
















Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Artykuł opublikowany w: Poznańskie Studia Polonistyczne
Typologia: Publikacje
1 / 24
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Poznańskie Studia Polonistyczne Seria Językoznawcza vol. 24 (44), nr 1 DOI: 10.14746/pspsj.2017.24.1.
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Najwdzięczniejszy sposób uwiarygodniania się i uwierzytelnienia swojej roli politycznej, zdobycia władzy arbitralnej i niekontrolowanej nawet pod szyldem panowania demokracji, a przy tym zagwarantowania sobie bezkarności, to podszywanie się pod wyraziciela „głosu ludu”. [Mirosław Karwat, O demagogii , Warszawa 2006, s. 5]
Dążenie do dominacji, rozumiane jako dążenie do wytworzenia układu dominujący – podporządkowany, jest społeczną grą, w której do wygra- nia są inni, a do przegrania – sam gracz. [Jacek Wasilewski, Retoryka dominacji , Warszawa 2006, s. 10]
1. Vox populi , czyli przywódca jako jedna z kluczowych cech populizmu Komunikowanie polityczne z samej swej natury opiera się na fundamentach perswazyjnych. Potwierdzeniem tego są liczne badania podmiotów politycz- nych, ukazujące środki retoryczne, które służą perswazyjnemu oddziaływa- niu na odbiorcę, najczęściej przyszłego wyborcę. Szczególną sytuację dla komunikacji perswazyjnej stwarza populizm. Jego status bywa przez badaczy definiowany różnorako: jako specyficzna forma ideologii, pozbawiona „peł- nego rdzenia” [Teguieff 1995; Taggart 2010; Mudde 2007], odmiana strategii politycznej [Kazin 1995; Laclau 2009] czy szczególny styl myślenia [Karwat 2006: 10].
1 Praca finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą ,,Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” w latach 2016–2019. Grant na badania: 0131/NPRH4/H2b/83/2016.
28 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
Niejednoznaczność definicyjna, niedookreśloność zjawiska, jakim jest populizm, występuje również w badaniach językoznawczych, w których bywa on charakteryzowany jako dyskurs populistyczny, stanowiący obok dyskursu romantycznego i liberalnego jeden z trzech typów dyskursu mieszczący się w obrębie szerszego pojęcia – dyskursu politycznego [Ożóg 2006: 208–209]^2. Nie jest to jednak perspektywa powszechna, bowiem niedookreśloność, nie- ostrość opisywanego pojęcia^3 powoduje, że określa się je jako zjawisko, feno- men, którego przejawów upatruje się w wykładnikach językowych występu- jących w komunikacji nazywanej populistyczną, synonimicznej wobec pojęć: język populizmu czy retoryka populistyczna [por. Ożóg 2006: 209; Bralczyk 1999: 80, 82]. Dodatkowych problemów w identyfikacji populizmu przysparza badaczom funkcjonowanie tego pojęcia w języku potocznym, w którym „określenia popu- lizm, populistyczny brzmią jak epitet, a nie jak opisowa kwalifikacja socjolo- giczna” [Karwat 2006: 10]. Jego „natura kameleona” sprawia, że
zawsze przybiera barwy otoczenia, w którym się pojawia. Ale nie jest to kamu- flaż czy próba ukrycia się, […] ponieważ populizm ma swoje cechy pierwotne i wtórne, a jedną z jego cech pierwotnych jest to, że automatycznie przejmuje cechy wtórne z kontekstu. [Taggart 2010: 81]
Trudności w zdefiniowaniu pojęć, za pomocą których próbuje się uchwy- cić ramy zjawiska, pokazują wielość dyscyplin naukowych i metodologii potrzebnych do zbadania populizmu. Próbą przezwyciężenia tych problemów – uwzględniającą wskazaną wcześniej specyfikę populizmu i jednocześnie pozwalającą na rekonstrukcję zdolności eksplanacyjnych tej kategorii – jest propozycja rozumienia populizmu jako syndromu [Wiles 2010; Canovan 1981; Szacki 2003], zespołu rozmaicie powiązanych treści zogniskowanych wokół postrzeganego „mitycznie”, monolitycznego i suwerennego ludu, uchodzącego za ostoję wszelkich cnót oraz ostateczny wyznacznik moralności i mądrości [Szacki 2003: 34; Albertazzi, McDonnell 2008: 6]. Jak głosi Peter Wiles:
2 Niesłusznie jednak bywa analizowany jako termin należący tylko do sfery politycznej. Zob. Burda 2012: 56. 3 Jerzy Bralczyk podaje różne pojęcia stosowane w pracach naukowych, określające popu- lizm. Są to: „taktyka polityczna, metoda socjotechniczna, ruch polityczny, prąd ideowy, krewny demagogii, doktryna ludzi niecierpliwych, zbiór haseł ludowych, manipulacja, tendencja, prymitywny socjalizm, mistycyzm polityczny, idea, demagogia socjalna” [Bral- czyk 1999: 82].
