






Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Notatki przedstawiające liste zagadnień z tekstów do egzaminów.
Typologia: Notatki
1 / 11
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Poznanie zaczyna się od postrzeżeń i drogą stopniowej abstrakcji, coraz dalszego uogólnienia dochodzi do pojęć. Na podstawie materiału dostarczonego przez zmysły rozum poznaje to, co w rzeczach jest ogólne. Wiedza rozumowa jest celem, a wiedza zmysłowa jest niezastąpionym początkiem i podstawą. Poznajemy w rzeczy to, co zawarte jest w jej pojęciu, znaczy to, że poznajemy jedynie formę. To, co istotne, znajdowało się w samej rzeczy, a nie w jej transcendentnej idei.
NAUKA O PRZYCZYNACH Wg Arystotelesa można znaleźć koniec łańcucha przyczyn. Przyczyny działają w kierunku wyznaczonym przez cel. Cel zaś leży w samej rzeczy, a nie poza nią, jak u Platona. Przyczyny i zasady wyjaśniania dla Arystotelesa są 4: sprawcza, celowa, materialna (materia rzeczy) formalna (forma rzeczy) Przyczyna sprawcza leży nie w materii, lecz w formie. Fora jest czynnikiem nie tylko formalnym i idealnym, ale jest siła, która działa i wytwarza skutki, jest czynnym pierwiastkiem w substancji. Forma jest zarówno celem rzeczy, jak i ich przyczyną. Forma jest czynnikiem pojęciowym, ale zarówno aktywnym.
NAUKA O SUBSTANCJI /KATEGORIACH/ Bytem samoistnym, czyli substancją, są jedynie konkretne rzeczy. Można byt rozważać na wiele sposobów: jako zespół rzeczy, zespół jakości, kwantów lub stosunków różnego rodzaju. Ale z tych kategorii tylko jedna „rzecz” jest substancją, natomiast pozostałe mogą istnieć tylko w związku z rzeczami jako ich „przypadłości” – akcydensy. FORMA, to: Własności pojęciowe rzeczy Własności ogólne rzeczy Własności gatunkowe rzeczy Pozostałe własności rzeczy są MATERIĄ – to, co nie jest formą, to nieokreślone podłoże zjawisk. Określanie formy i materii u Arystotelesa wiodło do nowych pomysłów, ale jednocześnie do niekonsekwencji i powikłań. Materia i idee nie są substancjami, ale są jej składnikiem. Materia oraz idee nie istnieją samodzielnie – są abstrakcjami, naprawdę istnieją tylko konkretne zespoły materii i formy. Materia dla Arystotelesa była niepoznawalna. Forma była ważniejsza, niż pozostałe składniki substancji, Arystoteles pojmował ją jako realny odpowiednik pojęcia, podobnie jak Platon idee transcedentalną. Poprzez wyodrębnienie w rzeczach formy, jako składnika istotnego, powstało u Arystotelesa pojęcie „istoty rzeczy” i „cech istotnych”. Forma u Arystotelesa miała za naturę działanie, więc charakteryzował ją jako energię. Ponieważ forma jest istotnym składnikiem bytu, więc aktywność, energia, działanie stanowi „istotę bytu”. Materia zaś jest potencją. Np. rośnięcie rośliny jest aktualizowaniem („energią”) potencji zawartej w nasieniu, a dojrzała roślina jest zupełnym zaktualizowaniem tej potencji – entelechią.
O PIERWSZYM PORUSZYCIELU Pierwszy poruszyciel – to byt absolutny, konieczny, doskonały, sam będąc nieruchomym porusza świat. Wprawił świat w ruch, działa w sposób niezmienny.
