Pobierz Patriotyzm-Ojczyzna-w-literaturze-polskiej i więcej Prezentacje w PDF z E-społeczeństwo tylko na Docsity! PATRIOTYZM - OJCZYZNA w literaturze polskiej Materiał dla OŚRODKA FORMACJI KATOLICKO – SPOŁECZNEJ WOJEWÓDZTWA PODKARPACKIEGO 2007 r Wydawca: Oddział Podkarpacki Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Rzeszów ul. Targowa 11 Opracowanie : Jerzy Łobos W roku gdy w naszej Organizacji podejmujemy temat patriotyzmu, miłości ojczyzny, nie można pominąć tematu jak kształtował się ten temat w polskiej literaturze, która to na przestrzeni wieków niewątpliwie miała wielki wpływ na postawy i zachowania naszego społeczeństwa. Niejednokrotnie przecież to właśnie polska literatura była powodem do wielkich narodowych zrywów walki o wolność i niepodległość. Przedstawione informacje w tym zeszycie są niezwykle istotne w kontekście naszego założenia programowego kształtowania postaw patriotycznych wśród młodego pokolenia , wśród dzieci i młodzieży, gdyż mówić o patriotyzmie, kształtować postawy patriotyczne należy właśnie wśród tego pokolenia. Ten przegląd polskiej literatury o tematyce patriotycznej nie jest oczywiście kompletny, trudno jest bowiem w tak wielkim skrócie omówić tak szerokie zagadnie- nie. Chodzi tu jednak głównie o to aby przybliżyć to zagadnienie uświadomić nam, że ukochanie rodzinnego kraju to było główne źródło natchnienia poetyckiego. Być może też zebrane tu te skrótowe informacje przyczynią się do większego zainteresowania konkretnym utworem czy autorem. W kolejnym numerze zeszytu przedstawiony zostanie temat Patriotyzm i ojczyzna w twórczości : Adama Mickiewicza - Juliusza Słowackiego - Stefana Żeromskiego Motywy patriotyczne w literaturze polskiej. Patriotyzm to wielkie słowo, wielkie a zarazem bliskie sercu każdego człowieka i obywatela. Oznacza umiłowanie kraju ojczystego, rodzinnej ziemi, a także gotowość poświęcenia się dla własnego narodu. Prawdziwą szkołą patriotycznych uczuć jest literatura polska, która niemal od samego początku wyrażała głęboką troskę o losy ojczyzny, tworzyła wzorce osobowe prawdziwego patrioty i obywatela. Poczucie odrębności pojawia się w naszej literaturze w czasach wczesnego renesansu, kiedy to Mikołaj Rej pisze: A niechaj narodowie wżdy postronni znają, Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają. Troska o losy kraju pojawia się także w innym utworze Mikołaja Reja, a mianowicie w "Krótkiej rozprawie między trzema osobami Panem, Wójtem a Plebanem". Autor krytykuje tu szlachtę za przekupstwo panujące w sądach, nieudolność sejmu, w którym "kilka niedziel bają, a ni w czym się nie zgadzają", wadliwą gospodarkę finansową, życie ponad stan, prywatę i pijaństwo szlachty. Największy niepokój autora budzi waśnie brak troski o losy ojczyzny, egoizm posłów, którzy nie myślą o sprawach w pragnieniu, w obnażeniu i we wszystkim niedostatku, i właż4jarzmv żelazne na .szyje wasze. Tak więc "Kazania sejmowe" pełne patriotycznego niepokoju o losy ojczyzny, to najszlachetniejsze dzieło literatury patriotycznej w XVI wieku, wyrażające nieprze- ciętną osobowość autora, człowieka wielkiego serca, który całe swe życie służył trzem ideałom: miłości Boga, Kościoła i narodu. Patriotyczny charakter ma także dzieło Andrzeja Frycza Modrzewskiego "O poprawie Rzeczypospolitej". Jedyną troską autora było to, "aby wszyscy obywatele spokojnie i szczęśliwie żyć mogli". Temu właśnie celowi ma służyć państwo - organizacja powołana dla dobra obywateli. W zamian każdy obywatel winien jest swej ojczyźnie obronę jej granic. Wojen przynoszących człowiekowi cierpienie i śmierć należy unikać. Kiedy jednak nie jest to możliwe, wówczas walka w obronie ojczyzny jest najbardziej zaszczytnym obowiązkiem każdego obywatela. Z żalem trzeba stwierdzić, że ani dzieło Modrzewskiego, ani głos Skargi nie wywarły większego wpływu na kształtowanie się uczuć patriotycznych rodaków, toteż Polska toczyła się w przepaść, aż do rozbiorowej katastrofy. Można jednak stwierdzić, że literatura a także publicystyka towarzyszyła od początku narodowi w jego dziejowej drodze, kształtowała uczucia patriotyczne, uczyła miłości do rodzinnego kraju. Pozornie