












Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Artykuł opublikowany w: RUCH PRAWNICZY, EKONOMICZNY I SOCJOLOGICZNY
Typologia: Publikacje
1 / 20
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
RUCH PRAWNICZY, EKONOMICZNY I SOCJOLOGICZNY ________________ROK LXV - zeszyt 1 - 2003 ________________
MAGDALENA KIEDROWSKA, PAWEŁ MARSZALEK
Jednym z najważniejszych celów badań makroekonomicznych jest pogłę bianie wiedzy dotyczącej reakcji gospodarki na instrumenty polityki ekono micznej. Teoria makroekonomii stanowi podstawę kształtowania i realizacji polityki gospodarczej, oferując politykom gospodarczym ramy decyzyjne, w postaci określonych modeli gospodarki, wskazówki, a czasem nawet goto we scenariusze działań. Poszczególne prądy myślowe, składające się na teo rię makroekonomii, cechują się jednak różnym postrzeganiem tego, jak wy gląda „właściwy” model gospodarki. Skutkuje to odmiennymi poglądami na rolę i sposób uprawiania polityki makroekonomicznej. Szczególna różnorod ność opinii dotyczy dziedziny polityki pieniężnej i fiskalnej oraz ich znacze nia i skuteczności w stabilizowaniu gospodarki. Mimo upływu lat, kwestie z tym związane nadal rozpatruje się przede wszystkim w kontekście sporu keynesistów z monetarystami. Jak się wy daje, jest to głównie efektem pewnych uproszczeń, wyrażających się w utożsamianiu obu tych kierunków z określonymi poglądami na rolę pań stwa w gospodarce, a więc z kwestiami ideologicznymi. Prowadzi to niekie dy do sztucznego wyolbrzymiania różnic dzielących monetarystów oraz keynesistów, ale jest zarazem bardzo wygodne w prowadzeniu dyskusji (zwłaszcza politycznych). Tymczasem pojawiły się kierunki badań makro ekonomicznych, formułujące nowe, często bardzo kontrowersyjne teorie, o znaczących implikacjach dla procesu formułowania i realizacji polityki gospodarczej. Nowe prądy myślowe sprawiły, że keynesizm i monetaryzm są dziś sobie bliższe, niż mogło się to wydawać jeszcze kilkanaście lat te mu. Na tle poglądów następców, metody i modele, wykorzystywane przez obie wspomniane szkoły, jak i rozpatrywane przez nie problemy, wydają się być bardzo zbliżone1. Zmieniała się również praktyka gospodarcza (między innymi pod wpły wem „rewolucji” informatycznej czy procesów globalizacyjnych), wpływając na sposób rozumienia zależności makroekonomicznych i przyczyniając się do przewartościowań teoretycznych, między innymi w dziedzinie polityki gospodarczej. Poglądy na temat polityki pieniężnej i fiskalnej oraz postrze ganie współzależności między nimi również ewoluowały, często daleko od
1 Warto przytoczyć w tym miejscu porównanie S. Fischera, który zauważa, że gdy obecnie przygląda się samochodowi z okresu swojego dzieciństwa, jest w stanie powiedzieć jedynie, z jakiego okresu jest to mo del, natomiast nie rozpoznaje konkretnej marki, gdyż ze współczesnego punktu widzenia wyglądają one pra wie identycznie.
(^72) Magdalena Kiedrowska, Paweł Marszałek
chodząc od założeń szkoły monetarystycznej czy keynesowskiej, niekiedy zaś powracając do nich. Celem opracowania jest przedstawienie wybranych aspektów ewolucji poglądów poszczególnych szkół myśli makroekonomicznej na temat miejsca oraz skuteczności polityki pieniężnej i fiskalnej. Wykorzystano przy tym schemat klasyfikacyjny zaproponowany przez B. Snowdona i in.2, który - zdaniem A. Wojtyny - można traktować, jako reprezentatywny dla lat 90. Z uwagi na ograniczone ramy opracowania, skupiono się na poglądach szkół głównego nurtu3, a więc keynesizmu, monetaryzmu, nowej szkoły klasycz nej, realnego cyklu koniunkturalnego oraz nowej szkoły keynesowskiej, każ dej z nich poświęcając osobną część. Pominięto natomiast szkołę austriacką i postkeynesowską oraz niezmiernie ciekawe i w coraz większym stopniu przenikające do głównego nurtu poglądy ekonomistów zaliczanych do tzw. ekonomicznej teorii polityki4. Dla większej przejrzystości zdecydowano się przedstawić uznawane współcześnie za reprezentatywne, dominujące w po szczególnych szkołach poglądy, mimo tego, że każdy nurt zawierał w sobie różnorodne, niekiedy przeciwstawne teorie, a ekonomiści współcześnie ra czej unikają przyporządkowania ich do konkretnej szkoły. Szczególną uwa gę, ze względu na bardzo znaczący wkład w teorię (i praktykę) polityki go spodarczej, poświęcono nowej szkole klasycznej.
Znaczenie efektywnego popytu dla poziomu produkcji i zatrudnienia w teorii keynesowskiej oraz pogląd keynesistów, dotyczący niestabilności wydatków konsumpcyjnych i inwestycyjnych sektora prywatnego, impliko wały konieczność interwencji państwowej w celu uzupełniania tego popytu i stabilizowania gospodarki. Dodatkowo postrzeganie inflacji, jako stosunko wo niegroźnej oraz utożsamianie jej negatywnych aspektów tylko z inflacją przyspieszoną (wysokim tempem wzrostu cen), doprowadziło do tego, że szkoła ta kładła większy nacisk na redystrybucję i stymulowanie gospodar ki, a więc cele związane raczej z polityką fiskalną. Mimo to keynesiści uważali, że jeżeli dochód znajduje się poniżej pozio mu odpowiadającego pełnemu zatrudnieniu, to zarówno polityka pieniężna, jak i fiskalna mogą odgrywać ważną rolę w procesie stabilizacji gospodar ki. Zapatrywania keynesistów na rolę pieniądza i polityki pieniężnej w go
2 B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, Współczesne nurty teorii makroekonomii , PWN, Warszawa 1996, s. 37. 3 Za B. Gerrardem przyjęto, że makroekonomię głównego nurtu wyróżnia to, że interpretuje ona go spodarkę w makroskali, jako zagregowany wynik opartych na optymalizacji wyborów dokonywanych przez racjonalne podmioty, dążące do alokacji rzadkich zasobów między konkurencyjne cele na rynkach regulowa nych przez mechanizm cenowy. Zob. B. Gerard, Competing Schools o f Thought in Macroeconomics - An Ever-Emerging Consensus?, „Journal of Economic Studies” 1996, nr 1, za: A. Wojtyna, Ewolucja keynesizmu a główny nurt ekonomii , PWN, Warszawa 2000, s. 59. 4 Pojęcie to obejmuje takie kierunki, jak nowa ekonomia instytucjonalna, teoria cyklu wyborczego, teo ria wyboru publicznego czy tzw. nowa ekonomia polityczna, utożsamiana z takimi nazwiskami, jak Alesina, Persson czy Tabellini (G. Saint-Paul, New Political Economy: Recent books by Allan Drazen and by Torsten Persson and Guido Tabellini, „Journal of Economic Literature” 2000, nr 38, s. 915-925).
