






Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
na wzór starożytnej bitwy pod Termopilami w 480 r. p.n.e. Wśród ... tlury i polskiego Naczelnego Dowódcy Józefa Piłsudskiego w dniu 9 grud-.
Typologia: Notatki
1 / 12
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
87
SojuSz polSko-ukraińSki 1920 r. iSBn 978-83-947122-9-
JACEK MAGDOń
Polskie Termopile to określenie przyjęte wobec kilku bitew z historii Polski, na wzór starożytnej bitwy pod Termopilami w 480 r. p.n.e. Wśród wspól- nych cech tych starć, upodabniających je do desperackiej obrony Spartan przed Persami w wąwozie termopilskim, jest rażąca dysproporcja sił na ko- rzyść najeźdźców oraz heroiczna postawa obrońców, walczących do końca, nawet za cenę utraty życia. W bitwie pod Termopilami – jednej z najbardziej znanych bitew starożytności – w wąskim przesmyku doszło do spotkania armii perskiej króla Kserksesa I, z niewielkim, ale doborowym oddziałem greckich żołnierzy ze Sparty, pod wodzą Leonidasa. Dotychczasowa histo- riografia, spośród bitew wojny polsko-bolszewickiej, do miana Polskich Ter- mopil zakwalifikowała przede wszystkim bitwę pod Zadwórzem, stoczoną 17 sierpnia 1920 r. 1 W II Rzeczpospolitej była uważana za przykład bohater- stwa ochotników i wypełnienia do końca żołnierskich obowiązków^2. Obchodzone w 2020 r. stulecie bitwy pod Zadwórzem przyniosło sze- reg publikacji naukowych i popularnonaukowych, które nie tylko pod- sumowały dotychczasowy stan badań, ale też rozpoczęły dyskusję nad licznymi aspektami tych krwawych walk na przedpolach Lwowa. Pierwsza z nich to monografia pt. Zadwórze 1920 , poprzedzona wstępem Prezyden- ta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, autorstwa Wiesława J. Wysoc- kiego 3. Druga, zatytułowana Powrót żołnierzy Zadwórza. Polskie Termopile , ze wstępem Andrzeja J. Zajączkowskiego – stryjecznego wnuka dowód-
wojna i Zadwórze 17 sierpnia 1920 r., [w:] Polskie Termopile 1920, Rzeszów 2020, s. 10-32. (^1) D. Iwaneczko, Wstęp , [w:] P. Chmielowiec, J. Magdoń, P. Szopa , Polskie Termopile
1920 , Rzeszów 2020, s. 9. (^2) J. Odziemkowski, Piechota polska w wojnie z Rosją bolszewicką 1919-1920, Warszawa
2010, s. 769. (^3) W. J. Wysocki, Zadwórze 1920 , Warszawa 2020.
88 Jacek Magdoń
cy obrony Zadwórza, napisana przez grzegorza Hetnara i Stanisława M. Jankowskiego 4. Kolejne opracowanie, to dzieło Mariusza Niestraw- skiego, zatytułowane: III Dywizjon Lotniczy w obronie Lwowa w sierpniu 1920 roku , szeroko traktujące o działaniach lotniczych, z uwzględnieniem walk nad Zadwórzem 5. Do opracowań popularnonaukowych zaliczyć nale- ży dwa wydawnictwa Instytutu Pamięci Narodowej. Są to przywołane wcze- śniej: Polskie Termopile 1920 , które słowem wstępnym poprzedziła Konsul generalna RP w Lwowie Eliza Dzwonkiewicz, a wstępem opatrzył Dyrektor Oddziału IPN w Rzeszowie Dariusz Iwaneczko, dotyczące w części pierw- szej Zadwórza, w opracowaniu piszącego te słowa 6. Podobny charakter ma książeczka Bohaterowie spod Zadwórza , autorstwa Szymona Nowaka^7. Wskazanie momentu wybuchu wojny polsko-sowieckiej nie jest zada- niem łatwym. Spory wśród historyków trwają do dziś i dotyczą nie tylko daty dziennej, ale nawet roku rozpoczęcia