Jest ostateczną przyczyną celową, ale sam nie jest zainteresowany światem. Jest wolny od potencjalności, porusza świat, jak przedmiot poznania porusza intelekt, jak obiekt miłości porusza zakochanego. W filozofii Arystotelejskiej świat jest wieczny, bo złożony z wiecznej materii, choć ograniczony przestrzennie, bowiem każdy żywioł ma w nim swoje miejsce, a poza sferą ostatniego żywiołu nie może już być materii. Nie istnieją poza naszym inne światy, nigdy nawet nie istniały, w związku, z czym jest on światem jedynym. W tym właśnie świecie odbywa się jeden ciągły proces formowania materii. Stanowi, więc wszechświat jednolity łańcuch zdarzeń powiązanych przyczynowo i celowo. Wszystkie ogniwa tegoż łańcucha za wyjątkiem jednego (tym wyjątkowym ogniwem jest ogniwo pierwsze) są tej samej natury. Każda rzecz we wszechświecie ma swoją przyczynę, a ta przyczyna swoją przyczynę. Jednak według Arystotelesa łańcuch przyczyn nie może biec w nieskończoność. Musi istnieć jakaś pierwsza przyczyna, która, jako że jest wyjątkowa musi posiadać własności odmienne od własności rzeczy nam znanych. O ile bowiem te mają swoje przyczyny tamta istnieje sama przez się i przyczyny już nie posiada. Owa pierwsza przyczyna, ów niezależny byt musi mieć następujące własności: musi być nieruchomy i niezmienny - bo gdyby mógł być poruszany nie był by pierwszą przyczyną. niezłożony z części, bo aby mógł powstać z części musiałaby istnieć jakaś tego przyczyna. niematerialny, bo wszystko, co materialne jest zmienne. musi być istotą duchową skoro nie może być materią. musi być rozumem by nie być pobudzanym przez przyczyny zewnętrzne. musi stanowić cel, który pociąga za sobą świat niczym ukochany pociągający kochającego, jako rozum jego zadanie polega na myśleniu, a myśleć może jedynie on sam, poznając, bowiem coś z zewnątrz upodobniłby się do tego, co oznaczałoby zmianę, a zmiana jest w jego przypadku niedopuszczalna. musi być tylko jeden inaczej nie byłoby jedności we wszechświecie. musi być konieczny. doskonały, bo najdoskonalszy w bycie jest właśnie rozum, forma i energia.
ARYSTOTELES, A PLATON Podstawowe zarzuty Arystotelesa w stosunku do Platona są 2:
ARYSTOTELESOWSKA KONCEPCJA TRAGEDII, MIMESIS, KATHARSIS.
Arystoteles odrzucał platoński pogląd na wyższą wartość poezji jako sztuki wieszczej. Wg niego, nie ma sztuki wieszczbiarskiej, jest tylko naśladownicza. Mimesis – naśladowanie Poezja, podobnie jak malarstwo, taniec i część twórczości muzycznej stanowi pewną formę naśladownictwa. Poeta ma naśladować rzeczywistość nie tylko taką, jaką ona jest, lecz taką, jaką być powinna lub o niej mówi się, że jest. Sztuka mimetyczna może również przedstawiać rzeczywistość, jakiej nie ma w realnie istniejącym świecie, ale wiarygodną.
5. Poszukiwanie szczęścia w greckiej filozofii (Arystoteles, stoicy, epikurejczycy, cyrenaicy, cynicy...).
Jednym z istotnych założeń starożytnej filozofii okresów humanistycznego i klasycznego było poszukiwanie istoty szczęścia człowieka. Szczęście wg Arystotelesa – eudajmonia Arystoteles jako szczęście człowieka rozumiał eudajmonię. Eudajmonia to dobro najwyższe, które nie jest dobrem idealnym (jak u Platona) ani zewnętrzne, ani społeczne, lecz – doskonałość jednostki. Ta doskonałość Arystoteles widział w działaniu właściwym człowiekowi. A właściwą naturą człowieka w myśl racjonalizmu Arystotelesa jest rozum. Dlatego eudajmonia leży w działaniu rozumu, ono jest osnową życia doskonałego. Eudajmonia może być zupełna w pracy czysto teoretycznej, jednak żyć wyłącznie rozumem, teorią – to rzecz boska, a nie ludzka. Człowiek ma postępować zgodnie z cnotą, cnót jest zaś tyle, ile właściwych człowiekowi czynności. Cnota wg Arystotelesa to „usposobienie zachowujące środek”, tak jak na przykład hojność jest środkiem pomiędzy rozrzutnością a skąpstwem, męstwo – pomiędzy tchórzostwem a zuchwalstwem. Sama cnota jednak nie może zagwarantować eudajmonii, ponieważ człowiek jest nie tylko istotą rozumną, ale i cielesną, zaspokojenie cielesnych potrzeb człowieka wymaga warunków zewnętrznych, które nie są w rękach człowieka. Wniosek jest taki, że nad życiem praktycznym człowiek nie jest w stanie całkowicie zapanować, a życie czysto teoretycznie zapewniające eudajmonię jest dla niego niedostępne. Szczęście wg stoików Wg stoików rozum nie był specjalnością ludzką, lecz siłą