Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

W sprawie kontrowersji związanych z kompleksem Edypa, Notatki z Psychoanaliza

Słowa klucze: psychoanaliza, kompleks Edypa, kontrowersje ... organizacji seksualnej dorosłych, polega na tym, że dla obydwu płci tylko jeden na.

Typologia: Notatki

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

Klara_86
Klara_86 🇵🇱

5

(1)

112 dokumenty

1 / 15

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
Psychiatria
Polska
2002,
tom
XXXVI,
numer
6
strony
895-909
W
sprawie
kontrowersji
związanych
z
kompleksem
Edypa
On
controversies
around
the
Oedipus
Complex
Marek
Drwięga
Z
Zakładu
Etyki
Instytutu
Filozofii
UJ
Kierownik:
dr
hab.
P.
Dutkiewicz
Summary:
In
the
article
the
author
would
like
to
draw
the
readers
attention
to
one
of
the
central
issues
of
psychoanalysis,
i.
e.
Oedipus
complex.
In
the
deve
lopment
of
the
psychoanalysis
the
classical
conception
of
Oedipus
complex
pre
sented
by
Freud
gave
rise
to
a
severe
criticism
both
on
the
part
of
some
psycho
analysts,
especially
women
such
as
e.
g.
Melanie
Klein,
and
on
the
part
of
ethno
graphers
such
as
B.
Malinowski.
In
the
paper
the
author
presents
the
main
contro
versies
concerning
this
interesting
discussion.
The
fact
of
the
matter
is
that
the
Oedipus
complex
is
a
hotly
debated
subject,
not
only
from
the
cultural
point
of
view
but
also
within
the
psychoanalytical
movement.
Słowa
klucze:
psychoanaliza,
kompleks
Edypa,
kontrowersje
Key
words:
psychoanalysis,
Oedipus
complex,
controversies
Wstęp
Kompleks
Edypa
oraz
zagadnienia
blisko
z
nim
związane
kluczowe
dla
psy
choanalizy,
jednak
jego
natura,
rozwój
i
kontrowersje
dotyczące
go
wciąż
nie
w
pełni
wyjaśnione.
Tym
bardziej
zasadne
wydaje
się
spojrzenie
na
część
tej
wciąż
żywej
dyskusji.
By
jednak
stała
się
ona
jasna,
w
artykule
spróbuję
umieśc
we
właści
wym
kontekście.
Kompleks
Edypa
w
poglądach
Freuda
Jak
wiadomo,
Freud
użył
tego
określenia
po
raz
pierwszy
w
1910
r.
w
rozprawie
Beiträge
zur
Psychologie
des
Liebeslebens'
.
Trzynaście
lat
później,
w
rozprawie
Ego
i
id
(1923),
wyróżnił
formę
pozytywną
(prostą)
i
negatywną
kompleksu
Edypa.
For-
1
S.
Freud,
Beiträge
zur
Psychologie
des
Liebeslebens.
I:
Über
einen
besonderen
Typus
der
Ob
jektwahl
beim
Manne.
W:
Freud-Studienausgabe,
Sexualleben,
band
V,
S.
Fischer
Verlag,
Frankfurt
am
Main
1989,
s.
192
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz W sprawie kontrowersji związanych z kompleksem Edypa i więcej Notatki w PDF z Psychoanaliza tylko na Docsity!

Psychiatria Polska 2002, tom XXXVI, numer 6 strony 895-

W sprawie kontrowersji związanych z kompleksem Edypa

On controversies around the Oedipus Complex

Marek Drwięga

Z Zakładu Etyki Instytutu Filozofii UJ Kierownik: dr hab. P. Dutkiewicz

Summary: In the article the author would like to draw the readers’ attention to one of the central issues of psychoanalysis, i.e. Oedipus complex. In the deve lopment of the psychoanalysis the classical conception of Oedipus complex pre sented by Freud gave rise to a severe criticism both on the part of some psycho analysts, especially women such as e.g. Melanie Klein, and on the part of ethno graphers such as B. Malinowski. In the paper the author presents the main contro versies concerning this interesting discussion. The fact of the matter is that the Oedipus complex is a hotly debated subject, not only from the cultural point of view but also within the psychoanalytical movement. Słowa klucze: psychoanaliza, kompleks Edypa, kontrowersje Key words: psychoanalysis, Oedipus complex, controversies

Wstęp

Kompleks Edypa oraz zagadnienia blisko z nim związane są kluczowe dla psy choanalizy, jednak jego natura, rozwój i kontrowersje dotyczące go wciąż nie są w pełni wyjaśnione. Tym bardziej zasadne wydaje się spojrzenie na część tej wciąż żywej dyskusji. By jednak stała się ona jasna, w artykule spróbuję umieścić ją we właści wym kontekście.

Kompleks Edypa w poglądach Freuda

Jak wiadomo, Freud użył tego określenia po raz pierwszy w 1910 r. w rozprawie Beiträge zur Psychologie des Liebeslebens'. Trzynaście lat później, w rozprawie Ego i id (1923), wyróżnił formę pozytywną (prostą) i negatywną kompleksu Edypa. For-

1 S.Freud, Beiträge zur Psychologie des Liebeslebens. I: Über einen besonderen Typus der Ob jektwahl beim Manne. W: Freud-Studienausgabe, Sexualleben, band V, S. Fischer Verlag, Frankfurt am Main 1989, s. 192

896 Marek^ Drwięga

ma prosta wygląda tak, jak w historii o królu Edypie, a więc oznacza pragnienie śmierci rywala, którym jest postać rodzica tej samej płci, oraz pragnienie miłosne, seksualne związane z postacią rodzica płci przeciwnej. Forma negatywna oznacza z kolei mi łość do rodzica tej samej płci i zazdrość, nienawiść skierowane do rodzica płci prze ciwnej. Warto dodać, że obie formy odnaleźć można w całościowej formie komplek su. Podstawę do określenia kompleksu stanowi mit grecki, najlepiej ukazany w trage dii Sofoklesa Król Edyp, zgodnie z którym Edyp miał, nie wiedząc o tym, zabić wła snego ojca Lajosa, poślubić matkę Jokastę i mieć z nią dzieci. Gdy chodzi o rozwój problematyki edypalnej u Freuda, trzeba powiedzieć, że pierwsze wzmianki dotyczące kompleksu Edypa pojawiają się w listach do W. Flies- sa z 1897 r., które są świadectwem autoanalizy Freuda. Szczególnie wyraźnie widać to w listach 69,70, 71, 722. W liście z 15.10. 1897 Freud pisał: „także u siebie odkry łem miłość do matki i zazdrość o ojca, co uznaję dziś za powszechne wydarzenie wczesnego dzieciństwa, [...] jeśli tak jest, to zrozumieć można przejmującą siłę Króla Edypa, [...] każdy ze słuchaczy był kiedyś w zarodku i w fantazji takim Edypem”. Podwaliny pod odkrycie kompleksu Edypa stanowiły: z jednej strony praca z pacjen tami, w czasie której sformułował Freud teorię uwiedzenia przez ojca, której kom pleks Edypa stanowi niejako odwrotność, a z drugiej strony wspomniana autoanali za. W czasie autoanalizy wiedeński psychoanalityk odkrył w sobie miłość do matki, a o ojca zazdrość, która była w konflikcie z przywiązaniem, jakie do niego żywił. Ponadto w czasie jego autoanalizy powstawało Objaśnianie marzeń sennych (1900), w których w rozdziale „Materiał i źródło marzeń sennych” można znaleźć podobne do tego z listu stwierdzenie, że grecka legenda służy do potwierdzenia uniwersalnej ważności hipotezy odnoszącej się do psychologii dzieci. To właśnie marzenia senne mają pokazywać, że wyjaśnienie tej tragedii leży w każdym z nas. W tym sensie hi storia Edypa byłaby reakcją wyobraźni na dwa typowe marzenia senne: posiadanie matki i śmierć ojca. Inaczej mówiąc, uniwersalny charakter kazirodczej skłonności zostaje potwierdzony odkryciem, że wszyscy ludzie dzielą los Edypa.

2 Patrz: S.Freud, Aus den Anfangen der Psychoanalyse, Imago, London 1950, wer. ang. The origins ofpsychoanalysis, Basic Books, New York 1954, s. 210-224.

Ważnym krokiem w kierunku ściśle psychologicznej interpretacji kompleksu Edypa są Trzy rozprawy z teorii seksualności (1905), ponieważ tekst ten dodaje do dotych czasowego rozumienia kompleksu dwa główne zagadnienia: po pierwsze - kwestię struktury dziecięcej seksualności - a po drugie kwestię jej historii czy też faz powsta wania. Pośród wielu tematów poruszanych w tej ważnej dla doktryny freudowskiej książce, takich jak istnienie dziecięcej seksualności i jej polimorficzny charakter, w in teresującej nas sprawie dwie rzeczy są szczególnie godne podkreślenia. Pierwsza dotyczy podstawowego dla Freuda rozróżnienia, które mówi, że seksualność nie od nosi się wyłącznie do sfery genitalnej. Druga łączy się z pierwszą i dotyczy wyodręb nienia pregenitalnej seksualnej organizacji tzw. fazy oralnej i analnej. Trzeba dodać, że powyższe rozróżnienia umożliwią w wydaniu z 1923 r. połączenie kompleksu Edypa z inną pregenitalną fazą, tj. z fazą falliczną, która stanowi późniejszy, w stosunku do okresu autoerotyzmu, etap rozwoju psychoseksualnego. To właśnie z tą strukturą fal liczną będzie się łączył lęk kastracyjny.

