









Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Opracowanie z zakresu tematu
Typologia: Skrypty
1 / 17
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
J. Barcik Nb. 1–
Literatura: L. Antonowicz , Podręcznik prawa międzynarodowego, Warszawa 2006; C. Berezowski , Prawo międzynarodowe publiczne, cz. I, Warszawa 1966; R. W. Czapliński , A. Wyrozumska , Prawo międzynarodowe publiczne. Zagadnienia systemowe, Warszawa 2014; W. Góralczyk , S. Sawicki , Prawo międzynarodowe publiczne w zarysie, Warszawa 2006; J. Makowski , Prawo międzynarodowe, cz. I, Warszawa 1930; M. N. Shaw , Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2000.
Najzwięźlej prawo międzynarodowe można zdefiniować jako zespół norm regulujących stosunki wzajemne pomiędzy podmiotami tego syste- mu prawa. Ta syntetyczna definicja pozwala ominąć trudności wiążące się z koniecznością ustalenia kręgu podmiotów prawa międzynarodowe- go, czyli prawnie legitymowanych uczestników obrotu międzynarodowe- go. O ile jeszcze sto lat temu były to nade wszystko suwerenne państwa, o tyle obecnie niekwestionowanymi atrybutami podmiotowości cieszą się także międzynarodowe organizacje rządowe. Katalog podmiotów ma po- stać otwartą i wykazuje tendencję do ciągłego powiększania się.
Nazwa prawo międzynarodowe pojawiła się dopiero w XVIII w. Jej autorstwo przypisuje się Anglikowi, Jeremiemu Benthamowi , który miał jej użyć po raz pierwszy w 1780 r. Pierwotnie stosowano określenie ius gentium , prawo narodów, stanowiące zapożyczenie nazwy, ale już nie za- wartości pojęciowej, rzymskiego systemu prawnego regulującego stosunki obywateli rzymskich z cudzoziemcami (peregrynami). Nazwa prawo na- rodów jest silnie zakorzeniona jeszcze w polskiej literaturze prawnomię-
2 Rozdział I. Zagadnienia ogólne Nb. 3–4 J. Barcik dzynarodowej okresu dwudziestolecia międzywojennego. Na przełomie epoki nowożytnej (XVI/XVII w.), profesor Uniwersytetu w Salamance, Francisco Suarez spopularyzował nazwę ius inter gentes , prawo między narodami. Stąd był już tylko krok do wykształcenia się nazwy prawo mię- dzynarodowe. W nauce polskiej po raz pierwszy użył jej prof. F. Kasparek w pracy z 1885 r., zatytułowanej: Udział Polaków w uprawie prawa mię- dzynarodowego. Wątpliwość może budzić fakt, że choć w nazwie posłu- żono się pojęciem narodu, to prawo to dotyczy przecież stosunków mię- dzypaństwowych. Jednak w językach angielskim i francuskim słowo naród ( nation ), jest synonimem państwa i często bywa używane zamiennie na oznaczenie obu pojęć.
W przeciwieństwie do prawa międzynarodowego publicznego, prawo międzynarodowe prywatne stanowi jedynie gałąź prawa krajowego. Skła- dają się na nią normy, których „zadaniem jest wskazanie określonego sy- stemu prawnego (własnego lub obcego państwa), właściwego dla dokona- nia oceny prawnej konkretnej sytuacji osobistej lub majątkowej”. Zob. W. Góralczyk , Prawo międzynarodowe publiczne w zarysie, Warszawa 2001, s. 19. Często, w sytuacjach, gdy podmiot stosunku prawnego (np. umowy cy- wilnoprawnej) jest obywatelem państwa obcego, gdy przedmiot tego sto- sunku znajduje się za granicą albo, gdy czynności prawne lub zdarzenia prawne miały miejsce za granicą, konieczne jest ustalenie prawa właści- wego dla danego stosunku prawnego. Prawo, jakiego państwa znajdzie za- stosowanie, jeżeli np. polska spółka prawa handlowego zawiera w Nowym Jorku kontrakt z firmą koreańską? Co w sytuacji, gdy obywatelka polska zawarła w Kairze związek małżeński z obywatelem egipskim, a następnie zwraca się do sądu polskiego o udzielenie rozwodu? Powyższe kwestie rozstrzyga prawo międzynarodowe prywatne. Jest to więc przede wszyst- kim zespół norm o charakterze kolizyjnym i kompetencyjnym. Ze względu na to, że prawo to tworzą same państwa, posługując się najczęściej usta- wami, niesłusznie klasyfikuje się je jako międzynarodowe. Określenie to może odnosić się jedynie do przedmiotu regulacji, natomiast od strony formalnoprawnej jest to prawo wewnętrzne każdego państwa. Warto jed-
4 Rozdział I. Zagadnienia ogólne Nb. 8–10 J. Barcik ne (państwa mają różną liczbę głosów – zob. np. Rada UE). Podkreślić na- leży, że współcześnie ten horyzontalny układ suwerennie równych państw ulega zaburzeniu. Coraz większą rolę (a także pewne atrybuty podmioto- wości międzynarodowej) na arenie międzynarodowej uzyskują twory po- zapaństwowe (np. korporacje wielonarodowe). Niski stopień zorganizowania oznacza, o czym będzie jeszcze mowa, że społeczność międzynarodowa nie dysponuje jakimś nadrzędnym w stosun- ku do państw rządem i parlamentem. Brak także obligatoryjnego sądow- nictwa międzynarodowego.
Współcześnie powszechnie uznaje się prawo międzynarodowe za sy- stem prawa, odrębny od prawa wewnętrznego, krajowego. Jeszcze kilka dekad temu przekonanie to nie było ogólnie podzielane. W 1930 r. prof. J. Makowski klasyfikował prawo międzynarodowe jako „najmłodszą i naj- mniej rozwiniętą gałąź prawa; odpowiadającą pierwotnemu stadjum roz- woju prawa wewnętrznego” i będącą „żywym przykładem prawa pier- wotnego w początkowym okresie jego powstawania (...)”. Po II wojnie światowej gwałtowny rozrost ilościowy norm prawa międzynarodowego oraz jego ekspansja na coraz to nowe dziedziny życia, uczynił powyższe zarzuty bezpodstawnymi. Zob. J. Makowski , Prawo międzynarodowe, cz. I, Warszawa 1930, s. 11. Wspomnieć należy, że na kontynencie europejskim system prawa międzyna- rodowego współistnieje, obok systemów prawa wewnętrznego z nowym i odręb- nym, choć będącym pierwotnie gałęzią prawa międzynarodowego, systemem pra- wa Unii Europejskiej. Przyjęcie założenia, że prawo międzynarodowe jest odrębnym syste- mem prawnym wiąże się z koniecznością zdefiniowania pojęcia system prawa. Najogólniej mówiąc jest to pewien zbiór norm postępowania, któ- rego elementy wykazują jakieś cechy wspólne, są odpowiednio uporządko- wane, a przy tym są ze sobą powiązane. Od strony formalnej powinien on charakteryzować się zupełnością , czyli brakiem luk w prawie, i spójnoś- cią , czyli niewystępowaniem norm sprzecznych ze sobą oraz istnieniem licznych powiązań między normami systemu. Postulat zupełności i spój- ności systemu jest w praktyce trudny do zrealizowania, tak w systemach prawa wewnętrznego, jak w prawie międzynarodowym. Często spotkać
J. Barcik Nb. 11– się można z lukami w prawie, czyli sytuacjami, gdy istniejąca regulacja prawna nie pozwala na rozstrzygnięcie zaistniałego problemu. Wyróżnić można kilka rodzajów luk w prawie. Z luką aksjologiczną mamy do czy- nienia wówczas, gdy dana kwestia jest nieuregulowana przez prawo, choć w opinii oceniającego powinna być poddana takiej regulacji. Innym rodza- jem luki jest sytuacja, gdy dany stan prawny analizuje się tylko w opar- ciu o niektóre normy prawa międzynarodowego, ignorując inne normy należące do tego systemu prawa. Może także wystąpić sytuacja, w której stwierdza się istnienie luki w prawie międzynarodowym po to, aby móc zastosować do jej wypełnienia ogólne zasady prawa uznane przez narody cywilizowane. W efekcie uzyskuje się ocenę stanu prawnego odmienną od tej, która zaistniałaby po wzięciu pod uwagę wszystkich norm prawa, które mogłyby zostać w danej sytuacji zastosowane. Podkreślić należy, że na podstawie art. 38 ust. 2 Statutu MTS, sąd ten może, za zgodą stron po- stępowania, rozstrzygać sprawy wyłącznie na podstawie zasad słuszności ( ex aequo et bono ), nawet przy braku odnośnej normy prawnej. W zakre- sie realizacji postulatu spójności systemu, prawo międzynarodowe wypra- cowało w art. 30 KWPT mechanizmy rozstrzygania konfliktu norm trak- tatowych. Zob. S. Wronkowska , Podstawowe pojęcia prawa i prawoznawstwa, Ars Boni et Aequi, Poznań 2005, s. 98, 104–105. Reasumując, prawo międzynarodowe dysponuje własnym, aczkolwiek nieformalnym katalogiem źródeł prawa, wykształciło zbiór zasad, rządzi się specyficzną metodą regulacji oraz posiada odmienny od systemów pra- wa krajowego mechanizm stosowania sankcji. Każda z tych cech wyraźnie odróżnia prawo międzynarodowe od prawa wewnętrznego.
Podstawową cechą systemów prawa wewnętrznego jest hierarchicz- ność norm. System prawa jest budowany na podobieństwo piramidy, w której norma wyższego rzędu ma pierwszeństwo nad podporządkowaną jej normą niższego rzędu. Na szczycie piramidy z reguły plasuje się kon- stytucja (warto dodać, że w systemie prawa Unii Europejskiej funkcjonuje od 1964 r. zasada pierwszeństwa prawa unijnego nad prawem, w tym także konstytucyjnym, państw członkowskich. Zasada ta dotyczy jednak wyłącz-
§ 6. Różnice między prawem międzynarodowym a prawem wewnętrznym
J. Barcik Nb. 15– rządu, parlamentu czy sądu międzynarodowego. Normy prawa między- narodowego są tworzone wyłącznie przez podmioty tego prawa, przede wszystkim zaś przez państwa. Z zastrzeżeniem nielicznych wyjątków wią- żą także tylko te podmioty prawa, które dobrowolnie zgodziły się je przy- jąć. W sferze umów międzynarodowych znajduje to wyraz w uznaniu za- sady, iż umowa obowiązuje wyłącznie strony, które się nią związały ( ius facit inter partes ) i nie wpływa na sytuację prawną państw trzecich ( pacta tertiis nec prosunt nec nocent ). Specyficzna jest metoda regulacji stosowana w prawie międzynaro- dowym. Spośród trzech metod regulacji znanych porządkom prawa krajo- wego: metodzie cywilistycznej, karnej i administracyjnej najbliżej, aczkol- wiek z wyjątkami, jest jej do metody cywilistycznej. Pozostaje to jednak zagadnieniem kontrowersyjnym, stąd też wystrzegać się należy prostych porównań. Obowiązywanie w stosunkach między podmiotami prawa międzynaro- dowego zasady równości (a w świetle art. 2 ust. 1 KNZ zasady suwerennej równości) uwidacznia się w odmiennej konstrukcji normy prawa mię- dzynarodowego w porównaniu z normą prawa wewnętrznego. W prawie wewnętrznym, zgodnie z tzw. koncepcją trójczłonową, norma zbudowana jest najczęściej z trzech elementów: hipotezy, dyspozycji i sankcji. Hipo- teza określa adresata normy oraz sytuacje do jakich norma ma zastosowa- nie. Dyspozycja precyzuje w jaki sposób ma zachować się adresat normy w sytuacji określonej w hipotezie. Zawiera więc pewien nakaz lub zakaz. Sankcja to element normy wskazujący jakie konsekwencje spotkają jej adresata w przypadku gdyby zachował się niezgodnie z dyspozycją. Ta trójczłonowa koncepcja nie ma zastosowania do prawa międzynarodowe- go. Zasada równości podmiotów sprawia, że normy prawa międzynaro- dowego z reguły nie operują sankcją. Brakuje w nich trzeciego elementu normy typowego dla prawa wewnętrznego. Ów brak powodował, że przez długi czas w nauce toczyły się dyskusje, czy prawo międzynarodowe może być w ogóle uznane za prawo. Skoro immanentnym składnikiem pojęcia prawa jest istnienie przymusu, zdolnego zapewnić egzekwowanie nało- żonych nakazów i zakazów (brak przymusu odróżnia normę moralności od normy prawnej), to jego brak oznaczać musi zanegowanie prawnego charakteru norm prawa międzynarodowego. W przeszłości istniały licz- ne poglądy odmawiające normom międzynarodowym charakteru prawne- go. Ogniskowały się one w poglądach G. W. F. Hegla i jego zwolenników ( A. Lasson , R. Seydel , E. I. Bekker ) absolutyzujących suwerenność pań- stwową i wszechwładzę państwa, nad którym nie może stać żadna norma prawna. Do negatorów prawa międzynarodowego należeli także autorzy
§ 6. Różnice między prawem międzynarodowym a prawem wewnętrznym