beztroskie czasy saskie i pogrążona w mrokach kontrreformacji epoka baroku wydała jednak i takich twórców, którym nieobca była troska o losy ojczyzny. Do najwybitniejszych z nich zaliczyć należy zapewne Wacława Potockiego, autora epopei pt. "Wojna chocimska". Obszerne dzieło, w którym autor opisuje dzień po dniu przygotowania do wojny obu stron, a potem jej przebieg, nie pozbawione jest jednak akcentów patriotycznych. Szczególnie wiele odnajdujemy ich we fragmencie pt. "Przemowa Chodkiewicza do rycerstwa". Naczelny wódz wojsk polskich i litewskich zwraca się do swych żołnierzy, apeluje do ich sumień, dodaje im otuchy i zachęca do ofiarnej walki. Ojczyznę nazywa Chodkiewicz matką utrapioną stwierdzając, że od postawy rycerzy zależy los pozostawionych w domach ojców, żon i dzieci. Aby dodać odwagi swym żołnierzom odpowiednio charakteryzuje wojsko tureckie, które składa się z rzemieślników, kupców, handlary niewolników, którzy zostali siłą wcieleni przez Osmana do wojska. Nie mają oni żadnej motywacji do walki, myślą tylko o powrocie do swych domów i rodzin. Natomiast Polacy - potomkowie dzielnych i wojowniczych Sarmatów dziedziczą piękne, rycerskie tradycje po swoich przodkach, którzy już za czasów Bolesława Chrobrego rozszerzali granice na Wschodzie, walcząc skutecznie z Rusią Czerwoną, a na zachodzie wbijali słupy graniczne na rzece Łabie. Nie zawsze jednak Wacław Potocki byk tak pełen podziwu dla swych rodaków. Czcił przodków za ich waleczność, natomiast wśród współczesnych upatrywał upadek rycerskiego ducha. W innym fragmencie "Wojny Chocimskiej" poeta stwierdza: Patrony też, co za ludzi miały tamte wieki, Którzy nam tę ojczyznę dali do opieki! (...) Przebóg! cóż nas w tak drobne przemienito mrówki? Zbytkami nieszczęsnymi, łakomymi gurty Samiśmy się w pigmejów postrzygli i karty. Te słowa ostrej krytyki pod adresem własnego narodu są wyrazem obywatelskiej noski poety o losy zagrożonej ojczyzny. Przekonanie o upadku ducha rycerskiego wśród szlachty wiąże się też z przeświadczeniem o całkowitej nieprzydatności szlacheckiego pospolitego ruszenia do obrony granic. Pisze o tym Wacław Potocki we fraszce pt. "Pospolite ruszenie". Szlachta nie nadawała się do walki, nie umiała nawet zdać sobie sprawy z grożącego jej niebezpieczeństwa. Kiedy rotmistrz, dowiedziawszy się o planowanym nocnym ataku wroga rozkazał, aby wszyscy zajęli wyznaczone stanowiska, nikt nie usłuchał rozkazu. Szlachta uważała, że nikt nie ma prawa przerywać jej pierwszego, błogiego snu. Beztroska, bezmyślność i głupota szlachty oburza poetę. Tylko rotmistrz i dobosz zdawali sobie sprawę z grożącego im niebezpieczeństwa, ale byli przecież bezsilni. Oburzenie na polskie społeczeństwo doszło też do głosu we fraszce Potockiego pt. "Zbytki polskie". Autor ostro atakuje tu sarmackie zamiłowanie do przepychu i życie ponad stan. Wydaje się, że jedyną troską Polaków jest obwieszenie się perłami, diamentami, otoczenie się stadem lokajów i pachołków, także bogata i z przesadą ubranych. W pogoni za bogactwem Polacy nie dostrzegają, że nie ma czym opłacić najemnego wojska, a ojczyzna coraz bardziej zwęża się w swych granicach. Dziwi Potockiego brak noski o losy ojczyzny - przecież jeśli kraj dostanie się w ręce wroga wszystkie nagromadzone bogactwa przepadną. Głos Potockiego był niestety odosobniony. Zdawał sobie z tego sprawę sam poeta, pisząc we fraszce "Czuj! stary pies szczeka":Nikt Rzeczypospolitej usługi nie tyka, Nikt województwa, póki miarki nie wytyka! (...) Darmo szczeka stary pies, to będzie miał zyskiem, Że mu się wręcz albo też dostanie pociskiem. Wacław Potocki przeszedł do historii literatury przede wszystkim dzięki swej obywatelskiej postawie, wyrażającej się w głębokiej trosce o losy ojczyzny, w czasach, kiedy zmierzała ona nieuchronnie do rozbiorowej katastrofy. Wiek oświecenia także wydał wybitnych patriotów. Poeci i publicyści dawali wielokrotnie wyraz swej obywatelskiej troski o losy ojczyzny, uczyli patriotyzmu. Najwybitniejszym spośród nich jest niewątpliwie Ignacy Krasicki, który swą twórczość poetycką rozpoczyna "Hymnem do miłości ojczyzny". Jest to jeden z najpiękniejszych