Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Rewolucja u Witkacego, Żeromskiego i Krasińskiego, Publikacje z Język polski

Porównasz wizje rewolucji w Nie‐Boskiej komedii, Przedwiośniu i Szewcach. ... sobie tytuły innych dzieł literackich, w których pojawia się motyw buntu.

Typologia: Publikacje

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

niesmialy
niesmialy 🇵🇱

4.1

(11)

80 dokumenty

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Rewolucja u Witkacego, Żeromskiego i Krasińskiego i więcej Publikacje w PDF z Język polski tylko na Docsity!

Rewolucja u Witkacego, Żeromskiego i Krasińskiego

Wprowadzenie Przeczytaj Mapa myśli Sprawdź się Dla nauczyciela

Bibliografia:

Źródło: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Szewcy, [w:] tegoż, Dramaty, wybór K. Puzyna, Warszawa 1983, s. 411–412. Źródło: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Pożegnanie jesieni, oprac. W. Bolecki, Wrocław 2014, s.

Źródło: Zdzisław Jerzy Adamczyk, Wstęp, [w:] S. Żeromski, Przedwiośnie , oprac. Z.J. Adamczyk, Wrocław 1982. Źródło: Stefan Żeromski, Przedwiośnie, oprac. Z.J. Adamczyk, Wrocław 1983, s. 338–339. Źródło: Maria Janion, Wstęp, [w:] Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia, Wrocław 1967. Źródło: Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia, oprac. M. Grabowska, Wrocław 1967, s. 76–

Przeczytaj

Zarówno Zygmunt Krasiński (1812–1859) , Stefan Żeromski (1864–1925) , jak i Stanisław Ignacy Witkiewicz (1885–1939) byli pisarzami, którzy dobrze rozpoznali problematykę związaną z ruchami rewolucyjnymi. Wszyscy trzej stworzyli własne teorie historiozoficzne wyjaśniające linię rozwoju europejskich społeczeństw. Uznawali rewolucję za nieuniknioną, lecz widzieli w niej zarazem zagrożenie dla dorobku kulturalnego i cywilizacyjnego.

Nie-Boska komedia: rewolucja jako dopust Boży

W ideologii romantyków istotne miejsce zajmował prowidencjalizm, czyli wiara w czuwanie Opatrzności nad ludzkimi dziejami. Jednocześnie rozważali, jaką rolę w historii świata odgrywa działanie człowieka – usiłowali pogodzić wszechmoc Boga z ludzką wolną wolą. Jednym z popularnych wyjaśnień był pogląd, według którego Bóg dopuszcza inicjatywę człowieka, włączając go w swój ostateczny plan. Niezależne ludzkie działanie jest możliwe, lecz zawsze będzie negacją woli Opatrzności – a zatem będzie złem, zaprzeczeniem ustanowionego porządku stworzenia.

Zygmunt Krasiński utożsamiał się z tym poglądem, choć podobnie jak wielu współczesnych stawiał fundamentalne pytania o sens wyroków Boskich. Trudne warunki życia warstw biedniejszych, niesprawiedliwość społeczna, krwawe bunty i równie brutalne ich tłumienie podawały w wątpliwość przekonania o opiece miłosiernego Stwórcy. Krasińskim szczególnie wstrząsnęła rozmowa z dwiema służącymi, o której wspomina Maria Janion:

Maria Janion

Wstęp Jedna z dziewczyn powiedziała, że tkacze w Lyonie słusznie wszczęli powstanie – już od dawna przyrzekano im równość w niebie, ale oni jej chcieli na ziemi. Krasiński tak relacjonuje swoją odpowiedź: „Nie będzie równości w niebie – odparłem – tylko pod warunkiem nierówności na ziemi…” Służąca replikowała dość przytomnie, dowodząc, że zna świetnie ten typ argumentacji, ale „lepiej dobrze zjeść niż źle”, zresztą już najwyższa pora na zamianę miejsc. Krasiński był oburzony

Powstanie tkaczy w Lyonie w 1834 roku. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Wspomniane przez badaczkę „odbicie” znalazło się w trzeciej części dramatu Krasińskiego, w której hrabia Henryk udaje się w przebraniu do obozu rewolucjonistów. Wizja artysty jest utrzymana w konwencji katastroficznej. Żadna siła nie wstrzymuje rozzuchwalenia buntowników i ich żądzy zabijania:

i przerażony tym, że jego wywód o konieczności poddania się ustanowionej przez Boga nierówności społecznej nie znalazł uznania w oczach praktycznej sojuszniczki sprawy lyońskich robotników. W tak niedwuznacznie sformułowanym konflikcie ratunek mogła nasuwać tylko tradycyjna ocena moralna: propozycja zamiany miejsc