kosmiczną, myśl ludzka podlega tym samym prawom, co cała przyroda. Bóg był obecny w świecie rzeczywistym, świat ma bowiem boską naturę. Zatem zadaniem człowieka jest być częścią wszechświata, rozumnego i boskiego, żyć zgodnie z nim i być wiernym prawu, które rządzi całą naturą. Szczęście nie można być pewnym, póki człowiek jest zależny od zewnętrznych okoliczności. Są dwie drogi, by zapewnić sobie szczęście: Albo opanować zewnętrzne okoliczności Albo uniezależnić się od nich Ponieważ opanować całkowicie jest niepodobna, pozostaje tylko uniezależnić się od nich. Stąd wzięło się szczególnie połączenie u etyków hellenistycznych: dążyli do szczęścia, a wzywali do wyrzeczeń. Aby wszystko mieć, trzeba wszystkiego się wyzbyć, i ten jest mędrcem, kto tego dokona. Dla stoików życie zgodnie z naturą, rozumne, cnotliwe i wolne było właśnie życiem szczęśliwym. Ideałem był mędrzec, czyli człowiek rozumny i cnotliwy, który jest przez to szczęśliwy, wolny, bogaty, bo posiada to, co jest prawdziwie cenne. Cnota jest samowystarczalna i nic, poza cnotą, nie jest potrzebne do szczęścia i doskonałości. Nauczali, że źródłem wszelkiego zła są namiętności (afekty) więc należy je zwalczać. Wyróżniali 4 główne namiętności: pożądanie, które zależy od fałszywego mniemania i fałszywego sądu co do dóbr przyszłych - z tą namiętnością wiążą się gniew, zachłanność, ambicje; obawa, która zależy od fałszywego mniemania i fałszywego sądu dotyczącego przyszłego zła - z nią wiążą się wahania, lęki, obawy, niepokoje; cierpienie, które zależy od fałszywego mniemania i fałszywego sądu co do domniemanego zła obecnego - z nim wiążą się zawiść, zazdrość, udręka; przyjemność, która zależy od fałszywego mniemania i fałszywego sądu co do domniemanego dobra obecnego - z nią wiążą się niechęci, uniesienia, urzeczenia; Nauczali, że namiętności należy wyeliminować, a więc szczęście to beznamiętność (apatia).
Szczęście wg epikurejczyków
Tak jak w innych systemach hellenizmu, punktem wyjścia epikurejczyków było założenie, że szczęście jest największym dobrem, celem zaś – wyjaśnienie, na czym szczęście polega i jak można je osiągnąć. Wyjaśnienie, jakie dał Epikur, było najprostsze: Szczęście polega na doznawaniu przyjemności, a nieszczęście na doznawaniu cierpień. Jest to teoria hedonistyczna, wcześniej pojawiła się ona u Arystypa, lecz Epikur rozwinął ją i nadal jej oryginalna postać. Podstawową myślą Epikura było to, że do szczęście wystarczy brak cierpienia, bowiem już jest odczuwany jako przyjemność. Naturalny stan człowieka jest stanem przyjemnym, gdy nie spotyka go nic złego, samo życie jest radością. Radość ta jest wrodzona, nie musimy o nią zabiegać, bo nosimy ją w sobie, jest ona niezawodna. Jeżeli tylko ciało będzie zdrowe a dusza spokojna, to życie będzie rozkoszą. Hedonizm łączył się u epikurejczyków z kultem życia. Z kolei, oprócz radości życia, składnikiem szczęści są przyjemności powodowane przyczynami zewnętrznymi. Wymagają działania pozytywnych przyczyn, (stąd nazywane pozytywnymi) zaś do osiągnięcia radości życia wystarczał brak cierpienia (nazywana negatywną). Do osiągnięcia pozytywnych przyjemności muszą istnieć potrzeby i ich zaspokajanie. Ta negatywna przyjemność była uznawana za wyższą, była celem życia, w myśl zasady: „Najwięcej przyjemności ma ten, kto ma najmniej potrzeb”. Środków do osiągnięcia szczęścia epikurejczycy znali dwa: cnota i rozum. Mimo że przepisy te były identyczne z przepisami idealistów, uzasadnienie Epikura było inne: Cnotę należało pielęgnować, dlatego że jest środkiem do szczęścia, natomiast nonsensem byłoby uważać ją za cenną samą przez się i nonsensem byłoby cokolwiek dla niej samej czynić. Generalnie wszystkie przepisy Epikura były oparte na egoizmie, uważał on, że altruizm nikomu do niczego nie jest potrzebny, a państwo nie potrzebuje bezinteresownych obywateli. Rozum również jest niezbędny do szczęścia, by trafnie wybierać przyjemności oraz kierować myślami. Generalnie, epikureizm uznawał jedynie dobra doczesne; czynił człowieka odpowiedzialnym za własne szczęście i nieszczęście, uważał spokój za najdoskonalszy stan człowieka i oświecenie umysłu za jedyny środek przeciw zmorom mącącym jego spokój, a będącym wytworem jego własnej głupoty; w rozumnym, cnotliwym, kulturalnym trybie życia widział najlepszy środek do osiągnięcia egoistycznego szczęścia.