utworów patriotycznych, w którym autor nakazuje nam czcić i kochać swoją ojczyznę. Miłość ta powinna się wyrażać najwyższymi ofiarami i gotowością do bezgranicznych poświęceń. Tak naprawdę odczuwać miłość do ojczyzny potrafią tylko ludzie wielkiego serca, szlachetni, uczciwi, dla których uczucie to jest rzeczą świętą: Święta miłości kochanej ojczyzny, CZUJĄ cię tylko umysły poczciwe (...) Byle cię można wspomóc, byle wspierać; Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać. "Satyry" Ignacego Krasickiego są także przejawem obywatelskiej postawy poety. Nie przedstawiają co prawda wzajemnych stosunków obywatel-państwo, ale ostro piętnują najbardziej groźne wady społeczne, takie jak marnotrawstwo, lenistwo, pijaństwo, karciarstwo, naśladowanie cudzoziemskich wzorców. To wrośnie te wady doprowadziły do degeneracji społeczeństwa, a w konsekwencji do upadku kraju. Podsumowaniem krytycznego obrazu świata zawartego w satyrach jest utwór pt. "Świat zepsuty". Poetę oburza panujące bezprawie, rozpusta, egoizm szlachty, brak troski o losy kraju. Społeczeństwo zapomniało o dobrych obyczajach, nie wie, co to uczciwość i prawda, wszędzie panuje "nieżąd, rozpusta, występki szkaradne". W zakończeniu utworu poeta przedstawia, znany już z "Kazań sejmowych" Piotra Skargi obraz ojczyzny, jako tonącego okrętu, który należy ocalić lub razem zginąć: ...okręt nie zaranie, Majtki zgodnie z żeglarzem, gdy staną w obronie, A choć bezpieczniej okręt opuścić i plynqe, Podściewiej być w okręcie, ocalić lub zginie. Także niektóre bajki Krasickiego można interpretować jako utwory o charakterze politycznym i patriotycznym. Są wśród nich zapewne "Ptaszki w klatce" i "Wilczki". W pierwszej z nich młody czyżyk nie może zrozumieć rozpaczy starego czyżyka, który kiedyś żył na wolności. Młody nigdy nie zaznał smaku wolności, toteż woli wygody, które mu zapewniono w klatce. Czyżby podobnie było wśród ludzi? Czyżby urodzeni w niewoli godzili się z nią! Dalsze dzieje naszego narodu dowodzą, że tak jednak nie było - Polacy nigdy nie pogodzili się z niewolą. Natomiast bajka "Wilczki" to swoiste ostrzeżenie dla skłóconych ze sobą Polaków. Wewnętrzną niezgodę i panującą w kraju anarchię zapewne wykorzystają państwa sąsiednie. Polakom grozi takie samo niebezpieczeństwo, jak tym małym wilczkom, kłócącym się między sobą, który z nich piękniejszy. Jeśli będziecie tak w kupie dysputować się głupie, Wiecie kto nie zbłądzi. Oto strzelec was pozwie A kuśnierz osądzi. Także komedia doby oświecenia starała się kształtować postawy patriotyczne i obywatelskie. Podjął taką próbę Julian Ursyn Niemcewicz w "Powrocie posła". Kontrastując obóz patriotyczny reprezentowany przez rodzinę Podkomorzych z obozem konserwatywnym, którego przedstawicielem był przede wszystkim starosta Gadulski i modny kawaler Szarmancki. Podkomorzy to prawy obywatel, szczery patriota, który dobro ojczyzny ma na względzie. W podobnym duchu wychował swych synów, z posłem Walerym na czele. Natomiast starosta Gadulski to człowiek zacofany, myślący tylko o gromadzeniu i pomnażaniu majątku, podczas gdy kawaler Szarmancki bezmyślnie trwoni ojcowską schedę. Obaj jednak pozbawieni są uczuć patriotycznych, losy ojczyzny są im zupełnie obojętne. Tak więc literatura oświeceniowa była szkołą życia dla ówczesnych Polaków, gdyż krytykowała negatywne przejawy życia społecznego i ukazywała pozytywne wzory. Niektóre wartości tej literatury są uniwersalne, ponadczasowe, ponieważ uczy ona umiłowania ojczystego kraju, obywatelskiej troski o kraj rodzinny, szlachetności, uczciwości, godności, mądrości i wielu innych cnót, piętnując jednocześnie ludzką głupotę, pychę, ciemnotę, zarozumialstwo, chciwość, przebiegłość, bezmyślne naślado- wanie cudzoziemskich wzorów, pijaństwo, obłudę i wiele innych wad, przypisanych rodzajowi ludzkiemu. Od wielu lat przewidywana przez patriotów katastrofa dziejowa w końcu nadeszła. Przedstawił ją Franciszek Karpiński w słowach pełnych rozpaczy i patriotycznego bólu: Ojczyzno moja, na końcuś upadta! Zamożna kiedyś i w sławę, i w silę! Ta, co ad morza aż do morza władała. Kawałka ziemi nie ma na mogiłę W takiej właśnie sytuacji