Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Rozważania o szkole Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Schematy z Historia

Źródło: Andrzej Frycz Modrzewski, O poprawie Rzeczypospolitej, tłum. Edwin Jędrkiewicz,. Wrocław 1998, s. 70–75. Page 2. W jaki sposób ...

Typologia: Schematy

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

Krystyna88
Krystyna88 🇵🇱

4.6

(16)

208 dokumenty

1 / 24

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
Rozważania o szkole Andrzeja Frycza
Modrzewskiego
Wprowadzenie
Przeczytaj
Audiobook
Sprawdź się
Dla nauczyciela
Bibliografia:
Źródło: Wacław Strykowski,
Kompetencje współczesnego nauczyciela.
, „„Neodidagmata” ”
2005, nr 27/28, s. 16–17.
Źródło: Andrzej Frycz Modrzewski,
O poprawie Rzeczypospolitej
, tłum. Edwin Jędrkiewicz,
Wrocław 1998, s. 70–75.
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14
pf15
pf16
pf17
pf18

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Rozważania o szkole Andrzeja Frycza Modrzewskiego i więcej Schematy w PDF z Historia tylko na Docsity!

Rozważania o szkole Andrzeja Frycza

Modrzewskiego

Wprowadzenie Przeczytaj Audiobook Sprawdź się Dla nauczyciela

Bibliografia:

Źródło: Wacław Strykowski, Kompetencje współczesnego nauczyciela., „„Neodidagmata” ” 2005, nr 27/28, s. 16–17. Źródło: Andrzej Frycz Modrzewski, O poprawie Rzeczypospolitej, tłum. Edwin Jędrkiewicz, Wrocław 1998, s. 70–75.

W jaki sposób koncepcja człowieka wpływa na filozofię wychowania? Czy system szkolnictwa zmieniał się, gdy zmieniała się wizja świata? Jak historia Europy wpłynęła na europejską i polską edukację?

Przełom w podejściu do nauczania nastąpił w epoce odrodzenia. Rozwój miast i zmiany w Kościele stwarzały przestrzeń dla nowatorskich idei. Powrót do antycznych ideałów piękna i dobra skłaniał do myślenia o edukacji w duchu humanistycznym, opartej na zaufaniu, umożliwiającej rozwój etyczny i odkrywanie pełni człowieczeństwa. Podniesienie stanu oświaty w Rzeczypospolitej stało się jednym z najważniejszych postulatów Andrzeja Frycza Modrzewskiego – wybitnego pisarza politycznego i wielkiego reformatora.

Twoje cele

Poznasz XVI‐wieczne poglądy na oświatę. Zanalizujesz fragment utworu Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Scharakteryzujesz kluczowe kompetencje współczesnego nauczyciela.

Collegium Maius, pierwszy polski uniwersytet Źródło: Ken Eckert, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Rozważania o szkole Andrzeja Frycza Modrzewskiego

Andrzej Frycz Modrzewski (ok. 1503–1572) był polskim pisarzem politycznym epoki odrodzenia, reformatorem społecznym, myślicielem i moralistą.

W latach 1514‐19 studiował w Akademii Krakowskiej, którą ukończył jako bakałarz sztuk wyzwolonych. Po przyjęciu niższych święceń kapłańskich, od 1523 r. pracował w kancelarii prymasa Jana Łaskiego. W 1531 r. wyjechał do Niemiec, gdzie uczęszczał na uniwersytet w Wittenberdze. Nawiązał wówczas bliższe kontakty z Marcinem Lutrem. Po śmierci w 1536 r. Erazma z Rotterdamu udał się do Bazylei, by sprowadzić do Polski bibliotekę zmarłego, zakupioną przez Łaskiego. Od 1547 r. był sekretarzem Zygmunta I Starego, został wyznaczony na sekretarza polskiej delegacji na sobór trydencki. Kilkakrotnie wyjeżdżał w misjach dyplomatycznych za granicę. Działalność pisarską, prowadzoną w trosce o formy życia narodowego, rozpoczął od broszury Łaski, czyli o karze za mężobójstwo, domagając się równej kary dla morderców (niezależnie od stanu społecznego zabójcy i ofiary). Około 1550 r. Modrzewski przystąpił do wykończenia najważniejszego swego dzieła Commentariorum de Republica emendanda libri quinque. Trzy księgi: O obyczajach, O prawach, O wojnie wydał w 1551 r. w Krakowie, natomiast cenzura kościelna nie zezwoliła na druk ksiąg O Kościele i O szkole. Pełny tekst rozprawy ukazał się w 1554 r. w Bazylei. W dziele tym krytycznie analizował ustrój społeczno‐polityczny Polski, domagając się m.in.:

