






Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Notatki dotyczące platonizmu który dostrzega pozytywnie pierwiastki dualistyczne, wyższość wartości, bytu idealnego nad materialnym i zmysłowym i neoplatonizmu który akceptuje dążenie ku jedności, przy dostrzeżeniu dualizmu sytuacji wyjściowej; oraz rozdarcie duszy.
Typologia: Notatki
1 / 10
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Platońsko - neoplatońska
Brak jest nieprzekraczalnej cezury. Istnienie empiryczne człowieka w czasie, cielesność itd. Nie zbiega się z jego istotą. Człowiek cierpi zatem nieznośne rozdwojenie; żywi tęsknotę za pełną identyfikacją (niekiedy również w wymiarze wspólnoty ludzkiej). Przypadkowość, skończoność, cielesność itd. są tu traktowane jako rezultat i jako stan upadku. Stawiane sobie cele mają wyznaczać drogę wyjścia ze stanu upadku. Stan wyodrębnionych bytowo, jednostkowych, przemijających substancji jest tylko etapem przejściowym między pierwotną jednością, a finalnym stanem, znoszącym zróżnicowanie, dojrzałym, paruzyjnym. Dążenie do tego stanu może przybrać postać indywidualno – kontemplacyjną, albo kolektywistyczno – aktywistyczną, która zakłada takie przekształcenie świata społecznego, które pozwala wykroczyć poza stan sprzeczności, napięć, ograniczeń i determinacji.
Na Zachodzie linię neoplatońską kontynuowali – Eriagena, Mikołaj z Tuzy, Marks, Hegel, Schelling. Tam też centralną tradycją jest arystotelizm, a peryferyjną neoplatonizm. W Rosji jest odwrotnie, stąd też trudności w porozumieniu.
Sytuacja, w której byt skończony może istnieć, bądź nie, tzn. że jego istnienie nie wynika z samej jego istoty, a ponadto uwikłany jest w czasowość, cielesność, historyczność itd., nazywana jest w filozofii jego przypadkowością. Dla tradycji Arystotelesowskiej przypadkowość jest uznawana za stan nieusuwalny i niezbywalny ludzkiego bytu. Nie uchodzi również za źródło nieszczęścia, czy upadku. Dla tradycji platońsko – neoplatońskiej rozdwojenie człowieka na byt skończony – empiryczny, byt idealny – doskonały, pozaczasowy (byt człowieczeństwa jako takiego) powoduje życie ze świadomością własnego upadku, rozdwojenia i tęsknoty do doskonałej identyfikacji znoszącej to rozdwojenie.
Różne sposoby osiągnięcia szczęścia ze względu na problem przypadkowości ludzkiego istnienia
1) przezwyciężenie przypadkowości przez identyfikację znoszącą ujednostkowienie – Platon i Eriagena.
2) Zaakceptowanie przypadkowości z dwoma jej charakterystycznymi aspektami:
a) jako faktyczności
b) jako wartości (Nietsche)
Polaryzacja na tradycję arystotelesowską i platońsko – neoplatońską jest trwała, a ślady jej można dostrzec np. w chrześcijaństwie i filozofii chrześcijańskiej.
chrześcijaństwo
marksizm
Tradycja arystotelesowska – św. Tomasz
Tradycja platońsko – neoplatońska – św. Augustyn
Tradycja arystotelesowska – Engels
Tradycja platońsko – neoplatońska – Marks, Lukacs
F i l o z o f i a c h r z e ś c i j a ń s k a ( p a t r y s t y k a i s c h o l a s t y k a )
Patrystyka – filozofia ojców Kościoła, która współuczestniczyła w wypracowaniu dogmatów (sobór w Nicei – 1325) Filozofia chrześcijańska to filozofia, która rozwinęła się pod wpływem i w klimacie religii chrześcijańskiej, uznająca objawienie za niezbędną, a przynajmniej bardzo ważną pomoc dla rozumu. F.ch. miała swój własny początek, czyli wiarę chrześcijańską opartą na objawieniu. Pierwotnie była raczej nauką moralną, a nie systemem filozoficznym. Wyartykułowała się jednak oparciu o dorobek i pojęcia wypracowane przez filozofię grecką.
Specyficzne chrześcijańskie elementy poglądu na świat:
Chrześcijaństwu przyszło rozwijać się w kulturze, która wypracowała określony stosunek człowieka do świata i samego siebie, a także określony typ filozofii.
Typy, postawy chrześcijaństwa do kultury, racjonalności filozofii antycznej:
1. totalna negacja – Tertulian; „ Wiara jest absurdem, tym bardziej więc wierzę” – wiedza jest szkodliwa, niebezpieczna, niemożliwa, bezużyteczna.
2. mniej, lub bardziej krytyczna i selektywna akceptacja – Orygenes, św. Augustyn, św. Tomasz.
Postawa ta wyrażała przekonanie, że zarówno wiara, jak i rozum pochodzą od Boga, można więc oczekiwać pewnej między nimi zgodności. Filozofia grecko – rzymska (antyczna) była zróżnicowana. Istniał zatem problem stosunku myślicieli chrześcijańskich do poszczególnych szkół i nurtów tejże filozofii.
Nurt filozoficzny Stosunek do niego
W platonizmie dostrzegano pozytywnie pierwiastki dualistyczne, wyższość wartości, bytu idealnego nad materialnym i zmysłowym. Nie podobała się natomiast idea wieczności materii. W neoplatonizmie akceptowano dążenie ku jedności, przy dostrzeżeniu dualizmu sytuacji wyjściowej; oraz rozdarcie duszy. Minusem była to oczywiście odwieczność. Podobnie nie akceptowano odwieczności w arystotelizmie.
Św. Augustyn (354 – 430)
Dzieła:
„Wyznania” „Państwo Boże”
W młodości związany był z manicheistami. Później jednak związał się z chrześcijaństwem, choć pewne treści manicheistyczne u niego pozostały. Został nawet biskupem w Afryce. Akcentował radykalną przewagę Boga nad światem, w człowieku duszy nad ciałem oraz całkowitą zależność świata i człowieka od Boga. Przejawem tego miała być jego teoria iluminacji.
etyczna Iluminacja: intelektualna
Augustyn był pierwszym wybitnym filozofem chrześcijańskim, a także pierwszym historiozofem^1 w kulturze śródziemnomorskiej (teodycea – obrona doskonałości stworzenia). Przed chrześcijaństwem refleksji historiozoficznej w ścisłym znaczeniu nie było, ponieważ:
Dla tradycji judeochrześcijańskiej właściwa jest trójfazowa koncepcja czasu. W swych ogólnych treściach (zdaniem np. Eliade) ma ona charakter uniwersalny.
I. Stan pierwotnej jedności człowieka z Bogiem – zerwanie jej wskutek grzechu pierworodnego. II. Stan zerwania jedności człowieka z Bogiem i konfliktów wewnętrznych – ofiara zbawcza mesjasza; sąd ostateczny. III. Stan powtórnej, dojrzałej jedności człowieka z Bogiem. (Przeszłość i przyszłość postrzegane są w sposób bezkonfliktowy)
F. Nietzsche – „ Istnieje wieczna koncepcja powrotu”
W okresie fazy drugiej esencja dziejów jest walką dwóch państw w społeczeństwie ludzkim: Państwa Ziemskiego i Państwa Bożego. Do pierwszego należą ci, dla których ważne są wartości doczesne, a nie wieczne i którzy lekceważą te drugie. Do drugiego zaś należą ci, dla których cała ta sprawa przedstawia się odwrotnie. Oba te porządki nie są fizycznie odrębne i nikt oprócz Boga tak naprawdę nie wie, kto do którego z nich należy. Państwa te ze sobą walczą przez całą historię, i dopiero sąd ostateczny dokona ich bezpowrotnego rozdzielenia. Ci, którzy należeli do Państwa Ziemskiego zostaną potępieni, a ich państwo unicestwione. Ci, którzy należeli do Państwa Bożego, zostaną zbawieni i osiągną zjednoczenie z Bogiem.
(^1) Historiozofia – refleksja nad sensem, celami, wartościami jakie niesie historia
Ów trójfazowy schemat podziału czasu wyartykułowany m.in. w koncepcji św. Augustyna, pojawiał się jeszcze wielokrotnie, ulegając mniej lub bardziej zaawansowanej desakralizacji. Miejsce transcendentnego Boga zajmował wówczas Absolut immanentny (u Hegla i Schellinga), lub deizowana ludzkość (Marks, Feuerbach)
Filozofię średniowieczną można w dużym stopniu pojmować jako proces asymilacji pierwiastków arystotelesowskich przez myśl chrześcijańską. Pisma Arystotelesa były długo w Europie nieznane, za wyjątkiem pism logicznych, które znane już były od V lub VI wieku. Inne zaczęły napływać znacznie później, bo dopiero w XI, XII wieku. Dotarły one do Europy drogą okrężną, gdyż zostały one przetłumaczone z greki na język arabski, potem na hebrajski a zeń na łacinę – co miało wpływ na to, że zostały one mocno okaleczone i odbierano je w średniowieczu jako niezgodne z prawdami chrześcijaństwa, zagrażające im. Z drugiej strony jednak, swą potęgą intelektualną i klasą umysłu budziły respekt ówczesnych. Pojawił się zatem problem wykorzystania ich i możliwości uzgodnienia arystotelizmu z chrześcijaństwem; największy zaś wkład w tej dziedzinie mieli: Albrecht Wielki i Tomasz z Akwinu.
Elementy arystotelizmu zneoplatonizowanego przez pośrednictwo arabskie kolidujące z chrześcijańskimi prawdami:
Bóg nie jest u Arystotelesa Opatrznością czuwającą nad jednostkami ludzkimi. Można powiedzieć dosadnie, że nie wie nic o ich istnieniu.
Arystoteles nie uznawał nieśmiertelności duszy ludzkiej, jedynie rodzaj ludzki jest nieśmiertelny.
Panujący determinizm podważał istnienie wolności.
Zabarwiony astrologicznie determinizm, zgodnie z którym powstawanie, rozkwit i zmierzch państw, ale też i religii, było uzależnione od układu gwiazd, relatywizowało prawdę chrześcijańską.
Istnienie świata niejednostkowego było dla Arystotelesa wieczne.
Dodanie do arystotelizmu elementów neoplatońskich komplikowało sprawę, gdyż wprowadzało koncepcję odwiecznej i niezależnej od woli Absolutu emanacji, oraz wieczne istnienie wszelkich hipostaz.
1. metoda eminencji – w jej punkcie wyjścia bierzemy pod uwagę pewne własności stworzeń, które uznajemy za przejawy ich (względnej) doskonałości, pomnażamy je w nieskończoność – np. Bóg jest najwyższa mądrością. 2. metoda negacji - w jej punkcie wyjścia bierzemy pod uwagę właściwości stworzeń uznawane za przejaw ich niedoskonałości – zaprzeczamy im, a ich przeciwieństwa przypisujemy Bogu. Np. człowiek jest śmiertelny, a Bóg jest wieczny.
Ad. 2 – problem możliwości dowiedzenia istnienia Boga:
Św. Tomasz zastał już pewne próby dowodzenia istnienia Boga, w szczególności dowód św. Anzelma:
„Bóg jest bytem, ponad który nic większego nie można pomyśleć. Istnienie Boga wynika z jego istoty bytu doskonałego, bo gdyby nie istniał Bóg, nie byłby doskonały. Założyć, że Bóg istnieje jedynie w naszym umyśle, a nie w rzeczywistości, równałoby się ze stwierdzeniem, że nie jest on najwyższym do pomyślenia bytem, ponieważ istnieć rzeczywiście znaczy więcej niż istnieć jedynie w umyśle. Zatem Bóg koniecznie istnieje.”
Pytanie: Czy św. Tomasz mógł zaakceptować to twierdzenie?
Odpowiedź: Nie, ponieważ dowód zakładał, że istnienie Boga wynika z jego istoty, ta zaś nie może być poznana.
Anzelm włącza tu de facto istnienie do cech definicyjnych Boga (bytu doskonałego), zatem tak naprawdę zakłada je, a nie dowodzi. Tomasz stanął zatem przed próbą sformułowania własnych dowodów na istnienie Boga. Zaproponował ich pięć:
1. dowód z celowości – w świecie dostrzegamy harmonię i celowość, zatem musimy przyjąć istnienie rozumnego Stwórcy świata.
Komentarz krytyczny: być może dostrzeganie istnienia celowości w świecie jest po prostu konsekwencją dokonanej wcześniej bezwiednie projekcji cech antropomorficznych na świat. Zawsze istnieje alternatywna możliwość objaśniania rzekomej celowości w sposób przyczynowo – skutkowy; np. mechanizm selekcji organizmów pozbawionych odpowiedniego wyposażenia. Stwierdzając istnienie celowości już tym samym zakładamy istnienie rozumnego stwórcy – zakładamy, a nie dowodzimy.
2. dowód z ruchu – w świecie możemy stwierdzić istnienie ruchu (punktem wyjścia jest konkretny ruch; jakieś konkretne ciało porusza się); ruch ten musiał mieć swoją przyczynę, tzn. musiał być spowodowany przez jakiś inny ruch itd. Ten łańcuch nie może iść w nieskończoność, gdyż jedynie przyjęcie pierwszego nieruchomego ogniwa może objaśnić istnienie wszystkich ruchów następnych. Wg Arystotelesa, musi istnieć pierwszy poruszyciel
Krytycy wskazują, że dowód ten kłóci się z jedną z zasad praw dynamiki Newtona, która głosi, że jeśli na ciało nie działa żadna siła, lub działające siły równoważą się, to ciało pozostaje w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym. Ponadto z góry zakłada się tutaj tożsamość bytu i myślenia – tzn. że rzeczywistość jest taka, by dała się wyjaśnić. Dowód ten zdaje się ponadto zakładać, iż jeśli jest tak, że dla każdego ogniwa w łańcuchu ruchu istnieje ogniwo je poprzedzające, to musi istnieć takie ogniwo, które poprzedza je wszystkie. Nie ma przecież żadnej logicznej przeszkody w przyjęciu, iż ten łańcuch może być nieskończony. Gdyby nawet Tomaszowi
udało się dowieść istnienia Pierwszego Poruszyciela i Pierwszej Przyczyny, to i tak nie dowodziłoby to istnienia Boga, jakiego znamy z objawienia. Historycy twierdzą, że św. Tomasz poprzez te dowody nie chciał nikogo upewniać w istnienie Boga, bo w XII wieku nie było takiej potrzeby. Chciał natomiast pokazać, w jakim zakresie rozum naturalny może rozpatrywać czy uzasadniać prawdy wiary.
3. dowód z niesamoistności świata – istnieje istota samoistna będąca przyczyną świata. 4. dowód z przypadkowości rzeczy – istnieje poza nimi istota konieczna. 5. dowód z faktu, że istnieją istoty różnej doskonałości – istnieje istota najdoskonalsza.
Zestawmy sobie św. Augustyna i św. Tomasza:
Św. Augustyn widział w świecie społeczno – historycznym przede wszystkim konflikt i rozpatrywał go (świat społeczno – historyczny) poprzez ten konflikt. Św. Tomasz dostrzegał w świecie przede wszystkim hierarchię i poprzez nią świat objaśniał
Być może w kategoriach socjologii wiedzy dałoby się to objaśniać tym, że Augustyn żył w świecie konfliktu chrześcijaństwa z kulturą antyczną, natomiast św. Tomasz żył w świecie i okresie, który uchodził za szczytowy w całym średniowiecznym uniwersum.
na nieesencjalistyczną koncepcję człowieka. Mirandola zrywa z koncepcją makro- i mikrokosmosu, przekreślając odpowiedniość między strukturą bytu jednostki, a ogólną strukturą świata. Człowiek pojęty jest w sposób nieracjonalistyczny, wola i namiętności dominują w nim nad rozumem.
Giordano Bruno – XVI wiek
Był antyarystotelesowski. Świat traktował jako nieskończony, pozbawiony środka, jednorodny. W warstwie esencjalnej byt jest jeden, wieczny, niepodzielny, doskonały. Wielość zmiennych rzeczy jest tylko przejściowym, zmiennym przejawem bytu. Materia jest pierwotna, boska, dynamiczna; zaś formy są wtórne, zewnętrzne i przejściowe. Obecne są tutaj pierwiastki panteistyczne^4 (Bóg nie jest transcendentny^5 wobec świata, tylko immanentny).
Sytuacja zamętu społeczno – kulturowego wygenerowała wówczas dwa typy postaw. Jedną reprezentował Tomasz Morus, drugą Nicolo Machiavelli.
Tomasz Morus – XV-XVI wiek
Przedstawił koncepcję utopii; czyli miejsce, którego nie ma.
Każdy utopianin pracuje na roli lub w rzemiośle. Życie cechuje umiar – ani nędza, ani zbytek. Stroje i posiłki są ujednolicone. Posiłki są wspólne, ubrania chyba nie. Nie znają pieniędzy. Gwarancją trwałości ustroju jest surowa moralność. Państwo dba, aby złoto było w pogardzie. Istnieje surowa kontrola, a karą jest wykonywanie najcięższych prac. Do ich wykonywania utrzymuje się niewolników i wykorzystuje ascetów, którzy lubią się umartwiać. Dopuszcza się różne wierzenia religijne, ale rozmaitość kultów dozwolona jest tylko w sferze prywatności, w kościołach obowiązuje ujednolicona forma wiary. To nie był pomysł, który Morus chciał urzeczywistnić; słowo „utopia” oznacza wszak miejsce, którego nie ma. Takie miejsce tworzy się dla egzystencjalnej regeneracji ; taki konstrukt teoretyczny pomaga w zrozumieniu i ocenie rzeczywistości historycznej.
Nicolo Machiavelli - XV-XVI wiek
„Nie należy wychodzić od abstrakcyjnych zasad moralności i sprawiedliwości, tylko od obserwacji tego co faktycznie ludzie robią, a następnie obserwacje te uogólnić indukcyjnie”
W świecie panuje ogólnie harmonia między dobrem, a złem, ale nierówno pierwiastki te rozprzestrzeniają się w poszczególnych krajach i epokach. Los ludzki (Fortuna) zależy w połowie od Fortuny, w połowie od starań, zabiegów, dzielności jednostki.
„Fortuna jest jak rwąca rzeka; mniej szkód czyni ludziom, którzy są na to przygotowani”
Fortuna ma naturę kobiecą , preferuje raczej zbyt zuchwałego zdobywcę, niż nieśmiałego wielbiciela. Jeśli ludziom brakuje dzielności, najchętniej zrzucają winę na los. W czasach nie zdemoralizowanych, gdy ludzie są obywatelsko świadomi, najlepszym ustrojem byłaby oparta na prawie republika , bo gwarantuje wolność i jest trwała; natomiast w czasach współczesnych Machiavellemu (zwłaszcza we Włoszech) potrzebny jest monarcha, władca, który powinien być lwem i lisem – a więc powinien stwarzać
(^4) Panteizm – pogląd głoszący, że Bogiem jest wszechświat pojęty jako całość; ubóstwienie (sił i praw) natury. (^5) Transcendentny – istniejący na zewnątrz czegoś. Znajdujący się poza zasięgiem naszego doświadczenia i
poznawalnego świata (Kant).