8 Rozdział I. Zagadnienia ogólne Nb. 17 J. Barcik skupieni wokół szkoły anglosaskiej ( J. Austin, T. Holland ) i szkoły boń- skiej ( F. i A. Zornowie , E. Kaufmann ). Ci pierwsi zakładali, że skoro nieodłącznym elementem prawa jest przymus, to, z uwagi na jego brak, możemy mówić nie o prawie między- narodowym, a jedynie o „moralności pozytywnej”, drudzy zaś akcento- wali wprawdzie wszechwładzę państwa, uznając jednak przy tym prawny charakter norm międzynarodowych. Normy te miały jednak obowiązy- wać tylko dzięki przepisom wewnętrznym każdego państwa. Stawały się w ten sposób prawem zewnętrznym państwa, wywodzącym od niego swą moc obowiązującą i stojącym w hierarchii niżej od prawa wewnątrzpań- stwowego. Wymienione poglądy, zgłaszane w całkowicie innym kontekście histo- ryczno-prawnym, po 1945 r. straciły swą aktualność. Obecnie nie kwe- stionuje się prawnego charakteru norm międzynarodowych. Wprawdzie w swej konstrukcji nie posiadają one elementu przymusu, jednak system prawa międzynarodowego jako całość takim aparatem sankcyjnym dys- ponuje. Zaznacza się tu inna, w porównaniu do prawa wewnętrznego, fi- lozofia stosowania przymusu w prawie międzynarodowym. Inne są także jego formy. Różnice między systemami prawa Prawo wewnętrzne państw^ Prawo międzynarodowe pub- liczne 1 2 3 Inny sposób kreacji norm prawnych Istnieje wyspecjalizowany or- gan typu parlamentarnego, możliwa demokracja bezpo- średnia (referenda, ludowa ini- cjatywa prawodawcza). Pro- cedury stanowienia prawa są przewidziane w konstytucji. Istnieją krajowe publikatory aktów prawnych. Niski stopień zorganizowania, brak organu stanowiącego pra- wo, tworzą go same podmio- ty prawa międzynarodowego, głównie państwa. Brak obliga- toryjnych, powszechnych reguł tworzenia prawa. Brak między- narodowego publikatora aktów prawa międzynarodowego. Inny katalog źródeł prawa m.in. konstytucja, ustawy głównie umowy międzynaro- dowe i zwyczaj międzynaro- dowy Nieco inny katalog zasad prawa Zasady wynikają z reguły z konstytucji. W systemach demokratycznych powiązane z zasadą demokratycznego pań- stwa prawa. Do zasad prawa zalicza się m.in. zakaz ingerencji w spra- wy wewnętrzne i zewnętrz- ne państw; zakaz użycia siły w stosunkach międzynarodo- wych
10 Rozdział I. Zagadnienia ogólne Nb. 18–19 J. Barcik
Klasyczne prawo międzynarodowe dzieliło się, zgodnie z systematyką stosowaną przez H. Grocjusza w jego dziele: O prawie wojny i pokoju, na dwa działy zajmujące się odpowiednio regulacjami prawnymi na czas kon- fliktu zbrojnego i pokojowej współpracy. Bardzo długo pierwszoplanowe znaczenie miały normy prawa wojny, zaś dział dotyczący pokoju ograni- czał się w dużej mierze do prawa traktatów i stosunków dyplomatycznych. Wraz z intensyfikacją pokojowej współpracy międzynarodowej rola norm prawa wojny malała. Przyczynił się do tego także zakaz użycia siły w sto- sunkach międzynarodowych po 1945 r. (art. 2 ust. 4 KNZ). Współcześnie kwestie te są jednak ponownie żywo dyskutowane w związku z kontro- wersjami na tle tzw. interwencji humanitarnych i „wojny z terroryzmem”. Wiek XIX i XX przyniosły znaczny przyrost ilościowy norm prawno- międzynarodowych oraz ekspansję tego systemu prawa na coraz to nowe sfery. W jego systematyce pojawiają się nowe działy, takie jak: prawo organizacji międzynarodowych, prawo lotnicze, prawo kosmiczne, mię- dzynarodowe prawo ochrony praw człowieka. Rozwijają się również do- tychczasowe działy regulujące prawo morza, prawo traktatów, czy kwestie odpowiedzialności państw. Można stwierdzić, że rozwój prawa między- narodowego jest funkcją wzrostu powiązań w ramach społeczności mię- dzynarodowej. W warunkach „globalnej