w y r o k a c h różnych sądów, t r y b w myśl art. 30 k. p. k. stałby się konieczny także wówczas, gdyby w t y m samym sądzie uprawo mocniły się dwa wyroki oddzielne, bez wymierzenia kary łącznej, mimo istnienia jej w a r u n k ó w. Może się to stać wskutek! przeoczenia i nieujawnienia w procesie, że oskarżonego już dawniej skazano in nym w y r o k i e m tego samego sądu. P r a k t y k a sądów z czasów przed wejściem w życie k. p. k. i po jego wejściu w życie przyjęła więc słusznie możliwość wymierzenia k a r y łącznej w późniejszym wyroku skazującym, bez odsuwania tego wymiaru do specjalnego wyroku łącznego. W razie uchylenia wyroku skazującego, zawierającego również orzeczenie o k a r z e łącznej, upa da też wymierzona k a r a łączna. Sąd później sądzący oskarżonego nie byłby właściwy do orzecze nia w swym w y r o k u skazującym także k a r y łącznej tylko wówczas, gdyby t e m u stały na przeszkodzie przepisy o właściwości rzeczowej. T a k i m przepisem jest § 2 art. 30 k. p. k. Skoro wyrok wcześniejszy wydał sąd okręgowy, a później wyrokuje) co do innego przestępstwa sąd grodzki, nie może on orzec k a r y łącznej. Tę wymierzy sąd okrę gowy oddzielnym w y r o k i e m łącznym. Motywy Komisji Kodyfikacyjnej do art. 32 projektu (art. 30 k. p. k.) po części sprzeciwiają się powyższej wykładni i ustalonej p r a k t y c e. W rozumieniu motywów koniecznem jest do orzeczenia k a r y łącznej aby wszystkie wyroki skazujące uprawomocniły się. Komisja Kodyfikacyjna żywi obawę, że uchylenie jednego z wyro ków n i e p r a w o m o c n y c h przez wyższą instancję, pociągałoby koniecz ność uchylenia w y r o k u łącznego. Motyw ten jest zasadny w odnie sieniu do oddzielnego w y r o k u łącznego i temu zapobiega wyraźnie brzmienie art. 30 k. p. k. Zasadność motywu: możnaby też przyznać, gdyby późniejszy wyrok skazujący wypowiadał k a r ę łączną, choć wyrok wcześniejszy nie uprawomocnił się. N a t o m i a s t nie wywołuje tych zarzutów orzeczenie kary łącznej w późniejszym wyroku ska zującym, gdy p o p r z e d n i wyrok już uprawomocnił się. Takiej wy kładni nie sprzeciwia się b r z m i e n i e art. 30 k. p. k., a wyjaśnienia motywów Komisji Kodyfikacyjnej należy rozumieć w sposób ogra niczający go do w y p a d k u , gdy późniejszy wyrok nie orzekał kary łącznej, tak, że koniecznem jest wymierzyć ja samoistnym wyro kiem łącznym. (28. X. 31 — 2 K. 1108/31). Art. 30 k. p. k., 4 i 60 i n. k. k. Właściwość procesowa, okre ślona art. 30 k. p. k., nie przesądza, jakie p r a w o materjalne ma być zastosowane w poszczególnym w y p a d k u. Moc obowiązująca każdego z trzech k o d e k s ó w k a r n y c h (z r. 1852, 1871, 1903) roz ciąga się przedewszystkiem według zasady terytorjalności na prze stępstwa popełnione w granicach terytorjum, dla którego poszczę-

4 2 8 IV. Sądownictwo

Orzecznictwo sądowe, szukając dróg wyjścia z takiego niepo żądanego stanu rzeczy, nie było jednolite w dziedzinie międzydziel- nicowego zbiegu przestępstw. Zagadnienie kary łącznej pozbawienia wolności, gdy chodzi o dwa czyny, względem k t ó r y c h zastosowano dwa różne kodeksy dzielnicowe, rozwiązało orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1927 r. — K.' 198/27 ( 0. S. P o l. t o m VI poz. 411). Dotyczy ono dwóch k o d e k s ó w , k t ó r e obydwa znają k a r ę łączną systemów w głównych zarysach zbliżonych, j e d n a k nie pokrywających się (§§ 7 4 — 7 9 k. k. 1871 i art. 60—64 i 66 k. k. 1903). Według obu systemów zaostrzeniu ulega k a r a pozbawienia wolności najcięższa. Należy więc przez p r z y r ó w n a n i e k a r poszczególnych, wymierzo nych według różnych kodeksów, ustalić, która z nich jest cięższa, ewentualnie z pomiędzy kilku najcięższa. Przepisy o k a r z e łącznej tego k o d e k s u , według k t ó r e g o wymierzono k a r ę najcięższą, będą miarodajne dla utworzenia k a r y łącznej. Skoro w myśl tych przepi sów okazuje się p o t r z e b a podwyższenia k a r y najcięższej i przeli czenia na jej rodzaj k a r innych, należy p r z y r ó w n a ć każdą k a r ę po szczególną, wymierzoną według k o d e k s u innego, niż decydujący o określeniu k a r y łącznej, do jednej z k a r , przewidzianych tym ko deksem. W tej k o n s t r u k c j i sąd stosuje p r a w o materjalne jednej dzielnicy także do k a r wymierzonych według ustawy drugiej dziel nicy, p r z y r ó w n u j ą c je do k a r obcego im kodeksu i według prze pisów tego k o d e k s u tworząc k a r ę łączną. Zachowana jest j e d n a k podstawowa zasada obu k o d e k s ó w , że zaostrzeniu ulega k a r a naj cięższa.