  • to wybuch zwierzęcego materializmu, obrona zaś dotychczasowego układu przywilejów jest przejawem wzniosłego idealizmu. Owa, powieściowa wprost, kontrowersja hrabiego i pomywaczki wywarła niezapomniane wrażenie na młodym Krasińskim i znalazła znamienne odbicie w tekście Nie‐Boskiej komedii. Źródło: Maria Janion, Wstęp, [w:] Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia, Wrocław 1967.

Zygmunt Krasiński

Nie-Boska komedia PRZECHRZTA Pod tym dębem siedzi klub Lokajów. —

MĄŻ Przybliżmy się.

PIERWSZY LOKAJ Jużem ubił mojego dawnego pana. —

DRUGI LOKAJ Ja szukam dotąd mojego barona — zdrowie twoje! —

KAMERDYNER Obywatele, schyleni nad prawidłem w pocie i poniżeniu, glancując buty, strzyżąc włosy, poczuliśmy prawa nasze — zdrowie klubu całego! —

niepowodzenie. Krasiński nie odpowiada jednak na pytanie, czy Bóg przemieni świat na lepsze, czy też odwróci się od grzesznej ludzkości.

Przedwiośnie: ostrzeżenie dla niepodległej Polski

Stefan Żeromski przedstawił w Przedwiośniu rewolucję, osadzając ją w konkretnej rzeczywistości politycznej. Akcja powieści jest zamknięta klamrą dwóch rozruchów robotniczych – rozpoczyna się w Rosji ogarniętej rewolucją, kończy zaś w Warszawie w przededniu strajków proletariatu. Opis tych wydarzeń można traktować jako komentarz autora do przemian historycznych, których był świadkiem. Dzieje młodego Cezarego Baryki wiążą się ściśle z rosyjską rewolucją, którą bohater jest zafascynowany. Poznaje również jej okrucieństwo. Żeromski stara się ukazać, jak społeczne przewroty oddziałują na czyny i przekonania nowego pokolenia. Baryka dorasta w trakcie radykalnych przemian, które zasadniczo wpływają na jego decyzje. Choć nie staje się nigdy zagorzałym zwolennikiem komunizmu, to postawa niechęci wobec dotychczasowego, kapitalistycznego porządku wciąż w nim żyje. W zakończeniu powieści ostatecznie decyduje się wziąć udział w manifestacji robotników na ulicach Warszawy, choć idzie osobno – nie utożsamia się z rewolucyjnymi ideami i protestującym tłumem:

Stefan Żeromski

Przedwiośnie Tego dnia właśnie od Nowego Światu, przez plac Trzech Krzyżów ciągnęła wielka manifestacja robotnicza w stronę Belwederu. Bezrobotni wskutek fabrykanckiego lokautu, strajkujący wskutek drożyzny i niemożności wyżycia z płacy zarobkowej tak nędznej, jaka była ich udziałem — i uświadomieni komuniści. Ci trzymali prym, młoda gwardia, a raczej awangarda Sowietów. Ludzie ci ściągnęli z niskiego Powiśla i z dalekiej Woli. Przemknęli się pojedynczo wszystkimi ulicami, a tutaj dopiero, u wylotu Alei Ujazdowskich, spiknęli się i z radością natrafili na swoich. Właściwy powód tego pochodu był następujący. W jednej z fabryk robotnicy zażądali podwyżki zarobku o 50 procent. Skoro dyrekcja kategorycznie odmówiła, grzecznie ujęli dyrektora pod paszki i wyprowadzili na podwórze, a z podwórza za bramę. Tam zaś poprosili go kolanem, żeby poszedł do swego mieszkania, a tutaj się nie plątał, gdzie go nie p o t r z a. Sami zaś zajęli pozycję przy

Żeromski – podobnie jak wcześniej Krasiński

  • nie odnosi się do rewolucji z entuzjazmem. Ukazuje jednak jej bezpośrednie przyczyny, krytykuje stosunki społeczne panujące w powojennej Polsce i ostrzega rodaków, że wraz z odzyskaniem niepodległości niebezpieczeństwo nie zostało zażegnane. Zdzisław Adamczyk zaznacza, że dla autora Przedwiośnia szczególnie ważne jest

maszynach, każdy specjalista przy swojej specjalności. Fabrykę ogłosili jako zajętą w posiadanie rady robotniczej. Właściciel fabryki ze swej strony ogłosił, że fabrykę zamyka na czas nieograniczony, a wszystkich robotników wydala. Wtedy robotnicy oświadczyli, że nie pozwolą zamknąć tej fabryki, sami będą pracować i nikomu jej nie dadzą. Wtedy policja otoczyła fabrykę i zażądała od zespołu robotników, żeby wyszedł dobrowolnie, jeśli nie chce narazić się na przymusowe wydalenie. Właśnie wtedy kierownictwo partii zażądało od ogółu robotników poparcia. Manifestacja wyszła nagle z placu i ruszyła pod Belweder. W pierwszym szeregu znacznego tłumu szli ująwszy się pod ręce ideowi przedstawiciele, między innymi Lulek i Baryka. Baryka w samym środku, ubrany w lejbik żołnierski i czapkę żołnierską. — Śpiewali. Właśnie konna policja pokazała się w jednej z ulic poprzecznych. Oficer na pięknym koniu, w płaszczu gumowym spiętym na piersiach, w skokach konia i lansadach przejeżdżał obok tłumu szarego i rudego, który się ściskał i zbijał w jedno ciało. Oficer przypatrywał się pilnie ideowcom. Specjalnie pilnie temu w czapce żołnierskiej. Gdy tłum zbliżył się pod sam już pałacyk belwederski, z wartowni żołnierskiej wysunął się oddział piechoty i stanął w poprzek ulicy, jakby tam nagle ściana szara, parkan niezłomny, mur niezdobyty wyrósł. Baryka wyszedł z szeregów robotników i parł oddzielnie, wprost na ten szary mur żołnierzy — na czele zbiedzonego tłumu. Źródło: Stefan Żeromski, Przedwiośnie, oprac. Z.J. Adamczyk, Wrocław 1983, s. 338–339.

systemy nacjonalistyczne i faszystowskie. W nowym, porewolucyjnym porządku osobnicze działania poszczególnych obywateli zostały pozbawione znaczenia i zaczęły podlegać odgórnej mechanizacji.

Tym procesom towarzyszy według Witkacego zanik uczuć wyższych, uosabianych wcześniej przez religię, sztukę i filozofię. Wszystkie te trzy wartości w nowoczesnym społeczeństwie zanikają lub są bliskie zniknięcia. Zastępują je nowe idee, które nie kierują ludzi w stronę przeżyć metafizycznych, lecz czynią z nich bezmyślne automaty wykonujące swoje zadania. W rewolucji wywołanej przez Sajetana i szewców rolę takiej idei pełni praca:

Stanisław Ignacy Witkiewicz

Szewcy SAJETAN olśniony nagle nową ideą Jestem wprost olśniony nową ideą od środka! Hej, chłopcy: rozwalmy te nędzne, dziecinne balaski i pracujmy wraz natychmiast jak diabły. Bierwa się! Dumping ręczno‐butowy! Tera jabo nigdy! Hej! Hej!

I CZELADNIK Ale co będzie dalej?

SAJETAN Choćby na pięć minut użyjemy za dziesięciu, nim nas skują i zmasakrują. Życie jest jedno — nie myśleć nic. Gwałt pracowników nad pracą — o, hej!!

CZELADNICY A walmy! Abo — abo! Sturba wasza suka! Niech ta! Co nam tam! He, he! I tym podobne wykrzykniki. Rzucają się wszyscy trzej, „w mig” rozwalają balaski i ciskają się jak głodne bestie na zydle, narządka szewskie, zwoje skór i buty. Zaczynają gorączkowo, zaciekle pracować [...].

Manifestacja na ulicy Newski Prospekt w Petersburgu w marcu 1917 roku. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Słownik

bolszewizm (leninizm)

SAJETAN sapiąc Tu — dawaj dratwę — bij — tu ją tak…

I CZELADNIK sapiąc Macie — tu prędzej — hej, kołek — daj skórkę…

II CZELADNIK sapiąc Przyklapnąć toto — o tak — zaklep — szyj — prać — gwazdrać — gwajdlić…

Coś zaczyna być wariackiego w ich pracy.