Szczęście wg cyreniaków Na sto lat przed Epikurem założyciel szkoły cyreniaków, Arystyp w pięciu tezach określił pozycję hedonistyczną cyreniaków:
Szczęście wg cyników Przedstawiciele szkoły cyników z Antystenesem na czele również zajmowali się poszukiwaniem szczęścia. Dobro i cel życia pokładali w cnocie, cnota też sama miała wystarczać do szczęścia. Była jedna dla wszystkich. Głosili, zatem obojętność wobec wszystkiego, co nie jest cnotą, obojętność wobec dóbr pozornych i uniezależnienie wobec losu – taka właśnie droga miała prowadzić do szczęścia. Zatem prawdziwie szczęśliwym był mędrzec, kosmopolita bez domu i
6. Stoicka (epikurejska) nauka o bycie i jej związki z etyką.
STOICKA NAUKA O BYCIE I JEJ ZWIĄZKI Z ETYKĄ Szkoła stoicka została założona ok. 300 r.p.n.e. przez Zenona z Kition i przetrwała 5 stuleci.
Stoicy mieli przekonanie, że świat ma budowę jednolitą, że wszystko jest materią. Zarazem świat jest ożywiony i na miarę boską doskonały, dzięki temu mogli wytworzyć system monistyczny, w odróżnieniu od dualistycznych systemów Platona i Arystotelesa. Bytem jest tylko to, co działa i podlega działaniu, działać i podlegać działaniu mogą tylko ciała, więc one są bytem. Dusza, jeżeli istnieje, jest cielesna. Nie tylko rzeczy, ale i ich własności są cielesne. Nie istniał wg stoików byt niematerialny, duchowi lub idealny. Wszystko niematerialne jest niebytem: próżnia, czas, przestrzeń. Pojęcia ogólne – to są wytwory mowy, nie mające odpowiedników w rzeczywistości. Ciała nie są bytem prostym, zawierają 2 pierwiastki: czynny i bierny. Forma dla stoików była pierwiastkiem czynnym i w istocie nie różniła się od materii. Forma – to materia, ale bardziej subtelna od zwykłej, niejako rozrzedzona, wyobrażali ją jako tchnienie. Była to „pneuma”. Pneuma przenika całą bierną materię i kształtuje ją. Stanowi własności rzeczy martwych, naturę roślin, duszę zwierząt, rozum człowieka. Pneuma jest wszędzie ta sama. Materia, zatem ma w sobie źródło ruchu i życia. Wprowadzili pojęcie „ruchu tonicznego” polegający na napięciu materii, był ruchem właściwym pneumie, od jego intensywności zależał stan pneumy. Im ruch intensywniejszy, tym ciała są bardziej ożywione. Koncepcja świata u stoików była zgodna z jońskim hilozoizmem: wszechświat jest jednorodny, jest zawsze i wszędzie tylko materią i nieodłącznym od niej ruchem, poza nimi nic nie istnieje. Pneuma działa celowo – jest rozumna. Stanowi nie tylko fatum, ale i opatrzność. Dlatego dla stoików rozum przenikał świat i rządził nim, rozum ten miał naturę kosmiczna. Pneuma jest boska, a ponieważ przenika ona każdą rzecz, zatem ta rzecz też jest boska. Wg stoików bóstwo istnieje w świecie, a nie poza nim. Jest z nim identyczne: to był panteizm stoików. Oprócz tej koncepcji świata, stoicy próbowali wyjaśnić powstanie i dzieje wszechświata. Boska pneuma była dla nich początkiem świata. Rozróżniali dwa okresy dziejów. Najpierw materia różnicuje się coraz bardziej Następnie następuje „pożar świata” różnice giną w jedności pramaterii. Następnie wszystko zaczyna się od początku, i tak świat rozwija się w nieskończoność. Cel przemian stanowią istoty, w których pramateria dochodzi do najwyższego napięcia: to bogowie i ludzie rozumni. Dlatego człowiek ma żyć w zgodzie z prawem, które rządzi całą naturą. Związek stoickiej nauki o bycie z etyką polegał głównie na tym, że stoicy głosili kult natury. Natura jest rozumna, harmonijna i boska. Dlatego największą doskonałością człowieka jest dostosowanie się do jej powszechnej harmonii. Życie powinno być w zgodzie przede wszystkim z naturą człowieka, wtedy będzie też zgodne z naturą w ogóle. Żyć cnotliwie i żyć zgodnie z natura to dla stoików jedno i to samo. Życie zgodne z naturą jest zarazem zgodne z rozumem. Rozum rządzi światem, dlatego stanowi łącznik człowieka z kosmosem. Życie zgodne z rozumem zakładało opanowanie. Stąd trzeba było zwalczać 4 namiętności (afekty), które były bezrozumnym poruszeniem duszy, wbrew cnocie, rozumowi i naturze:
