




























































































Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
zajmuje się reklamą społeczną w Polsce jest Fundacja Komunikacji ... Rzecz o Reklamie Społecznej” oraz „Szlachetna Propaganda Dobroci czyli ...
Typologia: Notatki
1 / 164
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Inspiracją i punktem wyjścia do rozważań w mojej pracy były kampanie społeczne fundacji Rak ‘n’ Roll. Jedną z pierwszych reklam tej fundacji była reklama prasowa, przedstawiająca dwie kobiety chore na raka, z chustkami na głowie, które w ręku trzymały karton z napisem wymalowanym flamastrem: „Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi”. Były to pierwsze w Polsce reklamy społeczne, które do tematu tak trudnego, jak choroby nowotworowe, podeszły w zupełnie inny, nietradycyjny sposób. Kampanie zawierały przekaz pozytywny, a czasami nawet humorystyczny. Śledziłam kampanie fundacji w mediach tradycyjnych i internetowych i od początku byłam pod wrażeniem jakości, pomysłowości oraz spójności przekazu. Dzięki charyzmie założycielki fundacji, Magdalenie Prokopowicz, o działaniach organizacji było głośno, a reklamy komentowane były przez ludzi mediów i specjalistów od reklamy społecznej. Reklamy te robiły furorę w mediach, były innowacyjne, nietuzinkowe, były czymś zupełnie świeżym w reklamie społecznej. Chodziło mi o to, by zbadać, czy reklamy te, tak atrakcyjne formalnie, rzeczywiście spełniają swoją rolę. Zastanawiałam się, czy spotkają się one z aprobatą różnych grup wiekowych, a także osób chorych na nowotwory. Pierwotnie zamierzałam zbadać użycie humoru i pozytywnego nastroju w reklamie społecznej, która dotyka tematów bardzo trudnych, jak choroby ciężkie i nieuleczalne. Do reklam fundacji Rak ‘n’ Roll dołączyłam więc inne, które wykorzystują podobne środki. Wkrótce przedmiot badań pracy został poszerzony o inne reklamy, wykorzystujące zupełnie odmienne sposoby komunikowania. Do badania wykorzystałam także reklamy smutne, zachowawcze oraz posługujące się – tradycyjnie kojarzonymi z reklamą społeczną – uczuciami strachu i szoku. Wybrałam taki temat pracy, ponieważ ten rodzaj reklamy społecznej jest czymś zupełnie nowym na polskim rynku i nie doczekał się jeszcze analizy ani badania. Temat wydawał mi się również wyjątkowo aktualny. Jednostką, która w sposób kompleksowy zajmuje się reklamą społeczną w Polsce jest Fundacja Komunikacji Społecznej. Ta organizacja jest autorem strony internetowej „KampanieSpoleczne.pl”, do której niejednokrotnie odwołuję się w mojej pracy oraz konkursu Kampania Społeczna Roku. Dwie publikacje Fundacji Komunikacji Społecznej : „Propaganda Dobrych Serc czyli Rzecz o Reklamie Społecznej” oraz „Szlachetna Propaganda Dobroci czyli Drugi Tom o Reklamie Społecznej” to pierwsze i najbardziej rzetelne polskie monografie
Rak ‘n’ Roll , DKMS i innych, które były przedmiotem badania tej pracy. W rozdziale IV przedstawiłam założenia metodologiczne i sposób badania, a w rozdziale V analizę wyników badania. Ze względu na specyfikę tematu, badanie musiało przybrać formę jakościową. Narzędziem badawczym, które wybrałam, były grupy focusowe, ponieważ to one dały mi możliwość uzyskania rozległych opinii na temat prezentowanych reklam społecznych. Również dzięki temu badaniu mogłam wykorzystać materiały audio- wizualne, kluczowe dla mojej analizy. Dzięki badaniu focusowemu uczestnicy mieli możliwość wchodzenia ze sobą w interakcje, komentowania przedstawionych reklam, wspólnego dyskutowania nad problemem. Badanie grupowe pozwoliło także na jego modyfikację w trakcie jego trwania. Dzięki niemu mogłam usłyszeć spontaniczne opinie, których nie uzyskałby formułując pytania do ankiety czy do wywiadu. Badani zostali podzieleni na trzy grupy wiekowe: studentów, dorosłych pracujących oraz seniorów, w każdej grupie znajdowało się około 7 osób. Badaniu zostało poddanych 14 reklam społecznych dotyczących chorób nowotworowych.