30 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
intelektualizmu [Mudde 2007: 144], czy antyinstytucjonalizm [Markowski 2004: 11–32] można uznać za trwałe składniki tego populistycznego obrazu świata społecznego, które np. w przypadku Pawła Kukiza były realizowane za pomocą takich środków językowych jak: opozycja my – oni , swój – obcy (lud – nie-lud), metafora, symplifikacja hierarchii aksjologicznej, korzysta- nie z języka potocznego, nieskomplikowanego składniowo, emocjonalizacja wypowiedzi, nazwy etykietyzujące, gry językowe służące ludyczności i pięt- nowaniu oponenta politycznego [zob. Kołodziejczak, Wrześniewska-Pietrzak 2017]. Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia, za konstytutywne dla dyskursu populistycznego możemy uznać cztery następujące elementy: 1) centralne usytuowanie „mitycznie” pojmowanego ludu w kreowanej wizji świata,
Przywódca populistyczny i jego językowy obraz w aspekcie retoryki… 31
«Głos ludu to z reguły ten, któremu najwięcej trzeba podpowiadać»” [Karwat 2006: 26]. Rozkład pozycji w opisanej wyżej strukturze jest przez podmioty ją tworzące akceptowany (choć niekoniecznie w pełni uświadamiany), co przejawia się jednocześnie wyczekiwaniem ze strony ludu i aktywną postawą ze strony przywódcy. Zatem za differentia specifica relacji populistycznej pozwalającą odróżnić ją od innych, na pozór podobnych, struktur asyme- trycznych uznać można jej reaktywny charakter. Fakt, że zwolennicy populi- zmu nie podejmują inicjatywy sami, lecz muszą zostać zaktywizowani przez swojego patrona [Mudde 2007: 76], pozwala nam zdemaskować dwa istotne dla naszych dalszych rozważań założenia tkwiące u podstaw populistycz- nego modelu relacji. Pierwszym z nich jest stwierdzenie, że podmiotowość polityczna ludu jest wtórna i ograniczona, a jej stopień zależy w praktyce od działań samego przywódcy, a nie jego zwolenników. Natomiast drugim – wskazanie, że nadrzędna pozycja przywódcy-patrona w praktyce uniezależnia go od wpływu ludu (rozumianego zarówno zbiorowo, jak i indywidualnie), stąd paradoksalnie logika relacji populistycznej jest w swojej istocie anty- egalitarna [Urbinati 1998: 113] i hierarchiczna, choć linia podziału przebiega „nieklasycznie” pomiędzy populistą a jego zwolennikami i jest maskowana przez rozmaite zabiegi retoryczne. Model populistycznego przywództwa wypływa bezpośrednio z ugruntowa- nego antyinstytucjonalizmu, który w wąskim wymiarze oznacza antypatię do partii politycznych (lub systemu partyjnego jako całości), natomiast w wymia- rze szerokim obejmuje głęboką niechęć do wszystkich instytucji współczesnej demokracji reprezentacyjnej. Jeśli chcielibyśmy zrekonstruować podstawowe zarzuty (towarzyszące tym silnym, negatywnym emocjom) formułowane wobec instytucji politycznych, to sprowadzić by je można do dwóch kwestii:
Przywódca populistyczny i jego językowy obraz w aspekcie retoryki… 33
2. Przywódca populistyczny, wódz ludu a lider Kukiz’15 – językowy autowizerunek Pawła Kukiza Omawiana w tekście kategoria populistyczna związana z występowaniem przy- wódcy stanowiącego vox populi może być wielorako przez podmioty poli- tyczne przysposobiona. W odniesieniu do przedstawionej w pierwszej części tekstu charakterystyki przywódcy populistycznego zauważyć trzeba, że Kukiz, podejmując dyskusje z wieloma aspektami funkcjonowania polskiej polityki, jednoznacznie kształtuje swój wizerunek, który wpisuje się w ramy populizmu. Budowany przez polityka autowizerunek określić można następująco: polityk sprzeciwiający się partiokracji, a także lider klubu poselskiego Kukiz’15. Języ- kowy obraz tego wizerunku w niniejszym tekście nazwany został przywódcą populistycznym, choć – jak pokażą analizy – kontekst przywództwa, wodza, wodzostwa jest konsekwentnie przez Kukiza tuszowany, co pozwala polity- kowi „ukryć” paradoks tkwiący w roli przywódcy wywodzącego się z ludu i aspirującego do bycia stale jego częścią^6. Osoba stojąca na czele partii politycznej czy też innej grupy społecznej nazywana bywa współcześnie liderem , dookreślanym przydawką polityczny^7. Kukiz jako lider