wioski” procesy globalizacyjne wymuszają współpracę między państwami, ta zaś przekłada się na in- strumentarium prawne. Ciągle rosnący stopień współzależności między- narodowych powoduje stałe rozszerzanie się przedmiotu regulacji prawa międzynarodowego oraz zmusza do zredefiniowania klasycznych pojęć i instytucji jakimi operuje to prawo. Przez cele prawa międzynarodowego należy rozumieć zadania i rolę jaką prawo to ma do spełnienia w stosunkach międzynarodowych. Nie jest to rola stała, zmienia się i ewoluuje, zależąc od kontekstu społeczno-hi- storycznego danej epoki. Najważniejszym celem prawa międzynarodowe- go od 1945 r. pozostaje jednak utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. W latach zimnej wojny wiązało się ono z koniecznoś- cią zapewnienia pokojowego współistnienia państw kapitalistycznych z socjalistycznymi. Obecnie zagrożeniem są takie zjawiska jak: terroryzm międzynarodowy, konflikty wewnętrzne i fale uchodźców, czy prolifera- cja broni masowej zagłady. Obok tego podstawowego celu, prawo mię- dzynarodowe przyczynia się także do rozwoju przyjaznych stosunków między państwami, będąc instrumentem rozwiązywania międzynarodo-
J. Barcik Nb. 20– wych problemów o charakterze gospodarczym, społecznym, kulturalnym i humanitarnym. Bardzo ważną rolą prawa międzynarodowego pozosta- je współcześnie normowanie międzynarodowej ochrony praw człowieka. Wymienione cele są w dużym stopniu skorelowane z celami ONZ zawar- tymi w art. 1 KNZ.
Prezentując historię prawa międzynarodowego poszczególni autorzy wymieniają różne daty graniczne znaczące kolejne etapy rozwoju tego prawa. Ustalenie jednolitej periodyzacji jest rzeczą niemożliwą, gdyż zbyt duży wpływ na nią wywierały czynniki pozaprawne, najczęściej o charak- terze politycznym. Przykładowo w nauce radzieckiej podkreślano znacze- nie rewolucji październikowej jako przełomowego wydarzenia dla prawa międzynarodowego. Najczęściej jednak opisywano rozwój tego prawa po- przez posłużenie się powszechnie przyjmowaną w zachodnim kręgu kul- turowym periodyzacją rozwoju społecznego. Wyróżniano: starożytność, średniowiecze, epokę nowożytną (dzieloną na dalsze podokresy) oraz współczesność. Dla potrzeb niniejszego podręcznika zastosowany podział obejmuje trzy okresy podzielone na mniejsze podokresy:
Omawiany okres zakresem czasowym obejmuje przedział od Starożyt- ności aż po czysto umowną datę 1648 r., przytaczaną jako narodziny kla- sycznego prawa międzynarodowego. Ten niezwykle długi okres, w którym zawierają się różne epoki historyczne, łączy jeśli chodzi o prawo między- narodowe jedna cecha wspólna. Nie uznawano w nim odrębności tego sy- stemu prawa, zaś jego normy silnie związane były z podłożem religijnym lub ideologicznym. W różnych też podokresach wykazywały naprzemien- ną tendencję do rozwoju i regresu. Pierwsze dokumenty dotyczące stosunków międzynarodowych dostrzec można już we wczesnej starożytności. Z okresu ok. 2100 lat p.n.e. po- chodzi, wyryty na kamiennym bloku, traktat graniczny pomiędzy króla- mi dwóch mezopotamskich królestw: Lagasz i Umma. Wytyczał on linię
§ 8. Periodyzacja historii prawa międzynarodowego