898 Marek Drwięga

da prowadził ojciec Hansa, który był uczniem wiedeńskiego mistrza. Ojciec Hansa, także za sugestią Freuda, prowadził dziennik, w którym notował ważne momenty rozwoju chłopca. W dzienniku tym napisał, że jego syn boi się wyjść z domu, aby nie być ugryzionym przez konia. Zdaniem Freuda, mały Hans znajdował się w sytuacji konfliktu edypalnego. Kochał on matkę, a w stosunku do ojca przeżywał uczucia za zdrości i wrogości oraz jednocześnie szczerze go kochał. Mamy zatem do czynienia z konfliktem i ambiwalencją. Z jednej strony szczera i oddana miłość, z drugiej nie nawiść i zazdrość skierowane do jednej osoby, ojca. Fobia w tym wypadku, mówi nam Freud, jest próbą rozwiązania tego konfliktu. W przypadku małego Hansa dąże niem popędowym, które uległo stłumieniu, był wrogi impuls skierowany przeciwko ojcu. Do takiego wniosku doprowadziła Freuda analiza, a szczególnie ta jej część, która dotyczyła gryzącego konia. Mały Hans zobaczył kiedyś upadającego konia, widział ponadto upadającego chłopca, towarzysza zabawy w konika, który się skale czył. Dysponując takim materiałem, skonstruował życzenie, by ojciec upadł i wyrzą dził sobie krzywdę, zupełnie tak jak to miało miejsce w przypadku konia i kolegi. W czasie tej operacji doszło do zamiany. W miejsce ojca pojawił się koń, zadziałał więc mechanizm przesunięcia. Jeśli chodzi o dalsze wyjaśnianie, to można powie dzieć, że wrogi impuls został stłumiony poprzez proces przemiany w swoje przeci wieństwo. Innymi słowy, na miejsce agresji przeciwko ojcu, pojawiła się agresja, zemsta ojca przeciw własnej osobie. Taka agresja ma zresztą swoje zakorzenienie w fazie oralnej i w przypadku małego Hansa oznaczała bycie ugryzionym. Freud mówi więc, że mały Hans, poprzez fobię, połączył dwa główne dążenia kompleksu Edypa: jedno agresywne - skierowane przeciwko ojcu, i drugie czułe - wobec matki To właśnie materiał czerpany z tej analizy stał się podstawą artykułu, w którym twórca psychoanalizy po raz pierwszy posłużył się tym pojęciem. W tekście Über infantile Sexualtheorien (1908) istnienie penisa przypisane zostaje wszystkim ludziom, a zatem wynika z tego, że anatomiczną różnicę płci tłumaczy się poprzez kastrację. Innymi słowy, kompleks kastracji wyjaśniany jest na podstawie przekonania, że penis ma decydujące znaczenie dla obu płci. Warto dodać, że w tym artykule znajdujemy zapowiedź jego znaczenia narcystycznego, która to koncepcja, o dużym znaczeniu, zostanie wkrótce przez Freuda rozwinięta. Freud podkreślał wyraźnie, że „penis jest w dzieciństwie główną sferą erogenną, głównym autoerotycznym obiektem seksual nym, jego zaś wysoka wartość w logiczny sposób odzwierciedla się w niemożności wyobrażenia sobie osoby podobnej do mnie, a pozbawionej tej głównej części skła dowej” 3. Właśnie na podstawie tej zasadniczej wartości fantazja o kastracji wciela się w rozmaite symbole, np. oślepienie Edypa, kalectwo, wyrywanie zębów itd., po stać ojca zaś może być wyobrażana w różny sposób, np. w postaci zwierząt jako obiek tach lęku w fobiach.

5 S.Freud, Über infantile Sexualtheorien. W: Freud-Studienausgebe, Sexualleben, op.cit., s. 176.

Trzeba wyraźnie powiedzieć, że Freud względnie późno przypisał kompleksowi kastracyjnemu fundamentalną rolę w rozwoju seksualności u dzieci obu płci, podob nie jak i związek z kompleksem Edypa. Wiązało się to z odkryciem wspomnianej fazy fallicznej. W tym sensie lata 1923-24 były przełomowe dla koncepcji Freuda.

Kontrowersje związane z kompleksem Edypa (^899)

W tekście Die infantile Genitalorganisation (1923), który jest, jak sam Freud mówi, dodatkiem i modyfikacją Trzech rozpraw z teorii seksualności, można przeczytać „Główna cecha tej »dziecięcej organizacji seksualnej«, w odróżnieniu od skończonej organizacji seksualnej dorosłych, polega na tym, że dla obydwu płci tylko jeden na rząd, narząd męski, odgrywa rolę. Istnieje zatem nie prymat genitalny, lecz prymat fallusa. [....] Na tym etapie dziecięcej organizacji genitalnej istnieje wprawdzie poję cie tego, co męskie, lecz nie ma tego, co kobiece, alternatywa brzmi: męski narząd genitalny lub narząd wykastrowany"*. A zatem jedność kompleksu kastracji u obu płci da się wyjaśnić jedynie na podstawie tego wspólnego fundamentu. Obiekt kastra cji, fallus, ma na tym etapie jednakowe, duże znaczenie, tak dla dziewczynki, jak i dla chłopca, zawsze też pojawia się jedno podstawowe pytanie: mam fallusa czy go nie mam. Drugą cechą kompleksu kastracji jest jego wpływ na narcyzm. Wiąże się to z tym, że fallus uważany jest przez dziecko za zasadniczy składnik własnego obrazu, a co za tym idzie - każde jego zagrożenie jest zasadniczo odbierane jako zagrożenie tego obrazu. Można powiedzieć, że moc tego zagrożenia pochodzi z połączenia dwóch elementów: prymatu fallusa oraz rany narcystycznej. Gdy mowa o empirycznej genezie kompleksu kastracyjnego - Freud wskazuje na dwa elementy, które w tym procesie odgrywają istotną rolę. Pierwszy łączy się z do strzeżeniem przez małe dziecko anatomicznej różnicy płci. Jest to warunek niezbędny do tego, by pojawił się kompleks. Z kolei to dostrzeżenie czyni aktualnym i prawdo podobnym drugi element, czyli zagrożenie kastracją, które może być rzeczywiste lub być wytworem fantazji. Dla chłopca postacią kastrującą jest ojciec, autorytet, które mu przypisuje on w ostateczności wszelkie groźby formułowane przez inne osoby. Sytuacja jest mniej jednoznaczna, gdy chodzi o dziewczynki, które bardziej czują się pozbawione penisa przez matkę niż wykastrowane przez ojca. A zatem z punktu wi dzenie kompleksu Edypa kompleks kastracji ma inny przebieg u obu płci. U dziew czynek otwiera on drogę poszukiwaniom, które doprowadzą je do pragnienia penisa ojca, i następnie zastąpienia penisa dzieckiem. Jest on w konsekwencji punktem wyj ścia kompleksu Edypa. Z kolei u chłopca oznacza on końcowy kryzys edypalny, przez zakazanie dziecku obiektu macierzyńskiego. W tej sytuacji lęk kastracyjny rozpoczy na u chłopca okres latentny i przyśpiesza uformowanie się superego. Freud pokazał to wyraźnie w artykule Der Untergang des Ödipuskomplexes (1924).

