Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Osobowość i psychologia, Ćwiczenia z Psychologia

Psychologia i osobowość razem wzięte .

Typologia: Ćwiczenia

2022/2023

Załadowany 08.01.2024

nieznany użytkownik
nieznany użytkownik 🇵🇱

1 dokument

1 / 37

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
WYKŁADY Z
OSOBOWOŚCI
Grażyna Mendecka
Katedra Psychologii
GWSH, Katowice
ORGANICYSTYCZNA TEORIA CARLA ROGERSA (1902 – 1987)
PERSONOLOGIA HENREGO MURRAYA (1893 – 1998)
NAUKOWE BADANIA OSOBOWOŚCI – TRZY TRADYCJE BADAWCZE W PSYCHOLOGII
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14
pf15
pf16
pf17
pf18
pf19
pf1a
pf1b
pf1c
pf1d
pf1e
pf1f
pf20
pf21
pf22
pf23
pf24
pf25

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Osobowość i psychologia i więcej Ćwiczenia w PDF z Psychologia tylko na Docsity!

WYKŁADY Z

OSOBOWOŚCI

Grażyna Mendecka Katedra Psychologii GWSH, Katowice ORGANICYSTYCZNA TEORIA CARLA ROGERSA (1902 – 1987) PERSONOLOGIA HENREGO MURRAYA (1893 – 1998) NAUKOWE BADANIA OSOBOWOŚCI – TRZY TRADYCJE BADAWCZE W PSYCHOLOGII

ELEMENTY TEORII

ORGANICYSTYCZNEJ

Kartezjusz rozszczepił jednostkę na dwa odrębne, oddziałujące na siebie

byty – duszę i ciało

Wilhelm Wundt podzielił świadomość na atomy

Wielokrotnie podejmowano próby, połączenia psychiki i ciała oraz

traktowania organizmu jako jednolitej, zorganizowanej całości

Osoby uznające ciało i psychikę za jednolitą, zorganizowaną całość to

zwolennicy teorii organicystycznej zwanej również holistyczną.

Do tego typu teorii zaliczane są również – obok psychologii postaci - teorie

psychologii humanistycznej Abrahama Maslowa i Carla Rogersa.

Założenia teorii organicystycznej:

Organizacja jest naturalnym stanem organizmu, dezorganizacja jest czymś

patologicznym

ZAŁOŻENIA TEORII

ORGANICYSTYCZNEJ

1.Gdy organizm nie może sprawować kontroli nad środowiskiem, usiłuje

dostosować się do niego.

2.Potencjalne siły organizmu pozwalają mu rozwinąć zdrową, zintegrowaną

osobowość – nie ma niczego złego w organiźmie

3.Złym”może uczynić organizm tylko środowisko.

W teoriach organicystycznych utrzymuje się, że więcej można nauczyć się z

wszechstronnego badania jednej osoby, niż z rozległych badań wyizolowanej

cechy psychicznej.

Carl Rogers – przedstawiciel psychologii humanistycznej – uznawany jest za

twórcę teorii Ja”. Ostatnie jego prace świadczą o tym, że większy nacisk kładł.

na pojęcie organizmu, niż na „Ja

Przeciwstawiał się obrazowi człowieka w ujęciu teorii psychoanalitycznych i

behawiorystycznych

HUMANISTYCZNA TEORIA CARLA

ROGERSA

Miał optymistyczny i pozytywny obraz natury człowieka uważając, że każda jednostka ma potencjalne zdolności do twórczego i zdrowego rozwoju a człowiek jest z natury dobry.
Niepowodzenia w zdrowym rozwoju jednostki związane są z brakiem akceptacji i z surowym wpajaniem zasad i rygorów przez rodziców, szkołę, religię. Brak akceptacji powoduje, że człowiek poszukując akceptacji zachowuje się niezgodnie ze swym obrazem siebie, jego doświadczenia niespójne z obrazem siebie są często ignorowane lub im zaprzecza. Jeżeli potrzeba akceptacji ze strony innych staje się ważniejsza niż kontakt z własnymi uczuciami, wówczas jednostka blokuje dostęp różnych doświadczeń do świadomości i pozostanie w stanie wewnętrznej niezgodności. Te szkodliwe wpływy mogą zostać przezwyciężone, jeśli jednostka weźmie odpowiedzialność za własne życie.

METODA PSYCHOTERAPII CARLA

ROGERSA

Rogers zdecydowanie odrzucał nazywanie osób korzystających z pomocy

psychologicznej pacjentami – postulował i nazywał ich klientami

Terapeuta wchodził w głęboki , osobisty i subiektywny kontakt z klientem

traktując go nie jak naukowiec poznający obiekt swych badań, nie jak lekarz

stawiający diagnozę, by go leczyć, lecz jako osoba wobec drugiej osoby.

Terapeuta jest szczery, nie ukrywa się pod obronną maską, stara się wczuć w

przeżycia klienta, empatycznie za nim podążając.