Powyższe wytyczne dla rozwiązania kolizyj międzydzielnico- wych, przyjęte w orzeczeniu Sądu Najwyższego z 1927 r., należy stosować także w razie zbiegu przestępstw osądzonych według usta wy k a r n e j z 1852 r. z przestępstwami osądzonemi według kodek sów 1871 r. lub 1903 r. Jeżeli najsurowsza k a r a jest wymierzona według k. k. 1871 lub 1903 przepisy j e d n e g o z tych kodeksów bę dą miały zastosowanie w zakresie i w sposób określony w powyż- szem orzeczeniu.

Wspólną bowiem wszystkim t r z e m k o d e k s o m jest zasada, że w razie zbiegu przestępstw ulega zaostrzeniu k a r a pozbawienia wolności najsurowsza względnie najcięższa (§§ 34, 35 zdanie 1, 267 k. k.; §§ 74 k. k. 1 8 7 1 ; a r t. 60 k. k. 1903). W szczególności wyraz tej zasadzie daje t a k ż e ustawa z 1852 r., skoro nakazuje mieć wzgląd na inne p r z e s t ę p s t w a zbiegające się, jako na okolicz ność obciążającą, choć nie daje sądowi możliwości podwyższenia k a r y najsurowszej ponad jej wymiar najwyższy, oznaczony dla da nego przestępstwa.

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór rosyjski) 4 2 9

Karą łączną w myśl kodeksu z 1903 r. lub 1871 r. można bę

dzie objąć w sposób dopiero co omówiony przestępstwo karalne

według u. k. 1852 r. tylko wówczas, jeżeli to przestępstwo nie jest

przedmiotem oddzielnego postępowania, przeto co do niego nie za

pada oddzielny wyrok. W razie osądzenia przestępstwa według

u. k. 1852 osobnym wyrokiem, (faktycznie przez przeoczenie lub

prawnie — art. 29 k. p. k.), nie będzie można kary za nie wymie

rzonej objąć karą łączną w rozumieniu kodeksów 1903 i 1871.

Przeszkodą w tym względzie jest przepis § 265 p. k. 1873, z któ

rego wypływa, że kara za to przestępstwo musi pozostać samoist

ną, nie ulega pochłonięciu (według §§ 34, 35, 267 u. k. 1852), lecz

ulega tylko pewnym specjalnym przepisom ze względu na inne

zbiegające się przestępstwa. Mianowicie należy mieć wzgląd na ka

ry wymierzone poprzednim wyrokiem w ten sposób, że nie można

przekroczyć najwyższej kary, przewidzianej za czyn zagrożony su

rowszą karą.

Przepis § 265 p. k. 1873 mówi o zastosowaniu go wówczas,

gdy przestępcę poprzednim wyrokiem osądzono i oczywiście ten

wyrok poprzedni jest znany sądowi wyrokującemu o przestępstwie

nowo ujawnionem. Już praktyka na tle uchylonej procedury

z 1873 r. stosowała treść prawa materjalnego zawartą w § 265 p. k.

także wówczas, gdy po wyroku ujawniono poprzedni wyrok ska

zujący za przestępstwo zbiegające się. Wówczas wydawano w try

bie § 410 p. k. postanowienie modyfikujące karę, wymierzoną póź

niejszym wyrokiem. Obecnie należałoby zachować tryb wskazany

art. 30 k. p. k.

