Docsity
Docsity

Przygotuj się do egzaminów
Przygotuj się do egzaminów

Studiuj dzięki licznym zasobom udostępnionym na Docsity


Otrzymaj punkty, aby pobrać
Otrzymaj punkty, aby pobrać

Zdobywaj punkty, pomagając innym studentom lub wykup je w ramach planu Premium


Informacje i wskazówki
Informacje i wskazówki

Korekta zachowań, Prezentacje z Edukacja

rodzajów fobii, lęku separacyjnego, agresji. ... Tresura natomiast ma celu nauczenie psa zachowań, które nie mają żadnej wartości funkcjonalnej dla jego ...

Typologia: Prezentacje

2022/2023

Załadowany 24.02.2023

raz_dwa_trzy
raz_dwa_trzy 🇵🇱

4.6

(25)

291 dokumenty

1 / 30

Toggle sidebar

Ta strona nie jest widoczna w podglądzie

Nie przegap ważnych części!

bg1
1
Korekta zachowań
espziwp
Terapie behawioralne i metody uczenia
Terapie behawioralne
to terapie oparte na teorii uczenia, głównie zasadach warunkowania
instrumentalnego (Skinner), mające na celu zmianę postaw i
zachowań. Według założeń terapii behawioralnych, zaburzenie
zachowania jest sposobem radzenia sobie z trudnościami i stresem,
jakiego nauczył się osobnik w wyniku doświadczeń życiowych. Zatem
każdy objaw zaburzenia psychicznego to reakcja warunkowa, nabyte
nieprawidłowe (niedostosowane) zachowanie. Dlatego zaburzenia
zachowania należy poddać terapii opartej na zasadach warunkowania.
Terapia behawioralna to oduczanie reakcji niepożądanych i uczenie
reakcji prawidłowych.
pf3
pf4
pf5
pf8
pf9
pfa
pfd
pfe
pff
pf12
pf13
pf14
pf15
pf16
pf17
pf18
pf19
pf1a
pf1b
pf1c
pf1d
pf1e

Podgląd częściowego tekstu

Pobierz Korekta zachowań i więcej Prezentacje w PDF z Edukacja tylko na Docsity!

Korekta zachowań

espziwp

Terapie behawioralne i metody uczenia

  • Terapie behawioralne
  • Są to terapie oparte na teorii uczenia, głównie zasadach warunkowania instrumentalnego (Skinner), mające na celu zmianę postaw i zachowań. Według założeń terapii behawioralnych, zaburzenie zachowania jest sposobem radzenia sobie z trudnościami i stresem, jakiego nauczył się osobnik w wyniku doświadczeń życiowych. Zatem każdy objaw zaburzenia psychicznego to reakcja warunkowa, nabyte nieprawidłowe (niedostosowane) zachowanie. Dlatego zaburzenia zachowania należy poddać terapii opartej na zasadach warunkowania. Terapia behawioralna to oduczanie reakcji niepożądanych i uczenie reakcji prawidłowych.

Niektóre pojęcia

  • Satysfakcja odpowiada wzmocnieniu - pozytywnemu lub negatywnemu (wycofanie kary)
  • Nieprzyjemność odpowiada karze.
  • Prawo wygaszania – wycofanie nagrody (lub kary), która wzmacniała (lub hamowała) dane zachowanie, spowoduje zanik warunkowania.
  • Wzmocnienia:
  • pierwotne – bodźce bezpośrednio związane z funkcjami życiowymi (np. pożywienie)
  • wtórne – które zasadniczo nie mają wartości „satysfakcji” dla gatunku, ale które zwierzę uczy się kojarzyć ze wzmocnieniem pierwotnym (np. głos właściciela kojarzony z pożywieniem)
  • Do najbardziej typowych terapii behawioralnych należą; kontrwarunkowanie, habituacja, odwrażliwianie, wzmocnienie, wygaszenie.

