









Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Szer– że wskutek nadania im uprawnień stają się podmiotami stosunków cywilnoprawnych, jako „ułomne osoby prawne”. 56 Z. Radwański, Prawo cywilne. Część ogólna.
Typologia: Schematy
1 / 15
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Pojęcie podmiotowości prawnej jest pojęciem powszechnie stosowanym w różnych dziadzinach prawa przedmiotowego, aczkolwiek nie jest to pojęcie ściśle określone i ostatecznie zdefiniowane. Istnieje natomiast niewątpliwie pe- wien kanon użycia tego pojęcia w różnych kontekstach języka prawnego i praw- niczego. Celem niniejszej pracy nie jest dokonywanie jego rewizji. Konieczne jest natomiast sprecyzowanie utrwalonego sposobu jego rozumienia w na- ukach prawnych, a następnie jego odniesienie do problematyki spółki cywilnej. Niezbędne jest też przeprowadzenie delimitacji pomiędzy pojęciami podmioto- wości prawnej, osobowosci prawnej, zdolności prawnej i pojęciami z nimi zwią- zanymi, takimi jak jednostka organizacyjna czy wspólnota prawna. Wszystkie te określenia będą wykorzystywane w niniejszej pracy. Na szczególną uwagę zasługuje pojęcie jednostki organizacyjnej. Nie jest ono definiowane w naszym prawie, natomiast jest powszechnie wykorzystywane za- równo w obszarze prawa prywatnego, jak i publicznego. Pojęcie to jest szczegól- nie istotne dla zrozumienia, czym jest spółka cywilna i jaki jest jej status podmio- towy w różnych gałęziach prawa. Z tych względów konieczne będzie sięgnięcie do dorobku nauk społecznych, które definiują pojęcie jednostki organizacyjnej lub zbliżone pojęcia organizacji, zrzeszenia, czy związku instytucyjnego. Konieczne jest też wprowadzenie pojęcia wspólnoty prawnej na szerokim tle socjologicznego pojęcia wspólnoty społecznej. Pojęcie wspólnot prawnych jest bowiem wykorzystywane w odniesieniu do takich grup podmiotów i jednostek organizacyjnych, które są związane węzłem zależności sięgającym głębiej niż tylko przynależność organizacyjna. W szczególności pojęcie wspólnoty prawnej stosowane jest do spółek, w tym także do spółki cywilnej.
Rozdział I. Zagadnienia pojęciowe
Pojęcie podmiotowości prawnej przeszło długą ewolucję. Początkowo pra- wo rzymskie znało tylko pojęcie osoby. Dawne ius privatum (ius civile) było pra- wem osób fizycznych (civis). Majątek związków prywatnych i majątek publiczny nie istniał w sensie prawnym. Był to albo majątek jednostki – członka związku, albo majątek wspólny członków narodu lub gminy. Państwo rzymskie nie było osobą prawną, nie posiadało też zdolności majątkowej. Majątek państwa był for- malnie majątkiem społecznym (publicznym). Nie był to majątek osoby praw- nej, a więc pod względem prywatnoprawnym była to własność niczyja, wyłączo- na z obrotu (res extra commercium)^1. Zdaniem niektórych romanistów, dopiero prawo rzymskie okresu cesarstwa wprowadziło do prawa prywatnego pojęcie osoby prawnej. Publiczny majątek wstąpił w commercium prawa prywatnego i stał się majątkiem prywatnym, podobnie jak majątek osoby fizycznej^2. Decydującymi czynnikami tej ewolucji były zmiany w dominium majątku państwowego i kształtowanie się pod koniec republiki ustroju municypalnego. Najpierw cały majątek państwowy, podlegający zarządowi cesarza, zaczęto trak- tować jako jego majątek prywatny i chronić go środkami prawa prywatnego. Fiscus stał się osobą prawną prawa prywatnego^3. Podobnie, majątek gminy miej- skiej (municipium) zaczął podlegać prawu prywatnemu, a gmina miejska została uznana za osobę prawa prywatnego^4. Na wzór gminy, także stowarzyszenia pub- liczne (collegia, sodalitates, universitas) zostały uznane za posiadające zdolność majątkową w prawie prywatnym. W ten sposób doszło do ukształtowania się za- sady, że własność korporacji (gminy, stowarzyszenia) nie jest własnością więk- szej liczby osób, lecz własnością korporacji jako takiej, wierzytelność korporacji jest jej wierzytelnością, a dług jej długiem, a nie długiem jej członków. Dlatego też członkowie korporacji