Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Techniki obserwacji i prezentacji S³ońca, Prezentacje z Geometria

2/2012. Techniki obserwacji i prezentacji S³ońca. Przemys³aw ¯ołądek. DO PRZEPROWADZENIA OBSERWACJI przejœcia Wenus na tle tarczy S³ońca, plam s³onecznych, ...

Typologia: Prezentacje

2022/2023

Załadowany 23.02.2023

Poznan_K
Poznan_K 🇵🇱

4.7

(78)

225 dokumenty


Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Techniki obserwacji i prezentacji S³ońca i więcej Prezentacje w PDF z Geometria tylko na Docsity! 76 Urania 2/2012 Techniki obserwacji i prezentacji S³oñca Przemys³aw ¯o³¹dek DO PRZEPROWADZENIA OBSERWACJI przejœcia Wenus na tle tarczy S³oñca, plam s³onecznych, pól pochodni fotosfe- rycznych czy dostrze¿enia pociemnienia brzegowego nie po- trzeba wcale skomplikowanych instrumentów obserwacyjnych. Poni¿ej znajduje siê opis prowadzenia obserwacji S³oñca prost¹ i ca³kowicie bezpieczn¹ metod¹ projekcji obrazu na ekran. Metoda ta umo¿liwia obserwacje obrazu tarczy s³onecz- nej jednoczeœnie wielu obserwatorom, dziêki czemu nadaje siê ona doskonale do stosowania w czasie pokazów dla licz- nych grup osób, np. w szko³ach. Projekcja obrazu S³oñca sto- sowana by³a przez wielu znakomitych astronomów, m.in. przez Christophera Scheinera i Jana Heweliusza. Potrzebne instrumenty i materia³y: — lornetka polowa, luneta lub teleskop amatorski; — statyw do zamontowania lornetki lub lunety, umo¿liwiaj¹cy zmianê po³o¿enia instrumentu (np. z g³owic¹ panoramiczn¹); — arkusz tektury; — no¿yczki; — kartka bia³ego papieru. Je¿eli pokusimy siê o przygotowanie bardziej „zaawanso- wanego” zestawu obserwacyjnego, bêdziemy potrzebowali jeszcze kilku listewek, kartonów, ew. lusterko, jakiœ taboret, ale to s¹ drobiazgi. LORNETKA JEST NICZYM INNYM jak par¹ równoleg³ych niewielkich lunetek. Poniewa¿ podczas obserwacji wystarcza- j¹cy jest obraz tworzony przez jeden uk³ad optyczny, wiêc je- den z dwu obiektywów z przodu lornetki zas³aniamy kr¹¿kiem papieru. W ten sposób zamiast lornetki mamy do dyspozycji nieco dziwaczn¹ lunetê o ma³ej œrednicy obiektywu i dlatego w dalszym opisie bêdziemy mówiæ tylko o lunecie. Oczywi- œcie, pos³uguj¹c siê lornetk¹, nie mo¿emy spodziewaæ siê, i¿ jakoœæ uzyskanego obrazu bêdzie równie satysfakcjonuj¹ca poradnik obserwatora S³oñce jest specyficznym i wyj¹tkowym celem obserwacji. Nasz¹ gwiazdê dzienn¹ podziwiaæ mo¿na praktycznie dowolnym sprzêtem astronomicznym tylko pod warunkiem, ¿e stosujemy siê do pewnych zasad bezpieczeñstwa. S³oñce to obiekt fascynuj¹cy, ale na co dzieñ niemal niedostrzegany przez zwy- k³ych ludzi. Cieszymy siê, gdy jest ciep³o i s³onecznie, traktujemy je jak wielki œwie- c¹cy z góry reflektor, a podziwiamy przy zachodach. Tymczasem spojrzenie astronoma daje zupe³nie inn¹ perspek- tywê. Oto na dziennym niebie oœlepiaj¹- co œwieci gwiazda o jasnoœci niemal –27 magnitudo! Doœæ typowa i spokojna, jak wiele innych we Wszechœwiecie. Inne takie s³oñca widaæ przez ca³¹ noc w po- staci punkcików, które nazywamy gwiaz- dami. Nasze S³oñce wypromieniowuje ogromne iloœci energii, miêdzy innymi w postaci œwiat³a widzialnego, podczer- wieni czy te¿ ultrafioletu. Teleskopy, któ- re zazwyczaj s³u¿¹ do zbierania minimal- nych iloœci œwiat³a, w przypadku tak skraj- nie jasnego obiektu mog¹ byæ bardzo nie- bezpieczne dla obserwatora b¹dŸ te¿ mog¹ nie poradziæ sobie z przeniesie- niem takiej iloœci energii, ulegaj¹c uszko- dzeniu. Na pocz¹tku wiêc kilka s³ów o bezpieczeñstwie obserwacji s³onecz- nych. Bezpieczeñstwo W ka¿dym teleskopie, w do³¹czonej do niego instrukcji znajduj¹ siê stosow- ne ostrze¿enia mówi¹ce o utracie wzro- ku w przypadku ich zlekcewa¿enia. W istocie, teleskopy potrafi¹ byæ bardzo niebezpieczne, a co wiêcej, dzia³anie œwiat³a s³onecznego na oko jest doœæ zdradliwe. Mechanizm uszkadzania wzroku jest tu dwojaki. Po pierwsze mamy efekt fotochemiczny: pigmenty w komórkach siatkówki rozk³adane s¹ przez silne promieniowanie, szczególnie przez to o mniejszych d³ugoœciach fali. Tego rodzaju naœwietlenie oka mo¿e pro- wadziæ do mniej lub bardziej d³ugotrwa- ³ych zmian w widzeniu. Na podobnej za- sadzie dochodzi do uszkodzeñ wzroku u spawaczy — du¿e iloœci ultrafioletu pro- dukowane przez ³uk elektryczny s¹ bar- dzo niebezpieczne. Efekt drugi przy ob- serwacjach teleskopowych ma du¿o wiêksze znaczenie i niesie te¿ bardziej nieodwracalne skutki. Chodzi tu o dzia- ³anie termiczne i to wcale nie tak drama- tyczne, jak by siê mog³o wydawaæ. Pod- niesienie temperatury siatkówki zaledwie o 10° powoduje nieodwracalne uszko- dzenia komórek i utratê wzroku. Wszyst- ko to dzieje siê bezboleœnie, jako ¿e siat- kówka jest pozbawiona zakoñczeñ ner- wowych, a do podniesienia temperatury wystarczy u³amek sekundy. Pierwsza zasada: do obserwacji S³oñca stosu- jemy teleskop odpowiednio przygoto- wany. Nigdy nie patrzymy bezpoœred- nio przez niezabezpieczony uk³ad optyczny, podobnie tragiczne w skut- kach mog¹ byæ obserwacje przez lor- netkê. O ile osoba doros³a zwykle zdaje sobie sprawê z takich niebezpieczeñstw, o tyle na uwadze trzeba mieæ dzieci ko- rzystaj¹ce z teleskopu, tu wyobraŸni mo¿e jeszcze nie wystarczyæ. Zwróciæ uwagê nale¿y na szukacz, który te¿ na- le¿y zabezpieczyæ lub wrêcz zdemonto- waæ. Przypatrzmy siê teraz metodom bezpiecznej obserwacji S³oñca. Obiektywowy filtr s³oneczny Prawid³owo zamontowany jest tanim i bezpiecznym rozwi¹zaniem pasuj¹cym do praktycznie ka¿dego teleskopu. W roli Mi³oœnicy astronomii i astronomowie opowiadaj¹ sobie czasem ma- kabryczny dowcip: — Ile razy mo¿na spojrzeæ na S³oñce przez teleskop? OdpowiedŸ brzmi: — Dwa! Raz okiem lewym i raz prawym! ¯ycz¹c Czytelnikom najwspanialszych wra¿eñ z obserwacji naszej macierzystej gwiazdy, zaczynamy przede wszystkim od zasad bezpie- czeñstwa, tak dla naszego wzroku jak i sprzêtu. Musimy o nich zawsze pamiêtaæ! Obserwacje S³oñca i tranzytu — pierwsze kroki 77Urania2/2012 Testujemy sprzêt dla Ciebie! VT–2012 Merkury na tle protuberancji podczas przejœcia 8 listopada 2006 r. Obraz w linii H-alfa. Zród³o: http://www.spaceweather.com/eclipses/gallery_08nov06.htm filtru stosuje siê specjaln¹ foliê b¹dŸ te¿ w rozwi¹zaniach dro¿szych — filtr szkla- ny. Teleskop posiadaj¹cy filtr obiektywo- wy za³o¿ony u wlotu do tubusa jest u¿y- wany wówczas do obserwacji przez oku- lar lub te¿ do fotografowania. Stosowaæ nale¿y wy³¹cznie filtry przeznaczone do tego typu obserwacji. Stosowane dawniej dyskietki, okopcone szk³a, klisze fotogra- ficzne czy folie do owijania kwiatów s¹ nie- bezpieczne. O ile w³aœciwe filtry s³onecz- ne s¹ sprawdzone pod k¹tem transmisji w ca³ym paœmie IR, widzialnym oraz UV, o tyle wymienione wy¿ej materia³y prze- puszczaæ mog¹ znaczne iloœci promienio- wania podczerwonego. Minimalna gê- stoœæ filtru u¿ywanego do obserwacji s³o- necznych to ND 4,5. Najpopularniejsze filtry nadaj¹ce siê do obserwacji S³oñca dostêpne w handlu to folie o gêstoœci ND 5,0 produkowane przez firmê Baader Pla- netarium. Folia taka przepuszcza 1/10000 promieniowania s³onecznego, a jasnoœæ obserwowanej tarczy s³onecznej mo¿e byæ wówczas porównywalna z jasnoœci¹ Ksiê¿yca w pe³ni podczas normalnej ob- serwacji teleskopem. Nie wolno do ob- serwacji wizualnych stosowaæ folii z oznaczeniem ND 3,8. S¹ to filtry foto- graficzne przepuszczaj¹ce 16 razy wiê- cej œwiat³a, ich zadaniem jest zabezpie- czyæ aparat czy te¿ kamerê przed uszko- dzeniem, gwarantuj¹c jednoczeœnie od- powiednio krótki czas ekspozycji. Foliê nale¿y w³asnorêcznie oprawiæ. Zazwy- czaj wykonuje siê kr¹¿ki z grubej tektu- ry, miêdzy które wkleja siê odpowiednio dopasowany wycinek folii. Nastêpnie od spodu przykleja siê kartonowy cylinder, który nasun¹æ mo¿na na tubus telesko- pu (nie mo¿e on byæ zbyt luŸny i zbyt krót- ki, musi trzymaæ siê pewnie). Osobiœcie zalecam przyklejenie cylindra do tubusu od zewn¹trz taœm¹ klej¹c¹. Mo¿e nie bêdzie to szczytem estetyki, ale znacz¹- co poprawi bezpieczeñstwo obserwacji. Do niektórych teleskopów s¹ dostêpne gotowe oprawki z wyciêtymi otworami na filtr. Przyk³adowo, do wiêkszoœci telesko- pów Sky-Watchera mo¿na dokupiæ pla- stikowe oprawki bêd¹ce odpowiednio zmodyfikowanymi wersjami standardowo do³¹czonych pokryw zamykaj¹cych tubus. Filtr nale¿y wkleiæ od spodu takiej opraw- ki, po czym dobrze jest wykonaæ dodat- kowy, wewnêtrzny pierœcieñ zabezpiecza- j¹cy, nie ¿a³uj¹c przy tym kleju. Przed ka¿- Gêstoœæ filtru szarego (neutral density ND) w przypadku filtrów s³onecznych okreœla stopieñ os³abienia natê¿enia œwiat³a w dziesiêtnej skali logarytmicznej ND = log (Ipadaj¹ce / Iprzepuszczane). Warto wiêc zauwa¿yæ, ¿e wartoœæ ta pomno¿ona przez czynnik 2,5 daje dok³adny stopieñ pomniej- szenia strumienia œwiat³a w ma- gnitudach! W przypadku filtra ND 5 oznacza spadek jasnoœci o 12,5 mag., czyli S³oñce staje siê obiektem ok. –14,5 wielkoœci gwiazdowej, pozwalaj¹c na bez- pieczne i swobodne obserwacje oku nieuzbrojonemu. W przypad- ku wiêkszych teleskopów z filtrem lub foli¹ obiektywow¹ ND 5 mo¿e byæ konieczne zmniejszenie apertury wejœciowej instrumentu. Schemat realizacji metody projekcyjnej jak przy u¿yciu wysokiej jakoœci teleskopu astronomicznego, ale z pewnoœci¹ wystarczy dla dostrze¿enia tarczy Wenus na tle tarczy S³oñca. Przygotowuj¹c siê do obserwacji przejœcia Wenus, nale¿y starannie sprawdziæ w instrukcji u¿ytkowania instrumentu (albo te¿ skonsultowaæ siê z jego producentem), czy dopuszczalne jest wykorzystanie go do obserwacji S³oñca. Szczególn¹ ostro¿- noœæ powinni zachowaæ u¿ytkownicy teleskopów systemu Newtona, gdzie w niektórych konstrukcjach mo¿e dojœæ do uszkodzenia lustra wtórnego, oraz u¿ytkownicy teleskopów ka- tadioptycznych (np. Maksutowa, Schmidt-Cassegraina). W nie- których teleskopach takich systemów mo¿e dojœæ do uszko- dzenia elementów optycznych w wyniku przegrzania. Nale¿y tak¿e starannie rozwa¿yæ wybór okularu przezna- czonego do obserwacji S³oñca. Stare konstrukcje, lepione tzw. balsamem kanadyjskim, jak równie¿ okulary pokryte pow³oka- mi przeciwodblaskowymi mog¹ ulec przegrzaniu w skupionej wi¹zce œwiat³a s³onecznego. Doœwiadczeni obserwatorzy S³oñ- ca zalecaj¹ niekiedy lekkie poluzowanie pierœcieni docisko- 80 Urania 2/2012 wiedniej d³ugoœci, zakoñczonej „matówk¹”, na której bêdzie widoczny obraz (czyli tak zwanej „tuby s³onecznej”). Ma³e, ciemne punkty widoczne na obrazie, zachowuj¹ce sta³¹ pozycjê wzglêdem obrazu tarczy S³oñca pomimo prze- suwania kartki papieru, to plamy s³oneczne lub — niemal nie- ruchoma przy krótkich obserwacjach — tarcza planety prze- chodz¹cej przed tarcz¹ S³oñca. Oprócz nich na obrazie bêd¹ widoczne (byæ mo¿e) inne plamy, przesuwaj¹ce siê wzglê- dem obrazu S³oñca przy drobnych ruchach lunety. Plamy te spowodowane s¹ wadami lub zabrudzeniami soczewek i nie maj¹ nic wspólnego z prawdziwymi obiektami astronomicz- nymi. Podczas obserwacji metod¹ projekcyjn¹ mo¿e przeszka- dzaæ œwiat³o przechodz¹ce obok lunety i padaj¹ce bezpo- œrednio na papier (bo spada wtedy kontrast obrazu S³oñca). Dlatego najlepsze rezultaty mo¿na uzyskaæ, dokonuj¹c ob- serwacji np. ze szczelnie zaciemnionego pomieszczenia, gdy jedynie obiektyw lunety jest wystawiony ku S³oñcu, np. po- przez szparê w kotarze. Prostszym sposobem poprawy kon- trastu jest nasadzenie na oprawê obiektywu lunety sztywne- go kartonu z otworem (lub dwoma otworami w przypadku u¿ywania lornetki). W ten sposób na kartkê papieru bezpo- œrednio bêdzie padaæ tylko œwiat³o przechodz¹ce przez lu- netê, zaœ œwiat³o rozproszone zostanie znacznie ograniczo- ne. Mo¿na pokusiæ siê tak¿e o zbudowanie bardziej zaawan- sowanego „obserwatorium” s³onecznego. Oprócz lornetki (lu- nety) na statywie stosujemy w nim lustro i tekturowe pude³- ko. Lustro pozwala ³atwo kierowaæ wi¹zkê œwiat³a z lunetki na ekran, a tak¿e za³amuje j¹, dziêki czemu kartka papieru mo¿e byæ ustawiona niemal „plecami” do œwiat³a s³oneczne- go. Dodatkowe pude³ko mo¿e jeszcze bardziej ocieniæ ekran, poprawiaj¹c komfort obserwacji. Doskonale sprawdza siê tu „helioskop Owczarka” (rysunek) przypomniany w poprzed- nim numerze Uranii (s. 45). Je¿eli po wykonaniu wszystkich, opisanych powy¿ej czyn- noœci nie widaæ ¿adnych plam s³onecznych, to znaczy, ¿e pe- poradnik obserwatora siê przy obserwacjach planet. Zakup takiego filtru nie jest zbyt du¿ym wydat- kiem, zazwyczaj jest to koszt rzêdu kil- kudziesiêciu z³otych. Istnieje te¿ specjal- ny filtr pozwalaj¹cy na obserwacjê nie- mal monochromatyczn¹. Jest to filtr Baader Solar Contiunuum przepuszcza- j¹cy pasmo 540 nm. Filtr ten mo¿na uznaæ za w¹skopasmowy, szerokoœæ po³ówkowa pasma podobna jest jak w przypadku astrofotograficznych filtrów O-III i wynosi 10 nm. Przepuszczane œwiat³o ma barwê intensywnie zielon¹, uzyskiwany wzrost rozdzielczoœci po- zwala na lepsz¹ obserwacjê konturów cieni i pó³cieni plam s³onecznych, po- prawia te¿ obraz granulacji, która przy przeciêtnym seeingu