W stosunkach międzydzielnicowych wyłania się jednak także

możliwość, że najpierw będzie wydany wyrok skazujący za prze

stępstwo, przewidziane u. k. 1852, a następnie dopiero wyrok od

dzielny, obejmujący zbiegające się przestępstwa według k. k. 1871

i 1903. Także w tym wypadku zastosować do wyroku skazującego

według u. k. 1852 przepis § 265 p. k. 1873, a mianowicie jego treść

materjalną. Nie jest bowiem możliwe przepis tego paragrafu sto

sować do wyroków opartych na prawie materjalnem 1871 czy 1903.

Treść § 265 p. k., nakazująca w późniejszym wyroku mieć wzgląd

na wyrok poprzedni, związana z właściwościami procedury 1873.

nie sprzeciwia się niniejszej wykładni rozszerzającej, zgodnej

z istotą i celem materjalnego prawa, któremu powołany przepis

daje wyraz.

Pozostałaby do omówienia sytuacja prawna, jaka powstaje,

skoro w myśl przyjętej zasady ze względu, że karę najsurowszą

wymierzono za przestępstwo ulegające karze według ustawy karnej

1852, to prawo miałoby decydować o wymiarze kary za zbiegające

się przestępstwa różnodzielnicowe.

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór rosyjski) 4 3 1

Życiowo mogą sądy w związku z p r a w e m ziem południowych stanąć w obliczu rozmaitych sytuacji. Objaśnią to p r z y k ł a d y : a) Zbieg następujący: dwoma oddzielnemi w y r o k a m i wymie rzono osobne k a r y , jednym za p r z e s t ę p s t w o z art. k o d e k s u 1903, drugim za przestępstwo z §§ ustawy 1852; k a r a wymierzona we dług ustawy 1852 jest cięższą. Obie k a r y pozostaną obok siebie, a jedynie k a r a wymierzona według ustawy 1852 może ulec zniże niu w myśl § 265 p. k. 1873. P r z y t e m obojętne jest, k t ó r y z dwóch wyroków był wcześniejszy. b) Zbieg następujący: K i l k u oddzielnemi w y r o k a m i wymie r z o n o osobne kary, za każde przestępstwo k a r a l n e według k. k. 1 9 0 3 ; a jednym oddzielnym w y r o k i e m za przestępstwo k a r a l n e według u. k. 1852. Z wyroków tych najsurowszą k a r ę wymierzono według ustawy 1852. Ta okoliczność nie stoi na przeszkodzie, aby zastosować przepisy o k a r z e łącznej k o d e k s u 1903 w o b r ę b i e k i l k u przestępstw osądzonych według tego samego p r a w a 1903. Usta liwszy t a k k a r ę łączną, sąd, nie zmieniając jej już d a l e j , j e d n a k przez wzgląd na przestępstwa zbiegające się, za k t ó r e pomienioną k a r ę łączną wymierzono, w myśl § 265 p. k. 1873 złagodzi odpo wiednio k a r ę najsurowszą za przestępstwo osądzone według ustawy

  1. P o z o s t a n ą więc obok siebie ostatecznie dwie k a r y. c) Istota sytuacyj p r a w n y c h opisanych p o d a), b) nie ulega zmianie, gdy w miejsce kodeksu 1903 wstawimy kodeks 1 8 7 1. Na tomiast o d r ę b n y typ przedstawia zbieg następujący: K i l k u oddziel nemi wyrokami wymierzono oddzielne k a r y za k a ż d e przestępstwo karalne według k. k. 1903, za każde k a r a l n e według k. k. 1 8 7 1 , oraz za jedno przestępstwo według u. k. 1852. Z w y r o k ó w tych najsurowszą k a r ę wymierzono według ustawy k a r n e j 1852. Ta oko liczność, jak już zaznaczono powyżej, nie stoi j e d n a k na przeszko dzie, aby zastosować przepisy o k a r z e łącznej w o b r ę b i e prze stępstw osądzonych według tego samego p r a w a , tę k a r ę przewidu jącego, a nawet w stosunku do wszystkich przestępstw osądzonych według kodeksów 1903 i 1871, k t ó r e znają właściwą k a r ę łączną; rozwiązanie nastąpi w sposób wskazany orzeczeniem 1927 r. Ma jąc t a k ustaloną jedną k a r ę łączną dla czynów osądzonych według kodeksów 1871 i 1903, sąd jeszcze tylko zastosuje przepis § 265 p. k. 1873 do wyroku opartego na ustawie 1852 w sposób i ze s k u t k i e m , j a k pod b). d) Jeżeli oprócz oddzielnych wyroków według k. k. 1871 i 1903, zapadło także kilka wyroków oddzielnych (a nie jeden) we dług u. k. 1852 (przez przeoczenie bez zastosowania § 265 p. k. 1873), rozwiązanie, przewidziane pod a), b), c), ulega o tyle zmia nie, że w myśl § 265 p. k. 1873 łagodząc k a r y wypadnie mieć wzgląd także na k a r y orzeczone wyrokami według ustawy 1852.

432 IV. Sądownictwo

W w y p a d k a c h przedstawionych powyżej p r o c e d u r a odbędzie się w trybie art. 30 k. p. k., jeżeli oddzielne w y r o k i z pominięciem przepisu § 265 p. k. 1873 i ewentualnie przepisów o karze łącz nej były już wydane (pkt. II a). Rozwiązanie powyższe z dziedziny p r a w a materjalnego ma jednak pełne znaczenie także wówczas, gdy sąd ziem południowych, osądzając przestępstwo podległe usta wie 1852, ma już wiadomość o w y r o k a c h , k t ó r e m i osądzono prze stępstwa według k. k. 1871 i 1 9 0 3 ; może on odraził ostatecznie załatwić sprawę wypływającą z łączności. W całokształcie swym rozwiązanie kolizyj z zakresu trakto wania zbiegu przestępstw, kolizyj wyłaniających się z faktu istnie nia na poszczególnych obszarach P a ń s t w a różnych systemów kar nych, wysnute z przepisów t r z e c h k o d e k s ó w krajowych, odpowiada prawidłowej k o n s t r u k c j i prawniczej i prawidłowej wykładni prawa. Zasadą główną jest, że do przestępstwa podlegającego w myśl zasady terytorjalnej d a n e m u k o d e k s o w i dzielnicowemu, mają za stosowanie także przepisy części ogólnej tegoż jedynie kodeksu. W zakresie zbiegu przestępstw, skoro dany kodeks opiera się na zasadzie obostrzenia k a r y najsurowszej względnie najcięższej, k o n s e k w e n t n i e należy tę zasadę zastosować także wówczas, gdy ta k a r a najcięższa jest wymierzona nie według tego samego ko deksu, lecz według innego k o d e k s u krajowego. Każdy kodeks dziel nicowy jest bowiem przepisem polskim, obowiązującym wszystkie władze i wszystkich obywateli w Państwie w zakresie stosunków p r a w n y c h , do k t ó r y c h według treści swej lub treści innych ustaw krajowych ma mieć zastosowanie. Choć przepisy każdego poszcze gólnego k o d e k s u k a r n e g o dzielnicowego mają m o c obowiązującą przedewszystkiem co do przestępstw popełnionych na oznaczonem t e r y t o r j u m dzielnicowem, to j e d n a k możliwe jest ich stosowanie nietylko tam, gdzie przepis danego k o d e k s u stosowanie ich jeszcze nakazuje (np. przestępstwa za granicą Polski), lecz także tam, gdzie przepis innego p r a w a krajowego, innego kodeksu, stosowanie takie nakazuje, lub wyraźnie na to wskazuje. Z istoty odnowienia P a ń s t w a Polskiego, współżycia w jednem P a ń s t w i e p r a w poprzednio obcych, w szczególności „ukrajowienia" t e m w Polsce trzech k o d e k s ó w byłych państw zaborczych, wyni kły konsekwencje p r a w n e , zmieniające, ścieśniające lub rozszerza jące znaczenie przepisu lub faktycznie zakres jego stosowania w ślad za zmianą stosunków p r a w n y c h i faktycznych. Wyłączone jest więc t r a k t o w a n i e p r z e s t ę p s t w a , spełnionego w innej dzielnicy, j a k o zagranicznego. Nakaz kodeksowy obostrzenia kary najsurow szej p r z y zbiegu przestępstw t e m samem odsyła do przepisów in nego k o d e k s u dzielnicowego, skoro według niego tę k a r ę wymie rzono.