EPIKUREJSKA NAUKA O BYCIE I JEJ ZWIĄZKI Z ETYKĄ Szkoła epikurejska założona w Atenach na początku III w.p.n.e. przez Epikura z Samos. Hedonizm, zaczerpnięty przez epikurejczyków od cyreniaków, bardzo mocno wpłynął na ich postrzeganie świata. Wg Epikura, przyrody nie warto badać dla niej samej, chyba, że badanie to wzmoże szczęście, poprzez uspokojenie umysłu. Teoria bytu u Epikura była materialistyczna: nie istnieje nic poza ciałami i pustą przestrzenią; ciała składają się z mnogości niezależnych atomów; ruch atomów powoduje ich mechaniczny ciężar, odbywa się w kierunku z góry na dół zmiany zachodzące w świecie zależą od odchylenia atomów od pionu. bóstwa nie działają w przyrodzie, bytują poza nim w szczęśliwym bytowaniu – są tylko wzorami dla świata. dusza jest cielesna, składa się z innego rodzaju materii niż ciało; dusza jest zniszczalna, ze śmiercią kończy się istnienie.
Związek takiego pojmowania świata z etyką był następujący: Istnieją 4 obawy unieszczęśliwiające człowieka:
k) Uświadamiać i mierzyć czas można jedynie wtedy, gdy on właśnie przemija. l) Kiedy czas przeminął – jest niemożliwy, już go nie ma. m) Przyszłość i przeszłość nie istnieją. n) Czas mierzymy wyłącznie w swoim umyśle. o) To Bóg jest Stwórcą wszelkich czasów.
POSZUKIWANIE BOGA W FILOZOFII ŚW. TOMASZA (DOWODY NA ISTNIENIE BOGA) Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274), był Włochem. Studiował w klasztorze benedyktynów w Monte Cassino. W 1243 został dominikaninem. Jedna z największych dzieł: „Suma teologiczna”. Św. Tomasz oddzielił wiedzę od wiary, dziedzinę rozumu od objawienia. Dowody na istnienie Boga: a) Istnienie Boga nie jest prawda oczywistą nie wymagającą dowodzenia. Nie jest prawdą wrodzoną, potrzebny dla niej dowód. b) Istnienie Boga nie wynika z pojęcia prawdy, jak u św. Augustyna. c) Istnienie Boga można dowieść poprzez doświadczenie. Św. Tomasz podawał 5 dowodów istnienia Boga:
8. Pojęcia istoty i istnienia w filozofii św. Tomasza z Akwinu; jej związki z filozofią Arystotelesa.
Wg św. Tomasza człowiekowi dane są tylko rzeczy jednostkowe, ani Bóg, ani dusza, ani istota rzeczy materialnych, ani żadne prawdy nie są mu dane. Rzeczy jednostkowe muszą służyć punktem wyjścia do wszelkiego poznania. Tak jak Arystoteles, św. Tomasz twierdził, że rzeczy jednostkowe i tylko one są substancjami i samoistnymi bytami. One są zawsze złożone z istoty i istnienia. ISTOTA: to, co wspólne jej gatunkowi i zawarte w definicji. Istota Boga implikuje jego istnienie. Istota rzeczy stworzonych nie implikuje istnienia – istnieją nie dzięki swej istocie, lecz innemu czynnikowi. BÓG JEST BYTEM: Koniecznym – bo to leży w jego istocie, Niezależnym – istnieje z własnej natury, Prostym Samoistnym – bo nie ma przyczyny jego istnienia Wiecznym i niezmiennym – bo nie istnieje nic, co jest przyczyną jego zmiany, a powstanie i koniec byłyby zmianami. STWORZENIE JEST BYTEM: Przypadkowym i zależnym – bo istnienie nie leży w jego naturze; Złożonym – bo składa się z istoty i istnienia. Istota substancji cielesnych jest z kolei złożona z formy i materii. Forma jest podstawą tego, co w jednostkach gatunkowe, materia – tego, co indywidualnie różne. Forma, zatem jest w substancjach źródłem jedności – materia – mnogości. To, co duchowe zaś, składa się tylko z formy. Stworzenie świata wyglądało wg św. Tomasza następująco: