Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Staranne , profesjonalneg Opracowanie lektury.
Typologia: Prezentacje
1 / 6
Stefan Żeromski (1864-1925) Powieściopisarz, nowelista, publicysta często podejmujący w swoich tekstach problemy niepodległości Polski i niesprawiedliwości społecznej. Autor takich powieści, jak Syzyfowe prace (1897), Ludzie bezdomni (1900), Popioły (1904), Wierna rzeka (1912).
I wojna światowa (1914 – 1918). Rewolucja październikowa w Rosji (1917): rewolucja w Baku, konflikt azersko-ormiański. Odzyskanie niepodległości przez Polskę (1918). Wojna polsko-bolszewicka (1920). Pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości: rozczarowanie kształtem odrodzonej Polski.
Cz. I Szklane domy – obraz rewolucji w Rosji i drogi Baryki do Polski; mit o szklanych domach. Cz. II Nawłoć – arkadia dworu w Nawłoci, obraz życia ziemiaństwa i chłopów (Chłodek), perypetie uczuciowe Cezarego. Cz. III Wiatr od wschodu – dyskusja dotycząca losów kraju (poglądy komunistów, program Szymona Gajowca).
Rewolucja zbrojna – przedstawiona na przykładzie krwawych wydarzeń w Baku i zebrania komunistów w Warszawie. Jest siłą niszczącą, ale wynika z tragicznej sytuacji najuboższych, z zaniedbań społecznych. Ostatnia scena to ostrzeżenie przed groźbą rewolucji, do której może doprowadzić bezczynność władzy. Rewolucja techniczna – mit szklanych domów. To wizja utopijna, niemożliwa do realizacji, bo wymagająca ogromnych nakładów finansowych. Symbol rozwiania nadziei wiązanych z odzyskaniem niepodległości. Program reform (głoszony przez Szymona Gajowca) – m.in. wprowadzenie polskiego pieniądza, edukacja, obrona granic, prawa dla mniejszości narodowych. Program, być może, najlepszy, ale zbyt powolny („Polsce trzeba na gwałt wielkiej idei!”).
Cezary Baryka – „rówieśnik epoki”, urodzony w Baku w 1900 r., samodzielny i samotny, niepokorny, szukający drogi życiowej, buntujący się wobec zła świata. Przeżywa fascynację i rozczarowanie rewolucją, potem rozczarowanie kształtem Polski i zawód miłosny. Powieść pokazuje drogę Cezarego do dojrzałości.Rodzice: Seweryn Baryka, Jadwiga z Dąbrowskich Baryka. Szymon Gajowiec – młodzieńcza miłość matki Cezarego, któremu później pomaga; wysoki urzędnik w Ministerium Skarbu. Patriota przygotowujący własną książkę o naprawie Polski. Hipolit Wielosławski – przyjaciel Cezarego, uratowany przez niego w czasie wojny bolszewickiej, właściciel Nawłoci. Laura Kościeniecka – wielka miłość Cezarego. Piękna wdowa, właścicielka zadłużonego Leńca; dla pieniędzy wyszła za bogatego Barwickiego. Władysław Barwicki – bogaty nuworysz, narzeczony, później mąż Laury; w czasie spotkania w nocy w Leńcu wdał się w bójkę z Cezarym. Antoni Lulek – znajomy Cezarego, student prawa na uniwersytecie, zapalony komunista, ślepo wierzący we wszystkie hasła rewolucyjne.
Powieść przedstawia dzieje młodego chłopaka – Cezarego Baryki. Obserwujemy jego dzieciństwo i młodość w Baku (w Rosji). Tam żył i pracował jego ojciec – Polak – stary Seweryn Baryka, który wyjeżdża potem na wojnę. W Baku – jak w całej Rosji – wybucha rewolucja, która kształtuje psychikę bohatera. W czasie rewolucji umiera matka Cezarego, powraca z wojny ojciec i zabiera chłopca do Polski, snując przed nim idylliczny obraz szklanych domów w ojczyźnie. Po drodze stary Baryka umiera. Cezary bierze udział w polsko-radzieckiej wojnie 1920 r., potem z towarzyszem broni Hipolitem Wielosławskim wyrusza do jego rodzinnego majątku – Nawłoci. Lecz etap Nawłoć nie kończy się szczęśliwie. Zaplątany w intrygi miłosne, bezwiednie powoduje śmierć Karoliny, wdaje się też w romans z obdarzoną temperamentem Laurą. Trzeci etap życia Baryki – już w Warszawie – ma wybitnie polityczne akcenty. Gajowiec – stary przyjaciel matki i propagator programu spokojnych reform i spółdzielczości, „walczy o duszę” Cezarego z Lulkiem – zażartym komunistą. W końcówce powieści Cezary bierze udział w demonstracji komunistycznej na Belweder – nie znaczy to jednak, że obrał drogę Lulka. W osobie Cezarego Baryki przedstawia Żeromski rozterki młodego człowieka dwudziestolecia międzywojennego, takiego, który zachłysnął się wolnością kraju, lecz jest rozczarowany kształtem nowej, niepodległej ojczyzny. Przedwiośnie to powieść polityczna – próba ustosunkowania się pisarza do aktualnych spraw kraju, przedstawia istniejącą sytuację, krytykuje i szuka dróg reformy.