i s³abszym sprzê- cie nie jest zbyt dobrze widoczna. Ca³- kowite odciêcie innych barw likwiduje aberracjê chromatyczn¹, jak¹ mo¿e wprowadziæ obiektyw. Jeœli ju¿ mowa o filtrach okularowych — nie istnieje coœ takiego jak okula- rowy filtr s³oneczny u¿ywany samo- dzielnie. Filtr montowany do okularu mo¿e pe³niæ funkcje pomocnicze, tak jak opisano powy¿ej. Do niektórych telesko- pów dodaje siê czasem s³oneczne filtry okularowe w postaci bardzo ciemnych szkie³ o gêstoœci daj¹cej prawid³owy ob- raz S³oñca. Wœród spotykanych u nas teleskopów przyk³adem s¹ rosyjskie te- leskopy Ta³, gdzie tego typu filtr znajdo- wa³ siê w komplecie. Jest to skrajnie nie- bezpieczne rozwi¹zanie: filtr taki znaj- duje siê w miejscu, gdzie koncentrowa- na jest ogromna iloœæ œwiat³a, nagrze- wa siê do bardzo wysokich temperatur i mo¿e pêkn¹æ. Tego typu filtry nie na- daj¹ siê do obserwacji S³oñca. Podob- nie rzecz ma siê z filtrami H-alfa. Filtry H-alfa i teleskopy s³oneczne H-alfa na- zywaj¹ siê tak samo. Niekiedy otrzymujê zapytania o mo¿liwoœæ stosowania ta- kich filtrów przy obserwacjach s³onecz- nych. Tymczasem jedynym wspólnym mianownikiem jest tu pasmo, w którym dzia³aj¹. Filtry H-alfa w standardzie 1,25” czy te¿ 2”, kosztuj¹ce kilkaset z³otych, s³u¿¹ do fotografowania nocnego nieba i jak na standardy obserwacji s³onecz- nych przepuszczaj¹ ogromne iloœci œwiat³a. Spotykane s¹ wersje o szero- koœciach po³ówkowych 35 nm i 7 nm, podczas gdy do zaobserwowania cze- gokolwiek wiêcej na tarczy S³oñca jest potrzebne pasmo znacznie wê¿sze od 1nm. Teleskopy H-alfa u¿ywane w ob- serwacjach S³oñca to w rzeczywistoœci z³o¿one uk³ady zawieraj¹ce filtry w¹sko- pasmowe, jak te¿ filtry neutralne. Pamiêtam te¿ przypadek, gdy obser- wator zdecydowa³ siê obserwowaæ S³oñ- ce niezabezpieczonym teleskopem z za- ³o¿onymi na nos okularami do obserwa- cji zaæmieñ. Okulary takie wykonane z kartonu posiadaj¹ 2 kawa³ki folii Baade- ra i s³u¿¹ do obserwacji okiem nieuzbro- jonym, bez u¿ycia jakiejkolwiek optyki. Mo¿na takimi okularami obserwowaæ fazê czêœciow¹ zaæmienia, mo¿na te¿ próbowaæ obserwacji ogromnych i wi- docznych od czasu do czasu go³ym okiem plam s³onecznych. Tymczasem w delikatnej folii widnia³a dziura wypalo- na przez œwiat³o s³oneczne podczas pró- by obserwacji. W³os na g³owie zje¿y³ mi siê na ten widok, na szczêœcie obserwa- torowi nic siê nie sta³o. Zapewne zapa- miêta on tê obserwacjê na d³ugo. Przyk³adowy obraz w linii H-alfa 81Urania2/2012 chowy obserwator bada S³oñce akurat w dniu, gdy rzeczywiœcie nie ma na nim plam. Jednak obecnie, w okresie rosn¹cej aktywnoœci, w zasadzie codziennie na tar- czy s³onecznej widoczne s¹ plamy. Bardziej prawdopodobn¹ przyczyn¹ braku widocz- nych plam mo¿e byæ niezbyt dobre usta- wienie ostroœci obrazu. Mo¿e siê równie¿ zdarzyæ, i¿ do obser- wacji u¿yta zosta³a tzw. lornetka teatralna, zbudowana na zasadzie lunety Galileusza. W lornetce teatralnej obiektyw jest so- czewk¹ skupiaj¹c¹, a okular — soczewk¹ rozpraszaj¹c¹. Za pomoc¹ lornetki teatral- nej (a wiêc w³aœciwie dwóch ma³ych, usta- wionych równolegle lunet Galileusza) nie mo¿na uzyskaæ obrazu S³oñca na kartce papieru. Wspó³czesne lunety astronomicz- ne i zwyk³e lornetki turystyczne