konfliktu. Marszałek Józef Pił- sudski był zdania, że początek wojny nastąpił w listopadzie 1918 r. Jest to opinia jak najbardziej uzasadniona, ze względu na podjęty wtedy marsz Ro- botniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej na zachód, będący skutkiem tajnego porozumienia niemiecko-bolszewickiego i wycofania się wojsk niemiec- kich z ogromnych obszarów, ciągnących się od Morza Azowskiego po pół- nocne wybrzeże Bałtyku. Wkroczenie bolszewików na tereny historycznej Rzeczpospolitej, a następnie na obszary zamieszkiwane przez większość polską, było de facto agresją na odradzającą się Polskę. Marsz sił bolszewic- kich na zachód rozpoczął się 17 listopada 1918 r. Już 11 grudnia 1918 r. woj- ska te przejęły z rąk niemieckich Mińsk, a 4 stycznia 1919 rozpoczęły atak na Wilno. Po walkach z samoobroną polską, włączoną już wtedy w skład Wojska Polskiego, miasto nad Wiliją padło łupem Armii Czerwonej. Niektó- rzy badacze, właśnie to wydarzenie uważają za faktyczny początek wojny polsko-bolszewickiej. Kolejną istotną datą było wejście ACz w styczność bo- jową z oddziałami polskimi 14 lutego 1919 r., koło białoruskiego miasteczka Mosty, gdzie wysunięte poza wycofujące się oddziały niemieckie jednostki polskie, powstrzymały dalszy marsz sowiecki na zachód, prowadzony w ra- mach operacji „Cel Wisła”. Bardzo często, to starcie podaje się jako początek
(^4) g. Hetnar, S. M. Jankowski, Powrót żołnierzy Zadwórza. Polskie Termopile , Kraków
(^5) M. Niestrawski, III Dywizjon Lotniczy w obronie Lwowa w sierpniu 1920 roku , Przemyśl
(^6) P. Chmielowiec, J. Magdoń, P. Szopa, Polskie Termopile 1920 , Rzeszów 2020. Wer-
sja elektroniczna: https://rzeszow.ipn.gov.pl/pl8/aktualnosci/106046,Polskie-Termop- ile-1920-publikacja-IPN-Rzeszow-na-100-lecie-zwyciestwa-nad-bolsze.html (dostęp 1 XII 2020 r.) (^7) S. Nowak, Bohaterowie spod Zadwórza , Warszawa 2020.
90 Jacek Magdoń
ska podjęła m.in. zobowiązania w zakresie aprowizacji oddziałów polskich. Umowa pomiędzy Rzeczpospolitą Polską i Ukraińską Republiką Ludową kończyła ważny etap gry dyplomatycznej Naczelnika Państwa o kształt Eu- ropy środkowej i wschodniej, w której sprawa ukraińska odgrywała zasad- niczą rolę^9. 25 kwietnia 1920 r. ruszyła wyprawa kijowska, dowodzona osobiście przez Józefa Piłsudskiego. Ofensywa, na odcinku od Prypeci do Dniestru, miała na celu rozbicie południowego zgrupowania wojsk bolszewickich, zanim zostanie ono wzmocnione posiłkami z głębi Rosji i osiągnie goto- wość bojową do uderzenia na zachód. Siły sojusznicze liczące około 60 tys. żołnierzy polskich i około 4 tys. ukraińskich, były złożone z trzech armii:
(^9) J. Pisuliński, Jak negocjowano układ Piłsudski-Petlura , [w:] Polsko-ukraińska współpra-
ca wojskowa na przestrzeni dziejów , red. J. Odziemkowski, Oświęcim 2018, s. 121-135. Szeroką analizę polityki wschodniej w omawianym okresie dał: A. Nowak, Polska i trzy Rosje. Studium polityki wschodniej Józefa Piłsudskiego (do kwietnia 1920 roku) , Kraków
Bój pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920 r. 91