Żeromski konfrontuje w Przedwiośniu marzenia Polaków dotyczące niepodległej ojczyzny i odległą od marzeń rzeczywistość. Symbolem tych polskich iluzji i pragnień są w powieści szklane domy, o których opowiada synowi Seweryn Baryka. Historia ich dalekiego krewnego produkującego domy ze szkła ma zachęcić Cezarego do powrotu do Polski. Ogrzewane ciepłą wodą w zimie, chłodzone w lecie, wolne od brudu i wilgoci, tanie, kolorowe, szybkie do zmontowania – budynki te miały być dowodem rozwoju cywilizacyjnego, „nowego świata”. Cud pozostaje jednak w sferze marzeń, Polska po roku 1918 nie jest krajem szklanych domów. Widzi to Cezary już w momencie przekraczania granicy: Mijał ohydne budynki, stawiane, jak to mówią, psim swędem, z najtańszego materiału, kryte papą, którą wiatr poobdzierał, a zimowe pluty podziurawiły doszczętnie.(…) Wrócił na rynek, obstawiony żydowskimi kramami o drzwiach i oknach zabryzganych błotem przed miesiącami, a i przedtem nie myte od kwartałów. Gdzież są twoje szklane domy? – rozmyślał brnąc dalej. – Gdzież są twoje szklane domy? Odrodzona Polska jest krajem głębokich podziałów. Komornicy w Chłodku myślą tylko o przetrwaniu przednówka, ich dzieci są dziesiątkowane przez choroby, starców wyrzuca się na mróz, „aby szybciej doszli”. Jednocześnie wielu spośród mieszkańców Chłodka walczyło wcześniej o wolność ojczyzny, która teraz w ogóle o nich nie dba. Chłopi pracują ciężko i żyją w nędzy, dziwi Cezarego ich bierność (choć w rzeczywistości wieś była już czynna politycznie). Naturalistyczne są w powieści opisy nędzy żydowskiej dzielnicy w Warszawie czy przygranicznego miasteczka. Z takimi obrazami kontrastuje opis życia ziemiaństwa w Nawłoci. Mieszkańcy dworu spędzają czas na posiłkach i rozrywkach: przejażdżkach konnych, spacerach, polowaniach, balach. Sposób pokazywania ich życia przywołuje obrazy z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, a zestawienie to nakazuje zauważyć utratę znaczenia przez klasę ziemiańską. Rola burżuazji jako czynnika postępu i kultury jest już skończona. Jest to rola rozkładowa, destrukcyjna. Jedni mają jadła tyle, że z niego urządzili kult, obrzęd, nałóg, obyczaj i jakąś świętość, a drudzy po to tylko żyją, żeby nie zdychać z głodu! W Przedwiośniu nie ma recepty na poprawę sytuacji w Polsce, to raczej powieść pytań, nie odpowiedzi. Konfrontuje ze sobą Żeromski różne poglądy, nie wyrażając własnych. Najbliższy byłby mu może program Szymona Gajowca, jednak podkreśla, że proponowane przezeń reformy są zbyt powolne. Ten uczciwy i oddany ojczyźnie człowiek, piłsudczyk, głosi poglądy bliskie pozytywistycznym, oparte na ideach Edwarda Abramowskiego. Gajowiec mówi o potrzebie umocnienia gospodarki, marzy o silnej polskiej walucie. Widzi konieczność bronienia granic dopiero co odzyskanego kraju i upowszechniania oświaty. Cezary, który jako sekretarz pomaga mu pisać książkę o Polsce, krytykuje program Gajowca. Uważa, że w trudnej sytuacji Polski jest on niewystarczający: Polsce trzeba na gwałt wielkiej idei! Niech to będzie reforma rolna, stworzenie nowych przemysłów, jakikolwiek czyn wielki, którym ludzie mogliby oddychać jak powietrzem. Tu jest zaduch. Zmieniając miejsca pobytu, Cezary Baryka pozwala czytelnikowi poznać polskie społeczeństwo po 1918 r. Oglądamy je jego oczami, a jest to spojrzenie o tyle szczególne, że bohater jest człowiekiem „spoza układu”, przybyszem, który także poznaje Polaków i Polskę.