ruchu, który jest jednoznacznie łączony z komunikacją popu- listyczną, kreuje w sposób świadomy swój wizerunek wpisujący się w popu- listyczną kategorię wodza ludu, przywódcy stanowiącego swoisty vox populi. Mimo iż w analizowanych wypowiedziach nie pojawiają się ani razu leksemy wódz , wódz ludu czy przywódca , wydaje się, że w kształtowanym autowize- runku elementy przedstawiciela ludu, a także przywódcy są wyraźnie językowo zarysowane. Unikanie określenia wódz wiąże się zapewne z próbą wycisze- nia konotacji łączących pojęcie wodza z walką^8. Nieobecność pojęcia wodza w swoich wypowiedziach sam polityk tłumaczy za pomocą charakterystyki klubu poselskiego, na którego czele stoi:
Mamy świetnych ludzi. Kocham ten nasz Klub. Nie ma żadnej żelaznej dyscy- pliny, nie ma wodzostwa , a mimo to jesteśmy skonsolidowani jak żadna inna opcja w Sejmie. Skonsolidowani ideą państwa Obywatelskiego, wzajemnym
6 Por. rozważania na s. 31–32. 7 Taką definicję lidera znajdujemy też w Słowniku języka polskiego PWN – http://sjp.pwn. pl/szukaj/lider.html [dostęp: 20 października 2016]. 8 Por. definicje słownikowe wodza , w których jedno z pierwszych znaczeń wskazuje na bycie przywódcą armii, przewodniczenie w walce lub działaniu – http://sjp.pwn.pl/szukaj/wódz. html [dostęp: 20 października 2016]. Takich konotacji nie ma już leksem przywódca. Słow- niki podają bowiem definicje, w których najważniejszą cechą jest przewodzenie komuś, bycie na czele – http://sjp.pwn.pl/szukaj/przywódca.html [dostęp: 20 października 2016].
34 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
szacunkiem, przyjaźnią i pracą. Jesteśmy różni – są wolnościowcy, są również reprezentanci interesu pracowniczego. Są wierzący i agnostycy. Liberałowie i konserwatyści. Każdy z nas jest indywidualistą ale łączy nas Polska. Patrz- cie, jak niewiele wystarczy, aby iść razem :-) Dobrego dnia, Przyjaciele :-) [FB 9 9 I 2016] 10
Wyraźne staje się tu kreowanie spójnej kategorii my , która buduje się mimo wielu różnic, stanowiąc swoistą jedność dążeń mimo różnorodności ideologicznej. Dlaczego jednak nie ma w tych wypowiedziach elementów eksplicytnie nazywających rolę Kukiza w klubie Kukiz’15? Jak wygląda językowy obraz polityka w jego własnych wypowiedziach sejmowych i postach publikowanych na jego facebookowym profilu? Rola Pawła Kukiza bywa przez dziennikarzy prezentowana za pomocą pojęcia lider. Etymologicznie leksem lider pochodzi od angielskiego cza- sownika to lead , który oznacza ‘przewodzić komuś’, lub rzeczownika leader , którego zakres semantyczny pokrywa się z polskim leksemem [por. Dictionary of Contemporary English 2001: 800]. W przypadku Kukiza bycie liderem odnosi się do dwóch ról kojarzonych z politykiem – bycia liderem zespołu muzycznego, a także – stania na czele klubu Kukiz’15. Ta wieloznaczność nie prowadzi jednak do sprzeczności, wręcz przeciwnie – pokazuje swego rodzaju spójność wizerunku Kukiza. Wiąże się to również z tematyką podej- mowaną w jego piosenkach, w których zainteresowanie tematami politycz- nymi, patriotycznymi jest podstawą uspójnienia wizerunku piosenkarza i dzia- łacza politycznego. Posty publikowane na Facebooku oraz wypowiedzi sejmowe Kukiza nie zawierają leksemów bezpośrednio nazywających jego rolę polityczną, a także funkcję w klubie Kukiz’15. Brak eksplicytnych wyrażeń, które nazywałyby piszącego i przemawiającego polityka przywódcą, liderem czy wodzem, jawi się jako unikanie jawnego samookreślenia, a tym samym zdaje się odpowia- dać populistycznie kreowanemu wizerunkowi przywódcy stanowiącemu vox populi. Kukiz bowiem, posiłkując się formami inkluzywnymi, jednoznacznie perswazyjnymi, nie tylko kreuje dychotomiczny podział świata według skali my – oni (zwanej też polaryzacją afektywną [zob. Skarżyńska 2001: 122]), ale też wykorzystuje formy inkluzywne do budowania swojego niejednoznacz-
9 Posty pochodzące z portalu społecznościowego Facebook oznaczane są w tekście symbolem FB, po którym podawana jest data opublikowania wiadomości przez Kukiza. 10 Wszystkie wyróżnienia w cytowanych przykładach – M.K., M.W.P.