szych walk. W nocy z 5 na 6 maja 1920 r., 3. Armia pod dowództwem gen. Rydza-Śmigłego przeprowadziła bezpośrednie uderzenie na kierunku ki- jowskim. W jej składzie: 15. Dywizja Piechoty z rejonu Fastowa, 1. Dywi- zja Piechoty Legionów z okolic Makarowa nad Zdwiżą i grupa płk. Józefa Rybaka skoncentrowana nad dolną Zdwiżą i rzeką Teterew. Odwód Wodza Naczelnego stanowiła 4. Dywizja Piechoty rozlokowana w rejonie Koroste- nia. Rozbite siły nieprzyjacielskie stawiały nikły opór, cofały się w nieładzie. Polskie pociągi pancerne wsparte piechotą zdobyły węzłową stację kolejo- wą – Wapniarkę, a polska kawaleria Wasylków. Rano 7 maja polski zwiad wjechał tramwajem do centrum Kijowa, w następnych godzinach oddzia- ły 3. Armii zajęły całe miasto. Siły polskie przekroczyły Dniepr, tworząc na jego wschodnim brzegu przyczółek. 9 maja 1920 r. w Kijowie odbyła się de- filada wojsk polskich i ukraińskich. Na wyzwolonych terenach rozpoczęła się budowa struktur cywilnych i wojskowych państwa ukraińskiego. Na le- wym brzegu Dniepru trwały zażarte walki o przyczółek kijowski. W tym cza- sie w tysiąckilometrowy marsz na Podole wyruszyła, „czerwona” 1. Armia Konna Siemiona Budionnego^10. 27 maja 1920 roku rozpoczęła się kontrofensywa wojsk bolszewickich na Ukrainie. W pierwszych dniach czerwca sowiecka 1. Armia Konna, prze- rwała linię frontu na południe od Koziatynia na odcinku Samhorodok–No- wochwastów i weszła na tyły wojsk polskich z zamiarem przecięcia dróg odwrotu z Kijowa i dokonania okrążenia 3. Armii gen. Edwarda Rydza- -Śmigłego i 6. Armii gen. Wacława Iwaszkiewicza. Wobec groźby okrążenia
(^10) J. Odziemkowski, Leksykon wojny polsko-rosyjskiej 1919-1920 , Warszawa 2004, s. 180-
Bój pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920 r. 93
rowani na front, gdzie jeszcze w lipcu z powodzeniem toczyli ciężkie wal- ki z bolszewikami. W dniach od 6 do 8 sierpnia 1920 r. stoczyli krwawy bój pod Horodyszczem i Chodaczkowem. Te zwycięskie boje nadszarpnęły pol- skie szeregi. Ranny w ciężkich walkach dowódca lwowskich Straceńców nie zgodził się zejść z posterunku, lecz dowodził nadal, leżąc na noszach. Rana nogi była jednak na tyle poważna, że ostatecznie musiał zostać odwieziony do lwowskiego szpitala. Od rtm. Abrahama dowodzenie oddziałem przejął rtm. Kotarba-Krynicki. W tych ciężkich bojach, kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Lwowa, Detachement rotmistrza Abrahama współdziałał z 54. pułkiem piechoty Strzelców Kresowych – zaprawionym w walce z Armią Czerwoną, ale i mocno skrwawionym. Żołnierze prawoskrzydłowego bata- lionu tego pułku stali się towarzyszami broni Abrahamczyków^13. Kiedy w połowie sierpnia główne siły wojsk polskich rozpoczęły decy- dujący bój na przedpolach Warszawy, skutecznie gromiąc rosyjskie armie dowodzone przez M. Tuchaczewskiego, losy Lwowa pozostawały nieroz- strzygnięte. Sowiecki Front Południowo-Zachodni, począwszy od 12 sierp- nia 1920 r., dążył do przełamania polskiej obrony na przedpolach Lwowa. Zajęcie miasta miało być spektakularnym sukcesem, otwierającym bolsze- wikom perspektywy ekspansji na południe Europy. Krwawy marsz czerwo- nej konnicy opóźniało polskie lotnictwo, stawiając jedyną skuteczną broń na rozległych przestrzeniach ukrainnych od Winnicy po Lwów. Postępy
(^13) J. Odziemkowski, Piechota polska …, s. 666-667; J. Pogonowski, Bój o Lwów: (z walk