Obraz społeczeństwa w Przedwiośniu został „przyczerniony”, a służy to wyeksponowaniu niesprawiedliwości, zachęceniu do zmian. Obraz życia ziemiańskiej klasy został przedstawiony w sposób bardzo krytyczny, stąd też elementy satyry i karykatury widoczne w sposobie ukazywania bohaterów. Mimo niezaprzeczalnego uroku ziemiańskiego bytowania autor wskazuje również na jego pustkę, jałowość, brak jakichkolwiek wyższych wartości. Warstwy społeczne ukazane w Przedwiośniu : ziemiaństwo bogate (Wielosławski, Barwicki) ziemiaństwo zubożałe (Barykowie) burżuazja chłopi (np. z Chłodka) nowo powstająca warstwa inteligencji (Cezary Baryka)
Rewolucja to wizja śmierci, głodu, nędzy i choroby, jaką roztacza autor, opisując rewolucyjne Baku. To obraz zwłok młodej dziewczyny, to przesiedlenia i kradzieże. Trudno zatem powiedzieć, by Żeromski zjawisko rewolucji pochwalał. Z drugiej strony wyczuwa się w partiach powieści dotyczących rewolucji pewnego rodzaju przejęcie jej wielkością i siłą, szacunek do burzącego stare struktury zrywu ludzi. Po prostu pewien margines interpretacji pozostawia pisarz czytelnikowi, a obiektywizm w sprawie ocen rewolucji uzyskuje w ten sposób, że zestawia w dyskusji głos Cezarego i jego matki – dwa odmienne sposoby argumentacji. Młody chłopak głosi ideę rewolucji, praw biedoty do walki o nową rzeczywistość, konieczność sprawiedliwego podziału dóbr. Matka Cezarego, będąc przeciwna rewolucyjnej rzezi, wykazuje, że nie można zbudować nic nowego na cudzej krzywdzie i mordując, że święte jest prawo własności i poczucie bezpieczeństwa. Odbiorca może wyrobić sobie własny pogląd – lecz wyczuwa także grozę i zło zabijania, ostrzeżenie, które jest przesłaniem Przedwiośnia.
Baryka wyszedł z szeregu robotników i parł oddzielnie, wprost na ten szary mur żołnierzy – na czele zabiedzonego tłumu. Czy marsz na Belweder jest deklaracją ideową bohatera, wyrazem akceptacji idei rewolucyjnych młodego człowieka, któremu program Gajowca wydał się zbyt ostrożny, umiarkowany? Trudno przyjąć tę tezę, mając w pamięci zachowanie Cezarego w trakcie zebrań komunistów. Wtedy polemizował z Lulkiem, ośmieszał jego racje, podważał argumenty. Ponadto miał za sobą doświadczenia rewolucyjne w Baku, pamiętał rewolucję krwawą i okrutną, która skazała go na samotność i pozbawiła domu. Marsz na Belweder był raczej gestem rozpaczy (bohater szedł jakby obok), nie identyfikował się z maszerującym tłumem. Obraz demonstracji, o czym trzeba pamiętać, poprzedza scena rozstania z Laurą. Rozgoryczenie Cezarego pogłębia decyzja kobiety o zakończeniu tej znajomości w związku ze ślubem z Barwickim. Laura wybrała pieniądze i utrzymanie, odrzuciła zaś szczerą miłość chłopaka. Cezary świadomy życiowego bankructwa, klęski zarówno na płaszczyźnie prywatnej, jak i ideowej, zdobywa się na akt szaleństwa jak człowiek, któremu jest już wszystko jedno. Marsz na Belweder kończy długi okres wędrówki i poszukiwań bohatera. W planie psychologicznym i fabularnym powieść wraca do punktu wyjścia. Zaczyna się i kończy tym samym motywem – wizją rewolucji. Działania, przygody i przemyślenia bohatera nie powodują ukształtowania określonego światopoglądu – nadal jest kimś, kto stracił wszystko – dom, rodzinę, kobietę, majątek, w zamian nie zyskując niczego, nawet jasno sprecyzowanych poglądów.