36 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
głosem co obywatele. Wypowiada się bowiem w ich imieniu, dzięki nim ma taką możliwość. To nierzadkie nakładanie się różnych grup określanych formą inkluzywną z jednej strony pozwala Kukizowi utrzymywać płynność, niedo- określoność kategorii „wspólnotowej”, z drugiej zaś – umożliwia tworzenie takiego podziału rzeczywistości, w którym w obrębie pozytywnie waloryzo- wanej grupy my znajdują się obywatele oraz członkowie klubu Kukiz’15 wraz z jego liderem. To perswazyjnie nacechowane „balansowanie” znaczeniami widać choćby w przykładzie wypowiedzi sejmowej z 19 grudnia 2015 roku:
Jak bardzo chcecie jeszcze zadłużać kolejne pokolenia, nasze dzieci, nasze wnuki? My od dawna, ruch Kukiz’15, mówimy o konieczności przyjęcia zasady zrównoważonego budżetu i zakazu zadłużania państwa, tak jak ma to miejsce od dawna w Niemczech czy od tego roku w Wielkiej Brytanii. [Posiedzenie nr 7, 29 XII 2015]
Kukiz wyraźnie sytuuje się najpierw jako jeden z obywateli, rysując opozycję my (obywatele, nasze dzieci , nasze wnuki ) – wy (rządzący), a dopiero później lokuje się w obrębie grupy politycznej Kukiz’15. Jawi się ona jako inkluzyjna wobec szerszego rozumienia kategorii my , obywatele. Tak zarysowana kate- goryzacja rzeczywistości politycznej pozwala politykowi wpisać się w popu- listyczną kategorię vox populi , polityka mówiącego za lud i w jego imieniu, a jednocześnie lidera klubu Kukiz’15 bez eksponowania niesymetrycznego układu ról, własnej nadrzędności. Językowy obraz przywódcy politycznego w przypadku Kukiza kształto- wany jest nie przez leksykalne formy eksplicytnie autoidentyfikujące polityka, lecz na podstawie ról dominacyjnych, które przyjmuje polityk w swoich wypo- wiedziach. Odczytanie tych ról dominacyjnych jest ściśle związane z języko- wymi wykładnikami dominacji, z których korzysta polityk. Dominacja, bycie dominującym stanowią pojęcia bliskie byciu liderem, w obu bowiem zakładana jest nierównorzędność osób tworzących hierarchiczny układ dominujący – pod- porządkowany, różnica semantyczna widoczna jest w konotacjach. Dominacja silnie łączy się nie tylko z wyższością, ale także z władzą, przymuszaniem innych do zachowania zgodnego z wolą osoby dominującej [Wasilewski 2006: 19–38], natomiast lider to przodownik, stanowiący ucieleśnienie myśli i dążeń grupy, której przewodzi. Układ dominujący – podporządkowany opiera się zatem na opozycji ja – ty / wy , natomiast relacja lider – grupa , której on prze- wodzi, tej opozycji nie buduje. Dlaczego zatem językowy obraz przywódcy politycznego kreowany przez Kukiza proponujemy przedstawiać za pomocą relacji opartej na dominacji? Odpowiedzią na to pytanie niech będzie ukaza-
Przywódca populistyczny i jego językowy obraz w aspekcie retoryki… 37
nie dominacji i ról dominacyjnych wykorzystywanych przez Kukiza, które wiąże się bezpośrednio z kreowaną w analizowanych tekstach dychotomiczną wizją świata (również w perspektywie aksjologicznej) oraz wykorzystywanymi w tym celu środkami językowymi budującymi populistyczne opozycje: lud (obywatele) – elity lub obcy^14.
3. Językowy obraz przywódcy populistycznego przez pryzmat dominacji Jacek Wasilewski rozpatruje dominację jako zjawisko komunikacyjne, które można analizować z wielu perspektyw badawczych, m.in. retoryki, teorii komunikacji, semantyki i gramatyki kognitywnej [Wasilewski 2006: 13–14]. Wskazuje, że podstawowym warunkiem zaistnienia relacji dominacyjnej jest interakcja między nadawcą a odbiorcami, ponadto istotną kwestią jest postawa odbiorcy [Wasilewski 2006: 32–33]. Dominacja budowana w wypowiedziach Kukiza jest składową kreującą wizerunek polityka-lidera, przywódcy populi- stycznego. Jak już wskazałyśmy, relacja o charakterze dominacyjnym: lider klubu poselskiego – ludzie, obywatele, wyborcy nie została eksplicytnie zary- sowana w analizowanych wypowiedziach. Wiąże się to zapewne ze swego rodzaju sprzecznością pomiędzy rolą lidera a byciem głosem ludu (byciem jednym z obywateli^15 ). Wyraziste eksponowanie dominacji skutkowałoby zaprzeczeniem związku genetycznego między politykiem a zwykłymi oby- watelami i tym samym prowadziłoby do powstania niechcianego podziału na linii: ja (my), politycy – wy, obywatele. Analiza wypowiedzi językowych Kukiza pozwala stwierdzić, iż polityk niejednokrotnie, pisząc do swoich wyborców, odwołuje się do atrybutu władzy. Jest nim w tym przypadku wiedza. Rola wiedzącego lepiej polityka, umie- jącego zinterpretować wszelkie trudne zawiłości polityczne, obnażyć afery, prawdziwe przyczyny określonych działań innych polityków buduje językowy obraz lidera Kukiz’15, który nie tylko przedstawia określoną wizję świata, ale także swoje słowa i działania popiera wiedzą – wynikającą z funkcjonowania w świecie politycznym (określanym przez polityką jako bagno , szambo ) lub
14 Demarkacja populistyczna pomija klasyczny, horyzontalny podział sceny politycznej na prawicę i lewicę, buduje bowiem własny porządek, za pomocą którego tworzy dwie opo- zycje wertykalne: odgórną lud – elity i oddolną lud – obcy [Moroska 2010: 26]. Więcej na ten temat w opracowaniu Kołodziejczak, Wrześniewska-Pietrzak 2017. 15 Dodać tu można gloryfikacyjne prezentowanie obywateli, które przejawia się w ukazywaniu przez Kukiza tej grupy jako swego rodzaju instancji decydującej, dla której podejmuje on działalność polityczną. Ponadto wartość, jaką są obywatele, podkreślana jest w postach Kukiza za pomocą grafii – formy Obywatel(e) , Obywatelski zapisywane są najczęściej wielką literą.
Przywódca populistyczny i jego językowy obraz w aspekcie retoryki… 39
Jej pensja [Beaty Szydło – M.K., M.W.P.] ma wzrosnąć do 24,1 tys. zł. To ona najbardziej zyska na ustawie, którą podczas rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia Sejmu chce przeforsować PiS. „Rzeczpospolita” dotarła do jej projektu. Zakłada, że od 4 do 5 tys. zł wzrosną też wynagrodzenia m.in. pre- zydenta, wicepremierów, ministrów, wiceministrów i wojewodów. Po raz pierwszy pensję dostanie pierwsza dama. Najmniej zyskają posłowie i sena- torowie – ok. 2,7 tys. miesięcznie […]. [FB 19 VII 2016]
Można? A co na to KOD?
Warto zwrócić uwagę na to, iż wiedza uzyskana dzięki temu, że polityk należy do negatywnie przez niego wartościowanego świata polityki, pozwala budować wizerunek herosa, który potrzebuje wielu sił, by zmierzyć się z poli- tyczną rzeczywistością, by z nią walczyć. Heroizm, poświęcenie, eksponowana przez polityka ciężka praca na rzecz Polski i jej obywateli kreują hierarchię, budują relację nierównorzędną pomiędzy politykiem a obywatelem-wyborcą, która opiera się na wartościach wskazywanych jako główna przyczyna podjęcia tej walki. Są nimi: patriotyzm rozumiany jako poświęcenie dla dobra ojczyzny i obywateli, godność i honor Polaków, wartości wpisujące się w kanon aksjo- logiczny polityka, zbudowany z wartości sztandarowych: Bóg, honor i Ojczy- zna. Wizerunek polityka herosa, który ma odwagę wejść do brudnego świata polityki („I tak już od pół roku w szambie pływam. Przywykłem do fetoru” [FB 17 X 2015]), osoby, która walczy za daną sprawę, poświęca się w imię wyższego dobra, widoczny jest nie tylko w postach, ale też w komentarzach, w których na prośbę jednego z dyskutantów o opuszczenie „tego rynsztoka” (świata polityki) Kukiz odpowiedział: „Z przyjemnością opuszczę. Ale po zaoraniu tego Systemu” [FB 22 V 2016]. Bardzo często Kukiz swoje wypowiedzi buduje jak wyjaśnienia, wytłu- maczenia obywatelom sytuacji, dzięki czemu chce on doprowadzić do jej prawidłowego zrozumienia. Polityk zakłada, że istnieje tylko jedna właściwa interpretacja przywoływanych zdarzeń, którą jest jego wizja:
rze, z modalnością wzmocnionej pewności, sugerując nieodparcie w ten sposób, że właśnie tak jest, takie są fakty […]” [Ożóg 2006: 213].
40 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
Nawiązując do poprzedniego wpisu wyjaśniam na czym miałyby polegać podstawowe zmiany ustrojowe. W formie pisemnej dla Orłów a w formie obrazkowej dla Ptasząt J. To tylko część naszej strategii, ale przedstawiam na początku, bo bez zmian USTROJOWYCH, bez przywrócenia państwa Obywatelom i odebrania Polski partyjnym klanom nie ma szans na poprawę bytu ekonomicznego Obywateli. [FB 15 IX 2015]
Krok po kroku wytłumaczę o co chodzi z wojną o Trybunał Konstytucyjny. TK został powołany po to, aby zbadać zgodność ustaw z Konstytucją. Instytu- cję tą stworzył Jaruzelski, aby za pomocą sędziów będących na usługach PZPR wykazać legalność wprowadzania stanu wojennego. Wykazać, że masowe aresztowania, strzelanie do Górników w KWK „Wujek”, zamordyzm i prze- moc były zgodne z prawem i … w interesie obywatelskim (!). Tym „duchem” Trybunał przesiąknięty jest po dziś dzień. Każda partia, która posiadała władzę natychmiast obsadzała TK SWOIMI sędziami, ponie- waż pomagali oni władzy udowadniać legalność ustaw przez nią wprowadza- nych. W czasach rządów Platformy to właśnie Trybunałowi zawdzięczamy, że kradzież naszych pieniędzy z OFE czy podwyższenie wieku emerytalnego uznano za… zgodne z naszym obywatelskim interesem. Bo według Trybunału było to zgodne z „demokratyczną” Konstytucją. Na marginesie – konstytucja Kwaśniewskiego jest tak ogólnikowo napi- sana, tak fatalnie, że w zależności KTO ją interpretuje takie ma znaczenie. [FB 22 XII 2015]
Widoczna w tych wypowiedziach kategoryczność, a zarazem arbitralność przedstawianych ocen połączone z silną emocjonalizacją i jednoznaczną oceną aksjologiczną stanowią składowe językowych wykładników dominacji, do których należą też: presupozycja, operowanie wielkim kwantyfikatorem, ironia i sarkazm, korzystanie z metafory walki, przeciwnika, wroga Polski i Polaków, obywateli, hiperbolizacja oraz modalność deontyczna^17. Wielość środków językowych, za pomocą których Kukiz stara się przeko- nać odbiorcę do swojego zdania, kreowanej w wypowiedziach wizji rzeczy- wistości, można uznać za jeden z przejawów dominacji językowej. Arbitralne oceny wyrażane przez presupozycję, ich niepodważalność, a zarazem wysoki stopień pewności wiązany z kategorycznością (opartą często na atrybucie wie-
17 Wymienione tu wykładniki językowe budujące wizerunek dominującego są wskazywane przez badaczy jako charakterystyczne wykładniki populizmu [zob. Bralczyk 1999: 84–86; Ożóg 2006: 210–214].
42 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
Za pomocą takich stwierdzeń Kukiz ukazuje się odbiorcom jako przywódca polityczny znający doskonale swoich wyborców, wykorzystujący wszystkie dostępne środki językowe (a także graficzne – memy, ilustracje, zdjęcia, wykresy), które umożliwią mu dotarcie do każdego, a zarazem przekonanie go do prezentowanego przez siebie poglądu. Można powiedzieć, iż wiedza i świadomość polityka dotycząca sprawności odbiorczych osób czytających jego posty stają się też elementem budującym obraz przywódcy, który te infor- macje o swoich odbiorcach wykorzystuje w celu zdobycia przyszłego wyborcy, uzyskania dominacji nad sposobem myślenia, kategoryzacji świata właściwej przyszłym wyborcom. Dzięki tym zabiegom językowym Kukiz jawi się nie tyle jako wybrany przez obywateli vox populi , ile jako samozwańczy, narzucający swoją wizję świata przywódca. Kształtowana w wypowiedziach Kukiza autoidentyfikacja współwystępuje z budowaną przez niego dychotomiczną wizją świata związaną ze stale obecną opozycją my – oni. Autoidentyfikacja polityka nakłada się na drugie oblicze dominacji charakterystyczne dla jego autowizerunku. Uproszczona wizja rze- czywistości opierająca się na opozycji swój – obcy pozwala Kukizowi budować rolę przywódcy również w odniesieniu do innych, obcych, którymi są przede wszystkim partie polityczne i ich przedstawiciele oraz prezentowane przez nich poglądy. Kreowana w wypowiedziach polityka opozycja obywatele – elity, rozumiane jako partie polityczne i ich rządy (określane często przez Kukiza jako partiokracja ), stanowi przykład dowolnego, arbitralnego kształtowania wizji świata, w której polityk jako vox populi staje się obrońcą i wyrazicielem obywatelskich pragnień i żądań wobec elit rządzących. Za pomocą wskaza- nych już środków charakterystycznych dla wypowiedzi populistycznych Kukiz buduje swój wizerunek silnego lidera, polityka-przywódcy, który wie, co chce osiągnąć, jak zamierza działać i w jaki sposób należy oceniać poczynania innych. Kukiz-populista kategorycznie nie tylko wskazuje błędy i potknięcia przeciwników politycznych, lecz także ocenia je jednoznacznie negatywnie, a przy tym dyskredytuje za pomocą ironii i sarkazmu. Argumenty ad personam , wyzwiska i towarzyszący im język pełen emocji i wulgaryzmów sprawiają, iż Kukiz przyjmuje rolę raz sędziego, który potrafi znaleźć rozwiązanie danej sytuacji, innym razem policjanta lub śledczego tropiącego błędy i przewinienia przeciwników politycznych i domagającego się kary.