Kontrowersje

Krytyków Freuda można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej należą ci, którzy przeprowadzili krytykę poglądów wiedeńskiego psychoanalityka z pozycji, nazwij- my to, niepsychoanalitycznych. Chodzi tutaj przede wszystkim o osobę Bronisława Malinowskiego, który krytykuje pozakliniczne zastosowania psychoanalizy. W tym przypadku chodzi o etnografię, a tekstem stanowiącym główny przedmiot krytyki jest wspomniana wcześniej książka Totem i tabu. Warto przypomnieć, że do tej dyskusji

J S. Freud, Die infantile Genitalorganisation. W: Freud-Studienausgebe, Sexualleben, op.cit., s.238-241.

Kontrowersje związane z kompleksem Edypa (^901)

taktów seksualnych z uwolnionymi spod władzy ojca kobietami i wkrótce ustanowili prawo zabraniające kazirodztwa. W ten sposób zrodzić się miała zasada organizacji społecznej, która następnie przekazywana była z pokolenia na pokolenie. Opowieść ta już na początku lat 20. była krytykowana przez antropologów anglo saskich, którzy zarzucali Freudowi rodzaj fantastycznej ekstrapolacji i brak empi rycznych danych ją potwierdzających Utrzymywano, że nawet jeśli rozwój ludzko ści, co nie jest takie oczywiste, porównać można do rozwoju indywidualnego czło wieka, to pośród plemion dzikich, będących w tym porównaniu dzieckiem ludzkości, z trudem można znaleźć dane potwierdzające freudowską hipotezę. Jednym z pierw szych, który wystąpił z krytyką, był Bronisław Malinowski. W liście z 1923 do wy dawcy „Naturę" pisał: „Kiedy dochodzimy do szczegółowego badania naturalnego stanu rodziny ludzkiej - nie w jakiejś hipotetycznej formie, lecz tak jak ją widzimy aktualnie, obserwując dzisiejszych dzikich - pojawiają się pewne trudności. Odkry wamy, że istnieje forma rodziny matriarchalnej, w której relacje miedzy dziećmi i an tenatami nie funkcjonują w formie typowej, jakiej wymaga Freudowska hipoteza kom pleksu Edypa” 5. Malinowski zauważył, że u mieszkańców wysp Trobrianda, położo nych na północny wschód od Nowej Gwinei, istnieje matrylineama struktura spo łeczna, w której nie uznaje się roli ojca w poczęciu dziecka. Dziecko pochodzi z cia ła matki i ducha przodka. W konsekwencji, w figurę prawa wciela się wujek ze stro ny matki, na którym to skupia się rywalizacja dziecka. Ponadto, zakaz kazirodztwa dotyczy siostry, a nie matki 6. A zatem trzeba wyraźnie powiedzieć, że Malinowski nie przeczy temu, iż istnieje „kompleks jądrowy”, zakaz kazirodztwa, ale twierdzi, że istnieje jego różnorodność w zależności od struktury rodzinnej odpowiadającej róż nym formom społecznym. Tym samym wydaje się, że dwie główne tezy Freuda zosta ją zakwestionowane: teza o uniwersalności kompleksu Edypa i teza o pierwotnym mordzie ojca. Warto przypomnieć, że spór ten mobilizował różne strony i spotkał się z żywym odzewem w latach dwudziestych, dość wspomnieć, z jednej strony, o arty kule E. Jonesa i odpowiedzi Malinowskiego, z drugiej zaś - o wyprawie G. Roheima na Nową Gwineę po to, by w badaniach w terenie szukać potwierdzenia tez Freuda. W tym miejscu nie możemy jednak śledzić tego ciekawego sporu.