J. Barcik Nb. 23– cji proksenów, czyli obywateli państwa, którzy sprawowali opiekę kon- sularną nad cudzoziemcami przebywającymi na terytorium tego państwa. W Atenach dla rozstrzygania sporów, w których stroną był cudzoziemiec ustanowiono specjalny trybunał ( Xenicon dikasterion ), zaś spory takie są- dził urzędnik zwany archont polemarchos. Izopolitije i sympolitije wyra- żały tendencję do integracji politycznej i gospodarczej między państwami greckimi. Przewidywały one nadawanie obywatelstwa jednego państwa obywatelom drugiego państwa na zasadzie wzajemności, a także przyzna- wały cudzoziemcom prawo do posiadania nieruchomości i zawierania mał- żeństw z obywatelami drugiego państwa. Państwa greckie łączyły się niekiedy w amfiktioniach , będących formą starożytnych organizacji międzynarodowych (gr. amfiktiones tzn. mieszka- jący dookoła). Państwa zrzeszały się w nich dla celów politycznych, a tak- że dla ochrony miejsc kultu religijnego (np. świątynia Apollina w Delos, Posejdona na wyspie Kalauria). Jako przykłady amfiktionii można wymie- nić Ligę Achajską czy Amfiktionię pylijsko-delficką. Ta ostatnia założo- na została dla zapewnienia bezpieczeństwa świątyni Apollina w Delfach. Posiadała własny organ w postaci Rady Związku złożonej z 24 członków, przedstawicieli każdego z uczestniczących państw (po dwóch z każdego państwa). Osoby wchodzące w skład organu Amfiktionii nazywano Hie- romnemonami albo Pylagorami. Amfiktionie posiadały niekiedy sądy ar- bitrażowe dla rozstrzygania sporów między zrzeszonymi państwami. Wy- dawały także przepisy prawne dotyczące przede wszystkim prawa wojny (np. neutralizacja świątyni Apollina w Delfach i świętych gajów, zakaz za- truwania wody w studniach, wymiana jeńców wojennych). Grekom znany był arbitraż międzynarodowy, czego dowodem jest za- chowany na ścianie świątyni Ateny w Priene tekst wyroku sądu arbitrażo- wego wydanego w 240 r. p.n.e. w sporze pomiędzy Samos i Priene. Niekie- dy także w zawieranych umowach zamieszczano klauzulę kompromisową (np. umowa z 423 r. pomiędzy Atenami i Spartą). Związki gospodarcze państw greckich prowadziły do zawierania licznych umów handlowych, skutkujących niekiedy uniami monetarnymi (np. umowa między Mityle- ną a Focją). Stworzono również podwaliny pod przyszłe instytucje prawa dyplomatycznego i konsularnego. Zasada nietykalności posłów, zwłaszcza pochodzących z państw barbarzyńskich, nie była ugruntowana. Ponadto, Greków cechował swoisty ekskluzywizm polegający na uznaniu jako rów- nych sobie jedynie innych państw greckich. Barbarzyńcy byli początkowo wyłączeni z dobrodziejstw prawa. Nie chroniły ich normy prawa wojenne- go i stosowano wobec nich niekiedy formę represaliów w postaci andro-
§ 8. Periodyzacja historii prawa międzynarodowego
14 Rozdział I. Zagadnienia ogólne Nb. 25–27 J. Barcik lepsji. Polegała ona na porywaniu i więzieniu obywateli drugiego państwa jako odwet za złamanie prawa przez to państwo. Podobne, jak w przypadku Grecji, wspólne podłoże kulturowe za- istniało w starożytnych Chinach w okresie ich rozbicia feudalnego (770–221 r. p.n.e.). Utrwaliła się zasada nietykalności poselskiej oraz rów- ności państw. Występowały także przejawy solidarności międzypaństwo- wej. W myśli chińskiej prawo nie zajmowało jednak centralnego miej- sca jako regulator stosunków społecznych. Rolę tę przypisywano, zgodnie z zaleceniami Konfucjusz a, wartościom moralno-etycznym, które powinny pozostawać oparte na hierarchii i harmonii. Całkowicie odmienna sytuacja społeczno-polityczna wystąpiła w staro- żytnym Rzymie. Państwo to jedynie w pierwszych okresach swojego roz- woju uznawało inne państwa za równorzędne. Do 338 r. p.n.e., do czasu podboju Latynów i Kampanów, stosunki z nimi oparte były, aczkolwiek nie zawsze, na zasadzie równości stron. Później do 168 r. p.n.e., kiedy to po bitwie pod