4 3 4 I V Sądownictwo

Art. 56 p. b § 1 k. p. k. W sprawie niniejszej oskarżenie o wy kroczenie z art. 310 k. k. wniósł Magistrat m. st. Warszawy, zarzu cając oskarżonemu, że uruchomił zakład przemysłowy (krowiarnię bez należytego pozwolenia władzy. Oskarżenie ze strony Magistratu uznać należy z a p r a w n i e bezskuteczne. M a g i s t r a t j e s t w p r a w d z i e w ł a d z ą p r z e m y s ł o w ą (art. 101 prawa przemysł. Dz. U. poz. 468/27), n i e m o ż e j e d n a k ż e w y s t ą p i ć w r o l i o s k a r ż y c i e l a p u b l i c z n e g o n a z a s a d z i e p. b § 1 art. 56 k. p. k., albowiem b r a k przepisu prawnego, któryby to p r a w o nadał Magistratowi; w szczególności także rozporządzenie z 28 czerwca 1928 r. (Dz. U. poz. 395/29), w y d a n e na zasadzie art. 10 przepisów wprowadzających k. p. k. nie nadaje Magistratom odnośnego u p r a w n i e n i a. N a d m i e n i ć należy, że okoliczność, iż Ma gistrat jest władzą przemysłową, nie u p r a w n i a go z mocy samej ustawy do p o p i e r a n i a oskarżenia z zakresu naruszenia przepisów przemysłowych, albowiem p. b § 1 art. 56 k. p. k. żąda k o n k r e t n e g o upoważnienia ustawowego do p o p i e r a n i a oskarżenia w sprawach pewnej kategorji. W y n i k a to również z art. 10 przepisów wprowa dzających k. p. k., k t ó r y byłby zgoła niepotrzebny, gdyby już z ty tułu zawiadywania s p r a w a m i pewnej gałęzi administracji publicznej o d n o ś n y m władzom administracyjnym służyło prawo wnoszenia i po pierania oskarżenia w razie naruszenia przepisów z dziedziny danej gałęzi administracji. T a k samo na daną kwestję zapatrują się moty wy Komisji Kodyfikacyjnej do k. p. k. (wyd. urzęd. str. 153), stwierdzając, że „władza administracyjna będzie zatem musiała za k a ż d y m r a z e m powołać się na uprawnienie, o p a r t e na u s t a w i e " ; poza t e m w s p o m n i a n e motywy ilustrują sprawę na tle d e k r e t u z dnia 3 stycznia 1919 r., dotyczącego inspekcji p r a c y (Dz. U. poz. 90/19), k t ó r y „ściśle wymienia p r z y p a d k i , w k t ó r y c h inspektorzy pracy mają p r a w o występować w c h a r a k t e r z e oskarżycieli; w innych zatem p r z y p a d k a c h mogliby p o p i e r a ć oskarżenie tylko za pośredni ctwem p r o k u r a t o r a lub policji". U z n a ć zatem należy, że k. p. k. zwęził u p r a w n i e n i a władz administracyjnych w zakresie oskarżenia, w p o r ó w n a n i u z ros. u. p. k. z 1864 (na k t ó r e j się wzorował), usta wa bowiem rosyjska w art. 3 odwołała się do art. 49, k t ó r y mówił o przestępstwach, wykrytych p r z e z władze administracyjne .,w za kresie ich działalności", podczas gdy art. 56 k. p. k. mówi o „wno szeniu i p o p i e r a n i u o s k a r ż e n i a " przez władze administracyjne „w granicach zakreślonych przez poszczególne ustawy".

Magistrat nie jest również w d a n y m w y p a d k u oskarżycielem posiłkowym, albowiem gmina nie jest pokrzywdzona (por. uchwalę całej Izby I I. S. N. z 14. I I. 1931 poz. 70/31 urzęd. zb. orzecz.).

  1. X I I. 31 — 1 K. 1220/31).

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór rosyjski) 4 3 5

Art. 86 k. p. k. Nie można utożsamiać prawa adwokata otwie

rania, prowadzenia kancelarji, oraz wykonywania praktyki adwo

kackiej na terytorjum b. zaboru rosyjskiego, z prawem wykonywa

nia obrony w sprawie karnej.

Pierwsze z tych praw, istotnie zostało ograniczone przez Statut

Tymczasowy Palestry (Dz. Praw 1918, poz. 75), zabraniający otwie

rania, prowadzenia kancelarji oraz wykonywania praktyki adwoka

ckiej na terytorjum b. zaboru rosyjskiego bez wciągnięcia na listę

adwokatów przez właściwą Radę Adwokacką. Rada ta sprawdza

nietylko kwalifikacje etyczne i zawodowe, ale i znajomość ustaw

miejscowych, jeśli o wciągnięcie ubiega się adwokat z b. zaboru

austrjackiego lub niemieckiego. Natomiast prawo wykonywania

obrony w sprawach karnych nie jest wcale regulowane przez po

wyższy Statut Tymczasowy, lecz wyłącznie przez art. 86 k. p. k.

Artykuł ten głosi, że każda osoba wpisana w Polsce na listę adwoka

tów bez różnicy miejsca wpisania może być obrońcą w sprawach

karnych przed wszystkiemi sadami w granicach Polski. (12. XII. 31

— 1 K. 1402/31).