nie odpowiadali za jej długi^5. Do korporacji zaliczane były spółki realizujące cele publiczne, np. spółki poborców podatkowych (socie (^1) R. Sohm, Instytucje, historia i system rzymskiego prawa prywatnego, Warszawa 1925, s. 191–193. (^2) R. Sohm, Instytucje, s. 193–194. (^3) R. Taubenschlag, Rzymskie prawo prywatne, Warszawa 1969, s. 122; R. Taubenschlag, W. Kozubski, Historia i instytucje rzymskiego prawa prywatnego, Warszawa 1945, s. 72. (^4) H. Insadowski, Osoba prawna. Studjum prawno-kanoniczne, Lublin 1927, s. 55; H. Hausmanin ger,W. Selb, Römisches Privatrecht, Wien–Köln–Weimar 2001, s. 89. (^5) R. Sohm, Instytucje, s. 194–196; S. Wróblewski, Zarys wykładu prawa rzymskiego, cz. 1, Kraków 1916, s. 302–303; R. Taubenschlag, W. Kozubski, Historia, s. 72. Por. W. Osuchowski, Zarys rzymskiego prawa prywatnego, Warszawa 1967, s. 250–260. Zob. też znamienne wypowiedzi wybitnego prawnika
Rozdział I. Zagadnienia pojęciowe Pojęcie osoby prawnej, na oznaczenie odrębnego bytu prawnego, zosta- ło ukształtowane dopiero w średniowieczu przez prawo kanoniczne^13. Kościół uważano alegorycznie za żywy organizm. Święty Paweł nazywa go corpus mysticum Christi. Staje się on instytucją boską, w której ogniskuje się wszel- ka władza kościelna, a także własność wszelkich dóbr kościelnych. Instytucje Kościoła powszechnego są uważane za części jego ciała mistycznego i tą dro- gą uzyskują osobowość. Odtąd jako podmiot prawa i majątku występuje insty- tucja kościelna. Powstają autonomiczne fundacje kościelne, takie jak szpitale, czy przytułki, i osoby korporacyjne, takie jak kapituły katedralne, czy zakony^14. Szczytowym osiągnięciem prawa osobowego wieków średnich jest dorobek de- kretalistów, wśród nich Sinibaldo Fieschi, późniejszego papieża Innocentego IV, którzy ściśle odróżnili jedność idealną osoby prawnej od poszczególnych człon- ków wchodzących w jej skład. Uznali też tożsamość osoby prawnej, mimo zmian zaszłych w jej składzie. Jako pierwsi użyli też na określenie osoby prawnej ter- minu persona^15. Bazując na dorobku prawa rzymskiego, świecka jurysprudencja średnio- wiecza wyróżniała dwie kategorie osób prawnych, określanych jako: universi tas personarum (korporacje) i universitas rerum (fundacje)^16. Znane i szeroko omawiane były też spółki publiczne, określane jako societates collegiales, bli- skie rzymskim spółkom publicznym, które podobnie jak collegia posiadały oso- bowość prawną^17. Tak jak osoby prawne spółki były także traktowane w orze- czeniach sądów kupieckich i włoskich sądów miejskich. W rozstrzygnięciach Roty Genueńskiej spółkę określono nawet jako corpus mysticum, co w ówczes- nej terminologii oznaczało osobę prawną^18. Doktryna średniowieczna nigdy nie przypisała jednak spółce prywatnej osobowości prawnej. Pod pojęciem corpus societatis średniowieczni juryści rozumieli natomiast bardziej wielość osób po- wiązaną stosunkiem spółki i w tym powiązaniu podmiot prawa przeciwstawia- ny jako pewna całość poszczególnym wspólnikom^19. (^13) H. Hausmaninger,W. Selb, Römisches Privatrecht, s. 89. (^14) H. Insadowski, Osoba prawna, s. 62–65. (^15) Ibidem, s. 65–66. (^16) W. Osuchowski, Zarys, s. 249. (^17) Jest jednak przedmiotem sporu w doktrynie, czy jurysprudencja średniowieczna przyznała ostatecznie niektórym spółkom osobowość prawną. Przeciwstawne stanowiska stron tego sporu przed- stawia R. Wojciechowski, Societas, s. 100–101, przyp. 39; tenże, O wpływie prawa rzymskiego na rozwój prawa spółek w średniowieczu i na początku dziejów nowożytnych, [w:] A. Dębiński, M. Wójcik (red.), Współczesna romanistyka prawnicza w Polsce, Lublin 2004, s. 337. (^18) R. Wojciechowski, O wpływie prawa rzymskiego, s. 337–338; M. Weber, Zur Geschichte der Handelsgesellschaften im Mittelalter, [w:] M. Weber, Gesammelte Aufsätze zur Sozial- und Wirt- schaftsgeschichte, Tübingen 1988, s. 429; por. O. von Gierke, Das deutsche Genossenschaftsrecht, t. 3, Berlin 1881, s. 423. (^19) O. von Gierke, Das deutsche Genossenschaftsrecht, s. 424.