W terapii następuje coraz głębsza eksploracja stanu uczuć klienta. Przeżywa on

swoje uczucia w sposób pełny, utożsamiając się z nimi – jest swoim strachem,

złością czułością lub siłą. Przeżycie tych uczuć w swym całym natężeniu pozwala

mu w pełni doświadczać własnego „Ja”

. Podstawą procesu terapeutycznego w ujęciu Rogersa jest bezwarunkowy

szacunek i akceptacja, oraz empatyczne odnoszenie się do klienta.

TEORIA OSOBOWOŚCI CARLA

ROGERSA

Organizm w ujęciu Rogersa jest miejscem przeżywania wszelkiego doświadczenia Doświadczenie – wszystko to, co dzieje się w organiźmie w każdym momencie i jest dostępne świadomości. Całość doświadczenia tworzy pole fenomenologiczne. Pole to jest indywidualnym układem odniesienia, znanym tylko jednostce. Jednostka spostrzega obiekty zewnętrzne oraz doświadcza i przypisuje im sens. Pola innych osób poznajemy poprzez empatię, ale cudze pole fenomenologiczne nie może być poznane dokładnie. Pole fenomenologiczne nie jest tożsame z polem świadomości. Świadomość jest częścią naszego doświadczenia przedstawioną w formie symbolicznej. W danym momencie pole fenomenologiczne składa się z doświadczeń świadomych (przedstawionych w formie symbolicznej) i doświadczeń nieświadomych ( nie mających postaci symbolicznej).

POJĘCIE „JA” W TEORII

ROGERSA

Część pola fenomenologicznego stopniowo wyodrębnia się z całości – jako „Ja”

lub „obraz ja” (self-concept)

„Jest to zorganizowana, spójna postać pojęciowa, składająca się ze

spostrzeganych własności „ja” czyli z obrazu samego siebie oraz ze

spostrzeganych relacji między „ja” i inni, „ja” i różne aspekty życia

Obraz „ja” jest płynny i zmienny, jest procesem, lecz w każdym momencie

stanowi specyficzną całość. „Ja” to centralne pojęcie koncepcji Rogersa, który

początkowo uważał je za całkowicie niejasne, wieloznaczne i pozbawione

naukowego znaczenia

Klienci poddawani terapii bez jakichkolwiek sugestii i ukierunkowań wszystkie

swe problemy prezentowali z perspektywy „Ja”.

Zwrócił uwagę na „ja realne” i „ja idealne”.

ZGODNOŚĆ I NIEZGODNOŚĆ ORGANIZMU

Z „JA”

DYNAMIKA OSOBOWOŚCI

Rogers dużo uwagi poświęcił rozważaniom problemowi zgodności i niezgodności między spostrzeganym „Ja” a rzeczywistym doświadczeniem organizmu. Jeśli przedstawione w symbolicznej formie doświadczenia jakiejś osoby tworzącej jej „Ja” odzwierciedlają wiernie doświadczenia organizmu, to osobę tę możemy określić jako przystosowaną, dojrzałą i funkcjonującą w sposób pełny. Jeżeli rozbieżność między „ja realnym” i „ja idealnym” jest duża, to jednostka jest niezadowolona z siebie i nieprzystosowana. „Istnieje jedna podstawowa tendencja organizmu – dążenie do urzeczywistnienia, podtrzymania i doskonalenia doświadczającego organizmu”. Tendencja ta ukierunkowuje uwagę jednostki na te aspekty środowiska, które mogą konstruktywnie stymulować jej rozwój w kierunku pełnego zrealizowania swych możliwości. Jedyny cel życia – samourzeczywistnienie, czyli stanie się w pełni osobą.

KSZTAŁTOWANIE SIĘ „JA”

Jeśli coraz więcej wartości prawdziwych będzie zastępowane przez wartości przejęte lub zapożyczone od innych i spostrzegane jako wartości własne, to „Ja” stanie się podobne do skłóconej ze sobą rodziny. Osoba taka będzie odczuwać napięcie, skrępowanie, niezadowolenie, będzie się czuła tak, jakby nie wiedziała, jaka jest naprawdę i czego chce. Pod wpływem ocen innych osób obraz „Ja” już w dzieciństwie staje się zafałszowany. Niezgodność między zafałszowanym obrazem „Ja” a doświadczeniami organizmu są odczuwane jako zagrażające i budzą lęk. Zaprzeczenie lub wyparcie jakiegoś doświadczenia nie jest tożsame z tym, że ono nie istnieje. Ktoś agresywny, wmawiający sobie, że jest osobą łagodną i przyjazną innym, nie przestaje odczuwać agresji, tylko jest ona nieuświadomiona. Jego prawdziwe odczucia będą się ujawniać poprzez reakcje nieświadome – np. bicie serca ukazujące odczuwany lęk Mechanizm agresja – nieśmiałość.