Art. 101 p. 1 k. p. k. Zawarty w p. b. art. 101 k. p. k. zakaz

powoływania do zeznań w charakterze świadków w sprawie karnej

obrońcy oskarżonego może dotyczyć tylko tych osób, których sto

sunek do oskarżonego, polegając w czasie teraźniejszym lub prze

szłym na roli obrończej w ustawowem rozumieniu pojęcia „obrońcy

oskarżonego", a więc pojęcia szczególnego, niepokrywającego się

z szerszem pojęciem zastępcy bądź doradcy prawnego wogóle, do

starczył im bezpośrednio od oskarżonego faktów, nieobojętnych dla

wyniku danej sprawy karnej, a które w drodze zeznań miałyby być

stwierdzone przez te osoby. W podobnych wypadkach obojętnem

jest już dla rzeczonego zakazu, czy ten stosunek, w którym uzy

skano te fakty, polegał na przyjęciu obrony i prowadzeniu sprawy

karnej, choćby przez pewne tylko jej stadjum, czy nawet ograniczył

się tylko do porady prawnej, zasięganej przez oskarżonego w ja-

kiemkolwiek stadjum sprawy karnej, a nawet i nie tej, dla której te

fakty miałyby być z tego stosunku stwierdzone przez wezwanie na

świadka osoby tak pojętego obrońcy oskarżonego. Za taką wykład

nią p. b. art. 101 k. p. k. przemawia nietylko samo brzmienie tego

przepisu, gdy się uwzględni istotę ustawowego użytego w nim poję

cia „obrońcy oskarżonega", lecz i sam cel i intencja ustawodawcy,

znajdująceswój wyraz w motywach Komisji Kodyfikacyjnej do art.

101 k. p. k. Wskazano tam jasno, że art. 101 k. p. k. ma na celu

umożliwienie oskarżonemu szczerej rozmowy z obrońcą bez obawy

że ten ostatni będzie zmuszony tę rozmowę powtórzyć, jeśli go sąd

wezwie na świadka. Takie ujawnienie rozmowy oskarżonego z obroń-

28*

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór austrjacki) 4 3 7

dzianych w art. 123 Konstytucji (Dz. U. 1921, poz. 267). Organa sądownictwa wojskowego mogą występować przeciwko osobom nie- ulegającym właściwości sądów wojskowych tylko o tyle, o ile na to pozwala ustawa o wojskowem postępowaniu k a r n e m , dawna ustawa postępowania karnego dla wspólnej siły zbrojnej (austr. Dz U. Nr. 130), k t ó r a obowiązuje w Polsce ze zmianami i uzupełnie niami w myśl R. R. M. z dnia 10 maja 1930, poz. 368. Z prze pisów tej ustawy wynika, że zakłócenie spokoju publicznego przez osoby cywilne na drodze publicznej, nie ulega właściwości sądów wojskowych, a t e m samem powołaną do dochodzenia w tego ro dzaju sprawie jest Policja Państwowa. Ż a n d a r m wojskowy ma p r a w o zatrzymać sprawcę, o ile był on schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio po tem w czasie pościgu i o ile zachodziły i n n e wa r u n k i , w art. 166 k. p. k. przewidziane, gdyż p r a w o takie przysłu guje k a ż d e m u. Nie wystarcza to j e d n a k do uznania, że żan d a r m pełnił w t e d y obowiązki służbowe. Do uznania tego należało przytoczyć przepis postępowania k a r n e g o wojskowego lub i n n e prze pisy, k t ó r e b y nakazywały takie postępowanie ż a n d a r m o w i , jako jego obowiązek służbowy. (3. X I I. 31 — 1 K. 1173/31). Art. 292 k. p. k. Art. 292 k. p. k. nie ma zastosowania do po stępowania p r z e d sądami grodzkiemi. (26. X. 31 — 2 K. 956/31) Art. 339 k. p. k. Art. 339 k. p. k. nie wyłącza odczytywania opinji odpowiedniego u r z ę d u lub zakładu (art. 138 i 139 k. p. k.). jeśli to jest u r z ą d publiczny, albo zakład mający samoistność w dzie dzinie osobowości p r a w n e j , do takich zaś instytucyj należy n i e w ą t - pliwie Kasa Chorych, a więc świadectwo od niej pochodzące może być odczytane. (23. X. 31 — 2 K. 951/31). St. Zaleski, Sędzia Sądu Najwyższego.

ORZECZNICTWO K A R N E SĄDU N A J W Y Ż S Z E G O

(B. ZABÓR AUSTRJACKI)

§ 8 i 65 lit. a) u. k.

796. Usiłowanie (§ 8 u. k.) zbrodni zakłócenia spokoju publicz nego z § 65 lit. a) u. k. jest możliwe. (29. października 1931 II 3 K. 713/31). § 199 lit. a) u. k. 797. Zeznania świadków, złożone w t o k u wstępnych dochodzeń służbowych przeciw funkcjonarjuszowi państwowemu, należy uwa żać za złożone wobec sądu. 30. listopada 1931 II 3 K. 928/31).