Technika kontrwarunkowania (przeciw-

warunkowania)

  • Technika ta jest wykorzystywana przede wszystkim w terapii różnych rodzajów fobii, lęku separacyjnego, agresji.
  • Ma na celu zahamowanie niepożądanego warunkowania, poprzez stworzenie sytuacji, w której bodziec wywołujący niepożądaną reakcję (sensybilizujący) pojawia się równocześnie z innym bodźcem silniejszym, wywołującym przeciwne emocje. Kontrwarunkowanie polega na wprowadzeniu konfliktu motywacji w celu powstrzymania reakcji wywoływanych przez bodziec sensybilizujący, na który pies był uwrażliwiony.
  • W praktyce wygląda to w następujący sposób. Zajmujemy psa jakimś ulubionym jego zajęciem, np. zabawą piłką. W momencie, gdy pies jest całkowicie pochłonięty zabawą, poddajemy go działaniu bodźca sensybilizującego (np. strzelamy, jeśli to właśnie strzał jest bodźcem powodującym negatywne reakcje). Bodziec pozytywny (ulubiona zabawa) neutralizuje czynnik wywołujący zaburzenia zachowania. W czasie aplikowania niemiłego bodźca, pies musi być maksymalnie zaangażowany w zabawę, nic nie może wzbudzać jego podejrzeń (staramy się nie patrzeć na psa i zachowywać normalnie).

Habituacja (przyzwyczajanie)

  • Jest to technika, prowadząca do zaniku reakcji na jakiś neutralny, bezwarunkowy bodziec pojawiający się często w jego otoczeniu. Nie jest to właściwie metoda terapii, ale raczej proces uczenia, który jednak ma duże znaczenie w zapobieganiu problemom z zachowaniem.
  • Aby miała miejsce habituacja powinny zostać spełnione następujące warunki:
  • nieznany bodziec występuje początkowo w słabym natężeniu, zwierzę ma możliwość swobodnego odsuwania się od kontaktu z bodźcem, kontakt z bodźcem jest regularnie powtarzany. Kiedy warunki te nie są spełnione, rozwija się proces sensybilizacji, a habituacja nie zachodzi
  • Zjawiskiem związanymi z habituacją są generalizacja. Generalizacja jest zjawiskiem dzięki któremu habituacja (przyzwyczajenie) do danego bodźca jest generalizowane na inne, podobne bodźce. Desensybilizacja (odwrażliwianie, odczulanie)
  • W metodzie tej chodzi o zmniejszeniu reakcji na bodziec (nadwrażliwości na bodziec) poprzez poddawanie zwierzęcia działaniu bodźca o stopniowo rosnącym natężeniu. Początkowo bodziec musi być bardzo słaby, wręcz niezauważalny dla psa. Przy kolejnych sesjach stopniowo zwiększamy intensywność bodźca tak, aby ostatecznie dojść do intensywności z jaką bodziec występuje normalnie w otoczeniu. Ważne jest, aby nie zwiększać zbyt gwałtownie natężenia bodźca. Pies nie może przestraszyć się. Przejścia muszą być płynne, różnice w intensywności bodźca w kolejnych sesjach powinny być minimalne.
  • Podstawowa zasada, która należy przestrzegać to nie przechodzić do stymulacji silniejszej, jeśli stymulacja stosowana ostatnio nie jest całkiem obojętna dla zwierzęcia (tj. nie wywołuje żadnej reakcji). W przeciwnym wypadku, zwierze może zareagować paniką, co uniemożliwi dalszą terapię.
  • Wszystko musi odbywać się stopniowo, na przestrzeni wielu dni, tygodni, a nawet miesięcy.
  • Terapia nie powinna być realizowana za każdym razem przez tę sama osobę, gdyż zjawisko przywiązania, tak częste u psów, może popsuć wyniki.
  • Technika desensybilizacji stosowana jest w przypadkach fobii oraz syndromu prywacji stadium 1 i 2. Może być stosowana tylko w przypadku bodźców możliwych do kontrolowania (regulowania). Nie znajduje natomiast zastosowania w przypadku bodźców złożonych takich jak burza (grzmoty, błyskawice, zmiany ciśnienia, jonizacja powietrza). W takim przypadku lepiej zastosować kontrwarunkowanie w połączeniu z chemioterapią lub metodami medycyny naturalnej.
  • Ważnym czynnikiem wpływającym na skuteczność terapii, jest relaksacja zwierzęcia przed poddawaniem go desensybilizacji. Zrelaksowane, rozluźnione, czujące się swobodnie zwierzę będzie łatwiej tolerować bodźce. Zastosowanie znajduje tu np. masaż relaksacyjny

Wygaszenie

  • Technika ta polega na wycofaniu nagrody (lub kary), która

wzmacnia (lub hamuje) dane zachowanie.

