





Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
.......................................
Typologia: Streszczenia
1 / 9
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Zdarzenia zawarte w fabule dramatu obejmują pięć dni i nocy: od niedzielnego ranka do piątkowego świtu. Szekspir określa czas zdarzeń bardzo precyzyjnie, należy jednak pamiętać, że wówczas początek dnia liczono od rana, nie od północy: Niedziela (akt I sc. 1-5, akt II sc. 1,2) Poniedziałek (akt II sc. 3-6, akt III sc. 1-4) Wtorek (akt III sc. 5, akt IV sc. 1-3) Środa (akt IV sc. 5,6) Czwartek (akt V sc. 1-3) -> noc do świtu w piątek. Rozgrywają się one we Włoszech, w Weronie - na ulicach i placach, w domu i ogrodzie Kapuletich oraz w celi ojca Laurentego, a także na cmentarzu i w grobowcu. Tylko jedna scena (1, akt V) przenosi akcję do Mantui, gdzie przebywa Romeo dwa dni - od wtorku do czwartku.
Romeo - jedyny syn Montekich, „znany jest w Weronie / Jako porządny, pełen zalet chłopak”. W chwili rozpoczęcia akcji dramatu ogarnięty jest melancholią z powodu niespełnionej miłości do Rozalindy. Smutny, blady, izolujący się od rodziny budzi niepokój ojca. Okaże się wkrótce, że jest to uczucie nietrwałe, a niedoświadczony młodzieniec kocha nie tyle dziewczynę, co raczej swe uczucie do niej. Kiedy spotyka na przyjęciu Julię, prawdziwa miłość „od pierwszego wejrzenia” odmienia go zupełnie. Porzuca konwencjonalne i nieautentyczne wzdychania, budzi się w nim pragnienie czynu, chęć zdobycia ukochanej kobiety. Ujawnia się wówczas pewna porywczość w jego zachowaniu, brak opanowania - dowodzą tego zarówno gwałtowny gniew widoczny w walce z Tybaltem, jak i egzaltowana rozpacz w scenie z ojcem Laurentym po tragicznym w skutkach pojedynku (akt III sc. 3). W chwilach powodzenia i szczęścia spokojny, zaradny (np. plany małżeństwa). W momentach skrajnych - niezdolny do rozwagi, bezsilny, podporządkowuje się działaniom i planom innych (np. pomysłowi ojca Laurentego o ucieczce i tajemnym przekazywaniu informacji przez służącego Baltazara). Kiedy usłyszał wiadomość o śmierci ukochanej, przeżył wstrząs, który uczynił z niego w pełni dojrzałego mężczyznę. Oszczędny w słowach (wcześniej zanadto wymowny, rozpoetyzowany), zdeterminowany, precyzyjnie przygotowuje się do ostatniego w swym życiu czynu - samobójczej śmierci. Julia - także jedyne dziecko Kapuletich, ma zaledwie czternaście lat. Nie zna uczucia miłości, nie interesują jej mężczyźni, ale posłuszna matce obiecuje przyjrzeć się Parysowi, za którego pani Capuletti wyraźnie chciałaby wydać córkę. Spotkanie Romea, niespodziewane uczucie przemienia ją z dziecka w młodziutką kobietę, świadomą swych uczuć i pragnień: „Jeśli żonaty... nie, to być nie może: / Wolę grób wtedy niż małżeńskie łoże”. Nocna rozmowa kochanków po balu pokazuje, że Julia, szczera i prostolinijna, nie chce słuchać wzniosłych tyrad, lecz żąda otwartej deklaracji: „Czy ty mnie kochasz?
Jeśli mnie kochasz, powiedz mi to szczerze. / Jeśli masz mnie za zbyt łatwy podbój, / Zrobię wyniosłą minę i na złość / Będę cię zmuszać do dalszych zalotów, / Ale naprawdę nie mam na to chęci”. Pierwsza też zaproponuje małżeństwo jako praktyczne rozwiązanie sytuacji. Chwile załamania i zagubienia przeżywa po śmierci Tybalta, ale potrafi przezwyciężyć słabość. Bez wahania, wbrew wszystkiemu i wszystkim będzie bronić swego małżeństwa. Choć opuszczą ją najbliżsi - rodzice, niania, ona nie zrezygnuje. A w grobowcu, nad ciałem ukochanego, dopełni swego przyrzeczenia, że woli grób niż życie bez niego. Merkucjo - krewny księcia, przyjaciel Romea, choć nieco od niego starszy, jest w utworze postacią wprowadzającą komizm. Żartuje, ironizuje, pokpiwa z miłosnych deklaracji Romea, jego melancholijnych póz, wiary w sny. Ma cięty język, charakter zawadiaki i duże zdolności szermiercze. Ale patrzy na świat realistycznie, ostrzega np. przed Tybaltem, który jest niebezpiecznym przeciwnikiem, nie tylko ze względu na swe umiejętności, lecz także podstępny charakter. Ginie w potyczce właśnie z nim, raniony zdradziecko spod ramienia Romea. Ostatkiem sił pokpiwa jeszcze z własnej sytuacji, ale z goryczą powie też kilkakrotnie: „A niech diabli porwą te wasze domy!”. Trudno jednoznacznie określić, dlaczego sprowokował Tybalta do starcia - sprawiła to właściwa mu zapalczywość czy chęć ochronienia dziwnie zachowującego się Romea, gdyż jako powinowaty Księcia nie należał do żadnej ze zwaśnionych stron. Niania - należy do domu Kapuletich, to zawodowa niańka, prosta kobieta z ludu, która wychowała Julię od niemowlęcia. Stała się z biegiem czasu jej przyjaciółką i powiernicą. Potrafi być czuła i troskliwa dla dziewczyny, ale też gderliwa i męcząca, zwłaszcza gdy dość niewybrednymi żartami oraz aluzjami dokucza Julii. Pełni funkcję pośrednika pomiędzy zakochanymi. Początkowo sprzyja ich związkowi, ale śmierć Tybalta, którego darzyła sympatią, zmienia jej stosunek do Romea. Namawia Julię, by zlekceważyła sakramentalną przysięgę i zapomnienia szukała w ramionach Parysa. Jest więc niania osobą zaufaną, lubianą przez Julię, ale trudno uznać ją za prawdziwą przyjaciółkę dziewczyny. Jej opowieści, dowcipy dowodzą, że to kobieta dość prymitywna i niezbyt inteligentna, choć niewątpliwie sprytna. Ona także wnosi do sztuki elementy komizmu. Ojciec Laurenty - sędziwy franciszkanin, o którym Książę powie: „Znamy cię jako świętego człowieka”. To znawca tajników natury - hoduje zioła, przyrządza z nich leki, ale i trujące mikstury. Spokojny i rozważny, pragnie położyć kres długotrwałej i krwawej waśni rodowej. Jego pomoc zakochanym wypływa więc z chęci zalegalizowania gwałtownego i pełnego namiętności uczucia (którego tak naprawdę do końca nie rozumie), ale i nadziei na pokój w Weronie. Dwukrotnie układa plany, mające zapobiec nieszczęściu, jednak pokrzyżowały je niemożliwe do przewidzenia sploty zdarzeń i okoliczności. Nie jest bohaterem nieskazitelnym, podejmuje fatalną w skutkach decyzję, powierzając list do Romea bratu Janowi, a nie Baltazarowi. Traci zupełnie spokój oraz rozwagę w grobowcu i pozostawia Julię zupełnie samą, obawiając się, że zostanie ujawniona jego rola w tragicznych wydarzeniach. Na koniec jednak zdobywa się na odwagę i powie przed Księciem: „Stoję tu po to, aby się oczyścić, / Lecz i oskarżyć; jestem godzien kary / W tej samej mierze jak uniewinnienia”. Opowie także ze szczegółami historię Romea i Julii, nie zatajając własnego w niej udziału i znaczącej roli.
Zgodnie z założeniami tragedii bohaterowie uwikłani zostali w „konflikt tragiczny”, czyli konieczność wyboru pomiędzy dwiema równorzędnymi racjami - racja głębokiej prawdziwej miłości oraz respektowanie woli rodziców, co zgodne jest z obowiązującymi normami społecznymi i obyczajowymi. Opowiedzenie się po którejkolwiek ze stron przynieść musi bohaterom nieszczęśliwe konsekwencje.
Tragedia jest złożona z 5 aktów podzielonych na sceny. Przed każdym aktem następuje pieśń chóru, stanowiąca wprowadzenie do akcji, zapowiedź wydarzeń
Chór informuje o sporze pomiędzy dwoma starymi rodami Werony. Zapowiada też, że miłość niesie nadzieję na pojednanie, ale zostanie pokonana przez nienawiść.
Scena 1 Samson i Grzegorz, słudzy Kapuletich, spotykają na ulicy Abrahama, służącego Montekich, i prowokują go do bójki. Próbuje jej przeszkodzić Benvolio - bratanek Montekiego, ale do walki włącza się Tybalt - bratanek pani Kapuleti. Kres potyczce próbuje położyć wezwana przez mieszczan straż. Na miejscu zdarzenia pojawiają się również stary Kapuleti i Monteki z żonami, pomimo wieku rwą się do walki, kobiety próbują ich uspokoić. Walkę przerywa przybycie księcia wraz z orszakiem. Obwinia on przedstawicieli obu rodów o spór, który zburzył spokój i porządek w mieście. Ogłasza, że sprawcy kolejnych burd będą surowo ukarani. Prawie wszyscy się rozchodzą, pozostaje tylko Monteki, który wypytuje Benvolia, kto sprowokował tę potyczkę. Prosi też, by jako przyjaciel Romea dowiedział się, co jest przyczyną jego udręki. Na widok syna pospiesznie się oddala. W rozmowie z Benvoliem Romeo wyznaje, że jest nieszczęśliwie zakochany w Rozalindzie. Scena 2 Parys, krewny księcia, napomyka Kapuletiemu o chęci ożenku z jego córką Julią. Ojciec dziewczyny stwierdza jednak, że jest ona jeszcze za młoda i zaprasza młodzieńca na bal kostiumowy, organizowany w jego domu. Potem wysyła sługę, by przekazał wszystkim gościom zaproszenia. Służący nie umie czytać i prosi o pomoc Romea i Benvolia. Po jego odejściu Romeo decyduje, że pojawi się na balu w domu wroga. Scena 3 Pani Kapuleti mówi córce o zabiegach Parysa, Julia przyrzeka dobrze przyjrzeć się konkurentowi na balu. Tę rozmowę przerywają nieustannie wspomnienia gadatliwej niani, Marty, o dzieciństwie dziewczyny.
Scena 4 Romeo wraz z orszakiem pojawia się przed domem Kapuletich. Towarzyszą mu między innymi Benvolio i Merkucjo - jego przyjaciele. Scena 5 Słudzy kłócą się pomiędzy sobą, wzajemnie zarzucając sobie lenistwo, brak gorliwości w wykonywaniu poleceń. Wchodzą gospodarze domu, Julia, Tybalt, Marta i całe grono zaproszonych gości. Kapuleti nakazuje uprzątnięcie stołów, by zrobić miejsce do tańca. Tybalt rozpoznaje wśród gości Romea, ale wuj zakazuje mu wszczynać bójkę. Tymczasem młodzieniec dostrzega wśród gości Julię i zachwycony jej urodą rozpoczyna rozmowę. Dziewczyna wydaje się równie zafascynowana swym rozmówcą.
Chór komentuje sytuację, mówiąc, że w duszy Romea nowa namiętność wyparła starą. Młodzi są sobą zafascynowani, choć świadomi, że obiektem ich uczuć stał się przedstawiciel wrogiego rodu. Nic to jednak nie znaczy wobec „słodyczy kochania”. Scena 1 Romeo ukrywa się w ogrodzie Kapuletich, jego przyjaciele próbują go odszukać, ale on chowa się również przed nimi. Scena 2 Ukryty w ciemności młodzieniec słyszy wyznanie Julii i sam odkrywa przed nią swe uczucia. Nie mogą się rozstać, choć dziewczynę nawołuje z głębi domu piastunka. Ustalają na koniec sposób porozumiewania się przez posłańców. Scena 3 Ojciec Laurenty wraca do celi z ogrodu, gdzie zrywał zioła; wtedy pojawił się Romeo. Chłopak wyjawia mu swe uczucia do Julii i namawia go, by udzielił im potajemnego ślubu. Zakonnik zgadza się, mając nadzieję, że to zakończy waśnie obu rodów. Scena 4 Na ulicy Benvolio i Merkucjo rozmawiają o liście, który Tybalt przysłał do Romea, świadomi, że z pewnością zawiera on wezwanie na pojedynek. Merkucjo przestrzega przed Tybaltem i jego szermierczymi umiejętnościami. Przybywa Romeo. Przyjaciele pokpiwają z niego, a on daje się wciągnąć w tę słowną potyczkę. Wtedy pojawia się Marta, na osobności mówi o uczuciu swej młodej panienki do Romea, a on, szczęśliwy, przekazuje termin spotkania u ojca Laurentego. Scena 5 Zniecierpliwiona i zatroskana Julia czeka na powrót piastunki, Marta najpierw długo narzeka na zmęczenie, a dopiero po chwili mówi o ustalonym przez Romea spotkaniu. Scena 6 Romeo oczekuje na ukochaną pod celą ojca Laurentego, potem kapłan zabiera ich do świątyni, by udzielić im sakramentu małżeństwa.
Scena 1 Parys chce ustalić z ojcem Laurentym termin ślubnej uroczystości, w chwilę później wchodzi Julia. Niechętnie odpowiada na pytania Parysa dotyczące jej uczuć i planowanego ślubu. Po wyjściu hrabiego błaga kapłana o pomoc. Ojciec Laurenty wymyśla intrygę, daje dziewczynie fiolkę z wywarem z ziół, które mają ją uśpić i sprawić, że będzie wyglądała jak martwa. Scena 2 Pan i pani Kapuleti omawiają kwestię przyjęcia weselnego. Julia powraca od ojca Laurentego i z pokorą zgadza się na zaproponowane przez rodziców zaślubiny. Scena 3 Julia wybiera odświętną suknię, odsyła Martę i matkę, by pozostać sama w pokoju, potem wypija ziołowy napój. Scena 4 Pani Kapuleti wraz z mężem oraz Martą doglądają przygotowań do przyjęcia, zbliża się świt. Scena 5 Marta wchodzi do sypialni Julii, by ją obudzić, ale dziewczyna leży jak martwa. Kiedy przybywa Parys z ojcem Laurentym i muzykantami, dowiaduje się, że dzień wesela stał się dniem pogrzebu. Kapłan nakazuje przygotować dziewczynę do pochówku. Wszyscy goście wychodzą, pozostają jedynie muzykanci, którzy po chwili wdają się w słowną utarczkę pomiędzy sobą.
Scena 1 Romeo wyczekuje w Mantui na wiadomości z Werony. Przybywa Baltazar - sługa Romea - i przynosi mu wieść o śmierci Julii. Młodzieniec postanawia powrócić do rodzinnego miasta i spocząć w grobie obok ukochanej, dlatego kupuje u aptekarza silną truciznę. Scena 2 Do celi ojca Laurentego przychodzi brat Jan i informuje go, że nie zdołał wysłać listu do Mantui, do Romea, ponieważ zamknięto i opieczętowano dom, w którym przebywał, w obawie przed zarazą. Na wieść o tym nikt nie chciał podjąć się funkcji posłańca. Ojciec Laurenty dochodzi do wniosku, że musi sam iść do grobowca, by towarzyszyć Julii przy przebudzeniu, a potem ukryć ją w klasztorze. Scena 3 Parys wraz z paziem przychodzą na cmentarz, by złożyć wiązankę kwiatów na grobie Julii. Służący ma pozostać na straży i ostrzec go, gdyby ktoś nadchodził. Na cmentarzu
pojawia się Romeo z Baltazarem. Nakazuje słudze, by oddał rankiem napisany przez niego list ojcu, a sam zamierza włamać się do grobowca. Z ciemności wyłania się jednak Parys i dochodzi do pojedynku. Przerażony paź biegnie po strażników miejskich. Romeo śmiertelnie rani swego przeciwnika. Parys ostatkiem sił wypowiada prośbę, by złożyć jego ciało w grobowcu obok Julii. Młody Monteki czyni zadość jego ostatniej woli. Składa ciało w grobowcu, wypija truciznę i umiera. W chwilę potem na cmentarz dociera ojciec Laurenty, niosąc łom i łopatę. Spotyka Baltazara i na wieść o tym, że Romeo udał się do grobowca, szybko rusza w jego ślady. Po wejściu do krypty dostrzega zwłoki Romea i Parysa, w tym samym momencie budzi się Julia. Na zewnątrz słychać jakieś głosy, więc kapłan namawia dziewczynę, by z nim opuściła grobowiec. Julia zostaje. Szybko zorientowała się, że Romeo odebrał sobie życie, wypijając truciznę. Chwyta więc jego sztylet i przebija się nim. Do krypty wchodzą sprowadzeni przez pazia strażnicy miejscy. Na widok tylu zwłok decydują się wezwać księcia oraz przeszukać cmentarz. Po chwili przybywa władca, po nim rodzice Julii, a za jakiś czas ojciec Romea, strażnicy zaś przyprowadzają Baltazara i ojca Laurentego. Kapłan wyjawia wszystkim tajemnicę Romea i Julii, mówi o ich ślubie, o tym, jak doszło do śmierci. Potem Baltazar - służący Romea wręcza księciu list, a paź relacjonuje, czego był świadkiem na cmentarzu. Książę, zapoznawszy się z listem, stwierdza, że to spór Montekich i Kapuletich doprowadził do tej tragedii. Przedstawiciele obu rodów przysięgają sobie zgodę, Monteki deklaruje, że postawi Julii pomnik ze szczerego złota, a Kapuleti obiecuje uwiecznić postać Romea, by po wsze czasy wszyscy pamiętali historię nieszczęśliwych kochanków z Werony.
Wiliam Szekspir żył i tworzył w okresie panowania Elżbiety I (1533-1603). Londyn zwano wówczas miastem teatrów, budowano je zwykle z drewna lub tzw. muru pruskiego. Miały kształt wielokątów (głównie ośmiokątów) lub okręgu. Wewnętrznego dziedzińca nie osłaniano dachem, tylko dwa lub trzy piętra galerii były zadaszone. Na parterze znajdowały się miejsca stojące, za które płacono pensa. Widzów z tych miejsc nazywano kiełbiami. Miejsca siedzące znajdowały się na galerii. Scena miała trójdzielną kompozycję. Wysunięte obszerne proscenium, zwane też sceną przednią lub fartuchem, otaczała z trzech stron publiczność. Z tyłu znajdowała się tzw. scena wewnętrzna, często oddzielana rozsuwaną zasłoną. Służyła ona do pokazywania zamkniętych pomieszczeń - komnat, grobowców, jaskiń. A nad nią umieszczano balkonowe nadscenie, które wykorzystywano jako mury zamków, taras, wzgórze itp. Sadzano tam też muzykantów. Zwieńczeniem gmachu była wieżyczka z masztem, a na nim wywieszano chorągiew zapowiadającą spektakl - biała oznaczała komedię, czarna tragedię. Aktorami byli mężczyźni, role kobiet powierzano najmłodszym i najpiękniejszym. Występowali w bogato zdobionych, barwnych strojach współczesnych epoce, w której