438 IV.^ Sądownictwo

§ 335 u. k.

798. Stwierdzenie, że laik przedsięwziął czynność wymagającą specjalnych wiadomości i uzdolnienia, bynajmniej nie przesądza jeszcze samo przez się winy odnośnej osoby z § 335 u. k., nie zwal nia zatem sądu od ustalenia, iż osoba ta popełniła błędy i że uszko dzenie było następstwem tych błędów a nie wynikiem przypadku, którego nikt przewidzieć nie mógł i k t ó r y mógł się zdarzyć nawet wtedy, gdyby daną czynność przedsięwziął fachowiec upoważniony do wykonywania takich czynności. (26. listopada 1931 II 3 K. 894/31). § 391 u. k. 799. Przepisu § 391 u. k. nie można stosować do pszczół. Odpo wiedzialność za szkodliwe skutki b r a k u odpowiedniego nadzoru nad pszczołami oceniać należy według przepisów § 431 i 335 u. k. ( g r u d n i a 1931 II 3 K. 1080/31). § 491 u. k. 800. Oświadczenie: „ t a k jest, powiedziałem te słowa i tego nie c o f a m " jest nietylko p r z y z n a n i e m faktu wypowiedzenia zniewagi, ale t a k ż e jej ponowieniem. (14. grudnia 1931 II 3 K. 989/31). § 492 u. k. 801. P r z e z p r a w n i e u z n a n e k o r p o r a c j e (§ 492 u. k.) należy rozumieć takie k o r p o r a c j e , k t ó r e , nie b ę d ą c ani władzami ani orga n a m i państwowemi, mają u n o r m o w a n y ustawowo publiczno-prawny zakres działania n. p. izby adwokackie, notarjalne, handlowo-prze- mysłowe, gminy wyznaniowe, cechy i t. p. Związek strzelecki nie jest zatem p r a w n i e uznaną korporacją w rozumieniu § 492 u. k. 21 grudnia 1931 II 3 K. 1011/31). Art. 65 u. k. s. 802. Naruszając przepisy przewidziane w art. 65 u. k. s. (wyrób papierosów z tytoniu monopolowego) sprawca uszczupla dochód S k a r b u P a ń s t w a. (25 września 1931 II 3 K. 653/31). Art. 98 ust. o państw, podatku przem. 803. Meble d r e w n i a n e p o l i t u r o w a n e należą zawsze do towarów p r o d u k c j i wytworniejszej (ustęp 2 część II A. I kateg. druga punkt f. taryfy). (17 września 1931 II 3 K. 581/31). 804. Zajęcia zawodowe inżynierów i architektów, wykonywane na własny r a c h u n e k i niezależnie od zakładów handlowych lub wy t w ó r n i przemysłowych, są zajęciami wolnemi i samodzielnemi w ro zumieniu art. 5 p. 9 oraz art. 9 ust. o państwowym podatku przemy słowym, opłacają p o d a t e k przemysłowy w formie podatku od obrotu i nie są obowiązane do w y k u p n a świadectw przemysłowych.

440 IV.^ Sądownictwo

Art. 243 § 2 i art. 251 k. p. k.

810. Przepis art. 251 k. p. k. wcale nie zakazuje szczegółowego

nawet badania podejrzanych przez prowadzącego dochodzenia a je

dynie daje temuż możność żądania, aby podejrzanego przesłuchano

sądownie i w ten sposób stworzono dowód, iż podejrzany takiej

treści zeznania złożył. (29 października 1931 II 3 K. 800/31).

Art. 293 k. p. k.

811. Obraza przepisu art. 293 k. p. k. (zawiadomienie obrońcy

o terminie rozprawy), jako nieobjęta art. 497, może dać podstawę

do uchylenia wyroku tylko pod warunkami art. 498 k. p. k. (30 li

stopada 1931 II 3 K. 921/31).

Art. 337 k. p. k.

812. Zakaz, zawarty w art. 337 k. p. k., należy rozumieć nie

jako zakaz odtwarzania wyników dochodzenia wogóle, lecz jako

zakaz odtwarzania ich przez samo odczytanie zapisków. (29 paź

dziernika 1931 II 3 K. 800/31).

Art. 339 k. p. k.