O 26 lat za późno, panie prezydencie. Brak dekomunizacji i „gruba kreska” doprowadziły do systemu „hakowego” w Polsce. Do systemu opartego na szantażu, na wszechwiedzy tych, którzy byli dysponentami teczek. Nie trzeba było czekać aż pańska spłonie albo zjedzą ją mole. To dzięki panu, Mazo-
Przywódca populistyczny i jego językowy obraz w aspekcie retoryki… 43
wieckiemu i innym Michnikom mamy dziś w Polsce partiokracje i skłócone rodziny. O 26 lat za późno. Panie o Wielu imionach. [FB 11 I 2016]
Kiedy w lipcu pojawił się projekt hurtowych podwyżek dla najwyższych urzędników państwowych, posłów i senatorów, ruszyliśmy z akcją „Koryto+” i dzięki temu udało się przyhamować zapędy „wybrańców Narodu” :-) Ale tylko na chwilę. Miesiąc później, w sierpniu tylnymi drzwiami wprowadzono program „Korytko+” czyli podwyżki pensji dla urzędników Kancelarii Rady Ministrów. Konkretne podwyżki. O 100%. Teraz mamy kontynuację tej tele- noweli – dziś część trzecia p.t. Koryto+. Reaktywacja” :-) Do kancelarii Sejmu trafił projekt, który zakłada zwiększenie środków na prowadzenie biur posel- skich. [FB 23 VIII 2016]
No i dobrze. Mamy mieszkanie+ i 500+… Czas na cela+ :-) [FB 13 VII 2016]
No to się ubawiłem z rana :-). Panu marszałkowi chyba się daty pomyliły i w chwili udzielania wywiadu przekonany był, że to Prima Aprilis :-) „[…] Karczewski zaznaczył, że politycy PiS w przeszłości nigdy nie sta- wiali interesu partii nad dobrem kraju […]” A „odkrycie”, że Nowoczesnej opłaca się atakować PiS jest tak „odkryw- cze”, że kwalifikuje się do nagrody Nobla w dziedzinie odkryć :-) :-) :-) [FB 18 I 2016]
Jak ta Gazeta [„Gazeta Wyborcza” – M.K., M.W.P.] śmie komukolwiek sta- wiać zarzuty o związki z SB-kami? Gazeta, w której prominentnym „redakto- rem” był TW „Ketman”, czyli Leslaw Maleszka. Wiedziano w Gazecie o jego przeszłości a mimo tego do 2008 zapewniono mu pracę. Szczytem bezczelności jest szukanie „esbeckich haków” przez Gazetę, której Ojciec Dyrektor Założyciel Adam Michnik vel Szechter nigdy publicz- nie (korzystając z gazety) nie domagał się od Szwecji wydania polskiemu wymiarowi sprawiedliwości swojego brata, Stefana Szechtera, bandyty pierw- szego sortu, mordercy – komunistycznego prokuratora. Dzioby na kłódkę, redakcjo-przechowywalnio komunistycznej bandytki. Nosi was? Jutro będzie ładna pogoda. Może się przespacerujecie w jakimś zakodowanym marszu wzdłuż Wisły. Nie wchodźcie jednak, proszę, do wody. Ze względów ekologicznych. Ryb szkoda. [FB 18 VI 2016]
Wskazane powyżej przykłady pokazują, że swoją wyższość Kukiz ujawnia za pomocą różnych postaw dominacyjnych, które opierają się na kategorycz-
Przywódca populistyczny i jego językowy obraz w aspekcie retoryki… 45
nościowych łamanych przez Kukiza z utrzymywaną konsekwentnie struk- turą honoryfikatywną, budującą dystans pomiędzy nim a tymi, do których się zwraca, ukazuje go jako osobę, która dystansuje się wobec tych, o których pisze. Natomiast jednoznaczne oceny negatywne określające oponentów poli- tycznych wyrażane wprost, dosadnym językiem ugruntowują pozycję dominu- jącą, budują wizerunek przywódcy, który sytuuje siebie wyżej od pozostałych polityków przez demonstrowanie swojej siły i władzy. Dzieje się to za pomocą łamanych norm, w tym tabu językowego i obyczajowego, którym jest stoso- wanie agresji słownej oraz wulgaryzmów w sferze publicznej [por. Wasilewski 2006: 101–106, 108–109]. Dodatkowo postawa wyższości, dominacji wspierana jest również przez odwołania do własnej wiedzy (atrybut wiedzy jest miejscem wspólnym dwóch typów dominacji kształtowanych wobec obywateli i innych polityków). Kukiz bowiem nie tylko wskazuje, co jest złe w otaczającej nas rzeczywistości, lecz także zna rozwiązania problemów występujących w polityce, wie, gdzie szu- kać remedium na dostrzeżone bolączki, demaskuje błędne działanie zastanego „systemu” (poszczególnych instytucji państwowych), dzięki czemu w