1.1 Specyfika organizacji pozarządowych
Organizacje pozarządowe to popularnie nazywane NGO-s (non government organizations), należące do III sektora państwa. Mieści on w sobie organizacje działające poza instytucją państwa (sektor I) i poza sektorem prywatnym, nastawionym na zysk (sektor II). Obok pojęcia organizacji pozarządowych, funkcjonują także: organizacje charytatywne, organizacje non-profit, organizacje społeczne, organizacje wolontarystyczne, organizacje obywatelskie i inne. Istotą tego typu organizacji jest wspólne rozwiązywanie społecznych problemów i nadawanie im społecznego znaczenia oraz niekomercyjny, nienastawiony na zysk charakter działalności. Organizacje pozarządowe najszerzej można zdefiniować jako: „współczesne formy samoorganizacji społecznej, struktury integrujące grupy obywateli, charakteryzujące się względnie dojrzałą tożsamością społeczną, określonym stopniem zorganizowania, prywatnym charakterem inicjatywy, dobrowolnością uczestnictwa, niezależnością i niekomercyjnością, a także – na ogół – znacznym udziałem wolontariatu i istotną rolą w kształtowaniu postaw ludzkich”^1. Organizacje działające w ramach III sektora definiowane są poprzez szereg cech. Najczęściej używana jest definicja stworzona na potrzeby międzynarodowego badania porównawczego, przez Johns Hopkins University w Baltimore w Stanach Zjednoczonych. Definicja ta wymienia 5 najważniejszych cech III sektora: istnienie struktury organizacyjnej oraz formalna rejestracja, strukturalna niezależność od władz publicznych, niezarobkowy charakter, suwerenność i samorządność oraz dobrowolność przynależności^2. Tym, co pozwala wiele różnych organizacji pozarządowych zaklasyfikować do jednej grupy, są wartości i zasady, przede wszystkim: „ 1) cel służby dla członków organizacji lub wspólnoty, a nie generowanie zysków, 2) niezależność w zakresie zarządzania, 3) demokratyczny proces decyzyjny (jeden członek, jeden głos), 4) prymat ludzi i pracy nad kapitałem przy dystrybucji dochodów”^3.
(^1) P. Gliński, Style działań organizacji pozarządowych w Polsce. Grupy interesu czy pożytku publicznego? 2 , Warszawa 2006, s. 8. 3 J. Wygnański,^ Co to są NGO-sy , „ngo.pl”, dostęp online 15.09.2013, [http://osektorze.ngo.pl/x/631719]. A. Hess, Społeczni uczestnicy medialnego dyskursu politycznego w Polsce , Kraków 2013, s. 82, za: J. Defourny, Od trzeciego sektora do przedsiębiorstw społecznego , s. 71.
w Europie Środkowo-Wschodniej i powstają ustawy regulujące działalność organizacji pozarządowych, jest to ciągle temat „trudny do skategoryzowania i analizy nawet w dojrzałych demokracjach zachodnich”^8. Tym trudniejsza jest analiza III sektora w Polsce, gdzie w okresie PRL-u tłumione były jakiekolwiek inicjatywy obywatelskie. Prężne przemiany organizacji pozarządowych w Polsce, wiążą się z koniecznością nieustannej obserwacji i rozległych badań.