813. O dopuszczalności odczytania doniesień policyjnych roz

strzyga ich treść. O ile doniesienie poza określeniem czynu, wymie

nieniem podejrzanych i wskazaniem osób, mogących mieć wiado

mość o przestępstwie, zawiera też przedstawienie wyników przed

sięwziętych przez policję wywiadów i innych czynności, określonych

w § 2 art. 243 k. p. k., to w tym względzie wykracza ono poza ramy

zawiadomienia o przestępstwie i stanowi zapiski dochodzenia. W ta

kim przypadku odczytanie doniesienia winno ograniczyć się jedy

nie do ustępów, niezawierających ustalenia wyników dokonanych

przez policję czynności. 29 października 1931 II 3 K. 778/31).

Art. 346 k. p. k.

814. Jeżeli rozprawę przerwano kilkakrotnie, to suma tych

przerw może przekraczać 14 (30) dni. (7 grudnia 1931 II 3 K.

Art. 589 lit. a) k. p. k.

815. Jeżeli skazanemu na karę śmierci zamieniono tę karę

w drodze łaski (art. 524) na karę pozbawienia wolności, to w postę

powaniu wznowionem na korzyść oskarżonego nie można orzec kary

surowszej od wyznaczonej w drodze łaski.

Do tej kary można zaliczyć (§ 55 a) u. k.) tylko czas, przebyty

w więzieniu od dnia, który oznaczony został w akcie łaski jako po

czątek kary pozbawienia wolności. (19. października 1931 II 3 K

Jozef Prokopowicz,

Pierwszy Prokurator Sądu Najwyższego

Orzecznictwo karne Sądu Najwyższego (b. zabór pruski) 4 4 1

ORZECZNICTWO KARNE SĄDU NAJWYŻSZEGO

(B. ZABÓR PRUSKI)

I. Kodeks karny z 1871 r.

§ 53 k. k. 1. O zasięgu obrony koniecznej decyduje wyłącznie

siła i napięcie ataku bezprawnego; proporcja pomiędzy dobrem za-

grożonem przez napastnika a naruszonem przez napadniętego nie

jest przy obronie koniecznej niezbędna. (7. X. 30, II 4 K. 438/30),

2. Osoba zagrożona bezprawną napaścią ma prawo bronić się.

Nie ma ona żadnego obowiązku ratować się ucieczką lub oglądać się

na ewentualną i domniemaną pomoc osób trzecich, lecz ma prawo

bronić się wszelkiemi rozporządzalnemi środkami, niezbędnemi do

odparcia napadu, albowiem prawo nie potrzebuje ustępować bez

prawiu. (7. X. 30, II 4 K. 438/30).

3. Osoba zagrożona bezprawnie przez napastnika nie ma obo

wiązku czekać na grożący jej cios, lecz właśnie ma prawo przed nim

bronić sie, udaremniając cios uprzednią swą obroną. (7. X. 30, II

4 K. 438/30).

§ 61 k. k. Z § 61 k. k. nie wynika, by ciężar dowodu, że wnio

sek o ukaranie na czas złożono, obciążał oskarżyciela. Kwestja wnio

sku, jako przesłanka procesu, jako takiego, (przesłanka dopuszczal

ności procesu wogóle), musi być uwzględniona i badana z urzędu

w każdem stadjum postępowania, nie znaczy to jednak, by oskarży

ciela obciążał dowód z tym skutkiem, że sąd sam tej kwestji nie

bada i mocen jest uznać, że wniosku na czas nie złożono, gdy oskar

życiel nie podejmuje dowodu. Badając kwestję wniosku z urzędu,

należy przeprowadzić dowód również z urzędu (np. dowód z doku

mentu przez odczytanie odnośnych aktów prokuratorskich i t. p.).

Oczywiście, jeżeli mimo usiłowań ze strony sądu, nie da stwierdzić

z dostateczną pewnością, czy wniosek na czas złożono, nastąpić musi

umorzenie postępowania, albowiem, jak to wynika z § 61 k. k., jest

ono dopuszczalne jedynie wówczas, gdy sąd może przejąć, że wnio

sek na czas złożono. Z tego wniosek, że najbliższym dowodu i naj

bardziej uprawnionym i zainteresowanym w przeprowadzeniu do

wodu będzie oskarżyciel prywatny. Niemniej jednak formalne prze

rzucenie nań dowodu i przyjęcie, że sąd z urzędu tą kwestją nie in

teresuje się, nie odpowiada postanowieniom ustawy i obraża prawa

strony. (15. X. 30, II 4 K. 449/30).

§ 67 k. k. 1. Dla oceny, w jakim z terminów przewidzianych

z § 67 k. k. przedawnienie ścigania następuje, ma decydujące zna

czenie kwalifikacja czynu przyjęta w wyroku skazującym, a nie

kwalifikacja aktu oskarżenia. (14. II. 1931 r., II 4 K. 417/31).