W czasach nowożytnych, w okresie tworzenia wielkich kodyfikacji, nie od razu uznano potrzebę wyróżnienia osób prawnych. W duchu skrajnie indywi- dualistycznym Kodeks Napoleona uznawał początkowo tylko zdolność praw- ną osób fizycznych^20. Nieliczne stowarzyszenia wyższej użyteczności publicznej działały w oparciu o system koncesyjny. Wraz z rozwojem stosunków kapitali- stycznych, pod koniec XIX w. stopniowo przechodzono na system reglamentacji ustawowej polegający na przyznawaniu en bloc osobowości prawnej określone- mu typowi stowarzyszeń. Ostatecznie w 1901 r. przyznano ustawowo osobowość prawną wszystkim stowarzyszeniom dozwolonym przez prawo^21. Znacznie póź- niejszy Kodeks cywilny niemiecki od razu odpowiedział na potrzebę wyodręb- nienia różnego typu zrzeszeń w samodzielne podmioty prawa. BGB rozróżniał osoby prawne prawa prywatnego i publicznego, regulując szczegółowo tylko te pierwsze. Osoby prawne prawa prywatnego dzielił na stowarzyszenia (korpora- cje), czyli związki osób, i zakłady (fundacje) o substracie majątkowym. W od- niesieniu do stowarzyszeń gospodarczych przyjęto system koncesyjny, polegają- cy na konieczności uzyskania zezwolenia władzy państwowej na nabycie przez nie osobowości prawnej. Stowarzyszenia powstające w celach „idealnych” (nie- gospodarczych), uzyskiwały osobowość prawną przez wpis do rejestru stowa- rzyszeń, ale władza administracyjna mogła zgłosić protest co do wpisu^22. Od czasów średniowiecza datuje się rozwój spółek handlowych i następu- ją przeobrażenia w konstrukcji spółki cywilnej. We Francji już w 1814 r. spół- ki handlowe uzyskały osobowość prawną, a w 1891 r. osobowość prawną uzy- skała także spółka cywilna^23. W Niemczech osobowe spółki handlowe i spółka cywilna zostały oparte na germańskiej konstrukcji wspólności do niepodzielnej ręki. Nie uzyskały osobowości prawnej, ale zajęły miejsce pośrednie pomiędzy rzymską societas i jej prawnorzeczowym odbiciem w postaci wspólności w częś- ciach ułamkowych a uviversitas, czyli osobą prawną^24. Od czasu wejścia w życie w 1871 r. ADHGB trwa spór, czy spółka jawna i inne osobowe spółki handlowe posiadają zdolność prawną i zdolność sądową^25. W ten sposób doktryna osobo- wych spółek handlowych i teoria Gesamthand stały się katalizatorem poglądów (^20) K. SójkaZielińska , Wielkie kodyfikacje cywilne XIX wieku, Warszawa 1973, s. 100–101. (^21) K. SójkaZielińska , Wielkie kodyfikacje, s. 138. (^22) Ibidem, s. 182–183. (^23) E. Schneider, Recenzja, [z:] R. Mehr, Societas und universitas: römischrechtliche Institute im Unternehmensgesellschaftsrecht vor 1800, Köln, Weimar 2008, http://fhi.rg.mpg.de/rezensionen/pdf- files/0807schneider.pdf, s. 6, przyp. 21;21; M. Germain, Traite de droit commercial, t. 1, cz. 2, Les société commerciales, Paris 2002, s. 102. (^24) H. Wiedemann, Gesellschaftsrecht. Ein Lehrbuch des Unternehmens- und Verbandsrecht, t. I, Grundlagen, München 2004, s. 244. (^25) H. Gummert, [w:] Münchener Handbuch, s. 332–333. Zob. też J. Wertenbruch, Die Haftung von Gesellschaften und Gesellschaftsanteilen in der Zwangvollstreckung, Köln 2000, s. 46–50. § 2. Podmiotowość prawna
wszelkich praw i obowiązków i jako taka jest równoznaczna ze zdolnością praw- ną^30. Uznanie podmiotowości prawnej jakiejś organizacji jest tylko zagadnieniem prawa pozytywnego. Nic nie stoi więc na przeszkodzie uznaniu podmiotowo- ści prawnej tylko w niektórych stosunkach prawnych. Taka sytuacja ma miejsce w spółce jawnej, która może nabywać prawa i obowiązki, pozywać i być pozywa- na, choć te prawa i obowiązki przysługują w rzeczywistości wspólnocie człon- ków, do niepodzielnej ręki. Spółka jawna nie jest osobą prawną, ale jest trakto- wana jak osoba prawna. Podobnie traktowane jest stowarzyszenie nieposiadające osobowości prawnej. Można więc, zdaniem L. Enneccerusa, mówić o pośrednim stopniu zdolności prawnej pomiędzy osobą prawną a indywiduum^31.