1.2 Ewolucja organizacji pozarządowych w Polsce od ’89 roku
Pomimo, iż niektóre działające do dzisiaj organizacje pozarządowe (jak np. Polski Czerwony Krzyż) powstały przed 1989 rokiem, to o faktycznym powstaniu sektora pozarządowego w Polsce można mówić dopiero po upadku PRL. W okresie komunizmu, organizacje pozarządowe jedynie teoretycznie mogły działać samoistnie, a w rzeczywistości kierunek działalności nadawany był im przez władze. Jako przykład można podać Związek Harcerstwa Polskiego, który przed 1989 było instrumentem w rękach partii rządzącej, a jego cele i ideały musiały opowiadać ideologii PRL. Zmiany polityczne i wprowadzone swobody obywatelskie, jak możliwość zrzeszania się, wpłynęły na bardzo gwałtowny rozkwit organizacji pozarządowych, który trwał aż do 1992 roku^9. W społeczeństwie istniała „potrzeba budowania demokracji opartej na aktywności społeczeństwa obywatelskiego, odbudowie społeczności lokalnych oraz konieczności przywrócenia mechanizmów rynkowych”^10. W Polsce idea społeczeństwa obywatelskiego na początku lat 90. była zdecydowanie odseparowana od państwa, z kilku powodów. Po pierwsze, w latach 80., jako zalążek społeczeństwa obywatelskiego, postrzegana była, przede wszystkim, działalność opozycyjna. To znaczy, że działania obywatelskie zawsze skierowane były przeciwko władzy, przeciwko niedemokratycznym systemom rządów^11. Nowopowstałe organizacje, po ’89 roku, także nieufnie podchodziły do organów państwa, nauczone doświadczeniem PRL-u, z określonym systemem myślenia. Organizacje te chciały także
(^8) A. Hess, Społeczni uczestnicy… op. cit., s. 99. (^9) A. Soboń-Smyk, 20 lat III sektora w Polsce - kilka faktów z badań , dostęp online 9.02.2014, [http://civicpedia.ngo.pl/wiadomosc/459472.html]. 10 A. Juros, Wpływ polityki formalizowania otoczenia organizacji pozarządowych na kondycję społeczeństwa obywatelskiego w Polsce [w:] M. Rymsza, Organizacje pozarządowe. Dialog obywatelski. Polityka państwa 11 , ISP, Warszawa 2007 s. 63. A. Hess, Społeczni uczestnicy… op. cit., s. 104.
działać w pełni niezależnie i nieskrępowanie przez jakiekolwiek struktury państwowe^12. Piotr Gliński uważa, że powstanie sektora pozarządowego opiera się na tradycji solidarnościowej – czyli opozycyjnej. Aktywni liderzy powstającego sektora, byli to działacze opozycji i członkowie „Solidarności”^13. W okresie transformacji brali udział w tworzeniu ogólnopolskich organizacji pozarządowych, jak np. Fundacji im. Stefana Batorego czy Polskiej Fundacji im. Roberta Schumanna (tu m.in. Tadeusz Mazowiecki). Piotr Gliński wskazuje dwa główne czynniki kształtowania się sektora pozarządowego w okresie transformacji: mechanizm samorozwoju oraz pomocy zagranicznej. Samorozwój tłumaczy on jako oddolne działania, głównie aktywnych jednostek postsolidarnościowych, na rzecz budowania społeczeństwa obywatelskiego. Dodatkowo, pierwsze organizacje pozarządowe same się edukowały, profesjonalizowały, same regulowały, a nawet badały (badania nad sektorem pozarządowym już od początku jego funkcjonowania prowadzą m.in. Instytut Spraw Publicznych czy stowarzyszenie Klon/Jawor ). Drugi czynnik, pomoc zagraniczna, objawiała się na czterech płaszczyznach: ekonomicznej, edukacyjnej (organizacje know-how), kulturowej (ideał działalności społecznej) i politycznej (nacisk na władze w kwestii przyjęcia standardów zachodnich)^14. W pierwszym okresie III RP istniało wiele ograniczeń dla powstawania sektora pozarządowego. Wynikały one – jak przedstawiono powyżej – z nieufności samoorganizującego się społeczeństwa do struktur państwowych, ale także z niechęci ze strony władzy, która nie wspierała formułującego się społeczeństwa obywatelskiego. Jak uważa Tomasz Schimanek, współpracownik Instytutu Spraw Publicznych, „administracja publiczna, albo w ogóle nie dostrzegała organizacji pozarządowych, albo traktowała je jako formy roszczeniowej działalności obywateli”^15. Gliński także uważa, że społeczeństwo obywatelskie budowane było w opozycji do władzy, a tylko jednostki na początku lat 90. wspierały idee społeczeństwa obywatelskiego, jak np. Jacek Kuroń, Bronisław Geremek czy Tadeusz Mazowiecki^16. Jak zauważa Agnieszka Hess, władze, które jeszcze w latach 80. XX wieku budowały społeczeństwo obywatelskie, po przejściu do struktur politycznych w wolnej Polsce, przestały się tym interesować,
(^12) T. Schimanek, Dialog obywatelski Polska 2007 , ISP, Warszawa 2007 s. 16. (^13) P. Gliński, Style działań… op. cit., s. 17. (^14) Ibidem, s. 16-17. (^15) T. Schimanek, Dialog obywatelski Polska… op.cit., s. 16. (^16) P. Gliński, Style działań… op. cit., s. 20.