  • Najbardziej klasyczne wygaszanie polega na wycofaniu

nagrody, która utrwala niepożądane zachowanie. I tak oto

nieskoordynowane szczekanie towarzyszące stanowi

podniecenia może być niechcący wzmacniane przez

właścicieli, którzy głaszczą psa by go uspokoić.

  • Podobna sytuacja ma miejsce, gdy podczas spaceru,

trzymane na smyczy psy ekscytują się na widok innych

mijanych po drodze psów. Powstrzymanie reakcji

właściciela prowadzi stopniowo do zaniku podniecenia

psa.

  • Technika wygaszania może być używana zawsze, gdy

niepożądane zachowanie jest wynikiem warunkowania

świadomego lub nie.

Techniki uczenia poprzez modulację przepływu informacji

  • Są to techniki wywodzące się z prac Guyot’a na temat komunikacji pomiędzy człowiekiem i psem podczas tresury.
  • Podstawy teoretyczne tych technik uczenia wyraźnie wyjaśniają różnicę pomiędzy tresurą a edukacją. O edukacji mówimy zawsze, gdy zachowania, których pies ma się nauczyć są niezbędne psu do optymalnej realizacji jego życia społecznego i jego przeżycia. Można powiedzieć, że edukacja szczenięcia zaczyna się od jego narodzin i osiąga maksimum w okresie jego socjalizacji.
  • Tresura natomiast ma celu nauczenie psa zachowań, które nie mają żadnej wartości funkcjonalnej dla jego gatunku. Z tego powodu, celem wyuczonej sekwencji zachowaniowej pozostaje pojęcie abstrakcyjne: satysfakcja właściciela.
  • Dlatego umiejętności nabyte podczas tresury nie mają zwykle normalnej struktury sekwencji zachowaniowej. Elementy regulujące są zewnętrzne, zachowania psa są koordynowane przez tresera. Wynikiem tego jest stereotypowość, czasem poszukiwana na konkursach i nazywana antropomorficznie „posłuszeństwem”. Wniosek – odwołanie się do technik warunkowania w ich szerszym znaczeniu. Słabość tego stanu to niedostosowanie.
  • Miedzy innymi w celu pozbycia się tej sztywności nabytych umiejętności podczas tresury, Guyot badał przepływ informacji i stworzył zasady, które pozwalają go zoptymalizować.
  • Tresura zakłada, że przewodnik przekazuje informacje psu, aby poprowadzić go w kierunku realizacji celu. Główna idea tych technik polega na użyciu tej komunikacji odchodząc od jej struktury.
  • Przekazując wiadomość, przewodnik używa jednocześnie języka werbalnego i niewerbalnego, które są połączone według ustalonych zasad. Sygnały te są jednocześnie świadomymi gestami, które podkreślają sens informacji werbalnej (np. podniesienie ręki do góry i powiedzenie „siad”) oraz elementami nieświadomymi, które przekazują uczucia. Część werbalną stanowi tekst, podczas, gdy inne elementy tworzą kotekst. Całość korzysta z 3 kanałów komunikacyjnych: akustyczno-słuchowego, optyczno-wizualnego i kinetyczno-dotykowego.
  • Minimalnym warunkiem funkcjonowania systemu jest odpowiedniość przekazywanych informacji. Oznacza to, że tekst i kotekst muszą być synergiczne, muszą ze sobą współdziałać. W przeciwnej sytuacji mamy do czynienia z niezgodnością i polecenie nie jest wykonywane przez psa. W rzeczywistości, to właśnie nieświadome sygnały niewerbalne najczęściej powodują niezgodność i wpływają na jakość wykonania poleceń przez psa.
  • Również inne elementy wpływają na skuteczność poleceń

wydawanych przez przewodnika. Komunikacja nie jest

tylko przekazywaniem informacji, ale jednocześnie

przekazywaniem relacji. Aspekt relacji wpływa wyraźnie

na skuteczność przekazu, a co za tym idzie, na rezultaty

tresury.