politycznej rozwijała się polska literatura romantyczna. Jej tematyka była całkowicie zdeterminowana sytuacją zniewolonego narodu. Toteż polski swój patriotyczny zapał do cichego śpiewania zakazanych piosenek. W miasteczku mieszka też tajemniczy człowiek, którego posądza się o szpiegostwo, chociaż uratował życie młodemu powstańcowi, sam także walczył w powstaniu listopadowym. Może właśnie dlatego ze sceptycyzmem odnosił się do walki, z góry skazanej na klęskę i przynoszącej jedynie kolejne ofiary. Problematyka związana z powstaniem styczniowym jest stale obecna w powieści Elizy Orzeszkowej" Nad Niemnem". Przede wszystkim jednym z najważniejszych kryteriów oceny wartości człowieka w tej powieści jest stosunek bohaterów do powstania. Jego symbolem jest zbiorowa powstańcza mogiła w korczyńskim lesie. W tej mogile spoczywa jeden z trzech braci Korczyńskich Andrzej oraz Jerzy Bohatyrowicz, brat Anzelma. Pamięć o poległym mężu zachowuje wciąż na czarno ubrana pani Andrzejowa traktując go jako narodowego bohatera. Tych patriotycznych uczuć nie podziela niestety syn Zygmunt, który wyrósł na egoistę i kosmopolitę, określającego patriotyczny czyn ojca "romantycznymi mrzonkami" Pamięć o powstańcach jest wciąż żywa w zaścianku Boharyrowiczów. Anzelm i syn Jerzego Janek odwiedzają czasem mogiłę. Tu właśnie pewnego razu Janek opowiada Justynie -jak ostatni raz w życiu - w tym właśnie miejscu - widział swego ojca, odchodzącego do boju. W miesiąc później ranny Anzelm, wracający prosto z pola walki, przyniósł tragiczną wiadomość o śmierci Andrzeja Korczyńskiego i Jerzego Bohatyrowicza. Rok 1863 jest centralnym punktem w biografii głównych bohaterów. Dla braci Korczyńskich, wychowanych przez ojca, byłego legionistę, w tradycjach demokracji i walki o wolność, powstanie było ucieleśnieniem marzeń o odzyskaniu niepodległości. Niestety marzenia rozwiały się bardzo szybko, Andrzej zginął, Dominik zesłany na Sybir uległ rusyfikacji, a Benedykt nękany represjami rządu carskiego z trudem utrzymywał rodzinną ziemię. Pamięta jednak o powstańcach, dlatego z takim oburzeniem odrzuca propozycję szwagra Darzeckiego, aby sprzedać las, bo przecież tam właśnie znajduje się zbiorowa mogiła. Dziwi go też propozycja brata Dominika, aby sprzedać Korczyn i wyemigrować do Rosji, gdyż utrzymanie rodzimej ziemi traktuje on jako patriotyczny obowiązek. Wątek mogiły jest jednym z najważniejszych w powieści, staje się płaszczyzną nowego porozumienia między Korczyńskimi i Bohatyrowiczami. Powstanie otacza pisarka największą czcią, uważając je za wyraz najszlachetniejszych cech, dążeń polskiego narodu. Klęska powstania wcale nie jest dowodem błędności idei walki narodowowyzwoleńczej, nie usprawiedliwia ani wygodnictwa, ani ugodowości. Idee wolności i równości pozostają nadal aktualne, zaś rzecznikiem poglądów autorki jest syn Benedykta Witold, który łączy patriotyzm ze zrozumieniem konieczności rzetelnej pracy i demokratyzmem. Powstanie styczniowe kształtuje także losy głównego bohatera "Lalki" - Stanisława Wokulskiego. Prus ukazuje narastanie fali nastrojów niepodległościowych na początku lat sześćdziesiątych. Byty to dyskusje studentów, którym przewodził Leon, a także konspiracyjna działalność Wokulskiego, prowadząca do przerwania wymarzonych studiów w Szkole Głównej i wzięcia udziału w powstaniu. Po klęsce powstania Wokulski został zesłany na Syberię, w okolice Irkucka, a do Warszawy powrócił w roku 1870, Gorąco wierzy w odzyskanie niepodległości syn byłego legionisty stary subiekt Rzecki, uczestnik powstania na Węgrzech i powstania styczniowego, człowiek, który do końca tycia pozostał wierny sobie i własnym ideałom. W jego osobie Prus zgromadził najważniejsze wartości moralne: uczciwość, patriotyzm i optymistyczną wiarę w nadejście czasów wolności i sprawiedliwości. Poetka czasów niepoetyckich Maria Konopnicka jest autorką "Roty" jednego z najpiękniejszych wierszy patriotycznych w polskiej literaturze. Podmiot liryczny wiersza wypowiada się w pierwszej osobie liczby mnogiej, co nadaje utworowi charakter uroczystego apelu czy przyrzeczenia. Autorka stwierdza więc, że Polacy nie opuszczą rodzimej ziemi, ani nie zapomną ojczystej mowy, nie pozwolą na poniżanie przez zaborców i germanizację swych dzieci. Dla podkreślenia ciągłości historycznej narodu wspomina o pochodzeniu piastowskim, zaś aby podkreślić, że stosunki polsko- niemieckie zawsze były wrogie pisze o krzyżackiej zawierusze, która musi się rozsypać w proch i pył. Nawiązując do symbolu złotego rogu, autorka wyraża nadzieję, że naród polski stanie jeszcze do zwycięskiej walki z wrogiem. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg Tak nam dopomóż Bóg! Klęska powstania styczniowego przekreśliła romantyczną ideologię powstańczą. Literatura Młodej Polski była bardzo zróżnicowana zarówno pod względem treści jak i zawartości ideowej. Poeci młodopolscy owładnięci poczuciem bezcelowości istnienia, na ogół rzadko powracali do tematyki patriotycznej. Jednak wśród liryków "Księgi ubogich" Jana Kasprowicza, odnajdujemy piękny patriotyczny wiersz, w którym poeta wyraża przekonanie, że ojczyzna to rzecz święta, to słowo najdroższe, choć krwią przepojone: Rzadko na moich wargach Niech duś to warga ma wyzna Jawi się krwią przepojony, Najdroższy wyraz: Ojczyzna. Poeta atakuje ostro tych ludzi, którzy nadużywają słowa patriotyzm, ojczyzna, mając na uwadze prywatne, osobiste korzyści: Widziałem, jak między Ludźmi Ten się urządzą najtaniej, Jak poklask zdobywa i rentę, Kto krzyczy, iż żyje dla Niej. Prawdziwymi patriotami są jednak ci ludzie, którzy swą miłość do rodzinnego kraju chowają głęboko w sercu, a na dnie tego serca żyje wciąż nadzieja na odzyskanie niepodległości. Najlepsze, niepodległościowe tradycje reprezentuje w swych dramatach Stanisław Wyspiański. W "Weselu" poeta głęboko przeżywający niewolę swego narodu ostro krytykuje społeczeństwo, które nie jest zdolne do podjęcia walki narodowo wyzwoleńczej. Aby ukazać ten problem poeta wprowadza różne przedmioty symboliczne, które stały się wręcz symbolami narodowymi. Najistotniejszym z nich jest "złoty róg", który wręcza Gospodarzowi Wemyhora, ludowy pieśniarz i wróżbita ukraiński, znany zresztą ogółowi Polaków z obrazu lana Matejki. Złoty róg ma czarodziejską moc, na jego dźwięk cały zjednoczony naród ma stanąć do zwycięskiej walki z wrogiem. Niestety Gospodarz - mimo złożonej przysięgi - przekazuje beztrosko złoty róg drużbie Jaśkowi, ten zaś gubi go na rozstajnych drogach, schylając się po czapkę z pawimi piórami. Można więc powiedzieć, że ani szlachta, którą reprezentuje Gospodarz, ani chłopi - mimo zapewnień Czepca - nie są gotowi do zrealizowania wielkiej, dziejowej misji, do podjęcia walki o wolność. Na próżno Jasiek w momencie, gdy pieje kur, przypomina sobie o swym dziejowym posłannictwie i wota dramatycznym głosem: chyćcie koni, chyćcie broni. Nikt go nie słyszy, wszyscy poruszają się ospale, bezmyślnie w rytm muzyki Chochoła, który śpiewa: Miałeś, chamie, złoty róg Miałeś, chamie, czapkę z piór czapkę wicher niesie, róg huka po lesie ostał ci się ino sznur. Całe społeczeństwo pogrążone jest w marazmie, w letargu, uśpione, tak jak ta róża pod słomianym chochołem. Czy Stanisław Wyspiański nie pozostawił zniewolonemu narodowi żadnej nadziei? Otóż niekoniecznie interpretacja symbolu Chochoła musi być tak pesymistyczna. Przecież na wiosnę spod słomianego Chochola wyrosną młode pędy róży. Być może i w polskim społeczeństwie pojawią się nowe siły, które poprowadzą naród do zwycięskiej walki z wrogiem. W roku 1918 ziściło się wreszcie marzenie kilku pokoleń rodaków - Polska po ponad stuletniej niewoli odzyskała upragnioną wolność. Reakcja młodych poetów na ten fakt była zgoła nieoczekiwana. Tematyka patriotyczna, a przede wszystkim narodowo wyzwoleńcza stała się nagle nieaktualna. Antoni Słonimski, jeden z członków ugrupowania poetyckiego "Skamander" w wierszu "Czarna wiosna" pisał: Ojczyzna moja wolna, wolna... Więc zrzucam z ramion płaszcz Konrada Również Jan Lechoń w wierszu "Herostrates" wyraża znamienne życzenie: A wiosną - niechaj wiosnę, nie Polskę zobaczę. Okazało się, że ten czołowy skamandryta bardzo krótko wytrwał w swym postanowieniu, Literatura nie może być bezprogramowa i bezideowa, nie może odrzucać tematyki narodowej. Jest