



Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Przeczytaj podane utwory Daniela Naborowskiego, a następnie przepisz notatkę do zeszytu. Daniel Naborowski „Marność”. Świat hołduje marności. I wszytkie ...
Typologia: Egzaminy
1 / 7
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Przeczytaj podane utwory Daniela Naborowskiego, a następnie przepisz notatkę do zeszytu. Daniel Naborowski „Marność” Świat hołduje marności I wszytkie ziemskie włości; To na wieki nie minie, Że marna marność słynie. Miłujmy i żartujmy, Żartujmy i miłujmy, Lecz pobożnie, uczciwie, A co czyste, właściwie. Nad wszytko bać się Boga - Tak fraszką śmierć i trwoga. W wierszu pt. „Marność” Naborowski nawiązuje do pochodzącej z biblijnej Księgi Koheleta idei vanitas (marności) , wyrażonej w słowach: „Vanitas vanitatum, et omnia vanitas” ( „marność nad marnościami i wszystko marność” ). Taka koncepcja, określająca dramatyczny wymiar doczesnego życia ludzkiego, bliska była
człowiekowi baroku, rozdartemu między potrzebami duszy i ciała oraz skazanemu na dokonywanie samotnych wyborów. Punktem wyjścia do rozważań na temat kondycji ludzkiej jest stwierdzenie: „Świat hołduje marności I wszystkie ziemskie włości;” zawierające sugestię, że całe życie człowieka oraz wszelkie doczesne wartości, o które ludzie zabiegają, są nietrwałe i przemijające. Przekonanie o marności wszystkich rzeczy tego świata nie prowadzi podmiotu lirycznego do dramatycznego wniosku o konieczności wyrzeczenia się uroków ziemskiego życia. Naborowski, w przeciwieństwie do niektórych poetów metafizycznych, stara się odnaleźć harmonię i równowagę między potrzebami ciała i duszy. Daniel Naborowski „Krótkość żywota” Godzina za godziną niepojęcie chodzi: Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi. Krótka rozprawa: jutro - coś dziś jest, nie będziesz, A żeś był, nieboszczyka imienia nabędziesz; Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt - żywot ludzki słynie. Słońce więcej nie wschodzi to, które raz minie, Kołem niehamowanym lotny czas uchodzi, Z którego spadł niejeden, co na starość godzi. Wtenczas, kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże; Między śmiercią, rodzeniem byt nasz, ledwie może Nazwan być czwartą częścią mgnienia; wielom była Kolebka grobem, wielom matka ich mogiła.
Przeczytaj sonet Jana Andrzeja Morsztyna, a następnie przepisz notatkę do zeszytu. Jan Andrzej Morsztyn „Do trupa” Sonet Leżysz zabity i jam też zabity, Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości, Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości, Ty jawne świece, ja mam płomień skryty, Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty, Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności, Ty masz związane ręce, ja wolności Zbywszy mam rozum łańcuchem powity. Ty jednak milczysz, a mój język kwili, Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze, Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze. Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili, Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem. Jan Andrzej Morsztyn bardzo dużo miejsca poświęcał w swej twórczości literackiej na wiersze o tematyce miłosnej. Miłość w poezji marinistycznej pozbawiona była filozoficznej i metafizycznej głębi.
Uczucie, o którym pisał Morsztyn przesycone zostało zmysłowością, która wyznacza obszar dziejących się nieustannie cudów. Wzory autor czerpał z obserwacji flirtów, które miały miejsce na królewskim dworze. Tematyka dzieł traciła w obliczu ozdobnej sztuki artystycznej, barokowego ideału niezwykłości konceptu i oryginalności formy. Sytuacja liryczna w sonecie: Jednym z przykładów pomysłowego i zaskakującego przedstawienia problemu nieszczęśliwej miłości jest niewątpliwie sonet "Do trupa" , w którym przejawia się mnóstwo cech idealnej barokowej konceptystycznej poezji. Wiersz skonstruowany jest na zasadzie wydawałoby się monologu, który tak na prawdę przypomina bardziej dialog, ponieważ uwzględnia się nadawcę i adresata. Nietypową skargę wypowiada nieszczęśliwie zakochany mężczyzna, który zwraca się do biernego i milczącego odbiorcy - trupa (liryka zwrotu do adresata). Analiza wiersza: w sonecie pojawiają się liczne anafory rozpoczynające się od zaimka rzeczowego wskazującego: "ty", po których następują kolejno paralelnie zbudowane wersy. Służą one zestawieniu trupa z zakochanym, co ukazuje zachodzące między nimi podobieństwa (analogie) i różnice (antytezy) np. „Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości; Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości; Ty jawne świece, ja mam płomień skryty."