s¹ budo- wane na tej samej zasadzie, co luneta Ke- plera (czyli z zastosowaniem wy³¹cznie so- czewek skupiaj¹cych). Tylko one mog¹ rzu- towaæ obraz S³oñca na papierowy ekran. Scheiner i Heweliusz pos³ugiwali siê w³a- œnie lunetami Keplera. Choæ geometria przejœæ planet na tle tar- czy S³oñca jest stosunkowo ³atwa do zrozu- mienia, dopiero Johannes Kepler potrafi³ wyliczyæ ich daty z zadawalaj¹c¹ dok³adno- œci¹. Po obliczeniu, ¿e kolejne przejœcie Merkurego nast¹pi 29 maja 1607 r., Kepler „wykorzysta³” do obserwacji zjawiska… ka- tedrê w Ratyzbonie, bo niewielka dziura w dachu ogromnej budowli o stosunkowo ciemnym wnêtrzu zamienia³a j¹ w gigan- tyczn¹ camera obscura, czyli znany dosko- Testujemy sprzêt dla Ciebie! poradnik obserwatora Metoda projekcyjna Metoda projekcji jest stosowana do obserwacji plam s³onecznych ju¿ od XVII w. U¿ywa siê tu teleskopu, na któ- rym nie znajduj¹ siê ¿adne filtry, a uzy- skiwany obraz rzutuje siê na bia³y ekran zamocowany w pewnej odleg³oœci za okularem. S³oñce ogl¹dane tak¹ metod¹ jest wystarczaj¹co jasne i dobrze wi- doczne, aby przeprowadziæ szczegó³o- we obserwacje struktur widocznych w œwietle bia³ym, a metoda jest bardzo wygodna przy pokazach dla wiêkszych grup obserwatorów. Tylko nieliczne te- leskopy posiadaj¹ gotowy ekran s³onecz- ny. Z dostêpnych dawniej pamiêtam tego typu ekran w niektórych teleskopach Ta³ jak te¿ w dawnych konstrukcjach produ- kowanych przez nasz¹ polsk¹ firmê Uni- wersa³. Obecnie jest dostêpny niewielki refraktor Sky-Watcher SK609EQ1, który w taki ekran jest seryjnie wyposa¿ony. Zazwyczaj jednak taki element trzeba wykonaæ samodzielnie. Skonstruowaæ nale¿y specjalne mocowanie, które po- zwoli zawiesiæ ekran prostopadle do wy- ci¹gu okularowego, w odleg³oœci kilku- dziesiêciu centymetrów za okularem. Konstrukcja powinna byæ odpowiednio sztywna, tak aby ekran nie drga³ na wie- trze, nie mo¿e byæ jednak zbyt ciê¿ka, aby nie utrudniæ operowania teleskopem i by da³a siê w sposób ³atwy mocowaæ. Wa¿ne jest te¿ os³oniêcie ekranu przed bezpoœrednim œwiat³em s³onecznym. Przy wyci¹gu nale¿y skonstruowaæ prost¹, kwadratow¹ os³onê z otworem w œrodku, rzucaj¹c¹ cieñ na w³aœciwy ekran. Po zawieszeniu ekranu kierujemy teleskop na S³oñce (naj³atwiej trafiæ, ob- serwuj¹c cieñ rzucany przez teleskop). Po chwili na ekranie pojawi siê jasny i doœæ du¿y obraz tarczy s³onecznej, który nale¿y wyostrzyæ. Przy obserwacjach tego typu najlepiej sprawdzaj¹ siê refraktory. S¹ one najbar- dziej odporne na dzia³anie bezpoœrednie- go œwiat³a s³onecznego, doœæ ³atwo te¿ zawiesiæ na nich ekran. W przypadku teleskopów Newtona, zw³aszcza tych du¿ych, iloœci œwiat³a przenoszone przez optykê s¹ doœæ znaczne i trzeba mieæ to na uwadze. Najwra¿liwsze na uszko- dzenia termiczne przy tego typu obser- wacjach s¹ katadioptryczne, zamkniê- te meniskiem lub p³yt¹ korekcyjn¹ te- leskopy systemu Maksutowa i Schmid- ta-Cassegraina. Zwierciad³o g³ówne ma zazwyczaj du¿¹ œwiat³osi³ê, koncentruje ogromn¹ iloœæ œwiat³a na zwierciadle wtór- nym. Co wiêcej, w pobli¿u osi optycznej znajduj¹ siê te¿ wyczernione elementy mechaniczne (tuleje, diafragmy), które mog¹ ulec uszkodzeniu. Nale¿y uwzglêdniaæ materia³y, z jakich wykonany jest