  • Stworzona komunikacja powinna informować psa, a także

ściśle łączyć go z systemem relacji. Aby to osiągnąć,

wysyłany przez przewodnika przekaz informacji musi

posiadać trzy cechy: czytelność, niezawodność,

akceptowalność.

Czytelność

  • Polecenie wydawane przez przewodnika jest wspierane

przez całość gestów wykonywanych w celu lepszego

wyjaśnienia znaczenia. Ta całość gestów nie powinna być

sztywna, stereotypowa, ale wręcz przeciwnie, zmieniać się

stopniowo w trakcie wymiany informacji, dostosowując do

mikrosygnałów wysyłanych przez zwierzę (odbiorcę

informacji). Dopasowując się do reakcji psa, przewodnik

wpływa zarazem na wartość relacjonalną interakcji, a także

na czytelność przekazu informacji.

  • Jeśli zachowanie przewodnika jest sztywne i stereotypowe,

jeśli nie uwzględnia dyskretnych reakcji psa, wówczas

popełnia błędy. Widać to często, gdy właściciel psa

uczestniczy w kursie szkolenia i naśladuje bezmyślnie

reakcje prowadzącego, nie znając ich funkcjonowania.

Zastosowanie

  • Znaczenie tego podejścia jest dwojakie, ponieważ pozwala wyszkolić psa tworząc daną umiejętność jako sekwencję zachowaniową, a z drugiej strony pozwala dostosować formę jego wprowadzania do każdego właściciela.
  • Badając dokładnie sekwencje, Guyot pokazał, że uczenie nie będzie skuteczne, jeśli nie będzie przebiegać według szczegółowego schematu. Polecenie funkcjonuje jako wywoływacz pierwszej serii czynności zwierzęcia, a przewodnik zmienia je podtrzymując zarazem, nakierowując i korygując. Ta pierwsza faza sekwencji umożliwia powstanie przetworzonych reakcji motorycznych, które odpowiadają określonemu przez tresera celowi. Ich wykonanie spowoduje pojawienie się wzmocnienia. Wzmocnienie to stanie się celem zwierzęcia.
  • Ten system tresury pozwala zbudować daną umiejętność w postaci prawdziwej sekwencji zachowaniowej z fazą apetencyjną, spełniającą i fazą stabilizacji. Organizacja ta pozwala na lepsze wyniki szkolenia na poziomie poznawczym.
  • Ważną rzeczą jest możliwość dopasowania interakcji do cech przewodnika (właściciela psa). Nie można zmuszać właścicieli, aby całkowicie zmieniali swoje zachowanie podczas pracy z psem, ale trzeba wybrać odpowiednie sygnały ze spontanicznego repertuaru właściciela. Nie jest konieczne zmuszanie człowieka o cienkim głosie do wydawania grubych nienaturalnych dźwięków, by pies się go posłuchał. Unikamy w ten sposób braku niezawodności i akceptowalności.
  • Powyższe techniki uczenia poprzez modulację przepływu informacji są zalecane do stosowania w przypadku prostych problemów edukacyjnych, a także w przypadku poważniejszych problemów dotyczących zaburzeń zachowania. Dobrze skonstruowana praca podczas tresury wpływa korzystnie na relacje miedzy psem i właścicielem, zapobiega dwuznacznym sytuacjom.
  • Techniki te mogą również pomóc psu w sytuacjach fobicznych i lękotwórczych. Ta ergoterapia (leczenie pracą) może przynieść poprawę w przypadku syndromu prywacji czy leku derytualizacji.
  • Ponadto, ćwiczenia umożliwiają opanowanie komunikacji, która znajduje zastosowanie w terapiach afirmacji siebie.

Postępowanie w przypadku konkretnych

problemowych zachowań

(na podst. książki J.Ortegi „Reedukacja nieprzystosowanych zachowań”) Zwierzęta są wrażliwe na nasze emocje

  • Nie można zapominać, że komunikacja społeczna jest niezwykle istotna u zwierząt żyjących w grupie (pies). psy są niesłychanie wrażliwe na język niewerbalny, wszelkie gesty, sposób zachowania, wyczuwają wszelkie zmiany emocjonalne.
  • Dlatego tak ważne jest, aby właściciel wierzył w swojego psa, wierzył, że pies da radę, że poradzi sobie, że będzie dobrze.
  • Często właściciel wychodząc na spacer rozgląda się czy nie kogoś, na kogo pies mógłby źle zareagować. Gdy tylko ktoś się pojawi, natychmiast skraca smycz, przyciąga psa. Wszystkie negatywne uczucia (obawa przez zła reakcją psa, pesymistyczne nastawienie, strach przed obcym psem lub człowiekiem) udzielają się natychmiast psu. Pies zaczyna kojarzyć pojawienie się np. przechodnia na ulicy z negatywnymi emocjami właściciela. Odbiera sygnał o zagrożeniu, co wzmaga jego lęk i agresję.
  • Znam pewną panią, która zawsze bardzo bała się nieznajomych psów. Gdy sama kupiła sobie psa, po pewnym czasie również i on bał się innych psów i „razem uciekali” do domu, gdy tylko na horyzoncie pojawił się obcy pies.
  • Większość psów, które wymiotują w czasie jazdy, robi to na tle nerwowym, a nie na skutek bujania, zakrętów i wstrząsów. Oczywiście zdarzają się psy cierpiące na typową chorobę lokomocyjną, ale nalezą one do mniejszości.
  • Właściciele zgłaszają problem z jazda samochodem najczęściej podczas konsultacji w związku z innymi problemami zachowaniowymi. Najczęściej okazuje się, że pies rzadko jeździ samochodem, że nie był przyzwyczajony od małego. Psa trzeba przyzwyczajać krok po kroku, najpierw przez pierwszy tydzień, tylko do przebywania w samochodzie (wiele psów zaczyna ślinić się lub wymiotować jeszcze zanim samochód ruszy). Początkowo wyprawy autem powinny być krótkie i w takie miejsca, które pies uwielbia najbardziej – nad jezioro, do lasu, w ulubione miejsca spaceru, itd.
  • Zdarza się, że pies zachowuje się niewłaściwie w samochodzie – szczeka przez okno, „pilnuje” auta, jest agresywny. Zwykle okazuje się, że jest to tylko jeden z wielu problemów z zachowaniem, wynikający z niewłaściwej relacji z właścicielami lub z innych zaburzeń zachowania, np. zespołu nadpobudliwości-nadaktywności.
  • W takiej sytuacji trzeba przeprowadzić terapię danego zaburzenia.
  • Nauka wsiadania i wysiadania z samochodu oraz jazdy autem wchodzi w zakres Naturalnej Szkoły Szczeniąt. Wczesna wszechstronna socjalizacja i nauka życia w cywilizacji, zapobiega problemom.