był zwolennikiem ich rozwoju, a także twórcą projektu ustawy o pożytku publicznym^23. W 2003 r. ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie została uchwalona, w tym samym roku powołano Departament Pożytku Publicznego, odpowiedzialny za: „tworzenie warunków dla rozwoju organizacji pozarządowych i innych podmiotów prowadzących działalność pożytku publicznego oraz dla rozwoju wolontariatu, a także dla współpracy administracji publicznej z trzecim sektorem”^24. W 2005 utworzono także Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, wspierający rozwój sektora głównie w sposób finansowy. Organizacje pozarządowe zaczęły być także bardziej widoczne w mediach. Duże, spektakularne akcje m.in. ogólnopolskich fundacji były nagłaśniane przez środki masowego przekazu, na przykład pomoc sektora pozarządowego dla powodzian w 1997 r., czy program przeciwdziałania korupcji Fundacji im. Stefana Batorego^25. Kolejnym krokiem milowym w rozwoju organizacji pozarządowych w Polsce było wstąpienie do Unii Europejskiej w 2004 roku. Otworzyło to polskim organizacjom pozarządowym nowe możliwości, przede wszystkim finansowe, mogły ubiegać się one o realizację unijnych projektów. Także w sferze ideologicznej pokazało zachodnie przykłady i wzorce działania. Władze natomiast musiały podporządkować się unijnym standardom, ściślej współpracować z sektorem pozarządowym, na przykład konsultować strategiczne dokumenty z partnerami społeczno-gospodarczymi^26. Co paradoksalne, wielu badaczy uważa, że sektor pozarządowy przeżywał w tym czasie kryzys, zarówno w sensie wizerunkowym, jak i organizacyjnym^27. „Nie mając dostępu do funduszy potrzebnych im do intensywnej działalności, [organizacje] z niepokojem patrzyły na możliwości i skuteczność swojego funkcjonowania w ramach Unii Europejskiej”^28. W późniejszych latach następowały dalsze zmiany instytucjonalne dotyczące funkcjonowania NGO, a trzeci sektor rozwijał się zarówno liczebnie, jak i jakościowo.
(^23) P. Gliński, Style działań… op. cit., s. 19. (^24) O departamencie pożytku publicznego , [w:] Portal Departamentu Pożytku Publicznego, dostęp online 10.02.2014 [http://www.pozytek.gov.pl/O,Departamencie,Pozytku,Publicznego,450.html]. 25 26 A. Hess,^ Społeczni uczestnicy…^ op. cit., s. 107. 27 Ibidem, s. 109. 28 A. Juros,^ Wpływ polityki … op. cit., s 69. Ibidem.