równości wszystkich wobec prawa, silnej władzy królewskiej, której byłoby podporządkowane szkolnictwo i Kościół, sprawiedliwych sądów, podniesienia stanu oświaty, demokratyzacji w Kościele (reformy zmierzającej ku Kościołowi narodowemu, równoprawnego zjednoczenia wyznań).

O poprawie Rzeczypospolitej

Commentariorum de Republica emendanda libri quinque, polski przekład O poprawie Rzeczypospolitej ksiąg pięć to najważniejsze dzieło Andrzeja Frycza Modrzewskiego, składające się z 5 ksiąg:

Andrzej Frycz Modrzewski na obrazie Jana Matejki Unia lubelska, wyobrażenie artysty, 1869 r. Źródło: dostępny w internecie: Wikimedia Commons, domena publiczna.

de Moribus ( O obyczajach), de Legibus ( O prawach), de Bello ( O wojnie), de Ecclesia ( O Kościele), de Schola (O szkole).

Dzieło, osadzone w humanistycznej tradycji antycznej (Arystoteles, Cycero) i chrześcijańskiej (Biblia) oraz związane ze współczesną myślą społeczno‐polityczną , religijną i pedagogiczną (Erazm z Rotterdamu), a przede wszystkim wyrastające z obserwacji całokształtu polskich stosunków społeczno‐ekonomicznych i politycznych , przynosiło program radykalnej przebudowy ustrojowej państwa szlacheckiego w monarchię – nie absolutną, lecz scentralizowaną, w której silna władza królewska przy pomocy sprawnie działających urzędników, mianowanych spośród ludzi wykształconych, utrzymywałaby równowagę społeczną, chroniąc słabszych przed możnymi, a więc zarówno szlachtę przed magnaterią, jak i mieszczan oraz chłopów przed szlachtą, plebs miejski przed patrycjatem. Ideą podstawową programu Frycza była równość wszystkich obywateli, bez względu na stan, majątek i wyznanie, wobec prawa i jego prymat w państwie, podtrzymywany przez gwarantujące sprawiedliwość sądy. Ingerencji państwa podporządkowywał Frycz także szkolnictwo i Kościół. Domagał się podniesienia poziomu szkół, praktycznego przygotowywania młodzieży do działalności publicznej; kosztami nauki proponował obciążyć prebendy i bogate klasztory. W idei Kościoła narodowego, o demokratycznej organizacji wewnętrznej, widział możliwość uniezależnienia życia religijno‐wyznaniowego od papiestwa, a zarazem poddania go kontroli społecznej. Jako przeciwnik wszelkich form gwałtu, głosił konieczność przyjęcia zasad tolerancji religijnej i wolności wyznania w stosunkach wewnętrznych, a eliminacji wojen zaborczych w polityce zagranicznej. Filozoficzno‐moralistyczny punkt widzenia nadawał śmiałym koncepcjom Frycza w pewnym stopniu znamię utopijności.

Źródło: Renesans. Epoki literackie 3, red. S. Żurawski, Warszawa 2008, s. 156‐157.

Strona tytułowa pierwszego wydania Commentaris rum de Republica emendanda z 1551, egzemplarz z prywatnej biblioteki króla Zygmunta Augusta Źródło: dostępny w internecie: Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Słownik

rozprawa

tekst o charakterze naukowym lub filozoficznym, który w sposób pełny i szczegółowy omawia jakieś zagadnienie.

scholastyka

(łac. schola – szkoła, wiedza) - średniowieczny sposób uprawiania nauki, w szczególności filozofii, stosujący dedukcyjną metodę dowodzenia, tj. dochodzenie do twierdzeń szczegółowych od przesłanek ogólnych; scholastyka była metodą opartą na wiedzy logicznej i dążyła do rzetelnej, systematycznej, czasem bardzo drobiazgowej analizy podejmowanych zagadnień; w jej uprawianiu ważna była zgodność prawd wiary chrześcijańskiej z rozumem naturalnym

Audiobook

Audiobook można wysłuchać pod adresem: hps://zpe.gov.pl/b/P1GYQpZcS

Istnieje stary i od początku społeczności przyjęty obyczaj, iż państwo ma staranie o szkołach, z których dobrego urządzenia wynika wielka chluba żywota ludzkiego i religii, z zaniedbywania zaś wypaczenie i zło. Kiedy rozczytuję się w dziejach starożytnych, widzę, iż nie było żadnego narodu ani tak bardzo ogładzonego, ani tak bardzo pozbawionego ludzkiej ogłady, który by nie troszczył się szczególnie o dobre wychowanie młodzieży. Dlatego ustanawiano osobne miejsca, dokąd młodzież miała się udawać w celu zdobycia nauki; przełożonymi jej czyniono nauczycieli, aby udzielali najlepszych umiejętności, nadawali zbawiennymi wskazówkami ogładę temu bardzo niebezpiecznemu wiekowi i kształtowali go do wszystkiego, co w życiu potrzebne. Obyczaj to znamienity, a urząd pełen największego trudu. Tych, którzy sobie obrali taki rodzaj życia, postanowiono na podstawie praw i ustaw zwalniać całkowicie od wszelkich innych obowiązków w państwie. Stąd pochodzi nazwa szkół, niby zwolnień, szkoła bowiem daje nauczycielom zwolnienie od podatków, od służby żołnierskiej i od wszelkich innych obowiązków. […]

Miejsce szkół apostolskich zajęły szkoły chrześcijańskie, którym powierzono te same sprawy: aby wychowywały młodzież do spełniania powinności wobec religii i wobec ludzkich społeczności. Skądże by bowiem Kościół miał otrzymać naukę Boga nieśmiertelnego, jakżeby miały się rządzić społeczeństwa ludzkie, gdyby w szkołach nie bywali ludzie, którzy by mogli przekazywać innym drogi i sposoby najlepszych sztuk i nauk, praw i nabożeństw? […]

W sprawach niepewnych i niejasnych do nikogo bardziej nie zwykło się uciekać niż do ludzi, którzy przeszli szkołę; jest bowiem rzeczą pewną, iż oni posiadają głębszą wiedzę i rozważają wszystko przenikliwszym i rzetelniejszym sądem. A jak rzeczą królów jest zmuszać siłą tych, którzy dobrowolnie nie chcą być posłuszni, tak filozofowie posługują się żywą siłą ducha w kierowaniu ludźmi do uczciwości. Trzeba tedy, aby w państwie pierwsze miejsce zajmowało panowanie filozofów, a dopiero tam, gdzie ludzka złość je udaremnia, niech ujawnia się władza królewska. Ale na wywody o królach przeznaczyłem miejsce gdzie indziej; teraz mówię o filozofach i nauczycielach, których postawiono niejako na strażnicy spraw boskich i ludzkich. A chociaż królom i biskupom wydaje się, iż stoją na wyższym od tamtych stopniu życia ludzkiego i chociaż świetnością życia i mienia, niby promieniami słońca, przyćmiewają i przysłaniają inne stopnie, to jednak jeśli chcemy sądzić sprawiedliwie, stan nauczycielski może iść

Źródło: Andrzej Frycz Modrzewski, O poprawie Rzeczypospolitej, tłum. Edwin Jędrkiewicz, Wrocław 1998, s. 70–75. Źródło: Englishsquare.pl Sp. z o.o., licencja: CC BY-SA 3.0.

obyczaje zeszły z drogi i z szlaków dawnych czasów; dlaczego mało się ceni szkoły, a ludzie zajmujący się naukami uważają, iż nie do nich odnosi się to, co tu powiedziałem. Należałoby wznowić dawny stosunek do szkoły i przywrócić dawne obyczaje, abyśmy i my zbierali owoce dobrych umiejętności, które służą ich czcicielom. Państwom pożyteczni są nie tylko ci uczeni, którzy zajmują się sprawami publicznymi, ale także ci, którzy pracują w szkołach. Kształcą oni bowiem wielu ludzi i wszczepiają w nich nauki niezbędne dla prowadzenia spraw publicznych. Zrozumiejmy tedy, jak bardzo piękny i użyteczny dla ludzi jest stan nauczycielski, z którego wyszło tylu mistrzów najlepszych umiejętności i z którego tyle korzyści zwykły czerpać wszystkie inne stany. Dlatego tak wiele mówię o jego znakomitości i godności, abyśmy pamiętali, iż trzeba go wszelkimi sposobami bronić i ochraniać przed przewrotnością mniemań i zuchwalstwem ludzi naszego wieku, którzy tylko uganiają za wystawnością w życiu, za bogactwami i władzą

  • boć jedyne to rzeczy, do których się dziś powszechnie dąży – naukę zaś i cały obowiązek kształcenia się i uczenia pozostawiają ludziom podlejszego stanu.
Andrzej Frycz Modrzewski

O poprawie Rzeczypospolitej

Istnieje stary i od początku społeczności przyjęty obyczaj, iż państwo

ma staranie o szkołach, z których dobrego urządzenia wynika wielka

chluba żywota ludzkiego i religii, z zaniedbywania zaś wypaczenie

i zło. Kiedy rozczytuję się w dziejach starożytnych, widzę, iż nie było

żadnego narodu ani tak bardzo ogładzonego, ani tak bardzo

pozbawionego ludzkiej ogłady, który by nie troszczył się szczególnie

o dobre wychowanie młodzieży. Dlatego ustanawiano osobne

miejsca, dokąd młodzież miała się udawać w celu zdobycia nauki;

przełożonymi jej czyniono nauczycieli, aby udzielali najlepszych

umiejętności, nadawali zbawiennymi wskazówkami ogładę temu

bardzo niebezpiecznemu wiekowi i kształtowali go do wszystkiego,

co w życiu potrzebne. Obyczaj to znamienity, a urząd pełen

największego trudu. Tych, którzy sobie obrali taki rodzaj życia,

postanowiono na podstawie praw i ustaw zwalniać całkowicie od

wszelkich innych obowiązków w państwie. Stąd pochodzi nazwa

szkół, niby zwolnień, szkoła bowiem daje nauczycielom zwolnienie od

podatków, od służby żołnierskiej i od wszelkich innych obowiązków.

[…]

Miejsce szkół apostolskich zajęły szkoły chrześcijańskie, którym

powierzono te same sprawy: aby wychowywały młodzież do

spełniania powinności wobec religii i wobec ludzkich społeczności.

Skądże by bowiem Kościół miał otrzymać naukę Boga

nieśmiertelnego, jakżeby miały się rządzić społeczeństwa ludzkie,

gdyby w szkołach nie bywali ludzie, którzy by mogli przekazywać

innym drogi i sposoby najlepszych sztuk i nauk, praw i nabożeństw?

[…]

W sprawach niepewnych i niejasnych do nikogo bardziej nie zwykło

się uciekać niż do ludzi, którzy przeszli szkołę; jest bowiem rzeczą

pewną, iż oni posiadają głębszą wiedzę i rozważają wszystko

przenikliwszym i rzetelniejszym sądem. A jak rzeczą królów jest

zmuszać siłą tych, którzy dobrowolnie nie chcą być posłuszni, tak

filozofowie posługują się żywą siłą ducha w kierowaniu ludźmi do

uczciwości. Trzeba tedy, aby w państwie pierwsze miejsce zajmowało

panowanie filozofów, a dopiero tam, gdzie ludzka złość je udaremnia,

niech ujawnia się władza królewska. Ale na wywody o królach

przeznaczyłem miejsce gdzie indziej; teraz mówię o filozofach

i nauczycielach, których postawiono niejako na strażnicy spraw

boskich i ludzkich. A chociaż królom i biskupom wydaje się, iż stoją na

wyższym od tamtych stopniu życia ludzkiego i chociaż świetnością

życia i mienia, niby promieniami słońca, przyćmiewają i przysłaniają

inne stopnie, to jednak jeśli chcemy sądzić sprawiedliwie, stan

nauczycielski może iść słusznie w zawody z najwyższymi stanami, gdy

mowa o współzawodnictwie w zasługach wobec państwa. Szkoły

bowiem odkryły źródła i przyczyny wszystkich cnót, na jakich, niby

na podwalinie, wzniesiono prawa, którymi rządzi się państwo. […]

Przyznajmy więc, iż twórczynią i jakby rodzicielką najlepszych praw

jest szkoła. […]

Szkoły dają kościołom również dobrych kaznodziei, opracowują

i pismem sprzeciwiać się ich pożądliwościom i wydawać (jak miał

mawiać Diogenes z Synopy) wolnym ludziom rozkazy. Takimi byli

u starożytnych filozofowie i ci, którzy przebywali w szkołach.

W dawnych czasach krzewiło się w szkołach ćwiczenia wymowy

głównie w tym celu, aby ludzie wychodzący z nich umieli, ilekroć by

tego zaszła potrzeba, czy to chwalić wszystkie sprawy ludzkiego

żywota, jeśli z cnoty pochodzą, czy też je ganić, jeśli się łączyły

z występkiem. Uczonym ze szkół dano pełną swobodę takiego

postępowania. Tak wielką czcią była otaczana nauka. Nie wiem,

dlaczego dzisiejsze obyczaje zeszły z drogi i z szlaków dawnych

czasów; dlaczego mało się ceni szkoły, a ludzie zajmujący się naukami

uważają, iż nie do nich odnosi się to, co tu powiedziałem. Należałoby

wznowić dawny stosunek do szkoły i przywrócić dawne obyczaje,

abyśmy i my zbierali owoce dobrych umiejętności, które służą ich

czcicielom. Państwom pożyteczni są nie tylko ci uczeni, którzy

zajmują się sprawami publicznymi, ale także ci, którzy pracują

w szkołach. Kształcą oni bowiem wielu ludzi i wszczepiają w nich

nauki niezbędne dla prowadzenia spraw publicznych. Zrozumiejmy

tedy, jak bardzo piękny i użyteczny dla ludzi jest stan nauczycielski,

z którego wyszło tylu mistrzów najlepszych umiejętności i z którego

tyle korzyści zwykły czerpać wszystkie inne stany. Dlatego tak wiele

mówię o jego znakomitości i godności, abyśmy pamiętali, iż trzeba go

wszelkimi sposobami bronić i ochraniać przed przewrotnością

mniemań i zuchwalstwem ludzi naszego wieku, którzy tylko uganiają

za wystawnością w życiu, za bogactwami i władzą – boć jedyne to

rzeczy, do których się dziś powszechnie dąży – naukę zaś i cały

obowiązek kształcenia się i uczenia pozostawiają ludziom podlejszego

stanu.

Źródło: Andrzej Frycz Modrzewski, O poprawie Rzeczypospolitej, tłum. Edwin Jędrkiewicz, Wrocław 1998, s. 70–75.

Polecenie 1

Nadaj własny tytuł fragmentowi rozprawy Andrzeja Frycza Modrzewskiego O poprawie Rzeczypospolitej. Uwzględnij główną myśl tekstu.

Polecenie 2

Rozważ, jaki stosunek do szkoły i nauczycieli ma autor rozprawy.