Pies ujadający w samochodzie

  • Trzeba sobie zdawać sprawę, że szczekanie, podobnie jak to ma miejsce u wilków, może być związane z wyznaczaniem terytorium i pojawiać się w całej swojej rozciągłości w wieku około 6 miesięcy, tj. na początku okresu dojrzałości. Jeśli właściciel nie chce mieć psa, który szczeka, niech zdecyduje się na basenji lub podobną rasę używaną do polowania, gdzie wydawanie głosu jest zakazywane od pokoleń (specjalna selekcja).
  • Dla psa, samochód właściciela jest terytorium, którego powinien bronić, zwłaszcza tym ostrzej, że jest on ograniczony i że odległość krytyczna (nienaruszalna przestrzeń) nie pozwala na zlekceważenie tego.
  • Pierwszym sposobem obrony przed wtargnięciem intruza lub próbami wtargnięcia na terytorium psa domowego, jest szczekanie, w celu utrzymania intruza na odległość.
  • Zauważmy, że w naturze wilk szczeka bardzo mało, ale pies, wychowywany blisko człowieka przez wiele pokoleń, zaczynał szczekać coraz więcej. Człowiek wykorzystywał i rozwijał w nim tę cechę, jako że służyła jego bezpieczeństwu, a czasem zaopatrzeniu.
  • Niedogodnością jest taka obrona terytorium przed innymi psami, ludźmi, samochodami, rowerami, motocyklami, które zbliżają się zbytnio na czerwonym świetle lub przejeżdżają.
  • Niekiedy zachowanie to dotyczy tylko jednego obiektu (np. rowerów lub biegających dzieci), często nie bardzo jesteśmy w stanie wytłumaczyć dlaczego akurat tego obiektu, a nie innego.
  • W niektórych przypadkach, szczekanie i jazgot nie są adresowane do niczego szczególnego na zewnątrz. tak jest w przypadku lęku związanego z samochodem.
  • W tych dwóch ostatnich przypadkach możemy mówić o problemie z zachowaniem. Skorygowanie problemu wymaga unikania szkodliwości powtarzania.
  • Zapobieganie
  • 1/ Nie wywoływać zachowania: właściciel niespokojny, przeklinający, łatwo denerwujący się, gdy jest w „bańce ochronnej” swojego samochodu, silnie wpływa na innych kierowców lub pieszych, których drażnią jego gesty i mimika. Zdenerwowanie udziela się psu, który staje się podniecony i nieufny do otoczenia na zewnątrz, zaczyna szczekać nerwowo, aby ochronić się przed ewentualnym niebezpieczeństwem.
  • Mówiąc inaczej „jaki właściciel, taki pies”
  • 2/ Przyzwyczajanie do auta – pies musi kojarzyć jazdę samochodem z czymś przyjemnym; podróż autem powinna być dla psa przyjemnym, rutynowym wydarzeniem.
  • 3/ Wyjścia na miasto – od wieku szczenięcego pies powinien być przyzwyczajany do spacerów po mieście, do ruchu ulicznego.
  • Przyczyny
  • 1/ słaba pozycja przywódcza właścicieli, niejednoznaczna pozycja psa w hierarchii
  • 2/ brak jednoznaczności sygnału komendy (poszczególni członkowie rodziny wydają różne komendy)
  • W naturze
  • W naturze, u wilków, nauka przywoływania rozpoczyna się bardzo wcześnie. Suka wracają z polowania nawołuje wilczki – najpierw głosem, a następnie sygnałami mimicznymi związanymi ze zwracaniem pokarmu. Gdy wilczki przyjdą - otrzymują pokarm. W ten sposób zachowanie przychodzenia na zawołanie utrwala się (motywacja).
  • W późniejszym wieku, gdy młode zaczynają towarzyszyć grupie podczas polowania, muszą nauczyć się zajmowania swojego miejsca w strategii i słuchać rozkazów dorosłych, zwłaszcza szefa grupy, inaczej polowanie nie udałoby się. osobnik, który nie podporządkuje się regułom sfory, zostaje wyrzucony na margines.