teleskop oraz okulary. Dawniej by³o norm¹, ¿e wszelkie mecha- niczne czêœci teleskopu wykonywano z metalu. Dziœ nie jest to tak oczywiste, zw³aszcza w tanich teleskopach spoty- ka siê plastikowe wyci¹gi okularowe, pla- stikowe paj¹ki zwierciad³a wtórnego, a nawet plastikowe konstrukcje okularów. Nawet w doœæ dobrych konstrukcjach spotykane s¹ plastikowe diafragmy po- prawiaj¹ce kontrast. Plastikowe ele- menty konstrukcyjne mog¹ ulec sto- pieniu czy wrêcz spaleniu, o ile przy- padkiem obraz S³oñca zejdzie nieco z osi optycznej. W przypadku okularów lepiej jest wykorzystaæ okular o d³u¿szej ogniskowej, nie zawieraj¹cy ma³ych so- czewek oprawionych w plastikowe ele- menty. Jeœli skala obrazu wyda nam siê za ma³a, to lepiej jest zwiêkszyæ odle- g³oœæ ekranu od teleskopu, ni¿ zmieniaæ okular na krótkoogniskowy. Osobiœcie wi- dzia³em ju¿ standardowy okular Kellne- ra 10 mm, znany wszystkim u¿ytkowni- kom tanich teleskopów, który przeszed³ próbê takiej obserwacji. Od strony so- czewki ocznej wygl¹da³ on jak po wyjê- ciu z p³omienia, elementy z tworzywa sto- pi³y siê i zdeformowa³y. Klin Herschela Klin Herschela to specjalny uk³ad optyczny montowany w miejsce nasadki k¹towej refraktora. Pozwala on na bez- poœrednie i bezpieczne obserwacje tar- czy s³onecznej pod warunkiem prawid³o- wego stosowania. Sercem uk³adu jest specjalny pryzmat o przekroju trapezo- idalnym. Ogromna wiêkszoœæ padaj¹ce- go œwiat³a s³onecznego jest za³amywa- na pod niewielkim k¹tem i przepuszcza- na na drug¹ stronê, gdzie trafia na spe- cjaln¹ powierzchniê poch³aniaj¹c¹ ciep³o (metalow¹ lub ceramiczn¹). Niewielka iloœæ œwiat³a (oko³o 5%) jest odbijana w kierunku okularu. 5% to oczywiœcie 82 Urania 2/2012 Teleskop s³oneczny Meade Coronado LX80 SolarMax II w praktyce amatorskiej s¹ stosowane od niedawna. To na ogó³ kompletne uk³ady optyczne przeznaczone do obserwacji naszej gwiazdy dziennej w sposób zu- pe³nie niezwyk³y, ujawniaj¹c szczegó³y takie, jak m.in. protuberancje widoczne na brzegu tarczy s³onecznej. Spotyka siê kompletne teleskopy s³oneczne, do któ- rych wystarczy zamocowaæ okular, jak te¿ niekiedy du¿e filtry obiektywowe mon- towane na tubusie refraktora. Teleskopy H-alfa s¹ przeznaczone do obserwacji w paœmie 656,3 nm. Jest to czerwo- na linia wodo- r o - poradnik obserwatora wci¹¿ zbyt du¿o, st¹d do ka¿dego klina s¹ montowane dodatkowo neutralne fil- try szare o doœæ du¿ej gêstoœci. Kliny sto- suje siê tylko przy obserwacjach z refrak- torami. Po pierwsze, refraktory odcinaj¹ promieniowanie podczerwone i UV, któ- re przy takiej obserwacji mog³oby byæ nie- bezpieczne. Po drugie, podobnie jak w przypadku obserwacji z ekranem — du¿e iloœci energii przechodz¹ce przez niezabezpieczony uk³ad optyczny mog¹ prowadziæ do uszkodzeñ elementów me- chanicznych. Warto te¿ pamiêtaæ, ¿e taki uk³ad ma doœæ znaczn¹ d³ugoœæ optyczn¹ i w wielu teleskopach mog¹ wyst¹piæ problemy z ogniskowaniem, po- dobnie jak ma to miejsce w przypadku nasadek binokularowych. Zwykle proble- my pojawiaj¹ siê przy refraktorach krót- koogniskowych. Na polskim rynku jest dostêpny klin Herschela produkowany przez firmê Ba- ader Planetarium. Pryzmat klina jest wy- konany z dok³adnoœci¹ 1/10 lambda i od- bija 