1.3. Organizacje pozarządowe w Polsce dziś
W Polsce istnieje dziś ponad 80 tys. organizacji pozarządowych w tym 11 tys. fundacji i 72 tys. stowarzyszeń^29. Jest to jednak zarejestrowana ilość organizacji, trudna do obliczenia jest ilość tzw. „martwych dusz”, które istnieją tylko w rejestrach, a w rzeczywistości dawno zawiesiły swoją działalność. Zdaniem Jadwigi Przewłockiej można szacować, że około 3/4 tych organizacji rzeczywiście działa^30. Zaskoczeniem może być skala działania organizacji. Najliczniejsze są bowiem nieduże, lokalne stowarzyszenia, 23% działa ta terenie województwa lub regionu, 34% na terenie gminy lub powiatu, a 7% jedynie w najbliższym sąsiedztwie. 28% organizacji prowadzi działalność ogólnopolską, a 10% międzynarodową^31. Co istotne, fundacje zwykle działają na skalę ogólnopolską, natomiast stowarzyszenia działają lokalnie. Najwięcej organizacji pozarządowych w stosunku do liczby mieszkańców znajduje się w województwach: mazowieckim, dolnośląskim, warmińsko-mazurskim, pomorskim, lubuskim i zachodniopomorskim, najmniej zaś w województwach świętokrzyskim, śląskim, opolskim, lubelskim i łódzkim. Swoją czołową pozycje Mazowsze zawdzięcza oczywiście Warszawie, gdzie zarejestrowanych jest 9,5 tys. organizacji, z 15 tys. w całym regionie^32. Obszary zainteresowania organizacji pozarządowych są bardzo różne. Zaskakujące może być to, że jedynie 6% organizacji zajmuje się ochroną zdrowia i pomocą społeczną, najwięcej, bo aż 38% zajmuje się działalnością sportową i hobbystyczną, dalej 17% kulturą i sztuką, 14% edukacją i wychowaniem^33. Organizacje pozarządowe niejednokrotnie zajmują się kilkoma dziedzinami jednocześnie i łączą swoje działania. Przedsięwzięcia z zakresu ochrony zdrowia często występują jednocześnie z usługami socjalnymi, a ochrona środowiska z aktywnością na rzecz wspólnoty lokalnej. W konsekwencji dane o funkcjonowaniu organizacji okazują się niepełne i mogą ulec zmianie, na przykład jakąkolwiek działalność w zakresie ochrony zdrowia wskazuje 17% organizacji. Organizacje zajmujące się ochroną zdrowia
(^29) J. Przewłocka, Polskie organizacje pozarządowe 2012 , Stowarzyszenie Klon/Jawor , Warszawa 2013, s.
1.4 Główne zadania organizacji pozarządowych
Głównym zadaniem organizacji pozarządowych jest działanie w interesie publicznym, czy inaczej mówiąc, na rzecz pożytku publicznego. Znaczy to, odwołując się do ustawy, społecznie użyteczną działalność prowadzoną przez organizacje pozarządowe w sferze zadań publicznych^40. Z perspektywy organizacji oznacza to pomoc tam, gdzie zawodzą organizacje publiczne, kiedy są nieskuteczne i nieudolne. Może to dotyczyć edukacji, pomocy społecznej, ochrony zdrowia i wielu innych dziedzin. Organizacje pozarządowe są niejednokrotnie prekursorami pewnej działalności, na przykład jeśli chodzi o ochronę osób chorych na AIDS^41. Działalność na rzecz pożytku publicznego można rozumieć wielorako. Oznacza pomoc w sensie dosłownym, poprzez dostarczanie pewnych dóbr społeczeństwu. Poza tym, działalność na rzecz pożytku publicznego to kreowanie pozytywnych postaw w społeczeństwie. Działalność organizacji pozarządowych nie ogranicza się jedynie do wymiernej, na przykład finansowej pomocy, ale także do polepszania więzi społecznych, poczucia bezpieczeństwa. Co ważne, działalność taka może być prowadzona na rzecz szerszych grup społecznych, jak i członków własnej organizacji^42. Organizacje pełnią także rolę mecenasów istotnych społecznie spraw: dostrzegają problemy, informują o nich społeczeństwo, wywołują społeczną dyskusję na ich temat. Ich celem jest zmienianie zastanej rzeczywistości, ale nie doraźnie, tylko za pomocą zmiany postaw i wzorców. Często wpływają na zmiany polityki publicznej i prywatnych organizacji^43. Ewa Bogacz-Wotanowska wyszczególnia 4 główne funkcje działalności organizacji pozarządowych, są to: Funkcja informacyjna – ukierunkowana na jednostki oraz organizacje publiczne i prywatne Funkcja interwencyjna – w sytuacjach kryzysowych i w przypadku łamania prawa Funkcja przypominania i wywierania nacisku – na organy władzy Funkcja zmiany społecznej – systematyczne zmiany poglądów i opinii grup i jednostek^44
(^40) Art. 3 Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, op. cit. (^41) E. Bogacz-Wojtanowska, Zdolności organizacyjne a współdziałanie organizacji pozarządowych , Instytut Spraw Publicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2013, s. 171. 42 43 P. Gliński,^ Style działań…^ op. cit.,^ s. 8-9. 44 E. Bogacz-Wojtanowska,^ Zdolności organizacyjne… , op. cit., s. 171. Ibidem, s. 172.