  • A zatem ważne są dwie rzeczy – motywacja i hierarchia. Dobra technika
  • Trzeba mieć świadomość, że pies komunikuje się i odbiera informacje używając dwóch kanałów: werbalnego i niewerbalnego. W przypadku werbalnego, komenda powinna być krótka i wydana z przyjemną intonacją, zachęcającą do powrotu, a nie ze złością w głosie, co blokuje psa. Trzeba wybrać dokładnie określony sygnał przywołania, którego muszą używać wszyscy członkowie rodziny, za każdym razem, gdy wołają psa.
  • Język niewerbalny ma olbrzymie znaczenie dla psowatych, gestykulacja powinna być zachęcająca, jak na przykład rozłożenie ramion, cofnięcie brzucha do tyłu, odbiegnięcie do tyłu, ukucnięcie, klaskanie rękami, uśmiech, etc. Podczas moich doświadczeń z niewidomymi, obserwowałem nieprawidłowe zachowania polegające na pochylaniu się do przodu i wyciąganiu ramion (dla niewidomego zachowanie to jest naturalne – wyciąga ramiona, aby próbować nawiązać kontakt z psem jak najszybciej, ale nie jest to zachowanie „psie”). Aby właściciele poczuli się swobodniej, muszą pokonać blokadę psychologiczną, spowodowaną byciem obserwowanym przez innych. W tym celu należy zorganizować zabawowe seanse przywoływania.
  • W czasie zawodów, sztywność jest narzucona obligatoryjnie przez regulamin, gdyż każdy za gest może być otrzymany punkt karny, podobnie jak w przypadku podwójnej komendy. Natomiast w czasie seansu szkolenia, treser powinien wykazać się inwencją i przywołania powinny być wykonywane w sposób jak najbardziej wymyślny: bieg w drugą stronę, położenie się na ziemi, ukrycie się za przeszkodą, obrócenie plecami do psa, przykrycie głowy szmatą, itp. Od chwili gdy właściciel zacznie się cieszyć z zabawy, pies zacznie przychodzić chętniej i z radością.
  • Inny, często popełniany błąd to ściganie psa, który nie chce wrócić. Nawet szczenię szybko zauważy, że jest szybsze od właściciela i że nie ma on żadnych szans.
  • Spotyka się też właścicieli, którzy biją swojego psa, gdy zdecyduje się on wreszcie wrócić lub gdy muszą po niego iść. Jest to duży błąd, zwykle dotyczący właścicieli, którzy chcą wszystkim zademonstrować kto tu rządzi. Wydaje im się, że postępując w ten sposób zwiększają swój autorytet i sile, tymczasem przede wszystkim zmniejszają więź społeczną i posłuch u psa, który traci zaufanie do właściciela.
  • Gdy minie pół godziny, a pomimo stosowanych sztuczek zabawowych, pies nie chce przyjść i mamy ochotę go wytarmosić za szyję, trzeba spróbować odegrać scenkę „jaki jestem szczęśliwy, że cię widzę, jesteś najwspanialszym z psów !”
  • Kiedy pies w końcu zdecyduje się przyjść, nie zapinamy mu od razu smyczy, ale chwalimy, pozwalamy jeszcze się nieco oddalić i powtórnie wołamy. Gdy pies jest bliżej, łatwiej będzie go przywołać. Dopiero za tym drugim razem przypinamy smycz.
  • Prawo uczenia
  • 1/ Prawo efektu
  • Im częściej uczenie jest powtarzane w sposób przychylny psu (nagroda), tym szybciej jest utrwalone.
  • 2/ Na początku nagradzamy za każdym razem, potem co drugi, co trzeci, itd. coraz rzadziej, aż w końcu tylko od czasu do czasu
  • 3/ Im wcześniej zaczniemy uczyć psa, tym szybciej będzie się ono utrwalać (najlepiej zaczynać już od 5-6 tygodnia życia szczenięcia).

Pies, który goni rowery i samochody

  • Jeśli pies ma zły nawyk pogoni za ruchomymi obiektami jak samochody czy rowery, znaczy to, że jego instynkt pogoni jest bardzo rozwinięty. Zachowanie takie jest bardzo niebezpieczne, bo może dojść do wypadku.
  • Pochodzenie problemu
  • Wszystkie psowate mają naturalny instynkt łowczy, który popycha do pogoni za obiektem, który ucieka. U szczenięcia jest to zachowanie normalne, ale u dorosłego psa może to się przerodzić w istną obsesję gonienia, jeśli nie skorygujemy tego.
  • Hierarchia
  • Jedną z przyczyn jest źle ustalona hierarchia. Właściciele mają zbyt słaba pozycję przywódczą wobec psa. Nie przestrzegają reguł dobrej hierarchii w życiu codziennym. Podczas spaceru to pies przewodzi, nie wykonuje poleceń właściciela itd. Widząc, że właściciel jest niezdolny do przewodzenia, pies przejmuje przywództwo i działa według swoich impulsów, robi to, co mu sprawia przyjemność, nie słuchając właściciela...
  • Brak ograniczeń
  • Zachowanie może być też spowodowane brakiem ograniczeń terytorialnych. Nie ma ogrodzenia, pies może coraz bardziej powiększać swoje terytorium, znacząc moczem nierówności terenu. Jest więc logiczne, że goni wszystko, co wtargnęło w jego zewnętrzną przestrzeń, którą uważa za swoją.
  • Brak stymulacji
  • Pies, który nie wychodzi na spacery, nie ma wystarczającej ilości aktywności fizycznej, rozładowuje swoją energię w formie instynktu łowieckiego, goniąc to, co się rusza i ucieka. Zachowanie to jest normalne u szczenięcia by mogło poznać środowisko. U psa dorosłego, łowieckie zachowanie pogoni obiektu jest wykorzystywane przez człowieka w zabawie i pracy (aportowanie, tropienie, sportowa obrona); jeśli tak nie jest, może pojawić się w postaci zachowania niepożądanego. Bywa, że jednocześnie pies ucieka i konieczne jest zrobienie szczelnego ogrodzenia, nie wyprowadzanie psa w bezpośrednim sąsiedztwie posesji, ale dalej, aby nie uznawał tego terenu za swój (znakowanie).
  • Siła przyzwyczajenia
  • Może się czasem zdarzyć, że jeśli pies będzie przyzwyczajony do biegania za rowerem właściciela, a właściciel zaprzestanie takich treningów, to pies będzie kontynuował to zachowanie za innymi rowerami, z nieco inną motywacją.
  • Zachęcanie przez właściciela
  • Czasem, świadomie lub nieświadomie, właściciele sami zachęcają psa, aby przegonił „intruza”. Nienawiść właścicieli do hałasujących motocykli itp. szybko udziela się psu, zachowanie szybko się utrwala i staje problemem.
  • Naśladowanie innych psów
  • Wystarczy, że młody pies będzie miał starszego, dominującego współtowarzysza, a bardzo szybko zacznie naśladować jego zachowania pogoni.
  • Niemiłe skojarzenie
  • Jeśli pojazd potrąci lub wystraszy psa, uraz ten powodować może zachowanie obronne i atakowanie wszystkich pojazdów.
  • Jak korygować? Reedukacja zależy od pochodzenia problemu.
  • 1/ Posłuszeństwo (ustalenie właściwej hierarchii, egzekwowanie poleceń)
  • 2/ Stymulacja (spacery w różne miejsca, aby pies poznawał nowe zapachy, dźwięki, odkrywał nowe, różne miejsca. Spójrzmy na psy bezdomne, wałęsające się po ulicach – są obojętne na ruch uliczny.
  • 3/ Wykorzystanie instynktów
  • Instynkt łowczy może być spełniony podczas ćwiczeń sportowych i pracy psów użytkowych, ale również podczas zwykłej zabawy piłką z właścicielem. Powinien rzucać piłkę coraz dalej i w coraz to inne, trudniej dostępne miejsca.
  • 4/ Odwracanie uwagi
  • W momencie, gdy pojawi się zachowanie (najlepiej na samym początku, gdy pies przymierza się do ataku na pojazd), przerywamy je ostrym dźwiękiem i proponujemy psu inne zachowanie – pogoń za piłką rzuconą w przeciwną stronę lub sami biegniemy w drugą stronę jakbyśmy widzieli coś interesującego.
  • 5/ Przyzwyczajanie
  • Chodzimy z psem na spacery do miasta, najlepiej w szczycie ulicznego ruchu, aby przyzwyczaił się do pojazdów. Efekt rozproszenia może zadziałać tu podobnie jak w przypadku psa, który reaguje na widok zbliżającego się człowieka, natomiast w tłumie często staje się obojętny.