SCURVY z naciskiem Patrz, kochanie, za gorączkowo pracują. W tym jest coś strasznego. Mówię to z prawdziwym naciskiem, po prostu podkreślam to. To nowa epoka jakaś się zaczyna czy co, u diabła starego?! Źródło: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Szewcy, [w:] tegoż, Dramaty, wybór K. Puzyna, Warszawa 1983, s. 411–412.

Stanisław Ignacy Witkiewicz

Pożegnanie jesieni Zastąpienie rozwarstwienia klasowego ludem pracującym jest jednak tylko etapem szerszego procesu zmierzającego do całkowitego zniesienia metafizyki. Dlatego też w Szewcach Witkacy wprowadza postaci pragmatycznych dygnitarzy, którzy nie kierują się już interesami robotników ani nie zależy im na wielkości narodu, ale w sposób chłodny i metodyczny zarządzają masami. Pisarz widział w ich rządach trzeci i ostatni etap rewolucji, po której nastanie doskonały porządek. Będzie on pozbawiony wojen i starć interesów, lecz – jak pisał w Pożegnaniu jesieni – życie ludzi funkcjonujących w tym systemie będzie „jakościowo niepodobne do naszego”. Źródło: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Pożegnanie jesieni, oprac. W. Bolecki, Wrocław 2014, s. 139.

rewolucja październikowa

wywołany w październiku 1917 roku zbrojny przewrót dokonany w Rosji przez stronnictwo bolszewików, w którego wyniku władzę przejęli komuniści, obalając panujący od czasu rewolucji lutowej 1917 roku Rząd Tymczasowy

szlachtuz

(niem. Schlachthaus) – dawniej: rzeźnia, ubojnia

Mapa myśli

Polecenie 1

Uzupełnij mapę myśli, wpisując cytaty ilustrujące zamieszczone w niej hasła.

Polecenie 2

Wskaż aspekt, w którym wizje rewolucji ukazane przez artystów różnią się najbardziej. Uzasadnij swój wybór w wypowiedzi pisemnej.

Ćwiczenie 2

Przyporządkuj elementy do właściwego utworu.

Nie-Boska komedia

Przedwiośnie

Szewcy

strajk polskich robotników

przedstawienie rewolucji październikowej

rewolucja jako konsekwencja procesu uspołecznienia ludzkości

bezpośrednia krytyka polskiej polityki

przekonanie o wpływie Opatrzności na ludzkie dzieje

klęska arystokracji

podział rewolucji na etapy

inspiracja rewolucją październikową

inspiracja powstaniem tkaczy w Lyonie

Ćwiczenie 3

Oceń prawdziwość zdań. Zaznacz w tabeli, czy zdanie jest prawdziwe, czy fałszywe.

Twierdzenie Prawda Fałsz Utwory Nie-Boska komedia, Przedwiośnie i Szewcy można interpretować jako wyraz przekonań historiozoficznych ich autorów. We wszystkich trzech dziełach autorzy odnosili się krytycznie do rewolucji. Spośród wymienionych utworów tylko w Szewcach Witkacego został przedstawiony więcej niż jeden bunt społeczny. W Nie-Boskiej komedii, Przedwiośniu i Szewcach można znaleźć aluzje do autentycznych wydarzeń historycznych.

Praca domowa

Przypomnij sobie tytuły innych dzieł literackich, w których pojawia się motyw buntu przeciwko porządkowi społecznemu i politycznemu. Przygotuj się do dyskusji na temat tego wątku w literaturze.

Ćwiczenie 6

Odwołując się do treści dzieła, wypisz dwa argumenty przeciw rewolucji, które można z niego wyczytać.

Nie-boska komedia

Przedwiośnie

Szewcy

Ćwiczenie 7

W rozprawce na 200 słów wskaż podobieństwa w przedstawianiu warstw najniższych w dziełach Krasińskiego, Żeromskiego i Witkacego.

Ćwiczenie 8

Zarówno Nie-Boska komedia Krasińskiego, jak i Szewcy Witkacego przedstawiają wizje rewolucji umieszczone poza konkretnymi realiami historycznymi. Porównaj je ze sobą w rozprawce na 300 słów.