Szczególnym zadaniem organizacji pozarządowych jest współpraca z administracją rządową i ich rola w realizacji zadań publicznych. „Organizacje pozarządowe występują w trakcie realizacji polityk publicznych zazwyczaj w podwójnej roli: beneficjenta, czyli wykonawcy polityk publicznych, oraz partnera administracji, czyli reprezentanta społeczeństwa obywatelskiego występującego w imieniu dobra wspólnego czy interesów podopiecznych”^45. Organizacje pozarządowe mogą ubiegać się o realizowanie zadań zleconych przez państwo i otrzymywać fundusze na ich realizację. Obszar działania organizacji pozarządowych jest często zbieżny z zadaniami publicznymi administracji rządowej, ale przede wszystkim samorządów terytorialnych. W konsekwencji, organizacje mogą pozyskać fundusze publiczne na realizacje tych działań. Dla wielu z nich jest to główne źródło utrzymania^46. Lokalny charakter wielu organizacji pozarządowych wiążę się z ich współpracą, szczególnie na terenach wiejskich, z samorządami gminnymi. Stają się oni dla siebie partnerami działań lub samorządy występują w roli zlecających zadania. Stale obserwuje się zacieśniające się kontakty, głównie finansowe, tych dwóch grup. Ważną rolę odgrywają też starostwa powiatowe i urzędy marszałkowskie. Tylko nieliczne organizacje nawiązują współpracę z administracją rządową, a prawie 2/3 nie kontaktuje się wcale z urzędami wojewódzkimi^47. Współpraca pomiędzy organizacjami pozarządowymi i lokalnymi władzami jest konieczna, z powodów finansowych oraz wspólnoty celów. Budowanie sieci współpracy jest konieczne, a dzieje się to często za sprawą indywidualnych kontaktów liderów organizacji pozarządowych. Pozwala to również na wzmocnienie pozycji i możliwości organizacji^48. Wśród pozafinansowej współpracy organizacji pozarządowych z administracją, najczęściej wskazywane są: „uzgadnianie i prowadzenie wspólnych przedsięwzięć (55% organizacji), wymiana informacji (50%) oraz patronat udzielany przez samorząd działaniom organizacji (48%). Przedstawiciele co trzeciej organizacji (31%) brali też formalnie udział w pracach komisji lub grup roboczych powoływanych przez samorząd, tyle samo występowało do samorządu z propozycjami różnego rodzaju uchwał lub działań, zaś niewiele mniej (28%) uczestniczyło w przygotowywaniu i konsultacjach
(^45) A. Hess, Społeczni uczestnicy… op. cit., s. 117. (^46) J. Herbst, J. Przewłocka, Podstawowe fakty…, s. 122. (^47) Ibidem. (^48) E. Bogacz-Wojtanowska, Zdolności organizacyjne… , op. cit., s. 162.
się miała kluczowa dla dialogu obywatelskiego – Radę Działalności Pożytku Publicznego. Amerykański badacz, profesor Lester Salomon bardzo celnie sformułował koncept współpracy administracji państwowej z sektorem pozarządowym. Według niego: „Ani zastąpienie sektora społecznego przez rząd, ani zastąpienie rządu przez sektor społeczny nie ma takiego sensu, jak współpraca obydwu”. Jego zdaniem państwo powinno odpowiadać za ustalanie priorytetów, oferować dostęp do świadczeń, a sektor pozarządowy powinien odpowiadać za świadczenie tych usług. Organizacje są bardziej elastyczne, mają lepszy kontakt ze środowiskami lokalnymi, znają potrzeby społeczności, nie są obarczone biurokracją. Współpraca obydwu sektorów niweluje wady w jednym i w drugim oraz pozwala lepiej wykorzystać możliwości obydwu partnerów^53.