5 Psychoanalysis andanthropology, “Naturę ” 1923, t. 112, nr 2818, s. 650-651. Tl. poi. Graży na Kubica: Psychoanaliza i antropologia. W: Bronisław Malinowski, Seks i stłumienie w społeczeń stwach dzikich oraz inne studia o pici, rodzinie i stosunkach pokrewieństwa. Dzieła t. 6, PWN, Warszawa 1987, s. 277. 6 Patrz: B. Malinowski, Pojęcie ojcostwa w psychologii pierwotnej. W: Seks i stłumienie w społe czeństwach dzikich oraz inne studia o pici, rodzinie i stosunkach pokrewieństwa, op. cit., s. 233-275.

Dalszy rozwój sporu: Lévi-Strauss i Lacan

W interesującej nas sprawie niezwykle ważną rolę odegrał C. Lévi-Strauss, dając w tym sporze nowe wyjaśnienie, które pozwoliło później francuskiemu psychoanali tykowi J. Lacanowi rozwinąć niektóre problemy doktryny freudowskiej. Jak wiado mo, Lévi-Strauss zastosował do badań antropologicznych i socjologicznych metodę strukturalną, wziętą z językoznawstwa reprezentowanego przez de Saussure’a, Ja-

902 Marek^ Drwiçga

kobsona, Trubieckiego i innych. To podejście badawcze opierało się na kilku założe niach dotyczących języka. Po pierwsze, w samym języku trzeba wyróżnić naukę o sys temie, czyli językoznawstwo synchroniczne, oraz naukę o zmianie, czyli językoznaw stwo diachroniczne. To drugie należy przyporządkować pierwszemu. Jak podkreślali strukturaliści, poza każdym procesem należy umieć znaleźć system. System zaś to uporządkowanie elementów w pewną rządzącą się własnymi prawami całość. Po dru gie, w tak rozumianym systemie, strukturze, nie ma samodzielnych terminów, a jedy nie relacje wzajemnej zależności, stąd znane hasło: „w języku istnieją tylko różnice”. A zatem nie należy rozpatrywać znaczeń związanych z oddzielnymi znakami, lecz zająć się względnymi wartościami znaków, przeciwstawnych względem siebie. Po trzecie, zbiór znaków trzeba uznać za zamknięty. Jest to logiczne, tylko wtedy bo wiem można go poddać analizie. Po czwarte, z powyższych założeń wynika określe nie znaku jako podstawowego elementu systemu. Otóż znak nie jest czymś, co zastę puje rzecz, lecz jest wewnętrzną, czysto immanentną różnicą. Strukturalista w swo ich badaniach przechodzi od badań uświadomionych zjawisk do badań ich nieuświa domionej infrastruktury i jednocześnie zmierza do odkrywania ogólnych praw. Powyższe założenia pozwoliły Lévi-Straussowi żywić przekonanie, że oto po raz pierwszy jedna z nauk społecznych okazała się zdolna do ustanowienia koniecznych stosunków. Lévi-Strauss zastosował wyżej wymienioną procedurę do badań antropo logicznych. W takim ujęciu społeczność, na przykład badanych przez niego Indian, nie jest traktowana jako niezależne byty, lecz jej podstawą są zachodzące między ludźmi relacje, które tworzą system. Sławne systemy pokrewieństw były dla autora Antropologii strukturalnej odpowiednikiem systemów fonologicznych. Innymi sło wy, były to utrwalone w nieświadomej warstwie umysłu systemy, w których znaczące są jedynie pary przeciwieństw i w ogóle elementy różnicujące je, takie, jak na przy kład: ojciec - syn, mąż - żona, brat matki - syn siostry itd. W takim systemie istnieją prawa, w których uniwersalnemu zakazowi kazirodztwa odpowiada system wymiany matrymonialnej rządzony przez strukturalne zorganizowanie, które wymyka się indy widualnej świadomości. Słowem, czy to w strukturach elementarnych, na przykład w obrębie jakiegoś plemienia, czy to w strukturach złożonych, na przykład w jakimś współczesnym społeczeństwie, prawo wyboru partnerki/partnera wyznaczone jest zawsze w pewnych granicach. A zatem, to była przesłanka Lacana, badania nad struk turą pokrewieństw w rodzinie i społeczności pozwalają na nowo przemyśleć kwestię uniwersalizmu kompleksu Edypa, ale już niejako pewnego naturalnego uczucia stra chu przed kazirodztwem, lecz na podstawie - jak to słusznie zauważa E. Roudinesco

  • „istnienia funkcji symbolicznej, rozumianej jako prawo nieświadomego zorganizo wania społeczności ludzkiej” 7. Jest to jedna z przesłanek pozwalających Lacanowi wprowadzić tak ważne dla niego pojęcie symboliczności (Je symbolique), a wraz z nim
  • w interesującej nas tutaj szczególnie sprawie - pojęcie ojca symbolicznego, rozu mianego właśnie jako uniwersalny zakaz kazirodztwa, nośnik prawa, który może, że tak powiem, wcielać się w rozmaite funkcje, figury, postacie itd.