oczach odbiorców jawi się jako polityk wiedzący, dokąd zmierza i dokąd powinna zmierzać Polska. Cechy te pozwalają postrzegać go w opozycji do chaotycz- nych rządów obecnych partii politycznych czy poszczególnych osób [por. Ożóg 2006: 211]. Kategoryczność stwierdzeń budowana jest ponadto za pomocą uwypuklania, wręcz hiperbolizowania różnicy pomiędzy myśleniem Kukiza a innych (opozycyjnych) osób lub partii. Ten dychotomiczny rozkład wartości i ocen rzeczywistości nakłada się na polaryzację aksjologiczną antynomii my – oni. Dzięki temu polityk podkreśla słuszność własnych twierdzeń, podtrzymuje pozytywne wartościowanie przypisane prezentowanym przez siebie opiniom i ocenom:
A po co mu (Ryszardowi Petru) historia? Dla tego typu ważne, by wiedzieć, kiedy następuje jakaś machloja, żeby parę zeta przytulić (vide franki) :-) [FB 19 I 2016]
Towarzyszu Redaktorze… Niech Towarzysz Redaktor nie wymyśla albo się dokształci. Od dwóch miesięcy mówię, że NIE PRZYJĘLIŚMY propozycji PiS wystawienia naszej kandydatury do TK [Trybunału Konstytucyjnego – M.K., M.W.P.], ponieważ od samego początku zamieszania uważamy, że zarówno PO jak i PiS złamały Konstytucję w temacie sędziów Trybunału i że należy wymienić Konstytucję w zakresie przepisów dot. TK.
46 Małgorzata Kołodziejczak, Marta Wrześniewska-Pietrzak
Niech więc Towarzysz Redaktor nie mąci ludziom w mózgach. Kukiz’ nie wystawiał i NIE WYSTAWIA swoich kandydatów do TK! I się nie „zasta- nawia” bo od początku stoimy poza partyjniackim sporem. Poniał? Verstehen Sie? :-) P. S. I miej na tyle odwagi by podpisać się imieniem i nazwiskiem pod kłamliwym artykułem, siewco :-) [FB 24 III 2016]
Omawiana autoidentyfikacja, budowanie własnego wizerunku przez Kukiza wiąże się z widocznym nie tylko w powyższych przykładach powszechnym zabiegiem stygmatyzacji innych, obcych [Bralczyk, Mosiołek-Kłosińska 2001: 114], wyrażanym różnymi środkami językowymi, które wpisują się w tzw. niski poziom komunikacji [Skarżyńska 2001: 119]. Według Krystyny Skarżyńskiej składają się na niego takie elementy jak: społeczna kategoryzacja, afektywna polaryzacja, proste, linearne myślenie polityczne, deficyty inteligencji emocjo- nalnej [Skarżyńska 2001: 121] w większości występujące w wypowiedziach Kukiza. Dają one podstawy pozwalające politykowi zbudować przekonujący wizerunek przywódcy populistycznego, który eksponuje swoją przynależność do my , obywateli, by narzucić im swój sposób kategoryzowania rzeczywistości politycznej z wyraźnie zaznaczonymi pozytywnie wartościowanymi własnymi sądami. Stała polaryzacja rzeczywistości w zamyśle Kukiza ułatwia odbiorcom właściwą (dodajmy – jedyną słuszną według polityka) ocenę, wybór właściwej interpretacji świata. W świetle przedstawionych wyżej analiz Kukiz jako dominujący przy- wódca populistyczny jest niezwykle trafną i – rzec można – prototypową ilu- stracją wspomnianej wyżej „kameleonowatej natury populizmu”. Z jednej strony bowiem jego populistyczna „klasyfikacja gatunkowa” nie budzi żadnych wątpliwości, z drugiej strony natomiast jej językowy wyraz przybiera specy- ficzny charakter, będący wypadkową indywidualnych kompetencji językowych nadawcy, środków językowych, z których świadomie korzysta, jego wyobrażeń na temat odgrywanej przez siebie roli politycznej oraz kontekstu kulturowego i społeczno-politycznego, w jakim funkcjonuje. Wykorzystując współczesne typologie populizmu [Mudde 2007; Taggart 2010; Bertz 1994], możemy zakwalifikować polityczną aktywność Kukiza jako modelowy przykład populizmu prawicowego, występującego w formie tzw. nowego populizmu nawiązującego do Nowej Polityki [Taggart 2010: 80] lub populizmu radykalnej prawicy (wyraźnie odróżnianego od ekstremizmu prawicowego mającego charakter antydemokratyczny) [Mudde 2007: 32]. W tej odmianie populizmu jego cechy ogólne, sprowadzające się do tego, że „antypluralizm i negatywizm […] stają się podstawą do konstruowania