armii ochotniczej z 1920 roku ), gdańsk 1921, s. 49-60; P. Stawecki, Słownik biograficzny generałów Wojska Polskiego 1918-1939, Warszawa 1994, s. 66-67. (^14) H. Mordawski, Polskie lotnictwo wojskowe 1918-1920. Narodziny i walka, Wrocław
2009, s. 316-317; J. g otowała, Lotnictwo w wojnie polsko-sowieckiej, [w:] Rok 1920. Z perspektywy osiemdziesięciolecia, red. A. Ajnenkiel, Warszawa 2001, s. 64-65. (^15) Zadwórze – to wieś położona ok. 33 km na północny wschód od Lwowa, w miejscu, gdzie
przecina się linia kolejowa ze Lwowa do Brodów i droga z Bóbrki do Kamionki Strumiłowej. W XX w. zamieszkała przez ludność katolicką różnych obrządków, której liczba wahała się
94 Jacek Magdoń
upale, nękani ogniem sowieckiej artylerii, lwowiacy po kilkugodzinnym marszu dotarli do Zadwórza. Około południa piechota, w rejonie Zadwó- rza została ponownie zaatakowana ogniem artyleryjskim. Po wyjściu przez las na przedpole Zadwórza, na rozkaz dowódcy polscy żołnierze uderzyli na przeciwnika, atakując trzema liniami tyralier. Tam piechota dostała się pod silny ogień bolszewickich karabinów maszynowych, których stanowiska znajdowały się na wzgórzu, na prawo (północ) od toru kolejowego, na stacji kolejowej i zabudowań wsi. Kapitan Zajączkowski, znajdujący się w pierw- szej tyralierze, zaległ pod zmasowanym ogniem czerwonoarmistów. W tym czasie bolszewicka artyleria wstrzelała się w skrzydło batalionu. W tej cięż- kiej sytuacji do ataku na armaty ruszyła 2 kompania por. Jana Demetera i za cenę krwawych strat, zmusiła artylerzystów do ucieczki. Po wycofaniu się sowieckiej baterii, na lewe skrzydło batalionu uderzyła czerwona ka- waleria. Atak budionowców załamał się w ogniu polskich karabinów ma- szynowych. Około godziny 14.00 artyleria bolszewicka znów wstrzelała się w polskie pozycje, rozbijając wózki amunicyjne przy torze kolejowym, tym samym uniemożliwiając walczącym lwowiakom uzupełnienie amunicji. W tym czasie rosyjska kawaleria zmieniła taktykę, uderzając małymi gru- pami, celem znalezienia słabych punktów w polskich pozycjach. Pomimo zaangażowania większości sił do walki z kawalerią, I kompania kpt. Krzysz- tofa Obertyńskiego uporczywie atakowała pozycje bolszewickie na wznie- sieniu przy torze kolejowym. Pomiędzy godzinami 15.00 a 16.00 por. Antoni Dawidowicz zebrał grupę żołnierzy przy torze kolejowym i wsparł atak na stację kolejową, którą nareszcie zdobyto. W tym samym czasie I kompania zajęła wzniesienie i umocniła nowo zdobyte pozycje. Po tych sukcesach wy- miana ognia nieco ustała, a kpt. Zajączkowski zarządził koncentrację prze- rzedzonych kompanii i odwrót w kierunku lasu barszczowickiego i dalej na Lwów. Bolszewicy zorientowawszy się w sytuacji, uderzyli ławami kawalerii na lewe skrzydło batalionu. gwałtowna szarża przerwała linię piechoty, co- fającą się w stronę Barszczowic. Skupieni wokół dowódcy młodzi żołnierze w otwartym polu nie byli w stanie skutecznie przeciwstawić się przeważa- jącym siłom czerwonej jazdy^16. Jeszcze z nieba, od strony Lwowa, nadeszła niespodziewana pomoc w postaci nalotu trzech polskich samolotów, które ogniem karabinów maszynowych i zrzutem bomb, chwilowo powstrzymały bolszewików^17.
od ok. 1500 do 1800 mieszkańców. Od północy leży nad potokiem Jaryczówka, zasilającym Pełtew, wpadającą do Bugu w Busku. W okresie II Rzeczpospolitej Polskiej administracyjnie przynależna do województwa lwowskiego, obecnie w ukraińskim obwodzie lwowskim. (^16) J. Odziemkowski, Leksykon wojny… , s. 468; tenże, Piechota polska… , s. 768-769. (^17) W. J. Wysocki, Zadwórze… , s. 46. Autor podaje również, na podstawie relacji, informa-
cje o ataku trzech samolotów bolszewickich na polskie pozycje w końcowej fazie walk pod
96 Jacek Magdoń
zanie sił Budionnego pod Zadwórzem, okazało się decydujące dla ocale- nia Lwowa. Heroiczna walka i śmierć młodych Abrahamczyków nie poszła na marne. Sowieci ostatecznie zrezygnowali z zajęcia Lwowa i wyruszyli w spóźniony marsz w kierunku Lublina, Zamościa i Warszawy^22. 20 sierpnia 1920 r. do Zadwórza przyjechał pociąg pancerny. Pobojo- wisko przedstawiało straszny widok. Zmasakrowane, odarte z mundurów i obrabowane ciała polskich żołnierzy i tylko niektóre pochowane przez miejscową ludność. Z pomocą przybyłych ze Lwowa rodzin przystąpiono do identyfikacji poległych i zamordowanych, ale rozpoznano niewielu. Bi- lans strat był zatrważający. Zwłoki zidentyfikowanych obrońców, czyli kpt. Bolesława Zajączkowskiego, kpt. Krzysztofa Obertyńskiego, ppor. Jana De- metera, pchor. Władysława Marynowskiego, por. Tadeusza Hanaka, kpr. Stefana gromnickiego, szer. Eugeniusza Szarka, przewieziono do Lwowa. 18 września odbył się uroczysty pogrzeb, miasto oddało hołd swoim bo- haterom. Spoczęli na Cmentarzu Obrońców Lwowa w kwaterze Zadwórza- ków. Nierozpoznani spoczęli w kurhanie zwieńczonym krzyżem, usypanym przy torach nieopodal budki dróżnika, około kilometra od stacji kolejowej w Zadwórzu 23. Pułkownik Czesław Mączyński – Okręgowy Inspektor Armii Ochotniczej we Lwowie (1920 r.), a po kilku latach honorowy prezes komi- tetu budowy pomnika w Zadwórzu (1927 r.), wraz z innymi członkami pre- zydium, pisał: Polacy! Kreślone rubinem serdecznej krwi karty pierwszych trzech lat dziejów, wskrzeszonej Rzeczypospolitej, przekazały pamięci potom- nych, obok całego szeregu innych bohaterskich czynów, także i przej- mujące grozą wypadki, jakie rozegrały się na polach skromnej włości Zadwórza, u bram stolicy Wschodniej Małopolski. […] Przemoc zwy- ciężyła… I oto nastąpiła rzeź bezbronnych, wycinanie w pień kilkaset jeńców, straszny akt zemsty rozwydrzonej dziczy, jaki odbijał się dono- śnym echem rozpacznego bólu o stoki gołogór, a strugami krwi zlewał żyzne pola prastarej Piastów Dzielnicy. […] Heroiczny wysiłek młodych rycerzy, krew wytoczona z serc gorejących, nie poszły na marne. Ciała- mi swemi powstrzymali napór wroga, a ten wśród splotu dalszych wy- padków wojennych począł czem rychlej ustępować z Polski w granice własnych posiadłości. Tam zaś, wśród rozległych niw Zadwórza, wyrosły
(^22) M. Niestrawski, Polskie wojska lotnicze w okresie walk o granice Państwa Polskiego
(1918-1921) , t. II: Walka i demobilizacja , Oświęcim 2018, s. 175; J. Pogonowski, Bój o Lwów… , s. 58-64. (^23) S. S. Nicieja, Cmentarz Obrońców Lwowa , Wrocław 1990, s. 240-252. Wedle różnych opra-
cowań do Zadwórza dotarł 20 VIII 1920 r. PP Nr 10 „Pionier”, ale podaje się także, że był to PP Nr 18 „Huragan”. Tematyka użycia pociągów pancernych w wojnie polsko-bolszewic- kiej, zob.: A. J. Ostrówka, Pociągi pancerne Wojska Polskiego 1918-1939 , Toruń 2004.
Bój pod Zadwórzem 17 sierpnia 1920 r. 97
nad popiołami prawych synów Ojczyzny trzy kurhany mogilne, cel co- rocznej pielgrzymki mnogich mieszkańców Lwowa, miejsce godne za- iste wzniesienia wiekopomnego monumentu 24.
W 1928 r. na szczycie kurhanu odsłonięto pomnik w kształcie słupa gra- nicznego według projektu architekta Wawrzyńca Dajczaka, a u podnóża kurhanu tablicę z napisem: „Orlętom, poległym w dniu 17 sierpnia 1920 r. w walkach o całość ziem kresowych”. Cmentarze tych najmłodszych obroń- ców Kresów były miejscem pielgrzymek i uroczystości. W 1925 r. matka poległego pod Zadwórzem Konstantego Zarugiewicza – Jadwiga, została poproszona o wskazanie trumny ze szczątkami nieznanego obrońcy Lwo- wa, która została zabrana do Warszawy i złożona w grobie Nieznanego Żoł- nierza, gdzie spoczywa do dziś. Tam też utrwalona jest w kamieniu nazwa Zadwórza. W okresie II wojny światowej Lwów i Zadwórze znalazło się w grani- cach Związku Sowieckiego. Dopiero po jego rozpadzie można było od- nowić cmentarze i powrócić do corocznych obchodów tej historycznej rocznicy. Niestety władze ukraińskie nie wyraziły zgody na umieszczenie na tablicy zadwórzańskiej napisu w pierwotnym brzmieniu. U podnó- ża odnowionego kopca, tablica zawiera dwujęzyczny napis, który brzmi: „Polskim Orlętom poległym w walce z wojskami bolszewickimi”. W takim kształcie wciąż przypomina, że kiedy w połowie sierpnia 1920 r. rozstrzy- gały się losy polskiej stolicy, pod Lwów dotarła 1. Armia Konna. 17 sierpnia 1920 pod Zadwórzem – około 30 km od miasta, batalion młodych polskich ochotników ze zgrupowania rotmistrza Romana Abrahama, dowodzo- ny przez kpt. Bolesława Zajączkowskiego, stawił twardy opór bolszewic- kiej kawalerii. Przypomina, że przed stu laty losy Lwowa rozstrzygnęły się nie na ulicach miasta, ale na polach i torowiskach Zadwórza. Bitwa prze- szła do legendy jako „Polskie Termopile”. Tak więc polski Leonidas – kapi- tan Zajączkowski, na czele około 400 młodych lwowskich Spartan stawił czoło czerwonej armii wystarczająco długo, aby ukochane miasto mogło przetrwać barbarzyński najazd. Jednak sierpniowe zmagania nie rozstrzy- gnęły jeszcze wyniku wojny polsko-bolszewickiej. Krwawe boje toczono w kolejnych miesiącach, siłami armii: Rzeczpospolitej Polskiej i Ukraiń- skiej Republiki Ludowej 25. Artykuł niniejszy wpisuje się w obchody 100-lecia zwycięstwa nad bolszewikami, stanowiąc skromny przyczynek do przywrócenia pamię- ci o obrońcach „Polskich Termopil”. Pomimo licznych publikacji rocz-
(^24) Małopolska Straż Obywatelska, Polacy! Lwów [1927], druk ulotny, s. 1. (^25) P. Chmielowiec, J. Magdoń, P. Szopa, Polskie Termopile… , s. 25-29; S. S. Nicieja,
Cmentarz Obrońców… , s. 253-258.