W Polsce w okresie przedwojennym wśród cywilistów dominował pogląd, że podmiotami stosunków cywilnoprawnych są tylko dwa rodzaje podmiotów: osoby fizyczne i osoby prawne. Tym tylko osobom miała przysługiwać „zdolność prawna” i „zdolność do działania”^32. Powstanie osób prawnych było uzależnio- ne od spełnienia szczególnych warunków dotyczących zawiązania, organizacji i ujawnienia zrzeszenia, od istnienia przepisu uznającego dany rodzaj zrzesze- nia za osobę prawną bądź od nadania osobowości prawnej przez właściwego ministra^33. Poglądy te zostały zanegowane przez niektórych cywilistów, a także przez przedstawicieli prawa handlowego. Dostrzegali oni i akceptowali posia- danie zdolności prawnej przez osobowe spółki handlowe, pomimo że nie mia- ły one osobowości prawnej. Za taką konstrukcją wypowiadał się L. Domański^34 , a spośród przedstawicieli prawa handlowego J. Namitkiewicz^35 , S. Janczewski^36 , (^30) L. Enneccerus, H. Nipperday, Allgemeiner Teil, s. 231. (^31) Ibidem, s. 293–294. W literaturze polskiej kształtowanie się doktryny „trzeciej kategorii podmio-W literaturze polskiej kształtowanie się doktryny „trzeciej kategorii podmio- towej” w prawie niemieckim omawia K. Peroń, Status prawny spółek osobowych w Polsce i w Niem- czech, cz. 1, Rej. 2007, Nr 9, s. 119–120. (^32) R. Longchamps de Berier, Studya, s. 176–179 i 259–260, który wszelkie zbiorowości i masy majątkowe analizował w aspekcie osobowości prawnej. F. Zoll, A. Ohanowicz, Prawo cywilne dzielnic polskich (w zarysie). Cz. III, Prawo cywilne b. dzielnicy pruskiej, t. I, Wstęp, część ogólna, zobowią- zania, Warszawa–Kraków 1923, s. 32–33 i 58; H. Konic, Prawo osobowe. Wykład porównawczy na tle prawodawstw obowiązujących w Polsce w zestawieniu z kodeksem szwajcarskim, Warszawa 1924, s. 165 i n. Zob. też F. Zoll, Prawo cywilne w zarysie, t. 1, Część ogólna, Kraków 1948, s. 97. (^33) R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Lwów 1938 i opracowane przezLwów 1938 i opracowane przez J. Górskiego, Poznań 1948 , s. 573–574., s. 573–574. (^34) L. Domański, Instytucje Kodeksu zobowiązań. Komentarz teoretyczno-praktyczny, Część ogólna, Warszawa 1936, s. 462–463. (^35) J. Namitkiewicz, Zarys prawa handlowego, Warszawa 1934, s. 79–80; tenże, Kodeks handlowy. Komentarz, t. I, Warszawa 1934, s. 153. (^36) S. Janczewski, Spółka jawna w nowym kodeksie handlowym, Warszawa 1934, s. 4–5 i 13. Po- dobnie tenże, Prawo handlowe wekslowe i czekowe, Warszawa 1947, s. 100. § 2. Podmiotowość prawna
Rozdział I. Zagadnienia pojęciowe Z. Fenichel^37 i A. Kon^38. W ten sposób, na długo przed powstaniem koncepcji ułomnych osób prawnych, w polskim prawie wyodrębniona została trzecia ka- tegoria podmiotowa. Dominujący w doktrynie cywilistycznej dualizm podziału na osoby fizyczne i osoby prawne przetrwał do czasów powojennych. Znalazło to odbicie w dekre- cie z 29.8.1945 r. – Prawo osobowe^39. W dekrecie tym została uregulowana tyl- ko sytuacja prawna osób fizycznych i osób prawnych. Osobom prawnym zosta- ły poświęcone jedynie dwa artykuły – jeden ustanawiający ich zdolność prawną i zdolność do działań prawnych, drugi konstytuujący zasadę ich działania przez organy^40. Podobne rozwiązanie przyjęto w Przepisach ogólnych prawa cywilne- go z 18.7.1950 r.^41 Ustawa ta zawierała już 5 artykułów dotyczących osób praw- nych. Wprowadzono m.in. zasadę, że zakres zdolności prawnej może być okre- ślony przez ustawę lub oparte na niej przepisy (art. 36 POPC). Dualistyczny punkt widzenia dominował też w ówczesnej doktrynie^42. Kodeks cywilny z 1964 r. głównymi podmiotami prawa cywilnego uczynił w art. 1 § 1 osoby fizyczne i, zgodnie z zasadami ówczesnego ustroju społeczno-