przecież nierozerwalnie związana z narodem, wyrasta z ducha narodu, a w narodzie wciąż żywe są symbole narodowej martyrologii, na trwałe związane z tradycją romantyczną. Uświadamiając sobie jakby te sytuacje Jan Lechoń pisze piękny, pełen patriotycznych symboli wiersz pod tytułem "Mochnacki". Są w nim odwołania do pełnej dramatycznych wydarzeń przeszłości historycznej naszego narodu, w poetyckiej formie wyrażają jego uczucia. Forma poetycka wiersza nawiązuje wyraźnie do wzorów minionych epok, a w szczególności do romantyzmu. Jan Lechoń, podobnie jak Adam Mickiewicz w "Reducie Ordona" i Cyprian Kamil Norwid w "Fortepianie Szopena" nawiązuje do autentycznego wydarzenia. Maurycy Mochnacki, romantyczny krytyk literacki był także doskonałym pianistą. Poeta w romantycznej wizji opisał koncert Mochnackiego, jaki odbył się już po klęsce powstania listopadowego, w 1832 r. na emigracji w Metzu. Jego muzyka, podobnie jak koncert Jankiela w "Panu Tadeuszu" wyrażała uczucia patriotyczne narodu, odzwierciedlała całą jego dramatyczną historię, stanowi alegoryczny skrót zmagań Polaków o odzyskanie niepodległości. Poszczególne obrazy tego wiersza są tak charakterystyczne dla polskiego krajobrazu, a także łatwo czytelne dla polskiego odbiorcy. Takwięc odnajdujemy w wierszu obrazy z przeszłości historycznej Polski, echa walk napoleońskich, przygotowania do powstania, ostatnie pożegnanie z ukochaną, w starym szlacheckim dworku i wreszcie pełne dramatycznego napięcia zakończenie wiersza: Citoyens! (obywatele) Uciekać! Krew pachnie w tej sali daje w zamian żadnych korzyści duchowych ani kulturowych, w konsekwencji zaś, wiedzie do ruiny majątkowej i upadku szlachty. Inną satyrą Krasickiego, wytykającą wady społeczeństwa polskiego, jest „Świat zepsuty”. Zasadnicza część tej satyry, skomponowana jest na zasadzie kontrastu. Zestawiony zostaje obraz przodków, którzy starali się zachowywać i rozwijać cnotę, oraz wszelkie pozytywne cechy - z obrazem współczesnego pokolenia, które porzuciło drogę cnoty i prawości charakteru, pogrążając się w otchłani kłamstwa, bezbożności i rozpusty. Powodem podstawowym owego zepsucia obyczajów, jest - według podmiotu lirycznego - „jawnego sprośność niedowiarstwa”, które szerzy się bez przeszkód w całym społeczeństwie. Dalej następuje wyliczenie innych nieprawości i wad: nienawiść, chciwość, niestatek, rozwiązłość, „jawna kradzież”, obłuda i przewrotność, ukazująca upadek moralny epoki. Podmiot liryczny formułuje wniosek, będący przestrogą, iż złe obyczaje doprowadziły do upadku tak wielką potęgę, jaką niegdyś było Cesarstwo Rzymskie. Ostatnim utworem Ignacego Krasickiego jaki przytoczę, jest „Monachomachia”. Główną ideą poematu jest, ukazanie i krytyka ujemnych stron życia polskich zakonów żebraczych. Już na wstępie autor zaznacza, że „nie wszystko złoto co się świeci z góry”. Utwór ma więc na celu, nakreślenie bez retuszu obrazu życia wielu ówczesnych zakonników. Posługując się subtelną drwiną i ironią, autor piętnuje takie ich wady, jak pijaństwo, lenistwo, próżność, głupotę i brak chęci do poszerzania swych horyzontów intelektualnych. Krasicki nie szczędzi kłótliwym i rozpitym mnichom krytyki, złośliwych docinków, zgodnie zresztą z zasadami: „Prawdziwa cnota krytyk się nie boi” oraz „Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych, Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych”. W następnych epokach nie ma już tak dosadnej krytyki społeczeństwa polskiego, jak w Oświeceniu. Autorzy zaczęli ukazywać także dobre jego strony, a głównie patriotyzm. Choć nie zawsze im się to udawało. Śmiało mogę tu przytoczyć, kilka bardzo trafnych przykładów z epoki Romantyzmu. Jednym z nich, jest fragment pieśni VIII poematu „Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu” pt. „Grób Agamemnona”. Jest to hymn, nawołujący Polskę, do podjęcia aktywnej walki w celu odzyskania niepodległości. Winą za niepowodzenia, obarcza poeta zbyt konserwatywną szlachtę, przeciwniczkę zbrojnego czynu. Uczucia patriotyczne, wciąż żywe w narodzie, przytłumione zostały przez ideologię bierności i obawy. Słowacki wyraźnie przeciwstawia się cierpiętniczej postawie