4,6% padaj¹cego œwiat³a. Wiêkszoœæ promieniowania s³onecznego pada na ceramiczn¹ powierzchniê w tylnej czê- œci klina, która dodatkowo jest zabezpie- czona metalow¹, perforowan¹ p³ytk¹. Wœród filtrów dodatkowych znajduje siê filtr ND 3,0 (w najnowszych wersjach montowany na sta³e) oraz filtry ND 2,0, ND 0,9 i ND 0,6 stosowane w miarê po- trzeb do uzyskania w³aœciwej jasnoœci obrazu. Urz¹dzenie mocowane jest w 2” wyci¹gu okularowym i pozwala na sto- sowanie okularów w tym samym stan- dardzie. Teleskopy s³oneczne H-alfa Teleskopy s³oneczne przezna- czone do obserwacji w wybra- nych liniach widmowych wa, pierwsza z linii serii Balmera. Tele- skop s³oneczny jest w stanie wydzieliæ œwiat³o zawieraj¹ce siê w bardzo w¹skim paœmie wokó³ linii H-alfa, zazwyczaj sze- rokoœæ po³ówkowa dla tego typu urz¹- dzeñ jest mniejsza ni¿ 0,7 Å. Serce tele- skopu to specjalny filtr interferencyjny zwany etalonem, który pozwala na uzy- skanie tak w¹skiego pasma. Dodatkowo w uk³adzie optycznym s¹ montowane te¿ filtry odcinaj¹ce nadmiar promieniowania (tak zwane ERF, Energy Rejection Fil- ters). Prawid³owe zredukowanie iloœci promieniowania musi nast¹piæ przed eta- lonem, gdy¿ ten jest wra¿liwy na zmiany temperatury i pod wp³ywem nagrzania mo¿e zmieniæ swoje w³asnoœci. Element ten wykonany jest bardzo precyzyjnie z dwóch pó³przepuszczalnych p³ytek szklanych. Dok³adnoœæ wykonania po- wierzchni zazwyczaj przekracza 1/20 lambda, st¹d te¿ produkcja teleskopów s³onecznych wi¹¿e siê ze sporymi kosz- tami. Etalon mo¿na precyzyjnie dostra- jaæ specjalnym pokrêt³em. Pozwala to na ustawienie pasma w przypadku mo¿liwej niestabilnoœci termicznej oraz umo¿liwia dostrojenie filtru do konkretnego obsza- ru tarczy s³onecznej. Warto pamiêtaæ, ¿e wskutek rotacji S³oñca obserwujemy dop- plerowskie przesuniêcie linii widmowych: pewne czêœci tarczy zbli¿aj¹ siê w naszym kierunku, inne zaœ oddalaj¹ i efekt ten rów- nie¿ mo¿e wymagaæ niewielkich korekt. Mo¿liwe jest stosowanie dwóch etalonów ustawionych w jednej osi optycznej. Po- zwala to dodatkowo zawêziæ pasmo wokó³ linii wodorowej. Zmiana ta wp³y- wa wyraŸnie na widocznoœæ i rodzaj ob- serwowanych szczegó³ów. Filtry takie s¹ spotykane jako dodatki do goto- wych teleskopów s³onecznych i montowane na ich obiektywie. Przyk³ad praktycznej realizacji metody projekcyjnej. Zdjêcia wykona- no na rynku wroc³awskim podczas publicznej demonstracji w czasie przejœcia Wenus w 2004 r. Pokazy prowadzili studenci i doktoranci Instytutu Astronomii UWr. nale z lekcji fizyki bezsoczewkowy uk³ad formuj¹cy obraz od- leg³ych obiektów. Podczas obserwacji w katedrze Kepler do- strzeg³ nawet na tle obrazu tarczy S³oñca ciemna plamkê, co utwierdzi³o go w przekonaniu, ¿e obserwowa³ przewidziane przez siebie przejœcie Merkurego. Dopiero du¿o póŸniej oka- za³o siê, ¿e w 1605 r. nie by³o ¿adnego przejœcia, a wiêc Ke- pler najprawdopodobniej obserwowa³ wtedy du¿¹ plamê s³o- neczn¹. Pomijaj¹c kwestiê optyki, Kepler mia³ tê przewagê nad ob- serwatorem trzymaj¹cym lunetê w d³oni, ¿e katedra siê nie trzês³a. I rzeczywiœcie, na obrazie tarczy S³oñca mo¿na na- tychmiast dostrzec znacznie wiêcej szczegó³ów, je¿eli luneta zostanie zamocowana na sztywnym statywie. Pawe³ Rudawy