
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Przygotuj się do egzaminów
Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity
Otrzymaj punkty, aby pobrać
Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium
Społeczność
Odkryj najlepsze uniwersytety w twoim kraju, według użytkowników Docsity
Bezpłatne poradniki
Pobierz bezpłatnie nasze przewodniki na temat technik studiowania, metod panowania nad stresem, wskazówki do przygotowania do prac magisterskich opracowane przez wykładowców Docsity
Charakterystyka Syzyfa - króla Koryntu.
Typologia: Notatki
1 / 1
Ta strona nie jest widoczna w podglądzie
Nie przegap ważnych części!
Syzyf był władcą pięknego, bogatego Koryntu. Żoną jego była Merope. Bogowie lubili króla. Zapraszali go na uczty na Olimpie. Lubił się niezmiernie chwalić. Będąc na uczcie plotkował o Olimpijczykach. Pewnego dnia pojawił się na Olimpie i wypaplał ważną tajemnicę boską. Syzyf stracił ich łaskę i musiał odpokutować. Król nakazał swej małżonce żeby nie wyprawiała mu pogrzebu. Syzyf napełnił całe królestwo podziemne płaczem i jękami. Charon zapytał go o przyczynę rozpaczy. Syzyf opowiedział swą historię. Jęki i narzekania doszły do Hadesa i Persefony. Wezwali go do siebie. Znali go z biesiad i teraz żal im się zrobiło. Pozwolili wrócić mu na ziemię pod opieką Tanatosa. Gdy przybył do Koryntu kazał wtrącić Tanatosa do lochu. Siedział tam długie lata biedny Tanatos. Od tej chwili na ziemi panowało szczęście. Aż kiedyś przypomniał sobie Hades o Syzyfie. Przeszukiwano cały Hades lecz nie znaleziono tam bożka ani Syzyfa. Hades posłał Hermesa na ziemię by odszukać zaginionych. Pofrunął na królewski dwór. Potem całą ludność zmroziło tchnienie śmierci. A Syzyf? Co się z nim stało po śmierci? Ciężko ukarali go bogowie. Syzyf zgięty toczy przed sobą skałę. Musi wtoczyć skałę na szczyt. Lecz nagle skała wymyka mu się z rąk i spada w dół. Tak wciąż musi biedny Syzyf zaczynać od nowa swą pracę daremną. A trwać to ma bez końca, przez wieczność całą.