74 Magdalena Kiedrowska, Paweł Marszalek
na, wyrażała się w tym modelu odpowiednim przesunięciem krzywych. Co istotne, obie omawiane dziedziny polityki gospodarczej traktowano jako w za sadzie autonomiczne. Względna skuteczność obu polityk zależała od parame trów modelu. Ortodoksyjne podejście keynesowskie zakładało płaską krzywą LM oraz stromą IS, w którym to wariancie polityka fiskalna była skutecz niejsza. Pogląd ten początkowo znajdował poparcie empiryczne, stawało się ono jednak coraz bardziej problematyczne w latach sześćdziesiątych, co osta tecznie okazało się jedną z przyczyn zanegowania teorii keynesowskiej1 4. Preferowanie ekspansywnej polityki fiskalnej miało określone kon sekwencje dla postrzegania deficytu budżetowego przez Keynesa i jego na stępców. Zerwali oni z klasyczną (ortodoksyjną) teorią finansów publicz nych - uzupełnienie efektywnego popytu stało się ważniejsze od rygory stycznie zalecanej przez ekonomistów klasycznych zasady zrównoważonego budżetu15. Keynesiści uważali deficyt budżetowy za pozytywny, utrzymując, że pozwala on przeciwdziałać krótkookresowym spadkom aktywności gospo darczej. Twierdzili oni, że dodatkowe wydatki, możliwe dzięki odejściu od równowagi budżetowej, dają pozytywne efekty mnożnikowe, przekładające się na wzrost zatrudnienia i produktu. Natomiast spłata, spowodowanego deficytem długu państwowego, będzie możliwa dzięki wzrostowi PKB w dłu gim okresie16. Przekonanie keynesistów o skuteczności stosowania polityki fiskalnej dla pobudzania popytu było podtrzymywane przez pozytywne tendencje w państwach zachodnich, stosujących w okresie powojennym keynesowskie recepty1 7. Preferencja polityki fiskalnej wynikała, zdaniem późniejszych au torów, również z pewnych względów ideologicznych — keynesizm przyjęty został przede wszystkim przez sporą część lewicy18. Podkreśla się przy tym, że wiara w większą skuteczność polityki fiskalnej w porównaniu z pienięż ną była dużo silniejsza wśród keynesistów europejskich (głównie brytyj skich), niż amerykańskich19.
Należy podkreślić, że poglądy szkoły keynesowskiej stanowią współcze śnie głównie punkt odniesienia dla koncepcji innych szkół. Jak pokazały do świadczenia lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, poglądy keynesistów
1 4 B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 105-106. Zamieszczono tam również opis i konse kwencje przypadków skrajnych: pionowej oraz poziomej krzywej LM. 1 5 Szczególnie kategorycznie odrzucił zasadę zrównoważenia budżetu A. Hansen, początkowo jeden z najzagorzalszych krytyków Ogólnej teorii, a potem jej gorący zwolennik. 1 6 S. Owsiak, Finanse publiczne, PWN, Warszawa 2002, s. 46-47. 1 7 Pojawia się tu jednak pytanie, w jakim stopniu przyczyniła się do tego polityka gospodarcza, reali zowana zgodnie z tymi zasadami, a na ile korzystny splot okoliczności zewnętrznych oraz utrzymująca się w tych krajach dominacja sektora prywatnego; zob. W. Wilczyński, Rynek i pieniądz w Polsce u progu XXI wieku , Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej, Poznań 2000, s. 120-121. 1 8 E. Drabowski, Wpływ pieniądza na gospodarką w teoriach monetaryzmu i keynesizmu, PWN, War szawa 1987, s. 57. 1 9 B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 106.
Polityka pieniężna i fiskalna w teoriach makroekonomicznych 75
odnośnie skuteczności polityki fiskalnej cechowały się zbytnim optymi zmem. Wzrost długu publicznego, będący konsekwencją nadmiernych wy datków (oraz ich inercji), okazał się hamulcem dalszego rozwoju, wywołu jąc problemy z finansami publicznymi w wielu państwach. Również ilościowe estymacje poziomu potencjalnego produktu okazały się zbyt opty mistyczne. Oba te czynniki, w połączeniu z niekorzystnymi szokami ze wnętrznymi, przyniosły znaczący wzrost stopy inflacji w większości ówcze snych krajów rozwiniętych. Problemy z wytłumaczeniem nowych zjawisk gospodarczych zbiegły się z jednoczesnym zaakcentowaniem przez przeciwników keynesizmu jego nie dostatków teoretycznych. To właśnie splot tych dwóch elementów sprawił, że ekonomia keynesowska utraciła na rzecz monetaryzmu przywództwo w debacie makroekonomicznej20. W przeciwieństwie do keynesizmu, monetaryzm nie zalecał polityki uzupełniania efektywnego popytu, preferując stabilność cen. Poglądy mone- tarystów na rolę i skuteczność polityki gospodarczej były konsekwencją za równo zaproponowanych przez nich teorii, w szczególności przywrócenia teorii ilościowej, negacji krzywej Phillipsa, czy hipotezy permanentnego do chodu, jak i szeroko propagowanej, bardzo wyrazistej ideologii konserwa tywnej21. Bardzo ważnym wkładem monetaryzmu w teorię ekonomii i polityki go spodarczej było zaakcentowanie znaczenia pieniądza. Podaż pieniądza po strzegano jako podstawowy czynnik wpływający na poziom cen22. Za głów ną przyczynę zmian tej podaży (i wywołanych nimi zaburzeń stabilności gospodarki) uznawano działania władz pieniężnych, nie zaś popyt na pie niądz sektora prywatnego, postrzegany przez monetarystów jako stabilny. Dlatego monetaryści postulowali, by władze, mogące kontrolować podaż pie niądza, dbały o jej wzrost w stałym tempie (dostosowanym do tempa wzro stu produkcji), w celu zapewnienia długookresowej stabilności oraz niskie go poziomu inflacji w długim okresie23. Przyjmując tezę o neutralności pieniądza w długim okresie monetaryści zakładali, że zmiany w polityce pieniężnej nie przyniosą na dłuższą metę żadnych efektów realnych, powodując wyłącznie wzrost cen. Badania nad długookresową zależnością między wzrostem i inflacją oraz wniosek, że cią gła inflacja nie pobudza aktywności gospodarczej, doprowadziły monetary stów do konkluzji, że w długim okresie polityka pieniężna powinna być de- flacyjna, bowiem bardzo niski (najlepiej zerowy) poziom stóp procentowych
20 Zob. N. G. Mankiw, A Quick Refresher Course in Macroeconomics , „Journal o f Economic Literature” 1990, nr 4. Teza o jednoczesnym kryzysie empirycznym i teoretycznym keynesizmu nie jest jednak po wszechnie akceptowana; zob. A. Wojtyna, op. cit., s. 104-105. 2 1 Przede wszystkim czynił to M. Friedman, w takich publikacjach, jak Kapitalizm i wolność czy Wol ny wybór. 22 Sam Friedman wielokrotnie podkreślał, że inflacja zawsze i wszędzie jest zjawiskiem pieniężnym, oraz że to na polityce pieniężnej powinna spoczywać odpowiedzialność za poziom i kontrolowanie inflacji (R. Pringle, Interview: Milton Friedman, „Central Banking” 2000, Vol. XIII, nr 1, August, s. 15). 23 M. Friedman, The Role o f Monetary Policy , „American Economic Review” 1968, Vol. LVIII, nr 1, March. Postulaty te są wyrazem radykalnego stanowiska monetarystów w ożywionej debacie rules versus discretion.