narodu, który, rozpamiętując swe klęski, niezdolny jest do czynu. Bierność Polski, zafascynowanie cudzymi wzorami i zagubienie patriotycznych wartości, doprowadziły według poety do upadku. Oskarżycielska pasja ma na celu obudzenie narodu i poderwanie go do zbrojnego czynu. Ten sam problem, lecz nieco inaczej, jest przedstawiony w „Dziadach” części trzeciej, Adama Mickiewicza. Poeta, ukazuje w niektórych scenach, podział narodu polskiego. Zgromadzenie w Salonie Warszawskim, dzieli się na dwie grupy: patriotów i zdrajców. Pierwsi, rozmawiają o prześladowaniu narodu polskiego, natomiast drudzy, o balach, organizowanych przez Nowosilcowa. W scenie u Senatora, poeta skontrastował postaci zdrajców ojczyzny, którzy ze strachu o własne życie, żądni zaszczytów i podsycani chciwością służą carowi, z cierpieniem pani Rollinson oraz jej więzionego i torturo- wanego syna. Poeta, świadomy tragicznego podziału narodu polskiego, wskazuje na tkwiące w nim siły, które świadczą o tkwiącym w nim patriotyzmie, zdolnym doprowadzić Polskę do wolności. Tak samo ma się sprawa w epopei narodowej, również Adama Mickiewicza, pt. „Pan Tadeusz”. Autor, starał się stworzyć w „Panu Tadeuszu”, możliwie pełny obraz szlachty polskiej: zarówno tej zamożnej, jak i zubożałej, zaściankowej. Nadrzędną wartością, określającą szlachtę, jest patriotyzm przejawiający się przede wszystkim, w przywią- zaniu się do tradycji i polskości oraz odrzuceniu wzorów cudzoziemskich. Charakteryzując szlachtę polską, Mickiewicz nie zapomniał wszakże o jej wadach: kłótliwości, skłonności do procesowania się, warcholstwie i brawurze. Opisując polską szlachtę, autor przedstawia świat sarmacki z jego wszystkimi wadami i zaletami. Jest to obraz pełen nostalgii, za odchodzącą w przeszłość rzeczywistością, dlatego poeta nie wyolbrzymia szlacheckich przywar, ale traktuje społeczność z Soplicowa z sympatią. Podobną wymowę ma także „Kordian” Juliusza Słowackiego. Szatan z „Kordiana” pragnie buntu narodu, ale równocześnie marzy o jego klęsce. Wykorzystując magiczne moce, diabły stwarzają przywódców powstania listopadowego, którzy przyczynią się do klęski niepodległościowego zrywu. Jednak bierność i konserwatywność tych przywódców powstania, wynikająca z podeszłego wieku i nieumiejętności podejmo- wania decyzji, przyczyniły się, zdaniem poety, do upadku zrywu z 1830r. Młodzieńczy zapał i zryw niepodległościowy, który mógł przynieść Polsce wymierne efekty, został, zdaniem poety, zaprzepaszczony przez konserwatywnych, z racji swego sędziwego wieku, należących do przeszłości, działaczy. W bardzo podobny sposób, zostało przedstawione społeczeństwo polskie w Pozyty- wiźmie. Pod tym względem jest to bardzo zbliżona epoka do Romantyzmu. Na dowód tego, pozwolę sobie na przytoczenie kilku przykładów. Można do nich śmiało zaliczyć „Potop” Henryka Sienkiewicza - jedną z części trylogii - która, najtrafniej odzwierciedla ten temat. Na początku powieści, ukazuje autor upadek moralny społeczeństwa polskiego, zdradę, zaprzedanie wrogom przez klasę rządzącą własnego kraju, odstępowanie od władcy, przechodzenie na stronę Szwedów, apatię i rezygnację dochodzącą do szczytu, piętnując zdradę magnatów przeciwstawionych patriotycznej szlachcie, mieszczaństwu i ludowi. Później następuje punkt zwrotny, zmieniający nastroje w społeczeństwie i budzący wiarę. Następnie, podźwignięcie się narodu i stopniowe jego odradzanie się duchowe. Przy końcu powieści widzimy już, odrodzenie moralne całego społeczeństwa. Nawet Szwedzi nie mogą się nadziwić zmianie, jak zaszła w narodzie, który od niedawna nie stawiał im żadnego oporu. Motyw odrodzenia narodu w powieści „Potop” - to tylko właściwy powrót do stanu wyjścia. Zbrodnia, zło zostaje ukarane, a satysfakcja osobista, moralna, dotyczy tych, którzy wiernie trwali przy królu i Rzeczypospolitej lub tych, którzy - jak Kmicic - okupili swoje niegodne czyny. Sienkiewicz pokazuje w „Potopie”, że Polacy w sytuacjach krytycznych potrafią się zjednoczyć i walczyć o niepodległość. Temat patriotyczny również podjęła Maria Konopnicka, w swym utworze pt. „Rota”. Jest to odezwa, skierowana do wszystkich Polaków, zwłaszcza