KONSEKWENCJE ZAFAŁSZOWANIA

OBRAZU „JA”

Ludzie często „hodują” w sobie zafałszowany obraz „Ja” i wtedy zaprzeczają oczywistym doświadczeniom. Jeśli uważają „ jestem nic nie wart”, to nawet w sytuacji okazywania im sympatii i szacunku stwierdzą „to z litości ktoś tak się zachował”, albo „tak się stało, bo nie było nikogo innego na moje miejsce” itd. W jaki sposób można zlikwidować czy zmniejszyć rozdźwięk między „Ja” a organizmem? „W pewnych warunkach, przede wszystkim przy braku jakiegokolwiek zagrożenia struktury Ja” doświadczenia niezgodne z nią mogą zostać dostrzeżone i zanalizowane, a struktura ja może zostać przekształcona tak, aby zasymilowała te doświadczenia.” Jeśli ktoś czuje się zagrożony przez swe seksualne impulsy, to drażni go zachowanie osób, których zachowanie jest zabarwione seksualnie. Gdy zaakceptuje swe seksualne impulsy, stanie się bardziej wyrozumiały dla osób o podobnych skłonnościach, co poprawi jego relacje między ludźmi.

TOŻSAMOŚĆ

PRZEDMIOTÓW

Dana osoba czy istota mimo że pod wpływem czasu ulega zmianom,

pozostaje wciąż tą samą osobą lub żywą istotą. Dziecko stając się osobą

dorosłą nie traci własnej tożsamości. Małe pisklę może po pewnym

czasie stać się kurą znoszącą jajka.

Dwa przedmioty mogą być również ze sobą tożsame, jeśli posiadają

dokładnie te same cechy – jest to „ tożsamość jakościowa” – np. dwa

atomy wodoru, dwie krople wody.

Stąd o tożsamości jakościowej mówi się w odniesieniu do przedmiotów

materialnych nawet wtedy, gdy nie są całkiem takie same.

Termin „tożsamość” w filozofii jest też używany dla oznaczenia „treści”

przedmiotu, tego czym dany przedmiot jest (np. hymn). W odniesieniu

do człowieka nie powiemy „czym on jest”, tylko raczej „kim on jest” i

będziemy wtedy myśleć, jaka jest natura danej osoby.

KRYTERIA TOŻSAMOŚCI

Od tożsamości trzeba odróżnić kryteria tożsamości. Kryteria takie można

łatwo wskazać przy kryteriach jakościowych, gdzie tożsame oznacza

podobne, im bardziej podobne, tym bardziej tożsame.

. Znacznie trudniej kryteria te wskazać w odniesieniu do tożsamości

numerycznej trzeba dokładnie określić, co będzie przesądzać o tym, że

uznamy x i y za to samo.

Kwestię tę na gruncie filozofii nowożytnej analizował John Locke, który

wprowadził pojęcie tożsamości osobowej. Uznawał, że inne kryteria trzeba

zastosować w przypadku wyodrębniania tożsamości przedmiotów, inne

istot żywych i inne w przypadku oceny tożsamości człowieka.

Uznawał, że inne kryteria trzeba zastosować w przypadku wyodrębniania

tożsamości przedmiotów, inne istot żywych i inne w przypadku oceny

tożsamości człowieka.

KRYTERIA

TOŻSAMOŚCI

Locke w swoim dziele „Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego

”uznał, że możemy stwierdzić, że x i y to ta sama osoba (czyli y to x w

innym czasie), jeśli y pamięta zachowania x-a i uważa je za własne. Jak

daleko świadomość własnego Ja sięga do przeszłych działań, tak daleko

rozciąga się tożsamość własnej osoby. Nie możemy karać osoby za coś,

co zrobiła we śnie, posiadała bowiem wtedy inną samowiedzę, inaczej

doświadczała siebie, była kimś innym.

Opisane kryterium tożsamości osobowej – to kryterium psychologiczne.

Jego podstawę stanowi pojęcie łączności bezpośredniej i pośredniej.

Łączność bezpośrednia – to połączenia psychologiczne, np. pamiętam

wyraźnie, że piłam wino (związek pamięciowy) albo chcę pisać wiersz i

faktycznie go piszę (związek motywacyjny). Tożsamoś ć u Locke’a opiera

się na łączności bezpośredniej – nie można człowieka karać za czyn,

którego aktualnie nie pamięta.

POCZUCIE TOŻSAMOŚCI -

DEFINICJA

W psychologicznych badaniach tożsamości najczęściej używa się pojęcia

„poczucie tożsamości”. Przy analizowaniu tożsamości uznaje się

„poczucie tożsamości” za psychologiczny wskaźnik tożsamości.

Pojęcie „poczucie” w „Słowniku psychologicznym”(red. W. Szewczuk)

uważa się za termin trudny do określenia. Jest to „Stan

świadomościowy, w którym wiemy, że coś jest, że zachodzi, ale nie

potrafimy tego bliżej określić”

M. Jarmowicz uznaje poczucie za stan subiektywny, pewny i

niepodważalny, ale bliżej tego nie wyjaśnia. W odniesieniu do

tożsamości Jarymowicz mówi o „poczuciach” używając liczby mnogiej.

Autorka przypuszczalnie używa liczby mnogiej sądząc, że poczucie

tożsamości w różnych momentach może się zmieniać.