Wierzy w systematyczne reformy ekonomiczne, w powolne wychodzenie z zaborczych zaszłości, w konieczność wzmocnienia pieniądza i włożenia w reformę ojczyzny ogromu pracy. Dopełnia całości tej koncepcji pogląd o sile modlitwy i opiece Boskiej nad Polską. Wydaje się, że jest to koncepcja najbliższa autorowi. Wprawdzie pisarz ukazuje jej ułomności, lecz na tle innych głosów w tej sprawie jest to najbardziej konkretny program.
Ten sposób myślenia był dosyć rozpowszechniony w Polsce międzywojennej. Gajowiec – dawny adorator matki Cezarego, a teraz jego opiekun – wyznaje ideę „Polski złożonej z trzech połówek”.
Tę idealistyczną koncepcję głosił ojciec Cezarego – stary Baryka. Opowiadał o Polsce jako o krainie dobrobytu, w której robotnicy mieszkają w estetycznych, higienicznych, ciepłych – szklanych domach. Przed laty student medycyny z rodziny Baryków nagle porzucił studia i wyjechał nad Bałtyk, gdzie zbudował szklaną hutę. Była to pierwsza budowla nowej cywilizacji. Po niej zbudowano kolejne nowoczesne obiekty. Inżynier Baryka swoją pracą ułatwił też życie rolnikom – wymyślił urządzenie, dzięki któremu narzędzia rolnicze napędzane były energią elektryczną.Tę szklaną arkadię zamieścił Żeromski w powieści nie bez przyczyny. Opowieść o szklanych domach nie mogła być prawdziwa. Stanowiła symbol tęsknoty za ładem w Polsce, za nowoczesnym krajem, którego mieszkańcy mogliby żyć w szczęściu i dostatku. Dla Cezarego rozczarowanego obrazem brudnej i zacofanej Polski szklane domy symbolizowały… stracone złudzenia.
Jest to postawa niepopularna w okresie międzywojennym, gdyż za wzór stawiała rewolucję rosyjską i głosiła jedność klas – jako wartość wyższą niż odrębność narodowa. Wśród argumentów „za” stawia Żeromski krytyczną sytuację robotników i biedoty, stan ekonomiczny i zdrowotny tych ludzi, wizję więzień przepełnionych „przestępcami politycznymi”, czyli komunistami. Lecz natychmiast przedstawia kontrargumenty: wizję władzy w rękach klasy robotniczej jako wizję władzy w rękach ludzi, którzy jej nie uniosą – chorych i ciemnych, ironicznie określa wizję rewolucji jako „raju na wzór Baku”, Polskę widzi jako ideał, rząd i prawo jako rzetelne wartości. Postać Lulka aktywisty jest wyraźnie antypatyczna, a końcowa scena, w której Cezary Baryka kroczy wśród demonstrantów – obok Lulka – nie jest jednoznaczną deklaracją. Baryka idzie wśród robotników – ale oddzielnie, sam. Tak jakby uznawał ich racje, lecz nie podpisywał się pod całością koncepcji. Przedwiośnie – szara pora roku, ale niesie nadzieje. Żeromski wśród partii opisowych powieści zamieścił także opis przedwiośnia – szarości i nędzy tej pory roku, która skupia zimowe pozostałości, jest chłodna i brzydka, lecz zapowiada wiosnę – najpiękniejszą i najbardziej żywotną z pór roku. Słowo to w tytule jest symbolem, ma ukrytą wartość znaczeniową. Pisarz ogląda sytuację wyzwolonej ojczyzny i jest rozczarowany jej nieprawidłowościami, krytykuje zaobserwowane wady. Lecz Polska właśnie otrząsnęła śnieg zimy zaborów. Jest brzydka, zimna, nieuporządkowana – to pesymistyczny wymiar symbolu. Lecz jest to przedwiośnie – a zatem niesie nadzieję na rozkwit, reformę i poprawę – w tej mierze można mówić o optymistycznej Poprzez kontrast – zderzenie rzeczywistości z tak wymowie tytułu powieści. idealistyczną wizją budzi rozgoryczenie. Poza tym epizod szklanych domów jest krytyką odwiecznych romantycznych złudzeń i wiary w fantazje