zaś mieszkańców zaboru pruskiego. Wiersz wypełnia duma z przynależności do „królewskiego szczepu Piastowskiego” i wola walki o niepodległość kraju, wolność narodu. Ostatnie strofy szczególnie dobitnie wyrażają wiarę, w możliwość odzyskania suwerenności i niezawisłości kraju. Również w „Lalce” Bolesława Prusa, mamy do czynienia, ze zróżnicowanym społe- czeństwie polskim. Dzieli się ono, na arystokrację, szlachtę i mieszczaństwo. Arystokrację tradycyjnie charakteryzuje próżniactwo, pasożytnictwo, pogarda dla pracy, fałsz, zakłamanie, obłuda, egoizm, pycha, wystawny tryb życia, brak patriotyzmu. Lecz wyjątek od tego, stanowi osoba baronowej Zasławskiej i Juliana Ochockiego. Szlachta zaś jest warstwą zamierającą, po uwłaszczeniu chłopów nie potrafi gospodarować, trwoni pieniądze, zadłuża się i wyprzedaje. Mieszczaństwo natomiast, wykazuje brak inicjatywy, energii i wiary we własne siły, brak chęci do pracy, brak zapobiegliwości i oszczędności. Nie posiada szerszych aspiracji ani ambicji, jest słabe, skłócone, niedołężne, bierne i zacofane. Ogólnie rzecz biorąc, Polska jest krajem, w którym „jedni giną z niedostatku, a drudzy z rozpusty (...)”. Społeczeństwo polskie marnotrawi dorobek pokoleń, niszczy jednostki nieprzeciętne, wartościowe. Prus, domaga się od narodu polskiego, szacunku dla pracy i nauki. W przeciwieństwie do „Lalki” Prusa, Eliza Orzeszkowa starała się ukazać, w swojej powieści pt. „Nad Niemnem”, pozytywnie - stan społeczeństwa polskiego. Przedstawiciele, najmłodszego pokolenia w powieści (Marysia, Witold) - to ludzie świadomi zadań, które mają do spełnienia jako jednostki wykształcone, orientujące się w sprawach społeczno - politycznych. Nieco starsi, Justyna i Janek odważnie podejmują decyzję, są samodzielni, uczciwi, pracowici, stworzą dobre małżeństwo i będą wychowywać pokolenia Polaków - patriotów. Pokolenie ludzi dojrzałych - Benedykt i Anzelm powraca do dawnych ideałów, odżywa w nich pamięć wielkich narodowych wystąpień i pięknego okresu jedności i zgody. W powieści, zaprezentowane zostały sylwetki pierwszych polskich emancypantek: Maria Kirłowa, Justyna Orzelska. Jest też, co prawda na drugim planie, pokazana nauczycielska działalność Marysi Kirłówny, która uczy chłopskie dzieci. Są także w powieści bohaterowie negatywni, ale oni ostatecznie schodzą na dalszy plan. Nieco krytyczniej co do wyrażenia opinii o społeczeństwie polskim, wyrażano się w epoce Modernizmu. Dobrym tego przykładem jest dramat naturalistyczny Gabrieli Zapolskiej pt. „Moralność pani Dulskiej”. Na przykładzie Dulskiej i jej rodziny, autorka przeprowadziła krytykę mieszczaństwa. Jest ona wymierzona przeciwko takim cechom jak: moralne zakłamanie, skąpstwo, egoizm, pogarda dla ludzi stojących niżej, prymitywizm umysłowy. Nazwisko bohaterki, dało początek pojęcia dulszczyzny, czyli kołtuńskiej, mieszczańskiej hipokryzji, ciasnocie horyzontów i wysokim mniemaniu o własnych walorach moralnych i intelektualnych. Moralność Dulskiej, ogranicza się do zasady „prania brudów we własnym domu”, tuszowaniu skandalów, dbałością o pozory, przekonaniu, że pieniądz nie cuchnie. Nazwisko Dulskiej stało się synonimem ciemnoty, zacofania, cech kołtuna i filistra. Z podobną oceną, lecz nieco innym problemem, narodu polskiego spotykamy się w noweli Stefana Żeromskiego pt. „Siłaczka”. Pozorne wyakcentowanie postaci doktora Obareckiego jest tu mistrzowskim posunięciem, dzięki któremu, autor uzyskał oparte na zasadzie kontrastu porównanie dwóch postaw moralnych: egoizmu i swoistego lenistwa doktora, z krańcowym poświęceniem ludziom i idei młodej nauczycielki. Obarecki, jest postacią o chwiejnej woli i słabej psychice, dlatego w końcu zostaje pokonany i przyłącza się do zła, z którym początkowo walczył. Panna Stanisława zaś - w myśl idei „pracy u podstaw” - do samego końca trwa na swym posterunku, walcząc z ciemnotą chłopstwa i nieustraszenie przezwyciężając mnożące się na jej drodze przeszkody, czym też zyskuje sobie miłość tych, którym poświęciła swoje życie. Stąd też, pochodzi określenie „siłaczka” wykorzystane jako tytuł, a będące również w pewnym okresie synonimem określonej pracy ideowej.