Polityka pieniężna i fiskalna w teoriach makroekonomicznych^77
tecznej, wiązało się również z hipotezą permanentnego dochodu, wysuniętą przez M. Friedmana32. Problem opóźnień polityki fiskalnej wiąże się przede wszystkim z dłu gim opóźnieniem wewnętrznym tej polityki33. Czas potrzebny na przygoto wanie i wprowadzenie określonych instrumentów fiskalnych (np. zmian w podatkach) jest zazwyczaj dość długi. Osłabia to w oczywisty sposób sku teczność polityki fiskalnej, jako narzędzia doraźnej interwencji; interwencja może wywołać skutki odwrotne od zamierzonych. Dlatego też monetaryści byli przeciwni dyskrecjonalnej polityce fiskalnej, preferując automatyczne stabilizatory koniunktury oraz postulowali stosowanie reguł również w polityce fiskalnej. Wynikało to z tych samych przesłanek, co w przypad ku polityki monetarnej, czyli obaw dalszej destabilizacji gospodarki. Jedną z proponowanych reguł był powrót do zasady zrównoważonego budżetu, ma jącej zapobiec negatywnym skutkom deficytów budżetowych34. Jak jednak wskazywał M. Friedman, większe znaczenie, niż samo istnienie deficytu czy długu publicznego, ma wysokość państwowych podatków i wydatków. Zrów noważony budżet przy wysokich podatkach może prowadzić do takich sa mych rezultatów, co deficyt35. Zgodnie z teorią M. Friedmana, ludzie podejmują decyzje konsumpcyj ne uwzględniając nie tylko bieżący (przejściowy) dochód, ale i tzw. dochód permanentny (stały)36. Krótkookresowe zmiany podatków oraz wydatków rządowych wpływają jedynie na dochód przejściowy, nie wywołują zaś więk szych zmian w dochodzie permanentnym. Uniemożliwia to polityce fiskal nej oddziaływanie na poziom konsumpcji, a tym samym na wysokość glo balnego popytu37. Poglądy monetarystów w dużym stopniu wpłynęły na teorię ekonomii. Jak zauważa M. Woodford, dominowały one w połowie lat siedemdziesią tych. Wkrótce powszechnie zaakceptowano znaczenie polityki banku cen tralnego dla polityki gospodarczej (mimo jej ograniczonych efektów)38, odchodząc jednocześnie od dyskrecjonalności. Warto w tym miejscu zauwa żyć, że nawiązujące do klasycznych teorii poglądy monetarystów na kwestie fiskalne przyczyniły się także do rozwoju tzw. nowego konserwatyzmu fi skalnego (nowej ortodoksji fiskalnej), święcącego triumfy w latach osiem dziesiątych.
32 Osobny nurt krytyki wynikał oczywiście z kwestii ideologicznych, dotyczących roli państwa w gospo- darce. 33 Omówienie rodzajów i znaczenia opóźnień w polityce gospodarczych w literaturze polskiej można znaleźć w: T. Kowalski, Proces formułowania oczekiwań a teoria cyklu wyborczego. Implikacje dla polityki gospodarczej , Prace habilitacyjne nr 3, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2001, s. 81- 34 Dyskusje celowości zrównoważenia budżetu zob. w: A. Wojtyna, Czy budżet musi być zrównoważo ny?, Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Krakowie 1993, nr 402. Szersze omówienie znaczenia re guł w polityce fiskalnej zob. w: G. Kopits, Fiscal Rules: Useful Framework or Unnecessary Ornament?, „IMF Working Papers” 2001, nr 45. 35 Por. A. Wojtyna, op. cit., s. 179., 36 Szerzej zob. M. Friedman, A theory o f the consumption function , Princeton University Press, Prin ceton 1957. 37 T. Kowalski, Monetaryzm a ekonomia keynesowska - przesłanki teoretyczne polityki stabilizacji g o spodarczej ', w: Studia nad współczesną gospodarką kapitalistyczną , red. M. Rekowski, Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, zeszyt 197, Poznań 1990, s. 25. 38 M. Woodford, op. cit., s. 18.
78 Magdalena Kiedrowska, Paweł Marszałek
Poglądy monetarystów i keynesistów na temat celowości i skuteczności prowadzenia polityki pobudzania popytu można podsumować w kontekście kształtu krzywej łącznej podaży. Według keynesistów jest ona raczej plaska, co oznaczało, że ekspansywna polityka popytowa powoduje niewielki wzrost cen i znaczący wzrost produkcji. Polityka kontrakcyjna wywołuje zaś duże zmiany produkcji i niewielki tylko spadek poziomu cen. Monetaryści zakła dali natomiast strome położenie krzywej łącznej podaży. Implikuje to od wrotne skutki polityki ekspansywnej i restrykcyjnej dla zmian poziomu cen i produktu. Zdaniem monetarystów, polityka popytowa mogła być wykorzy stywana jako skuteczne narzędzie walki z inflacją, zaś według keynesistów
Nowa ekonomia klasyczna rozwijała się już w okresie największych wpływów monetaryzmu. Początkowo traktowano ją wręcz jako jego odmia nę40, szybko jednak okazało się, że poglądy tej szkoły wykraczają znacznie poza tezy monetarystów, posuwając się jeszcze dalej w krytyce celowości i skutków polityki gospodarczej. Co ciekawe, nowy kierunek w wielu kwe stiach (częściej niż monetaryzm) wracał do podstaw ekonomii klasycznej, dzięki czemu zyskał swoją nazwę41. Za założycieli nowej szkoły klasycznej uważa się R. Lucasa, T. Sargenta i N. Wallace’a42, a za najbardziej znaczą cą cechę — włączenie do analiz hipotezy racjonalnych oczekiwań43. Podsta wy nowoklasycznej szkoły ekonomii sprowadzają się do następujących zało żeń44: 1) ciągłej, pełnej równowagi rynków; 2) międzyokresowej
39 A. Wojtyna, Nowoczesne państwo kapitalistyczne a gospodarka , PWN, Warszawa 1990, s. 82. 40 Stąd stosowana jeszcze na początku lat 80. nazwa „monetaryzm II” (zob. szerzej: K. D. Hoover, Two Types o f Monetarism, „Journal o f Economic Literature” 1984, nr 1). 4 1 Jak podkreśla N. G. Mankiw, celem tej, ja k to ujmuje, „nowej klasycznej rewolucji” była przebudo wa makroekonomii i jednoczesne podtrzymanie aksjomatu, że podmioty indywidualne zawsze dążą do rów nowagi, a rynki oczyszczają się (N. G. Mankiw, Recent Developments in Macroeconomics: A Very Quick Re fresher Course, „Journal of Money, Credit, and Banking” 1988, Vol. 20, nr 3, August, Part 2, s. 444). 42 V. V. Chari, Nobel Laureate Robert E. Lucas, Jr.: Architect o f Modern Macroeconomics, „Journal on Economic Perspectives” 1998, Vol. 12, nr 1, s. 171-186, Winter, oraz w: „Federal Reserve Bank of Minneapo lis Review” 1999, Vol. 23, nr 2, Spring, s. 2-12. 43 Zwrot ku nowemu podejściu określono mianem rewolucji racjonalnych oczekiwań w makroekonomii. Jak podkreślają B. Bernanke i F. Mishkin, dzięki R. Lucasowi zarówno teoretycy, jak i praktycy zaczęli zwracać dużo większą uwagę na sposób modelowania oczekiwań (B. Bernanke, F. Mishkin, Central Bank Behaviour and the Strategy o f Monetary Policy: Observations from Six Industrialized Countries , NBER Wor king Paper nr 4082, Cambridge, May 1992, s. 1). Teorię racjonalnych oczekiwań wysunął po raz pierwszy John Muth. 44 Szerzej: T. Kowalski, op. cit., s. 35-58.
80 Magdalena Kiedrowska, Paweł Marszałek
bias). Problem ten wiąże się ze skłonnością banku centralnego do złamania jego wcześniejszego zobowiązania w zakresie obniżania inflacji, w nadziei na osiągnięcie znaczących korzyści z niespodziewanej inflacji (wyrażających się pobudzeniem gospodarki). Racjonalne podmioty spodziewają się jednak, że bank może nie wywiązać się ze zobowiązania i odpowiednio dostosowu ją swoje decyzje. Prowadzi to do stanów suboptymalnych w gospodarce54. Jak podkreśla Snowdon i in., teorie inflacji, uwzględniające dynamicz ną niespójność, stanowią mocny argument za ustanowieniem niezależnych banków centralnych w roli instytucji powołanych do deklarowania z góry pewnych zobowiązań55. W tym kontekście warto wspomnieć, że nowa eko nomia klasyczna wprowadziła również kluczowe dla ewolucji roli banku centralnego, pojęcia wiarygodności i reputacji władz pieniężnych56. Badania Kydlanda i Prescotta przyczyniły się też do szerokiej akceptacji przekona nia, że zmiana polityki wpływa na oczekiwania. Spowodowało to rewizję po glądów na temat sposobu prowadzenia makroekonomicznej polityki stabili zacyjnej, ożywiając dyskusję nad rolą reguł w prowadzeniu polityki. Jak podkreśla A. Wojtyna, hipoteza racjonalnych oczekiwań w radykalny sposób ograniczyła wiarę w skuteczność tradycyjnej polityki ekonomicznej, opartej na działaniach dyskrecjonalnych57. Wydawałoby się, że teza o nieskuteczności polityki odnosi się w takim samym stopniu do polityki pieniężnej, jak i fiskalnej. Stosowanie ich obu może jedynie zwiększyć wahania produkcji, nie podniesie jednak jej pozio mu naturalnego. Przedstawiciele nowej ekonomii klasycznej uważają jed nak, że — w przeciwieństwie do polityki monetarnej — politykę fiskalną cechuje w długich okresach skuteczność w oddziaływaniu na zmienne realne. Zmiany tej polityki (nawet nieoczekiwane) nie wpłyną od razu na naturalną stopę produkcji, ale w dłuższym okresie mogą oddziaływać na możliwości pełnego zatrudnienia, ponieważ są jednym z czynników określa jących bieżący poziom inwestycji. Ten pogląd, jak zaznacza A. Wojtyna, sta nowi swoistą „nieszczelność” w tezie o nieefektywności polityki58. Znaczenie polityki fiskalnej dla nowych klasyków wynika również ze wspomnianej już kwestii wiarygodności. Do przeprowadzenia dezinflacji bez wysokiej wartości wskaźnika poświęcenia konieczna jest odpowiednia stra tegia fiskalna, zbieżna z zapowiadaną polityką pieniężną59. Jest to konse kwencją tego, że wiarygodność polityki banku centralnego nie zależy tylko
54 Por. A. Wojtyna, Szkice o niezależności banku centralnego, PWN, Warszawa-Kraków 1997, s. 15-17. Sytuacja ta (tzw. dylemat więźnia) jest jednym z przykładów wykorzystania teorii gier przez ekonomistów nowej szkoły klasycznej. 55 B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 222. Niezależność banków centralnych stałą się w krótkim czasie jednym z najważniejszych zaleceń pod adresem projektantów polityki gospodarczej. 56 Podkreśla się tu rolę wspomnianego już artykułu F. E. Kydlanda i E. C. Prescotta, op. cit. Ekono miści neoklasyczni uważali, że zapowiedziane zmiany polityki pieniężnej (mające na celu redukcję stopy in flacji), w które uwierzą racjonalne podmioty, spowodują, że obniżą one swoje oczekiwania inflacyjne. Ozna cza to, że bardziej wiarygodny bank centralny może obniżyć inflację przy znacznie niższym (nawet zerowym) wskaźniku poświęcenia (B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 214-215). 5 7 A. Wojtyna, Ewolucja keynesizmu..., op. cit., s. 118. 58 A. Wojtyna, Nowoczesne państwo..., op. cit., s. 75. 59 Przykładem może być strategia antyinflacyjna Margaret Tchatcher, kiedy to równolegle realizowano w Wielkiej Brytanii politykę redukcji deficytu budżetu państwa.(B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 215).
Polityka pieniężna i fiskalna w teoriach makroekonomicznych 81
od niego samego, ale również od spójności ogólnego programu makroekono micznego, czyli także od polityki fiskalnej60. Akcentując współzależności między polityką pieniężną i fiskalną, nowi ekonomiści klasyczni zwrócili uwagę na jedną z istotnych słabości ekonomii pierwszych trzydziestu powojennych lat - niedocenianie międzyokresowego ograniczenia budżetowego ( intertemporal budget constraint). Zależność ta, wiążąca deficyt budżetowy ze sposobem jego finansowania (poprzez emisję obligacji lub/i emisję pieniądza), w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych nie miała w zasadzie znaczenia praktycznego. Z ówczesnych teorii wynika ło bowiem, że deficyt budżetowy ma konsekwencje inflacyjne jedynie wów czas, gdy jest finansowany wzrostem emisji pieniądza, co sugerowało względną autonomię polityki fiskalnej i stanowiło bodziec do wykorzystania deficytu budżetowego, jako narzędzia służącego do neutralizacji negatyw nych szoków61. Przy racjonalnym charakterze oczekiwań podmiotów gospo darczych nie jest to już możliwe, a polityka fiskalna może nakładać na bank centralny istotne ograniczenia. Hipotezą, pokazującą dobitnie współzależności polityki pieniężnej i fi skalnej, jest nieprzyjemna arytmetyka monetarystyczna ( unpleasant mone tarist arithmetic) T. Sargenta i N. Wallace’a. Ekonomiści ci wykazali, że przy ekspansywnej polityce fiskalnej, wyrażającej się chronicznymi deficy tami budżetowymi, bank centralny nie będzie mógł zrealizować swojego ce lu w zakresie stabilności cen, gdyż wcześniej, czy później będzie zmuszony sfinansować deficyt budżetowy dodatkową emisją pieniądza. Twarda polity ka pieniężna w bieżącym okresie doprowadzi więc ostatecznie do wyższej stopy inflacji w przyszłości62. Analiza T. Sargenta i N. Wallace’a, wykorzy stująca teorię gier, zainspirowała wielu innych ekonomistów, także spoza nowej ekonomii klasycznej, do podjęcia badań interakcji między dziedzina mi polityki gospodarczej, co pogłębiło zrozumienie wzajemnej zależności polityki pieniężnej i fiskalnej63. Niezależnie od tych kwestii, odnoszących się w zasadzie do całości poli tyki gospodarczej, zastosowanie racjonalnych oczekiwań zaowocowało rów nież teoriami ściśle związanymi z polityką fiskalną. Najciekawszą z nich, a z pewnością najbardziej kontrowersyjną, jest tzw. równoważność ricar- diańska ( Ricardian equivalence theorem) R. Barro, określana również mia-
60 K. Blackburn, M. Christensen, Monetary Policy and Policy Credibility: Theories and Evidence, „Jo- um al of Economic Literature” 1989, Vol. XXVII, s. 3. 6 1 A. Wojtyna, Szkice..., op. cit., s. 99-100. 62 Co więcej, przyjąwszy racjonalny sposób formułowania oczekiwań przez społeczeństwo, należy ocze kiwać, że stopa inflacji wzrośnie już w bieżącym okresie - podmioty biorą bowiem pod uwagę nie tylko bie żący, ale i przyszły wzrost podaży pieniądza (T. Sargent, N. Wallace, Some unpleasant monetarist arithme tic, „Federal Reserve Bank o f M inneapolis Quarterly Review” 1981, Fall). Dyskusję wokół teorii nieprzyjemnej arytmetyki, w tym jej krytykę i reinterpretacje można znaleźć w: J. Bhattacharya, J. Ha- slag, Monetary policy arithmetic: some recent contributions, „Federal Reserve Bank o f Dallas Economic and Financial Review” 1999. 63 Por.: T. M. Andersen, F. Schneider, Coordination o f fiscal and monetary policies under different in stitutional arrangements, „European Journal of Political Economy” 1986, nr 2, s. 169-191; A. Hughes Hal- let, L. M. Petit, Cohabitation or forced marriage?, „Weltwirtschaftliches Archiv“ 1990, s. 662-689; W. D. Nor- dhaus, Policy gam es: coordination and independence in monetary and fiscal policies, „Brooking Papers on Economic Activity’ 1994, nr 2, s.139-215.
Polityka pieniężna i fiskalna w teoriach makroekonomicznych^83
Rozpropagowana przez nowe podejście klasyczne teza, że tylko nieprze widziane zmiany polityki pieniężnej przynoszą realne efekty, dominująca w latach 1972-1982, stała się przedmiotem intensywnej debaty i testów em pirycznych. Badania te nie potwierdziły poglądu o braku wpływu systema tycznej polityki pieniężnej na zmienne realne. Na podstawie przeprowadzo nych analiz na początku lat osiemdziesiątych uznano, że w odniesieniu do ówczesnych krajów uprzemysłowionych model zaskoczenia pieniężnego nie wyjaśnia cyklu koniunkturalnego69. Teorie tłumaczące ogólną niestabilność zaczęto wówczas opierać nie na zjawiskach pieniężnych, ale na wstrząsach realnych od strony podaży (w postaci losowych zmian technologicznych)70. Podejście to nazwano szkołą realnego cyklu koniunkturalnego (RBC - Real Business Cycle)71. Zarówno monetaryści, jak i nowi klasycy kładli nacisk na analizę zagre gowanej podaży, akceptując keynesowskie założenie, że fluktuacje koniunktu ry wynikają z odchyleń produktu od jego potencjalnego poziomu (różniąc się jedynie w kwestii przyczyn tych fluktuacji)72. Teoria realnego cyklu koniunk turalnego zakłada natomiast, że dany produkt jest zawsze równy potencjal nemu i zmiany jego poziomu są właśnie zmianami trendu. Dlatego jako nie potrzebną odrzucano stabilizacyjną politykę rządu i banku centralnego. Podejście to odbiega od poglądów dotychczas omówionych kierunków, z któ rych nawet nowi klasycy widzieli pole dla realizacji polityki pieniężnej. Jednocześnie w wielu analizach ekonomiści, należący do szkoły RBC, skupiali się na przyczynach wahań produktu potencjalnego. Z analiz tych wyłączono jednak pieniądz, argumentując to jego neutralnością7'3 oraz zało żeniem o natychmiastowym dostosowywaniu się cen (całkowitej elastyczno ści cen) i ciągłym „oczyszczaniu się” rynków (constant market clearing)7 4. W konsekwencji przedstawiciele szkoły RBC uważają, że bez względu na horyzont czasowy polityka pieniężna nie wpływa (lub wpływa w bardzo nie wielkim stopniu) na wielkości realne75. Obserwowaną cykliczną korelację podaży pieniądza i poziomu produkcji — częściowo wyjaśnianą endogenicz-
69 Por.: F. S. Mishkin, Does anticipated monetary policy matter? A n econometric investigation , „Journal of Political Economy” 1982, February, oraz D. L. Hoffman, D. E. Schlagenhauf, An econometric investiga tion o f the monetary neutrality and rationally propositions from international perspective, „The Review of Economics and Statistics” 1982, nr 64, za: T. Kowalski, op. cit., s. 50; B. McCallum, New Classical Macro economics: A Sympathetic Account, w: S. Honkapohja (red.), The State o f Macroeconomics, Basil Blackwell, Oxford 1990, za: B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 248. 70 Przyczyniły się do tego również wstrząsy podażowe związane z podwyżkami cen ropy naftowej. 7 1 Za jej twórców uważa się F. Kydlanda i E. Prescotta, którzy w 1982 r. przestawili swój niepienięż ny model równowagi, rozwinięty później przez J. Longa i C. Plossera (B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 249). 72 Przy czym obie szkoły koncentrowały się na zależnościach między zmianą cen i oczekiwań inflacyj nych a odchyleniami poziomu podaży od jej poziomu optymalnego (utożsamianego z produktem potencjal nym), przy założeniu elastycznych płac i cen oraz zbieżnych {fulfilled) oczekiwań (M. Woodford, op. cit., s. 27-28). 73 M. Goodfriend, R. King, The New Neoclassical Synthesis and the Role o f Monetary Policy, „Federal Reserve Bank of Richmond Working Paper” 1997, nr 98/5, June, s. 15. 7 4 B. T. McCallum, Recent Developments in the Analysis o f Monetary Policy Rules, „Federal Reserve Bank o f St. Louis Review” 199, November-December, s. 4. 75 Por. N. G. Mankiw, op. cit., s. 444.
84 Magdalena Kiedrowska, Paweł Marszałek
nymi zmianami podaży pieniądza, wywoływanymi przez bank centralny i banki komercyjne76 - uważano za dowód odwrotnej przyczynowości bie gnącej od produkcji do podaży pieniądza. Szkoła RBC przyczyniła się rów nież do rozwinięcia badań nad kosztami inflacyjnymi oraz do zrewidowania powszechnych poglądów na temat korzyści z niskiej inflacji77. Według teoretyków RBC niestabilność jest efektem optymalnych reakcji podmiotów gospodarujących na zmiany w otoczeniu ekonomicznym, a więc nie należy postrzegać ich jako szkodliwych dla dobrobytu odchyleń od ide alnej ścieżki trendu produkcji. Dlatego jakkolwiek interwencja rządu (w tym polityka podatków i wydatków) jest szkodliwa, utrudnia bowiem na turalne dostosowania i obniża przez to dobrobyt. Jest to tym bardziej istot ne, że w modelach szkoły RBC zmiany opodatkowania mają bardzo duży wpływ na sferę realną. W szczególności, wpływają one na realną stopę zwrotu z kapitału i pracy wywołując efekty substytucyjne, które z kolei wpływają na poziom inwestycji i oferowanej pracy, wybierany przez repre zentatywne podmioty. Podatki działają więc podobnie jak szoki produktyw-
W tym samym okresie hipotezy, głoszone przez kierunki nawiązujące w różnym stopniu do ekonomii klasycznej, spotykały się z poważną kryty ką ze strony ekonomistów, skłaniających się nadal ku poglądom J. M. Key-
76 Por. M. Goodfriend, R. King, op. cit., s. 14. 77 Ibidem, s. 14. 78 Ibidem, s. 15. 79 M. Eichenbaum nazywa tę sytuację „interesującym kuriozum”. Zob.: M. Eichenbaum, Some Tho ughts on Practical Stabilization Policy , „American Economic Review” 1997, Vol. 87, nr 2, s. 236. 80 Por. R. Barro, Makroekonomia , PWE, Warszawa 1997, rozdziały 12 i 13. 8 1 M. Eichenbaum, op. cit., s. 236. 82 Szczegółową krytykę przedstawia B. Snowdon et al. (B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 276-279).
Polityka pieniężna i fiskalna w szkołach głównego nurtu teorii ekonomii - skuteczność i uwarunkowania.
Tabela 1
Szkoły w makroekonomii
Celowość prowadzenia polityki stabilizacyjnej oraz podstawowe założenia
Skuteczność polityki pieniężnej
Skuteczność polityki fiskal nej
Neutralność pieniądza Oczekiwania^
Ramy czasowe i przyczynowość (^1 2 3 4 5 6 ) Szkoła keynesowska
celowa aktywna i dyskrecjonal na p. stabilizacyjna, przeciw działająca krótkookresowym zakłóceniom w gospodarce; pre ferowana p. fiskalna
p. pieniężna może pośrednio (po przez stopy procentowe) wpły wać na popyt, co przekłada się na wzrost produkcji
polityka fiskalna, działająca skuteczniej, bardziej bezpo średnio i przewidywalnie niż p. pieniężna
nie jest neutralny
„zwierzęce instynkty”, adaptacyjne
krótki okres, nor malna przyczyno wość
Szkoła monetarystyczna
interwencja państwa może po głębić nierównowagę; nacisk na tworzenie stabilnych podstaw gospodarki; polityka wg reguł; dominująca rola p. pieniężnej
p. pieniężna wpływa w długim okresie na wielkości nominalne, w krótkim okresie możliwy wpływ na zmienne realne
p. fiskalna nieskuteczna jako narzędzie stabilizacji
jest neutralny
adaptacyjne krótki i długi okres, norm alna przyczynowość
Nowa szkoła klasyczna
prowadzenie polityki stabilizacji niecelowe; cała polityka (w tym głównie pieniężna) nastawiona na osiągnięcie stabilnej, możli wie najniższej stopy inflacji (te za o nieefektywności polityki); znaczenie wiarygodności
p. pieniężna neutralna w krótkim i długim okresie, ewentualne nie oczekiwane zmiany polityki mogą przynieść krótkookresowe efekty
p. fiskalna nieskuteczna jako narzędzie stabilizacji; w dłu gim okresie może wpływać pozytywnie, tworząc warunki rozwoju strony podażowej
jest neutral ny
racjonalne brak rozróżnienia horyzontów, normalna przyczynowość
Szkoła realnego cyklu koniunkturalnego
prowadzenie polityki stabiliza cji niecelowe, wahania produk tu są pożądane i optymalne; preferowane reguły
p. pieniężna nie wpływa na wiel kości realne, jedynie jej okreso we zmiany mogą prowadzić do niewielkich „efektów płynności”
p. fiskalna wpływa na gospo darkę, jednak jej stosowanie do celów stabilizacji nie jest zalecane
jest neutralny
racjonalne brak rozróżnienia horyzontów, hipo teza odwrotnej przyczynowości Nowa szkoła keynesowska
prowadzenie polityki stabiliza cyjnej uzasadnione istniejący mi sztywnościami; tzw. zgrub ne/przybliżone dostrajanie gospodarki (coarse tuning)
zasadniczo skuteczna p. pienięż na (nawet przewidziana ekspan sja pieniężna wywołuje realne efekty w krótkim okresie), wpły wa również na poziom bezrobocia
w niektórych sytuacjach do puszcza się użycie p. fiskal nej jako narzędzia stabiliza cji
nie jest neutralny
racjonalne, choć nie za wsze uwzględniane w modelach
przeważnie krótki okres, normalna przyczynowość
Próba nowej neoklasycznej syntezy
jest miejsce dla prowadzenia polityki stabilizacyjnej
p. pieniężna nakierowana na przy szłość, stosowanie tzw. ataku wy przedzającego (preemptive strike)
p. fiskalna zasadniczo powin na tworzyć korzystne warun ki rozwoju strony podażowej
nie jest neutralny
racjonalne
przeważnie krótki okres, normalna przyczynowość
(^0005)
Źródło: opracow anie w łasne na podstawie: B. Snowdon, H. Vane, P. W ynarczyk, W spółczesne nurty..., op. cit., s. 52-88, 99-133, 148-181, 199-229, 248-281, 301-347, 370-402, 430-441; F. S. M ishkin, Ekonom ika..., op. cit., s. 544-564, 655-683, 750-757, 785-795, 845-851, 873-897; A. W ojtyna, Ewolucja keynesizm u..., op. cit., s. 67-82, 93-103, 144-189; M. Friedm an, The Role..., op. cit., s. 2-171; R. E. Lucas, E xpectations..., op. cit., s. 103-124; V. V. Chari, N obel Laureate..., op. cit., 2-12; M. A. Espinosa-Vega, H ow Powerful Is the M onetary Policy..., op. cit., s. 12-24, I. Bludnik, R. Szulc, J. Wallusch, M ateriały pom ocn icze do ćwiczeń z historii m yśli ekonom icznej, M ateriały dydaktyczne 113, W ydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2002, s. 55-108, M. Brzoza-Brzezina, N eutralność pieniądza a oczekiw ania , M ateriały i Stu dia, Zeszyt nr 92, NBP, Warszawa 1999; R. J. Barro, M akroekonom ia, op. cit., s. 122-141, R. E. Hall, J. B. Taylor, Makroekonomia. Teoria, funkcjonow anie i polityka, W ydawnictwo N aukowe PW N, Warszawa 1997, s. 150-156, D. D uw endag, K.-H. Ketterer, W. Kòsters, R. Pohl, D. B. Simmert, Teoria pieniądza i polityka pieniężna, Poltext, Warszawa 1995, s. 55-77; E. Drabowski, S tabilizacja..., op. cit., s. 15-95; A. W ojtyna, R ola państw a w e w spółczesnej ekonom ii, Ekonomista 1992/3, s. 353-375; P. Schaal, Pieniądz i polityka pien iężn a , Państwowe W ydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 1996, s. 131-197, 204-226.
Magdalena
Kiedrowska,
Paweł
Marszalek
Polityka pieniężna i fiskalna w teoriach makroekonomicznych 87
W teoriach nowego keynesizmu można napotkać bardzo dużą różnorod ność poglądów na kwestie z zakresu polityki. Zasadniczo przedstawiciele tej szkoły nie są entuzjastami fine tuning. Wielu, jak np. G. Mankiw, akceptu je monetarystyczą krytykę keynesizmu w starym stylu oraz docenia proble my dynamicznej niespójności. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli no wej szkoły keynesowskiej, J. B. Taylor91 twierdzi, że tradycyjne argumenty przeciw dyskrecjonalnej polityce fiskalnej, takie jak opóźnienia, nieodwra calność czy względy polityczne, w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesią tych zostały jeszcze wzmocnione poprzez wyraźne, jasno określone i często wyprzedzające działanie polityki pieniężnej w ostatnich latach92 oraz przez sam fakt, że przekonanie o efektach takich działań jest o wiele mniejsze93. Miejsca dla dyskrecjonalnej polityki fiskalnej upatruje on w problemie zero bound. Taylor uważa ponadto, że władze fiskalne mogą dbać o łagodzenie cykli, jeżeli polityka monetarna nie może tego robić w obawie przed utratą wiarygodności94. Zasadniczo większość nowych keynesistów dostrzega jednak potrzebę aktywności państwa, zwłaszcza w okresie głębokiej recesji95. Konieczność interwencji wynika ze zbyt wolnych procesów dostosowawczych, wywoła nych niesprawnością rynku. Jak podkreśla inny znany nowy keynesista, no blista z 2001 r., J. Stiglitz, zmiany warunków wymagają zmian polityki, nie można więc z wyprzedzeniem przypisywać odpowiednich środków i rezygno wać z elastyczności96.
Nowa ekonomia keynesowska również spotkała się z licznymi krytycz nymi ocenami (głównie ze strony neoklasyków i ekonomistów ze szkoły RBC). Jednocześnie, mimo rozbieżności poglądów szkoły realnego cyklu ko niunkturalnego i nowej szkoły keynesowskiej, wielu ekonomistów (np. M. Woodford, M. Goodfriend, R. King, B. T. McCallum) wysunęło tezę, że ewo lucja teorii głównego nurtu doprowadziła do powstania tzw. nowej neokla- sycznej syntezy (NNS - New Neoclassical Synthesis)91, która połączyła (ujednoliciła) najważniejsze elementy obu tych szkół98. Podobnie, jak w przypadku neoklasycznej syntezy (Hicksa, Samuelsona i Patinkina), główną ideą było zmniejszenie metodologicznego podziału między makro- i mikroekonomią. Przy wykorzystaniu narzędzi teorii międzyokresowej rów nowagi ogólnej (zaczerpniętych z teorii realnego cyklu), stworzono szereg dynamicznych modeli makroekonomicznych (opartych na indywidualnych
9 1 Twórca słynnej reguły Taylora (J. Taylor, Discretion versus Policy Rules in Practice, „Comegie-Ro- chester Conference Series on Public Policy” 1993, nr 39, December). 92 Omówienie takiej polityki banku centralnego w USA zob. A. Wojtyna, Czy tradycyjna ekonomia p o zwala zrozumieć nową gospodarką1?, w: Materiały VII Kongresu Ekonomistów Polskich - styczeń 2001, t. I: Czy ekonomia nadąża z wyjaśnieniem rzeczywistości?, pod red. A. Wojtyny, PTE, Warszawa 2001. 93 J. B. Taylor, Reassessing discretionary fiscal policy, „Journal o f Economic Perspectives” 2000, Vol. 14, nr 3, Summer, s. 28. 94 Ibidem. Jak sam jednak zaznacza, w Japonii nie doprowadziła ona do poprawy sytuacji. 95 B. Snowdon, H. Vane, P. Wynarczyk, op. cit., s. 107. 96 Por. J. Stiglitz, R. Driffil, Economics, W. W. Norton, New York 1993. 97 Szerzej: M. Woodford, op. cit., s. 28-29. 98 Szerzej: M. Goodfriend, R. King, op. cit., s. 25-40.
Polityka pieniężna i fiskalna w teoriach makroekonomicznych 89
produktu oraz bezrobocia). Pieniądz jest więc neutralny w długim okresie. Nie podważa się też zasadniczo pieniężnego charakteru inflacji (mimo na dal niejasnego przebiegu związku przyczynowo-skutkowego). Konsensus w tych sprawach pozwolił na sformułowanie pewnych zale ceń pod adresem projektowania i realizacji polityki pieniężnej i fiskalnej, zasadniczo uznanych przez większość ekonomistów głównego nurtu. Po pierwsze za zdecydowanie skuteczniejszą uważa się aktualnie politykę pie niężną, w związku z uznaniem wysokiej jakości jej prowadzenia w latach dziewięćdziesiątych, osiągniętej m.in. dzięki przemianom instytucjonalnym. Większe znaczenie tej polityki objawia się między innymi dużą ilością opra cowań jej poświęconych, przy relatywnie uboższej literaturze dotyczącej po lityki fiskalnej. Po drugie, zjawiska lat osiemdziesiątych (odejście od sta łych kursów walutowych czy uświadomienie znaczenia stabilności fiskalnej) praktycznie wyeliminowały politykę fiskalną, jako narzędzie stabilizacji go spodarki. Dodatkowo, niezdolność do znalezienia satysfakcjonującego sposo bu sformułowania dyskrecjonalnej polityki fiskalnej i brak możliwości szyb kiego jej wprowadzenia (z uwagi na problemy wynikające z procedury dokonywania zmian) doprowadziła do sceptycyzmu w kwestii możliwości wykorzystania tego typu polityki do stabilizowania cyklu nawet większość keynesistów101. Po trzecie, wydaje się upowszechniać skłonność do prowa dzenia polityki za pomocą reguł, których rozumienie jest jednak zupełnie odmienne od tego, jak postrzegano reguły kilkadziesiąt lat temu. Po czwar te, trudno się spodziewać powrotu do lat siedemdziesiątych, kiedy trakto wano politykę pieniężną i fiskalną jako autonomiczne dziedziny. Uznanie i zrozumienie współzależności miedzy nimi jest powszechne, przynajmniej wśród ekonomistów. Istotną tendencją, zapoczątkowaną w latach osiemdziesiątych jest coraz silniejsze przenikanie do teorii głównego nurtu poglądów szkół dotychczas uważanych za mniej wpływowe (np. ekonomii instytucjonalnej). Wyrazem tego jest m.in. wskazywany już wzrost zainteresowania problemem nieza leżności i reputacji władz monetarnych oraz teorią gier. Poglądy te w istot ny sposób wpłynęły na sposób postrzegania roli zarówno banku centralne go, jak i władz fiskalnych. Jak się wydaje, wiedza uzyskana z konfrontacji rozmaitych szkół myślenia sprawia, że polityka gospodarcza jest coraz le piej rozumianym obszarem ekonomii. Makroekonomię cechuje współwystępowanie alternatywnych interpreta cji zjawisk gospodarczych, co zazwyczaj uznaje się za oznakę mocy intelek tualnej tej dyscypliny. W takiej sytuacji nie powinno dziwić przenikanie się poglądów i wzajemne uznawanie koncepcji, wysuwanych przez odmienne kierunki myślowe. Jak się wydaje, zbliżanie stanowisk doprowadziło do te go, że po kilkudziesięciu latach od neoklasycznej syntezy P. Samuelsona za czynają się wyłaniać zarysy nowego konsensusu.
1 00 M. Goodfriend, R. King, op. cit., s. 33. 10 1 Pewne oznaki zmian tego podejścia można było zaobserwować w opracowaniach z ostatniej (2002 r.) konferencji Banku Rezerwy Federalnej w Kansas City w Jackson Hole, gdzie pojawiły się pewne glosy do- puszczające użycie dyskrecjonalnej polityki fiskalnej. Niezależnie od przedstawionych poglądów, wiele kra jów i tak prowadzi tego typu politykę.
90 Magdalena Kiedrowska, Pawei Marszałek
MONETARY AND FISCAL POLICY IN THEORIES OF MAINSTREAM ECONOMICS
S u m m a r y
One o f the most important fields of macroeconomic research is economic policy. Economic theory offers policymakers advice, suggestions, and frameworks for projecting and realizing economic policy. Economists, however, disagree substantially over many questions concerning this issue. The opinions vary as to the effectiveness of monetary and fiscal policy and their role in economic stability. The aim o f this paper is to present different views on monetary and fiscal policy in dif ferent schools o f economic thought. Only the mainstream schools were considered, such as Keynesians, Monetarists, New Classical School, economists o f the Real Business Cycle and New Keynesians. It is worth noticing that in spite of some differences there are also many si milarities between them. We believe that a consensus in the field o f economic policy has emerged. It encompasses monetary neutrality in the long run, monetary nature of inflation, increased monetary policy in the recent years and doubts about fiscal policy effectiveness as a tool of stabilisation. Mo reover, it seems probable that macroeconomics is moving toward a New Neoclassical Synthe sis, which melds New Keynesians and the Real Business Cycle theories.