Pydną Emiliusz Paulus podporządkował Macedonię, repub- lika uznawała za równorzędne jedynie inne potęgi śródziemnomorskie. Po ich pokonaniu brakło, może z wyjątkiem Partii na wschodzie, państw, któ- re Rzym mógłby uznać za równe sobie. W okresie pryncypatu utrzymywał on zresztą kontakty z nielicznymi państwami barbarzyńskimi. Z Rzymu wywodzi się pojęcie ius gentium (prawa narodów), rozumianego jako sy- stem prawny stosowany w stosunkach z cudzoziemcami. Ius gentium nie było prawem międzynarodowym, ale wewnętrznym prawem rzymskim. W przeciwieństwie do niezwykle sformalizowanego rzymskiego ius civi- le , dostępnego jedynie dla obywateli rzymskich ( civis romanus , kwiryci), ius gentium cechowało się elastycznością , często opierając się na zasadach słuszności. Zdaniem Ulpiana , ius gentium dotyczyło „zajęcia, zabudowy i umocnienia miejscowości, wojny, jeńców, niewolnictwa, postliminium , traktatów pokoju, zawieszenia broni, świętego obowiązku nieznieważania posłów i zakazu małżeństw z cudzoziemcami”. Lucanus określał je jako ius mundi – prawo świata, zaś Corneliusz Nepos mówił o „wspólnocie pra- wa narodów” ( commune ius gentium ). Dla rozstrzygania sporów między obywatelami rzymskimi a cudzoziemcami oraz między cudzoziemcami utworzono w Rzymie specjalne organy w postaci: sędziów polubownych ( recuperatores , rekuperatorzy) oraz pretora ds. cudzoziemców ( preator pe- regrinus ). Częste wojny prowadzone przez Rzym przyczyniły się do rozwoju norm regulujących sposoby prowadzenia walk. Znano rozróżnienie na wojny sprawiedliwe i niesprawiedliwe ( bella iusta et iniusta ), choć za te ostatnie uważano jedynie wojny wypowiedziane niezgodnie z przyjętą pro-
16 Rozdział I. Zagadnienia ogólne Nb. 31–32 J. Barcik międzynarodowego, choć wykształciła się wówczas, religijnie homoge- niczna i wyznająca wspólne chrześcijańskie wartości, rodzina narodów europejskich. Znaczący jest także wkład Średniowiecza w późniejszy roz- wój prawa międzynarodowego. Liczne wojny prowadzą do wykształcenia zwyczajów wojennych, przy czym poprawie ulega los jeńców. Jeniec sta- nu rycerskiego był zbyt cenny, bardziej od zabicia go opłacało się liczyć na sowity okup. Zaznaczał się tu także wpływ etosu rycerskiego i nauki chrześcijańskiej. Niewierni byli wykluczeni spod tych zasad i z reguły (czego dowiódł ruch krucjatowy) nie mogli liczyć na humanitarne trak- towanie. Podobnie na równe traktowanie nie mogły także liczyć państwa niechrześcijańskie. Intensyfikacja kontaktów międzynarodowych przeja- wiała się w licznych soborach i synodach, będących wydarzeniami poli- tyczno-religijnymi, odpowiednikami dzisiejszych konferencji międzynaro- dowych. Gromadziły one nierzadko znaczną liczbę uczestników. Przykład: Sobór w Konstancji (1414–1418) zgromadził 33 kardynałów, 5 pa- triarchów, 47 arcybiskupów, 145 biskupów, 93 biskupów tytularnych, 217 dokto- rów teologii, 361 doktorów prawa cywilnego i kanonicznego, 171 doktorów me- dycyny, znaczną liczbę magistrów reprezentujących 37 uniwersytetów, posłańców reprezentujących 83 królów i książąt, 38 książąt, 173 hrabiów, 71 baronów, ponad 1500 rycerzy, 142 pisarzy bulli, 1700 trębaczy oraz innych muzyków, a także, jak skrupulatnie odnotowali historycy, 700 oficjalnie wykonujących swą profesję pań lekkich obyczajów. Zob. P. Schaff , History of the Christian Church, Nowy Jork