7 E. Roudinesco, Jacques Lacan. Esquisse d'une vie, histoire d’un système de pensée, ed. Fa yard, Paris 1993, s. 283.

904 Marek^ Drwięga

jekcyjnej identyfikacji część self i wewnętrznych obiektów zostająodszczepione i wy- projektowane na obiekt zewnętrzny, który wkrótce zostaje obsadzony i następuje identyfikacja z wyprojektowanymi częściami. Projekcyjna identyfikacja służy roz maitym celom: może być skierowana na idealny obiekt, aby uniemożliwić rozdziele nie, ale skierowana być może także na zły obiekt, aby utrzymywać źródło niebezpie czeństwa pod kontrolą. Projekcyjna identyfikacja pojawia się po raz pierwszy w re lacji do piersi, ulega wzmocnieniu z chwilą, kiedy matka postrzegana jest jako obiekt całościowy. Następny etap rozwoju Melanie Klein określiła jako pozycję depre syjną, w której dziecko rozpoznaje obiekt całościowy, a między sobą samym i obiektem tworzy pewną relację. Można zapytać kiedy to ma miejsce? Jest to moment, kiedy dziecko rozpoznaje swoją matkę, to znaczy postrzega ją jako obiekt całościowy. Moment ten jest ważny: z jednej strony nie jest relacją z obiektami częściowymi, a z drugiej - relacją z obiektami rozszczepionymi. Dziecko nie orientuje się już na pierś, ręce, głos, oczy matki jako oddzielne obiekty, lecz na całą osobę, która jest to dobra, to zła, raz obecna, to znów nieobecna, a która ponadto może być kochana lub nienawidzona. Jednym słowem, matka jako obiekt całościowy staje się źródłem za równo tego, co złe, jak i tego, co dobre. Ze zmianą postrzegania obiektu idą zmiany w ego dziecka, które przeżywa i postrzega siebie jako całość. Integracja obiektu i ego dziecka idą ze sobą w parze. Te psychiczne zmiany wiążą się ze zmianami fizjologicznymi. Kształtowanie się centralnego układu nerwowego pozwala na lepszą organizację postrzegania w róż nych obszarach psychicznych, jak również na rozwój i organizację pamięci. Wraz z tymi integracyjnymi procesami dziecko uświadamia sobie coraz wyraźniej, że jest ono jedną i tą samą osobą oraz to, że matka jest kochana lub nienawidzona przez jedną i tę samą osobę. Wraz z zalążkami poczucia tożsamości rodzi się także tym sposobem problem ambiwalencji. Jeśli w pozycji paranoidalno-schizoidalnej głów nym lękiem był lęk przed tym, że ego mogłoby zostać zniszczone przez obiekt lub obiekty złe, to w pozycji depresyjnej pojawiają się lęki związane z ambiwalencją. Podstawowy lęk dotyczy tego, że uczucia destrukcyjne mogłyby zniszczyć ukochany obiekt, od którego dziecko jest całkowicie zależne. W lepiej zintegrowanym dziecku, które już pamięta uczucie miłości do obiektu, w chwili przeżywania nienawiści do tegoż obiektu powstają nowe uczucia, wcześniej, w pozycji paranoidalno-schizoidal nej, nieobecne. Tymi uczuciami są smutek i tęsknota. Pojawiają się one, ponieważ dziecko sądzi, że dobry obiekt został zniszczony i utracony. Z tą parą uczuć przycho dzi typowo depresyjne doświadczenie, tj. wyrzuty sumienia, do popędu zniszczenia dochodzi bowiem poczucie winy. Dziecko czuje się smutne i pozbawione nadziei na to, by utracony obiekt, a wraz z nim i siebie, na nowo odzyskać Do cierpienia zwią zanego z samym sobą dochodzi cierpienie związane z matką, bo dziecko nie przesta ło jej kochać, introjektować, z nią się identyfikować. Niekiedy - uważa Klein - gdy uczucia depresyjne osiągają swój najwyższy punkt, dochodzi do regresu w pozycję paranoidalną, w której utrata i poczucie winy przeżywane są jako coś prześladujące go. Przypomnijmy: faza schizoidalno-paranoidalna i depresyjna odnosi się do pierw szego i początku drugiego roku życia.

Kontrowersje związane z kompleksem Edypa (^905)

Doświadczenie depresji mobilizuje w dziecku pragnienie, by zniszczone obiekty ponownie odbudować. Pojawia się depresyjny konflikt pomiędzy popędem zniszcze nia i miłości dziecka, jego impulsów reparacyjnych. Pozycja depresyjna to decydują cy krok w rozwoju dziecka, jej pokonanie zaś oznacza radykalną zmianę widzenia rzeczywistości. Kiedy ego staje się lepiej zintegrowane, gdy intensywność procesów projekcyjnych słabnie, dziecko zaczyna dostrzegać swoją zależność od zewnętrzne go obiektu oraz ambiwalencję własnych popędów. Wówczas odkrywa swoją własną psychiczną realność (reality). Staje się świadome siebie i oddzielonych od siebie obiek tów. Rozwój poczucia psychicznej realności idzie w parze z kształtowaniem się po czucia rzeczywistości zewnętrznej. Równocześnie w pozycji depresyjnej, kiedy ego rozwija się, dziecko doświadcza wzmocnienia poprzez asymilowanie dobrych obiek tów, które zostają introjektowane w ego i superego. W pozycji depresyjnej relacje z obiektami zmieniają się. Dziecko nabywa zdolności kochania i traktowania ludzi jako oddzielne, zróżnicowane jednostki. Uczy się poznawać własne impulsy, doświad czać i znosić poczucie winy oraz nabywa zdolności troszczenia się o swoje obiekty. Zmienia się także charakter superego. Korzenie superego tworzą obiekty: prze śladowczy i idealny, które zostały wintrojektowane podczas pozycji paranoidalno- -schizoidalnej. Obiekt prześladowczy jest doświadczany jako karzący, podczas gdy obiekt idealny staje się częścią ideału ego i, co trzeba dodać, często także funkcjonuje jako prześladowca. W pozycji depresyjnej obiekty idealny i prześladujący łączą się, superego zostaje lepiej zintegrowane, traci swoje „straszne” aspekty, nabierając wię cej cech dobrych, kochanych rodziców. Takie superego nie jest już tylko źródłem poczucia winy, ale jest także obiektem miłości, który przez dziecko przeżywany jest jako oparcie w jego walce przeciw destrukcyjnym impulsom. Przeżyta w pozycji depresyjnej udręka smutku oraz wiodące do odbudowy uko chanych zewnętrznych i wewnętrznych obiektów impulsy reparacyjne tworzą pod stawę dla twórczej działalności i mechanizmów sublimacji. Tęsknota dziecka za tym, by na nowo stworzyć utracone obiekty, dostarcza mu impulsu do tego, by to, co jest w częściach, złożyć w całość, by to, co zniszczone, odtworzyć. Równocześnie dziec kiem rządzi pragnienie, by szanować obiekty oraz by własne impulsy destrukcyjne sublimować. W ten sposób troska o obiekt modyfikuje cele popędowe i prowadzi do hamowania popędów. Im lepiej zorganizowane jest ego i im bardziej słabną mechani zmy projekcyjne, tym szybciej rozszczepienie (splitting) przechodzi w tłumienie/wy- pieranie. Mechanizmy psychotyczne, takie jak: rozszczepienie, projekcja, introjekcja ustępują miejsca mechanizmom neurotycznym, takim jak: hamowanie, tłumienie, prze suwanie. W tym właśnie miejscu umieścić można początek kształtowania się symbo- liczności. Troszcząc się o obiekt, dziecko częściowo hamuje swoje popędy, po części zaś przesuwa je w substytuty i w ten właśnie sposób zaczyna się kształtowanie sym- boliczności. Jak można zauważyć, sublimacja i kształtowanie się symboliczności są ze sobą ściśle związane. Kiedy pozycja depresyjna nie została wystarczająco przepra cowana, kiedy wiara w miłość, twórcze możliwości ego, w jego umiejętności odzy skiwania zewnętrznych i wewnętrznych obiektów nie jest dostatecznie mocno zako rzeniona - dalszy rozwój przebiega niekorzystnie.

Kontrowersje związane z kompleksem Edypa 907

sposobem, krok po kroku, zostaje przygotowany grunt pod klasyczny kompleks Edy pa z fazy fallicznej. Klein podkreśla zatem rolę, jaką w formowaniu się superego i ca łego procesu jego powstawania i rozwoju odgrywa matka i wcześniejsze fazy życia.

Uwagi końcowe

Podsumowując, zapytajmy, jak zinterpretować można powyższe zestawienie teo rii Freuda i późniejszych nad nimi dyskusji? Czy stanowią one całkowite zerwanie z poglądami wiedeńskiego mistrza, czy też odczytanie ich może być mniej konfronta cyjne? Przede wszystkim wypada stwierdzić, że w przypadku dyskusji pozapsycho- analitycznej status tez Freuda jest dwuznaczny. Z jednej strony materiał etnograficz ny, kulturowy był tak interpretowany, by potwierdzał wnioski, do których wiedeński psychoanalityk dochodził mając za punkt odniesienia pracę kliniczną z pacjentami. To przesądzało o selekcji i doborze materiału. Freud opierał się na dostępnym mu w owych czasach materiale etnograficznym i w nim wiedział potwierdzenie swych tez. Nie trzeba zbytniej bystrości, by dostrzec w tym podejściu niebezpieczeństwo błędnego koła. Z drugiej strony jednak twórca psychoanalizy, w miarę rozwoju swych poglądów, zdawał sobie coraz bardziej sprawę z wpływu, jaki na myślenie, przeży wanie, widzenie siebie ma język, normy, prawo, kultura. Był to z pewnością powód, który kazał mu rozszerzać pole poszukiwań daleko poza doświadczenie kliniczne. Czy ta zbieżność jest dostatecznie przez niego wyjaśniona - jest to już osobna kwe stia wymagająca wnikliwego zbadania. Jedno nie ulega wątpliwości: nie istnieją spo łeczności, w których kazirodztwo byłoby dopuszczalne. Freudowska teoria pragnie zdać sprawę z daleko idących konsekwencji tego faktu, konsekwencji, które dotyczą zarówno jednostkowego psychicznego rozwoju, jak i funkcjonowania w społeczno ści. Gdy mowa z kolei o porównywaniu twierdzeń Freuda z poglądami M. Klein - sprawa pozostaje otwarta. M. Klein w ruchu psychoanalitycznym należy do grona innowatorów. Jej poglądy można różnie interpretować. Jednak, jak się wydaje, nie są one prostym zaprzeczeniem teorii Freuda. Trzeba raczej powiedzieć, że można je rozumieć jako wzbogacenie, rozwinięcie niektórych wątków doktryny freudowskiej. Jak nikt inny pokazała ona rolę, jaką w rozwoju dziecka odgrywa matka i potrafiła to przedstawić w postaci oryginalnej teorii, która zresztą nie jest wolna od trudności. Absolutyzowanie tych odkryć byłoby jednak wątpliwą postawą. Jeśli rozumieć kom pleks Edypa jako pewien proces, to wydaje się, że M. Klein jak nikt inny potrafiła pokazać, jaką rolę w jego powstawaniu odgrywa wczesnodziecięcy kontakt z matką. Nie można jednak tego procesu do tej fazy redukować. Dla pełnego jego rozwoju potrzebne są dwa filary: zarówno matki, jak i ojca. W przeciwnym razie obraz kom pleksu Edypa pozostanie jednostronny i niepełny.