Rozdział I. Zagadnienia pojęciowe Co do spółki jawnej podobne poglądy głosił H. Dzierzgwa. Jego zdaniem spółka ta, jako kolektywne urządzenie społeczno-gospodarcze, może występo- wać jako uczestnik stosunków prawnych i nosiciel praw i obowiązków. Istnieje bowiem społeczno-gospodarcza potrzeba powoływania do życia pewnych two- rów o charakterze kolektywnym, które nie mają przyznanej wyraźnie osobowo- ści prawnej. W rezultacie powstają w ten sposób różne typy podmiotów, czyli centrów działalności^50. Po wprowadzeniu Kodeksu cywilnego krytyka dualistycznego podziału pod- miotów prawa cywilnego zyskała nowe argumenty. Najbardziej znane są poglądy A. Woltera, choć w świetle uwag dotyczących doktryny przedwojennej i wczesnej powojennej trudno uznać go za twórcę trzeciej kategorii podmiotowej. Uważał on, że KC zawiera w tytule II „Osoby” tylko przepisy o osobach fizycznych i praw- nych, chociaż z niektórych przepisów tego tytułu niedwuznacznie wynika, że ist- nieje dalsza grupa jednostek organizacyjnych, którym nie przysługuje przymiot osobowości prawnej, które jednak w jakimś stopniu uczestniczą w obrocie cywil- noprawnym, a tym samym mają pewien stopień zdolności prawnej. Ten trzeci rodzaj podmiotów nazwał „ułomnymi osobami prawnymi”^51. Zaliczył do nich państwowe jednostki organizacyjne i organizacje ludu pracującego, a także spół- kę jawną, którym żadne przepisy nie przyznają osobowości prawnej^52. Zbliżone stanowisko zajął S. Szer. Uważał on, że pomimo braku osobowości prawnej jed- nostki i zakłady budżetowe oraz spółka jawna, które także nazywał „ułomnymi osobami prawnymi”, mogą mieć z mocy szczególnych przepisów pewne upraw- nienia wynikające z osobowości prawnej. Zaliczał do nich możność występowa- nia z roszczeniami, zdolność sądową i zdolność arbitrażową^53. Poglądy te spotkały się z krytyką S. Grzybowskiego, który stał na stanowisku dychotomicznego podziału podmiotów stosunków cywilnoprawnych. Uważał on, że podział osób prawa cywilnego na osoby fizyczne i osoby prawne jest po- (^50) H. Dzierzgwa, Glosa do orz. SN z 7.6.1957 r., 4 CR 185/56, OSP 1958, Nr 10, poz. 260, s. 614. (^51) Przed A. Wolterem podobnego określenia „osoba prawna niedoskonała” (persona moralis imperfecta) użył S. Janczewski, Prawo handlowe, s. 100, przy okazji rozważań co do statusu prawnego spółki jawnej. (^52) A. Wolter, Osoby fizyczne i osoby prawne w kodeksie cywilnym, Katowice 1965, s. 26–28, tenże, Glosa, s. 206–207; tenże, Prawo cywilne, 1977, s. 181–185. Warto wspomnieć, że takie samo stanowisko zajmował już przed wejściem w życie KC – A. Wolter, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1963, s. 164–166. Nie znaczy to jednak, że akceptował trójpodział podmiotów prawa cy- wilnego. W innym miejscu wyraźnie stwierdza: „jestem zwolennikiem uznawania tylko dwóch typów podmiotów cywilno-prawnych (osoby fizyczne i osoby prawne), przy czym osobą prawną jest każda jednostka organizacyjna, mająca zdolność prawną, która może być szersza lub węższa” – A. Wolter, Glosa, s. 206. (^53) S. Szer, Państwowe osoby, s. 846; tenże, Prawo cywilne, s. 193–194; E. Radomska, M. Wilke, Jednostki organizacyjne według kodeksu cywilnego, AUNC, Prawo XVII – Nauki humanistyczno- społeczne 1979, Nr 105, s. 148, które referują podobne poglądy S. Buczkowskiego i Z. Rzepki.
działem wyczerpującym^54. Jego zdaniem, koncepcja A. Woltera powinna być skorygowana w ten sposób, że osobom prawnym przysługuje zdolność praw- na, w każdym zakresie niewyłączonym przez ustawę, zaś „ułomnym” osobom prawnym zdolność ta przysługuje tylko w wyraźnie przyznanym im zakresie. Jednocześnie zarzucił, że koncepcja ta prowadziłaby jednak do „podzielności osobowości prawnej”, sprzecznej z systemem KC, który nie zna „trzeciej kate- gorii” osób prawa cywilnego. Ponadto, zdaniem S. Grzybowskiego, poglądy te zostały oparte na przesłance, że pewnym jednostkom czy organizacjom przy- sługuje zdolność prawna, a to należy dopiero wykazać. Pogląd S. Szera uznał za wewnętrznie sprzeczny, gdyż zarzucił, że jeżeli wskazanym przez niego jed- nostkom organizacyjnym przysługiwałyby uprawnienia, to byłyby podmiota- mi stosunków cywilnoprawnych^55. Przeciwko odstępstwu od dychotomicznego podziału podmiotów prawa cywilnego opowiedzieli się też inni przedstawicie- le doktryny^56 , których poglądy można uznać za dominujące w tym czasie^57. Niejednoznaczne stanowisko zajęła judykatura^58. (^54) S. Grzybowski, Kilka uwag o rzekomych podmiotach stosunków cywilnoprawnych, SC 1976, t. XXVII, s. 3. (^55) S. Grzybowski, [w:] System PrCyw, t. I, 1974, s. 289–292; tenże, Kilka uwag, s. 6–8. Sprzeczności jednak nie ma, gdyż to właśnie chciał wykazać S. Szer– że wskutek nadania im uprawnień stają się podmiotami stosunków cywilnoprawnych, jako „ułomne osoby prawne”. (^56) Z. Radwański, Prawo cywilne. Część ogólna. Warszawa 1993, s. 136; A. Stelmachowski, Wstęp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984, s. 242; J. Skąpski, Glosa do uchw. SN (PSIC) z 14.12.1990 r., III CZP 62/90, PS 1991, Nr 4, s. 84; E. Skowrońska, Glosa do uchw. SN (PSIC) z 14.12.1990 r., III CZP 62/90, PiP 1991, Nr 12, s. 119–120; L. Moskwa, Stosunek zewnętrzny spółki komandytowej (stu- dium materialnoprawne), Poznań 2000, s. 218–219; M. Nazar, Status cywilnoprawny wspólnoty mieszkaniowej, Rej. 2000, Nr 4, s. 133–134. Należy zaznaczyć, że A. Stelmachowski wypowiadał się za podziałem dychotomicznym, ale uważał, że istnieją jednostki organizacyjne, którym przyznana została zdolność prawna. Ponieważ zaś zdolność prawna wiedzie zawsze do osobowości prawnej, toteż jednostki te są w istocie osobami prawnymi, pomimo braku wyraźnego przepisu nadającego im osobowość prawną. A. Stelmachowski, Wstęp, s. 242 i 251; tenże, Zarys teorii prawa cywilnego, Warszawa 1998, s. 155 i 162–163. (^57) Za dominujące uznaje je M. Gutowski, Problematyka zdolności prawnej wspólnoty mieszka- niowej (na tle orzecznictwa SN), PiP 2009, Nr 2, s. 28, przyp. 3. Odmiennie A. Klein, Ewolucja instytucji osobowości prawnej, [w:] E. Łętowska (red.), Tendencje rozwoju prawa cywilnego – zbiór studiów, Ossolineum 1983, s. 60–63, który po zrelacjonowaniu różnych ujęć trzeciej kategorii podmiotowej w doktrynie stwierdza, że właściwie tylko S. Grzybowski przyjmuje koncepcję dwupodmiotowości zgodną z dosłownym brzmieniem art. 33 KC. (^58) Za dychotomicznym podziałem podmiotów stosunków cywilnoprawnych zob. uchw. SN (7) z 10.1.1990 r., III CZP 97/89, OSNCP 1990, Nr 6, poz. 74 i uchw. SN (7) z 26.1.1996 r., III CZP 111/95, OSNC 1996, Nr 5, poz. 63. Odmiennie, za dopuszczeniem zdolności prawnej i sądowej jednostek orga- nizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej (w tym przypadku partii politycznych) zob. uchw. SN (PSIC) z 14.12.1990 r., III CZP 62/90, OSNCP 1991, Nr 4, poz. 36. W uchw. SN (7) z 31.3.1993 r., III CZP 176/92, OSNCP 1993, Nr 10, poz. 171, przeciwstawiono spółkę cywilną spółce jawnej, która ma atrybuty osobowości prawnej, gdyż może „nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozywana”. Zob. też wykaz orzeczeń sądowych K. A. Dadańska, Działanie osoby prawnej, s. 18, przyp. 105 i 106. § 2. Podmiotowość prawna
podstawa jasna i konsekwentna, choćby ze względu na to, że nie obejmowała spó- łek jawnych. Po zmianach w 1990 r. art. 1 KC wyraźnie ustanawiał już tylko dwa podmioty stosunków cywilnoprawnych: osoby fizyczne i osoby prawne. Do osób prawnych KC zaliczał w myśl art. 33 Skarb Państwa i jednostki organizacyjne, którym przepisy szczególne przyznają osobowość prawną. W KC nie było więc żadnych podstaw normatywnych do wyróżnienia trzeciej kategorii podmiotowej. Pomimo jednoznacznego stanowiska KC nie można było uznać, że odrzuce- nie trzeciej kategorii podmiotowej zostało przesądzone^64. Nadal obowiązywały przepisy KH o spółce jawnej, a od 1991 r. zostały przywrócone przepisy o spółce komandytowej^65. W doktrynie powszechnie uznawano je za ułomne osoby praw- ne^66. Obowiązywały też przepisy o stowarzyszeniach^67 , w tym o stowarzyszeniach zwykłych, które także uznawane były niekiedy za jednostki organizacyjne wypo- sażone w zdolność prawną^68. Od 1995 r. obowiązywała też ustawa o własności lo- kali^69 , która w art. 6 ustanawiała, zdaniem większości doktryny, zdolność praw- ną i zdolność sądową wspólnoty mieszkaniowej^70. Po transformacji ustrojowej (^64) Za podziałem tylko na osoby fizyczne i prawne wypowiadał się natomiast zdecydowanie A. Stelmachowski, Zarys, s. 155 i 162–163. Jego zdaniem, osobami prawnymi są wszystkie podmioty posiadające zdolność prawną niebedące osobami fizycznymi. Nie ma znaczenia, czy niektóre z nich ustawodawca wyraźnie uzna za osoby prawne. (^65) Ustawa z 31.8.1991 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej – Kodeks handlowy (Dz.U. Nr 94, poz. 418). (^66) K. Kruczalak, Działalność gospodarcza w formie spółki prawa handlowego i cywilnego, Gdańsk 1991, s. 25; A. W. Wiśniewski, Prawo o spółkach. Podręcznik praktyczny, Warszawa 1991, s. 23; J. Mojak, [w:] R. Skubisz (red.), Zarys prawa spółek, Lublin 1992, s. 59; D. Pawłyszcze, Podmioty gospodarcze
Rozdział I. Zagadnienia pojęciowe za istnieniem trzeciej kategorii podmiotowej przemawiał też art. 2 ust. 2 ustawy z 23.12.1988 r. o działalności gospodarczej^71 , który stanowił, że podmiotem pro- wadzącym działalność gospodarczą, zwanym dalej „podmiotem gospodarczym”, może być osoba fizyczna, osoba prawna, a także jednostka organizacyjna niepo- siadająca osobowości prawnej, utworzona zgodnie z przepisami prawa, jeżeli jej przedmiot działania obejmuje prowadzenie działalności gospodarczej^72. Nową jakość wprowadził Kodeks spółek handlowych, który w części dotyczą- cej regulacji spółek zastąpił od 1.1.2001 r. Kodeks handlowy. W myśl art. 8 KSH, spółka osobowa może we własnym imieniu nabywać prawa, w tym własność nie- ruchomości i inne prawa rzeczowe, zaciągać zobowiązania, pozywać i być po- zywana, a także prowadzić przedsiębiorstwo pod własną firmą^73. Podkreślenie, że spółka działa we własnym imieniu, a nie we wspólnym imieniu, jak to było przewidziane w art. 75 § 1 KH, przecięło spory co do podmiotowości osobowych spółek handlowych^74. Zasady te zostały rozciągnięte w art. 11 § 1 KSH na spółki kapitałowe w organizacji. Wobec tak jednoznacznego stanowiska ustawodawcy, nie mogło już być wątpliwości co do tego, że istnieją podmioty, które posiadają zdolność prawną i zdolność sądową, pomimo braku osobowości prawnej^75. za rzeczywistych właścicieli majątku uważał właścicieli lokali; J. Skąpski, Własność lokali w świetle ustawy z 24 czerwca 1994 r., KPP 1996, Nr 2, s. 225–227, który uznał podmiotowość prawną wspólnoty, choć był zwolennikiem dychotomicznego podziału podmiotów prawa cywilnego; M. Szewczyk, Status materialno-prawny wspólnoty mieszkaniowej, R. Pr. 2000, Nr 1, s. 31; Z. Radwański, Podmioty prawa cywilnego w świetle zmian kodeksu cywilnego przeprowadzonych ustawą z dnia 14 lutego 2003 r., PS 2002, Nr 7–8, s. 6–7; K. J. Matuszyk, Glosa do post. SN z 10.12.2004 r., III CK 55/04, PS 2007, Nr 2, s. 131; I. Szymczak, Problematyka podmiotowości wspólnoty mieszkaniowej, KPP 2010, Nr 3, s. 729–732 i 742. Odmiennie M. Nazar, Status, s. 138–139. (^71) Dz.U. Nr 41, poz. 324 ze zm. (^72) J. Frąckowiak, Podmiot gospodarczy. Kilka uwag o konsekwencjach wyodrębniania tej kategorii podmiotowej w prawie cywilnym, [w:] J. Frąckowiak (red.), Spółka jako podmiot gospodarczy, AUWr 1995, Nr 1770, Prawo CCXLII, s. 16. (^73) W doktrynie zwraca się jednak uwagę, że już w 1997 r. w art. 49 ust. 1 i w art. 70 ust. 2 PrBank dopuszczono, by banki prowadziły rachunki bankowe i udzielały kredytu dla jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, jeżeli mają zdolność prawną – M. Nazar, Status, s. 131. Zdaniem J. P. Naworskiego, [w:] Komentarz do KSH, 2011, s. 82, notka 2 do art. 8, przesądziło to jeszcze przed wprowadzeniem KSH o ustawowym uznaniu ułomnych osób prawnych. (^74) M. Tyrakowska, Podmiotowość cywilnoprawna osób ustawowych na przykładzie spółki jawnej, PPH 2010, Nr 5, s. 34. (^75) S. Sołtysiński, Przepisy ogólne kodeksu spółek handlowych (wybrane zagadnienia), PiP 2001, Nr 7, s. 13–18; tenże, [w:] Komentarz do KSH, t. I, s. 184–191; J. Szwaja, Nowy kodeks spółek hand- lowych, cz. 1, Pr. Sp. 2001, Nr 1, s. 11–12; A. Szumański, Nowe polskie prawo spółek handlowych, PPH 2001, Nr 1, s. 5–6; A. Szajkowski, Refleksje nad nowym kodeksem spółek handlowych, PUG 2001, Nr 1, s. 3; J. Frąckowiak, R. Potrzeszcz, Czy nadanie osobowości prawnej handlowym spółkom oso- bowym wymaga zasadniczej reformy prawa podatkowego?, PPH 2000, Nr 1, s. 2; A. Kidyba, Aty- powe spółki handlowe – uwagi de lege lata i de lege ferenda, Kraków 2001, s. 71; K. Peroń, Status prawny spółek osobowych w Polsce i w Niemczech, cz. 2, Rej. 2007, Nr 10, s. 88. Pomimo to, zdaniem