Podczas soborów omawiano, oprócz kwestii religijnych, zagadnienia polityczne istotne dla ówczesnych stosunków międzynarodowych, np. podczas wspomniane- go soboru w Konstancji toczył się spór między Polską, reprezentowaną przez Rek- tora Uniwersytetu Jagiellońskiego Pawła Włodkowica , a Zakonem Krzyżackim, którego interesów bronił dominikanin Jan Falkenberg. W późnym Średniowieczu wykształciła się także instytucja stałych mi- sji dyplomatycznych, zapoczątkowana powołaniem przez księcia Medio- lanu w 1455 r. stałego poselstwa w Genui. Rozwijają się kontakty handlowe, symbolizowane przez gospodarcze związki miast, początkowo zawierane w ramach jednego państwa, w okre- sie późniejszym, na podstawie zawieranych umów międzynarodowych jednoczące także miasta z kilku państw. Były to tzw. Hanzy (niem. Hanse
J. Barcik Nb. 33– z których najważniejszym była Lubeka (z miast polskich do Hanzy należał Gdańsk, Elbląg, Toruń i Kraków). Przez długi okres (XIV–XV w.) Hanza niemiecka mono- polizowała handel w basenie morza bałtyckiego. Od 1358 r., co trzy lata odbywały się zjazdy przedstawicieli miast członkowskich ( Hansetage ), na których podejmo- wano uchwały wiążące wszystkie zrzeszone miasta. Ich nieprzestrzeganie groziło sankcją w postaci wydalenia ze związku. Hanza posiadała własną flotę wojenną i wojska lądowe oraz czynnie angażowała się w działalność polityczną, prowadząc wojnę m.in. z Danią i Norwegią. Bujnie rozkwitało prawo morza, kodyfikowane w szeregu zbiorów pra- wa zwyczajowego, spośród których wymienić można: Tablice Amalfitań- skie z IX w., Wyroki lub Zwoje Olerońskie z XII w., prawo morskie Wisby z XIII w., Konsulat Morski z Barcelony z XIV w., Guidon de la mer z Ha- wru z XV w., prawo morskie Hanzy z XVI w. Położenie prawne cudzoziemca uległo początkowo pogorszeniu w sto- sunku do epoki starożytnej. Tak zwane ius albinagii zapewniało władcy prawo do dziedziczenia po zmarłym cudzoziemcu, z pominięciem jego na- turalnych spadkobierców. W późniejszym okresie prawo to zastąpiono obo- wiązkiem opłaty haraczu ( ius detractus ), jaki musiał uiścić na rzecz wład- cy spadkobierca zmarłego cudzoziemca. Wywóz majątku z państwa przez cudzoziemca również wiązał się z taką opłatą. Prawo brzegowe zakładało, że w razie katastrofy statku na wybrzeżu, jego władca mógł przywłaszczyć sobie majątek rozbitków, a ich samych wziąć w niewolę. Z drugiej strony, aktywnie rozwija się, początkowo w stosunkach między Francją i miastami włoskimi a Lewantem, instytucja konsulów. W miastach Lewantu ustana- wiano konsulów mających jurysdykcję cywilną i karną nad własnymi oby- watelami przebywającymi na tym terytorium ( consules marinatorum et mer- cantorum ). W miastach hanzaetyckich rolę tę pełnili aldermani. Jakościową zmianę stosunków międzynarodowych późnego średnio- wiecza zapoczątkowały wielkie odkrycia geograficzne. Rozszerzając ob- szar oddziaływania wpływów europejskich, kreowały zarazem wiele spor- nych kwestii, takich jak np. podział obszarów kolonialnych czy swoboda żeglugi na morzu otwartym. Warto dodać, że w Średniowieczu rozwijała się, głównie na tle sporów polsko-krzyżackich, nauka polska. Można wymienić takie postacie jak: Stanisław ze Skarbimierza i Paweł Włodkowic z Brudzewa, prekursorzy pojęcia wojny sprawiedliwej, niekiedy uznawani za twórców tzw. „pol- skiej szkoły prawa wojny”; Andrzej Frycz Modrzewski ; Jakub z Szadka, broniący praw ludności polskiej na Warmii i Mazurach podczas, kończącej wojnę trzynastoletnią, konferencji toruńskiej w 1466 r.; Krzysztof Warsze- wicki , autor dzieła z 1595 r. pt. De legato et legatione.
§ 8. Periodyzacja historii prawa międzynarodowego