1.5 Narzędzie 1%
Jednym z najbardziej spektakularnych i widocznych aspektów współpracy III sektora z administracją publiczną jest akcja 1%. Po raz pierwszy można było dokonać odpisu 1% podatku w 2003 roku, w konsekwencji wprowadzenia ustawy o Działalności Pożytku Publicznego i Wolontariacie. Z powodu braku dostatecznych informacji i stosunkowo niewielkiej liczby organizacji o statusie pożytku publicznego, w 2003 roku Polacy przekazali kwotę około 10 mln zł. Jednak już w kolejnym roku kwotę czterokrotnie większą, prawie 42 mln zł. Z roku na rok kwota ta rosła i coraz większa ilość podatników korzystała z możliwości przekazywania swojego 1% podatku^54. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Ministerstwo Finansów, z rozliczenia za rok 2012 wynika, że 1% podatku przekazało 11 mln Polaków, w łącznej kwocie 480 mln zł^55. Podatnicy, którzy chcą przekazać 1% swojego podatku muszą najpierw wybrać organizację, na rzecz której przekażą pieniądze. Aktualną listę można znaleźć np. na
(^53) B. Kłos, Status, rola i miejsce organizacji pozarządowych realizujących zadania z zakresu polityki społecznej państwa , Kancelaria Sejmu Biuro studiów i ekspertyz, Warszawa 1994, s. 3-4, za: D. Zagrodzka, Amerykańskie organizacje społeczne [w:] Organizowanie pomocy i samopomocy społecznej , Fundusz Rozwoju Demokracji Lokalnej. 54 55 M. Arczewska,^ Nie tylko jedna ustawa …, op. cit., s. 23-24. Informacja dotycząca kwot 1% należnego podatku dochodowego od osób fizycznych przekazanych organizacjom pożytku publicznego z rozliczenia za 2012 rok , Departament Podatków Dochodowych, Warszawa 2013, s. 2.
stronie internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Wysokość 1% swojego podatku należy obliczyć i wpisać go do formularza rozliczenia podatkowego. Po uproszczeniu przepisów w 2008 roku, nie trzeba nawet samodzielnie dokonywać wpłaty na konto wybranej organizacji pożytku publicznego. Podatnicy nic na tej operacji nie tracą, 1% podatku przekazany byłby i tak do budżetu państwa, a w ten sposób mogą zadecydować o przeznaczeniu swoich pieniędzy^56. W 2013 roku status organizacji pożytku publicznego, uprawnionych do otrzymania 1% podatku ma 7659 organizacji^57. Jednak środki otrzymują w Polsce kilkadziesiąt największych organizacji, skoncentrowanych w dużych miastach. W 2012 roku z 457 milionów przekazanych dla OPP aż 250 milionów trafiło do 50 z nich. W dodatku, co roku są to te same organizacje. W rezultacie mechanizm 1% nie wspomaga lokalnych, małych organizacji, tylko buduje status kilku największych fundacji i stowarzyszeń^58. 1% miał także budować relację pomiędzy obywatelami, a organizacjami pozarządowym i podnosić wiedzę na temat ich działalności. Niestety, wielu podatników nie pamięta nawet nazwy organizacji, na którą przekazało pieniądze. W końcu, przekazywanie 1% podatku traktowane jest często jako akt filantropii (czym nie jest) i zniechęca do dalszego, finansowego wsparcia organizacji^59. Mimo wad, stały wzrost liczby Polaków, którzy decydują się skorzystać z przywileju przekazania 1% podatku, to z pewnością sytuacja pozytywna. Kwoty otrzymywane z akcji 1% są niezwykle istotne dla fundacji, bo dla aż 17% z nich jest to główne źródło finansowania, razem z datkami i darowiznami^60. W ciągu zaledwie dekady udało się wypracować w Polsce system, dzięki któremu na rzecz organizacji pozarządowych wpływają naprawdę imponujące kwoty. Co być może najważniejsze, udało się zmobilizować Polaków i stworzyć zwyczaj przekazywania 1% podatku, w pewien sposób „wychować” społeczeństwo^61.
(^56) Stowarzyszenie Klon/Jawor , Wielki sukces 1%. Kto wygrywa? Co trzeba zmienić? , dostęp online 10.02.2014 [http://civicpedia.ngo.pl/wiadomosc/854028.html]. 57 Wykaz OPP za rok 2013, dostęp online 6.02.2014, [http://www.mpips.gov.pl/bip/wykaz-organizacji- pozytku-publicznego/#akapit9]. 58 59 Stowarzyszenie^ Klon/Jawor ,^ Wielki sukces 1% ... op. cit. 60 Ibidem. 61 J. Przewłocka,^ Polskie organizacje pozarządowe 2010 … op. cit., s. 16. G. Makowski, Czy mechanizm jednego procentu jest publicznie pożyteczny? , „Trzeci sektor”, nr 24, 2011, s.11.