К вопросу о контроверсии, связанной с комлексом Эдипа Содержание В предлагаемой работе Автор старается обратить внимание читателя на одну из центральных проблем прсихоанализа, каким является комплекс Эдипа. В развитии психоанализа, классические взгляды Фрейда были причиной многочисленных споров. Критика появлялась не только со стороны психоаналитиков, г.о. женщин, среди которых

908 Marek Drwiąga

существенную роль сыграла Мелания Клейн. Позиция Фрейда подвергалась критике также со стороны этнографов. В этом случае ключевую роль сыграл Б.Малиновски. В статье авторы представляют главные пункты этого интересного спора. Действительностью, в этом споре, является живая дискуссия не только среди специалистов психоаналитиков, но и дискуссия в области широко понимаемой культуры.

Zur Sache der Kontroversen, die mit dem Ödipuskomplex verbunden sind Zusammenfassung In dem Artikel will der Autor den Leser auf eine der in der Psychoanalyse zentralen Fra gen aufmerksam machen, die der Ödipuskomplex bildet. In der Entwicklung der Psychoana lyse waren die klassischen Ansichten von Freud eine Sache der zahlreichen Streitigkeiten. Die Kritik kam nicht nur von der Seite der Psychoanalytiker, hauptsächlich Frauen, unter deren eine wesentliche Rolle Melanie Klein spielte. Die Stellung von Freud wurde auch von den Ethnographen kritisiert. Hier spielte B. Malinowski eine wichtige Rolle. In dem Artikel beschreibt der Autor Hauptpunkte dieser interessanten Streitigkeit. Es ist nämlich wahr, dass die so lebendig diskutierte Frage nicht nur Psychoanalytiker betrifft, sondern auch die weit verstandene Kultur.

Les controverses concernant le complexe d’Oedipe Résumé L’auteur de cet article veut attirer l’attention du lecteur sur une des questions principales de psychanalyse c’est-à-dire sur le complexe d’Oedipe. Dans le développement de psychanalyse les idées classiques de Freud suscitaient plusieurs controverses. La critique ne venait pas seu lement de la part des psychanalytiques, surtout les femmes dont Mélanie Klein était la plus importante. La conception de Freud a été critiquée aussi par des ethnographes dont le plus important était B. Malinowski. L’auteur présent ici les controverses concernant cette intéres sante discussion. Il est vrai que le problème du complexe d’Oedipe intéresse non seulement les psychanalytiques mais encore les spécialistes de la culture en général.

Piśmiennictwo

  1. Freud S. Analyse der Phobie einesfünfjährigen Knaben. Der kleine Hans. W: Freud-Studie nausgabe Zwei Kinderneurosen, Band VIII. Frankfurt am Main: S. Fischer Verlag; 1989.
  2. Freud S. Beiträge zur Psychologie des Liebeslebens. I: Über einen besonderen Typus der Ob jektwahl beim Manne. W: Freud-Studienuasgabe, Sexualleben, Band К Frankfurt am Main: S. Fischer Verlag; 1989. s.
  3. Freud S. Aus den Anfängen der Psychoanalyse. London; Imago; 1950. Wer. ang.: The origins ofpsychoanalysis. New York: Basic Books; 1954.
  4. Freud S. Über infantile Sexualtheorien. W: Freud-Studienausgate, Sexualleben, Band V. Frank furt am Mein: Fischer Vertag 1989.
  5. Freud S. Die infantile Genitalorganisation. W: Freud-Studienausgate, Sexualleben, Band V. Frankfurt am Mein: Fischer Vertag 1989.
  6. Freud S. Hemmung, Symptom und Angst. Frankfurt am Main: Fischer Taschenbuch Verlag;
  7. Klein M. Die Psychoanalyse des Kindes. Wien: Int. Psychoanalyse Verlag; 1932.
  8. Klein M. Contributions to Psycho-Analysis, 1921-1945. London: Hogarth Press; 1948.
  9. Klein M. Developments in Psycho-Analysis, ed. J. Riviere. London: Hogarth Press; 1952.