Polecenie 3

Wyjaśnij, jak rozumiesz znaczenie przysłowia: Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. W odpowiedzi odnieś się do fragmentów rozprawy Andrzeja Frycza Modrzewskiego.

Ćwiczenie 2

Wpisz w mapę myśli pięć głównych tematów, które porusza Andrzej Frycz Modrzewski w rozprawie O szkole.

O szkole

Ćwiczenie 3

Zacytuj fragment rozprawy Andrzeja Frycza Modrzewskiego O szkole, w którym autor pisze o relacji, jaka powinna łączyć rządzących z nauczycielami.

Ćwiczenie 4

Na podstawie tekstu Andrzeja Frycza Modrzewskiego O szkole wymień zadania nauczyciela.

Ćwiczenie 5

Określ funkcję trzech środków retorycznych, które wpływają na wymowę tekstu Andrzeja Frycza Modrzewskiego O szkole.

Środek retoryczny Przykład Funkcja

Pytanie retoryczne

„Skądże by bowiem Kościół miał otrzymać naukę Boga nieśmiertelnego, jakżeby miały się rządzić społeczeństwa ludzkie, gdyby w szkołach nie bywali ludzie, którzy by mogli przekazywać innym drogi i sposoby najlepszych sztuk i nauk, praw i nabożeństw?”

Użycie 1. osoby liczby mnogiej

„Zrozumiejmy tedy, jak bardzo piękny i użyteczny dla ludzi jest stan nauczycielski”

Wyliczenie

„[...] aby udzielali najlepszych umiejętności, nadawali zbawiennymi wskazówkami ogładę temu bardzo niebezpiecznemu wiekowi i kształtowali go do wszystkiego, co w życiu potrzebne.”

Ćwiczenie 8

Zapoznaj się z fragmentem tekstu Wacława Strykowskiego na temat kompetencji współczesnego nauczyciela, a następnie napisz, które z nich są twoim zdaniem kluczowe dla wykonywania tego zawodu. Swoją tezę poprzyj argumentami.

Wacław Strykowski

Kompetencje współczesnego nauczyciela.

Znamienną cechą obecnie prowadzonych analiz różnych zawodów

i profesji jest posługiwanie się pojęciem kompetencji. To właśnie

kompetencje decydują o kwalifikacjach ludzi w poszczególnych

zawodach, a także są one swoistą gwarancją dobrej roboty i osiągania

sukcesów. Tylko ludzie o określonych i wysokich kompetencjach mogą

być profesjonalistami. Podejście takie odnosi się również do kwalifikacji

współczesnego nauczyciela. Pojęcie kompetencji używane jest

w dwóch znaczeniach: po pierwsze, kompetencje utożsamiane są

z kwalifikacjami, po drugie, termin kompetencje oznacza zakres

uprawnień. W artykule mówić będziemy o kompetencjach nauczycieli

jako o kwalifikacjach niezbędnych do efektywnego wykonywania tego

zawodu. […] Omawiając kompetencje nauczycieli, wyróżnia się różne

ich rodzaje czy też obszary. Najczęściej spotykany podział obejmuje: 1)

kompetencje merytoryczne, dotyczące zagadnień nauczanego

przedmiotu – nauczyciel jest ekspertem i doradcą przedmiotowym, 2)

kompetencje dydaktyczno-metodyczne, dotyczące warsztatu

nauczyciela i ucznia, a więc metod i technik nauczania i uczenia się,

zwłaszcza aktywizujących, projektowych i pracy grupowej – nauczyciel

jest ekspertem i doradcą dydaktycznym, 3) kompetencje wychowawcze,

dotyczące różnych sposobów oddziaływania na uczniów; należą do nich

umiejętności komunikacyjne, nawiązywania kontaktów, rozwiązywania

problemów danego wieku rozwojowego itp. – nauczyciel jest doradcą

wychowawczym i życiowym.

Źródło: Wacław Strykowski, Kompetencje współczesnego nauczyciela., „„Neodidagmata” ” 2005, nr 27/28, s. 16–17.